Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

[Midziak]

Ja tez zniechecilam sie kolejkami na poczcie, od wtedy biore tylko paczkomaty. Mam co prawda dalej ale przynajmniej nie ma problemu z odbiorem :P

[I am Rock]

Wyskakująca co rusz reklama nju mobile działa mi na nerwy

[Finlora]

Napisane przez I am Rock

Wyskakująca co rusz reklama nju mobile działa mi na nerwy

I to mimo adblocka

[I am Rock]

Napisane przez Finlora

I to mimo adblocka

No właśnie.

[Olkaaaa_s]

Mój problem: gdyby nie pandemia, to dzisiaj (1 IV) byłby pierwszy dzień mojego planowanego od września wyjazdu.

Co prawda już od początku marca ogarnialiśmy z TŻ zwrot biletów/przesunięcie rezerwacji, bo widzieliśmy, co się dzieje i z tygodnia na tydzień było coraz bardziej pewne, że nigdzie nie polecimy, to i tak jest mi teraz przykro i z tą myślą idę spać.

*Tak, wiem, w obliczu pandemii nie powinnam nawet mówić o tak przyziemnych rzeczach, jak wyjazd na wakacje, ale i tak żal mi ściska różne części ciała i myślę, że idealnie (po raz kolejny w tym tygodniu) wpasowuję się w ten wątek.

[Ava_]

Napisane przez Olkaaaa_s

*Tak, wiem, w obliczu pandemii nie powinnam nawet mówić o tak przyziemnych rzeczach, jak wyjazd na wakacje, ale i tak żal mi ściska różne części ciała i myślę, że idealnie (po raz kolejny w tym tygodniu) wpasowuję się w ten wątek.

Oj nie ma co się usprawiedliwiać. Nawet w obecnej sytuacji jesteśmy rozpuszczeni jak dziadowskie bicze i mamy problemy z tylka. I bardzo dobrze.
Dobrze, ze udało Ci się poprzestawiać terminy. Jeszcze pojedziesz i będzie super.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Olkaaaa_s

Mój problem: gdyby nie pandemia, to dzisiaj (1 IV) byłby pierwszy dzień mojego planowanego od września wyjazdu.



Co prawda już od początku marca ogarnialiśmy z TŻ zwrot biletów/przesunięcie rezerwacji, bo widzieliśmy, co się dzieje i z tygodnia na tydzień było coraz bardziej pewne, że nigdzie nie polecimy, to i tak jest mi teraz przykro i z tą myślą idę spać.



*Tak, wiem, w obliczu pandemii nie powinnam nawet mówić o tak przyziemnych rzeczach, jak wyjazd na wakacje, ale i tak żal mi ściska różne części ciała i myślę, że idealnie (po raz kolejny w tym tygodniu) wpasowuję się w ten wątek.

My ustaliliśmy dziś, że czekamy z odwołaniem rezerwacji do połowy sierpnia, 2000€ prawdopodobnie pójdzie na drzewo

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[Finlora]

Napisane przez Olkaaaa_s

*Tak, wiem, w obliczu pandemii nie powinnam nawet mówić o tak przyziemnych rzeczach, jak wyjazd na wakacje, ale i tak żal mi ściska różne części ciała i myślę, że idealnie (po raz kolejny w tym tygodniu) wpasowuję się w ten wątek.

Ja Cię doskonale rozumiem.
My w zeszłym roku po raz pierwszy wybraliśmy się na wakacje za granicę i było tak fajnie, że w tym roku chcieliśmy powtórzyć. Planowaliśmy Włochy, Hiszpanię albo Turcję. A ze względu na pracę mojego męża możemy jechać tylko w wakacje. I jestem tak strasznie zła... i żal mi tyłek ściska, że nic z tego nie wyjdzie...

[Olkaaaa_s]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87711449]My ustaliliśmy dziś, że czekamy z odwołaniem rezerwacji do połowy sierpnia, 2000€ prawdopodobnie pójdzie na drzewo

Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]

To my narazie mamy pełny zwrot kasy od hotelu (chociaż chcieli zostawić dla siebie jakiś chory %, ale mój TŻ elegancko wybił im to z głowy ja bym była mniej subtelna ), tradycyjna linia lotnicza dała nam wybór- zwrot kasy albo przesunięcie rezerwacji na inny termin bez dodatkowych opłat. Został jeszcze lokalny low cost, który hajsu zwrócić nie chce, ale daje do wykorzystania roczne vouchery , więc jak narazie chyba nic nie dopłacamy do ewentualnego wrześniowego wyjazdu (oprócz tego, że będzie tam dużo drożej pod koniec lata, niż teraz).

nava, sądząc po lokalizcji: lecisz KLM/AF? Oni chyba mają spoko system zwrotów, z tego, co kojarzę. Z tym, że teraz w branży lotniczej może dojść do dużego przetasowania i cięcia tras, więc może być różnie.

Napisane przez Finlora

Ja Cię doskonale rozumiem.
My w zeszłym roku po raz pierwszy wybraliśmy się na wakacje za granicę i było tak fajnie, że w tym roku chcieliśmy powtórzyć. Planowaliśmy Włochy, Hiszpanię albo Turcję. A ze względu na pracę mojego męża możemy jechać tylko w wakacje. I jestem tak strasznie zła... i żal mi tyłek ściska, że nic z tego nie wyjdzie...

To ja mam na odwrót, mój TŻ właśnie w wakacje ma największy ruch (zresztą ja też, ale to już czas przeszły, bo branża padła) i już się przyzwyczaiłam do co najmniej dwóch krótszych (4-7 dni) wyjazdów za granicę TŻ , planowałam też super babski wypad z przyjaciółkami, no i jak krew w piach.

Łączę się w bólu, mnie też ciągnie do Turcji, a Barcelona na zawsze pozostanie moim ukochanym miastem Też bym tam poleciała ech

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Olkaaaa_s

To my narazie mamy pełny zwrot kasy od hotelu (chociaż chcieli zostawić dla siebie jakiś chory %, ale mój TŻ elegancko wybił im to z głowy ja bym była mniej subtelna ), tradycyjna linia lotnicza dała nam wybór- zwrot kasy albo przesunięcie rezerwacji na inny termin bez dodatkowych opłat. Został jeszcze lokalny low cost, który hajsu zwrócić nie chce, ale daje do wykorzystania roczne vouchery , więc jak narazie chyba nic nie dopłacamy do ewentualnego wrześniowego wyjazdu (oprócz tego, że będzie tam dużo drożej pod koniec lata, niż teraz).



nava, sądząc po lokalizcji: lecisz KLM/AF? Oni chyba mają spoko system zwrotów, z tego, co kojarzę. Z tym, że teraz w branży lotniczej może dojść do dużego przetasowania i cięcia tras, więc może być różnie.

Nie pamiętam, czy wykupiłam opcję, że mogę odwołać rezerwacje ze zwrotem kosztów
Bilety to osobny temat, dziś dostałam powiadomienie o nowej cenie- wzrost prawie 150€/ osobę a to żadne luksusowe tropiki tylko Grecja.



Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

My w zeszłym roku byliśmy w Barcelonie (i w innych miejscach w Hiszpanii) i jak pomyślę o tych wszystkich ludziach, których tam spotkaliśmy, tym przemiłych Katalończykach, to mi ich tak strasznie żal

[melkmeisje]

Ja równo rok temu o tej porze wylądowałam w Pekinie i pół dnia chodzilam po murze chińskim. Aż niewiarygodne mi się to wydaje z dzisiejszej perspektywy

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez melkmeisje

Ja równo rok temu o tej porze wylądowałam w Pekinie i pół dnia chodzilam po murze chińskim. Aż niewiarygodne mi się to wydaje z dzisiejszej perspektywy

My rok temu dokładnie w Niemczech byliśmy W pięknym Frankfurcie nad Menem

[Nightmare666]

Napisane przez Olkaaaa_s

Mój problem: gdyby nie pandemia, to dzisiaj (1 IV) byłby pierwszy dzień mojego planowanego od września wyjazdu.

Co prawda już od początku marca ogarnialiśmy z TŻ zwrot biletów/przesunięcie rezerwacji, bo widzieliśmy, co się dzieje i z tygodnia na tydzień było coraz bardziej pewne, że nigdzie nie polecimy, to i tak jest mi teraz przykro i z tą myślą idę spać.

*Tak, wiem, w obliczu pandemii nie powinnam nawet mówić o tak przyziemnych rzeczach, jak wyjazd na wakacje, ale i tak żal mi ściska różne części ciała i myślę, że idealnie (po raz kolejny w tym tygodniu) wpasowuję się w ten wątek.

Ja Ci się nie dziwię, bo pandemia pandemią, wiadomo, rezygnujemy z rzeczy zbędnych, ale mimo wszystko ludzkim odruchem jest przykrość. Planowałaś ten wyjazd, pewnie w głowie miałaś jakiś plan czy wyobrażenie a tu nici Od samego myślenia o tym frustracja nachodzi.
Ja miałam w tym miesiącu pierwszy raz zmienić kolor włosów u fryzjera, ale wiadomo, że tego nie zrobię. Tak błaha sprawa, całkowicie nieistotna a mimo wszystko trochę żal.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Ja miałam być w maju we Włoszech (Sycylia), a we wrzesniu planowałam się tam przenieść na pół roku (Toskania+Lombardia).

Na Wielkanoc miało być Wilno+Kowno w ktorym sie zakochalam rok temu!

Na majówkę Dolny Śląsk.

I uj.

Swieta spędzę sama, w obcym miescie.

Trudno mi zapomniec o rozstaniu przez to, ze nie mozna normlanie żyć. Przykro mi. Bo on nie zasługuje na moje łzy.

[Ava_]

W połowie marca planowałam kupić bilety i zabookowac hotele na czerwiec, ale z oczywistych powodów tego nie zrobilam. To już trzeci raz kiedy planuje zwiedzić Maroko i z niezależnych ode mnie przyczyn muszę zrezygnować. Wszechświat mi próbuje powiedzieć, ze to zdecydowanie nie jest miejsce dla mnie. Ciekawi mnie jakie będą ceny w hotelach itd po tej całej pandemii.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez Ava_

W połowie marca planowałam kupić bilety i zabookowac hotele na czerwiec, ale z oczywistych powodów tego nie zrobilam. To już trzeci raz kiedy planuje zwiedzić Maroko i z niezależnych ode mnie przyczyn muszę zrezygnować. Wszechświat mi próbuje powiedzieć, ze to zdecydowanie nie jest miejsce dla mnie. Ciekawi mnie jakie będą ceny w hotelach itd po tej całej pandemii.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Własnie tez sie zastanawiam - co będzie znaczyło "tanie podróżowanie", czy będzie możliwe w ogole, a jesli tak, to dla kogo faktycznie bedzie tanie

[Ava_]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87711998]Własnie tez sie zastanawiam - co będzie znaczyło "tanie podróżowanie", czy będzie możliwe w ogole, a jesli tak, to dla kogo faktycznie bedzie tanie [/QUOTE]


Mi się wydaje, ze ceny znacząco podskoczą. Raz, ze właściciele hoteli, linie lotnicze będą sobie chciały odbić straty, a dwa mnóstwo ludzi spragnionych urlopu bez mrugnięcia okiem zapłaci więcej, byle tylko w końcu pojechać.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez Ava_

Mi się wydaje, ze ceny znacząco podskoczą. Raz, ze właściciele hoteli, linie lotnicze będą sobie chciały odbić straty, a dwa mnóstwo ludzi spragnionych urlopu bez mrugnięcia okiem zapłaci więcej, byle tylko w końcu pojechać.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

z jednej strony tak... Takie panstwa jak Włochy czy Hiszpania na turystyce dużo teraz tracą, ale potem jakoś się odbiją, bo to są państwa, gdzie walą tłumy z całego swiata.

I na pewno częśc osób na wakacje w Zach. Europie dalej będzie stać, ale jednak tych osób będzie mniej, dużo mniej.

A nasza krajowa turystyka? Jestem ciekawa.

[stotek]

My mieliśmy teraz wiosna gdzieś lecieć (Grecja, Kanary, Włochy - te klimaty), a na jesień na jakąś wypasna podróż poślubna (2 lata po tymże ślubie). Teraz nie wiadomo, czy w ogóle będziemy pracować... musieliśmy też zawiesić leczenie w klinice niepłodności, no generalnie żyć się odechciewa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olkaaaa_s]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87711467]Nie pamiętam, czy wykupiłam opcję, że mogę odwołać rezerwacje ze zwrotem kosztów
Bilety to osobny temat, dziś dostałam powiadomienie o nowej cenie- wzrost prawie 150€/ osobę a to żadne luksusowe tropiki tylko Grecja.



Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]

Teraz linie mają inną politykę zwrotów, jeżeli chodzi o zwrot z powodu korony. Też mieliśmy bilety w "tradycyjnych" liniach w najatańszej/prawie najtańszej taryfie (10 kg/na osobę, bez cargo) i bez problemu zwrócili kasę, ale musieliśmy na to poczekać, aż oficjalnie zawieszą z powodu korony loty na tej trasie (zawiesili w okolicach 17.03).

Jeżeli chodzi o lokalnego lowcosta, to oni dalej latają na naszej "drugiej" trasie, ale mój TŻ wysłał do nich maila z naszą sytuacją i zgodzili się na wymiane naszych biletów na vouchery do wykorzystania w ciągu roku, więc też spoko.

Więc wydaje mi się, że skoro lecisz do kraju europejskiego, który jest zamknięty/zamyka się (w sumie nie wiem, jaki status ma teraz Grecja), to wydaje mi się, że powinni iść na rękę w kwestii zwrotów/przełożenia rezerwacji.


Dzięki za wsparcie, i przykro mi, że Wy też jesteście w takiej sytuacji

Co do turystyki krajowej: moje branża, która umarła (pracowałam tylko z turystami zagranicznymi) i musiałam teraz znaleźć pracę w korpo, bo turystyka w 2020 r. jest już spalona

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Olkaaa, super, ze tak szybko znalazłaś nową pracę!
Ja rok temu pracowałam w turystyce (jako przewodnik, wiec zlecenie) i w hotelarstwie (tu umowa o prace, ale co z tego...). Nawet mialam luźny plan zeby w tym roku ruszyć z własną działalnością przewodnicką, tak raz na jakiś czas kogoś oprowadzić... Turystyka jest nieprzewidywalna, bo ludzie odwołują, bo jakies atrakcje sie zamykaja, zmieniaja regulaminy, hotele robia problemy bla bla, ale nikt sie nie spodziewał, że to stanie na całym świecie. Nieważne czy jesteś Kowalska cyz Beyonce i czy chciałaś jechać do Kołobrzegu czy na Fidżi.

[Midziak]

Jeszcze godzina home office a mi marzy sie juz tylko obiad i ogladanie serialu pod kocem, nie moge sie skupic kompletnie nad zadaniem

[bezpaniki]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87712344]z jednej strony tak... Takie panstwa jak Włochy czy Hiszpania na turystyce dużo teraz tracą, ale potem jakoś się odbiją, bo to są państwa, gdzie walą tłumy z całego swiata.

I na pewno częśc osób na wakacje w Zach. Europie dalej będzie stać, ale jednak tych osób będzie mniej, dużo mniej.

A nasza krajowa turystyka? Jestem ciekawa.[/QUOTE]


Mnie sie wydaje, ze bedzie duzo tanich okazji raczej, niz drozyzna, zeby choc troche sie odbic dzieki tym, ktorym zostalo niewiele kasy, zwlaszcza lokalnie w prywatnym wynajmie (air bnb, agroturystyka) i w mniej atrakcyjnych urlopowo miejscowkach. Na to licze przynajmniej, bo niesmialo planowalam kolejny samotny road trip po Szkocji, albo weekendowy wyjazd z noworodkiem do Lake Districkt. I moze by sie udalo zalapac tez na tania wycieczke do Pl przed koncem macierzynskiego... <rozmarzylam sie>

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Mi się na szczęście udało odwiedzić Azję pod koniec listopada. I to naprawde fartem. Miałam kupować lot na koniec lutego, ale przegapiłam bilety, podrożały. Zobaczyłam termin listopadowy trochę drożej, myślę, jak tego nie wezmę, to już pewnie nigdzie nie pojadę. I faktycznie tak by było.

A Włoch nie przeżyje. Jezdze tam co roku. Zawsze jak nie wiemy gdzie jechać to jest: to może Włochy?
Ciekawa jestem kiedy będzie można tam wrócić... I czy w ogóle będą takie same połączenia jak teraz. Niedawno lot do Bari uruchomili, tak się cieszyłam, ciekawe czy uda się skorzystać.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[I am Rock]

Dobija mnie koleżanka, która dzwoni do mnie 2 razy dziennie, bo "nie ma co robić".


Zadzwoniła 3 raz i nadawała przez prawie 2 godziny.
Ratunku.

[kolorowe_jaskolki]

Napisane przez I am Rock

Dobija mnie koleżanka, która dzwoni do mnie 2 razy dziennie, bo "nie ma co robić".


Zadzwoniła 3 raz i nadawała przez prawie 2 godziny.
Ratunku.

Czemu jej nie powiesz, żeby nie dzwoniła?

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez I am Rock

Dobija mnie koleżanka, która dzwoni do mnie 2 razy dziennie, bo "nie ma co robić".


Zadzwoniła 3 raz i nadawała przez prawie 2 godziny.
Ratunku.

Nie odbieraj

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[siarka40]

Napisane przez stotek

Akurat te dwie awizowane przesyłki to są zaproszenia na komunie [...]

A komunie się w ogóle będą odbywać?

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez bezpaniki

Mnie sie wydaje, ze bedzie duzo tanich okazji raczej, niz drozyzna, zeby choc troche sie odbic dzieki tym, ktorym zostalo niewiele kasy, zwlaszcza lokalnie w prywatnym wynajmie (air bnb, agroturystyka) i w mniej atrakcyjnych urlopowo miejscowkach. Na to licze przynajmniej, bo niesmialo planowalam kolejny samotny road trip po Szkocji, albo weekendowy wyjazd z noworodkiem do Lake Districkt. I moze by sie udalo zalapac tez na tania wycieczke do Pl przed koncem macierzynskiego...

Ja pracuję w turystyce we Francji i nie wydaje mi się, że turyści się będą do nas specjalnie rzucać po tym wirusie, dlatego zgadując powiedziałabym, że powinny raczej być promocje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz