Podchody przez cegłę

[zkrainyoz]

Znalazłam dziś pod drzwiami pakunek podpisany moim imieniem. Dość precyzyjnie zapakowany. Kilkanaście warstw i metry taśmy przez które musiałam się przebić ażeby ujrzeć skrawek cegły. "To jakiś żart?"- pomyślałam. Odpakowywałam dalej ... pół godziny później udało się wydostać cegłę. W środku było wgłębienie, w którym znajdował się idealnie wpasowany kartonik. "Pewnie papierosy ..."- pomyślałam. Obklejony jeszcze staranniej niż cegła. W środku kartonika ... był kamień pomalowany z jednej strony na zielono z czarnym znakiem zapytania. Zwątpiłam jak to zobaczyłam. Do kamyka była przyczepiona karteczka "Chciałbym cię zaprosić na kawę. Przyjmiesz zaproszenie? Tajemniczy Wielbiciel".

Przyznam szczerze, że nie wiem co zrobić ... nie mam zwyczaju umawiać się z nieznajomymi. Jedno jest pewne, to nikt z moich znajomych, bo niedawno się przeprowadziłam i nie znają mojego adresu. Czy ten ktoś to psychol? Już nie wiem co myśleć. Co odpisać na nr, który napisał ...?
Pomóżcie ...

[asia 90]

Napisane przez zkrainyoz

Znalazłam dziś pod drzwiami pakunek podpisany moim imieniem. Dość precyzyjnie zapakowany. Kilkanaście warstw i metry taśmy przez które musiałam się przebić ażeby ujrzeć skrawek cegły. "To jakiś żart?"- pomyślałam. Odpakowywałam dalej ... pół godziny później udało się wydostać cegłę. W środku było wgłębienie, w którym znajdował się idealnie wpasowany kartonik. "Pewnie papierosy ..."- pomyślałam. Obklejony jeszcze staranniej niż cegła. W środku kartonika ... był kamień pomalowany z jednej strony na zielono z czarnym znakiem zapytania. Zwątpiłam jak to zobaczyłam. Do kamyka była przyczepiona karteczka "Chciałbym cię zaprosić na kawę. Przyjmiesz zaproszenie? Tajemniczy Wielbiciel".

Przyznam szczerze, że nie wiem co zrobić ... nie mam zwyczaju umawiać się z nieznajomymi. Jedno jest pewne, to nikt z moich znajomych, bo niedawno się przeprowadziłam i nie znają mojego adresu. Czy ten ktoś to psychol? Już nie wiem co myśleć. Co odpisać na nr, który napisał ...?
Pomóżcie ...

ładne jaja. Ja bym poczekała kilka dni czy wielbiciel jeszcze coś przyśle.

[201803290936]

Przerost formy nad treścią, ale ciekawe. Kilka lat mniej i pewnie bym się czuła zaintrygowana, a nie wkurzona na to, że straciłam pół godziny na odpakowywanie cegły.

[agnieszkaqazplm]

hehha Orginalnie z tą cegłą Może to jakiś budowlaniec? Ja bym zadzwoniła, co tam

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Normalnie od razu w ucho wpadają słowa pisenki Dżemu -"Czeeerwoony, jak ceegła, rooozgrzaany jak piiees -muuuszę jąąą mięć, ahhh muuuszę ją mieeć .....

[Biedronilla]

Napisane przez zkrainyoz

Znalazłam dziś pod drzwiami pakunek podpisany moim imieniem. Dość precyzyjnie zapakowany. Kilkanaście warstw i metry taśmy przez które musiałam się przebić ażeby ujrzeć skrawek cegły. "To jakiś żart?"- pomyślałam. Odpakowywałam dalej ... pół godziny później udało się wydostać cegłę. W środku było wgłębienie, w którym znajdował się idealnie wpasowany kartonik. "Pewnie papierosy ..."- pomyślałam. Obklejony jeszcze staranniej niż cegła. W środku kartonika ... był kamień pomalowany z jednej strony na zielono z czarnym znakiem zapytania. Zwątpiłam jak to zobaczyłam. Do kamyka była przyczepiona karteczka "Chciałbym cię zaprosić na kawę. Przyjmiesz zaproszenie? Tajemniczy Wielbiciel".

Przyznam szczerze, że nie wiem co zrobić ... nie mam zwyczaju umawiać się z nieznajomymi. Jedno jest pewne, to nikt z moich znajomych, bo niedawno się przeprowadziłam i nie znają mojego adresu. Czy ten ktoś to psychol? Już nie wiem co myśleć. Co odpisać na nr, który napisał ...?
Pomóżcie ...

To zwyczajnie nie odpowiadaj na wiadomość i po kłopocie.
Poczekaj, być może odezwie się jeszcze (jeśli będzie mu zależało), a zarazem ty nie wyjdziesz na desperatkę, którą można byle cegłą zdobyć
Poza tym pomysłowy jest, kto wie co ci zostawi pod drzwiami następnym razem??

[elvegirl]

Napisane przez agnieszkaqazplm

Normalnie od razu w ucho wpadają słowa pisenki Dżemu -"Czeeerwoony, jak ceegła, rooozgrzaany jak piiees -muuuszę jąąą mięć, ahhh muuuszę ją mieeć .....

Też mi się skojarzyło

Ja bym była mocno zaintrygowana i chcąca sprawdzić kto zacz

[bluebluesky]

Dziwne, możesz zadzwonić, ale ja bym to zrobiła z zastrzeżonego numeru, żebyś potem nie dostawała, w razie co, milionów niepotrzebnych telefonów i smsów.

Napisane przez Biedronilla

Poza tym pomysłowy jest, kto wie co ci zostawi pod drzwiami następnym razem??

Lepiej niech przestanie z cegłami, no chyba, że ma zamiar się budować obok Autorki.

[tofaniutka]

oczywiscie bym zadzwoniła i zapytała co to za żart no pomysł dość oryginalny nigdy bym nie wpadła na to żeby kogos w taki sposób zaprosić na kawe

[agnieszkaqazplm]

Napisane przez elvegirl

Też mi się skojarzyło

Ja bym była mocno zaintrygowana i chcąca sprawdzić kto zacz

Ja bym tam na żywioł poszła, koleś-założę się, że budowlaniec postarał się, kreatywnością popisał, trzeba dać chłopakowi szansę!

[zkrainyoz]

Tak, to dość nietypowe ... aczkolwiek miłe zaproszenie tylko przecież można to na tyle sposobów zrobić.

Chociaż ... nie chcę być zdobywana na cegłę :/ Pewnie chłopina teraz czeka na znak. Pewnie nie śmiały jest Ot, już doklejam sobie całą historie przez jedną cegłę.

[agnieszkaqazplm]

Napisane przez zkrainyoz

Tak, to dość nietypowe ... aczkolwiek miłe zaproszenie tylko przecież można to na tyle sposobów zrobić.

Chociaż ... nie chcę być zdobywana na cegłę :/ Pewnie chłopina teraz czeka na znak. Pewnie nie śmiały jest Ot, już doklejam sobie całą historie przez jedną cegłę.

Każdy sposób jest dobry, a chłopina się postarał Jakby był nieśmiały, to by na bank Ci cegły nie podrzucił , myslę, że chciał Ci zaimponować, a zarazem zaintrygować jednocześnie. Mnie by wzięło!!

[elvegirl]

Mnie też by wzięło Kurde, żaden "mój" nie wykazał się aż tak dziką inwencją tfurczą

[agnieszkaqazplm]

Napisane przez elvegirl

Mnie też by wzięło Kurde, żaden "mój" nie wykazał się aż tak dziką inwencją tfurczą

Kurcze elve, widzę, że Ty swoja babka jesteś Mój jedynie to pajace nago robił, ale cegła - nie do przebicia

[elvegirl]

[agnieszkaqazplm]

Chyba, aż powiem mojemu, żeby w strój budowlańca wieczorem wskoczył, zarzucił cegłą i dawaj! Tak mnie ten wątek zainspirował

[czoornoo]

a nie podejrzweasz kto to moze byc? nie usmiecha sie jakis przystojniak do ciebie?

[agnieszkaqazplm]

Napisane przez czoornoo

a nie podejrzweasz kto to moze byc? nie usmiecha sie jakis przystojniak do ciebie?

może budowa niedaleko ??

[zkrainyoz]

Napisane przez czoornoo

a nie podejrzweasz kto to moze byc? nie usmiecha sie jakis przystojniak do ciebie?

Napisane przez agnieszkaqazplm

może budowa niedaleko ??

nie mam pojęcia ... nr który napisał też nieznany musi się dobrze maskować
ale cegłe ...? mógł kwiaty zostawić, to bardziej kobiece.

[papewa]

he ja bym zadzwoniła pomysł miał świetny!

[czoornoo]

podaj mi nr ja zadzwonie

[agnieszkaqazplm]

Napisane przez zkrainyoz

nie mam pojęcia ... nr który napisał też nieznany musi się dobrze maskować
ale cegłe ...? mógł kwiaty zostawić, to bardziej kobiece.

eeeeee kwiatki pospolite, a cegłę to przynajmniej zapamiętasz

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Napisane przez czoornoo

podaj mi nr ja zadzwonie

widzisz? Już czatują na Twojego budowlańca

[elvegirl]

Napisane przez zkrainyoz

nie mam pojęcia ... nr który napisał też nieznany musi się dobrze maskować
ale cegłe ...? mógł kwiaty zostawić, to bardziej kobiece.

No przestań, kwiaty są obrzydliwie banalne, na to każdy mógłby wpaść.

Trochę zrozumienia dla pomysłowości

Ja nie wiem co te baby takie wymagające w dzisiejszych czasach...nie ma zainteresowania - źle, jest - to nie takie jak by się chciało...

A potem się dziwią, że je się za księżniczki uważa

[agnieszkaqazplm]

Na Twoim miejscu to tę cegłę na półce na honorowym miejscu w pokoju bym postawiła ! A co! Kwiotki zwiędną, a taka cegła -na wieki wieków -ku pamięci dla przyszłych pokoleń! Jak to absztyfikanci o babcię zabiegali

[Lexie]

Eee, kwiatki by były nudne

Ja bym się umówiła, a co
Byle w publicznym miejscu i w biały dzień

[kitkulka]

Napisane przez czoornoo

podaj mi nr ja zadzwonie

A co Ci szkodzi, zadzwoń jak się okaże psycholem to później będziemy się z Tobą martwić a że się chłop postarał to może warto dać mu jakąś szansę i chociaż wykonać ten telefon albo smsa napisać.

[cholernarejestracja]

Jak możesz marudzić na cegłę!? Gość jest makabrycznie wręcz twórczy, ja bym go brała! Zadzwoń, co Ci szkodzi.

Może za pięć lat jak będziecie budowali wspólny dom to będziesz mogła tę cegłę dać jako fundament waszego nowego szczęścia~!

Różne historie po ludziach chodzą..

[whip]

Napisane przez agnieszkaqazplm

hehha Orginalnie z tą cegłą Może to jakiś budowlaniec? Ja bym zadzwoniła, co tam

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Normalnie od razu w ucho wpadają słowa pisenki Dżemu -"Czeeerwoony, jak ceegła, rooozgrzaany jak piiees-muuuszę jąąą mięć, ahhh muuuszę ją mieeć .....

Rozgrzany jak pieC jeśli już

[bojkotka]

Aż zazdroszczę
Ja bym od razu zadzwoniła i zapytała się z uśmiechem "co to za żart?" a później się zobaczy co absztyfikant powie...

[Sadek]

Napisane przez agnieszkaqazplm

hehha Orginalnie z tą cegłą Może to jakiś budowlaniec? Ja bym zadzwoniła, co tam

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Normalnie od razu w ucho wpadają słowa pisenki Dżemu -"Czeeerwoony, jak ceegła, rooozgrzaany jak piiees -muuuszę jąąą mięć, ahhh muuuszę ją mieeć .....

Ja mysle, że moze warto? Nie sadze aby to był swir, facet ma wyobraznie..

[mmalinowa]

Napisane przez lexie

Byle w publicznym miejscu i w biały dzień

może na jakiejś budowie...?


zadzwoń, umów się, pomysłowy facet ja bym się spotkała a chociażby dlatego żeby zapytać o co chodziło z tą cegłą