Pomoc społeczna/rodzinna w Polsce - jak to powinno wyglądać?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Od dłuższego czasu noszę się z myślą o takim wątku.

Jak jest - to chyba każdy coś tam wie, z własnego doświadczenia, z obserwacji, z opowieści, z pracy...

A ja bym chciała pogadać o tym, jak to powinno wyglądać. Mops, pińcetplusy, opieka kuratorska i tak dalej. W kwestiach okołorodzinnych.
Jakie byście mieli pomysły na uzdrowienie tego, co jest (bo jest... koszmarnie, bezsensownie i zwyczajnie głupio)?

[khloe]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88635077]Od dłuższego czasu noszę się z myślą o takim wątku.

Jak jest - to chyba każdy coś tam wie, z własnego doświadczenia, z obserwacji, z opowieści, z pracy...

A ja bym chciała pogadać o tym, jak to powinno wyglądać. Mops, pińcetplusy, opieka kuratorska i tak dalej. W kwestiach okołorodzinnych.
Jakie byście mieli pomysły na uzdrowienie tego, co jest (bo jest... koszmarnie, bezsensownie i zwyczajnie głupio)?[/QUOTE]Dla mnie koszmarnie głupie są 2 rzeczy
- absolutnie zero egzekwowania prawa jeżeli chodzi o prawa rodzicielskie.
Chodzi mi o sytuację w której np.matka ma przyznana opiekę nad dzieckiem, natomiast ojciec sobie "przetrzymuje" dziecko i nie wydaje go matce. Obecnie nic z tym nie mozna zrobić.

- większe egzekwowanie alimentów. Dłużnicy alimentacyjni spokojnie sobie robią na czarno, trzepią kasę, śmieją się kobietom w twarz nie płacąc na swoje dzieci, no bo przecież "nie zarabiają".
Nie wiem jak to jest teraz, może się coś zmieniło.
Dla mnie powinno być tak, że jak jakiś gościu miga sie od płacenia wiele miesięcy to idzie od razu do więzienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Zadnych pieniędzy typu 500+ do ręki rodziców. Żadnych.


Za te pieniadze pownny być w Polsce rozbudowywane, dotowane, wydawane darmo, dla każdego dziecka bez względu na status rodzinny:


- żłobki, przedszkola, świetlice, czynne od 5 rano do późnego wieczora.
Tego wszystkiego powinno być wszędzie ile wlezie, za darmo, z dowozem.


- darmowy ciepły obiad dla każdego chętnego dziecka, nawet w święta i soboty /niedziele. W rejonach niskozaludnionych, powinien stać w dni wolne od szkoły/przedszkola samochód wydający/dowożacy dzieciom posiłki. I nie ma ze ktoś nie chce- jest na stanie dzieciak przedszkolny/szkolny i niski próg dochodowy- obiad jest wydany i kropka.



- darmowe podręczniki do końca nauczania średniego, także do nauki języków obcych. Z zastrzeżeniem, ze nie ma mozliwości wymieniać pdręczników częściej jak co 3-5 lat, żeby zablokować mozliwość corocznego druku tony ksiązek od nowa, byle dotacje wydawnictwa dostały bona stronie 32 zmianiają literkę zieloną na fioletową a zadanie 18 przenosza w miejsce zadania 84. Czyli powrót do obiegu wtórnego podręczników jak to kiedyś było. Co roku co najwyzej dodaruk, bo wiadomo że część się zniczy, przepadnie, ktoś sobie będzie chciał zatrzymać.



- dotowane wyposażenie szkół w sprzęt sportowy oraz pomoce , pracownie naukowe.

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Napisane przez khloe

to idzie od razu do więzienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z przymusem!!! pracy.
W sumie ja uważam, ze nie powinien iść do więzienia, tylko powinien być przymus pracy w wyznaczonym miejscu.


W wiezieniu trzeba takiego utrzymywać.

[Dobranka]

Darmowe zajęcia dodatkowe dla dzieci (albo bony na to, zamiast 500+ bon na np. grę na pianinie czy jakieś zajęcia sportowe, piłka, kurs szycia) - aby mogły rozwijać się w kierunku swoich talentów, zainteresowań. Według mnie to jest najważniejsze, bo łatwiej znajdą pracę, którą będą lubić i będzie to korzystne dla państwa.

[Lumimi]

Na poczatku koniec pomocy dla permanetnie bezrobotnych.
Jak zabiora dziecko do DD to rodzic na rok na ogsrniecie. Jesli nie to dziecko trafia do adopcji
Obowiazek alimentacyjny dla rodzicow dzieci w DD
Zabranie 500 plus na rzecz stworzenia zloblow I przedszkoli
Odpowiedzialnosc karna dla osob ktore pomagaja tzw alimenciarza. Czyli np za ukrywanie miejsca pobytu czy szef ktory daje pieniadze na lewo


Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Teery]

Dzieci z rodzin patologicznych są odbierane rodzicom i trafiają do adopcji, zamiast dawać takim rodzicom kolejne szanse. Ostatnio czytałam o wolontariuszach w DD i to koszmar, jak zdegenerowane są niektóre dzieci. Gdyby szybciej trafiły do adopcji, to miałyby szanse na normalne życie.
Z tego co Czytałam, to może być jeszcze gorzej, bo wg obecnych władz biologiczna rodzina jest najlepsza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

Też uważam, że powinno przestać się pobłażać patologicznym rodzicom i dawać im tysiące szans na poprawę. Jedna szansa i określony czas na znalezienie pracy, rozpoczęcie leczenia nałogu i ogarnięcie się. Jak po tym czasie nie widać żadnych konkretnych zmian, to do widzenia. Jak dziecko wraca do rodziców, to też powinni być porządnie kontrolowani, czy np nie rzucają od razu pracy.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Lumimi

Jak zabiora dziecko do DD to rodzic na rok na ogsrniecie. Jesli nie to dziecko trafia do adopcji

Już widzę te kolejki chętnych do adopcji 14 latka.

[Lumimi]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88637826]Już widzę te kolejki chętnych do adopcji 14 latka.[/QUOTE]Przede wszystkim duzo tych 14 latkow trafia do DD gdy sa malymi dziecmi. Jednak mijaja lata zanim takie dziecko ma "papiery" Zeby zostac adoptowanym. Rodzice sie "staraja" zeby odzyskac dziecko, maja ograniczone prawa, a dziecko tkwi w tym DD w zawieszeniu i traci szanse na dom.

Tu nie chodzi o to ze sa kolejki zeby adoptowac 14. Chodzi o to zeby rodzice mieli konkretny czas aby sie ogarnac. Teraz to maja w tylku. Zabiora dziecko do DD odchowaja, oni raz na jakis czas go zobacza, albo I nie. Ale adoptowac tego dziecka nie mozna.

Przez co dziecko traci szanse na dom, poglebiaja sie jego problemy.

Nawet jesli dziecka 14 letniego nikt nie zaadoptuje to co z tego? Panstwo I tak musi go utrzymywac.

DD sa pelne dzieci ktorych nie mozna adoptowac

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Suvia]

Żadnych pieniędzy do ręki. Na nic w tym kraju "nie ma", aż tu nagle można wyrzucić hajsy. I już słyszę, że z 500+ może się zrobić 800+. Cudownie

Napisane przez khloe

- większe egzekwowanie alimentów. Dłużnicy alimentacyjni spokojnie sobie robią na czarno, trzepią kasę, śmieją się kobietom w twarz nie płacąc na swoje dzieci, no bo przecież "nie zarabiają".
Nie wiem jak to jest teraz, może się coś zmieniło.
Dla mnie powinno być tak, że jak jakiś gościu miga sie od płacenia wiele miesięcy to idzie od razu do więzienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez cava

Z przymusem!!! pracy.
W sumie ja uważam, ze nie powinien iść do więzienia, tylko powinien być przymus pracy w wyznaczonym miejscu.
W wiezieniu trzeba takiego utrzymywać.

jest trochę lepiej, była jakiś czas temu zmiana w zakresie przestępstwa niealimentacji i jest z tego tytułu dosyć dużo aktów oskarżenia, więc jakaś poprawa jest. Aczkolwiek w większości dotyczy to sytuacji, gdzie alimenty są wypłacane z funduszu alimentacyjnego


Z mojego podwórka - takim co "nie pracujo" i tak daje się wyroki, jeśli nie ma ten człowiek jakiejś niepełnosprawności, która absolutnie wyklucza pracę. Innych wymówek nie ma. Najczęściej daje się u nas karę ograniczenia wolności, czyli właśnie jakąś pracę społecznie użyteczną - sprzątanie rowów i inne takie. Kara pozbawienia wolności nie ma żadnego sensu przy tym typie przestępstwa. Ktoś osadzony tym bardziej nie zapłaci alimentów.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez cava

- darmowy ciepły obiad dla każdego chętnego dziecka, nawet w święta i soboty /niedziele. W rejonach niskozaludnionych, powinien stać w dni wolne od szkoły/przedszkola samochód wydający/dowożacy dzieciom posiłki. I nie ma ze ktoś nie chce- jest na stanie dzieciak przedszkolny/szkolny i niski próg dochodowy- obiad jest wydany i kropka.

Jak co do większośc się zgadzam, tak to już wygląda jak pomysł na jeszcze większe marnowanie jedzenia i zmuszanie do przyjmowania niechcianych datków. Takie trochę ratowanie na siłę.
Ludzie kiedy nie są niedożywieni (a większość nie jest) woli jednak samodzielnie wybierać posiłki.

[new_me]

Napisane przez cava

Zadnych pieniędzy typu 500+ do ręki rodziców. Żadnych.


Za te pieniadze pownny być w Polsce rozbudowywane, dotowane, wydawane darmo, dla każdego dziecka bez względu na status rodzinny:


- żłobki, przedszkola, świetlice, czynne od 5 rano do późnego wieczora.
Tego wszystkiego powinno być wszędzie ile wlezie, za darmo, z dowozem.


- darmowy ciepły obiad dla każdego chętnego dziecka, nawet w święta i soboty /niedziele. W rejonach niskozaludnionych, powinien stać w dni wolne od szkoły/przedszkola samochód wydający/dowożacy dzieciom posiłki. I nie ma ze ktoś nie chce- jest na stanie dzieciak przedszkolny/szkolny i niski próg dochodowy- obiad jest wydany i kropka.



- darmowe podręczniki do końca nauczania średniego, także do nauki języków obcych. Z zastrzeżeniem, ze nie ma mozliwości wymieniać pdręczników częściej jak co 3-5 lat, żeby zablokować mozliwość corocznego druku tony ksiązek od nowa, byle dotacje wydawnictwa dostały bona stronie 32 zmianiają literkę zieloną na fioletową a zadanie 18 przenosza w miejsce zadania 84. Czyli powrót do obiegu wtórnego podręczników jak to kiedyś było. Co roku co najwyzej dodaruk, bo wiadomo że część się zniczy, przepadnie, ktoś sobie będzie chciał zatrzymać.



- dotowane wyposażenie szkół w sprzęt sportowy oraz pomoce , pracownie naukowe.

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------


Z przymusem!!! pracy.
W sumie ja uważam, ze nie powinien iść do więzienia, tylko powinien być przymus pracy w wyznaczonym miejscu.


W wiezieniu trzeba takiego utrzymywać.

oo tak - zeby nie bytlo wymowek - nie mozemy z mezem pracowac bo bombelki, chociaz teraz


nierealne ale mogloby stanowic rozwiazanie - w rodzinach patologicznych, wielodzietnych - przymusowe skierowanie na sterylizacje

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Pomoc tylko dla chorych i niezdolnych do pracy (w tym dla starych).
Cała reszta - do roboty.

Ulgi na dzieci tylko dla pracujących.

Ogólnie zgadzam się z wpisem cava. Inwestować bezpośrednio wyłącznie w dzieci - wszelką pomoc kierować tam jak chodzi o pomoc rodzinie.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Dobranka

Darmowe zajęcia dodatkowe dla dzieci (albo bony na to, zamiast 500+ bon na np. grę na pianinie czy jakieś zajęcia sportowe, piłka, kurs szycia) - aby mogły rozwijać się w kierunku swoich talentów, zainteresowań. Według mnie to jest najważniejsze, bo łatwiej znajdą pracę, którą będą lubić i będzie to korzystne dla państwa.

Takie darmowe dodatkowe zajęcia są organizowane przez szkoły - z różnych programów unijnych, gminnych - tylko jeszcze by sie przydalo zorganizowac jakiegos poganiacza dla rodziców - zaprowadzacza dla tych dzieci. Plus system motywacji samych dzieci, ktore często sa wyuczone bezradności i im się nie chce -niczym sie nie interesują itp.

żłobki, przedszkola, świetlice, czynne od 5 rano do późnego wieczora.
Tego wszystkiego powinno być wszędzie ile wlezie, za darmo, z dowozem.

to jest świetny pomysł

500+ do likwidacji.

[Kalindaa]

Mam przyjaciółkę, która wychowywała się w rodzinie dysfunkcyjnej i zawsze mówi, że najgorsze były dni po zasiłkach, bo rodzice mieli kasę na alkohol.
Także to co piszecie - wyżywanie, przedszkola, żłobki i podręczniki dla dzieci za darmo jest dużo lepsze niż 500+.

Za to zdecydowanie większa pomoc powinna być dla osób niepełnosprawnych i ich rodzin, takie osoby faktycznie nie są w stanie zarabiać.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Mijanou]

Wszelka pomoc powinna być skierowana bezposrednio do dzieci. Tu Cava ma dobre pomysły.

Pomocą powinny być objęte dzieci chore i ich rodziny (opieka nad takim dzieckiem to 24/24), ludzie chorzy, starzy i niezdolni dopracy.

Reszta powinna zarabiać na swoje utrzymanie.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[chimay]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88642246]Jak co do większośc się zgadzam, tak to już wygląda jak pomysł na jeszcze większe marnowanie jedzenia i zmuszanie do przyjmowania niechcianych datków. Takie trochę ratowanie na siłę.
Ludzie kiedy nie są niedożywieni (a większość nie jest) woli jednak samodzielnie wybierać posiłki.[/QUOTE]

Zgadzam się. Ja się przez część szkoły łapałam na różnego rodzaju akcje typu obiady za darmo i dopłaty do wycieczek i przez jakieś 2 lata w ogóle nie chciałam z tego korzystać z różnych powodów. Byłabym wtedy wkurzona, jakby mnie ktoś próbował do tego zmusić.

[Trzepotka]

Treść usunięta