czym przyciemnić blond włosy o 1-2 tony bez użycia farby?

[Sasame]

Witam,

Wracam obecnie do naturalnego koloru włosów.
Włosy były rozjaśnione do prawie białego koloru z lekkim srebrnym akcentem. Ufarbowałam je Garnier Nutrisse Naturalny Jasny Blond (80). Stało się to, co było oczywiste, czyli kolor się wypłukał i jest o jakieś 2-3 tony jaśniejszy, niż być powinien.
Nie ma sensu ich znowu farbować, bo kolor i tak się zmyje; poza tym mam trochę zniszczone końcówki i niedawno zwalczyłam wypadanie, więc normalna farba w grę nie wchodzi, a szampon mi nie wyjdzie (przynajmniej na większości blondów jest informacja, że kolor nie wyjdzie na włosach rozjaśnionych, a moje - mimo późniejszego farbowania - wciąż się do takich zaliczają).

No więc co zrobić? Znacie jakieś sposoby?

[Sasame]

podnoszę

[kaska222]

Tu masz wätek zbiorczy na ten temat.
Jak zmienić kolor włosów sposobami naturalnymi?(bez użycia farby)-wątek zbiorczy

[m.a.r.t.a]

Sasame ja tak troszkę zbiegnę z tematu. Jaki masz wyjściowy kolor włosów? Byłaś zadowolona z koloru, jaki Tobie wyszedł po Garnierze 80? Bo u mnie zazwyczaj blond farby, nawet platynowe kolory powodują farbowanie włosów na odcień miodowy. Jeszcze nie udało mi się znaleźć odpowiedniej farby, a używałam różne z Joanny. Z natury jestem ciemną blondynką.

[iustitia]

Wydaje mi się, że różne takie, np. płukanki za kory dębu na rozjaśnianych włosach mogą nie dać efektu, bo nie masz w nich barwnika i nie mają się jak tego czepić, zresztą pokryć platynę farbą też jest trudno.

[Sasame]

Napisane przez m.a.r.t.a

Sasame ja tak troszkę zbiegnę z tematu. Jaki masz wyjściowy kolor włosów? Byłaś zadowolona z koloru, jaki Tobie wyszedł po Garnierze 80? Bo u mnie zazwyczaj blond farby, nawet platynowe kolory powodują farbowanie włosów na odcień miodowy. Jeszcze nie udało mi się znaleźć odpowiedniej farby, a używałam różne z Joanny. Z natury jestem ciemną blondynką.

Mój wyjściowy kolor włosów - jak już pisałam - to prawie białe włosy z lekką nutką srebra, czyli potwornie jasne. Natomiast mój naturalny kolor to naturalny blond... No, może trochę jaśniejszy. Ciężko mi to określić, bo jest dość nietypowy. Po nałożeniu farby kolor wydawał mi się zbyt ciemny (dlatego, że tamten po rozjaśnieniu bardzo mi się podobał, ale nie chciałam już dłużej rozjaśniać), ale szybko się przyzwyczaiłam. Wyszedł mi bardzo naturalny jasny blond. Potem oczywiście kolor pojaśniał. Myślę, że farba o ton jaśniejsza powinna dać lepszy efekt. Poza tym, nie ma to jak profesjonalna farba u fryzjera

I dziękuję za link do wątku - już się zabieram za czytanie