Majówki 2016 - część czwarta

[martunia_199]

Napisane przez _itakinie_

Hahahha Ponosi Was fantazja, koleżanko.


Jestem zła. Próbuję odwołać wizytę u lekarza i oczywiście nie mogę się dodzwonić. No jeszcze kilka razy spróbuję i chyba odpuszczę temat, bo to się powoli nudne robi. ;/ A szkoda, bo może ktoś wskoczyłby na moje miejsce.

No szkoda ze nikt nie odbiera... ja cały grudzień i kawałek listopada dzwoniłam do gin czy nikt nie odwołał wizyty i dupa. Muszę iść na kontroli prywatnie i wywalić 150 zl za minutę badania. Ale jak ma być kontrola to ma być i trudno, trzeba przebolec. Mam maraton po świętach, najpierw gin a później dentysta - jednego i drugiego szczerze nie lubię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zabciajs]

Napisane przez martunia_199

Ja wczoraj miałam dzień piękności fryzjer i kosmetyczka. Jestem ready na święta
Moim dzieciom została tylko jedna prababcia 82 lata i jeden pradziadek 77 lat. Mąż już dziadków nie ma niestety

5.40 wstajemy! Ehhhh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mąż pamięta tylko dziadka, ale byl mały jak zmarł. Ja mam dwie babcie i jednego dziadka, drugi zmarł w dzien narodzin Gabi.
Bez moich jednych dziadków, a zwłaszcza babci ktora mieszka obok noe wyobrażam sobie zycia. To najwspanialsza kobieta jaka znam.

Dzien dobry Mąż dzis urywa sie wczesnie z pracy i jedziemy na zakupy świateczne. Tylko mam jedna obawę, nie bylam z Gabi na zawnatrz 3 dni, bo kaszel wtedy sie jej bardzo nasilal. Dzis planowalam isc na spacer, ale..teraz nie wiem czy isc a poznij jeszcze zakupy..czy tylko na zakupy.

[martunia_199]

Napisane przez zabciajs

Mąż pamięta tylko dziadka, ale byl mały jak zmarł. Ja mam dwie babcie i jednego dziadka, drugi zmarł w dzien narodzin Gabi.
Bez moich jednych dziadków, a zwłaszcza babci ktora mieszka obok noe wyobrażam sobie zycia. To najwspanialsza kobieta jaka znam.

Dzien dobry Mąż dzis urywa sie wczesnie z pracy i jedziemy na zakupy świateczne. Tylko mam jedna obawę, nie bylam z Gabi na zawnatrz 3 dni, bo kaszel wtedy sie jej bardzo nasilal. Dzis planowalam isc na spacer, ale..teraz nie wiem czy isc a poznij jeszcze zakupy..czy tylko na zakupy.

Miałam takie same odczucia co do mojej babci. Mimo że miała twarde zasady to była najwspanialszą babcia pod słońcem. Tylko że zdecydowanie za krótko ((((

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez martunia_199

Miałam takie same odczucia co do mojej babci. Mimo że miała twarde zasady to była najwspanialszą babcia pod słońcem. Tylko że zdecydowanie za krótko ((((

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeżeli tyle dni nie byliście na spacerze to chyba bym jeszcze odpuscila skoro i tak później wyjdzievie... U nas jest brzydko, gęsta mgła i zimno ale na spacer pójdziemy koło południa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anika1986]

Dziękujemy za gratulację, teraz czekam, aż tak porządnie nauczy się siadać

Napisane przez mialavi

Ostatnio mierzyla 72 cm. Ona jest dość długa i od razu sie rzuca w oczy że jest szczupły taka bo wygląda jak taki szczypiorek

To istotnie chudzinka, u nas podobna waga, ale krótszy o 4 cm. Jeśli sami jesteście szczupli i jednak przybiera to bym się nie martwiła. W ogóle u mnie lekarze np. nie robią żadnego ciśnienia o przybieranie. Pediatra ostatnio stwierdziła, że widocznie taka jego uroda, że przybiera ok. 400 g/miesięcznie. A neonatolog za każdym razem jak pytam, czy nie za mało, to opiernicza, że nie ma się co martwić i rozwija się w porządku. Jedynie teściowa cały czas o tą wagę ciśnie, ale w sumie mam do niej argument z siatkami waga - wzrost

Napisane przez agassek

Wróciłam z siłki o 20:15 a Marysia spała, myślę sobie- ekstra! Akurat taka pora, obudzi się, nakarmię i do łóżka. Aha. Obudziła się o 20:45 i dzikowała do 23:45

U nas wczoraj między 20, a północą 3 pobudki. Tylko jeszcze pól biedy byłoby, gdyby wystarczyło jak dawniej przystawić do piersi ululać i idzie dalej spać. Teraz jest jakaś masakra. Budzi się, krzyk i nie idzie Go dostawić do piersi. Musi się dopiero uspokoić z krzyku i wtedy się udaje. Na szczęście od tej północy dospał do prawie 6 i potem jeszcze godzinkę do po 7.

Napisane przez lourose

Biedronko dzięki tyle że już przekroczyłam magiczna temperaturę, powyżej 38 nie powinno się karmić? Mleko odciągnęlam, ale wiadomo że laktator to nie ssak.
Dobrze ze wspomniałas o dawce, wzięłam za mało.

W szpitalu po porodzie miałam pow. 38 i nikt nie kazał przestawać karmić

Napisane przez _itakinie_

Mega się cieszę, bo mąz mi napisał, że dostał urlop i zaraz po świętach śmigamy do moich rodziców na dwa tygodnie. TEGO NIE BYŁO W PLANACH. Oby tylko Wojt dzielnie zniósł 8 godzin podróży.

O to super Jakaś odmiana będzie

Swoich pradziadków nie znałam, w ogóle jeśli chodzi o babcie/dziadków to znałam jedynie dziadka od strony taty, który zmarł, gdy miałam 4 lata (swoją drogą ludzie są często zaskoczeni, gdy mówię im, że Go pamiętam) oraz babcię od strony mamy, która żyje do tej pory. Mąż też już nie ma dziadków. Jego ostatnia babcia zmarła prawie 4 lata temu.

[kaylla]

Napisane przez _itakinie_

Nie powiemy im ani słowa! Zaskoczymy ich Wojciechem na walizkach

Ja moim rodzicom taką niespodziankę zrobiłam w czerwcu Mama do mnie dzwoniła jak byliśmy w drodze, bo raz na parę dni dzwoni sobie pogadać, to nie odbierałam, bo nie chciałam zmyślać, co robimy:P Za to godzinę później oddzwoniłam i mówię, żeby nam bramę otwierali, bo stoimy na podjeździe. Ale mieli miny

Napisane przez manufakturapiekna

Kurcze nie jest dobrze. Ile ibupromow moge wziac?

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

Mi się kojarzy, że Ibuprofen 400 to można co 8 godzin brać, ale pewna nie jestem. To te kręgosłup tak ci dokucza?


U nas nocka nawet, nawet. Co prawda Majka mi zaserwowała pobudkę wczoraj wieczorem jakoś po 23. Najpierw nie wyciągałam z łóżeczka licząc, ze zaśnie, bo nie płakała tylko się bawiła smoczkiem i inne takie. No ale o północy stwierdziłam, że to nie ma sensu, bo dziecko w ogóle na śpiące nie wygląda, w przeciwieństwie do mnie, więc może jak zje, to zaśnie. Przebrałam, dałam butelkę, zjadła, położyłam do łóżeczka, po 15 minutach spała. Ja się kładłam o 1. Ale pobudka na jedzenie była dopiero o 8:30 (wcześniej o 5 trzeba było smoczek podać), więc w ogólnym rozrachunku to nocne karmienie wyszło nam na plus.

Dziewczyny, jeśli będę chciała już zakończyć całkiem przygodę z kp (a karmię już w zasadzie tylko raz-dwa razy na dobę w godzinach pomiędzy 4 a 9 rano), to czy ja mogę po prostu przestać całkiem karmić, czy jak? Bo nie chciałabym na sam koniec nabawić się jakiegoś zapalenia czy coś. A patrząc na was, to jakaś epidemia tego teraz panuje:/

A dzisiaj jak P. wróci z pracy, to idę na masaż. W końcu. Po tej chorobie Majki i tym ciągłym noszeniu jej naprawdę mi się przyda

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

A w ogóle śniło mi się dzisiaj, że chyba jestem w ciąży. Biegałam i testy ciążowe kupowałam. Masakra jakaś. Ewidentnie to jeszcze nie mój czas, taka przerażona byłam.

[anulus17]

Ja mam jeszcze tylko babcie od strony mamy. Rodzice taty zmarli szybko, dziadek parę miesięcy przed moimi narodzinami a babcia jak tata miał 5 lat. Jak byliśmy w Polsce to zrobiliśmy małej zdjęcie z moją babcia jest już bardzo słaba i schorowana. Mąż ma oboje dziadków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

A ja ostatnio nic innego nie robię tylko spaceruje za moim dzieckiem. Wspina się po wszystkim nawet po szafkach w kuchni. I oczywiście nie utrzymuje się i spada. Wczoraj byliśmy na zakupach żeby było trochę bezpieczniej. Mieliśmy bardzo ostre uchwyty w kuchni zmnilismy na takie plastikowe. Do tego dywanik w kuchni tam gdzie mała jest najczęściej. Czekam tylko aż zacznie chodzić i zwine to. Mój minimalizm w domu zniknął wraz z dzieckiem ale jakoś wcale nie tęsknię teraz widać jakieś życie he he

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

Napisane przez Anika1986

Dziękujemy za gratulację, teraz czekam, aż tak porządnie nauczy się siadać



To istotnie chudzinka, u nas podobna waga, ale krótszy o 4 cm. Jeśli sami jesteście szczupli i jednak przybiera to bym się nie martwiła. W ogóle u mnie lekarze np. nie robią żadnego ciśnienia o przybieranie. Pediatra ostatnio stwierdziła, że widocznie taka jego uroda, że przybiera ok. 400 g/miesięcznie. A neonatolog za każdym razem jak pytam, czy nie za mało, to opiernicza, że nie ma się co martwić i rozwija się w porządku. Jedynie teściowa cały czas o tą wagę ciśnie, ale w sumie mam do niej argument z siatkami waga - wzrost



U nas wczoraj między 20, a północą 3 pobudki. Tylko jeszcze pól biedy byłoby, gdyby wystarczyło jak dawniej przystawić do piersi ululać i idzie dalej spać. Teraz jest jakaś masakra. Budzi się, krzyk i nie idzie Go dostawić do piersi. Musi się dopiero uspokoić z krzyku i wtedy się udaje. Na szczęście od tej północy dospał do prawie 6 i potem jeszcze godzinkę do po 7.



W szpitalu po porodzie miałam pow. 38 i nikt nie kazał przestawać karmić



O to super Jakaś odmiana będzie

Swoich pradziadków nie znałam, w ogóle jeśli chodzi o babcie/dziadków to znałam jedynie dziadka od strony taty, który zmarł, gdy miałam 4 lata (swoją drogą ludzie są często zaskoczeni, gdy mówię im, że Go pamiętam) oraz babcię od strony mamy, która żyje do tej pory. Mąż też już nie ma dziadków. Jego ostatnia babcia zmarła prawie 4 lata temu.

Tymon już raczkuje bardzo zwinnie, staje przy meblach ale siadać jeszcze sam nie potrafi
Tzn. Usiądzie z kleczek tak to sobie wykombinowal. Najpierw się podciąga na kolanka i potem siada

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_itakinie_]

Napisane przez martunia_199

Tymon już raczkuje bardzo zwinnie, staje przy meblach ale siadać jeszcze sam nie potrafi
Tzn. Usiądzie z kleczek tak to sobie wykombinowal. Najpierw się podciąga na kolanka i potem siada

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moj to samo.

[RosesAreRed]

Napisane przez dzustam

Wzruszyłam się. Bardzo chcę, jak już będziemy mieć duży dom, zrobić takie święta Bożego Narodzenia wszystkim naszym bliskim. U siebie.



Aga, ja też marzyłam o jarmarku świątecznym w Berlinie. Już tak się wybieram kilka lat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale my mieszkamy w bloku 😂

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Napisane przez daggmara

poka, co tam zmalowałaś

Nie podobuje mi sie :/

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Napisane przez Monanka83

Mleko ludzkie Rose ściągnięte z zapalnego cycka.
Nie chce mleka z niczego innego jak tylko z piersi, gupia nie jest

Bry!

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------


Mój dziadek skończył 92

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

Ja pierdziu, dopiero to mnie bardziej dotknęło.
Nie wiedziałam że na fb są raporty bezpieczeństwa. Kilku moich znajomych oznaczyli się jako osoby bezpieczne w Berlinie.
W jakich my czasach żyjemy. ...

Aaaa monankowe mleko

[daggmara]

Napisane przez RosesAreRed

Ale my mieszkamy w bloku 😂

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------


Nie podobuje mi sie :/

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------


Aaaa monankowe mleko

Ojtam nie podobuje, zainspiruj nas, poszłaś w świąteczne klimaty?

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Też kiedyś zrobiłam mojej mamie niespodziankę - w tylu "oto jestem pod Twymi drzwiami", to wypominała mi to przez kolejne 3 lata, a na dzień dobry był foch i nerw, bo cały mój pokój był zawalony jakimiś gratami także niestety nie każdemu można takie niespodzianki robić

[AnneMariie]

Napisane przez anulus17

Ja mam jeszcze tylko babcie od strony mamy. Rodzice taty zmarli szybko, dziadek parę miesięcy przed moimi narodzinami a babcia jak tata miał 5 lat. Jak byliśmy w Polsce to zrobiliśmy małej zdjęcie z moją babcia jest już bardzo słaba i schorowana. Mąż ma oboje dziadków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

A ja ostatnio nic innego nie robię tylko spaceruje za moim dzieckiem. Wspina się po wszystkim nawet po szafkach w kuchni. I oczywiście nie utrzymuje się i spada. Wczoraj byliśmy na zakupach żeby było trochę bezpieczniej. Mieliśmy bardzo ostre uchwyty w kuchni zmnilismy na takie plastikowe. Do tego dywanik w kuchni tam gdzie mała jest najczęściej. Czekam tylko aż zacznie chodzić i zwine to. Mój minimalizm w domu zniknął wraz z dzieckiem ale jakoś wcale nie tęsknię teraz widać jakieś życie he he

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fajnie!! Ja sie doczekac nie moge az Antek zacznie sie ruszac, pewnie jeszcze pozaluje tych slow Moje dziecko jest opoznione, bo on wczoraj dopiero pierwszy raz pelznal. Ogarnal, ze dupke trzeba podniesc, zeby sie ruszyc. Ale kazde dziecko ma swoje tempo, moj po prostu jest leniuszkiem

Napisane przez kaylla

A w ogóle śniło mi się dzisiaj, że chyba jestem w ciąży. Biegałam i testy ciążowe kupowałam. Masakra jakaś. Ewidentnie to jeszcze nie mój czas, taka przerażona byłam.

Mi sie tabletki anty skonczyly i musze isc po recepte i wczoraj tak sobie rozmawialismy, ze moze jednak nie i o drugie bobo sie postaramy, ale jednak ta mysl mnie zmrozila. Nie jestem gotowa na drugie. Jakby wyszlo przez przypadek to super, ale nie jestem gotowa na takie swiadome ;p

Smutno mi jak czytam o Waszych przygotowaniach do swiat.. dlatego za bardzo nic nie pisze, ale czytam na biezaca

[ola0605]

Dzień dobry!
Rada nr 6382: może dawaj jej jakieś Gerberki bo na samym mleku to ona pewnie nie ma siły siadać
Ja mam jedną babcie od strony mamy. Ma 86 lat ale tekstami wali równo. Albo lubi opowiadać jakieś historyjki z życia, ostatnio na urodzinach wnukom opowiadała jaki z dziadka był ogier albo, ze koleżanki aż piszczały jak przychodzili żołnierze na dziadek umarł z 40 lat temu. Mojego taty rodziców tez nie znałam. Maja też już nie ma jednego dziadka bo męża tata zmarł 3 lata temu a miał dopiero 52 lat. Wnuczka by pewnie była jego oczkiem w głowie bo zawsze marzył o córce.

[RosesAreRed]

Napisane przez pluszowy_kot

W strasznych, niestety... Moja siostra była e trakcie zamachów w Londynie, akurat tego dnia zaspała i zamiast biegać jak kot z pęcherzem żeby zdążyć do pracy spokojnie wyszła pół godziny później. Gdyby nie to, byłaby wtedy w metrze. I jak nie wierzyć w przeznaczenie?

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Napisane przez _itakinie_

A tak serio,to jakieś 10 minut temu i Wojciech się obudził. Teraz pijemy kawkę i szykujemy się do śniadania.


Mega się cieszę, bo mąz mi napisał, że dostał urlop i zaraz po świętach śmigamy do moich rodziców na dwa tygodnie. TEGO NIE BYŁO W PLANACH. Oby tylko Wojt dzielnie zniósł 8 godzin podróży.

Nue uwazaz ze Wojciech jest za mlody na kawke? Daj mu lepiej danonka

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Napisane przez _itakinie_

Nie powiemy im ani słowa! Zaskoczymy ich Wojciechem na walizkach

Koniecznie wrzuc na fb foty z pakowania

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez manufakturapiekna

Kurcze nie jest dobrze. Ile ibupromow moge wziac?

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

Ciebie tez cycek dopadl?

[lourose]

Hej
Matko, co za noc...

Kaylla, ja mam trudności przy pominięciu 4 karmień tak pi razy drzwi

[manufakturapiekna]

Napisane przez RosesAreRed

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------


Nue uwazaz ze Wojciech jest za mlody na kawke? Daj mu lepiej danonka

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------


Koniecznie wrzuc na fb foty z pakowania

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------


Ciebie tez cycek dopadl?

Kregoslup, a nie mam ketonalu. Stary na wyjezdzie. Jutro umowilam sie do masazysty, ale najpierw musze dociagnac do jutra i przezyc ta podroz pociagiem

[dzustam]

Manu, wyjdzie ktoś po Was? Nie masz jakiegoś znajomego lekarza?

Staraj się ciągnąć jak najmniej gratow. Zo tylko zabierz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_itakinie_]

Napisane przez RosesAreRed

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------


Nue uwazaz ze Wojciech jest za mlody na kawke? Daj mu lepiej danonka

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------


Koniecznie wrzuc na fb foty z pakowania

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------


Ciebie tez cycek dopadl?

Danonka i drożdżówke z lukrem...

PAKOWANIE właśnie sobie uświadomiłam jak ja tego nienawidzę.

[ola0605]

Napisane przez manufakturapiekna

Kregoslup, a nie mam ketonalu. Stary na wyjezdzie. Jutro umowilam sie do masazysty, ale najpierw musze dociagnac do jutra i przezyc ta podroz pociagiem

Ibiprofenu można chyba do 1200 mg na dobę

[RosesAreRed]

20161220_111516.jpg

[RosesAreRed]

Napisane przez manufakturapiekna

Kregoslup, a nie mam ketonalu. Stary na wyjezdzie. Jutro umowilam sie do masazysty, ale najpierw musze dociagnac do jutra i przezyc ta podroz pociagiem

Ajjjjjjj ketonal i duzo kciukow bedzie potrzebne

[martunia_199]

Napisane przez daggmara

Ojtam nie podobuje, zainspiruj nas, poszłaś w świąteczne klimaty?

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Też kiedyś zrobiłam mojej mamie niespodziankę - w tylu "oto jestem pod Twymi drzwiami", to wypominała mi to przez kolejne 3 lata, a na dzień dobry był foch i nerw, bo cały mój pokój był zawalony jakimiś gratami także niestety nie każdemu można takie niespodzianki robić

My tak raz do teściów pojechaliśmy. Teściowa była trochę zaskoczona jak mąż przez telefon spytał co mają na obiad bo za chwilę będziemy. I się biedna tłumaczyła że ma tylko zupę )))

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_itakinie_]

Taką "wpadkę" kilka razy już rodzicom robiliśmy. Raz nas nawet tato powitał hasłem "No ciebie się tu nie spodziewałem". Ale zawsze pozytywnie było. Teraz wiedzą, że nie przyjedziemy, bo pierwsze święta Wojtka chcemy spędzić w domu. Poza tym nie chce mówić nic, bo nie chcę, żeby jakoś specjalnie się na nasz przyjazd przygotowywali. Niepotrzebne zamieszanie będę robić, a i tak po świętach tona jedzenia im zostanie przecież.

[anulus17]

Ja kiedyś tak zrobiłam. Dla pewności umówiłam się z mamą na skype żeby byli w domu. Pocalowalam klamkę. Mama o skype zapomniała i pojechali do babci. A ja czekałam z walizka pod drzwiami😃

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monanka83]

Siedzę na kanapie , piję kawę a po chacie pełza i krzyczy na ściany jakieś dziecko.
To niemożliwe żeby to moje było już takie duże!

[Anika1986]

Napisane przez martunia_199

Tymon już raczkuje bardzo zwinnie, staje przy meblach ale siadać jeszcze sam nie potrafi
Tzn. Usiądzie z kleczek tak to sobie wykombinowal. Najpierw się podciąga na kolanka i potem siada

Już stoi przy meblach? A tak z ciekawości ile mu czasu zabrało aby od raczkowania dojść do tego? Nie wiem ile jeszcze mi czasu zostało
Mój to jakoś tak bokiem niby próbuje, jak się mu lekko pomoże do siada, ale żeby samemu mu to wyszło to nie bardzo.

Natomiast z jedną rzeczą mnie zaskoczył. Ostatnio miałam spory problem, aby Go nakarmić w bujaczku. kręcił się, wiercił, ogólnie na nie. Jak już udało się aby zjadł z łyżeczki, to ładnie przełykał. W weekend złożyliśmy krzesełko da karmienia i szok - jakby ktoś dziecko podmienił. Buziak do łyżki otwiera, nie wierci się. Teraz jedynie jak dostaje wodę to przerzucam Go do bujaczka, bo w foteliku nie jest w stanie głowy odchylić aby się napić, a pije jedynie jak sam trzyma butelkę

Napisane przez RosesAreRed

Nue uwazaz ze Wojciech jest za mlody na kawke? Daj mu lepiej danonka

Oj tam, Ita pewnie inki mu dała

[pluszowy_kot]

A jeszcze co do dziadków - ja mam już tylko jedną babcię, prawie 93 lata. Był czas, że miałam do niej większe zaufanie niż do rodziców, ale teraz już nawet nie da się z nią porozmawiać Druga babcia zmarła jak byłam w liceum, ale nie miałam z nią wielkiego kontaktu, za to obaj dziadkowie umarli zanim się urodziłam. Miałam za to trzecią babcię - siostrę tej, która mi jeszcze została nie miała swoich dzieci, więc była babcią dla wszystkich dzieciaków z rodziny Mąż ma jeszcze obydwie babcie, ale z jedną nie utrzymuje w ogóle kontaktu, druga jest bardzo schorowana, może na wiosnę lub latem pojedziemy pokazać jej prawnuka, to jej drugi i bardzo chciałaby go zobaczyć.

[Monanka83]

Zastanawiałam się czy kupno jasnego dywanu przy dziecku to dobry pomysł, ale nie przewidziałam że K. Okaże się większym zagrożeniem
Usunięcie plamy z malinowego portera to było nie lada wyzwanie.

[Iwonia27]

Luuuuudzieee ale fajnie dzieciaki Wam pelzają raczkują itp a ten co? Nico. Lezy jak kłoda na brzuchu i tylko stopą rusza raz jedną raz drugą w gore i dół

[Monanka83]

Napisane przez Iwonia27

Luuuuudzieee ale fajnie dzieciaki Wam pelzają raczkują itp a ten co? Nico. Lezy jak kłoda na brzuchu i tylko stopą rusza raz jedną raz drugą w gore i dół

nie znasz dnia ani godziny


manu, tulę mocno biedaczku

[ola0605]

Napisane przez Iwonia27

Luuuuudzieee ale fajnie dzieciaki Wam pelzają raczkują itp a ten co? Nico. Lezy jak kłoda na brzuchu i tylko stopą rusza raz jedną raz drugą w gore i dół

Skumplował by się z Mają