Mamy czerwcowe 2020 część 2 [emoji173]

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez PinkSlip

Moj synek przez wiekszosc ciazy mial brzuszek o 4 tyg za maly w stosunku do reszty wg usg. Na ostatniej wizycie przed porodem (38tc) prognozowano mu hipotrofie.

Urodzil sie calkowicie normalny w 39 tc, z waga ponad 3 kg. Powiedzialam o tych wynikach z usg lekarce w szpitalu, juz po porodzie. Mowila ze czasami te wyniki to cuda na kiju.

Bedzie dobrze.

Pozdrawiam i zycze Wam pomyslnych i szybkich rozwiazan
Lutówka 2020.

O kurcze no u mnie aż tak dużej różnicy nie było mam nadzieję,że malutka będzie zdrowa tak się o nią boję już tylko dwa tygodnie do terminu porodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Dziękuję i pociechy z synka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lasicaa]

Napisane przez mala_iskierka

Czyli najprawdopodobniej odchodzi Ci czop śluzowy, jeżeli skurcze są nieregularne, nie zwieszają swojej intensywności to nie to .
Na pewno u twojego lekarza rodzinnego nie ma położnej? Wydaje mi się, że to jest wymóg, że musi być.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Co do jazdy do szpitala, gdyby nie gbs to bym czekała gdzieś do regularnych co 7 minut, w domu zawsze lepiej niż w szpitalu . Jednak skoro mam co mam 🤪po konsultacji z położna, powiedziała, że jak będą już regularne co nawet 12 minut mam od razu jechać. Żeby zdążył zadziałać ten antybiotyk.

Masz już wybrany szpital ? Może przedzwonić tam i porozmawiać jak to wygląda ?

Ja się właśnie boję jechać ze skurczami co 12 minut . Boję się, że mi powiedzą z że to za szybko bo normalnie przyjmują z 7-10 min :/.

Moje dziecko do 30 tyg było zawsze z 3 dni mniejsze, potem 33+0 postanowił rosnąć i był 4 dni większy (2200g) a wczoraj 36+0 5 dni większy 3kg .

Gadałam jeszcze z gin o tym GBS że bardzo panikuje, to mnie uspokajał, że jak nie penicylina to mi dadzą co innego i że można albo domiesnowo albo dożylnie. I że rozwarcie tak szybko nie postępuje.
Ale boję się, jak czytam posty o kobietach które urodzily po 1,5h. One się cieszyły a dla mnie to koszmarny scenariusz . No nic, ufam że będzie dobrze. Póki co stres tym bardziej szkodzi dziecku niż ten GBS. A chyba standardem jest mierzenie dziecku crp po urodzeniu, więc jak by coś się działo to dadzą antybiotyk.
Mąż mi już szlaban na czytanie o tym dał .


Jeszcze Wam napisze jedna rzecz, która ostatnio przeczytałam i jest bardzo pokrzepiajaca. "Mamusiu to nie Ty rodzisz, tylko ja się rodzę. Więc proszę zrób wszystko żeby mi ułatwić przyjście na swiat". Tak więc pamiętajcie o oddychaniu i rozluźnieniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_iskierka]

Napisane przez lasicaa

Ja się właśnie boję jechać ze skurczami co 12 minut . Boję się, że mi powiedzą z że to za szybko bo normalnie przyjmują z 7-10 min :/.

Moje dziecko do 30 tyg było zawsze z 3 dni mniejsze, potem 33+0 postanowił rosnąć i był 4 dni większy (2200g) a wczoraj 36+0 5 dni większy 3kg .

Gadałam jeszcze z gin o tym GBS że bardzo panikuje, to mnie uspokajał, że jak nie penicylina to mi dadzą co innego i że można albo domiesnowo albo dożylnie. I że rozwarcie tak szybko nie postępuje.
Ale boję się, jak czytam posty o kobietach które urodzily po 1,5h. One się cieszyły a dla mnie to koszmarny scenariusz . No nic, ufam że będzie dobrze. Póki co stres tym bardziej szkodzi dziecku niż ten GBS. A chyba standardem jest mierzenie dziecku crp po urodzeniu, więc jak by coś się działo to dadzą antybiotyk.
Mąż mi już szlaban na czytanie o tym dał .


Jeszcze Wam napisze jedna rzecz, która ostatnio przeczytałam i jest bardzo pokrzepiajaca. "Mamusiu to nie Ty rodzisz, tylko ja się rodzę. Więc proszę zrób wszystko żeby mi ułatwić przyjście na swiat". Tak więc pamiętajcie o oddychaniu i rozluźnieniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super cytat! Tak właściwie jest, że to dziecko wybiera porę i termin , my mu mamy tylko pomoc.️no ja teraz mam cel żeby urodzić najszybciej po 4 h. Po podaniu antybiotyku, nie wiem najwyżej zacisnę nogi czy coś.🤣 Pociesza mnie to, że moją gin, i położne ze szpitala i ta która ma przyjść do domu też uspokajają , wogole nie widzą w tym problemu. Zresztą tak sobie myślę, że jeśli wiemy, że jest bakteria, wiemy na co oporna lub nie (u mnie naszczescie wrażliwa na antybiotyki) to róży minimalnym podejrzeniu od razu zareagują.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lasicaa]

Dokładnie do tej pory mocno panikowałam. Ale w sumie co mi to da? Jak mnie przez sor nie przepuszcza od razu to mąż zrobi drakę im tam . Ostatnio się śmiałam, że na sor może wejść tylko pacjent chyba że stan wymaga osoby towarzyszącej. Mam nadzieję, że mój stan za taki uznają. Najwyżej będę się zwijac z bólu .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_iskierka]

Napisane przez lasicaa

Dokładnie do tej pory mocno panikowałam. Ale w sumie co mi to da? Jak mnie przez sor nie przepuszcza od razu to mąż zrobi drakę im tam . Ostatnio się śmiałam, że na sor może wejść tylko pacjent chyba że stan wymaga osoby towarzyszącej. Mam nadzieję, że mój stan za taki uznają. Najwyżej będę się zwijac z bólu .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślę, że jak powiesz, że masz dodatni gbs to Cię nie odesla. Łatwiej podać antybiotyk mamie, niż potem nie daj Bóg leczyć malucha.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lasicaa]

No tylko czy recepcjonistka ogarnia że to jest ważne :p. Już mam dość martwienia się na zapas, pojade do szpitala jak już będę czuła że to czas i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_iskierka]

Napisane przez lasicaa

No tylko czy recepcjonistka ogarnia że to jest ważne :p. Już mam dość martwienia się na zapas, pojade do szpitala jak już będę czuła że to czas i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak powiesz, że masz skurcze nawet co 15 minut to wydaje mi się, że i tak Ci zrobią ktg, żeby zobaczyć, czy to TO. Jak ja pojechałam tak w poprzedniej ciąży, to mnie zbadali, zrobili ktg, stwierdzili, że to tylko przepowiadające, i z powrotem do domu. Urodziłam potem dopiero chyba po kilku dniach. Nie wiem jak to wygląda u Ciebie na oddziale, czy idzie się przez główna izbę przyjęć? Czy od razu na oddział? Tam gdzie ja chce rodzic to jest osobne wejście (mieszkam na Śląsku) żeby maksymalnie zwiększyć bezpieczeństwo rodzących w związku z korona. Jeżeli przez główna, to powiedz, że liczy się czas, że powinien być podany 4 h. Przed porodem antybiotyk i że się martwisz. Będzie dobrze !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lasicaa]

Zawsze wchodziło się przez sor, najpierw tam rejrstruja i prowadzą na oddział. Wczoraj coś dodali, żeby wchodzić przez wyznaczone miejsca (ogólnie o cały szpital chodziło). Ale wątpię, że specjalnie dla rodzacych jest inne za dużo oddziałów, żeby były takie wyznaczniki. Liczę na to, że będą wiedzieli co robić, jak będą się burzyć to maż im jatkę zrobi . Teraz jestem dobrej myśli .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Ogólnie to mój sor jest jak z opowieści pół dnia czekania, bo ludzie przychodzą z bólem palca 🤦. Położna na szkole rodzenia mówiła, że wchodzi się bez kolejki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Dziewczyny od lekarza mogę już wyciągnąć zaświadczenie o becikowe,że byłam pod opieką lekarza przed 10 tygodniem ciąży już teraz?
Czy dopiero po urodzeniu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Złapał mnie dzisiaj mocny ból brzucha dwa razy jak na miesiączkę tylko gorszy zastanawiam się czy to te bóle przepowiadające czy to może lada moment się rozkręci poród

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_iskierka]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Dziewczyny od lekarza mogę już wyciągnąć zaświadczenie o becikowe,że byłam pod opieką lekarza przed 10 tygodniem ciąży już teraz?
Czy dopiero po urodzeniu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Złapał mnie dzisiaj mocny ból brzucha dwa razy jak na miesiączkę tylko gorszy zastanawiam się czy to te bóle przepowiadające czy to może lada moment się rozkręci poród

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tego nie wie nikt 🤣ja miałam 26.05 skurcze przez 2 godziny, ale bardzo nie regularne, no o nie tak mocne jak przy porodzie. Właściwe codziennie się już powtarzają. Ale mogą się tak powtarzać nawet do 41 TC 🤣 czasem jest tak, że rano się jest u lekarza , który mówi, że tutaj to jeszcze potrwa, a wieczorem dzidziuś jest na świecie 🤪
Co do becikowego to chyba dopiero po porodzie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adela50]

Napisane przez mala_iskierka

Tego nie wie nikt 🤣ja miałam 26.05 skurcze przez 2 godziny, ale bardzo nie regularne, no o nie tak mocne jak przy porodzie. Właściwe codziennie się już powtarzają. Ale mogą się tak powtarzać nawet do 41 TC 🤣 czasem jest tak, że rano się jest u lekarza , który mówi, że tutaj to jeszcze potrwa, a wieczorem dzidziuś jest na świecie 🤪
Co do becikowego to chyba dopiero po porodzie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie bóle przepowiadające się wczoraj uspokoiły po wzięciu no-spy z rana. Na wczoraj miałam termin. Co jakiś czas pojawia się ból z kręgosłupa , więc jeżeli z rana będę się czuć nie najgorzej to mam jeszcze szansę na doczłapanie się do laboratorium na ostatnie badanie.
Gdybym dotrwała do piątkowej wizyty u gin, to by mi naświetliła sytuację co i jak po tych bólach które w zasadzie 1,5dnia trwały.


Jakoś nie uśmiecha mi się kursowanie dom-szpital-dom.

Co do szpitala, to na oddział ginekologiczno-położniczy w dobie pandemii utworzyli osobne wejście przy sor.

Malutka jak już zaczyna się przeciągać mi w brzuchu to jest to bolesne, co świadczy o tym,że bardzo chce już być na tym świecie.

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez mala_iskierka

Tego nie wie nikt 🤣ja miałam 26.05 skurcze przez 2 godziny, ale bardzo nie regularne, no o nie tak mocne jak przy porodzie. Właściwe codziennie się już powtarzają. Ale mogą się tak powtarzać nawet do 41 TC 🤣 czasem jest tak, że rano się jest u lekarza , który mówi, że tutaj to jeszcze potrwa, a wieczorem dzidziuś jest na świecie 🤪
Co do becikowego to chyba dopiero po porodzie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Boję się tylko,żeby mi wody nie odeszły gdzieś w sklepie
Ciekawe kiedy się to wszystko rozkręci w sumie to może jeszcze posiedzieć z 3 tygodnie ale lepiej żeby nie mieć wywoływanego porodu.
Wywołują w skończonym 42 tygodniu tak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez adela50

U mnie bóle przepowiadające się wczoraj uspokoiły po wzięciu no-spy z rana. Na wczoraj miałam termin. Co jakiś czas pojawia się ból z kręgosłupa , więc jeżeli z rana będę się czuć nie najgorzej to mam jeszcze szansę na doczłapanie się do laboratorium na ostatnie badanie.
Gdybym dotrwała do piątkowej wizyty u gin, to by mi naświetliła sytuację co i jak po tych bólach które w zasadzie 1,5dnia trwały.


Jakoś nie uśmiecha mi się kursowanie dom-szpital-dom.

Co do szpitala, to na oddział ginekologiczno-położniczy w dobie pandemii utworzyli osobne wejście przy sor.

Malutka jak już zaczyna się przeciągać mi w brzuchu to jest to bolesne, co świadczy o tym,że bardzo chce już być na tym świecie.

U mnie podobnie kopniaki są też dość bolesne o te przeciąganie ale obija mi ciągle lewą stronę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adela50]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Boję się tylko,żeby mi wody nie odeszły gdzieś w sklepie
Ciekawe kiedy się to wszystko rozkręci w sumie to może jeszcze posiedzieć z 3 tygodnie ale lepiej żeby nie mieć wywoływanego porodu.
Wywołują w skończonym 42 tygodniu tak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlatego już w połowie maja poszłam na zwolnienie lekarskie,aby nie odeszły mi wody w firmie. Najpierw pojawią się skurcze. Dlatego też staram się już unikać sklepów i nie za bardzo wychodzić z domu.
Że też mój organizm jest odporny na antybiotyki odnośnie pęcherza moczowego w ciąży.

[mala_iskierka]

Nie zawsze najpierw są skurcze, czasami najpierw odejdą wody. Jeżeli bierzesz nospe i przechodzi to nie jest TO. Jak weźmiesz nospe i się rozkręci to jest TO. Moja Młoda też właściwie się rozpycha tylko na lewą stronę 🤪
Co do wywoływania, wczoraj czytałam rekomendacje, to było napisane, że najlepiej żeby ciąża się skończyła do skończonego 42 TC. Że Starszą było u mnie tak, że w dniu w którym miałam TP zgłosiłam się do szpitala, zrobili ktg i tyle. potem, się zgłosiłam tydz. Później (skończony równo 41 TC) i już zostałam. Na następny dzień miałam kroplówkę z oksytocyna ale nic nie ruszyło, dzień przerwy, znowu kroplówką z oksytocyna i po tej drugiej urodziłam. Wtedy były podawane 4 kroplówki max., Jeżeli nie ruszyło to CC. Ale to właściwe co kraj to obyczaj, zależy od szpitala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez adela50

Dlatego już w połowie maja poszłam na zwolnienie lekarskie,aby nie odeszły mi wody w firmie. Najpierw pojawią się skurcze. Dlatego też staram się już unikać sklepów i nie za bardzo wychodzić z domu.
Że też mój organizm jest odporny na antybiotyki odnośnie pęcherza moczowego w ciąży.

Nie wyobrażam sobie w domu siedzieć
Muszę chodzić bo aż mnie nosi w nocy tylko te bóle kręgosłupa czasami dokuczają a tak piękna pogoda chce trochę korzystać.
Ja miałam bakterie w moczu,i jakieś inne wynalazki ale nie dali mi antybiotyku za to piłam sok z żurawiny i wodę lecznicza Zuber i pięknie mi wyniki się poprawiły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:46 ---------- Poprzedni post napisano o 07:43 ----------

Napisane przez mala_iskierka

Nie zawsze najpierw są skurcze, czasami najpierw odejdą wody. Jeżeli bierzesz nospe i przechodzi to nie jest TO. Jak weźmiesz nospe i się rozkręci to jest TO. Moja Młoda też właściwie się rozpycha tylko na lewą stronę 🤪
Co do wywoływania, wczoraj czytałam rekomendacje, to było napisane, że najlepiej żeby ciąża się skończyła do skończonego 42 TC. Że Starszą było u mnie tak, że w dniu w którym miałam TP zgłosiłam się do szpitala, zrobili ktg i tyle. potem, się zgłosiłam tydz. Później (skończony równo 41 TC) i już zostałam. Na następny dzień miałam kroplówkę z oksytocyna ale nic nie ruszyło, dzień przerwy, znowu kroplówką z oksytocyna i po tej drugiej urodziłam. Wtedy były podawane 4 kroplówki max., Jeżeli nie ruszyło to CC. Ale to właściwe co kraj to obyczaj, zależy od szpitala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wolałabym uniknąć wywoływania ogólnie z ostatniej miesiączki to ja już bym miała z 40 tydzień ale według lekarki liczymy od USG więc zaczął się 38 tydzień bo ja te cykle miałam dość wydłużone.
Nie wiem tylko jak to podawać w szpitalu bo zazwyczaj liczą od ostatniej miesiączki.
Skurcze po tej oksytocyne są podobno bardziej bolesne przeraża mnie to,żeby lepiej tego nie mieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lasicaa]

A właśnie becikowe, miałam się siostry pytać jak się je dokładnie liczy, bo jak w przeliczeniu na miesiące w których się pracowało, to przekraczamy o jakieś 30zl . A jak przez 12msc to dostaniemy .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

O kurde to mała kwota szkoda,żeby tego nie dostać tam prawie 2 tys.na osobę wychodzi
Jestem ciekawa jak z rodzinnym bo zameldowana jestem u rodziców ale liczę to tylko na siebie i dziecko?
Czy mam liczyć również rodziców pod którymi jestem zameldowana pod jednym adresem?
Ogólnie zarabiam około około 1900 zł ale od momentu macierzyńskiego dostanę 80 procent więc pewnie z dwie stówki mniej.
Raczej w sumie wątpię żebym na te rodzinne się załapała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_iskierka]

Ale becikowe chyba wychodzi 100.0 zł? 2 tys. Są w momencie jak ma się dochód ok 600 czy 700 zł na osobę ?
Wydaje mi się , że liczysz tylko siebie i dziecko. Ale jak nasz 1900 to na macierzyńskim dostaniesz ok. 1500 to i tak przekroczysz. Jedynie co to JesXze 500 na dziecko, ale nie wiem jak sytuacja, jeśli nie masz uregulowanych alimentów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Tak 1000 zł jest becikowego,wiem że jakieś miastowe becikowe też było zależne od dochodów ale w moim mieście mieli to zabrać w grudniu nie wiem jak to teraz z tym wygląda,właśnie niestety przekroczę pojęcia też nie mam jak to będzie jeżeli nie mam uregulowanych alimentów muszę się bardziej zorientować w temacie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adela50]

Napisane przez mala_iskierka

Nie zawsze najpierw są skurcze, czasami najpierw odejdą wody. Jeżeli bierzesz nospe i przechodzi to nie jest TO. Jak weźmiesz nospe i się rozkręci to jest TO. Moja Młoda też właściwie się rozpycha tylko na lewą stronę 🤪
Co do wywoływania, wczoraj czytałam rekomendacje, to było napisane, że najlepiej żeby ciąża się skończyła do skończonego 42 TC. Że Starszą było u mnie tak, że w dniu w którym miałam TP zgłosiłam się do szpitala, zrobili ktg i tyle. potem, się zgłosiłam tydz. Później (skończony równo 41 TC) i już zostałam. Na następny dzień miałam kroplówkę z oksytocyna ale nic nie ruszyło, dzień przerwy, znowu kroplówką z oksytocyna i po tej drugiej urodziłam. Wtedy były podawane 4 kroplówki max., Jeżeli nie ruszyło to CC. Ale to właściwe co kraj to obyczaj, zależy od szpitala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no właśnie dlatego wzięlapę w celu weryfikacji, bo prysznic rezultatu nie dał. Udało mi się dziś trafić do laboratorium i na kroki spacer, ale znowu mam bóle i położyłam się choć taka ładna pogoda.

[mala_iskierka]

Wydaje mi się, że jeśli podasz , że ta i ta osoba jest ojcem dziecka, to musisz mieć założona sprawę o alimenty, żeby móc dostać 500+. Ale najlepiej zadzwonić nie wiem do MOPR? Chyba do MOPR bo oni się zajmują wypłata tego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

A to muszę się dowiedzieć myślałam,że 500 plus dostaje każdy bez większego problemu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adela50]

To chyba jednak o becikowe miało chodzić, bo 500+ jest bez kryterium dochodowego.
Trzeba o alimenty wystąpić do sądu by otrzymywać rodzinne i chyba analogicznie jest w przypadku becikowego

[Wizazanka1988rok]

Dziękuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

I jak tam się czujecie jakieś maleństwo już na świecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 04:36 ---------- Poprzedni post napisano o 04:36 ----------

Mi trochę rwa kluszowa odpuściła i czuje się świetnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_iskierka]

Napisane przez Wizazanka1988rok

I jak tam się czujecie jakieś maleństwo już na świecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 04:36 ---------- Poprzedni post napisano o 04:36 ----------

Mi trochę rwa kluszowa odpuściła i czuje się świetnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja tak byle jak 🤪w czwartek fatalnie, brzuch bolał, ciężko się było ruszać, a wczoraj i dzisiaj super.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez mala_iskierka

A ja tak byle jak 🤪w czwartek fatalnie, brzuch bolał, ciężko się było ruszać, a wczoraj i dzisiaj super.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najważniejsze,że już jest dobrze oby tak dalej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aasikk]

Hej, dawno mnie tu nie było. U mnie jutro termin i kompletnie nic się nie dzieje... Skurcze takie sobie bule jakie bym powiedziała... Czasem czuje jakiś większy nacisk na krocze ale to chwila i przechodzi. We wtorek miałam USG i młoda ważyła 3500 mniej więcej więc ok. Jeżeli jutro nic się samo nie zadzieje to we wtorek wizyta, ktg, USG i zobaczymy czy jeszcze posiedze kilka dni w domu czy idę na oddział i na wywoływanie. Szczerze to będę prosiła lekarza żeby mnie położył i zaczął wywoływać bo już mnie skręca od tej ciąży... Jest masakra a tu coraz cieplej się robi jestem jak balon spuchnięta... A starsza córka tylko by na dworze siedziała (czemu się nie dziwię) ale ja już nie daje rady sama ze sobą...

[mala_iskierka]

Napisane przez Aasikk

Hej, dawno mnie tu nie było. U mnie jutro termin i kompletnie nic się nie dzieje... Skurcze takie sobie bule jakie bym powiedziała... Czasem czuje jakiś większy nacisk na krocze ale to chwila i przechodzi. We wtorek miałam USG i młoda ważyła 3500 mniej więcej więc ok. Jeżeli jutro nic się samo nie zadzieje to we wtorek wizyta, ktg, USG i zobaczymy czy jeszcze posiedze kilka dni w domu czy idę na oddział i na wywoływanie. Szczerze to będę prosiła lekarza żeby mnie położył i zaczął wywoływać bo już mnie skręca od tej ciąży... Jest masakra a tu coraz cieplej się robi jestem jak balon spuchnięta... A starsza córka tylko by na dworze siedziała (czemu się nie dziwię) ale ja już nie daje rady sama ze sobą...

Może sproboj jeszcze naturalnych metod? Nie wiem jak rodziłaś pierwszy raz, ja miałam poród wywoływany, bo nie działo się absolutnie nie i teraz mam nadzieję, że nie będę musiała tego drugi raz przeżywać. Ja miałam wczoraj wieczorem bóle z jednej strony tak jakbym biegała i miała kolkę. Nie dało rady siedzieć ani leżeć, musiałam stać i jak kręciłam biodrami, albo robiłam przysiady to dopiero przechodziło. Dziś dla odmiany takie bóle na stojąco, do tego parcie na odbyt. Może już się główka wstawia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz