Dziwne i niemiłe komentarze chłopaka mojej siostry.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez lalita792011

Nie zaatakowałam samej siebie

Wedlug ciebie nie, z boku jest to odbierane inaczej. Odgryzac sie trzeba umiec.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez lalita792011

Nie gram w grę, po prostu denerwuje mnie ta osoba. Za dużo razy trzymałam język za zębami. Nie zaatakowałam samej siebie, myślałam że nie jest aż tak denny żeby nie wyłapać sarkazmu. Z rodzicami gadałam o tym dopiero wczoraj powiem tak szczerze, wcześniej mi jakoś głupio było zajmować ich tym. Tyn bardziej że on przy rodzicach sobie nie pozwala na takie teksty. Mama generalnie uważa że to dzieciak i się droczy. Tata za to bardzo się zajeżył.
Przykro mi, że ktoś myśli, że przyszłam tu trollować.

fajnie że rozmawiałaś z rodzicami. Matkę naprostuj - jeżeli on się droczy to znaczy że jest Tobą bardziej zainteresowany seksualnie niż swoją dziewczyną. Czy Twoja matka chciałaby żeby brat ojca się z nią droczył? Ojciec zrozumiał o co chodzi, poproś go w cztery oczy żeby porozmawiał z "zięciem", że ma się odczepić.

A Ty nie śmieszkuj sobie z nim, bo Twoja postawa przez to jest niejednoznaczna.

[mariola_rudakowska]

Ktoś myśli że przyszłaś trollować,bo z boku tak to wygląda.
I ktoś mógł sobie tak pomyśleć.
Pogadaj z rodziną o nim.Powodzenia.

[Dwight_Schrute]

Czyli siostra może mieć charakterek mamusi, która też lubi takie chamskie zaczepki.
Rozumiem droczenie się z własną dziewczyną kiedy wiadomo, że to element pewnej zabawy, a czasem nawet gry wstępnej, ale takie coś w stronę siostry partnerki jest żenujące.
Jednak odnoszę wrażenie, że sama go ośmieliłaś swoim zachowaniem. Raz, drugi, trzeci udawałaś, że masz niby dystans i on uznał, że sobie może pozwalać. Twoja siostra go nie strofuje. Sama też reagujesz nieodpowiednio.
Jedyną nadzieję można pokładać w Twoim tacie.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Dwight_Schrute

Czyli siostra może mieć charakterek mamusi, która też lubi takie chamskie zaczepki.
Rozumiem droczenie się z własną dziewczyną kiedy wiadomo, że to element pewnej zabawy, a czasem nawet gry wstępnej, ale takie coś w stronę siostry partnerki jest żenujące.
Jednak odnoszę wrażenie, że sama go ośmieliłaś swoim zachowaniem. Raz, drugi, trzeci udawałaś, że masz niby dystans i on uznał, że sobie może pozwalać. Twoja siostra go nie strofuje. Sama też reagujesz nieodpowiednio.
Jedyną nadzieję można pokładać w Twoim tacie.

jasne to ofiara Twoim zdaniem jest winna bo nie umie się zachować. Zastanów się zanim coś napiszesz. Jakie ośmielenie? To stare dziadzisko powinno wiedzieć co wypada lub nie wypada.
Nastolatka dopiero uczy się jak reagować na niechciane zaczepki. Z czasem się wyrobi.

[olivv2682]

Z tego co czytałam wynika, że autorka jest dość nieśmiała i jak sama pisała "niepewna siebie". Nie dziwi mnie więc, że nie wie jak gościowi utrzeć nosa. Zresztą, jak puszczą nerwy to ciężko o wyrafinowane riposty. Gość sobie bardzo przemyślanie wybrał cel zarcików.

A Ty go od tej chwili traktuj jak powietrze, albo zostaw sprawę Tacie. Na pewno się nie denerwuj i nie szarp swojego zdrowia przez jakiegoś bałwana.

[Dwight_Schrute]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;87868289]jasne to ofiara Twoim zdaniem jest winna bo nie umie się zachować. Zastanów się zanim coś napiszesz. Jakie ośmielenie? To stare dziadzisko powinno wiedzieć co wypada lub nie wypada.
Nastolatka dopiero uczy się jak reagować na niechciane zaczepki. Z czasem się wyrobi.[/QUOTE]

Fajna hipokryzja. Bo wcześniej napisałaś autorce to:

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;87868194]
A Ty nie śmieszkuj sobie z nim, bo Twoja postawa przez to jest niejednoznaczna.[/QUOTE]

[Hultaj]

siostra pewnie nie chce wyjść na sztywniarę jak i ty. Nie sądzę że jej pasują jego chamskie wtręty że przytyła. Jak dla mnie jeśli piszesz serio to niestety chyba musisz zacząć trenować asertywność. Gość zachowuje się nieciekawie i skoro nie zamierza się zmieniać to dla własnego spokoju dystans i unikanie i tyle. A siostra jak nie potrafi pozbyć się buca to niech się z nim męczy w związku dalej.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Dwight_Schrute

Fajna hipokryzja. Bo wcześniej napisałaś autorce to:

w stwierdzeniu "niejednoznaczność" nie ma hipokryzji.

[kennedy]

ta sytuacja jest niefajna a chlopak jest oblesny. Ma w tym zachowaniu jakis cel. Uwazaj na niego.

Nie chce snuc czatnych wizji ale wiekszosc gwaltow/molestowania popelniaja osoby znane ofierze.

[niemanicka]

Mi na te ostatnia sytuacje, pierwsze co przychodzi na mysl to: „Spojrz na siebie debilu”. Krotkie i konkretne. Gdyby typ obrazil moja siostre, to tez bym mu zwrocila uwage.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[blyszczacyjednorozec]

Napisane przez lalita792011

"według niektórych to ja już jestem spasiona więc nic mi nie grozi

ja tam nie widze w tym zartu, domyslam sie ze chcialas dac typowi wreszcie do zrozumienia, ze to co wygaduje Cie boli i zeby sie przymknal. tylko ze on jest za tepy, zeby zrozumiec taka sugestie i niechcacy wyszedl Ci pojazd na sama siebie. ja mysle, ze Twoja mama moze miec racje- moze gosc jest takim typem, ze lubi robic szum, prowokowac ludzi i wywolywac klotnie ot tak dla zabawy zeby sie cos dzialo. niech dorosnie a potem sie bierze za zwiazki.

[zaginionywakcji]

Na 99,9 % facet na Ciebie leci. I wykorzystuje do tego zagrania rodem z podstawowki. Sama na pewno je pamiętasz - rzucanie w dziewczynki pomietymi kartkami, targanie za warkoczyki albo wlasnie zaczepki slowne typu "gruba jestes "



siostra albo nie widzi albo nie chce widziec. spokojnie, dlugo sie z nim meczyc nie będziesz bo ten zwiazek nie przetrwa. I moja rada, nie wdawaj sie w potyczki slowne bo go rozochocasz. Riposty przyniosa podobny efekt. Polecam ignorowanie, chyba ze zacznie leciec wulgarnymi tekstami albo miec za dlugie raczki to wtedy ostrzegawczy plaskacz.

[FajnaMarta]

Możliwe, że rzeczywiście są to tzw. końskie zaloty stosowane przez chłopaków w gimnazjum. Ale to trochę aż nieprawdopodobne, bo robi to przy siostrze Autorki i chyba już skończył gimnazjum - choć jeszcze nie mentalnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dwight_Schrute]

Napisane przez FajnaMarta

Możliwe, że rzeczywiście są to tzw. końskie zaloty stosowane przez chłopaków w gimnazjum. Ale to trochę aż nieprawdopodobne, bo robi to przy siostrze Autorki i chyba już skończył gimnazjum - choć jeszcze nie mentalnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niektórzy nigdy mentalnie nie kończą gimnazjum.

[FajnaMarta]

Prawda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez FajnaMarta

Możliwe, że rzeczywiście są to tzw. końskie zaloty stosowane przez chłopaków w gimnazjum. Ale to trochę aż nieprawdopodobne, bo robi to przy siostrze Autorki i chyba już skończył gimnazjum - choć jeszcze nie mentalnie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

normalni dorośli ludzie tak się nie zachowują, z tym facetem jest coś mocno nie halo.

Napisane przez kennedy

ta sytuacja jest niefajna a chlopak jest oblesny. Ma w tym zachowaniu jakis cel. Uwazaj na niego.

Nie chce snuc czatnych wizji ale wiekszosc gwaltow/molestowania popelniaja osoby znane ofierze.

też miałam takie skojarzenie ale nie chciałam Autorki straszyć.

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Mnie się ten facet jawi bardziej jako taki prosty Janusz ze wsi, tylko wąsa brakuje. Taki typowy wujo, który siarę na weselu robi, który seksizm z mlekiem matki wyssał. Krótko mówiąc - jako człowiek, z którym nie chciałabym mieć NIC do czynienia. Współczuję, autorko. Ja na Twoim miejscu chyba kompletnie zerwałabym z nim kontakt, niech siostra siostra męczy jak koniecznie chce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dwight_Schrute]

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;87878466]Mnie się ten facet jawi bardziej jako taki prosty Janusz ze wsi, tylko wąsa brakuje. Taki typowy wujo, który siarę na weselu robi, który seksizm z mlekiem matki wyssał. Krótko mówiąc - jako człowiek, z którym nie chciałabym mieć NIC do czynienia. Współczuję, autorko. Ja na Twoim miejscu chyba kompletnie zerwałabym z nim kontakt, niech siostra siostra męczy jak koniecznie chce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Co ma do tego seksizm? Czy wszystko teraz trzeba podporządkować pod jakieś "-izmy" albo "-fobie"?
Zwyczajny chłopaczek, który jeszcze nie wyrósł z głupkowatych zaczepek. Tak sobie pewnie radzi z własnymi kompleksami.

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Napisane przez Dwight_Schrute

Co ma do tego seksizm? Czy wszystko teraz trzeba podporządkować pod jakieś "-izmy" albo "-fobie"?
Zwyczajny chłopaczek, który jeszcze nie wyrósł z głupkowatych zaczepek. Tak sobie pewnie radzi z własnymi kompleksami.

Seksizm, bo mi to się nieodłącznie kojarzy z buraczanym zachowaniem. Seksizm dlatego, bo pan najwyraźniej uważa, że kobieta to ma być szczupła i dbać o siebie, a facet nie (autorka chyba pisała, że daleko mu do adonisa).
Może nie mam racji, może gość w duchu jets feministą, ale jakoś nie pasuje mi to do całokształtu jego osoby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dwight_Schrute]

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;87878901]Seksizm, bo mi to się nieodłącznie kojarzy z buraczanym zachowaniem. Seksizm dlatego, bo pan najwyraźniej uważa, że kobieta to ma być szczupła i dbać o siebie, a facet nie (autorka chyba pisała, że daleko mu do adonisa).
Może nie mam racji, może gość w duchu jets feministą, ale jakoś nie pasuje mi to do całokształtu jego osoby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Facet nie może być feministą.
Może uważa, że facet też i źle się z tym czuje, że ma bebzon? Żeby sobie ulżyć atakuje naprawdę szczupłą.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Dwight_Schrute

Facet nie może być feministą.
Może uważa, że facet też i źle się z tym czuje, że ma bebzon? Żeby sobie ulżyć atakuje naprawdę szczupłą.

Oczywiście, że może. Może być nawet kobiecym seksistą i uważać, że faceci to gorsza płec. Co oczywiście dość dziwne i rzadko spotykane, ale nie niemożliwe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dwight_Schrute]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87878937]Oczywiście, że może. Może być nawet kobiecym seksistą i uważać, że faceci to gorsza płec. Co oczywiście dość dziwne i rzadko spotykane, ale nie niemożliwe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Wszyscy faceci deklarujący bycie "feministą" byli w moich oczach żenujący.

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Napisane przez Dwight_Schrute

Wszyscy faceci deklarujący bycie "feministą" byli w moich oczach żenujący.

Niektórzy na tym forum też są dla mnie żenujący *mryg mryg* ale jakoś trzeba z tym żyć

Oczywiście, że istnieją męscy feminiści ale mówimy tu o zdrowym podejściu do tego tematu. Nie wiem, w jakim towarzystwie się obracasz ale wydaje mi się, że trochę mylisz pojęcia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz