jak to 'odkrecic'?

[mandelka]

Mam pytanko...
wróciłam od fryzjera i to co mam na głowie kompletnie mi sie nie podoba chodzi o kolor... na próbce wygladał na ciemniejszy a na moich włosach wyszedł tragicznie za jasny ... włosy mam teraz jak siersc mojego psa i to nie jest mój wymysł tylko wszyscy mi tak w domu mówią
Ale do rzeczy... po balejażu nałożyłam jednolity kolor miał to być ciemny blond a wyszedł jakiś 'świńsko-wypłowiały-żółty' i teraz pytanie kluczowe.... czy na taką farbe można nałożyć jakąś ciemniejszą szamponetke (np.jakiś brąz)z tych 'do 8 spłukań' żeby zamaskować ten rażący kolor? Czy to tylko pogorszy sytuacje? Poradźcie mi bo nie moge na siebie patrzeć a nie chce zrobić głupstwa i stracić przez nieprzemyślany krok resztke włosów na głowie
Z góry dziekuje za pomoc
p.s. jeśli sie powtarzam w wątku to przepraszam ale pilnie potrzebuje porady

[asia_s]

a co z reklamacją? może po prostu pójdź do fryzjerki i powiedz, że nie o to ci chodziło i niech porawi

[agatus84]

Jesli pytasz o to czy szamponetka nie zniszczy wlosow-to nie, mozesz ja bezpiecznie zastosowac. Ale co z tego wyjdzie to ciezko powiedziec bo takie szampony maja to do siebie ze nierowno sie "spieraja".
pozdrawiam

[cytrynowo_piaskowa]

Sorry wątki mi się zdublowały...

[cytrynowo_piaskowa]

Ja kiedys próbowałam robic domowym sposobem jasne pasemka...Nie wyszły, więc w akcie desperacji połozyłam farbę na całe włosy... Blehh były tandetnie zółte... Po jakis 24 godzinach połozyłam normalnie ciemną farbę, zblizoną kolorem do mojego naturalnego koloru włosów Jakos przezylam)

[anka_bzzz]

fotka by się przydała a poważnie zdecydowałaś się na blond?? podziwiam... moja kumpela kiedyś rozjaśniała, a to chyba gorsze... ja radzę normalną farbę, włosy może nie będą idealne, ale wypaść nie powinny.

[Mariti]

Szamponetkę odradzam , na jasnych włosach , na których wczesniej były pasemka, może chwycić nierównomierni, schodzić też nie będzie efektownie.

[mandelka]

Heh reklamacja... Asia no ja już miałam taką mine jak zobaczyłam co wyszło że sama fryzjerka zaproponowała żebym sie przespała z tym kolorem i zadecydowała czy robimy coś dalej czy zostawiamy...
Ania no blond mial być ale ciemny baaardzo ciemny a tu zonk :/
Czyli szamponetka odpada nie stosowałam własnie na farbe i nie wiem jak reaguje na włosach... Jak by mialo byc jeszcze gorzej to faktycznie sie zastanowie 500 razy
Wiec albo nowa farba ciemniejsza ( i ryzyko wyłysienia od takich akcji) albo jakieś pasemka żeby to jakos zatuszować... Aaaaa i teraz odkryłam że 'ciepłe' kolory mi nie pasują <eureka> zawsze to jakieś pocieszenie w bólu
Chce to jakoś wyprostowac i na jakiś czas już nie maltretowac włosów chemią Radzicie nałożyć drugą farbe czy tylko pasemka jakieś ciemniejsze?

[anka_bzzz]

qdre Ifcia już nie wiem :/
może spróbuj te pasemka, nie wiem, ale moja koleżanka też tak radzi. bo to będzie wyglądało może podobnie jak przedtem na farbowanie całości się jeszcze zawsze możesz zdecydować...