CzarnaZuzia Wymiata - Nowe otwarcie VIII

[tharoon]

Miłego dnia

[Katty_p13]

Kochani jestem aktywna na liście do przeszczepu kciuki mile widziane

[tharoon]

Kasia - mówisz - masz

[tymena]

Kasia, trzymam mocno!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tharoon]

Miłego dnia

[tharoon]

Miłego dnia

[rawita]

Kasia masz

Jak Wam się wiedzie w tym upale? Chyba pierwszy raz trafia się okres, w którym klimatyzacja chodzi u mnie w domu non stop przez cały dzień.

Czy był ktoś z Was w Oslo? Kupiłam spontanicznie bilety na lipiec a jestem zielona w temacie Skandynawii. Szkoda, że nie ma się jak skontaktować z Nasturcją

Ten rok zapamiętam nie tylko jako rok uzyskania stopnia, ale impulsywnego włóczenia się po Europie. Od początku roku odwiedziłam już Paryż, Rzym, Londyn i Berlin, w przyszłym miesiącu wybieram się do Wenecji i Oslo, w sierpniu znowu do Berlina, wrześniu do Madrytu, plus jesienią do Rotterdamu i Londynu.

A najlepsze jest to, że od siedmiu lat co roku planuję całe lato spokoju, ciszy. Tylko las, rowery i książki. Z wyjazdów jedynie Mazury oraz Kotlinę Kłodzką. Nie mam pojęcia, dlaczego nic z tego nie wychodzi. Jeszcze miesiąc temu zarzekałam się, że całe lato spędzę z mojito na własnym balkonie.

[tharoon]

Miłego dnia

[tharoon]

Witajcie o gorącym poranku.

[Katty_p13]

Jeny jak goraco nie potrafie zyc w takiej temperaturze ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tharoon]

Trzymaj się Kasia



Miłego dnia

[ragutka]

Ale ulga pogodowa dzisiaj

[tymena]

Wręcz zimno przy tych 20 stopniach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tharoon]

Napisane przez tymena

Wręcz zimno przy tych 20 stopniach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rano jak wstałem o godz. 5 do pracy było 27 stopni , przez południe w biurze 31 stopni, teraz o godz. 20 jakieś 28 ale jest wiaterek i dużo lepiej

[ragutka]

Dzisiaj też lepiej bo wietrzny ten dzień ale znowu zapowiadają powrót upałow. Biada

[Katty_p13]

Ja wróciłam ze szpitala (badania) i odżyłam i niech tak zostanie na razie

[tharoon]

Miłego dnia

[mariolasl]

Mcham do was serdecznie!
Rawito gratuluje habilitacji!

Sasiu milo cie widziec!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tharoon]

Witaj Mariolu


Miłego dnia

[mariolasl]

Witaj Tygrysu!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tharoon]

Miłego dnia

[ragutka]

Cześć, cześć!!

[tharoon]

Miłego dnia

[Luba]

Heeeej! Co tam, jak tam, jak zycie? U nas sie ochlodzilo i modle sie, zeby tak zostalo, przydaloby sie troche wiecej deszczu i bede calkiem zadowolona.
Bylismy z Danielem w Reptach, rehabilitacja super o reszcie wole nie mowic, bo musialabym uzywac brzydkich slow. Ale podziwiam Daniela, ze w tym upale cwiczyl jak szalony, ja nie cwiczylam a wysiadalam, cienki bolek jestem
Siedzimy teraz w domu i odpoczywamy, nareszcie z Solusiem! Byl w domu z naszymi dziecmi, na zmiane sie nim zajmowali, Solus zwiedzil Niemcy i chodzil na wyklady na uniwersytecie.

Zmieniam powoli swoje zycie, znaczy, bez przesady, tylko w kwestii jedzenia i smiecenia. I co najtrudniejsze, zakupow. Mam mega duzo ciuchow, butow, perfum, kremow, balsamow, a szampony i odzywki do wlaosow mnie chca zalac. Stwierdzilam, ze nie, nie kupie niczego nowego jak dlugo sie da i czekam ile wytrzymam. Probujecie cos w tym kierunku czy nie?

[ragutka]

Lubcio!! Moja bohaterko!!
Cieszę się że z rehabilitacja sie udało a jak przeszłaś przez te resztę to dlatego że jesteś superbabka!
Solus będzie jeszcze bardziej mądry , z wykształceniem
Mam też plan zmiany wokół i w sobie na razie od jakiegoś czasu wyeliminowałam mięso z naszego jadłospisu, staram się produkować mniej odpadów plastikowych - to jest trudne bo nawyki zakupowe są mocno zakorzenione. Ale prawie sie udaje. Najtrudniej na bazarku - nim zdążę swoja torbe podsunąc już mi w plastik zapakują
Co do zakupów to tez myślę ale też jest trudno - dzisiaj nie oparłam sie talerzykom w biedronce. Cudne są. A przecież mam tego towaru cały kredens. Ale mam zamiar wymienić te codzienne nawet lekko wyszczerbione i to będzie miejsce dla tych nowych.

[Kattarina]

Privet rebiata

million lat mnie nie było, ale podczytywałam czasami.

Rawito - gratuluje habilitacji.
(ja zupełnie straciłam serce do "nauk humanistycznych", a zwłaszcza do ich nauczania , dlatego już nie planuję habilitacji).

Lubo, Ragutko, odkąd pamiętam wiodę "proste" życie. (wg opinii kilku złośliwych osób, zbyt proste na moje dochody i możliwości). wykombinowałam sobie już w dzieciństwie, że jeśli nie dam rady naprawić świata, to chcę przynajmniej wyrządzić jak najmniej szkód swoim bytem.
jem wegetariańsko, lokalnie i bez nadmiernego przetwarzania. (kominiarze zawsze ze zdziwieniem odnotowują, że nie ma w kuchennej wentylacji śladów smażenia.)

oprócz perfum, których też już nie kupuję, już od lat nie gromadzę żadnych zbędnych przedmiotów.
nie podążam za modą i od 25 lat noszę takie same, lub wręcz te same ubrania. (np. dzisiaj miałam na sobie bojówki polskiej firmy Gantos, które kupiłam w 2002/03 roku i pewnie przetrwają kolejne 15 lat.)

recycling papieru, szkła, metalu, "plastików", (twardego i miekkiego), żarówek i baterii jest tutaj świetnie zorganizowany i wręcz nie da się go ignorować.
tak dlugo, jak się da, nie zmieniam telefonu, komputera, tabletu, ogólnie sprzętu, żeby mieć nowy gadżet.
od kilku lat ograniczam samotną jazdę samochodem i już nie latam samolotami "dla przyjemności". nawet usługi pocztowe dobieram pod kątem śladu węglowego/ekologicznego.
żyję świadomie i nie czuję, że wyrzekam się czegokolwiek i że czegoś mi brakuje.


...brakuje mi natomiast najukochańszej koteczki, Lusi, która odeszła 2 tygodnie temu :'( - nerki odmówiły współpracy. pod koniec kwietnia Kluseczka miała 15 urodziny. była najmłodszym i ostatnim, zwierzakiem z mojej ferajny, (6 kotów i 2 psy), którą miałam, gdy zarejestrowalam się na wizażu, 13 lat temu...

trzymajcie się, Dzieciaki

[ragutka]

Kattarino, bardzo sie zasmuciłam jak przeczytałam o koteczce.
Mam Lusię 6 letnią i też do niej mówię Klusiu, Kluseczko i też jest najsłodsza ze słodkich.
Nic mądrego nie wymyślę - trzeba to odcierpiec takie rozstanie.

[Katty_p13]

Kattko bardzo współczuja, wiem jak to boli czas trochę pomaga

U mnie trochę do przodu, przebadali i nic nie znaleźli więc od poniedziałku w końcu mam nadzieję na telefon od transplantologów. No chyba, że jeszcze zażyczą sobie konsultację u reumatologa ...

Wstawiam trochę mojego Futra na osłodę i ściskam wszystkich

[Luba]

Kattko, tak mi przykro! Zwierzeta wchodza do naszych serc a jak umra to jakby ktos kawalek tego serca wyrwal. Sciskam Cie!

Kasiunia, kciuki trzymam nieustannie, dawaj znac jak sie sytuacja rozwija. Piesa jak zawsze cudna, to biale futro potrzebuje jakiejs specjalnej pielegnacji?


Ja smieci tez segreguje, bo tutaj tez rozwiazania systemowe sa swietne. Ale w sklepach wszystko pakowane w plastik a na ryneczek mam kawalek, od poczatku mi brakuje tych polskiech targow, ryneczkow, warzyw i owocow ze straganu.
Ja od jakiegos czasu nie jem miesa, dzieci widze tez sie ograniczaja. Coraz wiecej przepisow Jadlonomii wyprobowuje i coraz lepiej mi wychodza te wegatarianskie dania.
Podzielcie sie dziewczyny przepisami wege


Wiecie co, po 50tce to lekko zdrowie sie sypie. odkrywam to ze zdziwieniem

[ragutka]

Lubcio najprostsze i najpyszniejsze na teraz to pomidory - sos do makaronu
Kilka słodkich najlepiej malinowych pomidorów z mojego targu od pana u którego kupuję w sezonie od lat - sparzyć, obrać i pokroić w kawałki. W tym czasie już czosnek się dusi na oliwie - do tego wrzucasz pomidorki i też się smażą. Mieszasz i dodajesz sól, jakiś suszony włoski zestaw ziół, troszkę cukru - tak do smaku, świeże zioła ja daję oregano i natkę. Jak sos zgęstnieje i odparuje to wrzucasz makaron - ugotowany. A potem na talerzu tylko posypujesz tartym twardym serem. Pomidorkowa poezja