Wybaczyć czy nie?

[wiktoria5500]

Z X jestem już rok i 4 miesiące. Niedawno mój ukochany zalał swój telefon, więc dał mi hasło do swojego snapa żebym wysłała dni. Wiem, że nie powinnam tego robić, ale zaczęłam przeglądać mu wiadomości z jego byłą. I co tam znalazłam? Kiedy byliśmy ze sobą już 8 miesięcy pisał do niej, że czasami żałuję, że ze mną jest, bo zacząłby z nią, ona z tego co widziałam to nie była tym zainteresowana. Potem dodał, że będą pisać częściej i to na snapie, żebym przypadkiem nie zobaczyła na messengerze, że piszą ze sobą. Na końcu napisał, że ciekawe, czy jakaś przepowiednia (nie wiem o co chodziło) się spełni, że będą za 3 lata ze sobą od zerwania (za rok będą te 3 lata) i, że skoro teraz jest to możliwe to wtedy też będzie. Wychodzi na to, że jeśli ona odwzajemniałaby jego ,,zaloty" to możliwe, że już nie bylibyśmy razem, bo skoro byłoby to możliwe wtedy, jak sam uznał, to by to wykorzystał, gdyby ona też chciała. Nie wiem co o tym myśleć, on próbuje mi wmówić, że to nic nie znaczyło, że miał 2/3 dni zawahania, pisze mi jaka to ja nie jestem dla niego najważniejsza i, że naprawde mnie kocha i chce ze mną być. Ale dla mnie to jak zdrada, niby z nim jestem, ale codziennie wieczorami przypominam sobie te wiadomości i mam mętlik w głowie, strasznie dziwnie się przy nim czuje. Jednak go kocham. Strasznie cierpiałabym przy rozstaniu.

[XElisX]

Napisane przez wiktoria5500

Z X jestem już rok i 4 miesiące. Niedawno mój ukochany zalał swój telefon, więc dał mi hasło do swojego snapa żebym wysłała dni. Wiem, że nie powinnam tego robić, ale zaczęłam przeglądać mu wiadomości z jego byłą. I co tam znalazłam? Kiedy byliśmy ze sobą już 8 miesięcy pisał do niej, że czasami żałuję, że ze mną jest, bo zacząłby z nią, ona z tego co widziałam to nie była tym zainteresowana. Potem dodał, że będą pisać częściej i to na snapie, żebym przypadkiem nie zobaczyła na messengerze, że piszą ze sobą. Na końcu napisał, że ciekawe, czy jakaś przepowiednia (nie wiem o co chodziło) się spełni, że będą za 3 lata ze sobą od zerwania (za rok będą te 3 lata) i, że skoro teraz jest to możliwe to wtedy też będzie. Wychodzi na to, że jeśli ona odwzajemniałaby jego ,,zaloty" to możliwe, że już nie bylibyśmy razem, bo skoro byłoby to możliwe wtedy, jak sam uznał, to by to wykorzystał, gdyby ona też chciała. Nie wiem co o tym myśleć, on próbuje mi wmówić, że to nic nie znaczyło, że miał 2/3 dni zawahania, pisze mi jaka to ja nie jestem dla niego najważniejsza i, że naprawde mnie kocha i chce ze mną być. Ale dla mnie to jak zdrada, niby z nim jestem, ale codziennie wieczorami przypominam sobie te wiadomości i mam mętlik w głowie, strasznie dziwnie się przy nim czuje. Jednak go kocham. Strasznie cierpiałabym przy rozstaniu.

Pominię czytanie cudzych wiadomości, ale nie rozumiem dylematu. Dla mnie słowa "żałuje, że jestem [z tobą]" są równoznaczne z rozstaniem. I skoro kochasz, to na pewno będzie Ci ciężko, ale czy będziesz mu w stanie zaufać?
Lepiej przecierpiec niż się upadlać i nie mieć dla siebie szacunku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Folgia]

Dla mnie coś takiego byłoby definitywnym końcem związku. Cały czas on myśli o swojej byłej, a Ciebie trzyma w rezerwie, bo nie chce być sam.

[kalor]

Napisane przez XElisX

Pominię czytanie cudzych wiadomości, ale nie rozumiem dylematu. Dla mnie słowa "żałuje, że jestem [z tobą]" są równoznaczne z rozstaniem. I skoro kochasz, to na pewno będzie Ci ciężko, ale czy będziesz mu w stanie zaufać?
Lepiej przecierpiec niż się upadlać i nie mieć dla siebie szacunku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, dokładnie. Całe życie bać się, że eks sobie przypomni o facecie, a on natychmiast poleci? Nie w moim stylu. I nie powinno być to w niczyim stylu. Najlepiej niech już leci, niezależnie od tego, czy eks go chce, czy nie. Autorko, on tobą pomiata totalnie.

[fcd2e403d74287f117e7a506dac96c8726e1bb0f_60889772e2e8a]

Ja bym zerwała, szkoda życia na bycie zapchajdziurą, może mówić że kocha ale czyny pokazują co innego. W dodatku facet ma tendencje do zdrady.

[Minna]

Odeszłabym. Nie umiałabym żyć z myślą, że wystarczy skinienie byłej, a mój facet do niej pobiegnie.

Wszystko wskazuje na to, że jest z Tobą, bo ona go nie chce, a wiesz co to oznacza, jesteś czasoumilaczem, a nie kimś z kim chce być.

[Ellen_Ripley]

Odeszłabym, bo ex zapewne nadal mu siedzi w głowie i sercu i jeżeli sobie o nim przypomni, to facet do niej poleci. A nawet jeżeli nie poleci, to znajdzie się jakaś inna. Mogłabym zrozumieć sam początek początku spotykania się i jakieś sentymenty do ex, ale takie teksty po 8 miesiącach? Oj nie.

[kotissska]

Napisane przez wiktoria5500

Z X jestem już rok i 4 miesiące. Niedawno mój ukochany zalał swój telefon, więc dał mi hasło do swojego snapa żebym wysłała dni. Wiem, że nie powinnam tego robić, ale zaczęłam przeglądać mu wiadomości z jego byłą. I co tam znalazłam? Kiedy byliśmy ze sobą już 8 miesięcy pisał do niej, że czasami żałuję, że ze mną jest, bo zacząłby z nią, ona z tego co widziałam to nie była tym zainteresowana. Potem dodał, że będą pisać częściej i to na snapie, żebym przypadkiem nie zobaczyła na messengerze, że piszą ze sobą. Na końcu napisał, że ciekawe, czy jakaś przepowiednia (nie wiem o co chodziło) się spełni, że będą za 3 lata ze sobą od zerwania (za rok będą te 3 lata) i, że skoro teraz jest to możliwe to wtedy też będzie. Wychodzi na to, że jeśli ona odwzajemniałaby jego ,,zaloty" to możliwe, że już nie bylibyśmy razem, bo skoro byłoby to możliwe wtedy, jak sam uznał, to by to wykorzystał, gdyby ona też chciała. Nie wiem co o tym myśleć, on próbuje mi wmówić, że to nic nie znaczyło, że miał 2/3 dni zawahania, pisze mi jaka to ja nie jestem dla niego najważniejsza i, że naprawde mnie kocha i chce ze mną być. Ale dla mnie to jak zdrada, niby z nim jestem, ale codziennie wieczorami przypominam sobie te wiadomości i mam mętlik w głowie, strasznie dziwnie się przy nim czuje. Jednak go kocham. Strasznie cierpiałabym przy rozstaniu.

A nie będzie Ci dużo cieżęj żyć z nim i bać się, że CIę zostawi i tak na prawdę to jesteś tylko opcja bo pierwszy wybór ma go w poważaniu? W tym momencie miałabym gdzieś, że czytałam te wiadomości, widocznie tak miało wyjść i kopnęłabym szanownego pana w cztery litery. Zrobił sobie z uczuć second hand

[Magianelka]

Ja nie potrafiłabym żyć z tą myślą, że osoba, na której bardzo mi zależy, po 8mies. związku pisze z ex... Można mieć jakiś sentyment do ex, ale nie będąc tak długo w obecnym związku!!

Pomińmy ten incydent, że czytałaś jego osobiste wiadomości, ale gdy nam naprawdę zależy na drugiej osobie, kochamy ją, to NIGDY nie powiemy komukolwiek o niej jakichkolwiek złych rzeczy, zwłaszcza typu "żałuję, że z nią jestem"... To już ewidentna oznaka, że ma nas za śmiecia!!!!!!!!

Kochana, przemyśl, czy warto być głupią lalą, która, bez względu na traktowanie, jest z facetem i czy dasz radę żyć z tą myślą, że nie jesteś tą jedyną, a także, czy wystarczy Ci sił, by przezwyciężyć to, że wystarczy jedno skinienie jego ex, by z Tobą zerwał.
Sądzę, że on nie jest wart Twojego uczucia i poświęcenia. Dupek z niego i tyle.

[groszek75]

Autorko Ty chyba już wybaczyłaś, bo z nim dalej jesteś, ale wybaczyć możesz, choć nie wiem czy zapomnisz tak szybko, może w ogóle

Ja bym od razu o tym powiedziala, bo nie cierpię grzebania w czyiś rzeczach, dlatego przyznałabym się, trudno, widocznie mialas to znaleźć

Pół roku od tych wiadomosci mineło,ale jednak było, napisał cos okropnego i co teraz czeka na przepowiednie, a Tyu z nim w tej niepewnosci

Kochać można, ale w koncu znienawidziec, przypominać sobie, zoobojetnieć, na co Ci to.

[Magianelka]

Napisane przez groszek75

Autorko Ty chyba już wybaczyłaś, bo z nim dalej jesteś, ale wybaczyć możesz, choć nie wiem czy zapomnisz tak szybko, może w ogóle

Ja bym od razu o tym powiedziala, bo nie cierpię grzebania w czyiś rzeczach, dlatego przyznałabym się, trudno, widocznie mialas to znaleźć

Pół roku od tych wiadomosci mineło,ale jednak było, napisał cos okropnego i co teraz czeka na przepowiednie, a Tyu z nim w tej niepewnosci

Kochać można, ale w koncu znienawidziec, przypominać sobie, zoobojetnieć, na co Ci to.

Miłość jest piękna, kiedy jest obustronna, szczera i dojrzała. Wymaga ona od nas wielokrotnie poświęcenia się, ale nie tego typu, co autorka. Wtedy miłość przechodzi w cierpienie.

[Nimve]

Będziesz żałosna jeśli z nim zostaniesz, tu nie ma czego wybaczać, ale odejść od osoby, która Cie nie kocha i nawet nie szanuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jagodazielona]

Ja bym nie potrafiła być z kolesiem, który pisze takie rzeczy swojej byłej. Proste.

[I am Rock]

On przeczekuje przy tobie, aż była rozstanie się ze swoim facetem, by do niej wrócić w podskokach.
Tak naprawdę nie znasz dnia ni godziny, kiedy on się z tobą pożegna.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Magianelka

Miłość jest piękna, kiedy jest obustronna, szczera i dojrzała. Wymaga ona od nas wielokrotnie poświęcenia się, ale nie tego typu, co autorka. Wtedy miłość przechodzi w cierpienie.

Oj, tak.

[Katia525]

Odeszlabym i nie wybaczyla jego podlosci. Jak mozna zabrac komus swiadomie czas, teskniac na ex, myslac o niej bedac ze mna, uprawiajac seks czy zasypiajac razem? Zrobic z kogos zapchajdziure gorszego sortu niz byla? Dla mnie to upodlenie i nie rozumiem jak mozna dalej byc z takim mezczyzna.

[NocnaWiedma]

Szczerze mówiąc nie rozumiem tych ludzi, którzy od dawna nie są z eks a ciągle emocjonalnie trwają w tamtej relacji.



On ciągle kocha tamtą. Ty go kochasz, a on proponował powrót eks…



Bardzo mi przykro, że coś takiego Cię spotkało autorko..

[lady666macbeth]

sprawdziłaś jego wiadomości, no już trudno.
Ale dzięki temu dowiedziałaś się jak jest z Wami.
Szczerze ?
podziękowała bym takiemu ukochanemu, i posłała go w diabły.
Facet nie jest z Tobą szczery.Nie kocha Cię.

[I am Rock]

Napisane przez wiktoria5500

Jednak go kocham. Strasznie cierpiałabym przy rozstaniu.

A teraz to niby nie cierpisz?

[Mort987]

Dla mnie to byłaby informacja, że od 4 miesięcy nie jestem w związku i jestem nieświadomie w dziwnej relacji z eks. Nawet nadziei szansy na wybaczenie bym nie dała, bo zbyt mocno zależy mi na mnie, żeby komuś pozwolić się zredukować do zapchajdziury

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lucy007]

Wiej z tej dziwnej relacji póki czas i ciesz się, mimo naturalnego w tej sytuacji cierpienia, że było Ci dane poznać prawdę.

[Agataa_S]

W związku powinnas czuc sie pewnie i bezpiecznie. Powinnas ufac facetowi. Jesli zrobił cos takiego juz mu nie zaufasz. Nie bedziesz czuła sie bezpiecznie. Cały czas bedziesz miała z tyłu głowy strach ze on do niej wroci. za tydzien, za rok, za kilka lat... Ciezkie to jest zycie z taka swiadomoscia...