Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI

[bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0]

A mnie to pytanie nie dziwi i w sumie nawet dobrze świadczy o firmie, bo to oznacza, że nie przyjmują nikogo jak leci i chcą zweryfikować, czy pracownik będzie się dobrze na danym stanowisku czuł. Myślę, że na takiej rozmowie nie oczekują na temat stanowiska nie wiadomo jakiej wiedzy, ale to tylko moje przypuszczenia.

[Yellow_Cherry]

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89283453]A mnie to pytanie nie dziwi i w sumie nawet dobrze świadczy o firmie, bo to oznacza, że nie przyjmują nikogo jak leci i chcą zweryfikować, czy pracownik będzie się dobrze na danym stanowisku czuł. Myślę, że na takiej rozmowie nie oczekują na temat stanowiska nie wiadomo jakiej wiedzy, ale to tylko moje przypuszczenia.[/QUOTE]Duzo zalezy od tego jak zapytaja. Bo pytanie typu "jak pani uwaza, na czym polega praca na danym stanowisku" a "niech pani powie na czym polega praca na danym stanowisku" przynajmniej dla mnie maja zupelnie inny wydzwiek. Do tego sa stanowiska, gdzie nazwa sama wskazuje np dyspozytor wskazuje mniej wiecej o co chodzi, ale juz specjalista ds. Czegos tam juz jest bardziej ogolne. A to co pisza w ogloszeniach nieraz w zakresie obowiazkow jest tak zawoalowane, ze i tak nie wiadomo o co chodzi.

Wysłane z mojego M2101K7BNY przy użyciu Tapatalka

[bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0]

Fakt. Też zwróciłabym uwagę na to, jak pytanie zostało zadane.

[Patka_Natka]

Ja miałam takie pytania dlaczego akurat do tej firmy wysłałam cv, dlaczego akurat oni, dlaczego taka branża, miałam powiedzieć jaki zakres obowiązków będzie do mnie należał oraz czym będę się zajmować na tym stanowisku. Zakres obowiązków był bardzo ogólny a kobieta z którą rozmawiałam kilka razy razy pytała dlaczego ta branża akurat i jak myślę czym będę się zajmować na tym stanowisku.

Trudno jest odpowiedzieć na takie pytania jak się nie ma doświadczenia w tej branży i nie pracowało się w tym. Tak jak ktoś wyżej pisał.
Uważam i to jest moje zdanie że to ja powinnam się tego dowiedzieć od tej kobiety co mnie czeka na tym stanowisku i czym będę się tam zajmować. Tym bardziej że bardzo ogóle informacje były podane w ogłoszeniu i osobie bez doświadczenia jest trudno odpowiedzieć na to pytanie bo skąd niby ma to wiedzieć. Każdy kiedyś zaczynał i nie miał doświadczenia nawet ci na wysokich, kierowniczych stanowiskach.

[Yellow_Cherry]

Napisane przez Patka_Natka

Ja miałam takie pytania dlaczego akurat do tej firmy wysłałam cv, dlaczego akurat oni, dlaczego taka branża, miałam powiedzieć jaki zakres obowiązków będzie do mnie należał oraz czym będę się zajmować na tym stanowisku. Zakres obowiązków był bardzo ogólny a kobieta z którą rozmawiałam kilka razy razy pytała dlaczego ta branża akurat i jak myślę czym będę się zajmować na tym stanowisku.

Trudno jest odpowiedzieć na takie pytania jak się nie ma doświadczenia w tej branży i nie pracowało się w tym. Tak jak ktoś wyżej pisał.
Uważam i to jest moje zdanie że to ja powinnam się tego dowiedzieć od tej kobiety co mnie czeka na tym stanowisku i czym będę się tam zajmować. Tym bardziej że bardzo ogóle informacje były podane w ogłoszeniu i osobie bez doświadczenia jest trudno odpowiedzieć na to pytanie bo skąd niby ma to wiedzieć. Każdy kiedyś zaczynał i nie miał doświadczenia nawet ci na wysokich, kierowniczych stanowiskach.

No to ja na jednej z ostatnich roznow mialam podobnie. Zapewnienie jakosci, nigdy w tym nie robilam, jednie mialam do czynienia z kontola jakosci (ale na zasadzie kolezenskiej) i ciagle dopytywanie czemu akurat jakosc, czemu ta branza przy zmianie branzy, czemu ta firma, czemu jakosc, jak roziwaze problem kiedy sie pojawi. Probowalam wybrnac z pytania o problem, ze najpierw musze poznac standardy obowiazujace w firmie w takich przypadkach ale potraktowali te odpowiedz jakby nie padla, ze rozmowa z przelozonym, bo do tej pory zawsze tak mialam, ze jak sie pojawial problem mowilo sie kierownikowi o co chodzi i on dalej kierowal kto sie ma tym zajac w jaki sposob.

Samo szukanie pracy spedza sen z powiek a zmiana branzy to juz calkiem

Wysłane z mojego M2101K7BNY przy użyciu Tapatalka

[Patka_Natka]

Napisane przez Yellow_Cherry

No to ja na jednej z ostatnich roznow mialam podobnie. Zapewnienie jakosci, nigdy w tym nie robilam, jednie mialam do czynienia z kontola jakosci (ale na zasadzie kolezenskiej) i ciagle dopytywanie czemu akurat jakosc, czemu ta branza przy zmianie branzy, czemu ta firma, czemu jakosc, jak roziwaze problem kiedy sie pojawi. Probowalam wybrnac z pytania o problem, ze najpierw musze poznac standardy obowiazujace w firmie w takich przypadkach ale potraktowali te odpowiedz jakby nie padla, ze rozmowa z przelozonym, bo do tej pory zawsze tak mialam, ze jak sie pojawial problem mowilo sie kierownikowi o co chodzi i on dalej kierowal kto sie ma tym zajac w jaki sposob.

Samo szukanie pracy spedza sen z powiek a zmiana branzy to juz calkiem

Wysłane z mojego M2101K7BNY przy użyciu Tapatalka

Ja akurat miałam rozmowę o pracę w instytucji finansowej i tak samo nigdy nie pracowałam w finansach a kobieta mnie pyta dlaczego akurat do nich wysłałam cv, dlaczego akurat finanse co mnie do tego skłoniło że do nich. Czym zajmuje się ta instytucja żebym powiedziała i ten dział do którego wysłałam. Później pytała mnie czym będę się zajmować na tym stanowisku jak to widzę, jak uważam czym można zajmować się na tym stanowisku i jakie obowiązki są wymienione w ogłoszeniu. Też próbowałam wybrnąć z tych pytań ale już nie zadzwonili. A ogłoszenie widziałam że jest ponowione. Może i dobrze bo z tego co mi wtedy przedstawiła ta kobieta co miałabym robić to praca miałaby polegać na dzwonieniu do klientów i proponowanie im usług tej firmy a opisane było ładnie i nie wskazywało na to i w dodatku podobno zła atmosfera.

[Yellow_Cherry]

Napisane przez Patka_Natka

Ja akurat miałam rozmowę o pracę w instytucji finansowej i tak samo nigdy nie pracowałam w finansach a kobieta mnie pyta dlaczego akurat do nich wysłałam cv, dlaczego akurat finanse co mnie do tego skłoniło że do nich. Czym zajmuje się ta instytucja żebym powiedziała i ten dział do którego wysłałam. Później pytała mnie czym będę się zajmować na tym stanowisku jak to widzę, jak uważam czym można zajmować się na tym stanowisku i jakie obowiązki są wymienione w ogłoszeniu. Też próbowałam wybrnąć z tych pytań ale już nie zadzwonili. A ogłoszenie widziałam że jest ponowione. Może i dobrze bo z tego co mi wtedy przedstawiła ta kobieta co miałabym robić to praca miałaby polegać na dzwonieniu do klientów i proponowanie im usług tej firmy a opisane było ładnie i nie wskazywało na to i w dodatku podobno zła atmosfera.

No to z tej jakosci tez mieli dac znac, nawet podali termin do kiedy trwa rekrutacja (ok 20 czerwca), bo jak mam miesiac wypowiedzenia, to od sierpnia bym mogla zaczac co idealnie by im pasowalo. Tylko ze sie nie odezwali, chociaz na rozmowie juz widzialam ze sa na nie, sposob w jaki kierownik sie obnosil w trakcie rozmowy to sugerowal.
I oprocz tej rozmowy i tej drugiej co pisalam, ze mialam tego samego dnia to cisza, nikt nie dzwoni, nikt nie zaprasza :/

Wysłane z mojego M2101K7BNY przy użyciu Tapatalka

[Patka_Natka]

Zastanawiam się jak zmienić branżę np. ktoś ma skończoną pedagogikę i pracuje w korporacji w marketingu albo w finansach. Jak patrzę na wymagania na stanowisko w dziale marketingu to ich nie spełniam w finansach to samo. Wymagane są znajomości programów i min. 1, 2 albo 3 lata doświadczenia na podobnym stanowisku. W większości też wymagany jest język obce w stopniu komunikatywnym ale czy on jest tam taki niezbędny, z pewnością wiele osób pracujących tam go nie zna. Nawet kontroler biletów ma znać język angielski w stopniu komunikatywnym a często są to starsi ludzie i go nie znają ale pracują. Ale od młodych się wymaga.

Nie mam pojęcia jak ci ludzie tam dostali pracę, sama wysyłam do różnych miejsc i odzewu nie ma a jak jest to na niższe stanowisko i za mniejsze pieniądze.



Zastanawiam się czy nie pójść na staż tylko pewnie będę miała wtedy mniej niż teraz zarabiam. I też nie mam gwarancji że mnie później tam zatrudnią na dłużej.

[squirrelqa]

Do danej branży wchodzi się od najniższych i najmniej opłacanych stanowisk, często staży (nie z UP, tylko zwykłych od pracodawcy). To żadna wiedza tajemna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[andra]

Napisane przez Patka_Natka

...
Nie mam pojęcia jak ci ludzie tam dostali pracę, sama wysyłam do różnych miejsc i odzewu nie ma a jak jest to na niższe stanowisko i za mniejsze pieniądze.
...

Dostali się lata temu na staż/juniora i tak to poleciało, inaczej dziwne by było jak nie masz nic do zaoferowania. Pomijam opcję przez znajomości i 'wciśnięcie swojego'

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0]

Ja z kolei dodam, że instytucja finansowa, w której starałam się parę lat temu o pracę, wymagała angielskiego, ponieważ należało obsługiwać również zagranicznych klientów, w tym biznesowych.

Co do programów, to o ile nie są to jakieś licencjonowane programy, które może zapewnić tylko miejsce pracy, można zrobić sobie kurs online z obsługi. Już sama znajomość Excela potrafi wiele zmienić.

[Patka_Natka]

Na staż czy na juniora jak patrzę to takie same wymagania co na jakieś stanowiska wyższe. Też mało jest takich ofert dla rozpoczynających dopiero pracę ciągle specjalista, starszy spec., senior itd. Znam MS Office ale to już teraz za mało.


Co do programów to taki papierek kursu online coś znaczy dla pracodawcy?



Ile byście wpisały jeśli chodzi o oczekiwania finansowe na stanowisku juniora? Szukałam widełek ale nie ma nigdzie i zastanawiam się ile wpisać żeby nie było za dużo ale też nie chciałabym pracować za najniższą krajową, w dużym mieście też muszę się utrzymać.

[squirrelqa]

Patka, naprawdę widzisz tylko takie ogłoszenia z wymaganiami jak dla regulara? Bardzo dziwne.
Jakie miasto i jakich stanowisk poszukujesz?
Z tą kwotą to dałabym pewnie z 3000 netto.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0]

Wydaje mi się, że papierek raczej nic nie znaczy, chyba że to jakiś porządny kurs z pracami zaliczeniowymi, ale takie zwykle są sporo droższe.

Chodzi jedynie o to, żeby móc wpisać sobie w kompetencje obsługę danego programu.

Co do zarobków w branży finansowej, to się nie znam. Zależy od instytucji. Tam, gdzie aplikowałam ja (bez doświadczenia) oferowali sporo więcej niż najniższa.

[Patka_Natka]

Napisane przez squirrelqa

Patka, naprawdę widzisz tylko takie ogłoszenia z wymaganiami jak dla regulara? Bardzo dziwne.
Jakie miasto i jakich stanowisk poszukujesz?
Z tą kwotą to dałabym pewnie z 3000 netto.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jedno z większych miast wojewódzkich, takich ogłoszeń jest jak na lekarstwo i wymagania.
Teraz otworzyłam i obojętnie jakie miasto wymagania takie same.


Młodszy Analityk ds. Obsługi Klienta

pierwsze z wymagań to:


Min. 2 letnie doświadczenie w obsłudze Klienta i/lub dobra znajomość produktów oferowanych klientom korporacyjnym takich jak: rachunek bankowy, produkty płynnościowe, płatności: gotówkowe, produkty Tradowe;


nie mam czasu teraz szukać ale są wymagane programy na tych najniższych stanowiskach (np. młodszy analityk i jakiś program wymagany albo w banku czy leasingu i wymagana znajomość produktów bankowych, umiejętność prowadzenia negocjacji, doświadczenie w sporządzaniu umów i tak można jeszcze wymieniać) oraz znajomość języka na poziomie komunikatywnym a niestety aż w takim stopniu go nie znam, musiałabym trochę podszlifować żeby dojść do takiego poziomu.

Wysyłam cv a po zakończeniu rekrutacji znów to samo ogłoszenie się pojawia i tak od wielu miesięcy.


W jednym miejscu chcieli mnie przyjąć ale za małą kasę i odmówiłam to też mieli jeszcze dwie kandydatki na rozmowy umówione ale ogłoszenie jest ponowione, a kasę jaką mogą zaproponować to najniższa krajowa albo dodadzą do tego jakieś 200 zł i mówią że więcej nie mają na to stanowisko.


Już nawet wpisuję mniej jak 4000 brutto, wpisywałam 3800 brutto to w rozmowie telefonicznej pytali czy ta kwota podlega negocjacji bo jest za wysoka. I to w korpo było.

---------- Dopisano o 07:23 ---------- Poprzedni post napisano o 07:14 ----------

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89285611]Wydaje mi się, że papierek raczej nic nie znaczy, chyba że to jakiś porządny kurs z pracami zaliczeniowymi, ale takie zwykle są sporo droższe.

Chodzi jedynie o to, żeby móc wpisać sobie w kompetencje obsługę danego programu.

Co do zarobków w branży finansowej, to się nie znam. Zależy od instytucji. Tam, gdzie aplikowałam ja (bez doświadczenia) oferowali sporo więcej niż najniższa.[/QUOTE]
Myślałam o takich kursach tylko czy na nim czegoś się nauczę, czy to nie jest tylko strata kasy i czasu.



W jakiej branży szukałaś? W jakim mieście? Nie wiem czy mam pecha jakiegoś że mi tylko najniższą krajową proponują i najlepiej jeszcze na um. zlec.

[bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0]

To są zwykle kursy w formie wideo, gdzie jest wszystko pokazywane krok po kroku i tłumaczone - niby nic szczególnego, ale dla mnie to było bardziej zrozumiałe niż uczenie się z książki. Pamiętam, że zapłaciłam w promocji ok. 50 zł za kurs z całego pakietu Office.

Nie szukałam wtedy pracy w żadnej konkretnej branży, po prostu akurat trafiła się finansowa. Zarobki oferowali fajne (byłabyś zadowolona) i nie wymagali znajomości żadnych programów, za to kładli duży nacisk na język angielski, bo 3/4 pracy miało odbywać się w tym języku. Była to firma z Krakowa.

[Patka_Natka]

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89285645]To są zwykle kursy w formie wideo, gdzie jest wszystko pokazywane krok po kroku i tłumaczone - niby nic szczególnego, ale dla mnie to było bardziej zrozumiałe niż uczenie się z książki. Pamiętam, że zapłaciłam w promocji ok. 50 zł za kurs z całego pakietu Office.

Nie szukałam wtedy pracy w żadnej konkretnej branży, po prostu akurat trafiła się finansowa. Zarobki oferowali fajne (byłabyś zadowolona) i nie wymagali znajomości żadnych programów, za to kładli duży nacisk na język angielski, bo 3/4 pracy miało odbywać się w tym języku. Była to firma z Krakowa.[/QUOTE]
Miałam kurs online z pakietu MS Office i niewiele dało się nauczyć wiele trzeba zrobić samemu i jeszcze egzamin z tego na certyfikat i niewiele się to liczy przy szukaniu pracy. A wiedza zbędna i niepotrzebna w pracy.


To miałaś farta albo też kasa większa bo wymagana znajomość języka i dlatego. U mnie język to pięta achillesowa

[squirrelqa]

Napisane przez Patka_Natka

Jedno z większych miast wojewódzkich, takich ogłoszeń jest jak na lekarstwo i wymagania.
Teraz otworzyłam i obojętnie jakie miasto wymagania takie same.


Młodszy Analityk ds. Obsługi Klienta

pierwsze z wymagań to:


Min. 2 letnie doświadczenie w obsłudze Klienta i/lub dobra znajomość produktów oferowanych klientom korporacyjnym takich jak: rachunek bankowy, produkty płynnościowe, płatności: gotówkowe, produkty Tradowe;


nie mam czasu teraz szukać ale są wymagane programy na tych najniższych stanowiskach (np. młodszy analityk i jakiś program wymagany albo w banku czy leasingu i wymagana znajomość produktów bankowych, umiejętność prowadzenia negocjacji, doświadczenie w sporządzaniu umów i tak można jeszcze wymieniać) oraz znajomość języka na poziomie komunikatywnym a niestety aż w takim stopniu go nie znam, musiałabym trochę podszlifować żeby dojść do takiego poziomu.

Wysyłam cv a po zakończeniu rekrutacji znów to samo ogłoszenie się pojawia i tak od wielu miesięcy.


W jednym miejscu chcieli mnie przyjąć ale za małą kasę i odmówiłam to też mieli jeszcze dwie kandydatki na rozmowy umówione ale ogłoszenie jest ponowione, a kasę jaką mogą zaproponować to najniższa krajowa albo dodadzą do tego jakieś 200 zł i mówią że więcej nie mają na to stanowisko.


Już nawet wpisuję mniej jak 4000 brutto, wpisywałam 3800 brutto to w rozmowie telefonicznej pytali czy ta kwota podlega negocjacji bo jest za wysoka. I to w korpo było.

---------- Dopisano o 07:23 ---------- Poprzedni post napisano o 07:14 ----------


Myślałam o takich kursach tylko czy na nim czegoś się nauczę, czy to nie jest tylko strata kasy i czasu.



W jakiej branży szukałaś? W jakim mieście? Nie wiem czy mam pecha jakiegoś że mi tylko najniższą krajową proponują i najlepiej jeszcze na um. zlec.

Nie zaznaczyłam żadnego miasta, za to brałam pozycję praktykanta/juniora w filtrach i na szybko widziałam takie ogłoszenia. To są bardzo proste wymagania.Screenshot_2022-07-13-08-50-42-142_pl.pracuj.android.jobsearcher.jpgScreenshot_2022-07-13-08-52-46-746_pl.pracuj.android.jobsearcher.jpgScreenshot_2022-07-13-08-55-47-122_pl.pracuj.android.jobsearcher.jpgScreenshot_2022-07-13-08-56-30-922_pl.pracuj.android.jobsearcher.jpgScreenshot_2022-07-13-08-57-29-547_pl.pracuj.android.jobsearcher.jpgScreenshot_2022-07-13-08-58-39-052_pl.pracuj.android.jobsearcher.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[andra]

Zgadzam się, bajeczne oferty i pewnie nie za minimalną. Być może panuje duża konkurencja na nich, co jest oczywiste.
Patka natka wydaje mi się że męczy temat niepotrzebnie, stąd podejrzewam decyzje odmowne. Nikt nie chce ludzi którzy 'ale to, ale tamto, a kiedy awans'. Chcą chętnych do nauki, zmotywowanych do pracy, przekonanych.
A tu nawet na forum przypadkiem wyszło że szkolenie online z excela okazuje się jej niepotrzebne. To ja już nie wiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Dodam na usprawiedliwienie powyższego, że zmieniałam kilkakrotnie i stanowiska i branże. Tzn zaczynałam wszędzie od zera, a pomimo to nie miałam dotychczas większych problemów ze znalezieniem fajnych miejsc (gdzie mi zaufano)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Yellow_Cherry]

Napisane przez andra

Zgadzam się, bajeczne oferty i pewnie nie za minimalną. Być może panuje duża konkurencja na nich, co jest oczywiste.
Patka natka wydaje mi się że męczy temat niepotrzebnie, stąd podejrzewam decyzje odmowne. Nikt nie chce ludzi którzy 'ale to, ale tamto, a kiedy awans'. Chcą chętnych do nauki, zmotywowanych do pracy, przekonanych.
A tu nawet na forum przypadkiem wyszło że szkolenie online z excela okazuje się jej niepotrzebne. To ja już nie wiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Dodam na usprawiedliwienie powyższego, że zmieniałam kilkakrotnie i stanowiska i branże. Tzn zaczynałam wszędzie od zera, a pomimo to nie miałam dotychczas większych problemów ze znalezieniem fajnych miejsc (gdzie mi zaufano)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O, to mnie zainteresowalas, ze kilkukrotnie zmienialas branze. I powiedz, czy przy kazdym przejsciu do innej branzy zaczynalas od minimalnej krajowej, czy z wyzszego poziomu, np porownywalnego z poprzednia praca?
Pytam, bo jestes przykladem ze sie da, a skoro zmiana branzy i poczatek od zera, to porownajmy to do swiezaka po studiach

Wysłane z mojego M2101K7BNY przy użyciu Tapatalka

[Patka_Natka]

Napisane przez squirrelqa

Nie zaznaczyłam żadnego miasta, za to brałam pozycję praktykanta/juniora w filtrach i na szybko widziałam takie ogłoszenia. To są bardzo proste wymagania.Załącznik 7775617Załącznik 7775618Załącznik 7775619Załącznik 7775620Załącznik 7775621Załącznik 7775622

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Znajomość programu SAP(w tych co wysłałaś akurat jest mile widziane ale często są wymagane) i język angielski w stopniu komunikatywnym a mój język nie jest na takim poziomie Jeszcze VBA często jest wymagane i SQL a ja tego nie znam.


Myślicie że jak nie znam języka w stopniu komunikatywnym a taki jest wymagany to też mogę wysłać?

Napisane przez andra

Zgadzam się, bajeczne oferty i pewnie nie za minimalną. Być może panuje duża konkurencja na nich, co jest oczywiste.
Patka natka wydaje mi się że męczy temat niepotrzebnie, stąd podejrzewam decyzje odmowne. Nikt nie chce ludzi którzy 'ale to, ale tamto, a kiedy awans'. Chcą chętnych do nauki, zmotywowanych do pracy, przekonanych.
A tu nawet na forum przypadkiem wyszło że szkolenie online z excela okazuje się jej niepotrzebne. To ja już nie wiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Dodam na usprawiedliwienie powyższego, że zmieniałam kilkakrotnie i stanowiska i branże. Tzn zaczynałam wszędzie od zera, a pomimo to nie miałam dotychczas większych problemów ze znalezieniem fajnych miejsc (gdzie mi zaufano)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie męczę i na rozmowach jestem bardzo zainteresowana stanowiskiem ale widocznie źle trafiam. Ostatnio chcieli mnie przyjąć ale kasa najniższa i stanowisko gorsze niż teraz mam i kasa też niższa. Osoba z którą tam rozmawiałam sama wspominała że jest możliwość awansu i zadzwonili zaraz po rozmowie za jakąś godzinę, dwie i powiedzieli że im się spodobałam i chcą mnie przyjąć, miałam dać znać na drugi dzień czy się zdecyduję bo by inne osoby odmówiły co były umówione na rozmowę. Więc chyba nie jestem aż taka męcząca.


Tam gdzie spełniałam wszystkie wymagania to moja aplikacja została odrzucona. Albo w ogóle się nie odzywa nikt.

Może masz więcej szczęścia, ja go nie mam, na jakiejś rozmowie powiedziano mi że jeszcze długa droga przed mną a miło się rozmawiało. Koleżanka też opowiadała że szef dał jej szansę i mimo że nie miała żadnego doświadczenia zaufał jej i jest mu za to wdzięczna. Ja nie miałam takiego szczęścia żeby ktoś zechciał dać mi szansę tam gdzie chcę pracować, ogólnie mam w życiu pecha we wszystkim


Co do kursu to nie napisałam że niepotrzebne ale że brałam udział w takim online i nic przydatnego do pracy tam nie było. Więcej umiałam niż na szkoleniu się nauczyłam. MS Office znam więc z tym nie mam problemu, w stopniu niezaawansowywanym.
Gorzej u mnie z językiem niestety i chyba nad tym muszę popracować.


Może też lepiej potrafisz się sprzedać na rozmowach skoro tak łatwo Ci jest zmieniać branże i pewnie znasz język.

[squirrelqa]

Na Twoim miejscu przemeczylabym się pół roku za minimalną w miejscu, gdzie złapię cenne doświadczenie i wejście do branży, na której mi zależy. A później już z dumą wpisywalabym to doświadczenie w CV i szukała czegoś za lepsze pieniądze (jeśli w tej obecnej nie daliby sami coś więcej).
Wydaje mi się, że wpadłaś w błędne koło (chcę nową lepszą pracę, za lepsze pieniądze, ale nie mam doświadczenia, więc aplikuję tam gdzie mogę, ale tam oferują mniejsze pieniądze, to nie chcę). Niestety musisz być bardziej elastyczna w którąś stronę - albo z zarobkami, albo z aspiracjami. Nie na zawsze, tylko na początek,żeby jakoś ruszyć i nadać kurs swojej pozycji rynkowej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tennen]

Jeżeli nie ma się żadnych konkretnych umiejętności to konkurencja jest duża a pensje niskie. Może warto popracować nad angielskim, bo na juniora w korporacji wystarczy tylko angielski. U mnie za 2 języki płacą więcej, ale przyjmują też tylko z angielskim i nie płacą minimalnej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Patka_Natka]

Napisane przez squirrelqa

Na Twoim miejscu przemeczylabym się pół roku za minimalną w miejscu, gdzie złapię cenne doświadczenie i wejście do branży, na której mi zależy. A później już z dumą wpisywalabym to doświadczenie w CV i szukała czegoś za lepsze pieniądze (jeśli w tej obecnej nie daliby sami coś więcej).
Wydaje mi się, że wpadłaś w błędne koło (chcę nową lepszą pracę, za lepsze pieniądze, ale nie mam doświadczenia, więc aplikuję tam gdzie mogę, ale tam oferują mniejsze pieniądze, to nie chcę). Niestety musisz być bardziej elastyczna w którąś stronę - albo z zarobkami, albo z aspiracjami. Nie na zawsze, tylko na początek,żeby jakoś ruszyć i nadać kurs swojej pozycji rynkowej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze to ujęłaś bo u mnie tak jest właśnie. W obecnej mam odrobinę ponad najniższą ale koleżanki które pracują od wielu lat i mają dużo więcej obowiązków i odpowiedzialności nie przekraczają 4000 zł netto po ostatnich podwyżkach.

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Napisane przez tennen

Jeżeli nie ma się żadnych konkretnych umiejętności to konkurencja jest duża a pensje niskie. Może warto popracować nad angielskim, bo na juniora w korporacji wystarczy tylko angielski. U mnie za 2 języki płacą więcej, ale przyjmują też tylko z angielskim i nie płacą minimalnej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Słyszałam że język jest teraz najważniejszy, ważniejszy niż skończony kierunek studiów. Znajoma po szkole zawodowej ale z bardzo dobrą znajomością języka pracuje w spedycji wszystko dzięki językowi a pracowała na produkcji.

[Yellow_Cherry]

Napisane przez Patka_Natka

Dobrze to ujęłaś bo u mnie tak jest właśnie. W obecnej mam odrobinę ponad najniższą ale koleżanki które pracują od wielu lat i mają dużo więcej obowiązków i odpowiedzialności nie przekraczają 4000 zł netto po ostatnich podwyżkach.

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------


Słyszałam że język jest teraz najważniejszy, ważniejszy niż skończony kierunek studiów. Znajoma po szkole zawodowej ale z bardzo dobrą znajomością języka pracuje w spedycji wszystko dzięki językowi a pracowała na produkcji.

Ja sama robilam ten chyba blad, ze jak gdzies widzialam ze nie mam umiejetnosci czy znajomosci programu to nie aplikowalam, bo nie spelniam wymogow. A tak na prawde malo kto spelnia, np sa ogloszenia, ktore wymagaja znajomosci programu, ktory uzywa sie tylko w jakiejs konkretnej branzy, wiec to oczywiste, ze jak sie pracowalo w czyms innym to nie bedziesz go znac
Zreszta zdarzalo mi sie wysylac na stanowiskanz wymaganym ilus letnim doswiadczeniem i tez zapraszali, chociaz nie mialam w ogole, tylko potem nic z tego nie wychodzilo
Trafilam na instagramie na profil rekruterki i ona mowila wlasnie, ze te wymagania to jest taki "idealny, wymarzony kandydat", a ogolnie nikt tego nie spelnia w 100%

Wysłane z mojego M2101K7BNY przy użyciu Tapatalka

[squirrelqa]

Napisane przez Yellow_Cherry

Ja sama robilam ten chyba blad, ze jak gdzies widzialam ze nie mam umiejetnosci czy znajomosci programu to nie aplikowalam, bo nie spelniam wymogow. A tak na prawde malo kto spelnia, np sa ogloszenia, ktore wymagaja znajomosci programu, ktory uzywa sie tylko w jakiejs konkretnej branzy, wiec to oczywiste, ze jak sie pracowalo w czyms innym to nie bedziesz go znac
Zreszta zdarzalo mi sie wysylac na stanowiskanz wymaganym ilus letnim doswiadczeniem i tez zapraszali, chociaz nie mialam w ogole, tylko potem nic z tego nie wychodzilo
Trafilam na instagramie na profil rekruterki i ona mowila wlasnie, ze te wymagania to jest taki "idealny, wymarzony kandydat", a ogolnie nikt tego nie spelnia w 100%

Wysłane z mojego M2101K7BNY przy użyciu Tapatalka

To tak prawda. Ale też nie ma się co oszukiwać, że w procesie rekrutacyjnym na trochę bardziej zaawansowane stanowisko nie trafi się osoba z nawet minimalnym doświadczeniem na podobnym stanowisku i będą musieli wybierać spośród świeżakow z pustym CV.

Ale tak, te określone programy czy konkretne lata doświadczenia są takie mile widziane, a nie absolutnie wymagane. Z językiem to już jednak ruletka - czasem w ogóle można się bez niego obejść na danym stanowisku, a czasem nie ma szans i trzeba go znać, nie ma przebacz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[andra]

Patka, jak napisano trochę kręcisz się w kółko. Chcesz coś już w tej chwili ale jeszcze nie możesz
Bardzo łatwo to bym nie powiedziała. Nie szukam pracy z językami. Korporacje mnie nie lubią, a ponieważ średnich i dużych firm (> kilkaset osób) na g Śląsku jest chyba więcej niż cuw to takie właśnie wybieram. Niestety, w praktyce się też okazało że małe firemki nie dla mnie.
Branżę ze stanowiska na to samo stanowisko wg mnie łatwo zmienić np księgowa czy specjalista od zakupów czy w firmie przemysłowej czy informatycznej, nie są tak daleko od siebie. Jedna i druga sprzedaje swoje usługi/projekty. Problem jest gdy chcesz iść z firmy usługowej do produkcyjnej. Jeszcze gorzej gdy mowa i o innym stanowisku i firmach.
Zaliczyłam wyjście z urzędu i walkę ze stereotypem kawusia od rana do wieczora, więc nic mi już nie straszne (niczym 'żadnej pracy się nie boję') W zamian za możliwości w innej dziedzinie, schodziłam nieco z oczekiwań tej samej pensji co dostawałam. Po fakcie i odp czasie to było opłacalne, w szkoleniach, podwyżce lub doświadczeniu do CV w super firmie. Wspólnym mianownikiem każdorazowo były uniwersalne kwalifikacje i szerokie doświadczenie w różnych ale zbliżonych działach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Patka_Natka]

Napisane przez squirrelqa

To tak prawda. Ale też nie ma się co oszukiwać, że w procesie rekrutacyjnym na trochę bardziej zaawansowane stanowisko nie trafi się osoba z nawet minimalnym doświadczeniem na podobnym stanowisku i będą musieli wybierać spośród świeżakow z pustym CV.

Ale tak, te określone programy czy konkretne lata doświadczenia są takie mile widziane, a nie absolutnie wymagane. Z językiem to już jednak ruletka - czasem w ogóle można się bez niego obejść na danym stanowisku, a czasem nie ma szans i trzeba go znać, nie ma przebacz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U znajomej z FB szukali do pracy ale bez dobrej znajomości języka nie było szans, w księgowości u koleżanki płacili mniej niż najniższa krajowa i poszła do sklepu bo ma więcej.



Szukałam staży z UP i na własną rękę i też słyszałam, że doświadczenia nie mam albo że tak naprawdę to na inne stanowisko szukają i wykręty. Coś innego w ogłoszeniu a co innego na rozmowie. Tak jest w mniejszych firmach przynajmniej w tych w których byłam i aplikowałam do nich.
W UP powiedziano mi żeby sama znalazła sobie miejsce gdzie odbędę staż a oni wtedy będą się z tą firmą kontaktować i załatwiać papierową robotę. Tylko żadna firma nie była czymś takim zainteresowana bo warunki były stawiane przez UP.



Najłatwiej jest znaleźć pracę właśnie na podobnym stanowisku czyli z księgowości do księgowości łatwiej znaleźć niż w innej jak np. księgowość i logistyka czy ubezpieczenia, bank, korpo.

W logistyce chcą doświadczenia w logistyce, w rozliczaniu kierowców, czasu ich pracy itd, w ubezpieczeniach szacowanie szkód..., w banku zaś znajomość produktów bankowych, sporządzanie umów, znajomość leasingów i kredytów, a korpo to najczęściej języki obce.


Chyba że po znajomości to wtedy z produkcji się awansuje na stanowisko biurowe bez znajomości programów i języków oraz bez doświadczenia.

[squirrelqa]

Patka, masz rację, nie da się znaleźć pracy...

Twoje posty to zwyczajnie litania czego się nie da, czego nie można, tu odrzucają, tu odmowa, tu takie wymagania itd. I wszystko niezależne od Ciebie.
Mając za sobą setki wysłanych CV i kilkadziesiąt rozmów uważam te opisy za bierne załamywanie rąk, a nie proaktywne szukanie pracy lepszej od obecnej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Patka mamy 2022 rok, jak chcesz mieć sensowną pracę "w biurze" to język to mus. Poziom komunikatywny to nie jest biegły, masz sie umieć skomunikowac z drugim człowiekiem. Skup się na języku, zamiast jęczeć że pracodawcy mają jakieś wymagania.

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez squirrelqa

Patka, masz rację, nie da się znaleźć pracy...

Twoje posty to zwyczajnie litania czego się nie da, czego nie można, tu odrzucają, tu odmowa, tu takie wymagania itd. I wszystko niezależne od Ciebie.
Mając za sobą setki wysłanych CV i kilkadziesiąt rozmów uważam te opisy za bierne załamywanie rąk, a nie proaktywne szukanie pracy lepszej od obecnej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie było, da się, ale to na pewno znajomości

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka