Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać, cz.50.

[Adrianna_8]

Napisane przez Agaga797

Hejka dziewczyny! Mam problem. Niedługo zmieniam numer telefonu i nie wiem jak sobie go zmienić na Messengerze, ponieważ nie mam FB. Będę wdzięczna za pomoc

Ustawienia konta - > informacje osobiste

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[WhiteCherry]

Napisane przez Limonka2738

Lol. Ale w 90% to prawda, że ma się gdzieś czy ta osoba przyjdzie, bo zaprasza się tą jedną, która jest nam bliska więc...

No mówię, jak ktoś lubi się oszukiwać to czemu nie, ja nie mam ochoty na uprzejme kłamstewka i udawanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ty nie masz ochoty, ale istnieją ludzie z odrobiną empatii.

[Limonka2738]

Napisane przez WhiteCherry

Ty nie masz ochoty, ale istnieją ludzie z odrobiną empatii.

Co to ma do empatii?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Napisane przez Pani_Mada

żadne 90% przypadków. może to Ty jesteś taka urocza że masz w d**** stałych partnerów swoich bliskich. ja nie mam, moje otoczenie i rodzina tez nie.

Ktoś nie umie czytać.

Nie żeby to była nowość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez Hosenka*

Mam taką: https://pl.aliexpress.com/item/32905...30655c0fScQAUd nie jest bardzo duża, ale dobrze się jej używa.

Wszystkie te szmatki sa z mikrofibry one sa najlepsze do sprzątania. Ostatnio zrobiłam zapasy i kupiłam az 15 szt ale nie z Ali tylko w primarku

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

No nie wiem, czy moja koleżanka, której zresztą świadkuję byłaby zadowolona, gdybym przyprowadziła kochanka (o ile bym go posiadała).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87116134]No nie wiem, czy moja koleżanka, której zresztą świadkuję byłaby zadowolona, gdybym przyprowadziła kochanka (o ile bym go posiadała).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]No to niech was zaprasza imiennie.

Mi jest ryba, więc mogę zaprosić z OT.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Teraz mnie zaczęło zastanawiać, jak wg was powinno się zapraszać osobę, która byłaby mi bliska (przyjaciółka, siostra, kuzynka, nieważne), która miałaby tam jakiegoś męża czy narzeczonego, którego bym dobrze znała, ale nie lubiła, tak, żeby ta powiedzmy przyjaciółka się nie obraziła?

Więc: jak się zaprasza osoby towarzyszące, jeśli się ich nie lubi?




A co do podwójnych nazwisk, to ja chyba też bym napisała "Anna i Paweł Kowalscy". W końcu skoro Anna ma na nazwisko Nowak-Kowalska, to przecież ma Kowalska na nazwisko.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87116149]Teraz mnie zaczęło zastanawiać, jak wg was powinno się zapraszać osobę, która byłaby mi bliska (przyjaciółka, siostra, kuzynka, nieważne), która miałaby tam jakiegoś męża czy narzeczonego, którego bym dobrze znała, ale nie lubiła, tak, żeby ta powiedzmy przyjaciółka się nie obraziła?

Więc: jak się zaprasza osoby towarzyszące, jeśli się ich nie lubi?




A co do podwójnych nazwisk, to ja chyba też bym napisała "Anna i Paweł Kowalscy". W końcu skoro Anna ma na nazwisko Nowak-Kowalska, to przecież ma Kowalska na nazwisko.[/QUOTE]No jak się decydujesz zaprosić, to chyba normalnie, bo zaprosić kogoś tak, żeby odczuł, że nie jest mile widziany to jest po prostu cyrk.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87116149]Teraz mnie zaczęło zastanawiać, jak wg was powinno się zapraszać osobę, która byłaby mi bliska (przyjaciółka, siostra, kuzynka, nieważne), która miałaby tam jakiegoś męża czy narzeczonego, którego bym dobrze znała, ale nie lubiła, tak, żeby ta powiedzmy przyjaciółka się nie obraziła?

Więc: jak się zaprasza osoby towarzyszące, jeśli się ich nie lubi?




A co do podwójnych nazwisk, to ja chyba też bym napisała "Anna i Paweł Kowalscy". W końcu skoro Anna ma na nazwisko Nowak-Kowalska, to przecież ma Kowalska na nazwisko.[/QUOTE]

no ale naprawdę myślisz, że owa dziewczyna, mając męża lub narzeczonego weźmie kogoś innego? (pomijając wypadki gdy np on iść nie moze).
napisanie "z imienia" czy "osoba towarzysząca" nic nie zmienia w mojej opinii - jeśli będzie chcieć przyjść z kimś innym, to zapewne Cię poinformuje i przyjdzie z kimś innym nawet jeśli tego męża wymienisz z imienia w nazwisku.

bez mówienia wprost nie masz wpływu na to kogo ona weźmie. jeśli będzie chciała przyjść z tym facetem, to przyjdzie, bez względu na o co napiszesz.

chyba że bardzo chcesz podkreślić, że faceta nie chcesz - to wtedy nie wiem jak widać 'osoba towarzysząca' nie zawsze zalatwia sprawe

[Klepsydra88]

Napisane przez agafisia

Złota. Delikatna dlugi jakiś naszyjnik drobne kolczyki gruba bransoletka. Fajna sukienka ma złote klamerki A czarne że złotym bardzo elegancko wygląda.

Napisane przez Ava_

Ja bym poszla w duze zlote kolczyki. Taki troche getto look.

Napisane przez Triszuniek

To ja wprost odwrotnie, poszlabym w delikatne srebro :P

Napisane przez Higurashi

Ale klamerki są złote, moim zdaniem by się gryzło

[Limonka2738]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87116166]No jak się decydujesz zaprosić, to chyba normalnie, bo zaprosić kogoś tak, żeby odczuł, że nie jest mile widziany to jest po prostu cyrk.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Co w ogóle?

Czy ty czytasz w ogóle dyskusję?

Jeśli "jest mi obojętne, czy Mietek będzie na moim ślubie, ale jeśli chcesz się z nim bawić to chętnie go ugoszczę, jeśli Mietek nie może, weź siostrę, kolegę, kogo chcesz, bo zależy mi, zebyś przy mnie była z kimś, z kim miło spędzisz czas" to dla ciebie "Mietku, nie życzę sobie Ciebie na swoim ślubie" to gratuluję.

To znaczy tyle, co "każdy, kogo wybierzesz jest mile widziany ale nie narzucam ci niczego, bo zależy mi głównie na twoim towarzystwie".

Jak mąż Cię zapyta, w jakiej restauracji chcesz jeść, Ty mówisz "wszystko jedno, moge zjeśc wszędzie" to znaczy, że nie chcesz iść do chińczyka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Napisane przez Pani_Mada

no ale naprawdę myślisz, że owa dziewczyna, mając męża lub narzeczonego weźmie kogoś innego? (pomijając wypadki gdy np on iść nie moze).
napisanie "z imienia" czy "osoba towarzysząca" nic nie zmienia w mojej opinii - jeśli będzie chcieć przyjść z kimś innym, to zapewne Cię poinformuje i przyjdzie z kimś innym nawet jeśli tego męża wymienisz z imienia w nazwisku.

bez mówienia wprost nie masz wpływu na to kogo ona weźmie. jeśli będzie chciała przyjść z tym facetem, to przyjdzie, bez względu na o co napiszesz.

chyba że bardzo chcesz podkreślić, że faceta nie chcesz - to wtedy nie wiem jak widać 'osoba towarzysząca' nie zawsze zalatwia sprawe

Nie. Jeśli zapraszam Beatę i Krzyśka Kowalskich, to nie zapraszam nikogo innego.

Taka osoba zostałaby wyproszona z mojej uroczystości. (Chyba że by mi ktoś wcześniej dał znać i uzgodnił to ze mną, w 99,9% przypadków nie byłoby to problemem.)

Czego ludzie nie rozumieją w prostych komunikatach, to ja nie ogarniam.

Jak zapraszam Beatę i Krzyśka, to Beatę i Krzyśka, a nie Beatę i Mietka. Jak zapraszam Beatę z osobą towarzyszącą, to wtedy zapraszam Beatę z kimkolwiek, kogo uzna za stosowne, może być i Mietek, i Krzysiek, i Bronisław, i Helena.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

Ale serio, co jest cudacznego w pisaniu zaproszenia dla osoby z podwójnym nazwiskiem albo innym niż mąż? To jak zapraszacie imiennie nie-małżonków? Pisze się normalnie, że zapraszamy Panią Annę Nowak-Kowalską i Pana Jana Kowalskiego, nie Państwa Annę i Jana Kowalskich.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lightangel]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87116149]Teraz mnie zaczęło zastanawiać, jak wg was powinno się zapraszać osobę, która byłaby mi bliska (przyjaciółka, siostra, kuzynka, nieważne), która miałaby tam jakiegoś męża czy narzeczonego, którego bym dobrze znała, ale nie lubiła, tak, żeby ta powiedzmy przyjaciółka się nie obraziła?

Więc: jak się zaprasza osoby towarzyszące, jeśli się ich nie lubi?




A co do podwójnych nazwisk, to ja chyba też bym napisała "Anna i Paweł Kowalscy". W końcu skoro Anna ma na nazwisko Nowak-Kowalska, to przecież ma Kowalska na nazwisko.[/QUOTE]Ja to widzę tak: zapraszasz tylko bliską Ci osobę i mówisz wprost że X ma nie przychodzić. Skoro dana osoba jest Ci bardzo bliska, to raczej zdaje sobie sprawę z tego że nie lubisz jej małżonka czy partnera i pewnie ta niechęć jest wzajemna. W takiej sytuacji ja bym się nie szczypała, bo raczej nikt nie powinien się obrazić.
Dla mnie oczywiste jest, że ludzi których się nie lubi po prostu się nie zaprasza. A co do tego czy jak lubi się np. koleżankę to trzeba też jej partnera - oczywiście nie, choć fajnie jak jednak tak jest. Jak sytuacja wygląda tak że ktoś jest nam obojętny, to moim zdaniem można go zaprosić żeby koleżanka lepiej się bawiła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NinaSimone]

Napisane przez stotek

Ból głowy w upały - da się to jakoś ogarnąć? Niby wiem, że problem się już powoli kończy, ale ja zwariuję zanim przyjdzie jesień...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pij wodę. Przy bólu głowy choć szklankę w krótkim czasie, ale nie duszkiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[voice_of_silence]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87116149]

Więc: jak się zaprasza osoby towarzyszące, jeśli się ich nie lubi?




A co do podwójnych nazwisk, to ja chyba też bym napisała "Anna i Paweł Kowalscy". W końcu skoro Anna ma na nazwisko Nowak-Kowalska, to przecież ma Kowalska na nazwisko.[/QUOTE]

Ja Ci powiem jak Zapraszasz męża jako osobą towarzyszącą, a potem tę parę jako jedyną usadawiasz gdzieś na drugim końcu sali, zdala od wszystkich znajomych, których na tym samym weselu jest kopa. Autentyk.

Co do podwójnych nazwisk to powinno się zwyczajnie wymienić Annę Nowak-Kowalską wraz z Janem Kowalski.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87116149]Teraz mnie zaczęło zastanawiać, jak wg was powinno się zapraszać osobę, która byłaby mi bliska (przyjaciółka, siostra, kuzynka, nieważne), która miałaby tam jakiegoś męża czy narzeczonego, którego bym dobrze znała, ale nie lubiła, tak, żeby ta powiedzmy przyjaciółka się nie obraziła?

Więc: jak się zaprasza osoby towarzyszące, jeśli się ich nie lubi?




A co do podwójnych nazwisk, to ja chyba też bym napisała "Anna i Paweł Kowalscy". W końcu skoro Anna ma na nazwisko Nowak-Kowalska, to przecież ma Kowalska na nazwisko.[/QUOTE]
Nie rozumiem pytania chyba

A czy wszystkich w rodzinie się lubi, a i tak zaprasza ?

Jeśli zapraszam osobę i ta osoba ma kogoś kogo kocha , lubi to mi wsioryba kto to jest i czy go lubię czy nie.

Ogólnie wesele może być dopiero co dla niektórych zapoznawcze. Całej rodziny męża można nie znać itd. A potem i tak się wymieszaja, bawią i dalej się lubimy albo nie.

Jak ludzie mają takie problemy i nie chcą się widzieć to po co zapraszają , robią cokolwiek , na siłę? to po co ?

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez invisible_01

Ale serio, co jest cudacznego w pisaniu zaproszenia dla osoby z podwójnym nazwiskiem albo innym niż mąż? To jak zapraszacie imiennie nie-małżonków? Pisze się normalnie, że zapraszamy Panią Annę Nowak-Kowalską i Pana Jana Kowalskiego, nie Państwa Annę i Jana Kowalskich.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie zapraszam, bo nie miewam imprez, na które się oficjalnie zaprasza.
Nie mam męża i w najbliższych latach nie planuję mieć. Tak samo dzieci. Nie mam w zwyczaju obchodzić z pompą urodzin. Nie wiem, na jaką inna okazję miałabym kupować zaproszenia.



Nie wiem, dlaczego napisanie kogoś z jednym nazwiskiem (które posiada) odbierasz jako cudaczne.

Ja bym tak napisała, bo jakoś ładniej brzmi i zajmuje mniej miejsca.
Dwóch imion chyba nikt na zaproszeniach nie wypisuje i nikt się o to nie oburza



Za to dziwnie dla mnie brzmi twoje "Panią Annę Nowak-Kowalską i Pana Jana Kowalskiego". Czemu nie "Państwo Annę Nowak-Kowalską i Jana Kowalskiego"? "Państwo" tylko w przypadku, kiedy że tak powiem 100% nazwisk jest takich samych?

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez groszek75

Nie rozumiem pytania chyba

A czy wszystkich w rodzinie się lubi, a i tak zaprasza ?

Jeśli zapraszam osobę i ta osoba ma kogoś kogo kocha , lubi to mi wsioryba kto to jest i czy go lubię czy nie.

Ogólnie wesele może być dopiero co dla niektórych zapoznawcze. Całej rodziny męża można nie znać itd. A potem i tak się wymieszaja, bawią i dalej się lubimy albo nie.

Jak ludzie mają takie problemy i nie chcą się widzieć to po co zapraszają , robią cokolwiek , na siłę? to po co ?

Padło tu gdzieś, że zapraszanie z "osobą towarzyszącą" nie znaczy, że się tego kogoś nie lubi.
To się zaczęłam zastanawiać.


Mnie nie pytaj, ja pytałam teoretycznie. Nie miewam takich sytuacji, żebym musiała rozkminiać takie rzeczy. W sensie nie zdarza mi się zapraszać.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Limonka2738

Co w ogóle?

Czy ty czytasz w ogóle dyskusję?

Jeśli "jest mi obojętne, czy Mietek będzie na moim ślubie, ale jeśli chcesz się z nim bawić to chętnie go ugoszczę, jeśli Mietek nie może, weź siostrę, kolegę, kogo chcesz, bo zależy mi, zebyś przy mnie była z kimś, z kim miło spędzisz czas" to dla ciebie "Mietku, nie życzę sobie Ciebie na swoim ślubie" to gratuluję.

To znaczy tyle, co "każdy, kogo wybierzesz jest mile widziany ale nie narzucam ci niczego, bo zależy mi głównie na twoim towarzystwie".

Jak mąż Cię zapyta, w jakiej restauracji chcesz jeść, Ty mówisz "wszystko jedno, moge zjeśc wszędzie" to znaczy, że nie chcesz iść do chińczyka?

W ogóle nie czaję, o co Ci chodzi.
Ja post Noane zrozumiałam tak, że jak ma zaprosić dziewczynę bez kolesia, z którym jest i który prawdopodobnie z nią przyjdzie, a którego Noane nie lubi.
Niestety nie umiem się odnieść do Twojego przykładu, bo dla mnie on zupełnie nie przystaje do tej sytuacji.

[Limonka2738]

Napisane przez lightangel

Ja to widzę tak: zapraszasz tylko bliską Ci osobę i mówisz wprost że X ma nie przychodzić. Skoro dana osoba jest Ci bardzo bliska, to raczej zdaje sobie sprawę z tego że nie lubisz jej małżonka czy partnera i pewnie ta niechęć jest wzajemna. W takiej sytuacji ja bym się nie szczypała, bo raczej nikt nie powinien się obrazić.
Dla mnie oczywiste jest, że ludzi których się nie lubi po prostu się nie zaprasza. A co do tego czy jak lubi się np. koleżankę to trzeba też jej partnera - oczywiście nie, choć fajnie jak jednak tak jest. Jak sytuacja wygląda tak że ktoś jest nam obojętny, to moim zdaniem można go zaprosić żeby koleżanka lepiej się bawiła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale on jest zaproszony. Jako osoba towarzysząca.

Ja nie wiem, może wy rozdajecie na wejściu bransoletki kolorowe i osoby zaproszone z imienia dostają inny kolor, żeby te osoby towarzyszące gorzej traktowano czy im nie podawano deseru, ale u mnie w rodzinie to każdy gość jest traktowany tak samo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[voice_of_silence]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87116339]Ja nie zapraszam, bo nie miewam imprez, na które się oficjalnie zaprasza.
Nie mam męża i w najbliższych latach nie planuję mieć. Tak samo dzieci. Nie mam w zwyczaju obchodzić z pompą urodzin. Nie wiem, na jaką inna okazję miałabym kupować zaproszenia.



Nie wiem, dlaczego napisanie kogoś z jednym nazwiskiem (które posiada) odbierasz jako cudaczne.

Ja bym tak napisała, bo jakoś ładniej brzmi i zajmuje mniej miejsca.
Dwóch imion chyba nikt na zaproszeniach nie wypisuje i nikt się o to nie oburza



Za to dziwnie dla mnie brzmi twoje "Panią Annę Nowak-Kowalską i Pana Jana Kowalskiego". Czemu nie "Państwo Annę Nowak-Kowalską i Jana Kowalskiego"? "Państwo" tylko w przypadku, kiedy że tak powiem 100% nazwisk jest takich samych?[/QUOTE]Raczej "Państwa". Wydaje mi się że spośród tych dwóch form to obojętne, ale nie wiem na 100 procent.

A dlaczego nie wystarczy jedno nazwisko? Czasem wystarczy. To zależy. Jak jesteś z kobietą blisko i wiesz że na co dzień posługuje się jednym nazwiskiem no to spoko, pisz jej Kowalska. Tak samo jak zapraszam babcię to nie piszę że zapraszam Mariolę Mróz tylko ukochaną babcię właśnie. Ale jeśli nie znasz kobiety, albo nie wiesz jakie ma preferencje co do nazwiska (czasem ktoś zostawia sobie dwa, ale ostatecznie go to męczy i nieoficjalnie przedstawia się tylko jednym) to bezpieczniej i po prostu bardziej oficjalnie jest wymienić obydwa.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ridja devojka]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87116149]Teraz mnie zaczęło zastanawiać, jak wg was powinno się zapraszać osobę, która byłaby mi bliska (przyjaciółka, siostra, kuzynka, nieważne), która miałaby tam jakiegoś męża czy narzeczonego, którego bym dobrze znała, ale nie lubiła, tak, żeby ta powiedzmy przyjaciółka się nie obraziła?

Więc: jak się zaprasza osoby towarzyszące, jeśli się ich nie lubi?




A co do podwójnych nazwisk, to ja chyba też bym napisała "Anna i Paweł Kowalscy". W końcu skoro Anna ma na nazwisko Nowak-Kowalska, to przecież ma Kowalska na nazwisko.[/QUOTE]

Napisane przez invisible_01

Ale serio, co jest cudacznego w pisaniu zaproszenia dla osoby z podwójnym nazwiskiem albo innym niż mąż? To jak zapraszacie imiennie nie-małżonków? Pisze się normalnie, że zapraszamy Panią Annę Nowak-Kowalską i Pana Jana Kowalskiego, nie Państwa Annę i Jana Kowalskich.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam podwójne i nie gniewam się jak ktoś użyje tylko wspólnego nazwiska. W końcu jest też moje. Dla mnie to ułatwienie sobie życia i tyle, nie mam nic przeciwko. Wkurzaloby mnie jedynie gdyby ktoś nagminnie i celowo unikał mojego nazwiska panienskiego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Czy jest jakaś aplikacja do skanowania składu kosmetyków?

Żebym sobie skład zeskanowała i żeby mi pokazalo, czy jest dobry, czy zły...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MariaFrancesca]

Napisane przez khloe

Czy jest jakaś aplikacja do skanowania składu kosmetyków?

Żebym sobie skład zeskanowała i żeby mi pokazalo, czy jest dobry, czy zły...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Clean Beauty dziewczyny gdzieś kiedyś polecały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez MariaFrancesca

Clean Beauty dziewczyny gdzieś kiedyś polecały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Polecam i uzywam

[lightangel]

Napisane przez Limonka2738

Ale on jest zaproszony. Jako osoba towarzysząca.

Ja nie wiem, może wy rozdajecie na wejściu bransoletki kolorowe i osoby zaproszone z imienia dostają inny kolor, żeby te osoby towarzyszące gorzej traktowano czy im nie podawano deseru, ale u mnie w rodzinie to każdy gość jest traktowany tak samo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ktoś pytał o to co zrobić w sytuacji kiedy osoba którą bardzo się lubi jest w związku z kimś kogo się nie lubi. Więc ja napisałam że tej nielubianej osoby bym po prostu nie zaprosiła - wyraźnie zaznaczając że go sobie nie życzę na imprezie.
Oczywiście jeśli już kogoś zaprosisz to wszystkich traktujesz tak samo, innej możliwości sobie nie wyobrażam - nawet jeśli średnio się kogoś lubi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MariaFrancesca]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87116646]Polecam i uzywam[/QUOTE]Chyba na wątku "Nasze naturalne zbiory kosmetyczne" polecałyście dlatego kojarzę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[WhiteCherry]

czym można zniwelować zaczerwienienia po depilacji wąsika woskiem? nie chodzi mi o zaczerwienienie tuż po depilacji, ale trwałe ślady :/

[Kala713]

Są u Was w Lidlu woreczki wielokrotnego użytku?

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87116149]Teraz mnie zaczęło zastanawiać, jak wg was powinno się zapraszać osobę, która byłaby mi bliska (przyjaciółka, siostra, kuzynka, nieważne), która miałaby tam jakiegoś męża czy narzeczonego, którego bym dobrze znała, ale nie lubiła, tak, żeby ta powiedzmy przyjaciółka się nie obraziła?

Więc: jak się zaprasza osoby towarzyszące, jeśli się ich nie lubi?
[/QUOTE]
Moim zdaniem - szczerze.
Jeżeli zaprosiłabyś mnie z OT, a jestem mężatką, to albo przyjdę z małżem którego nie znosisz albo nie przyjdę wcale. Bo dla mnie liczy się lojalność.

Więc warto zapraszać szczerze - zadzwoń i powiedz wprost - kocham Cię, ale Twego małża nie trawię. Co zrobić żebyś Ty była a małż został w domu? To Ci powiem - zaproś mnie. Bo mnie chcesz widzieć na tej imprezie.