Plany powrotu, dylematy, przemyślenia - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-04-27, 15:58   #1
Lucy94
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 11

Plany powrotu, dylematy, przemyślenia


Witam Was,

Jestem w sytuacji w jakiej jest wielu Polaków na emigracji a dokładnie za oceanem, w Kanadzie, z rozterka czy wracać/kiedy wracać. Wyemigrowałam 2 lata temu, obecnie pracuje po studiach w zawodzie ale poza praca nie satysfakcjonuje mnie zupełnie nic. Jestem w tym momencie w którym zadaje sobie pytanie nawet nie czy wrócić, ale kiedy wrócić? Dorabiać się jeszcze rok,dwa a może więcej ? Czy wracać kiedy nadarzy się okazja i znajdę prace w Polsce? Dlatego nie wiem czy zostać tu do momentu w którym byłabym niezależna finansowo i wrócić do kraju z jakimś kapitałem. Czy może zabierać się za rok mniej więcej. W tym momencie pewnie będę nadal w Polsce zbierać i zbierać na mieszkanie czy dom. Ale meczy mnie tu każdy miesiąc dlatego pytam co większość ludzi zrobiłaby na moim miejscu, zimna kalkulacja, bez impulsu ?

Edytowane przez kaledonia
Czas edycji: 2020-04-28 o 12:28 Powód: przywrócony 1 post
Lucy94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-27, 16:05   #2
9db319b6775c28ea43120ca668718a4b2b45fa01_5eadfbab66f1a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 675
Dot.: Plany powrotu, dylematy, przemyślenia

Cytat:
Napisane przez Lucy94 Pokaż wiadomość
Witam Was,

Jestem w sytuacji w jakiej jest wielu Polaków na emigracji a dokładnie za oceanem, w Kanadzie, z rozterka czy wracać/kiedy wracać. Wyemigrowałam 2 lata temu, obecnie pracuje po studiach w zawodzie ale poza praca nie satysfakcjonuje mnie zupełnie nic. Jestem w tym momencie w którym zadaje sobie pytanie nawet nie czy wrócić, ale kiedy wrócić? Dorabiać się jeszcze rok,dwa a może więcej ? Czy wracać kiedy nadarzy się okazja i znajdę prace w Polsce? Dlatego nie wiem czy zostać tu do momentu w którym byłabym niezależna finansowo i wrócić do kraju z jakimś kapitałem. Czy może zabierać się za rok mniej więcej. W tym momencie pewnie będę nadal w Polsce zbierać i zbierać na mieszkanie czy dom. Ale meczy mnie tu każdy miesiąc dlatego pytam co większość ludzi zrobiłaby na moim miejscu, zimna kalkulacja, bez impulsu ?
Ja bym nie wracała. Musiałabyś zacząć wszystko od nowa.

Może zmiana miasta w Kanadzie? Dobrze by ci to zrobiło?
9db319b6775c28ea43120ca668718a4b2b45fa01_5eadfbab66f1a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-27, 16:19   #3
Lucy94
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 11
Dot.: Plany powrotu, dylematy, przemyślenia

Dzięki za odpowiedź. Ja jednak myśle nad powrotem od prawie początku od przyjechania tutaj. Dosłownie nic mi się tu nie podoba. Inne miasto- tez o tym myślałam ale jestem przyzwyczajona do tego w którym jestem i trochę zwiedziłam kraju, myśle ze każde jest dosyć podobne i niestety ja chyba tu nie pasuje.

Ale mimo wszystko- nie wiem jak podejść do powrotu, wszystkim się wydaje ze skoro ktoś wyjechał to pewnie ma lepiej i powinien zostać. Ja jestem innego zdania, bo mimo optymistycznego podejścia do życia jestem w takim dołku życiowym, moja energia zniknęła wraz z przyjechaniem tutaj, a to co kiedyś wydawało mi się odległe teraz wydaje się realne - nostalgia za krajem, za wszystkim co znam.

Nie mam z kim o tym porozmawiać bo każdy włącznie ze znajomym po rodzine powtarza: a to nie chciałaś wyjechać? tam nie jest fajnie? miałaś przecież zrobić karierę i zarabiać duże pieniądze ??

Bardzo mnie to demotywuje do podjęcia próby chociażby planu powrotu bo wydaje mi się ze jestem z tym sama a jest to bardzo poważna decyzja i chciałabym mieć oparcie.
Lucy94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-27, 16:24   #4
9db319b6775c28ea43120ca668718a4b2b45fa01_5eadfbab66f1a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 675
Dot.: Plany powrotu, dylematy, przemyślenia

Cytat:
Napisane przez Lucy94 Pokaż wiadomość
Dzięki za odpowiedź. Ja jednak myśle nad powrotem od prawie początku od przyjechania tutaj. Dosłownie nic mi się tu nie podoba. Inne miasto- tez o tym myślałam ale jestem przyzwyczajona do tego w którym jestem i trochę zwiedziłam kraju, myśle ze każde jest dosyć podobne i niestety ja chyba tu nie pasuje.

Ale mimo wszystko- nie wiem jak podejść do powrotu, wszystkim się wydaje ze skoro ktoś wyjechał to pewnie ma lepiej i powinien zostać. Ja jestem innego zdania, bo mimo optymistycznego podejścia do życia jestem w takim dołku życiowym, moja energia zniknęła wraz z przyjechaniem tutaj, a to co kiedyś wydawało mi się odległe teraz wydaje się realne - nostalgia za krajem, za wszystkim co znam.

Nie mam z kim o tym porozmawiać bo każdy włącznie ze znajomym po rodzine powtarza: a to nie chciałaś wyjechać? tam nie jest fajnie? miałaś przecież zrobić karierę i zarabiać duże pieniądze ??

Bardzo mnie to demotywuje do podjęcia próby chociażby planu powrotu bo wydaje mi się ze jestem z tym sama a jest to bardzo poważna decyzja i chciałabym mieć oparcie.
Próbowałaś do Stanów albo do Australii? Nie podoba ci się przez ludzi, klimat, co do dokładnie?

Jak jesteś przyzwyczajona do tego miasta, to pewnie dlatego ci się nudzi. Jak przed powrotem, próbowałabym jeszcze do innego kraju.

Życie w Polsce podobałoby mi się na chwile, potem by mi się znudziło. Rozumiem, że tęsknisz za znajomymi itd, ale jak wrócisz do Polski, to będziesz "zainteresowaniem" numer jeden tylko na chwilę, potem wszyscy wrócą do swoich obowiązków itd. I rutyna będzie trwała dalej.

Nie szukałaś polskich znajomych w mieście? Facebook, spotkania Polonii itd?

Są ludzie, którzy ogólnie nie lubią krajów anglosaskich i lepiej by im było w takiej Austrii na przykład.

Ja bym nie wróciła do Polski, mając dobrze płatną w innym kraju. Chyba, że na starość, na emeryturę, z odłożonymi już pieniędzmi.

Jakbym wróciła i zaczęła zarabiać mniej, to plułabym sobie w brodę, że mniej zarabiam i nie mam na przyjemności.
9db319b6775c28ea43120ca668718a4b2b45fa01_5eadfbab66f1a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-27, 16:48   #5
Lucy94
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 11
Dot.: Plany powrotu, dylematy, przemyślenia

Nie próbowałam innych krajów. Kocham Europę, pewnie w innym kraju byłoby mi lepiej, ale już mam lata takie ze meczy mnie zmiana miejsca zamieszkania i chciałabym się ustatkować(Jestem przed 30).

Myśle ze w moim przypadku nuda to złe określenie bo właśnie dlatego tez wyemigrowałam, szukałam nowych doznan, chciałam poznać inne kultury, języki, ludzi.

W tym momencie kiedy już wsiaknelam ten multikulturalny świat chciałabym wrócić, wystarczy mi tego poznawania.

Co mi się nie podoba? Oprócz ludzi których lubię w zasadzie wszędzie gdzie jestem (nie spotkałam w moim życiu ludzi złych, podłych do szpiku, ale tacy są wszędzie) to nic. Ani architektura, ani kuchnia, ani pogoda, ani system zdrowotny, ani ulice(brud, nie sprząta się nigdzie na zewnątrz), również to ze żyje się tu bardzo daleko od natury i chodzenie na pieszo do sklepów jest prawie niemożliwe. Brakuje mi tu 99% rzeczy które miałam w kraju- a przekonałam się o tym już po paru miesiącach pobytu tutaj.

Nie wiem czy mój przypadek jest taki sam jak i u innych imigrantów ale ja sobie zdecydowanie wyidealizowalam ten kraj. I zawsze miałam wyobraźnie zupełnie inne takie filmowe o całej Ameryce Północnej.



Dziekuje za odpowiedzi i proszę zadawaj pytania jeśli chcesz. Natomiast muszę dodać ze należę do osób które wola żyć skromniej ale w spokoju ducha wśród znajomych twarzy, rodziny. Zawsze tak czułam, wyjechałam impulsywnie, z trochę kaprysem bardziej niż realnym planem na życie.

Wspomnieć tez muszę ze nie zarabiam dużo ale malutko tez nie, myśle ze to co zarabiam tu z moim zawodem jest mało jak na tutejsze zarobki. W Polsce wiem ze miałabym szanse na znalezienie pracy bez wielkich problemów.

Ale to co mnie nurtuje to odnalezienie się po powrocie, takie trochę niezrozumienie ze strony bliskich:czemu wróciłam i czemu po pierwsze wyjechałam. Boje się braku wsparcia i również jakiejś samotności.

Tutaj również jestem sama, chociaż mam kogoś, ale jestem do tego przyzwyczajona.

Myśle również gdzie bym zamieszkała, wynajmować mieszkanie, a może zamieszkać z rodzina (wrócić na pewien czas) i brać kredyt, kupować mieszkanie.

Wiele decyzji, które aby podjąć brakuje mi trochę pewności, stanowczości i z pewnością tego oparcia ze strony chociażby jednego człowieka
Lucy94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-27, 16:50   #6
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Plany powrotu, dylematy, przemyślenia

Najpierw zidentyfikuj czego ci konkretnie brakuje i czy to naprawdę wina kraju. Bo niestety jest możliwość, że podobne wrażenia będziesz odnosić gdziekolwiek na świecie byś się nie znalazła.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-27, 16:55   #7
Lucy94
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 11
Dot.: Plany powrotu, dylematy, przemyślenia

Wspomnę tylko jeszcze, być może jest to ważne. Mam dobry zawód, taki po którym w wielu miejscach można znaleźć pracę. Wszyscy moi znajomi maja prace, w zawodzie, również dosyć dobrze płatna. Są zadowoleni. Wydaje się że ze znalezieniem pracy nie byłoby problemu, ale zapewne zajmie to trochę czasu, jak z każda pracą. W tym momencie pracuje dla pewnej firmy, od niecałego pół roku wiec nabywam doświadczenia i w tym momencie na pewno nie podjęłabym powrotu - dam sobie co najmniej pół roku/rok by moje doświadczenie poszerzyć. Po tym okresie myśle ze byłabym wartym pracownikiem, jeszcze w miarę młodym, dlatego rozważam swoje szanse w Polsce.
Lucy94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-04-27, 16:57   #8
9db319b6775c28ea43120ca668718a4b2b45fa01_5eadfbab66f1a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 675
Dot.: Plany powrotu, dylematy, przemyślenia

Cytat:
Napisane przez Lucy94 Pokaż wiadomość
Nie próbowałam innych krajów. Kocham Europę, pewnie w innym kraju byłoby mi lepiej, ale już mam lata takie ze meczy mnie zmiana miejsca zamieszkania i chciałabym się ustatkować(Jestem przed 30).

Myśle ze w moim przypadku nuda to złe określenie bo właśnie dlatego tez wyemigrowałam, szukałam nowych doznan, chciałam poznać inne kultury, języki, ludzi.

W tym momencie kiedy już wsiaknelam ten multikulturalny świat chciałabym wrócić, wystarczy mi tego poznawania.

Co mi się nie podoba? Oprócz ludzi których lubię w zasadzie wszędzie gdzie jestem (nie spotkałam w moim życiu ludzi złych, podłych do szpiku, ale tacy są wszędzie) to nic. Ani architektura, ani kuchnia, ani pogoda, ani system zdrowotny, ani ulice(brud, nie sprząta się nigdzie na zewnątrz), również to ze żyje się tu bardzo daleko od natury i chodzenie na pieszo do sklepów jest prawie niemożliwe. Brakuje mi tu 99% rzeczy które miałam w kraju- a przekonałam się o tym już po paru miesiącach pobytu tutaj.

Nie wiem czy mój przypadek jest taki sam jak i u innych imigrantów ale ja sobie zdecydowanie wyidealizowalam ten kraj. I zawsze miałam wyobraźnie zupełnie inne takie filmowe o całej Ameryce Północnej.



Dziekuje za odpowiedzi i proszę zadawaj pytania jeśli chcesz. Natomiast muszę dodać ze należę do osób które wola żyć skromniej ale w spokoju ducha wśród znajomych twarzy, rodziny. Zawsze tak czułam, wyjechałam impulsywnie, z trochę kaprysem bardziej niż realnym planem na życie.

Wspomnieć tez muszę ze nie zarabiam dużo ale malutko tez nie, myśle ze to co zarabiam tu z moim zawodem jest mało jak na tutejsze zarobki. W Polsce wiem ze miałabym szanse na znalezienie pracy bez wielkich problemów.

Ale to co mnie nurtuje to odnalezienie się po powrocie, takie trochę niezrozumienie ze strony bliskich:czemu wróciłam i czemu po pierwsze wyjechałam. Boje się braku wsparcia i również jakiejś samotności.

Tutaj również jestem sama, chociaż mam kogoś, ale jestem do tego przyzwyczajona.

Myśle również gdzie bym zamieszkała, wynajmować mieszkanie, a może zamieszkać z rodzina (wrócić na pewien czas) i brać kredyt, kupować mieszkanie.

Wiele decyzji, które aby podjąć brakuje mi trochę pewności, stanowczości i z pewnością tego oparcia ze strony chociażby jednego człowieka
Ja bym się najpierw rozejrzała za porządną pracą w Polsce / Irlandii i zaczęła kalkulować czy na pewno się opłaca. Jak tak, to wróć. Jest dużo osób, które wróciły na wątku wrażenia po powrocie z Polski.

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Cytat:
Napisane przez Lucy94 Pokaż wiadomość
Wspomnę tylko jeszcze, być może jest to ważne. Mam dobry zawód, taki po którym w wielu miejscach można znaleźć pracę. Wszyscy moi znajomi maja prace, w zawodzie, również dosyć dobrze płatna. Są zadowoleni. Wydaje się że ze znalezieniem pracy nie byłoby problemu, ale zapewne zajmie to trochę czasu, jak z każda pracą. W tym momencie pracuje dla pewnej firmy, od niecałego pół roku wiec nabywam doświadczenia i w tym momencie na pewno nie podjęłabym powrotu - dam sobie co najmniej pół roku/rok by moje doświadczenie poszerzyć. Po tym okresie myśle ze byłabym wartym pracownikiem, jeszcze w miarę młodym, dlatego rozważam swoje szanse w Polsce.
W takim razie szukaj pracy i wracaj.
9db319b6775c28ea43120ca668718a4b2b45fa01_5eadfbab66f1a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-27, 16:58   #9
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Plany powrotu, dylematy, przemyślenia

Pewna jesteś, że obecnej sytuacji (pandemia i zastój gospodarki) będzie ci tak łatwo znaleźć nową pracę?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-27, 17:03   #10
9db319b6775c28ea43120ca668718a4b2b45fa01_5eadfbab66f1a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 675
Dot.: Plany powrotu, dylematy, przemyślenia

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87796112]Pewna jesteś, że obecnej sytuacji (pandemia i zastój gospodarki) będzie ci tak łatwo znaleźć nową pracę?[/QUOTE]

Dobre spostrzeżenie. W ogóle nie wzięłam recesji pod uwagę
9db319b6775c28ea43120ca668718a4b2b45fa01_5eadfbab66f1a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-27, 17:17   #11
Lucy94
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 11
Dot.: Plany powrotu, dylematy, przemyślenia

Fakt, ważne czego mi brakuje. A należy do tego moja rodzina, znajomi, mój język, mentalność która znam, kultura. I również miejsca, moje miasto, parki, przyroda, coś od czego tu jestem bardzo daleko. W Kanadzie albo żyje się w dużym mieście i robi karierę zarabia pieniądze ale niestety ta przytulność jest ceną- jest jej brak. Albo żyje się po prostu w wioskach gdzie na pewno nie znajdzie się pracy.

W Polsce i w Europie, nie jest to odkrycie, ze ludzie żyją w nowoczesności, mając prace, robiąc jakieś tam kariery mniejsze lub większe ale nadal będąc blisko natury, nie przytłacza nas masa żelaznych szklanych wielkich budynków. To mnie zdecydowanie tu przytłacza w Kanadzie, zupełnie jest mi brak takiego otulenia idąc ulica.

Rozumiecie o co mi chodzi ? Mieszkając w Polsce tego nie zauważalam, dopiero wyjechałam do Toronto, Nowego Jorku, Montrealu, Vancouver.

Idąc ulica w Poznaniu, Gdańsku czuje więź z miastem, z architektura, z zielenią. Tu tego nie ma. Idzie się przez ulice, i nie dość ze budynki zasłaniają niemalże niebo to jeszcze są ochydne.

To oczywiście nie jest jedynym powodem dla którego czuje ze to nie moje miejsce. Tak jak już napisałam- raz tęsknota za tym co moje, dwa problem z zaaklimatyzowaniem co tutejsze (klimat, kultura,systemy, AHA czy wspomniałam o kanadyjskiej drożyźnie?)

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

To może poprawka : powrót biorę pod uwagę jak ta cała sytuacja się poprawi, bo czy ten wirus ucichnie ? Nie wiemy i to jest smutne. Na pewno nie w tym roku. Ale myśle ze rok, dwa chyba powinno być chociaż lepiej ? No miejmy nadzieje ze jakoś ta sytuacja się poprawi, czy za sprawa szczepionki, czy za sprawa jakiegoś cudownego uodpornienia się. Ale tak, chcę wracać.

Tu w Kanadzie, jest okropnie, okropnie dużo ludzi zainfekowanych bo tutaj mało kto się tym przejmuje a ludzie są lekko powiem mało higieniczni. Czasem chce się teleportować, do Polski, bo widzę ze wszystko wygląda na bardziej zorganizowane. Tutaj jest sodoma i gomora. Z reszta nie tylko teraz w trakcie trwania wirusa. Tu zawsze jest 🤣
Lucy94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-04-27, 17:27   #12
9db319b6775c28ea43120ca668718a4b2b45fa01_5eadfbab66f1a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 675
Dot.: Plany powrotu, dylematy, przemyślenia

Cytat:
Napisane przez Lucy94 Pokaż wiadomość
Fakt, ważne czego mi brakuje. A należy do tego moja rodzina, znajomi, mój język, mentalność która znam, kultura. I również miejsca, moje miasto, parki, przyroda, coś od czego tu jestem bardzo daleko. W Kanadzie albo żyje się w dużym mieście i robi karierę zarabia pieniądze ale niestety ta przytulność jest ceną- jest jej brak. Albo żyje się po prostu w wioskach gdzie na pewno nie znajdzie się pracy.

W Polsce i w Europie, nie jest to odkrycie, ze ludzie żyją w nowoczesności, mając prace, robiąc jakieś tam kariery mniejsze lub większe ale nadal będąc blisko natury, nie przytłacza nas masa żelaznych szklanych wielkich budynków. To mnie zdecydowanie tu przytłacza w Kanadzie, zupełnie jest mi brak takiego otulenia idąc ulica.

Rozumiecie o co mi chodzi ? Mieszkając w Polsce tego nie zauważalam, dopiero wyjechałam do Toronto, Nowego Jorku, Montrealu, Vancouver.

Idąc ulica w Poznaniu, Gdańsku czuje więź z miastem, z architektura, z zielenią. Tu tego nie ma. Idzie się przez ulice, i nie dość ze budynki zasłaniają niemalże niebo to jeszcze są ochydne.

To oczywiście nie jest jedynym powodem dla którego czuje ze to nie moje miejsce. Tak jak już napisałam- raz tęsknota za tym co moje, dwa problem z zaaklimatyzowaniem co tutejsze (klimat, kultura,systemy, AHA czy wspomniałam o kanadyjskiej drożyźnie?)

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

To może poprawka : powrót biorę pod uwagę jak ta cała sytuacja się poprawi, bo czy ten wirus ucichnie ? Nie wiemy i to jest smutne. Na pewno nie w tym roku. Ale myśle ze rok, dwa chyba powinno być chociaż lepiej ? No miejmy nadzieje ze jakoś ta sytuacja się poprawi, czy za sprawa szczepionki, czy za sprawa jakiegoś cudownego uodpornienia się. Ale tak, chcę wracać.

Tu w Kanadzie, jest okropnie, okropnie dużo ludzi zainfekowanych bo tutaj mało kto się tym przejmuje a ludzie są lekko powiem mało higieniczni. Czasem chce się teleportować, do Polski, bo widzę ze wszystko wygląda na bardziej zorganizowane. Tutaj jest sodoma i gomora. Z reszta nie tylko teraz w trakcie trwania wirusa. Tu zawsze jest 🤣
Wydaje mi się, że problemem jest to, że mieszkasz w wielkim motłochu i tak się czujesz. Ja bym się przeprowadziła do jakiegoś małego miasteczka.
9db319b6775c28ea43120ca668718a4b2b45fa01_5eadfbab66f1a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-27, 17:53   #13
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Plany powrotu, dylematy, przemyślenia

Cytat:
Napisane przez Lucy94 Pokaż wiadomość
Fakt, ważne czego mi brakuje. A należy do tego moja rodzina, znajomi, mój język, mentalność która znam, kultura. I również miejsca, moje miasto, parki, przyroda, coś od czego tu jestem bardzo daleko. W Kanadzie albo żyje się w dużym mieście i robi karierę zarabia pieniądze ale niestety ta przytulność jest ceną- jest jej brak. Albo żyje się po prostu w wioskach gdzie na pewno nie znajdzie się pracy.

W Polsce i w Europie, nie jest to odkrycie, ze ludzie żyją w nowoczesności, mając prace, robiąc jakieś tam kariery mniejsze lub większe ale nadal będąc blisko natury, nie przytłacza nas masa żelaznych szklanych wielkich budynków. To mnie zdecydowanie tu przytłacza w Kanadzie, zupełnie jest mi brak takiego otulenia idąc ulica.

Rozumiecie o co mi chodzi ? Mieszkając w Polsce tego nie zauważalam, dopiero wyjechałam do Toronto, Nowego Jorku, Montrealu, Vancouver.

Idąc ulica w Poznaniu, Gdańsku czuje więź z miastem, z architektura, z zielenią. Tu tego nie ma. Idzie się przez ulice, i nie dość ze budynki zasłaniają niemalże niebo to jeszcze są ochydne.

To oczywiście nie jest jedynym powodem dla którego czuje ze to nie moje miejsce. Tak jak już napisałam- raz tęsknota za tym co moje, dwa problem z zaaklimatyzowaniem co tutejsze (klimat, kultura,systemy, AHA czy wspomniałam o kanadyjskiej drożyźnie?)

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

To może poprawka : powrót biorę pod uwagę jak ta cała sytuacja się poprawi, bo czy ten wirus ucichnie ? Nie wiemy i to jest smutne. Na pewno nie w tym roku. Ale myśle ze rok, dwa chyba powinno być chociaż lepiej ? No miejmy nadzieje ze jakoś ta sytuacja się poprawi, czy za sprawa szczepionki, czy za sprawa jakiegoś cudownego uodpornienia się. Ale tak, chcę wracać.

Tu w Kanadzie, jest okropnie, okropnie dużo ludzi zainfekowanych bo tutaj mało kto się tym przejmuje a ludzie są lekko powiem mało higieniczni. Czasem chce się teleportować, do Polski, bo widzę ze wszystko wygląda na bardziej zorganizowane. Tutaj jest sodoma i gomora. Z reszta nie tylko teraz w trakcie trwania wirusa. Tu zawsze jest 🤣
O losie, jak ty wymyślasz... Po prostu szukasz powodów do wyjazdu.
Nie, w Polsce nie ma tak, że jesteś wszędzie "blisko natury". Na przykład w Gdańsku stopień zabetonowania przestrzeni publicznej osiągnął taki poziom, że miasto jest zalewane przy każdych większych opadach deszczu. W sumie wszędzie w Europie (sprawdziłam kilka stolic osobiście i to nie w celach turystycznych) najlepiej płatne prace skupiają się w centrach miast, a jeśli jesteś otoczoną naturalną sielanką, to znaczy, że mieszkasz na zadupiu i będziesz dojeżdżać do pracy kilka godzin dziennie. Jeśli twierdzisz, że w Polsce będzie ci łatwo znaleźć pracę, to raczej nie masz (lub nie powinnaś mieć) na myśli czegoś, co można wykonywać siedząc sobie w domku na wsi

Podawanie Polski jako przykładu radzenia sobie z pandemią to już taki poziom absurdu, że nawet nie wiem jak skomentować. Dyktatorska władza zakazuje lekarzom się wypowiadać, w szpitalach brakuje podstawowych materiałów, a zakażonych jest tam "mało", bo się nie robi testów nawet jak masz wszystkie objawy. Nawet sposób liczenia zmarłych jest ustawiony pod fałszowanie wyników (https://lekarski.blog.polityka.pl/20...ych/?nocheck=1). Ludzie też mają zalecenia w dupie, nie trzymają dystansu, łażą grupami, nie potrafią założyć maseczki i chwalą się jak sprytnie obchodzą zakazy. A ty się nie wiadomo czym zachwycasz Czytasz czasem wiadomości z kraju, do którego tak tęsknisz? Polecam bardzo, bo masz w tej chwili tak bezkrytyczne wyobrażenie na temat kraju, z którego wyjechałaś, że trudno uwierzyć. Podejście do radzenia sobie z wirusem to zresztą tylko objaw znacznie głębszych problemów z tym miejscem.

A na zachwyt zielenią w centrach polskich miast polecam postawić ludzika google, "przejść się" i policzyć drzewa.

Do samej tęsknoty za architekturą, kulturą czy językiem się nie odniosę, bo to czysto subiektywne wrażenia.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-27, 18:17   #14
Lucy94
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 11
Dot.: Plany powrotu, dylematy, przemyślenia

Czytam, czytam. Ty czytasz co w Kanadzie ze twierdzisz ze w Polsce tak tragicznie ?

Przyjeżdżaj tu, oprowadzę Cię. Na pewno się zakochasz i zostaniesz i będziesz pluć na Polska służbę zdrowia, na Polaków.

Na pewno zostaniesz bo dostaniesz 15 dolarów na godzinę, zgadza się ?

No przyjeżdżaj. Ja z chęcią jednak wrócę.

I tez sobie popatrz Toronto, Montreal, z Google maps. Bo ja polskich miast nie muszę tak odkrywać- znam je. Są przepiękne. To ze ich nie doceniasz znaczy chyba ze nigdy z Polski nie wyjechałaś. Czasem by docenić trzeba wyjść ze swego pudełka, ze swojej strefy komfortu. Wtedy będziesz mówić „cudze chwalicie, swego nie znacie” i ja Ci to mówię. Zwiedź trochę świata i zmienisz zdanie diametralnie bez zbędnego pierniczenia O tym ze ktoś nie wie jak jest w Polsce.

No bo nie zapominaj ze jestem z Polski, halo, nie pisze tu Niemka czy Japonka ze Ty to mnie z tekstem: ty nic nie wiesz o Polsce. Bzdury co piszesz.

A poza tym jak nie lubisz kraju albo nawet nienawidzisz emigracja właśnie na Ciebie czeka.

Edytowane przez kaledonia
Czas edycji: 2020-04-28 o 12:30 Powód: niszczenie zawartości forum
Lucy94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-27, 18:28   #15
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Plany powrotu, dylematy, przemyślenia

Cytat:
Napisane przez Lucy94 Pokaż wiadomość
Czytam, czytam. Ty czytasz co w Kanadzie ze twierdzisz ze w Polsce tak tragicznie ?

Przyjeżdżaj tu, oprowadzę Cię. Na pewno się zakochasz i zostaniesz i będziesz pluć na Polska służbę zdrowia, na Polaków.

Na pewno zostaniesz bo dostaniesz 15 dolarów na godzinę, zgadza się ?

No przyjeżdżaj. Ja z chęcią jednak wrócę.

I tez sobie popatrz Toronto, Montreal, z Google maps. Bo ja polskich miast nie muszę tak odkrywać- znam je. Są przepiękne. To ze ich nie doceniasz znaczy chyba ze nigdy z Polski nie wyjechałaś. Czasem by docenić trzeba wyjść ze swego pudełka, ze swojej strefy komfortu. Wtedy będziesz mówić „cudze chwalicie, swego nie znacie” i ja Ci to mówię. Zwiedź trochę świata i zmienisz zdanie diametralnie bez zbędnego pierniczenia O tym ze ktoś nie wie jak jest w Polsce.

No bo nie zapominaj ze jestem z Polski, halo, nie pisze tu Niemka czy Japonka ze Ty to mnie z tekstem: ty nic nie wiesz o Polsce. Bzdury co piszesz.

A poza tym jak nie lubisz kraju albo nawet nienawidzisz emigracja właśnie na Ciebie czeka.
Ty chyba myślisz, że ja ci na złość to piszę
Przykro mi, nie masz racji. Też jestem emigrantką, a w Polsce bywam na tyle często, by widzieć jak się zmienia stopniowo na coraz to gorsze.

A i owszem, o Kanadzie też czytam, więc znowu, jak ze wszystkim w swojej wypowiedzi, nie trafiłaś. Unosisz się emocjami zamiast krytycznie ocenić swoje wyobrażenia o kraju, w którym już nie mieszkasz, ignorujesz fakt, że się zmienia i jeszcze mi wyjeżdżasz z jakimś estetycznym docenianiem polskich miast tak jakbyś miała jakiekolwiek pojęcie o moich gustach... proszę cię...
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-27, 18:31   #16
Lucy94
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 11
Dot.: Plany powrotu, dylematy, przemyślenia

Dopowiem jeszcze : żyje z dala od polityki a w zadnym kraju nie jest tak ze można polityków po rękach całować. W Kanadzie premier taki fajny, a ludzi mnóstwo chorych, opieka zdrowotna jest ale nie każdy ma choćby rodzinnego bo on ma kilku pacjentów na rok, śmiech. Specjalistów nie ma- czemu? Bo naród za głupi, maja maja specjalistów i rodzinny robi wszystko. Jak jesteś ciężko chory trudno wykryć no bo co taki rodzinny wszystko ma wiedzieć ? Ja już nie mówię ze w Polsce dużo lepiej, ale w całej Europie dużo lepiej.

Opisuje jak tu jest, bez kolorowania. Wiec myśle ze nie zmyślam skoro tu żyje i pracuje.

Chce wrócić i co słyszę : bida w Polsce, beznadzieja z pandemia.

Włącz sobie filmiki imigrantów w Polsce podczas pandemii- zachwalają ze u nas ludzie są bardziej zdyscyplinowani niż w Anglii, niż we Francji, Hiszpanii....

Inni potrafią nas docenić a Polak to ch*j za przeproszeniem i sobie jeszcze walnie w kolano. Dlaczego nie słyszę słów : wracaj po pandemii, u nas jest dobrze, bezpiecznie, łatwiej znaleźć prace niż kiedyś. Tylko same negatywy. To mnie nie przestanie zadziwiać. W każdym kraju, po Europę Azje Amerykę ludzie próbują swój kraj jakoś tam zachwalać i z biedniejszych krajów są. A Polak no cóż bida, bida wszędzie bo my przecież Ukraina, a nie my gorzej jak Indie, albo nie, jeszcze gorzej.

Mam porównanie nie z filmów ale z życia i słuchajcie w Polsce nie jest zle, ani nie jest najgorzej. Nigdzie nie ma raju, ale w naszym kraju naprawdę nie jest zle.

Zamknę ten wątek bo tematem był powrót do kraju a nie nienawiść do kraju.

Edytowane przez kaledonia
Czas edycji: 2020-04-28 o 12:31 Powód: niszczenie zawartości forum
Lucy94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-27, 18:39   #17
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Plany powrotu, dylematy, przemyślenia

Ta "nienawiść do kraju" to już tylko twoja na wyrost interpretacją. Ja jedyne co robię, to się odnoszę do twoich dziwnych wyobrażeń na temat życia w zieleni w miastach i cudownej walki z pandemią.
Żadne filmiki emigrantów mnie tutaj nie interesują, tylko twarde dane. Te sobie każdy może wygooglać jeśli potrzebuje.
Cytat:
Dlaczego nie słyszę słów : wracaj po pandemii, u nas jest dobrze, bezpiecznie, łatwiej znaleźć prace niż kiedyś.
Chyba trzeba być niespełna rozumu, by w obecnej sytuacji ekonomicznej wyrokować, że pracę jest łatwiej znaleźć niż kiedyś. Może dlatego nie słyszysz. Teraz nikt nie wie czy i kiedy będzie łatwiej znaleźć pracę ani gdzie. I to bynajmniej nie odnosi się tylko do Polski.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-27, 18:48   #18
Lucy94
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 11
Dot.: Plany powrotu, dylematy, przemyślenia

Czytasz o Kanadzie. Ale to nie to samo co tu żyć ......

Ja jestem z Polski i nie wyjechałam 20 lat temu. Tylko 2. Zmienia się ? Jak każdy kraj. Gorzej- a co JA będę mieć gorzej ? Prace, płace, lekarz mnie nie przyjmie? Kraj jest pod okupacja ? Co takiego się zmieniło w ciągu dwóch lat ze mam omijać szerokim łukiem i mieszkać byle nie w kraju ? Trzecia wojna światowa ? Kobietom wstęp wzbroniony ? Podaj realny przykład dlaczego w Polsce jest GORZEJ niż 2 lata temu. Nie dostanę emerytury na stare lata ?

O co chodzi - ja chce usłyszeć ten realny powód dla którego jEst tak gorzej ze nawet lepiej mieszkać

w wiosce lub w małym mieście w Kanadzie niż wracać ?

Serio porównaj mi to Ci powiem czy masz racje ze strony kanadyjskiej.

A ciekawe z drugiej strony ze jesteś za granica a twierdzisz ze wiesz jakbyś była w kraju. Jeździsz co tydzień czy tak jak ja śledzisz te same wiadomości, informacje ?

Wiec nie jesteś żadnym rzetelnym źródłem żebyś mogła powiedzieć „ja żyje wśród Polaków i w Polsce”. Zupełnie.

A skoro zyjesz za granica i mówisz ze w Polsce jest zle to podjelas świetna decyzje o emigracji i życzę Ci żebyś już na tej emigracji została bo wydaje się ze żyjesz w dostatku i chyba tam gdzie jesteś to istny raj. Pozazdrościć.

Ciekawe co to za kraj co jest rajem.
Lucy94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-27, 19:00   #19
Lucy94
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 11
Dot.: Plany powrotu, dylematy, przemyślenia

Czy ja mówię o powrocie dziś jutro ? Mowie za rok. Za dwa. Wszędzie jest tak samo ciężko znaleźć prace w obecnej sytuacji. Jeśli mowie łatwiej jest znaleźć w Polsce prace niż 10,20 lat temu to mam na myśli w Polsce trzy, cztery miesiące temu. To samo Kanada. Szukałam pracy długo, miałam szczęście ze przed pandemia. Teraz bym w ogóle nie znalazła.

Oczywiście z motyka na księżyc się nie porwę i nagle nie przyjadę za tydzień.

Czy w ogóle czytasz moje posty, czy wydaje Ci się ze jestem w wieku nastoletnim i bez wykształcenia. Mnie się wydaje ze pisze tu pani która wyjechała dawno i pamięta jeszcze biedna komunistyczna Polskę. Bo młodzi w ten sposób już nie myślą o Polsce, bynajmniej nie ci których znam.

Zaskoczę - mam pare znajomych które mieszkały w Anglii, trzy wróciły miesiąc temu do Polski...

dlaczego ? Do dziś się dziwie bo w takich czasach to się trzyma prace jaka się ma. Widocznie nie tylko ja ale większość ludzi na emigracji twierdzi ze u nas jest lepiej a może to ta nostalgia ciągnie. Ci co twierdzą inaczej po prostu nie mówią prawdy. Mam wielu znajomych Polaków w innym mieście w Kanadzie(od strony cioci), wszyscy twierdzą ze będą wracać a wyjechali kiedy w Polsce było gorzej niż w Kanadzie. Wszyscy maja dom auta, dorobili się. Ale pieniądze to nie wszystko i pewnych rzeczy nie da się kupić. Jak ktoś twierdzi inaczej to jego sprawa. Niektórzy chcą mieć kasę a inni spokój. Ja jednak skoro jeszcze mnie chęć posiadania fortuny (która bym miała tu po wielu latach nie pstryk i mam) nie zaślepiła, wrócę w momencie kiedy będę mogła.
Lucy94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-04-27, 19:12   #20
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Plany powrotu, dylematy, przemyślenia

Byłoby łatwiej gdybyś się odnosiła dokładnie to tematów, które sama zainicjowałaś zamiast mnie teraz pytać o argumenty na potwierdzenie tez, których nigdzie nie podałam. Nic nie pisałam o żadnych rajach, nic że w Polsce jest pod każdym względem gorzej, nic o małych miastach w Kanadzie. Jeśli twoim priorytetem jest oglądanie polskich miast, mówienie po polsku i zadawanie się z polskimi znajomymi, to jasne że ci w Polsce będzie lepiej. Tylko wtedy po co ten wątek...
Natomiast co do twoich pytań, to na kilka mniej absurdalnych mogę odpowiedzieć.
Cytat:
Napisane przez Lucy94 Pokaż wiadomość
Prace, płace, lekarz mnie nie przyjmie?
O pracy nikt ci nic nie powie, bo będzie teraz kryzys ekonomiczny. Pensje są w widoczny sposób gorsze w Polsce niż w Kanadzie. O przyjęciu do lekarza na NFZ w wielu przypadkach możesz pomarzyć.
Cytat:
Nie dostanę emerytury na stare lata ?
Bardzo prawdopodobne. Lub dostaniesz taką, z której nie będziesz miała jak się utrzymać. Pokolenie moich rodziców już zostało raz okradzione z oszczędności emerytalnych Po wyliczeniu ile moi rodzice będą dostawać po kilkudziesięciu latach pracy na pełen etat ja nawet nie mam innej opcji niż zarabianie za granicą, bo umarliby z głodu gdyby mieli się sami utrzymać.
Cytat:
A ciekawe z drugiej strony ze jesteś za granica a twierdzisz ze wiesz jakbyś była w kraju. Jeździsz co tydzień czy tak jak ja śledzisz te same wiadomości, informacje ?
Od kilku lat mieszkam na stałe za granicą, pracowałam w kilku różnych krajach, a w Polsce bywam co mniej więcej półtora-dwa miesiące na +/- tydzień-dwa. Dokładnie w tej chwili jestem w Polsce. Pracuję zdalnie dla zagranicznego korpo. Oprócz czytania wiadomości mam też własne obserwacja oraz mam znajomych i rodzinę, a co za tym idzie, znam ich perspektywę.
Cytat:
Wiec nie jesteś żadnym rzetelnym źródłem żebyś mogła powiedzieć „ja żyje wśród Polaków i w Polsce”. Zupełnie.
Ciekawe, że wydaje ci się że to wiesz jeszcze zanim poznałaś odpowiedź na poprzednie pytanie. Prawdziwy bastion obiektywizmu z ciebie.
Znowu zamiast przeanalizować fakty skupiasz się na własnych emocjach. Skoro już i tak postanowiłaś, że w Polsce będzie ci lepiej, to po co zakładałaś wątek i udajesz, że to jakaś zimna kalkulacja?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-27, 21:56   #21
9db319b6775c28ea43120ca668718a4b2b45fa01_5eadfbab66f1a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 675
Dot.: Plany powrotu, dylematy, przemyślenia

Ja nie mam niechęci do Polski i jakbym zarabiała tyle, co w Irlandii, to już by mnie w Irlandii nie było.

Jak masz zarabiać podobnie, co w Kanadzie, to ja bym się w ogóle nie wahała się i wróciła od razu. To samo, jeśli nie przeszkadza ci, żebyś zarabiała mniej, ale w zawodzie. Mnie by przeszkadzało, gdybym miała mniejsze zarobki.

Skoro jesteś nieszczęśliwa w Kanadzie, to bez sensu, żebyś się tam tułała.

Ja z kolei chętnie bym się wyniosła do takiego Whitehorse w Yukonie Uwielbiam takie mieściny.
9db319b6775c28ea43120ca668718a4b2b45fa01_5eadfbab66f1a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-20, 13:04   #22
d3e919e0e54b9500ffc4579bddf1b8e1b6f2b292_606ce7f24472e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 105
Dot.: Plany powrotu, dylematy, przemyślenia

Cytat:
Napisane przez Lucy94 Pokaż wiadomość
Czy ja mówię o powrocie dziś jutro ? Mowie za rok. Za dwa. Wszędzie jest tak samo ciężko znaleźć prace w obecnej sytuacji. Jeśli mowie łatwiej jest znaleźć w Polsce prace niż 10,20 lat temu to mam na myśli w Polsce trzy, cztery miesiące temu. To samo Kanada. Szukałam pracy długo, miałam szczęście ze przed pandemia. Teraz bym w ogóle nie znalazła.

Oczywiście z motyka na księżyc się nie porwę i nagle nie przyjadę za tydzień.

Czy w ogóle czytasz moje posty, czy wydaje Ci się ze jestem w wieku nastoletnim i bez wykształcenia. Mnie się wydaje ze pisze tu pani która wyjechała dawno i pamięta jeszcze biedna komunistyczna Polskę. Bo młodzi w ten sposób już nie myślą o Polsce, bynajmniej nie ci których znam.

Zaskoczę - mam pare znajomych które mieszkały w Anglii, trzy wróciły miesiąc temu do Polski...

dlaczego ? Do dziś się dziwie bo w takich czasach to się trzyma prace jaka się ma. Widocznie nie tylko ja ale większość ludzi na emigracji twierdzi ze u nas jest lepiej a może to ta nostalgia ciągnie. Ci co twierdzą inaczej po prostu nie mówią prawdy. Mam wielu znajomych Polaków w innym mieście w Kanadzie(od strony cioci), wszyscy twierdzą ze będą wracać a wyjechali kiedy w Polsce było gorzej niż w Kanadzie. Wszyscy maja dom auta, dorobili się. Ale pieniądze to nie wszystko i pewnych rzeczy nie da się kupić. Jak ktoś twierdzi inaczej to jego sprawa. Niektórzy chcą mieć kasę a inni spokój. Ja jednak skoro jeszcze mnie chęć posiadania fortuny (która bym miała tu po wielu latach nie pstryk i mam) nie zaślepiła, wrócę w momencie kiedy będę mogła.
Hej, Ja rozumiem to wszystko co piszesz. Wyemigrowalam 1.5 roku do Francji w wieku 36 lat i tez mysle o powrocie.
W Polsce osobom wyksztalconym dobrze się żyje. Jedyny problem jaki widzialam to cięzko znaleźć fajnego faceta, bo Polacy się wcześnie wiążą w pary oraz slużba zdrowia.
Natomiast żyje się bezpiecznie, spokojnie, osobę wyksztalconą stać na domek, samochod, na zajęcia dodatkowe dla dzieci. Co Ci po pieniądzach, jak nie będziesz miala ludzi ktorych kochasz dookola.

Mysle ze Ci co odradzają powrot do Polski, albo w Polsce zarabiali malo albo nigdy nie byli zagranicą i nie znają tych dylematow.

Kanada jest daleko, jeśli jesteś zwiazana z rodziną i z kulturą i mentanością i system w europie (urlop, wartosci rodzinne, porządek) Ci odpowiadają to będziesz się tam męczyć. Bo wlaśnie widać że w Polsce Ci się dobrze żylo.

Wracaj dziewczyno do Polski, albo choćby do Europy. Mniemam że mloda jesteś, na emigracje zawsze masz czas. Sprobuj znaleźć pracę w korpo, wtedy zawsze bedziesz mogla się przeniesc gdzies indziej jesli jednak powrot do Polski Cię zawiedzie.
d3e919e0e54b9500ffc4579bddf1b8e1b6f2b292_606ce7f24472e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-10-20 14:04:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:17.