Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.

[patiasym]

Napisane przez megamag

To tylko dane z empiku, a im wiadomo było, że wzrośnie, bo to duża platforma i zgarną część ruchu z mniejszych księgarń. Nie wiemy natomiast, jak się ma sprzedaż w wydawnictwach ogółem, przynajmniej ja takich danych nie widziałam. Na całym świecie kryzys trzepie branżę wydawniczą, więc nie wiem, czemu mielibyśmy być wybrani i nas akurat miałoby ominąć. Z tym że branżę wydawniczą trzepie z opóźnieniem, właśnie w tym momencie, kiedy ludzie zaczynają ciąć wydatki. W obliczu niewystarczających funduszy książka jest dobrem zbędnym.

Co więcej, branża wydawnicza w Polsce jest po prostu biedna. Nakłady są niewielkie, płace marne. To nie są firmy, które mogłyby być oporne na kryzys.

W UK sprzedaż na początku epidemii skoczyła dość mocno, więc nic tam raczej się nie trzepie, choć nie wiem jak jest teraz. No i faktycznie potrzebne byłyby dane z całego rynku a nie poszczególnych wydawców.

https://www.theguardian.com/books/20...et-list-novels

[Limonka2738]

Napisane przez megamag

Widać nie. We Włoszech na przykład spora część branży wydawniczej upadła.

Naszą pewnie też trzepnie, ale z opóźnieniem. Ludzie, którzy mają problemy finansowe albo stracili pracę, raczej w pierwszej kolejności obetną wydatki na takie rzeczy jak książki.

Przede wszystkim ja nie kupuję książek teraz, bo nie da się ich niczym umyć.


Ale moje książki i tak ciężko dostać i zwykle czytam nielegalnie e-booki i wypatruję legalnej książki. (Nie lubię e-booków i wolę wydać dwa razy więcej na książkę, jak już będę miała możliwość mieć ją fizycznie w ręce. Ale nigdy nie przeczytałam nielegalnie czegoś, co można było dostać tu i teraz, zawsze też w końcu kupuję książkę.)



Zwłaszcza ciężko jest dorwać EU Gwiezdnych wojen, bez tego dopisku "Legends". Musze płacić gruby hajs za taką przyjemność.

[Linka25]

Znam jedno polskie wydawnictwo, tzn. jego właściciela i kilkoro pracowników. Jednostkowy przykład o niczym nie świadczy ale tam już teraz wszyscy mają o połowę obcięte etaty. Jeśli sytuacja szybko się nie poprawi, to firma, mimo że prowadzona przez kilkanaście lat, upadnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[staska_stasia]

Napisane przez patiasym

Genialne
https://www.youtube.com/watch?v=Tp-BrzUtMBM

Wygrałaś dzisiaj internety!

Co do książek, to mimo, że dużo czytam, to papierową ostatnią kupiłam pół roku temu, bo "Upadku Godolinu" nie wydano w e-wersji. Poza tym czytam ebooki, z biblioteki mam kod do legimi. Są wydawnictwa, które nie mają wersji cyfrowych (np. nie widziałam e-wydań książek Mario Llosy- wyd. Znak), ale te, które mają, poradzą sobie teraz lepiej.

[Ifinick]

Napisane przez Limonka2738

Zwłaszcza ciężko jest dorwać EU Gwiezdnych wojen, bez tego dopisku "Legends". Musze płacić gruby hajs za taką przyjemność.

prosze sprawdzic tu https://www.bookdepository.com/

[megamag]

Znalazłam jakieś dane z polskiego rynku:

Polska branża wydawniczo-księgarska w dobie stanu zagrożenia epidemicznego

Polska Izba Książki poprosiła właścicieli firm i osoby zarządzające firmami branży wydawniczo-księgarskiej o wypełnienie ankiety, której celem była ocena skali problemów i zagrożeń w okresie zagrożenia epidemicznego. Kwestionariusz był anonimowy. Przeprowadzony został między 23 a 27 marca 2020 r.

W ankiecie wzięło udział 191 przedstawicieli rynku książki. Przeważały głosy księgarzy i wydawców. Blisko 70 proc. ankietowanych stanowili mikro przedsiębiorcy, zatrudniający do 9 pracowników. W tej grupie było aż 83 przedstawicieli księgarń stacjonarnych i antykwariatów i blisko 40 przedstawicieli wydawnictw.

A oto wybrane wyniki ankiety:

Ponad 70 proc. badanych odczuło dramatyczny spadek sprzedaży od okresu bezpośrednio poprzedzającego wprowadzenie stanu epidemii w Polsce w piątek 13-go marca.

34 proc. ankietowanych zadeklarowało, że wszyscy pracownicy w tej chwili pracują, 66 proc. pracuje w niepełnym składzie. Blisko połowa pracowników nie świadczy pracy zdalnie, dotyczy to w przeważającej części księgarzy.

Przedstawiciele branży patrzą w przyszłość z dużą niepewnością. Blisko 1/3 ankietowanych nie wie jeszcze, ile proc. pracowników może być zwolnionych, jeśli okres epidemii będzie trwać do końca kwietnia. 26 proc. deklaruje, że nie planuje zwolnień, a 16 proc. – że zwolniona może być nawet cała firma.

Natomiast jeśli stan epidemii utrzyma się do końca czerwca, to aż 64 proc. ankietowanych zapowiada zwolnienia, w tym 27 proc. ankietowanych zapowiedziało likwidację całej firmy.

42 proc. badanych zakłada, że może ogłosić bankructwo, jeśli stan epidemii potrwa do końca kwietnia, tyle samo osób deklaruje z całą stanowczością, że nie. 17 proc. opowiedziało się zdecydowanie za ogłoszeniem bankructwa.

2/3 ankietowanych zapowiada już, że firmie grozi kryzys płynności finansowej, „być może” odpowiedziało 21 proc. 11 proc. badanych jest pewnych, że ich firma utrzyma swoją stabilność. Optymistycznie wypowiadali się przedstawiciele wydawnictw i księgarń internetowych.

Obniżenie wynagrodzeń pracowników zapowiada blisko połowa ankietowanych, 32 proc. waha się, stanowczo nie odpowiedziało 22 proc.

Ponad połowa ankietowanych zapowiedziała, że już w marcu nie będzie w stanie regulować płatności swoim kontrahentom, nieco mniej zapowiada brak płatności składek ZUS, płatności za czynsz/wynajem i płatności VAT i innych podatków.

Natomiast w kwietniu uregulować płatności swoim kontrahentom nie będzie w stanie 65 proc., ponad połowa ankietowanych nie zapłaci składek ZUS, podatków i nie ureguluje płatności za czynsz/wynajem.

Tu cała ankieta: http://www.pik.org.pl/komunikaty/803...o-ksiegarskiej

To dane sprzed miesiąca. Nowszych nie widziałam. Mam co nieco wspólnego z branżą wydawniczą i myślę, że te firmy będą raczej podatne na kryzys. W Polsce mamy kilka większych wydawnictw, ale większość to mikrofirmy, w których na co dzień pracuje po kilka osób, a tłumaczy i redaktorów wynajmuje się zdalnie na zasadzie freelance'u. Nakłady są niewielkie, stawki niskie i żyje się od pierwszego do pierwszego. Swoją drogą to jak oni chcą ciąć pensje, skoro w tej branży nawet w stolicy płacą po 3 tysiące, a gdzie indziej po 2?

[patiasym]

Napisane przez staska_stasia

Wygrałaś dzisiaj internety!

Czyli co, ten szczyt w Polsce był jednak przedwcześnie ogłoszony? Czy tak to odbiło po świętach?

[wika82]

Napisane przez Linka25

Znam jedno polskie wydawnictwo, tzn. jego właściciela i kilkoro pracowników. Jednostkowy przykład o niczym nie świadczy ale tam już teraz wszyscy mają o połowę obcięte etaty. Jeśli sytuacja szybko się nie poprawi, to firma, mimo że prowadzona przez kilkanaście lat, upadnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A wydawnictwo w którym pracuje mój mąż ma mega obroty. Niewielkie polskie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez patiasym

Czyli co, ten szczyt w Polsce był jednak przedwcześnie ogłoszony? Czy tak to odbiło po świętach?

Toc było tłumaczone wczoraj że odbicie było w związku z 3 ogniskami, w DPSach, szpitalach.
Dziś znowu sporo mniej niż 200 przypadków, póki co.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[megamag]

Linka25, wika82 jednostkowe przykłady niewiele wnoszą, choć gdybyście napisały, czym te wydawnictwa się zajmują (co wydają), pewnie jakoś rozjaśniłoby to sytuację.

Generalnie jednak z danych Polskiej Izby Książki wynika, że:

71% wydawnictw odczuło dramatyczny spadek sprzedaży (o 70% lub więcej)
4% wydawnictw odczuło silny spadek (od 30% do 70%)
12% odczuło lekki spadek (do 30%)
7% nie odczuło spadku
5% jeszcze nie wie

[Monia284]

Dzisiaj w Stokrotce u nas może byc już 34 osoby. Wcześniej było 9, bo 3 kasy. Tak szczerze mówiąc nie jest to mały sklep, ale też nie wielki, taki średni. Myślałam, że mniej osób wyjdzie. Dla mnie trochę dużo przy 9 osobach było ok, a tak będzie ciężko z dystansem. Będę chodzić tam jak będzie mało ludzi albo zamawiać zakupy online, jeżeli będą w miarę szybkie terminy.

[edan84]

306 nowych przypadków do chwili obecnej. Nadal sporo mniej niż ponad 500.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

Napisane przez patiasym

Czyli co, ten szczyt w Polsce był jednak przedwcześnie ogłoszony? Czy tak to odbiło po świętach?

Dodatkowo w swieta bylo wykonywane duzo mniej testow wiec dane z okresu swiat sa niemiaridajne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[megamag]

Napisane przez Monia284

albo zamawiać zakupy online, jeżeli będą w miarę szybkie terminy.

Powiedzenia. Niektóre supermarkety internetowe proponują już dostawę na czerwiec.

[Puntodivista]

Wszystko jeszcze przed nami... ludzie na święta przecież powyjeżdżali do rodzin

[megamag]

Podniecacie się tymi wykresami, a one pokazują co najwyżej, ile testów zrobiono. Bliżej wyborów będą robić mniej, to Wam wykresiki pospadają.

[kaylla]

Napisane przez Monia284

Dzisiaj w Stokrotce u nas może byc już 34 osoby. Wcześniej było 9, bo 3 kasy. Tak szczerze mówiąc nie jest to mały sklep, ale też nie wielki, taki średni. Myślałam, że mniej osób wyjdzie. Dla mnie trochę dużo przy 9 osobach było ok, a tak będzie ciężko z dystansem. Będę chodzić tam jak będzie mało ludzi albo zamawiać zakupy online, jeżeli będą w miarę szybkie terminy.

U mnie w stokrotce chyba nigdy w zyciu nie bylo wiecej niz max 15-20 osob. Nawet w normalnych czasach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez patiasym

Czyli co, ten szczyt w Polsce był jednak przedwcześnie ogłoszony? Czy tak to odbiło po świętach?

Spadek zachorowań w okolicach świąt mógł być spowodowany tym, że mniej osób chciało się badać akurat w tym okresie, i cicho siedzieli w domu licząc, że się nie wyda.

[patiasym]

Napisane przez megamag

Podniecacie się tymi wykresami, a one pokazują co najwyżej, ile testów zrobiono. Bliżej wyborów będą robić mniej, to Wam wykresiki pospadają.

"Wykresiki" dla Austrii czy Czech też są robione Twoim zdaniem przez rządową propagandę regulującą liczbę testów? Toż to jakaś ogólnoeuropejska masoneria tym rządzi
https://www.forbes.pl/gospodarka/lic...2020-r/spsfwf9

[Monia284]

Napisane przez kaylla

U mnie w stokrotce chyba nigdy w zyciu nie bylo wiecej niz max 15-20 osob. Nawet w normalnych czasach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zależy jeszcze jaka Twoja Stokrotka jest. Można wyliczyć po ilości osób ile moja ma metrów. Chyba 510 m2 mi wychodzi, ale ja słaba z matmy Są też mniejsze Stokrotki jak koło mojej babci, takie małe i wąskie bardziej jak Żabka. Moja trochę większa. W mojej też na szczęście zazwyczaj nie ma tłumów, więcej osób w Biedronce i Lidlu. Ja tam juz nie chodzę odkąd epidemia, szkoda czasu i jeszcze teraz tam dużo ludzi, ciężko będzie kogoś wyminąć. W Stokrotce też dostanę co chcę. Tylko że u nas przed epidemią czasem było dużo ludzi w takich godzinach po pracy, ale teraz chyba jest z tym lepiej. i może już jest bardziej pusto.

[Tepsa]

Napisane przez megamag

Podniecacie się tymi wykresami, a one pokazują co najwyżej, ile testów zrobiono. Bliżej wyborów będą robić mniej, to Wam wykresiki pospadają.

Niestety taka prawda, jest wykonywanych za mało testów, a nawet ciężko się o nie doprosić:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez megamag

Podniecacie się tymi wykresami, a one pokazują co najwyżej, ile testów zrobiono. Bliżej wyborów będą robić mniej, to Wam wykresiki pospadają.

Ja o tym mówię od początku. Te wykresy i statystyki są o kant tyłka potłuc.
Ale przecież ja nie mam racji.
Musi to ktoś inny napisać.
Ja się wcale nie dziwię, że na początku były małe liczby, później są większe itd. skoro na początku było o wiele mniej testów na milion ludności.
Ale mi już ktoś napisał, że jakby tak było to wtedy by prawie wszystkie testy były pozytywne.
Aha no jasne.

Tymi wykresami i liczbami da się tak łatwo manipulować za pomocą ilości zrobionych testów, że ja już przestałam w ogóle na to patrzeć, bo to dla mnie jedna wielka ściema.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

Napisane przez megamag

Linka25, wika82 jednostkowe przykłady niewiele wnoszą, choć gdybyście napisały, czym te wydawnictwa się zajmują (co wydają), pewnie jakoś rozjaśniłoby to sytuację.

Generalnie jednak z danych Polskiej Izby Książki wynika, że:

71% wydawnictw odczuło dramatyczny spadek sprzedaży (o 70% lub więcej)
4% wydawnictw odczuło silny spadek (od 30% do 70%)
12% odczuło lekki spadek (do 30%)
7% nie odczuło spadku
5% jeszcze nie wie

Moje jest związane ściśle z turystyką, zapomniałam napisać. I sprzedaje głównie we Francji i we Włoszech.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87772568]Ja o tym mówię od początku. Te wykresy i statystyki są o kant tyłka potłuc.
Ale przecież ja nie mam racji.
Musi to ktoś inny napisać.
Ja się wcale nie dziwię, że na początku były małe liczby, później są większe itd. skoro na początku było o wiele mniej testów na milion ludności.
Ale mi już ktoś napisał, że jakby tak było to wtedy by prawie wszystkie testy były pozytywne.
Aha no jasne.

Tymi wykresami i liczbami da się tak łatwo manipulować za pomocą ilości zrobionych testów, że ja już przestałam w ogóle na to patrzeć, bo to dla mnie jedna wielka ściema.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]To na co patrzysz kopnienta, w sensie co bierzesz pod uwagę? Ale serio pytam, bez złośliwości, a z ciekawości.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[Monia284]

Współczuję księgarniom jak każdej branży. Myślę jednak, że nie każda księgarnia odczuła, ludzie dużo zamawiają online nie tylko książki, ale jak było wspominane też gry planszowe itp. Moim zdaniem (chociaż oczywiście mogę się mylić) najmniej stracą księgarnie internetowe, bo ludzie jak zamawiali tak zamawiają, teraz właśnie więcej i tutaj nie powinno być jakiejś dużej różnicy. Co innego księgarnia stacjonarna, która nie ma sprzedaży online lub księgarnia stacjonarna, która ma sprzedaż online. Domyślam się, że mimo dużej sprzedaży online mogą to nie być to takie kwoty jak i sprzedaży stacjonarnie jak i online, bo jednak w takich punktach sprzedaż też się dla nich liczy i mogą mieć tych punktów sporo, więc nawet jeżeli sprzedaż internetowa nadrabia to może nie na tyle, by nadrobić pracę wszystkich punktów.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87772605]To na co patrzysz kopnienta, w sensie co bierzesz pod uwagę? Ale serio pytam, bez złośliwości, a z ciekawości.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Teraz już na nic. Patrzę na ptaszki i na drzewka. Ładnie jest na dworze
Poza tym patrzę też jak siostrzenica robi szlaczki, czy nie wyjeżdża za linię, czy się stara, jak koloruje i takie tam Popatrzę też jaką kupę robi mój pies jak jestem z nim na dworze. To bardzo ważne. Bo musi być ładna i zwarta. To oznacza, że piesek jest w miarę zdrowy jak ma ładną kupę.
Czasem patrzę na wizaż, czasem na godzinę, czasem też popatrzę na yt.

A statystyki? Nie patrzę xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87772627]Teraz już na nic. Patrzę na ptaszki i na drzewka. Ładnie jest na dworze
Poza tym patrzę też jak siostrzenica robi szlaczki, czy nie wyjeżdża za linię, czy się stara, jak koloruje i takie tam Popatrzę też jaką kupę robi mój pies jak jestem z nim na dworze. To bardzo ważne. Bo musi być ładna i zwarta. To oznacza, że piesek jest w miarę zdrowy jak ma ładną kupę.
Czasem patrzę na wizaż, czasem na godzinę, czasem też popatrzę na yt.

A statystyki? Nie patrzę xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Też rzadko patrzę na statystyki. Czasem rzucę okiem. Spotykasz się z rodziną?

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[patiasym]

To ja też serio i bez złośliwości spytam megamag i kopnientą: czy uważacie że spadek dziennych przyrostów liczby zarażeń w Czechach i Austrii oraz osiągnięcie plateau dziennych przyrostów w USA jest spowodowane zmniejszeniem się liczby testów w tych krajach?

[staska_stasia]

Napisane przez patiasym

To ja też serio i bez złośliwości spytam megamag i kopnientą: czy uważacie że spadek dziennych przyrostów liczby zarażeń w Czechach i Austrii oraz osiągnięcie plateau dziennych przyrostów w USA jest spowodowane zmniejszeniem się liczby testów w tych krajach?

Patiasym- a Ty jaką masz hipotezę (również pytam bez złośliwości). Pogoda?

[chimay]

Napisane przez Limonka2738

Spadek zachorowań w okolicach świąt mógł być spowodowany tym, że mniej osób chciało się badać akurat w tym okresie, i cicho siedzieli w domu licząc, że się nie wyda.

Bardzo trzeźwa ocena sytuacji