Styl Laleczki

[klarcia]

Bardzo fajny wątek

[tricomi]

Napisane przez kycia1

zapewne Victoria's Secret poznaje po modelce, ale moge się mylic

niestety to nie jest victoria's secret szukałam szukałam, ale nie mogłam go nigdzie znaleźć, albo jestem ślepa, albo to jednak inna firma (obie opcje prawdopodobne )

[dziuniaaa]

Własnie mi chodzi o to ,że chcę ciuchy pasujące do takowego typu urody jak np. pewna dziewczyna chciała do niego makijaże http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=75109 .
Czy to coś złego, że pytam o rade?Od razu staję się samolubna itd.?
Nie chcę chodzić cała ubrana w rózowym dlatego zadałam takie pytanie, bo chyba do takiego typu urody nie trzeba tylko chodzić w rażącym różowym?! Jest wiele innych ciekawych kolorów, chodzi mi tez o tkaniny (bo chyab skóra odpada :/) i fasony.

[feelin_soo_me]

Tez odczulam tu troszke samolubstwa hmm a moze i nie tak nie mozna tego nazwac. A zreszta nie wazne. Wklej swoje zdjecie wtedy nikt nie bedzie mial watpliwosci jakis typem jestes. A co do tego ze dziewczyna z delikatna uroda MUSI ubierac sie jak "laleczka" to jest dla mnie smieszne. Kazdy powienien ubierac sie zgodnie z wlasnym style. A jesli takiegoż nie posiada to w to co mu sie podoba.
Ciekawe zdjecia =)

[trishia]

Nie zgodzę się. Dziewczyna po prostu chce dopasować swój sposób ubierania się do urody, kolorystyki, sylwetki itp, nie widzę w tym nic samolubnego...Zresztą, nie wiem w ogóle skąd Wam przyszło do głowy to określenie, bo szukanie własnego stylu na pewno nie ma nic wspólnego z egoizmem....

[dziuniaaa]

Nie zgodzę się. Dziewczyna po prostu chce dopasować swój sposób ubierania się do urody, kolorystyki, sylwetki itp, nie widzę w tym nic samolubnego...Zresztą, nie wiem w ogóle skąd Wam przyszło do głowy to określenie, bo szukanie własnego stylu na pewno nie ma nic wspólnego z egoizmem....
Trishia - dobzre to ujęłaś. Ja nikomu nie zarzucam, ze się musi tak czy owak ubierać ja TU PSIZĘ O SOBIE i proszę o radę, i mimo iż nie znacie mnie oskarżacie o osobę samolubną itd. Nie rozumiem Was ludzie...To jest chore. fotki nie wkleję, bo jak pisałam nie mam.

[houseofcolours]

tu nie chodzi o to czy ona chce dopasowac czy nie chce dopasaowac, ale o to jak to ujela: uroda laleczki - delikatne rysy, mały nosek, duuże oczy, mniejsze ale pełne usta... ewidentnie Dziunia chce aby postrzegana ją jak sliczniutka lalunie. rzeczywiscie, wklej fotke, bo takie posty jak wyzej zacytowalam czyta sie z duzym politowaniem

[trishia]

A nie przyszło Wam do głowy, że może Dziuniaaa naprawdę ma urodę porcelonowej laleczki i w przeciwieństwie do 90% społeczeństwa pisze o tym wprost, a nie kokietuje hasłami typu "ojej, ja jestem taka koszmarna, ale dam Wam fotkę ,tylko się nie przestraszcie", tylko po to, żeby później usłyszeć "Ale śliczna z Ciebie dziewczyna". Widać, że Dziuniaaa podoba się sobie i zna swoją wartość, ale to jest na pewno zaleta, a nie wada...

[houseofcolours]

przyszloby mi to do glowy gdyby to udokumentowala fotka i napisala w formie mniej samouwielbiajacej. a tak to niestety nie przyjdzie mi to do glowy...

[chicka]

Ja jakoś nic samolubnego w tym nie widzę... pyta o radę, a wy się zaczynacie jej czepiać, że jest samolubna, bo mówi o swojej urodzie

[feelin_soo_me]

MI jednak nie chodzi jedynie o sposob wypowiedzi na swoj wlasny temat. Bo podobanie sie sobie to jedno. Lecz co najmniej glupie jest dla mnie stwierdzenie ze pod swoj typ urody mamy od razu dopasowywac styl ubierania. Podoba ci sie styl a'la "laleczka" prosze bardzo, ale nie mow, ze dziewczyny o takim samym typie urody i ubierajace sie nieco inaczej, wygladaja ŚMIESZNIE. Wcale tak nie jest. Predzej moglabym powiedziec ze dziewczyna o urodzie porcelonowej laleczki w przesadzonym slodkim stroju i takim samym makijarzu jest smieszna.

[dziuniaaa]

Jak pisałam fotki nie wkleję BO NIE MAM APARATU, NIE MAM JAK.
Takie są cechy mojej twarzy, jak by ktoś napisał, że ma duży nos, małe cozy to by było ok?A, ze tak nie jest mam zmyślać, zeby komuś się podobało bądź wpędzać się w kompleksy?!
Ja sama nie cieszę się, że posiadam takową urodę, ponieważ nie zgadza się z moim chrakterem, bo nienawidzę sama sztycznych, słodkich idotek - zawsze takie potepiałam, chciałam być inna od nich, zawsze starałam się być naturalna - i Twoja uwaga dogłębnie mnie z tego powodu ryszyła, bo mnie nie znasz a oceniasz po jednej wypowiedzi. Jak to zrozumieć?! Nie chcę być różową, cukierkową, sztucznę, lejącą się barbie - obrzydza mnie to. Chcę dopasowac styl do swojej urody, ale oryginalnie. Gdybym chciała byc taka jaką mnie wypisałaś to nawet nie pytałabym się o radę, tylko psozła na pierwszy lepszy bazar i nakupywała pink ciuchów.
Wiesz znam swoją wartość i osoba która mnie, która kocham ( z wzajemnocią) też mnie o tym uświadamia - chyba dobzre, nie? Po co mam mieć kompleksy, po co to w ogóle ma mnie tyczyć, nie mam prawa pokochania samej siebie?! Tylko udawania takiej własnie słodkiej idiotki, jak teraz opisała Trishia?
Osobiście uważam ta dyskusję za śmieszną i zbędną - pytam się o radę, a dosaję jakieś uwagi, krytykę związaną, z tym, ze mam taką twarz? Daj mi na operację plastyczną, jeśli to Cię uspokoi! Wątek tylko się zaśmieca pzrez takie coś...

[trishia]

Ja też nie rozumiem tych zarzutów...Widać są ludzie, którzy po jednym poście myślą, ze znają kogoś na wylot...

Kolejne propozycje:

[dziuniaaa]

Podoba ci sie styl a'la "laleczka" prosze bardzo, ale nie mow, ze dziewczyny o takim samym typie urody i ubierajace sie nieco inaczej, wygladaja ŚMIESZNIE.
To jest moje zdanie, nie musisz się do niego ustosunkowywać, wystarczy, ze je uszanujesz.
Predzej moglabym powiedziec ze dziewczyna o urodzie porcelonowej laleczki w przesadzonym slodkim stroju i takim samym makijarzu jest smieszna.
Fakt mnie takie coś obrzydza, dlatego założyłam taki wątek, bo nie chcę tak wyglądać, czy to źle, ze nie chcę?!

[dziuniaaa]

Świetne są te sukienki od Versace

[trishia]

cd

[feelin_soo_me]

Dobrze to jest twoje zdanie.

Ale podobno "ładnemu we wszystkim ładnie"

Ok ale koncze te dyskusje.
A to ze nie chcesz tak wygladac jak czasami widzimy odpicowane barbie z bazaru to bardzo dobrze.

[dziuniaaa]

Dziękuję Moja Droga Felelin Soo Me za uszanowanie poglądów

[myShaczeQ]

dziuniu zdecydowanie moglas ubrac to pytanie w troche inne slowa bo brzmia tak samo smiesznie i denerwujaco jak stwierdzenie osoby o posturze anorektyczki : "ależ ja jestem gruba" ;] wiec nie dziw sie ze wywoluje takie a nie inne reakcje wizazanek. ja znam osobe o naprawde typowo laleczkowatej urodzie: ogromne oczy, kształtne usta, delikatne rysy twarzy, ubierajaca sie ala "dresiara" a faceci nie moga od niej oderwac oczu. kwestia ubioru nie jest wazna jak osoba ma takie cos w sobie ale skoro podobaja Ci sie ciuszki ala laleczka to ok bo ja tez takie uwielbiam ale nie ujmuj tego w sposob taki, ze Ty jestes sliczna i slodka wiec musisz miec taki styl. pozatym skoro dopiero go kompletujesz garderobe to w innym do tej pory tez bylo ok. wiec po co ta gadka?

[dziuniaaa]

Gdzie ja napisałam, że jestem słodka i śliczniutka? Ktoś mi to zazrzucił, a ja to odparłam, bo nie jestem - nie chcę byc słodką idotką, i że jestem najśliczniejsza też nie mogę powiedzieć (żadna nie może poweidzieć), bo każdy ma inny gust i nie ma ideałów. Opisałam tylko jak mniej więcej wygląda moja twarz i oto tyle hałasu? Sama sobie tego nie wymyśliłam, sa oznaczone typy urody, natura dała mi akurat taki i miałam pisać, ze np mam duży nos itd. wtedy by pasowało Wam?! Wg mnie opisałam to normalnie i nie ma tam żadnych wywyższeń. Każdy wokół mnie trąbi, ale Ty masz taką i taką buźkę, o jejku - wkońcu idzie samemu to wypatrzyć i uwierzyć i za to mam byc potępiana?I kto tu pokazuje jakikolwiek poziom skoro mnie nawet nie zna, nie wdiział (szkoda, że nie mam fotki).
Nawet już nie dyskutuję, bo mnie to szczerze irytuje. Komuś się nie podoba - nie musi się wypowiadać, Jego zdanie nie będize dla mnie ważne skoro nie będize radą. Ileż można?!

[trishia]

Nie przejmuj się, może ich po prostu zazdrość zżera

Ja mam dla Ciebie kolejne propozycje:

[trishia]

cd

[sylwónia]

Trishia cudowne ciuchy, szczególnie z tej pierwszej i drugiej serii, którą wrzuciłaś. Skąd one pochodzą?

P.S. Tak na marginesie smutne,że w Polsce nie wypada nie mieć kompleksów... Autorka tego wątku dobrze napisała mówiąc ,że określenie "mały nosek" jest takie samo jak "duży nos", po prostu stwierdzenie faktu. I gdzie tu egoizm, czy"samolubstwo"??? Bez przesady. Nie dopatrujmy się czegoś, czego nie ma.

[trishia]

są to fotki z sesji zdjęciowych modelek, ale dokładnie nie wiem skąd pochodzą ciuszki

[windykatorka]

ja w sumie troche się zamotałam czytając ten wątek
pewnie dużo dziewczyn chciałoby by mieć jak to autorka wątku nazwała "styl laleczki" ---> czyli duże oczy,usta,mały nosek,przez moment zauważyłam pewna kokieterię w tych słowach
ja nazwałabym ten typ urody nieodbiegającym od kanonów piekna i dziewczęcym
a skoro dziewczęcy to i taka garderoba pasuje najlepiej

[Agniesia18]

To i ja dorzuce coś od siebie

[sweetes_things]

Hmm..skoro jak mówisz masz taką urodę..stosuj 'bajkowe' kolory..typu..żółty..różo wy..liliowy..takie ciepłe.Choć błękitny też jest fajny i na topie ;]..ale broń boże niezrób z siebie 'pokemona' i nieprzesadzaj z tymi 'słodkościami' bo będzie mdło sie robiło ;]

[dziuniaaa]

Napewno nie zrobię z siebie nic bleee...Mam zastrzeżenie do dziewczyn Barbie, więc już wiadomo, że tak bym nie postąpiła. Broń boże!

[dziuniaaa]

Agnesia18 świetne te ciuszki, skąd je bierzesz?

[MarceLa]

hm, ja tez nie bardzo rozumiem ton tej dyskusji, dziewczyna prosi o rade i sugestie na temat stylu ubierania a w zamian oceniany jest jej charakter po tresci postu.
nie wiem czy trafilam w styl laleczki z moimi foto, ale tak mi sie kojarzy