2021-10-15, 19:44 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-06
Lokalizacja: O pĂłĹnocy w ParyĹźu
Wiadomości: 36
|
Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
Była chora na mukowiscydozę. Miała już kiedyś w przeszłości przeszczep płuc. Długo czekała na kolejne płuca. W międzyczasie wysiadły jej nerki zaprosiła mnie do polubienia swojej strony na fb jakieś dwa lata temu... Bardzo się z nią zżylam, z jej historią i chorobą, chociaż nigdy nie poznałam jej osobiście. Dzisiaj przeczytałam info o jej śmierci i rozpłakałam się. Miała tylko dwadzieścia kilka lat... Jej choroba przypominała mi bliską mi osobę, która zmarła na podobną dolegliwość. Jest mi bardzo, bardzo przykro
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-10-15, 20:44 | #2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
Cytat:
mi tez zdarzylo sie plakac po smierci zupelnie nie znanej mi osoby dla ktorej zrobilam dotacje i sledzilam postepy w radzeniu sobie z choroba,to bylo bardzo traumatyczne przezycie choc nigdy nie poznalam tej osoby w realu to takie niesprawiedliwe kiedy mlodzi ludzie odchodza |
|
2021-10-16, 07:59 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 443
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
Moze takie sytuacje wydają się nam niesprawiedliwe, gdy patrzymy na nie z boku. Tym większe jest zaangażowanie emocjonalne gdy znamy ta osobę, ale gdy młoda nawet nieznana osoba umiera wywołuje to poczucie niesprawiedliwości. Tymczasem nic nie dzieje się bez przyczyny. Każda choroba ma jakąś przyczynę. W wyniku różnych procesów organizm poddaję się lub zwalcza chorobę. Może ta śmierć była potrzebna, by ktoś inny właśnie docenił to, co ma? Docenił swoje życie?
Spojrzenie, w miarę możliwości, z dystansem na takie trudne wydarzenia może być przybliżeniem do zrozumienia mechanizmu życie-śmierć i ''po co to wszystko'', ale sądzę, że ludzie jeszcze nie są, albo nigdy nie będą na tyle świadomi, by w pełni to zrozumieć. |
2021-10-16, 13:00 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
[1=13e04aff77a26badce51154 5edbe1fb21313cff4_62d888f 2f2271;88950080]Moze takie sytuacje wydają się nam niesprawiedliwe, gdy patrzymy na nie z boku. Tym większe jest zaangażowanie emocjonalne gdy znamy ta osobę, ale gdy młoda nawet nieznana osoba umiera wywołuje to poczucie niesprawiedliwości. Tymczasem nic nie dzieje się bez przyczyny. Każda choroba ma jakąś przyczynę. W wyniku różnych procesów organizm poddaję się lub zwalcza chorobę. Może ta śmierć była potrzebna, by ktoś inny właśnie docenił to, co ma? Docenił swoje życie?
Spojrzenie, w miarę możliwości, z dystansem na takie trudne wydarzenia może być przybliżeniem do zrozumienia mechanizmu życie-śmierć i ''po co to wszystko'', ale sądzę, że ludzie jeszcze nie są, albo nigdy nie będą na tyle świadomi, by w pełni to zrozumieć.[/QUOTE] nie rozumiem mechanizmu zycia i smierci kiedy odchodzi osoba mloda ktora ma cale zycie przed soba,nie widze potrzeby takiej smierci,to jest koszmarna strata ,nie potrafie znalezc zadnego pozytywu w takiej smierci w tamtym roku odeszla nagla smiercia moja siostrzenica ,miala 22lata ,nie sadze aby cokolwiek przynioslo mojej siostrze ukojenie takie wzniosle gadki "ze nic nie dzieje sie bez przyczyny " nie sa w stanie wytlumaczyc tej niepotrzebnej zyciowej tragedii jaka spotkala moja rodzine jezeli bog istnieje jest podla kreatura konczac zycie mlodych ludzi ktorzy chca zyc i nie zrobili nic aby zasluzyc na przedwczesna smierc Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2021-10-16 o 21:14 |
2021-10-16, 13:35 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 14:23 |
2021-10-16, 14:10 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
[1=13e04aff77a26badce51154 5edbe1fb21313cff4_62d888f 2f2271;88950080]Moze takie sytuacje wydają się nam niesprawiedliwe, gdy patrzymy na nie z boku. Tym większe jest zaangażowanie emocjonalne gdy znamy ta osobę, ale gdy młoda nawet nieznana osoba umiera wywołuje to poczucie niesprawiedliwości. Tymczasem nic nie dzieje się bez przyczyny. Każda choroba ma jakąś przyczynę. W wyniku różnych procesów organizm poddaję się lub zwalcza chorobę. Może ta śmierć była potrzebna, by ktoś inny właśnie docenił to, co ma? Docenił swoje życie?
Spojrzenie, w miarę możliwości, z dystansem na takie trudne wydarzenia może być przybliżeniem do zrozumienia mechanizmu życie-śmierć i ''po co to wszystko'', ale sądzę, że ludzie jeszcze nie są, albo nigdy nie będą na tyle świadomi, by w pełni to zrozumieć.[/QUOTE]No nie wiem czy to takie pocieszające/inspirujące/uczące że ktoś nie z własnej woli (bo mukowiscydoza to choroba genetyczna) cierpiał, przechodził bardzo poważne operacje itd. tylko dlatego żeby inni docenili swoje życie. Podobna sprawa co z historią Hioba która była od podstawówki wpychana (w bezkrytycznej interpretacji) - gdzie teoretycznie przez zakład sił wyższych w jakimś "niemożliwym dla zwykłego śmiertelnika do poznania i zrozumienia celu tego zakładu" - jego żona i dzieci zginęły pod gruzami żeby być "tym czymś" dla innych (próbą dla Hioba/"czymś" dla tamtejszych ludzi/czytelników ect.). Jasne - można i powinno się wyciągać z życia jak i ze śmierci innych swoje przemyślenia lub czystą wiedzę która może się przydać - ale traktowanie cierpienia innych ludzi instrumentalnie jakby było potrzebne w jakimś planie uszczęśliwiania/uduchowiania kogoś innego budzi mój opór i sprzeciw. Jeśli konkretna osoba cierpiąca sama ma taki światopogląd i uznaje taki sens tego jak wygląda jej konkretne życie to ok - ale w ustach osób postronnych już nie jest ok. Pewnie nie powiedziałabyś tej dziewczynie w twarz że jej choroba była ci potrzebna bo doceniłaś swoje życie, nagle gdy korzyści są ogólnikami to już można dywagować o potrzebie jej cierpienia? Albo osobie na wózku że jej wypadek był potrzebny bo mimo prawa, akcji promocyjnych i wielu innych ofiarach wypadków dopiero po zetknięciu się konkretnie z tą osobą zmieniłaś swoje nawyki i to sprawiło że świat jest lepszym miejscem? Są osoby które wręcz same dzielą się swoją historią żeby przestrzegać i chcą osiągać taki efekt - ale robią to same z własnej potrzeby, a nie "potrzeby świata" czy konkretnych osób wygłaszających w osobie trzeciej takie teksty. Zwłaszcza że pełno okropnych jak i dobrych rzeczy dzieje się bez przyczyny, losowo. Autorko twoje emocje są zrozumiałe, trzymaj się. Pozwól sobie przeżyć żałobę w swoim czasie. |
2021-10-16, 14:18 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 256
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
Ja też nie wierzę, że śmierć młodej osoby nie dzieje się bez przyczyny i może spowoduje u innych jakieś pozytywne reakcje.
Autorko, to może porównanie trochę nie na miejscu, ale kiedyś śledziłam historię bardzo chorego, odratowanego kotka. Sama nie mogłabym go przygarnąć, bo mam już zwierzaki, ale wpłaciłam pieniądze na jego leczenie, liczyłam, że wyzdrowieje, a po tygodniach walki on umarł. Niby obce zwierzę, a też było mi przykro i uroniłam łzę. Daj sobie czas na przeżycie tego. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-10-16, 18:26 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 774
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
Ja w ogole nie rozumiem potrzeby komentowania, że czyjaś śmierć była niepotrzebna lub bezsensowna. A jaka śmierć jest potrzebna i sensowna?
|
2021-10-16, 19:29 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88950378]
jezeli bog istnieje jest podla kreatura konczac zycie mlodych ludzi ktorzy chca zyc i nie zrobili nic aby zasluzyc na przedwczesna smierc[/QUOTE] Dokładnie. Sorry, ale zalatuje straszną megalomanią uważanie, że ktoś cierpiał i umarł, "żebym ja coś zrozumiała". No na pewno, bo ja to pępek świata, yhy. Cierpienie najprawdopodobniej nie ma żadnego sensu i dopisywanie ideologii do niego to pocieszanie się, bo ludzie wolą się oszukiwać i odpychać od siebie tę możliwość. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Czas edycji: 2021-10-16 o 19:30 |
2021-10-16, 19:36 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-06
Lokalizacja: O pĂłĹnocy w ParyĹźu
Wiadomości: 36
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
Wydaje mi się, że tak nam ludziom jest po prostu łatwiej przeżyć czy zrozumieć, to co się stało, jeśli tłumaczymy sobie, że było to do czegoś potrzebne. Swoją drogą może po latach, kiedy upłynie wiele czasu, zrozumiemy jakiś głębszy sens tych rzeczy. O ile w ogóle kiedyś zrozumiemy. A czy jest jakiś głębszy sens takich wydarzeń? Nie wiem. Podobno na wszystko odpowiedzią jest CZAS...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-10-16, 19:46 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 425
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
Pracuję w ośrodku w którym znajduje się wiele osób walczących z okrutnymi chorobami. Nie ma w tym nic sensownego. To pech, potworny pech. Kilkulatki z nowotworami, młode kobiety po zawałach mózgu, wcześniaki z małymi szansami na przeżycie. Jeden dzień mija, przychodzi następny i jest jeszcze cięższy bo kolejna dziewczynka przyjęta w nocy, będąca w wieku mojej córeczki ma najprawdopodobniej ostrą białaczkę. Cały dzień w plecy, łzy, śledzenie wyników, a potem nagle nic już nie przychodzi. Nie ma w tym sensu, reguły, to przerażająca loteria. Bo na kogoś musi trafić..
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Mała Juleczka <3 !! |
2021-10-16, 19:52 | #12 |
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
Ja właśnie z tego powodu umówiłam się na wizytę u psychiatry.
Z tego powodu przestałam wierzyć w Boga. Jak widzę te wszystkie dzieci bez włosów, w trakcie chemioterapii, to poprostu nie daje sobie z tym rady. |
2021-10-16, 20:16 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-06
Lokalizacja: O pĂłĹnocy w ParyĹźu
Wiadomości: 36
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
Tak, wiem. Poniekąd rozumiem o co Wam chodzi. Dwa lata temu straciłam kogoś bliskiego z powodu raka. Byłam obecna dzień w dzień. Wiele zobaczyłam. Ale wierzę nadal w Boga. Chociaż tak cholernie ciężko było mi z początku. Nie pytam dlaczego. Będzie kiedyś chciał to się dowiem. Właśnie dlatego tak bardzo kibicowałam tej dziewczynie, bo wiedziałam z jak ciężką chorobą się zmaga. I pierwszy raz po śmierci mojego bliskiego jej śmierć wycisnęła mi z oczu łzy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-10-16, 20:24 | #14 |
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
Ja właśnie teraz bardzo się martwięe o młoda dziewczyna, którą poznałam w szpitalu onkologicznym.
Może ktoś o dobrym sercu, zechce wspomóc. https://zrzutka.pl/e7dhgc |
2021-10-18, 10:04 | #15 | |
Komplikatorka
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
Cytat:
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". |
|
2021-10-18, 12:01 | #16 |
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
|
2021-10-18, 15:37 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88950378]
jezeli bog istnieje jest podla kreatura konczac zycie mlodych ludzi ktorzy chca zyc i nie zrobili nic aby zasluzyc na przedwczesna smierc[/QUOTE] Oj frida, chyba byśmy się dobrze dogadały w realu Śmierć jest okropna, ale chyba bardziej dla tych, którzy zostają, tęsknią i cierpią. Gdzieś przeczytałam ostatnio, że nie ma po co bać się własnej śmieci (pomijając ból i choroby, to inny temat). Pewnie, że szkoda, tyle może się wydarzyć ciekawego a nas to ominie. Ale przecież przed naszym urodzeniem też było tyle czasu a jakoś tego nam nie szkoda. Trochę zmieniło to mój sposób patrzenia na odejście. Tak czy siak, współczuję wszystkim, którzy tracą bliskich ludzi. Mnie się jeszcze "upiekło" Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-10-18, 15:48 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;88953527]Oj frida, chyba byśmy się dobrze dogadały w realu
Śmierć jest okropna, ale chyba bardziej dla tych, którzy zostają, tęsknią i cierpią. Gdzieś przeczytałam ostatnio, że nie ma po co bać się własnej śmieci (pomijając ból i choroby, to inny temat). Pewnie, że szkoda, tyle może się wydarzyć ciekawego a nas to ominie. Ale przecież przed naszym urodzeniem też było tyle czasu a jakoś tego nam nie szkoda. Trochę zmieniło to mój sposób patrzenia na odejście. Tak czy siak, współczuję wszystkim, którzy tracą bliskich ludzi. Mnie się jeszcze "upiekło" Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Strasznie boje sie swojej dlugoletniej obloznej choroby. Bezradnosci. Lezenia w pampersie. Własnej smierci tak sie nie obawiam, to jakby bac sie zasniecia. Tyle ze sie juz nie obudze. |
2021-10-18, 16:18 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88953546]Strasznie boje sie swojej dlugoletniej obloznej choroby. Bezradnosci. Lezenia w pampersie. Własnej smierci tak sie nie obawiam, to jakby bac sie zasniecia. Tyle ze sie juz nie obudze.[/QUOTE]Tak, dla mnie to najgorsze. Pamiętam jak moja sąsiadka kiedyś leżała obłożnie, słabo o nią dbano, miała odleżyny. Jako dziecko małe miałam pojęcie ale było mi jej bardzo szkoda.
Mam nadzieję, że w kraju, w którym mieszkam, będzie możliwość eutanazji kiedy przyjdzie na mnie pora. Wolę odejść z resztą godności i na dragach przeciwbólowych niż oszaleć z bólu. Nie życzę sobie, żeby czyjeś przekonania religijne skazywały mnie na dogorywanie w męczarniach, chcę humanitarnie odejść. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-10-18, 18:03 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88950378]nie rozumiem mechanizmu zycia i smierci kiedy odchodzi osoba mloda ktora ma cale zycie przed soba,nie widze potrzeby takiej smierci,to jest koszmarna strata ,nie potrafie znalezc zadnego pozytywu w takiej smierci
w tamtym roku odeszla nagla smiercia moja siostrzenica ,miala 22lata ,nie sadze aby cokolwiek przynioslo mojej siostrze ukojenie takie wzniosle gadki "ze nic nie dzieje sie bez przyczyny " nie sa w stanie wytlumaczyc tej niepotrzebnej zyciowej tragedii jaka spotkala moja rodzine jezeli bog istnieje jest podla kreatura konczac zycie mlodych ludzi ktorzy chca zyc i nie zrobili nic aby zasluzyc na przedwczesna smierc[/QUOTE] Bardzo mi przykro Zresztą to żenujące, żeby śmierć kogoś tłumaczyc tylko przez wizję własnych strat/korzyści. Wręcz obrzydliwe dla mnie Przecież to chodzi o to, że to ta nieżyjąca już osoba nie wstanie nigdy rano, nie poczuje już nigdy więcej niczego, nie będzie toczyła swojego życia, coś strasznego Jak się pogodzić z czymś takim, że taka młoda dziewczyna już nigdy niczego nie przeżyje? co do boga to mam podobne podejście. Nie rozumiem, jak można widzieć jakąś logikę i wierzyć, że jego działania są intencjonalne w jakikolwiek sposób. Dwa dni temu zmarł mąż mojej dalszej kuzynki, ciut po 40. Chorował w sumie 3 tygodnie. Od czasu zabrania go z domu nie miał fizycznego kontaktu z rodziną Tak mi go żal i jego rodziny Jego dzieciaków najbardziej Mam wrażenie, że moje życie toczy się w jakiejś fantastycznej bańce, nie potrafię tego wszystkiego totalnie ułożyć w głowie od lat. Kiedyś przeżyłam tak mocno śmierć kobiety z internetu, chorującej na raka. W sumie z 1,5 roku czytałam jej bloga. Jak się dowiedziałam to też poczułam coś takiego, jakby zmarł ktoś mi bardzo bliski Jeśli można zżyć się z człowiekiem zza bloga to bardzo się z nią zżyłam. |
2021-10-18, 18:57 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-06
Lokalizacja: O pĂłĹnocy w ParyĹźu
Wiadomości: 36
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
Można się zżyć z kimś przez internet. Oj można. I można przeżywać jego śmierć później. Bardzo.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-10-18, 18:59 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
pamietam ze kiedys ogladalam jakas uwage czy inny taki program interwencyjny to bylo o chlopaku na wozku (bez rak i nog)ktorego tata zebral zeby mu kupic nowy wozek ,matka go opuscila kiedy byl malym dzieckiem z uwagi na jego chorobe ,ten chlopak chcial studiowac,byl wpelnie sprawnie psychicznie ,ktos tam go zauwazyl zrobil o tym program i odzew byl wielki ludzie wplacali pieniadze ,udalo sie zebrac o wiele wiecej niz planowali
jako ze mieszkam w innym kraju niz polska,obejrzalam ten program z pewnym opoznieniem i w zwiazku z tym ze chcialam pomoc finansowo zaczelam szukac jakis informacji gdzie kase wplacic .... niestety wpisujac jego imie dowiedzialam sie ze umarl ,nie zrobil tych wszystkich rzeczy ktore planowal ale chociaz na koniec zycia zobaczyl jak wielkie ludzie maja serca,poplakalam sie,tyle niesprawiedliwosci na tym swiecie nikt mi nie jest w stanie wmowic ze cierpienie tych wszystkich ludzi chorych,urodzonych chorych,zostawiajacych male dzieci,zrozpaczonych rodzicow itp ma jakis wyzszy cel ,dla mnie to nie pojete jak mozna tlumaczyc takie tragedie jakimis wznioslymi celami (uswiadomic innym cos tam)dlaczego on/ona czym zasluzyli zeby byc tym przykladem? czym zasluzyli zeby bog ich wyznaczyl do takiej roli? Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2021-10-18 o 19:07 |
2021-10-18, 19:39 | #23 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88953806]pamietam ze kiedys ogladalam jakas uwage czy inny taki program interwencyjny to bylo o chlopaku na wozku (bez rak i nog)ktorego tata zebral zeby mu kupic nowy wozek ,matka go opuscila kiedy byl malym dzieckiem z uwagi na jego chorobe ,ten chlopak chcial studiowac,byl wpelnie sprawnie psychicznie ,ktos tam go zauwazyl zrobil o tym program i odzew byl wielki ludzie wplacali pieniadze ,udalo sie zebrac o wiele wiecej niz planowali
jako ze mieszkam w innym kraju niz polska,obejrzalam ten program z pewnym opoznieniem i w zwiazku z tym ze chcialam pomoc finansowo zaczelam szukac jakis informacji gdzie kase wplacic .... niestety wpisujac jego imie dowiedzialam sie ze umarl ,nie zrobil tych wszystkich rzeczy ktore planowal ale chociaz na koniec zycia zobaczyl jak wielkie ludzie maja serca,poplakalam sie,tyle niesprawiedliwosci na tym swiecie nikt mi nie jest w stanie wmowic ze cierpienie tych wszystkich ludzi chorych,urodzonych chorych,zostawiajacych male dzieci,zrozpaczonych rodzicow itp ma jakis wyzszy cel ,dla mnie to nie pojete jak mozna tlumaczyc takie tragedie jakimis wznioslymi celami (uswiadomic innym cos tam)dlaczego on/ona czym zasluzyli zeby byc tym przykladem? czym zasluzyli zeby bog ich wyznaczyl do takiej roli?[/QUOTE] Aż chciałoby się napisać SPRAWDZAM, jeśli kogoś osobiście dotknęłaby taka sytuacja... ---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ---------- Cytat:
Trzymaj się |
|
2021-10-21, 07:03 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
Cytat:
2 młodych ludzi z kilkuletnim synem i kotem, w wieku podobnym do wtedy moich dzieci. Nagle przestali zamieszczać nowe zdjęcia. A potem ukazała się notka ze mieli wypadek i chłopiec w nim zginął. Strasznie mną wtedy to wstrząsnęło. Do tej pory mi się to przypomina co jakiś czas i to przeżywam od nowa.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2021-10-21, 17:10 | #25 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-06
Lokalizacja: O pĂłĹnocy w ParyĹźu
Wiadomości: 36
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
Ogólnie bardzo dziękuję za odzew. I za miłe słowa. Jest mi smutno, że już nie zobaczę żadnego nowego wpisu tej dziewczyny.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ---------- ---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ---------- [/COLOR] Trzymaj się [/QUOTE] Dziękuję Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-10-22, 17:16 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;88953604]Tak, dla mnie to najgorsze. Pamiętam jak moja sąsiadka kiedyś leżała obłożnie, słabo o nią dbano, miała odleżyny. Jako dziecko małe miałam pojęcie ale było mi jej bardzo szkoda.
Mam nadzieję, że w kraju, w którym mieszkam, będzie możliwość eutanazji kiedy przyjdzie na mnie pora. Wolę odejść z resztą godności i na dragach przeciwbólowych niż oszaleć z bólu. Nie życzę sobie, żeby czyjeś przekonania religijne skazywały mnie na dogorywanie w męczarniach, chcę humanitarnie odejść. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Nawet nie chodzi o bol, bardziej o fizyczna bezradnosc. Lezysz w wilgotnym pampersie, patrzysz w sufit albo na telewizor. Ktos na chwile wpadnie ale zycie toczy sie obok. Nie uczestniczysz w nim. Wegetujesz i czekasz na śmierć. |
2021-10-25, 14:39 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 929
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;88953604]
Mam nadzieję, że w kraju, w którym mieszkam, będzie możliwość eutanazji kiedy przyjdzie na mnie pora. Wolę odejść z resztą godności i na dragach przeciwbólowych niż oszaleć z bólu. Nie życzę sobie, żeby czyjeś przekonania religijne skazywały mnie na dogorywanie w męczarniach, chcę humanitarnie odejść. [/QUOTE] Też mam nadzieje na mozliwosc eutanazji. Wole odejśc godnie niż kilka lat później, ale robiac pod siebie i nie ogarniajac co sie dzieje dookoła. |
2021-10-25, 14:49 | #28 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e Czas edycji: 2021-10-25 o 14:50 |
|
2021-10-25, 17:17 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: midsummer night
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;88964403]Dokładnie. Bardzo się wściekam na ten temat, bo zwierzęta się usypia, żeby nie cierpiały, ale człowiek niech się męczy. Wywodzi się to chyba z chrześcijaństwa. U mnie w dawnej parafii księża aż piany na ustach dostawali, jak słyszeli o eutanazji, było non stop gadane o sensie cierpienia, trzeba nieść swój krzyż, tylko buk jest panem życia i śmierci i podobne dyrdymały. Nadal o to zajadle walczą. Tak samo jak z aborcją, ale tutaj bezczelność jest jeszcze większą, bo nawet nie o płód chodzi, a o dorosłego człowieka, chcącego decydować o samym sobie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Dokładnie, więcej litości okazuje się zwierzętom, niż człowiekowi. Pracowałam 3 lata na onkologii i do tej pory pamiętam niektóre śmierci, jak stamtąd odchodziłam miałam niemal zespół stresu pourazowego. Tak bardzo nie rozumiem, czemu w dzisiejszych czasach dalej tak to wygląda.
__________________
|
2021-10-26, 19:12 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 488
|
Dot.: Zmarła dziewczyna, której tak bardzo kibicowałam
Czytałam jakieś 8-10 lat temu bloga o organizacji obowiązków domowych. Kobieta była żoną lekarza, nie pracowała zawodowo dzieliła się patentami na usprawnienie domowych zajęć. Aż pewnego dnia pokazał się długi wpis, który czytałam na początku zrelaksowana bo opowiadała o pobycie ze znajomymi na jakiejś działce, że ona z koleżanką się opalają na leżaku, a ich mężowie z dziećmi jadą na rowerową przejażdżkę i nagle przybiega ktoś tam informując, że jej mąż przewrócił się na tym rowerze. Opisała swoje przeżycia i emocje z tamtego dnia, swoje poczucie beznadziei po tak pięknym dniu wakacji że współczułam jej śmierci męża zupełnie tak jakby była bliską mi znajomą. On wtedy zmarł na zawał a ona musiała podjąć pracę i przestała pisać. Wpis pamiętam do dziś, czasami nawet wracam do niej myślami.
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem. ---------------------------------------------------------- PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji" Za słownikiem PWN: pretensjonalny to 1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się» 2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście» |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:50.