Nowoczesna antykoncepcja - implant

[jowisia]

Szukam dziewczyn, ktore tak jak ja maja zalozony antykoncepcyjny implant pod skora (aby podzielic wrazenia)

[konfitura]

Może napiszesz o tej formie antykoncepcji coś więcej ze swojego punktu widzenia?

[jowisia]

Mam wszczepiony pod skore (na wyskosci ramienia, od wewnetrznej strony) malutki implant, w formie rureczki, ktory wydziela hormony tak jak tabletki brane doustnie. Bede go nosic przez trzy lata. Atutem jest to, ze nie musisz PAMIETAC o tym aby zazywac pigulki (to chyba najwieksza zaleta ), bo to inteligentne cos same je wydziela codzinnie odpowiednia dawke, a po drugie nie podrazni watroby, tak jak wiekszosc pigulek. Po trzech latach wydzielanie zmniejsza sie i trzeba implant usunac, tak jak sie go zalozylo (delikatne rozciecie skory, zabieg trwa kilka minut i jest znieczulenie).

[konfitura]

A jakie ta metoda ma skutki uboczne? Omija wątrobe to dobrze, ale czy powrót do płodności nie jest utrudniony jak przy zastrzykach hormonalnych?

Jaki jest koszt implantu?

[jowisia]

Skutki uboczne sa takie same jak przy przyjmowaniu tabletek (oprocz niszczenia watroby i mozliwosci zapomnienia sie). Nic wiecej, jak dla mnie same zalety, to znaczy mniejsze zlo.
Sa to hormony wiec na pewno nie pozostaja obojetne na organizm. Z tego co sie orientuje, to tych implantow istnieja rozne odpowiedniki, w zaleznosci jakio rodzaj stabletek sie przyjmuje. Ja wczesniej przez rok uzywalam takich, ktore zawieraly minimalna dawke hormonow (dla mlodych kobiet,a szczegolnie ze cierpie na migreny, ale wiem ze w polsce ich jeszcze nie ma) i to samo tylko w formie implantu wszczepiono mi pod skore.
Wiadomo, ze zadne przyjowanie hormonow nie jest dobre, no ale trzeba miec jakas forme antykoncepcji. Z tego co sie dowiedzialam, sa ta pigulki o najmniejszej zawartosci hormonow na rynku, dlatego moj lekarz chetnie mi je przepisal (tym bardziej ze nie mam problemow ze skora, wiec nie potrzebuje duzo estrogenow). Z tego samego powodu problem powrotu do plodnosci jest "zminimalizowany" w zestawieniu z innymi lekami hormonalnymi.

[konfitura]

Dzięki za przedstawienie sprawy
Przekonywująco to brzmi, ale to nowość i nie liczyłabym, że znajdziesz wiele kobiet mających wszczepione implanty. Do tego podejrzewam, że "swoje" to kosztuje. W każdym razie dobrze, że udaje się wprowadzać coraz to lepsze/wygodniejsze metody anty.

[jowisia]

Heh, no tak chyba nikogo takiego tu nie znajde, zeby sie wrazeniami podzielic..
Ja akurat mialam gratis bo naleze do francuskiego programu dla 'biedakow' ktorzy leki i leczenie maja za darmo. Ale w Polsce (jezeli wogole istnieje) pewnie kosztuje majatek. Z drugiej strony skoro operacje plastyczne sa coraz popularniejsze, to pomyslalam ze moze i polki do implantu sie przekonaja.

[paula78]

nie wiem czy w polsce jest to mozliwe ,nigdy o tym nie słyszałam.
bądz co bądz jest to forma hormonalna i skutki uboczne sa jak po pigulkach wiec zalozenie tego -skutki uboczn enie do zniesienia i wyciagniecie -koszt podejrzewam duzy a pigulek nie kupujesz na 3 lata z gory ,wiec w kazdej chwili mozesz przestac i pieniadze zaoszczedzone .

ryzyko przy implancie jest takie samo jak przy zastrzyku i spirali (z tym ze spirala nie ma hormonów).

[konfitura]

No właśnie podejrzewam, że implat może nieść ze sobą takie powikłania jak zastrzyki hormonalne. Z wszystkich dostępnych metod najchętniej zdecydowałabym się na spiralę, ale to póki co niemożliwe.

No i fakt, nie słyszałam aby któraś ze znajmomych miała implant, od ginekologa też nic o tym nie słyszałam, nie widziałam też żadnych reklam, a nowości są mocno promowane, więc w Polsce pewnie ta metoda nie jest na razie dostępna.

[ooliwka]

czytałam o tym kilka miesięcy temu ta metoda jest dostepna tylko w kilku krajach UE oczywiscie u nas nie
jeśli będziesz miała szczescie i taka dawka hormonów będzie odpowiedna to super na 3 lata spokój
problemy się pojawiają gdy skutki uboczne są nie do zniesienia tego nie można tak łatwo usunać....
ta metoda jest też jeszcze w jednej postaci- kryształków które po wszyciu poprosu przenikają do organizmu co za tym idzie nie możesz sie tego pozbyć

Ale i tak moim zdaniem powinno być to dostępne u nas ciągle mi się wydaje że mamy ograniczony wbór

[jowisia]

Po pierwsze, to ten implant mozna usunac kiedy sie tylko chce, wystarczy umowic sie do lekarza a zabieg trwa piec minut. Wiec to wcale nie jest takie straszne, ze podejmujesz decyzeje i na tryz lata jestes 'ugotowana'.
po drugie, ja nie moge uzywac innych metod, poniewaz potrzebuje hormonow, do uregulowania moich miesiaczek i z innych przyczyn (migreny na przyklad), wiec dl amnie antykoncepcja hormonalna to dwa w jednym: koniecznosc i zabezpieczenie; A poza tym jak juz pisalam, zanim mi to wlozyli, przez rok uzywalam odpowiednika w pigulkach, wiec wiem ze sa one do mnei dobrane. Zawieraja najmniejsza ilsoc hormonow na rynku. Na koniec, mam zaufanie do tego lekarza (jak zreszta do wiekszosci lekarzy we francji, czego nie moge powiedziec o poslce), bo zanim zaczelam brac cokolwiek mialam przeprowadzanych tysiac testow i badan jak do 'mission impossible'

[paula78]

Napisane przez jowisia

Po pierwsze, to ten implant mozna usunac kiedy sie tylko chce, wystarczy umowic sie do lekarza a zabieg trwa piec minut. Wiec to wcale nie jest takie straszne, ze podejmujesz decyzeje i na tryz lata jestes 'ugotowana'.

to wiadomo ale koszt ponosisz jakbys nosila to 3 latapodobnie jak spirala kupujesz placisz ,zakladasz placisz wyjmujesz po pol roku placisz i nikt ci nie zwroci za zakup kosztó 4,5 roku nie noszenia.

Napisane przez jowisia

bo zanim zaczelam brac cokolwiek mialam przeprowadzanych tysiac testow i badan jak do 'mission impossible'

no tego u nas nie mozna sie spodziewac :-/ ,że o zwyklym wywiadzie ginekologicznym nie wspomne ,u nas zasada jest taka :pani mloda jest nic pani nie bedzie" i recepta gotowa ,najczesciej na pigulki za ktore mozna polecic na fajne wakacje.

zaznacze tylko ,iz mozna trafic na uczciwych lekarzy,co by nie bylo ,że wrzucam wszytskich do jednego wora ale najczesciej robia sie uczciwi w prywatnych gabinetach.

[jowisia]

na ten temat moglabym dlugo polemizowac, bo moi rodzice to lekarze.
Prawda jest,ze przyjmuja pacjentow szybkim tempem, na zasadzie krotkiego wywiadu, ale to dlatego poniewaz maja ich tylu, ze srednio uwaga : przeliczajac pensje na jednego pacjenta wychodzi im 24 gorsze. ( a tylu ludzi ze nie moga sie z nimi dziennie wyrobic).W gabinecie to inna sprawa, tam moga ci poswiecic czas, bo to kilkadziesiat zlotych idzie im do kieszeni. A na badania z przychodni cie nie przepisza, bo to lekarze placa za te badania! Widzisz, chory jest system spoleczny, a nie lekarze. Mimo wszystko naprawde bardzo wspolczuje...
We Francji nie ma czegos takiego jak "przychodnia" tylko sa same gabinety prywatne, placisz tylko 20 euro, nie masz prawa wiecej,reszte doplaca ci panstwo, a lekarz? Lekarz i tak dostaje tyleee, ze moze z toba siedziec i kilka kaw wypic sluchajac o twoich problemach Przepisuje ci badania, za ktore nie placisz.
A jak jestes biedna (np. moi rodzice zarabiaja w przeliczeniu tu tyle co robotnik niskiej klasy) to nie placisz nic. Ani za lekarza, ani za badanie, ani za leki. Tak bylo tez w przypadku mojego implantu, ale domyslam sie ze zyjac w polsce nigdy nie byloby mnie na niego stac..
Dobranoc

[paula78]

wiesz mnie jako pacjenta(placącego kupe kasy na składki) sprawa lekarzy i NFZ
powinna g... obchodzic.

i dopóki ludzie nie naucza sie wymagac od lekarza w przychodni wywiadu,badan to oni nadal beda zapraszac na wizyty prywatne ,druga sprawa to łapówki .

domyslam sie ze winni sa gdzies tam na szczycie góry prezesi i ministrowie ale ja szary zuczek moge jedynie wymagac od lekarza aon powinnien pójsc z tym dalej.

[Paula07]

Mnie też to coraz bardziej wkurza, tyle pieniędzy co mięsiąc zabierają mi z wypłaty a nie mogę nawet liczyą na godne traktowanie w przychodni. U nas w mieście juz od ok. trzech lat co jakiś czas wprowadzają jakieś przeklęte limyty u ginekologa, to znaczy, że przyjmowanie są tyklko kobiety w ciąży i po tabletki hormonalne. A moje problemy ich nic nie obchodzą , mimo iż płacę tyle kasy. Nie wspomnę już o fakcie,że badania cytologiczne wykonują co trzy lata Ogólnie to w tej chwili dostanie się do gin graniczy z cudem, ponieważ idąc dowiedziałam się że zapisują na następny miesiąc. Więc trzeba chodzić prywatnie i płacić 50 zł za wizyte, tylko zastanawia mnie sprawa, po co do cholery odciągają mi tyle pieniędzy jak nie mogę z nich skorzystać . A wczoraj przyszło mi pisemko z mojego funduszu emerytalnego, że przez cały rok ZUS nie odprowadzał moich składek, i weź nie wkurz się na ten chory system

[Justy]

w Polsce problem jest nie w implancie (nie zarejestrowany), lecz w lekarzu. tzn: implant można sobie kupić za granicą lub sprowadzić w ramach importu docelowego- to nie taki kłopot. ale bardzo trudno jest znaleść lekarza, który umie go założyć/wyjąć i to bez blin itp powikłań.

[jowisia]

Paula rozumiem wasza zlosc, ale to naprawde nie jest wina lekarzy tylko chorego systemu, ktory sprawia ze lekarze musza w praktyce placic z wlasnej kieszeni za takie badania, wiec przepisuja ich bardzo malo i rzadko. A dopominanie sie nic nie da. To naprawde nie jest tak, ze oni nie chca. Ale pomysl, co by bylo gdyby musieli placic za kazdego pacjenta, ktory sobie zyczy takiego badania w Polsce? Jasne, ze oni by chcieli zeby kazdy mial do nich dostep, ale to jest wina wlasnie tych, z gornych polek, naprawde... trzeba strajkowac, by zmienic usawy zdrowotne.
Naprawde bardzo wam wspolczuje, za te stania w kolejkach i wstepne ogledziny. Pisalam juz na ten temat kiedys w watku zagranicznym "Czy chcesz wrocic do Polski?". To jest naprawde zenujace..

A co implantu, swieta racja, mi nawte moja pani ginekolog powiedziala ze jak sie przeprowadze a trzeba go bedzie w 2007 wyjac, to zebym wrocila do niej, bo niewielu jest lekarzy nawte we Francji, ktorzy umieja to zrobic poprawnie i bez blizn.

[ANKA20]

jowisia, a nie orientujesz się może ile on u was kosztuje? Czytałam już o tym w gazecie, szukałam na Internecie, ale nic znaleźć nie można

[jowisia]

Tak jak napisala Justy, problem nie w kupnie, tylko kto ci zalozy??
Najpierw postaraj sie znalezc w polsce lekarza, ktory by sie tego podjal, a potem juz wymyslimy reszte. Moge ci np.tu kupic. Nie mam pojecia ile to kosztuje, ale napewno nie majatek, bo ja dostalam za darmo z kasy chorych. Mysle ze wiecej wyniesie cie sam zabieg, i dlatego musisz pytac w Polsce, czy ktos sie zna i wykona na tobie ten zabieg.

Ps. A moze doktor Kazimierak wie?

[jowisia]

ANKA dowiedzialas sie moze czegos?

[zaba84]

o wlasnie - czy ktos cos wie bo tak sobie poczytalam o tym implancie i sie dosc mocno tym zainteresowalam. a wiesz moze ile trzeba za to zaplacic???

[jowisia]

Napisane przez zaba84

o wlasnie - czy ktos cos wie bo tak sobie poczytalam o tym implancie i sie dosc mocno tym zainteresowalam. a wiesz moze ile trzeba za to zaplacic???

Ja nie mam pojecia, bo mieszkam za granica i tu mialam za darmo zrefundowana z kasy chorych. Trzeba by sie dowiedziec ile w polsce. Sama jestem ciekawa.

[zaba84]

znalazlam w internecie ze koszt tego ustrojstwa razem z przesylka do polski to okolo 900 zloty. nie podano czy jakikolwiek polski lekarz potrafi to zalozyc i ile kosztuje zalozenie.

[naanahanae]

a zastanawia mnie jak jest wtedy z krwawieniem??

bo wiadomo ja robie tygodniową przerwe między opakowaniami tabletek i mam krwawienia z odstawienia a jak to wygląda w przpadku takiego implantu??

dla zainteresowanych może by poszukac jakiegoś gabinetu w czechach? oni mają troche bardziej cywilizowaną polityke odnosnie planowania ciązy niż Polska

[mirella102]

jjj

Bardzo proszę o odpowiedź Pana doktora.

[Justy]

jest zarejestrowany, ale nie dostępny. (istnieje tylko na papierze).
skontaktuj się z producentem po wiecej szczegółów.

Organon Polska Sp. z o.o.
ul. Poleczki 21
02-822 Warszawa
tel. (0-22) 545-06-00, 545-06-01, fax (0-22) 545-06-05
organon@organon.pl
http://www.organon.com.pl

[mirella102]

Bardzo serdecznie dziękuję za odpowiedź.

[naanahanae]

a ile to kosztuje??

[mirella102]

W Polsce chyba ok. 1000 zł , ale to niepotwierdzone informacje.

[jowisia]

Napisane przez naanahanae

a zastanawia mnie jak jest wtedy z krwawieniem??

Nie krwawie.
Po prostu przestalam miec okres.
Dluzo czasu trwalo, zanim sie do tego przekonalam.
Wiedzy na te tematy mi nie brakuje - cala rodzina medykow - wiec naprawde niepewnie podeszlam do inforamacji, ze okresu miec przez 3 lata nie bede. Mojej mamie nie podobal sie ten pomysl wcale. Ze to nie w porzadku. Ze tak byc nie powinno. Ze moge miec pozniej problemy.. i te pe.
Zasiegalam porady u wielu lekarzy ginekologow. WIELU. W polsce, we Francji, w roznych miejscowosciach. Wszyscy, bez jednego wyjatku, potwierdzili mi, ze to jest jak najbardziej w normie,i ze nie grozi absolutnie niczym. Ze po wyjeciu implantu, do miesiaca wszystko wraca do normy. Tlumaczyli, w zawile medyczne sposoby. Uspokoili.
Jaki ja mam teraz spokoj