|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2018-10-31, 22:32 | #3421 | |
Dolce vita
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-11-01, 07:49 | #3422 |
Zasiedzenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 627
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Siemka! Mam już za sobą wizytę u psychiatry W końcu nie spisywałam niczego na kartce, a i tak gładko poszło. Przyniosłam dokumentację z poprzedniego leczenia, sprzed 8 lat, którą wtedy zapobiegawczo skserowałam. Przejrzał ją i powiedział, że to super cenna rzecz. Zgodził się ze mną, że psychoterapia to bardzo dobry pomysł, ale skierowania jeszcze nie wystawił - mam przyjść na kontrolę za miesiąc. Zalecił mi też, żebym skontaktowała się z poprzednim psychoterapeutą, żeby nie zaczynać wszystkiego od nowa, ale ja nie chce iść do tej samej babki, nie było między nami chemii :/
Dostałam receptę na Oropram (antydepresant) i Cloranxen (na uspokojenie). Biorę od poniedziałku, na razie jest git.
__________________
Nie ma złych roślin, są tylko źli ludzie. |
2018-11-01, 12:29 | #3423 | ||
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cytat:
Cytat:
Ja próbuję pracować na kluczowych przekonaniach i szukać im zbalansowanych odpowiedników. Przy czym doszedł mi nowy lęk - że nie dam sobie rady na studiach.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 |
||
2018-11-01, 12:34 | #3424 |
Zasiedzenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 627
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Pamiętaj, że ta myśl to fałsz! Ja ciągle się boję, że sobie nie poradzę (bez matki np), a radzę sobie całkiem sama już 10 lat. Pamiętaj - to nie jest prawda!
Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka
__________________
Nie ma złych roślin, są tylko źli ludzie. |
2018-11-01, 13:29 | #3425 | |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cytat:
Własnie moja przed sekundą napisała, czy ma po mnie przyjechać, bo jedzie na cmentarz. Odpisałam, że nie. Poleciał hejt w stylu nastolatki, że no tak, babcia na cmentarzu już nie da kasy i to mój problem, że nie pojadę, nie jej! Wyśmiałam w pierwszym odruchu, ale zdenerwowałam się i tak. Doskonale wie, gdzie uderzyć - babcia mnie sama wychowała i była najważniejszą osobą w moim życiu. Bardzo ciężko przeżyłam jej odejście. No i dorzuciła "zmień leki albo lekarza " Nie wiem, czy jej nie zablokować na messengerze jednak... Ponieważ mieszając w lekach zaniemogłam fizycznie, dwa razy prosiłam ją o przysługę i teraz znów zaczęła się panoszyć. A już tak ładnie trzymałam się bez kontaktu.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 Edytowane przez Pani_Robot Czas edycji: 2018-11-01 o 13:50 |
|
2018-11-01, 14:30 | #3426 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 159
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cytat:
Nie ma nikogo innego, kto mógłby Ci pomóc, żebyś w takich sytuacjach nie musiała matki prosić o pomoc? |
|
2018-11-01, 14:34 | #3427 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cytat:
|
|
2018-11-01, 17:53 | #3428 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 479
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cytat:
__________________
|
|
2018-11-01, 20:15 | #3429 | ||
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cytat:
Zablokowałam ją. Przez tę sytuację nie byłam w stanie nawet myśleć o nauce. Nie chcę na coś takiego pozwalać. A zachowała się dokładnie tak, jak pisali. Kiedy została odcięta zaczęła się szarpać, a gdy to nie skutkowało, zrobiła się dobra i miła. Do momentu, kiedy nie odnowiłam kontaktu, co miało miejsce dosłownie kilka dni temu. Może teraz pójdzie mi lepiej. Cytat:
Jak widać na tym wątku, takie matki nie należą do rzadkości.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 |
||
2018-11-01, 20:35 | #3430 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 1
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Witam Was serdecznie. Tez cierpię na nerwice lękową. Jest mi bardzo ciężko. Zaczęło się mega napadem paniki w maju tego roku i od tego czasu mecze się niemiłosiernie. Chodzę na psychoterapię i do psychiatry ale czasami jest nie do wytrzymania. Chciałabym uzyskać od was informacje jakie leki bierzecie bo zastanawiam się nad zmiana. Ja biorę Egzyste 2x 75mg. Niestety nie czuje po niej poprawy. Chętnie tez pogadalabym z kimś kto przeżywa to co ja. Nieustanny lęk o własne zdrowie. Pozdrawiam was serdecznie i życzę dużo siły.
|
2018-11-02, 11:59 | #3431 | |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cytat:
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 |
|
2018-11-02, 15:42 | #3432 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cytat:
---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ---------- Cytat:
Ja i ojciec odpuściliśmy. To takie jej "prywatne natręctwo". Ja i tata chodzimy na groby na spokojnie, w innym celu. Ja z pamięci o krewnych , a tata bo lubi dalszych krewnych spotkać na cmentarzu. Nie dajemy sobie z grobbingiem na głowę wejść. Jak matka chce jakieś około grobbingowe ceregiele robić dodatkowo to niech sobie robi. Jej sprawa. Już nie pracuje, ma czas wolny, niech go sobie spędza jak chce. Jak chce się samobiczować i robić coś na pokaz to jest dorosła, jej sprawa. Mnie jej żal, ale ja jej nie pomogę. Próbowałam z pomocą psychologa. Ona nie chce dać sobie pomóc, uważa, że nienormalni to wszyscy inny, a ona ideał. Niestety są ludzie niereformowalni w swoich zaburzeniach. Można im tylko współczuć, zrozumieć, że problem w nich, a nie w nas i co najwyżej okazać trochę wyrozumiałości i nie brać ich dziwnych zachowań do siebie.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
||
2018-11-02, 16:34 | #3433 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 410
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Miss, nie wiem, czy mozna ''zwalac'' wine na genetyke i sytuacje w domu.
Mam taka osobe w rodzinie, ktora jest wlasnie takim toksykiem jak mama Pani_Robota. Tylko ze ona akurat robi troche inaczej - robi z siebie ofiare, zeby tylko odnowic z nia kontakt, a jak ktos jej raz pomoze, to potem ssie z tej osoby jak z wampira, wysysajac wszystko co sie da i jak ta osoba sie obudzi z tego ''letargu'' i ja od siebie odsunie (albo przynajmniej RAZ odmowi), to robi tej osobie pieklo na ziemi, wlacznie z takimi intrygami, ze po prostu w glowie sie nie miesci. Potem jest cisza kilka miesiecy a potem znowu ta sama szopka z robieniem z siebie ofiary. Jest mi bardzo ciezko, mimo ze odcielam sie, to docieraja do mnie te och-jak-wielkie-problemy i znowu robi mi sie jej szkoda. Wychowywalysmy sie w tym samym domu i mamy te same geny. Edytowane przez 7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186 Czas edycji: 2018-11-03 o 23:08 |
2018-11-02, 16:47 | #3434 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 647
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Powiedzcie mi jak naprawić swój sen totalnie rozregulowany, myślałam, że po jakimś czasie wróci do normy, ale nie.
Mimo że jestem padnięta/śpiąca/zmęczona to próbuje zasnąć przez kilka godzin, w efekcie rano nie mam siły wstać na uczelnię/do pracy, bo spałam tylko chwilę. Dostałam kiedyś lek Trittico, ale on zupełnie na mnie nie działa.
__________________
|
2018-11-02, 20:28 | #3435 |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Może hydroxyzyna? Odradzam typowe leki nasenne (jestem od nich wiernie uzależniona).
Jak pokonać lęk i niechęć przed ludźmi, kiedy wszystko odbiera się bardzo osobiście? Ktoś sprawił, że zaczęłam się w końcu otwierać emocjonalnie i chyba jak tylko poczuł urobiony grunt, zaczął wychodzić z niego buc. A ja się oczywiście znowu zamknę w sobie na nie wiadomo ile
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 |
2018-11-03, 23:07 | #3436 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 274
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Hej Dziewczyny, które chodzą na psychoterapię z NFZ: ile miesięcy musiałyście czekać w kolejce? Od czego zależy, że się dostaje skierowanie na indywidualną lub grupową? Można poprosić o indywidualną?
|
2018-11-05, 20:22 | #3437 |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Prawdopodobnie od rodzaju zaburzenia.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 |
2018-11-08, 14:25 | #3438 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-02
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Wiadomości: 79
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cześć kochani!
Dawno mnie tu nie było, ale musiałam wrócić kolejny raz. Kiepsko sobie ostatnio radzę, było lepiej, zdążyłam ułożyć sobie fajnie życie, wyjść za mąż, a teraz znowu... Moim problemem jest rozdrapywanie zmian skórnych, dzisiaj wyglądam jak potwór, dosłownie jakby mnie ktoś poparzył, brałam antydepresanty, ale od kilku miesięcy nie jestem na żadnych lekach, odstawiłam je, aby oczyścić organizm, chcemy się z mężem postarać o dziecko, a leki jakiekolwiek nie są wskazane. Czuję się okropnie, piecze mnie twarz, ktoś dziś pukał do drzwi, to nawet nie wstałam z łóżka. ---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ---------- Ja chodzę na NFZ, czekałam ok 6 miesięcy na psychoterapię indywidualną, teraz wizyty mam średnio co 1-2 tyg. |
2018-11-08, 20:11 | #3439 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 479
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
A propos NFZ ja na pierwszą wizytę u psychiatry czekam 2,5 miesiąca i zastanawiam się, czy jakby skierowała mnie na psychoterapię, to czy wtedy trzeba długo czekać. Tak, zdaje sobie sprawę, że sporo zależy od miejsca. Ciekawa jestem, jak to było u was.
__________________
|
2018-11-08, 21:04 | #3440 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 499
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Ja czekałam 4 miesiące, przychodzę a pani w rejestracji, że doktor na L4 i następny termin za 1.5miesiaca z tego powodu...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-11-08, 21:39 | #3441 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 577
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cześć dziewczyny!
Po roku stopniowego wpadania coraz głębiej w dołek postanowiłam w końcu wybrać się do lekarza psychiatry prosić o pomoc. Bardzo długo z tym zwlekałam, tak naprawdę od kilku lat wiem, że powinnam pójść, ale jakoś sobie radziłam, mniej więcej rok temu zaczęłam czuć się naprawdę źle, miewałam ataki paniki, do ciągłego uczucia stresu dołączyły lęki, o takie najmniejsze sprawy (wyjście do sklepu, prowadzenie samochodu, wyjście do pracy, rozmawianie z ludźmi) i te większe (sytuacja rodzinna, finansowa). Zaczęło się jakoś w okresie gdy zmieniłam pracę na "lepszą" (w pracy były na wszystko procedury i rygor jak w wielkiej korporacji, tymczasem w firmie było ok 20 osób, do tego ja nie radziłam sobie z powierzonymi zadaniami i nie miałam praktycznie żadnego wsparcia, widziałam też jak inni pracownicy reagują na szefa i nie ukrywam, że dużo się o nim nasłuchałam). Rzuciłam tę pracę i wróciłam do poprzedniej, bo miałam dobre relacje z szefostwem, ale już nie czułam się dobrze, pozostał ze mną stres, że nie robię rzeczy wystarczająco dobrze, zniknęła jakakolwiek motywacja dochodził fakt, że to szefostwo nie było do końca uczciwe. Postanowiłam jednak odejść i jakiś czas odpocząć od wszystkiego i poszukać innej pracy. W międzyczasie wycinałam sobie pieprzyk, przez który zaczęto u mnie podejrzewać nowotwór (przez wyniki histopatologii). Miesiąc żyłam w ogromnej niepewności i strachu co może się okazać, na szczęście po powtórnych badaniach okazało się, że to był zwykły pieprzyk. Ta sytuacja jednak zmieniła coś we mnie i przestałam czuć jakąkolwiek pewność w swoim życiu już kompletnie. Od tamtego czasu do pracy nie wróciłam, zaczęło mnie to przerażać, że będę musiała coś robić, na coś się zdecydować, ponieważ sama dokładnie nie wiem w czym jestem dobra i co chciałabym robić zawodowo i mieć na sobie jakąś odpowiedzialność. Zaczęłam pogrążać się w smutku i złości, przez co oczywiście cierpią także moi bliscy, przez co ogromnie się obwiniam, że nie jestem dobrym człowiekiem i czuję się dosłownie jak pasożyt, który żeruje na innych. Tkwiłam w tym letargu przez kilka miesięcy, aż w końcu przy pomocy chłopaka i taty zdecydowałam się w końcu pójść do psychiatry (mimo mojego przerażenia, że mogę zostać wyśmiana, albo usłyszę, że nie da mi się pomóc, że będę musiała brać leki od których będę się źle czuła, albo będę musiała pójść na oddział. Wiem, że te lęki są irracjonalne ale tak było po prostu). Lekarz przepisał mi Pramolan, który od ponad dwóch tygodni biorę oraz dostałam skierowanie na psychoterapię, którą podjęłam i wkrótce będę miała drugą wizytę. Małymi kroczkami chcę walczyć o siebie, koleżanka pomaga mi zrobić CV (bo nawet tak małe rzeczy wydają mi się strasznie trudne) i chcę zacząć szukać pracy mimo mojego lęku. Boję się do pracy iść ale jednocześnie czuję, że tego potrzebuje. Chciałam się też Was podpytać, czy któraś z Was brała Pramolan? Przez pierwsze dwa tygodnie przyjmowałam pół tabletki rano i pół wieczorem, wczoraj po wizycie u psychiatry zwiększyłam dawkę do całej tabletki rano i wieczorem. I o ile efekty uboczne jak zmęczenie i suchość w ustach nie są jakieś bardzo uciążliwe, to widzę, że mam dość duże wahania nastrojów. Jednego dnia jest w miarę okej (może nie chodzę radosna, ale jest okej), a następnego budzę się w takiej "depresji", że chce mi się tylko wyć i nie mam na nic siły. Psychiatra powiedziała, że to może jeszcze trochę potrwać ale powinno minąć za jakiś czas. Czy Wy też miałyście podobnie? (Pramolan to trójpierścieniowy lek przeciwdepresyjny działający przeciwlękowo i uspokajająco, ułatwia zasypianie znosi stany przygnębienia i poprawia samopoczucie). Nie znam się na tym zbytnio. Dodam, że moja diagnoza to F60.30 (czyli osobowość chwiejna emocjonalnie typu impulsywnego). Wiem, że to wątek dotyczący depresji i nerwicy, ale mam nadzieję, że nie popełniłam błędu pisząc tutaj. Przepraszam, że tak dużo napisałam. Po prostu chciałam tutaj napisać żeby się trochę wygadać i może ktoś ma podobnie jak ja. Dzięki za przeczytanie.
__________________
|
2018-11-08, 22:02 | #3442 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 479
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cytat:
__________________
|
|
2018-11-08, 22:17 | #3443 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 499
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Tak
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-11-08, 23:00 | #3444 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 479
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cytat:
__________________
|
|
2018-11-09, 14:43 | #3445 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 688
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cytat:
Cześć Nie masz za co przepraszać, nie ma czegoś takiego jak "za dużo napisałam", miałaś potrzebę to napisałaś i super. Nie znam leku o którym mówisz, ale też lecze się na zaburzenia lękowe i stany depresyjne i myśle, że uniwersalną prawdą jest to, że tego typu leki po prostu potrzebują czasu, żeby się rozkręcić dwa tygodnie to jeszcze bardzo króciutko. Ja biorę Oriven i po dwóch tygodniach to on w ogóle zaczął dawać jakiekolwiek efekty, a tak konkretniej ustabilizował mnie dopiero jakoś po miesiącu, do trzech. Super, że o siebie walczysz Od razu Cię ostrzegę, że początki psychoterapii bywają ciężkie, jak się rozdrapie pewne tematy, to zdarza się, że po spotkaniu czujesz się nawet gorzej. Ale ważne, żeby nie rezygnować i pracować dalej |
|
2018-11-09, 18:14 | #3446 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 133
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cytat:
Zapisałam się również na psychoterapię i mam nadzieję, że będzie lepiej. Moja psychoterapeutka zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie Edytowane przez carca Czas edycji: 2018-11-09 o 18:15 |
|
2018-11-09, 19:28 | #3447 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 577
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cytat:
Ja akurat problemów ze spaniem nie miałam w ogóle, raz na ruski rok jakaś bezsenność. Jak już to zauważam u siebie nadmierną senność, ale też nie jakąś gigantyczną. Też zapisałam się do psychoterapeuty i tak samo jak u Ciebie zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie (też kobieta). Jeszcze nie wiadomo, czy będę do niej docelowo chodziła, ale bardzo bym chciała. Wydaje mi się, że miałam też bardzo dużo szczęścia bo na wizytę do psychiatry czekałam jeden dzień (zadzwoniłam jednego dnia i następnego już miałam wizytę), a po otrzymaniu skierowania na pierwszą wizytę u psychoterapeuty około dwóch tygodni. Więc bardzo szybko porównując do tego co piszą tu inne wizażanki.
__________________
|
|
2018-11-09, 20:35 | #3448 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 133
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cytat:
Nie ma za co. Ja chodzę co tydzień prywatnie. Jutro mam właśnie kolejną wizytę Muszę przyznać, że już tydzień temu wychodząc od psychoterapeutki poczułam się 'lekko'. To znaczy, poczułam ulgę, że mogłam komuś się opowiedzieć o tym, co mnie dręczy. |
|
2018-11-10, 14:49 | #3449 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 577
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Cytat:
A psychiatra i psychoterapeuta u mnie z NFZ, dlatego właśnie się dziwie, że tak szybko.
__________________
Edytowane przez fristi Czas edycji: 2018-11-10 o 14:50 |
|
2018-11-10, 17:02 | #3450 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II
Chciałabym się leczyć i taki miałam plan. Jeżeli chodzi tylko i wyłącznie o problemy psychiczne, to jestem jak najbardziej otwarta - pełna pozytywnego nastawienia, chęci, optymizmu i motywacji co do ewentualnego leczenia.
Niestety - mam problemy fizyczne, od kilku dni bez przerwy dokucza mi ból. Jestem w takiej sytuacji, że tego problemu nie wyleczy się być może nigdy. Co prawda, nie zagraża to mojemu życiu, ale znacznie obniża jego jakość. Więc kiedy tylko dokucza mi fizyczny ból - od razu wręcz pojawiają się myśli samobójcze. Nie mogę spać , jeść, mówić - nic nie da się robić, bo czuję tylko ból. O pracy , normalnym życiu czy choćby pójściu do terapeuty mogę pomarzyć. Jednak z zewnątrz nie widać co mi dolega, bo ten problem jest niewidoczny - zatem wyglądam na zdrową, a jestem chora. Przez to nikt nie jest w stanie mnie zrozumieć, a większość osób posądza mnie o hipochondrię i chęć pasożytnictwa. Zaczynam na poważnie myśleć o samobójstwie - na razie to wciąż tylko plany, ale jeżeli sytuacja się ie polepszy, to dam sobie spokój. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:27.