używana suknia ślubna - dylemat
Hej,
za rok biorę ślub i jestem na etapie poszukiwania sukienki. Zależy mi na sukience używanej ze względów ekonomicznych i ekologicznych jednocześnie. Znalazłam sukienkę, która bardzo mi się podoba, ale jest jeden problem - sukienka jest z 2019 r i jest w 100% z jedwabiu. Wiem, że jedwab z czasem żółknie. Sukienki na żywo jeszcze nie widziałam, w zasadzie ze względów logistycznych od poprzedniej właścicielki odebrałaby ją moja mama. Oczywiście poproszę ją, żeby obejrzała sukienkę w świetle dziennym i zwróciła uwagę na kolor, najlepiej porównała z czymś białym. Zastanawiam się jednak, czy jeśli sukienka będzie teraz w stanie jeszcze akceptowalnym, to w ciągu roku nie zżółknie na tyle, że już nie będzie się nadawała do ślubu. Jakby nie było, będzie mieć wtedy już 4 lata.
Macie jakieś doświadczenia w tym zakresie? Wie któraś z Was, jak szybko postępuje żółknięcie jedwabnych tkanin?
|