Co wybrać ? Liceum czy Technikum ?

[PinchOfMagic]

Cześć
Już od dłuższego czasu zastanawiam się nad wyborem szkoły i zastanawiam się nad Technikum a Liceum . . Niby nie uczę się źle, moja średnia to 4,66 z przedmiotów z ścisłych mam 5, może tylko z matematyki 3 . Co waszym zdaniem będzie lepsze LO czy Technikum ? Interesuje mnie Administracja
Z góry dziękuję

[padam]

Napisane przez PinchOfMagic

Cześć
Już od dłuższego czasu zastanawiam się nad wyborem szkoły i zastanawiam się nad Technikum a Liceum . Nw czy jak wybiorę Liceum to sobie tam poradzę . Niby nie uczę się źle, moja średnia to 4,66 z przedmiotów z ścisłych mam 5, może tylko z matematyki 3 ,ale idę dopiero do 2 klasy gim.Wiem ,że trochę wczesnie . I moje pytanie brzmi : Czy nadaję się do liceum ? A profil humanistyczny będzie odpowiedni ?
Z góry dziękuję

jak się zamierzasz uczyć to nadajesz się do dalszej edukacji a jeśli nie zamierzasz się uczyć to dalsza edukacja jest dla ciebie niedostępna

czy nadajesz się do liceum??? hymm a może zawodówka???

nie potrafisz ocenić swoich możliwości to może czas zakończyć swoją edukację skoro takiej sprawy nie potrafisz ocenić.

no nie mogłam się powstrzymać.

[201708160922]

Napisane przez PinchOfMagic

Cześć
Już od dłuższego czasu zastanawiam się nad wyborem szkoły i zastanawiam się nad Technikum a Liceum . Nw czy jak wybiorę Liceum to sobie tam poradzę . Niby nie uczę się źle, moja średnia to 4,66 z przedmiotów z ścisłych mam 5, może tylko z matematyki 3 ,ale idę dopiero do 2 klasy gim.Wiem ,że trochę wczesnie . I moje pytanie brzmi : Czy nadaję się do liceum ? A profil humanistyczny będzie odpowiedni ?
Z góry dziękuję

Jak się zastanawiasz, czy poradzisz sobie w LO, to daruj sobie myślenie o technikum.

[201604181004]

yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy średnia ocen ma się nijak do twoich planów na przyszłość, lepiej się zastanów jaki zawód cię interesuje i czy taki jest w pobliżu.

[chwast]

Cóż gdybym mogła cofnąć czas to poszłabym do technikum... ale z drugiej strony tak sobie myślę - w technikum bym sobie chyba nie poradziła

[201604181004]

Gdybym mogła cofnąć czas i pójść do technikum, pewnie teraz pławiłabym się w milionach bo jak wiadomo na wizażu każdy pracodawca jak zobaczy technikum plus studia w cv to wprost nie może powstrzymać się od posikania w gacie

[maacieek]

Napisane przez chwast

Cóż gdybym mogła cofnąć czas to poszłabym do technikum... ale z drugiej strony tak sobie myślę - w technikum bym sobie chyba nie poradziła

No nie mów źle by na pewno nie było
To też zależy jakie technikum osobiście polecam technikum niby ma się ten zawód niby jest on niewiele wart w obecnych czasach bo pracodawca bierze tych po magisterce itp, ale i tak jakoś polecam technikum zwłaszcza jeżeli ktoś chce się kształcić później na podobnym kierunku.

A wracając do poziomu techników fakt jest ciężej jak w lo z racji że się ma kilkanaście godzin więcej z przedmiotów zawodowych. No i z reguły jest wiekszy nacisk na te przedmioty niż ogólnokształcące.

[201607111040]

To zależy o czym myślisz robić po szkole. Ja osobiście uważam że są studia które wręcz muszą być po liceum. Ja jestem w technikum, ale studia bendą o tym samym kierunku.

Nie napisałaś nic o planach na przyszłość, kim chciałabyś być, a to podstawa żeby ci coś doradzić.

[chwast]

Napisane przez LusiaPlotkara

To zależy o czym myślisz robić po szkole. Ja osobiście uważam że są studia które wręcz muszą być po liceum. Ja jestem w technikum, ale studia bendą o tym samym kierunku.

Nie napisałaś nic o planach na przyszłość, kim chciałabyś być, a to podstawa żeby ci coś doradzić.

aaaa

[saane]

Dzisiaj stawiam na liceum, jutro będzie lepsze technikum.
Piszesz zbyt ogólnie. Powinnaś się kierować swoimi zainteresowaniami.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anegdotka]

po technikum będziesz przynajmniej w jakimś stopniu ukierunkowana zawodowo, ukończysz szkołę z tytułem technika a techników jest mało, potem zawsze możesz iść na studia, ja osobiście jakbym mogła sie cofnąć w czasie to bym poszła do technikum

[CrystalNatasha]

Zastanów się nad tym, co chcesz robić. Ja wybrałam technikum,bo wiem,że po nim będę miała zapewniony zawód i mogę już wtedy podjąć pracę w tym kierunku. Później zawsze mogę pójść na studia.

A po liceum jak Ci się noga podwinie na maturze i jej nie zdasz, to zostajesz na lodzie i nawet pracy nie możesz podjąć.

[Miszczyk20]

Napisane przez PinchOfMagic

Cześć
Już od dłuższego czasu zastanawiam się nad wyborem szkoły i zastanawiam się nad Technikum a Liceum . . Niby nie uczę się źle, moja średnia to 4,66 z przedmiotów z ścisłych mam 5, może tylko z matematyki 3 . Co waszym zdaniem będzie lepsze LO czy Technikum ?
Z góry dziękuję

Sorki, ze tak pytam ale wydaje mi się dziwne.. watek zalozylas wczoraj nie obowiązują Cie daty rekrutacji?

[201605301111]

Napisane przez CrystalNatasha

A po liceum jak Ci się noga podwinie na maturze i jej nie zdasz, to zostajesz na lodzie i nawet pracy nie możesz podjąć.

niby czemu nie?

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Napisane przez anegdotka

po technikum będziesz przynajmniej w jakimś stopniu ukierunkowana zawodowo, ukończysz szkołę z tytułem technika a techników jest mało, potem zawsze możesz iść na studia, ja osobiście jakbym mogła sie cofnąć w czasie to bym poszła do technikum

jesteś tego pewna?
IMO techników jest masa, biorąc pod uwagę, że są to i ludzie po pogimnazjalnych technikach i po tych policealnych.
I jeszcze - często w pogimnazjalnych technikach przez x lat nie zmieniają się profile i młodzież jest ciągle i ciągle kształcona w tym samym kierunku. Jeśli miejscowość/miasto nie jest zbyt duże to trochę słabo momentami o pracę.

[xoanitkaxo]

ja jestem po technikum i absolutnie nie żałuję decyzji. Zawód mam, oprocz matury mam jeszcze skromny tytuł technika i studiuję, więc podsumowując im wiecej fachów w ręku tym lepiej uważam , że technika są lepsze od liceów ponieważ masz 'coś' po ukończeniu, konkretny zawód a nie samą maturę (o ile ją zdasz). W moim roczniku niektórym się noga powinęła na maturze ale technika zdali, co wcale nie jest takie łatwe swoją drogą, i zawsze coś mają z tej szkoły.
Z tym że należy brać pod uwagę, że faktycznie jest więcej nauki, nie tylko przygotowywania do matury ale i do egzaminu zawodowego ale dla chcącego nic trudnego, nie jest tak źle ;]

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Napisane przez LusiaPlotkara

To zależy o czym myślisz robić po szkole. Ja osobiście uważam że są studia które wręcz muszą być po liceum. Ja jestem w technikum, ale studia bendą o tym samym kierunku.

Nie napisałaś nic o planach na przyszłość, kim chciałabyś być, a to podstawa żeby ci coś doradzić.

a to niby dlaczego przepustką na studia jest matura , to juz od Ciebie zalezy jak sie do niej przygotujesz, od szkoły także ale jestem daleka od takiej teorii dzielenia studiów na te po technikum a te po liceum.
Właśnie często jest tak ze jezeli zawod z technikum jest taki jak planowany kierunek studiów, łatwiej mozna sie dostać

[bentkuff]

Napisane przez CrystalNatasha

Zastanów się nad tym, co chcesz robić. Ja wybrałam technikum,bo wiem,że po nim będę miała zapewniony zawód i mogę już wtedy podjąć pracę w tym kierunku. Później zawsze mogę pójść na studia.

A po liceum jak Ci się noga podwinie na maturze i jej nie zdasz, to zostajesz na lodzie i nawet pracy nie możesz podjąć.

Gdyby babcia miała wąsy.... A jak po technikum powinie ci się noga to co? I nie będzie ani matury ani tytułu technika? I trzeba będzie czekać kolejny rok na egzaminy? 5 lat w pupie. Poza tym to też zalezy od tego jakie to liceum- w moim starym liceum nie było jeszcze przypadku niezdania matury i nie sądzę, żeby kiedykolwiek to tego doszło- zbyt duży odsiew, a co roku do mojej klasy dwujęzycznej uderza wielu chętnych. Ktoś, kto wyciąga po niemalże 100 punktów na egzaminie gimn. o maturę się nie musi bać. Ale wiem, że są setki liceów, które liceum co najwyżej z nazwy, a poziom kultury i nauki jak z zawodówki.

Co lepsze- liceum czy technikum- nie ma jednej odpowiedzi. Zależy co chcesz robić w życiu. Jak być dobrym świetnym neurologiem to technikum odpada. Jak zbijac kasiorę na audycie, controllingu czy konsultingu to też lepiej dobre liceum- łatwiejszy start na dobra uczelnię np. SGH.
Jak chcesz smażyć placki (bez obrazy)- generalnie wszystkie prace usługowe niższego rzędu to technikum- bez problemu znajdzie sie pracę jako elektryk, automatyk. Na pewno po dobrym technikum gastronomicznym czy informatycznym też nie będzie źle. Jeszcze jest budowlanka- ale wtedy pracuje się na budowie. Generalnie nie wiem czy interesowałoby cię to i czy masz do tego predyspozycje. Bo technikum hotelarskie imho średni wybór. Nie uczy niczego porządnego czego sama byś nie nauczyła. A i tak w pracy w hotelu języki to podstawa.

Znajomi z podstawówki poszli w większości do techników, ci z liceum studia (UW, SGH, PW lub zagraniczne uczelnie). Na chwilę przed trzydziestką- ci od techników pracują , jedni ciężko, drudzy mniej- gł. warsztaty samochodowe, ktoś tam elektrykiem w Norwegii jest, własne small businessy, praca w salonach sprzedaży czy sklepach. Ci z liceum praca w korpo, dobre zarobki- obecnie większość przekroczyła 12 tys. zł / mies. Znajomi z liceum są klientami tych z podstawówki- a to samochód wyklepać, a to catering załatwić na miting. Koledzy z podstawówki chcieliby wozić się takimi furami jak meneżdżer z P&G, a mój licealny ziomek chciałby mieć tyle czasu i mało stresu co gość co mu wyklepał A6.

Ja wybrałam liceum bo dało mi więcej możliwości. Mnie. Ale nie znaczy, że tobie też da. Dla mnie żadne technikum nie oferowało tego co chciałabym robić w przyszłości. Technikum jest dobre jak wie sie co chce robić w życiu- przede wszystkim elektryczno-elektroniczne rzeczy.

[201607111040]

Napisane przez xoanitkaxo

ja jestem po technikum i absolutnie nie żałuję decyzji. Zawód mam, oprocz matury mam jeszcze skromny tytuł technika i studiuję, więc podsumowując im wiecej fachów w ręku tym lepiej uważam , że technika są lepsze od liceów ponieważ masz 'coś' po ukończeniu, konkretny zawód a nie samą maturę (o ile ją zdasz). W moim roczniku niektórym się noga powinęła na maturze ale technika zdali, co wcale nie jest takie łatwe swoją drogą, i zawsze coś mają z tej szkoły.
Z tym że należy brać pod uwagę, że faktycznie jest więcej nauki, nie tylko przygotowywania do matury ale i do egzaminu zawodowego ale dla chcącego nic trudnego, nie jest tak źle ;]

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------



a to niby dlaczego przepustką na studia jest matura , to juz od Ciebie zalezy jak sie do niej przygotujesz, od szkoły także ale jestem daleka od takiej teorii dzielenia studiów na te po technikum a te po liceum.
Właśnie często jest tak ze jezeli zawod z technikum jest taki jak planowany kierunek studiów, łatwiej mozna sie dostać

To że np jeśli idziesz na medycynę lepiej iśc do liceum gdzie jest rozszerzona biologia bo w technikach nacisk jest na przedmioty maturalne i zawodowe, a pozostałe to tylko podstawy. Natomiast jeśli ktoś chce iść na ekonomię to lepsze będzie technikum ekonomiczne.

[201708160922]

Napisane przez CrystalNatasha

Zastanów się nad tym, co chcesz robić. Ja wybrałam technikum,bo wiem,że po nim będę miała zapewniony zawód i mogę już wtedy podjąć pracę w tym kierunku. Później zawsze mogę pójść na studia.

A po liceum jak Ci się noga podwinie na maturze i jej nie zdasz, to zostajesz na lodzie i nawet pracy nie możesz podjąć.

Czegoś nie wiem? Coś mnie ominęło?

Napisane przez xoanitkaxo

a to niby dlaczego przepustką na studia jest matura , to juz od Ciebie zalezy jak sie do niej przygotujesz, od szkoły także ale jestem daleka od takiej teorii dzielenia studiów na te po technikum a te po liceum.
Właśnie często jest tak ze jezeli zawod z technikum jest taki jak planowany kierunek studiów, łatwiej mozna sie dostać

Możesz się ze mną nie zgadzać, ale uważam, że osobie chcącej studiować medycynę łatwiej będzie się dostać na studia (czytaj: zdać konieczne przedmioty na poziomie rozszerzonym) po LO, profilu biol-chem niż po technikum elektrycznym.

Wyjaśnij mi tę zależność. Sytuacja hipotetyczna: technikum ekonomiczne, wszystkie przedmioty na poziomie podstawowym, X przedmiotów zawodowych. Moim marzeniem jest dostać się na uczelnię, która jest dobrą uczelnią "ekonomiczną" (nie wiem, jak to napisać, chodzi mi o to, że ekonomia trzyma tam poziom). Żeby się dostać próg punktowy jest wysoki, więc warto pisać rozszerzenie. Cóż mi z tego, że uczyłam się podstaw ekonomii, rachunkowości i finansów, skoro matmę miałam na poziomie podstawowym, a w procesie rekrutacji liczy się matura, a nie ocena końcoworoczna z ekonomiki przedsiębiorstw.

Napisane przez bentkuff

Na pewno po dobrym technikum gastronomicznym czy informatycznym też nie będzie źle.

Nie byłabym pewna, co do tego informatyka.

Napisane przez LusiaPlotkara

To że np jeśli idziesz na medycynę lepiej iśc do liceum gdzie jest rozszerzona biologia bo w technikach nacisk jest na przedmioty maturalne i zawodowe, a pozostałe to tylko podstawy. Natomiast jeśli ktoś chce iść na ekonomię to lepsze będzie technikum ekonomiczne.

Lepsze w kontekście tego, że masz większą szansę zapoznać się z zawodem niż absolwent LO, ale nie zwiększa to szansy na dostanie się na studia

[xoanitkaxo]

[QUOTE=CzasKomety;42097485]


Możesz się ze mną nie zgadzać, ale uważam, że osobie chcącej studiować medycynę łatwiej będzie się dostać na studia (czytaj: zdać konieczne przedmioty na poziomie rozszerzonym) po LO, profilu biol-chem niż po technikum elektrycznym.

Wyjaśnij mi tę zależność. Sytuacja hipotetyczna: technikum ekonomiczne, wszystkie przedmioty na poziomie podstawowym, X przedmiotów zawodowych. Moim marzeniem jest dostać się na uczelnię, która jest dobrą uczelnią "ekonomiczną" (nie wiem, jak to napisać, chodzi mi o to, że ekonomia trzyma tam poziom). Żeby się dostać próg punktowy jest wysoki, więc warto pisać rozszerzenie. Cóż mi z tego, że uczyłam się podstaw ekonomii, rachunkowości i finansów, skoro matmę miałam na poziomie podstawowym, a w procesie rekrutacji liczy się matura, a nie ocena końcoworoczna z ekonomiki przedsiębiorstw.



Owszem, licea ukierunkowane na konkretne przedmioty pomagają w dostaniu sie na niektore kierunki.
Ale... Czy w takim razie Twoim zdaniem uczeń ww. technikum elektrycznego nie ma szans na tą przykładową medycynę ? jeżeli bedzie zdeterminowany to postara sie i napisze tą mature na dobry wynik. A może akurat jest dobry z chemii czy biologii?? A jak w liceum nie bedziesz sie przykladac to tez lipa wyjdzie. Więc moim zdaniem to zależy od predyspozycji czlowieka, nie ma co generalizować. Choc zgadzam sie, że czasami jest łatwiej z konretnym liceum.
Jeśli chodzi o technika kierunkowe i studia w tym samym kierunku. Otóż są uczelnie, które na dany kierunek biorą pod uwage nie tylko mature ale i egzaminy zawodowe. Tak było np. na UP w Poznaniu, w procesie rekrutacji na dietetykę, uczniowie po Technikum Żywienia o tejże specjalności mieli przyznawane dodatkowe punkty wg. wyników egzaminow zawodowych

[CrystalNatasha]

Oj,ale się spinacie Napisałam,że nie będzie mogła podjąć pracy,bo chodziło mi o to,że jak skończy technikum to OD RAZU może zacząć robić coś w tym zawodzie. A po liceum gdzie ją przyjmą? Przykro mi bardzo,ale jak się nie ma znajomości to zostaje roznoszenie ulotek ewentualnie McDonald. Bo nie jest wykształcona w danym zawodzie. Wyraziłam swoją opinię i tyle. I uważam też,że w technikum jest wiele ciekawych kierunków a w liceum same biol-chem (taa nagle wszyscy chcą być lekarzami ) albo humany.

[201708160922]

Nadal uwazam, ze po LO latwiej sie dostac na medycyne. Samemu jest cholenie trudno uczyc sie do rozszerzenia, to raz. Dwa, w klasie maturalnej zamiast uczyc sie do egzaminu i matury, uczen LO uczy sie tylko do matury. Stwierdzenie, ze jak sie w LO nie bedzie przykladal do nauki, to i tak lipa jest bez sensu, bo nie o tym mowa.

Z tymi dodatkowymi punktami - nie wiedzialam. Pytanie tylko, ile punktow dostaniesz za rozszerzenie, a ile za egzamin zawodowy (o ile zdasz).

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Pigeons]

Napisane przez CrystalNatasha

Oj,ale się spinacie Napisałam,że nie będzie mogła podjąć pracy,bo chodziło mi o to,że jak skończy technikum to OD RAZU może zacząć robić coś w tym zawodzie. A po liceum gdzie ją przyjmą? Przykro mi bardzo,ale jak się nie ma znajomości to zostaje roznoszenie ulotek ewentualnie McDonald. Bo nie jest wykształcona w danym zawodzie. Wyraziłam swoją opinię i tyle. I uważam też,że w technikum jest wiele ciekawych kierunków a w liceum same biol-chem (taa nagle wszyscy chcą być lekarzami ) albo humany.

E tam, obecnie nawet absolwenci uczelni wyższych mają problemy ze znalezieniem pracy więc wątpię, że ktoś po technikum od razu znajdzie pracę w zawodzie. Szczególnie, że specjalizacje w technikach i na studiach wyższych się dublują więc wiadomo, że pracodawca będzie wolał osobę po studiach.

Zresztą liceum jest moim zdaniem tworem przygotowującym do zdania matury i dostania się na studia, a technikum uczy podstaw zawodu. Każdy więc powinien wybrać to co bardziej odpowiada jego planom na przyszłość, zależnie od potrzeb

[201607111040]

Zależy od poziomu szkoły. U mnie w technikum jest tak że jeśli ktoś chce zdawać rozszerzony jakiś przedmiot to mówi to nauczycielowi i ten na kółkach, po lekcjach czy lekcjach przygotowuje się z nim i daje mu większą partie materiału i więcej wymaga. Maturę zdają prawie wszyscy.

Jeśli chodzi o wyniki z matur. Moja szkoła ma zawsze lepsze wyniki z matur niż sąsiednie LO. Jest tam niższy poziom. Moi znajomi po technikum którzy poszli na studia które były kontynuacja technikum lepiej sobie radzą niż ci po LO, a ci którzy poszli na inne kierunki również nie mieli źle. Głównym czynnikiem jest również praca jaką wkłada uczeń.

[CrystalNatasha]

Cóż z pracą teraz nie jest tak,że jest się po studiach i od razu miliard ofert i wszyscy chcą nas przyjmować. Niestety,teraz się liczą ZNAJOMOŚCI. I mało kto patrzy na to czy ktoś ma magistra czy nie.

[sistermorphine]

średnia ocen i same stopnie nijak się mają do tego, czy poradzisz sobie w liceum. zastanów się, na jakie studia chcesz wybrać się w przyszłości, a następnie poodwiedzaj strony internetowe pobliskich szkół w celu sprawdzenia, jakie profile oferują. jeśli interesuje Cię polibuda, to polecam raczej dobre technikum. chyba że rozeznasz się, jakie LO ma mocny mat-fiz tudzież mat-fiz-inf. bo prawda jest taka, że większość szkół można podzielić na humanistyczne (w tym językowe) i ścisłe.

[201708160922]

Napisane przez LusiaPlotkara

Zależy od poziomu szkoły. U mnie w technikum jest tak że jeśli ktoś chce zdawać rozszerzony jakiś przedmiot to mówi to nauczycielowi i ten na kółkach, po lekcjach czy lekcjach przygotowuje się z nim i daje mu większą partie materiału i więcej wymaga. Maturę zdają prawie wszyscy.

Jeśli chodzi o wyniki z matur. Moja szkoła ma zawsze lepsze wyniki z matur niż sąsiednie LO. Jest tam niższy poziom. Moi znajomi po technikum którzy poszli na studia które były kontynuacja technikum lepiej sobie radzą niż ci po LO, a ci którzy poszli na inne kierunki również nie mieli źle. Głównym czynnikiem jest również praca jaką wkłada uczeń.

Nadal uważam, że uczeń LO ma większe szanse, lepsze możliwości by zdać rozszerzenie.

[201607111040]

Napisane przez CzasKomety

Nadal uważam, że uczeń LO ma większe szanse, lepsze możliwości by zdać rozszerzenie.

To uważaj. Moim zdaniem to zależy od poziomu szkoły, nauczycieli a przede wszystkim pracy ucznia. Lepsze jest dobre technikum niż słabe liceum.

[201604181004]

Napisane przez LusiaPlotkara

To uważaj. Moim zdaniem to zależy od poziomu szkoły, nauczycieli a przede wszystkim pracy ucznia. Lepsze jest dobre technikum niż słabe liceum.

Żadna słaba szkoła nie jest dobra, ale kobieta tak przyznaj między nami ile znasz studentów medycyny po technikum, nawet najlepszym w kraju

[eyo]

a jakie liceum, jakie technikum ? no ta informacja trochę zmienia

osobiście w większości techników nie widzę sensu - widze go tylko wtedy jeżeli ktoś bezpośrednio po tym chce i ma realną szansę na normalną pracę w zawodzie (przy czym np. w zakresie gastronomii widzę sens a w zakresie ekonomii niespecjalnie)
jeżeli ktoś idzie do technikum po to żeby iść potem na powiązane z tym studia - nie widzę sensu, od groma osób idzie na powiązane z technikami studia po liceum i sobie radzą bez najmniejszych problemów a co za tym idzie szkoda by mi było roku z życia na tytuł który nie będzie mi do niczego potrzeby po mgr
ponad to jak ktoś idzie na studia inż - to jeszcze bardziej nie widzę sensu w technikum

no ja widzę je tylko dla osób które mają konkretny plan i na studia się nie wybierają (nie twierdzę, że po technikum nie można iść na studia bo oczywiście można i ludzie sobie będą radzić równie dobrze jak ktoś po liceum - ale chodzi mi tylko o to, że mi osobiście byłoby żal roku z życia na ten tytuł jeżeli miałabym iść na studia bo nie rozchodzi mi się ani o poziom a właśnie o ten rok, który w świetle dalsze edukacji wydaje się zbędny)

Napisane przez xoanitkaxo

Owszem, licea ukierunkowane na konkretne przedmioty pomagają w dostaniu sie na niektore kierunki.
Ale... Czy w takim razie Twoim zdaniem uczeń ww. technikum elektrycznego nie ma szans na tą przykładową medycynę ? jeżeli bedzie zdeterminowany to postara sie i napisze tą mature na dobry wynik. A może akurat jest dobry z chemii czy biologii?? A jak w liceum nie bedziesz sie przykladac to tez lipa wyjdzie. Więc moim zdaniem to zależy od predyspozycji czlowieka, nie ma co generalizować. Choc zgadzam sie, że czasami jest łatwiej z konretnym liceum.
Jeśli chodzi o technika kierunkowe i studia w tym samym kierunku. Otóż są uczelnie, które na dany kierunek biorą pod uwage nie tylko mature ale i egzaminy zawodowe. Tak było np. na UP w Poznaniu, w procesie rekrutacji na dietetykę, uczniowie po Technikum Żywienia o tejże specjalności mieli przyznawane dodatkowe punkty wg. wyników egzaminow zawodowych

oczywiście, że ktoś po technikum może sobie iść na medycyne jak i ktoś po liceum może się nie dostać
pytanie - po jakiego groma tracić przed 6 letnimi studiami rok życia na nic nie wnoszące do dalszej kariery zawodowej technikum ?
jeżeli to ma jakiś sens w rekrutacji to spoko ale są kierunki i jest ich zdecydowana większość gdzie to nie daje absolutnie nic

[201708160922]

Napisane przez LusiaPlotkara

To uważaj. Moim zdaniem to zależy od poziomu szkoły, nauczycieli a przede wszystkim pracy ucznia. Lepsze jest dobre technikum niż słabe liceum.

Czy Ty rozumiesz, co ja piszę?

Wyobraź sobie dwie szkoły, z tak samo dobrymi nauczycielami, dwóch tak samo dobrze uczących się uczniów. W jednej i drugiej szkole są fakultety maturalne. Obydwoje chcą zdawać matmę PR. Uczeń A ma matmę na PP i pierdyliard przedmiotów zawodowych, uczeń B ma matmę PR, a w klasie maturalnej po 5 lekcji. Czy pomimo tego, nadal uważasz, że ich szanse są takie same? Serio? Moim zdaniem nie. Skup się: uważam, że można zdać rozszerzenie w technikum (nawet dobrze), ale moim zdaniem wymaga to większego wysiłku od ucznia. Co oznacza, że ich szanse nie są równe.

A przy okazji: jakie to ma znaczenie, czy szkoła jest dobra czy nie? Przeciez to zależy od ucznia. Można być wybitnym w słabej szkole i marnym w dobrej (przerabiając ten sam materiał)?