2006-06-07, 08:33 | #61 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Cytat:
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru |
|
2006-06-07, 08:35 | #62 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Cytat:
|
|
2006-06-07, 08:45 | #63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Jajniki nie tylko przez stringi mogą nas boleć,ale również dzięki chodzeniu w klapeczkach, sandałkach jak jeste zimno. Mnie nikt ine przetłumaczy,że sezon klapeczkowy od kwietnia do połowy października to troche długo-musi zaboleć,bym założyła pełne buty
__________________
to klucz do życia |
2006-06-07, 08:48 | #64 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Cytat:
__________________
to klucz do życia |
|
2006-06-07, 08:51 | #65 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 511
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
To ja też się "pochwalę" moją antylistą:
- smarowanie twarzy kremem Lysanel Mat codziennie, rano i wieczorem () - bo tak można ( ulotka dołączona do kremu, recenzje na KWC) - przy niewystarczającej ochronie przeciwsłonecznej (krem nawilżający Iwostinu z spf 20). Dzielnie smarowałam twarz przez ponad miesiąc, choć była bardzo podrażniona, a wągrów i czerwonych ropnych wulkanów miałam więcej niż niejedna cierpiąca na trądzik młodzieńczy czternastolatka. Myślałam, że jest to ten słynny kwasowy wysyp, a to były bakterie. Uratowały mnie antybiotyki, a później sudocrem. To było we wrześniu i październiku 2005. W końcu kupiłam filtr LPR, zrobiłam sobie tonik aspirynowy i śladów po tej masakrze prawie nie widać. - pranie ręczne, sprzątanie bez rękawiczek - paznokcie mam znów w tragicznym stanie. - siedzenie godzinami przed komputerem po turecku lub noga na nogę. Efekt? Pajączki na udach. - opalanie na solarium (dawno, dawno, dawno temu), co spwodowało popękanie naczyń krwionośnych na moich ramionach i nogach. Nie są bardzo widoczne, bo są malutkie, ale liczne.
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
|
2006-06-07, 08:55 | #66 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: opolskie/ Wrocław
Wiadomości: 2 265
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Pierwsze co mi się kojaży z nszcze niem to krem koloryzujący Palette E coś tam(taki jasny blond)!!!!!!! Miałam kręcone włosy- przez ponad rok po felernym zafarbowaniu czekałam aż mi się zaczną kręcić! A wypadają do dziś. przez tą farbę musialam przestać farbować(farbowałam tylko odżywką ciemną koloryzującą, zeby nie było odrostów)
__________________
Żyje się tylko raz, więc żyj pełnią życia!!!!!!!!!! Mój kochany Haseczek ;( [*] [glamour]12655[/glamour] dziękuje za klik |
2006-06-07, 09:15 | #67 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 129
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Cytat:
Nie dość, że mnie bolą od tego kolana, to jeszcze będę miała pajączki ... |
|
2006-06-07, 09:20 | #68 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 129
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Cytat:
Śmietanka... Pomadko, ja to z samego cukru sobie zrobiłam! Łyżeczką do pyszczka i ... Łyżeczka razem z karmelkiem została na zębie. Dalej nie muszę opowiadać Ps. Zapomniałam, że przed chwilą też posta napisałam. Wybaczcie. |
|
2006-06-07, 09:28 | #69 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 511
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Cytat:
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
|
|
2006-06-07, 10:00 | #70 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Heh, to teraz wiem dlaczego mam łupieć --> Schauma Aroma :/ Nawet Nizoral czy Novozoral nie pomagają na szczęście szampon się kończy i nigdy już go nie kupię.
Co do grzechów to przede wszystim opalanie się na oliwkę Bambino Dawno to było, jestem całkowicie zniechęcona do opalania, męczy mnie to niemołosiernie, wolę brązowić sie sztucznie
__________________
Kobieta powinna powstrzymac swoje kokieteryjno-prowokacyjne zachowanie aby umozliwic mezczyznie wyksztalcenie pozagenitalnych form osobowej komunikacji arte infantil R jak Remont |
2006-06-07, 10:15 | #71 | |
Zadomowienie
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Cytat:
Aaaa, jeszcze odnosnie stringow zima... Nie wiem, czy wypada mi udzielac takich informacji, ale ze wzgledu na dobro innych Wizazanek to chyba tak. Zaziebilam sobie jajnik w drugiej klasie liceum w ferie (czyli poltora roku temu). Najpierw tylko mnie bolalo w boku, potem poszlam do jednego lekarza i jakis tam stan zapalny zdiagnozowal, ale ze lekarstwa nic nie pomagaly, to poszlam do drugiego - po USG zdiagnozowal torbiel i postraszyl operacja. Troche sie wystraszyla, a moja mama jeszcze bardziej, wiec na koniec wziela mnie do swojego lekarza i ten na szczescie mnie uspokoil, ze tak zle to nie jest, ale leczenie trwa do dzisiaj, zebym nie miala problemow z ciaza za pare lat. Teraz juz mnie nic nie boli i nic sie tam nie dzieje niedobrego, ale nikomu nie zycze takich ekstremalnych przezyc. |
|
2006-06-07, 10:15 | #72 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Zaje...fajny wątek. Po pierwsze nieźle się uśmiałam - najbardziej mi się podobały "włosy, co wybrały wolność" i "bieganie w sznurkach"
Moje "antypatenty": - niekontrolowanie wszelkich form "samozniszczenia" - różne bezmyślne albo nerwowe odruchy, typu rozdrapywanie, skubanie, obgryzanie, itp. Ja mam np. taki okropny nerwowy odruch (w stanach stresu nieświadomy), że przygryzam wargi, po prostu potrafię się poobgryzać do krwi Potem mam wyrzuty sumienia i znowu się gryzę (dosłownie i w przenośni). Na szczęście udało mi się zapanowac nad "atakowaniem" twarzy. - zakładanie nogi na nogę, uciskające podkolanówki, obcisłe spodnie - nogi ciężkie jak kłody, pajączki i widmo żylaków - zabiegi "oczyszczające" u kosmetyczki dla osób z ropnym trądzikiem - zniszczenie skóry i blizny gwarantowane - oczywiście opalanie się bez ochrony - trwałe przebarwienia, piegi, zmarszczki, nie wspominając o zwiększonym ryzyku raka - nadmiar makijażu albo odwrotność - obnoszenie twarzy "saute" w przypadkach, kiedy skórze daleko do doskonałości - jedzenie śmieci typu chipsy, batoniki, ciasteczka - brak ruchu i siedzenie - zwiotczałe mięśnie, głównie na tyłku, fatalna sylwetka i gnuśność, także umysłowa - źle dobrana fryzura - mozna się postarzyć albo odmłodzić o 10 lat! - zaniedbane włosy - przesuszenie, odrosty, brak dobrego strzyżenia, rujnują nawet najbardziej wypielegnowaną resztę Pozdrawiam wszystkie antypatentowiczki i życzę wytrwałosci w zwalczaniu tych wszystkich "grzeszków" |
2006-06-07, 10:57 | #73 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 65
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
No to teraz ja :
-grzebanie,wyciskanie (najczęściej długimi pazurami) zaskórników i krost -nie używanie odżywek do włosów (ale od jakiegos czasu stosuje przy kazdym myciu ) -noga na noge -opalanie sie bez filtra (bo filtr spf 8 to nie jest filtr) -nie używanie filtra na codzień ale od kilku miesięcy naprawiam ten błąd - obżeranie sie czipsami,słodyczami,frytk ami itd i niestety ale tego to chyba nigdy nie zmienie - zero ruchu -nie dbanie o stopy=suche,zrogowaciałe piety -źle dobrany stanik -grzebanie,wyrywanie włosków poniżej pępka=blizny,plamki -przejmowanie sie każdą pierdołą -kremy,toniki,żele antytrądzikowe -rozjaśnanie włosów sprayem takim niebieskim (nie pamiętam jakiej firmy) -zwlekanie z pójściem do dermatologa (miałam 14 lat,twarz w guzach i smarowałam je...pastą cynkową.poszłam do dermy wtedy pierwszy raz ale było za póżno.do tej pory mam okropne blizny) -płakanie po nocach z powodu trądzika -brak pewności siebie,niska samoocena-nic tak źle nie wpływa na nasz wygląd jak nasze złe samopoczucie -o to najważniejsze-zbyt mała ilość płynów!!! -byłam 3 razy na solarium-o trzy za duzo -depilacja woskiem okolic bikini... -za luźne spodnie -za obcisłe spodnie -brudne buciki-kazdemu moze sie zdażyć ale czuje sie wtedy okropnie I pewnie jeszcze wiele wiele innych ale nie pamiętam :P |
2006-06-07, 11:08 | #74 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Cytat:
__________________
Justa Klikaj codziennie: http://www.zmilosciserc.pl/donate.php http://www.pajacyk.pl http://www.polskieserce.pl Nie udzielam indywidualnych porad poza forum! |
|
2006-06-07, 11:17 | #75 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 60
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
[quote=kapsel]
-ignorowanie pojedynczych "placków" na skorze glowy ktore przypominaja lupiez - gazem do dermatologa zeby wam locatop (krem) wypisał i zadusic tę gnidę zanim wyskoczy na calej glowie jest to lojotokowe zapalenie skóry i wierzcie mi ze jesli dopuscicie do rozsiania sie tego na caly leb to troche sie namęczycie z jego sprzątnieciem Kapsel czy mozesz podac wiecej szczegolow??? ja chyba mam cos takiego, ale nie wiedzialam, ze to takie powazne. Nie jestem pewna czy na pewno myslimy o tym samym?
__________________
|
2006-06-07, 13:01 | #76 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 6 827
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Cytat:
|
|
2006-06-07, 13:04 | #77 |
Rozeznanie
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
hmmm no cóż postaram sie to opisać jak najdokładniej: przypomina taki całkiem spory łupież (platki większe niz przy normalnym lupiezu). skóra w tym miejscu jest sucha, czasem swędzi (nie jakis super ekstra swiad ale czasami az chce sie drapać). Jak sie mocniej rozdrapie to przypomina ranke (tak jakbys strupek za wczesnie oderwała). Na początku zmiany pokrywaja powierzchnie zblizona do 1 gr pozniej sa wieksze,wieksze az pozniej robia sie placki doslownie. Wlosy na szczescie nei wypadaja w tych miejscach. Ogolnie jest to defekt bardziej estetyczny jak łupiez tylko duuuzy lupiez. No i nazywa sie łojotokowe zapalenie skóry. Ogolnie jezeli masz na glowie cos co przypomina suchy łupież ale ejst większe i swędzi to to jest prawie na pewno to. Leczenie polega na natłuszczaniu chorych miejsc (chociazby zwyklym kremem nivea) i przede wszystkim jesli myjesz glowe codziennie to powinnas robic to rzadziej (maksymalnie raz na 2 dni). A no i kup sobie najzwyklejszy szampon przeciwłupiezowy (u mnie sprawdza sie Nizoral). Ale jak juz to do dermatologa najpierw
|
2006-06-07, 13:39 | #78 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Cytat:
Teraz juz nie lece do lekarza kiedy choroba wraca. kiedy tylko zauwazam te podejrzane plamki, smaruje je xerialem albo namaszczam skalp olejkiem rycynowym i ide spac. rano myje głowę kerium. a nizoral tylko mi pogorszył stan skóry głowy - tak mi odtłuscil skóre glowy, ze zrewanzowala się mega przetluszczaniem, nie polecam. |
|
2006-06-07, 13:42 | #79 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Cytat:
Edytowane przez mckabi Czas edycji: 2006-06-07 o 18:23 |
|
2006-06-07, 13:46 | #80 |
Raczkowanie
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
AUTORCE wątku gratuluje pomysłu - temat bomba
Moje antypatenty (kiedyś stosowane przeze mnie i te zauważone wśród współtowarzyszy ziemskich trosk): 1. brak stosowania kremu do rak po każdym ich umyciu (również brak peelingu do rąk) 2. brak czestej zmiany poszewki od poduszki (głównie przy problemach skórnych) 3. brak odpowiedniej do rodzaju włosów odżywki..tudzież szamponu (suche włosy i kosmetyki na puszystość - morderstwo) 4. nieaplikowanie balsamu do ciała po każdej kapieli (przy mojej chlorowanej wodzie to zabójstwo) 5. brak systematycznych wizyt u dentysty (jak patrze na ząbki niektórych ludzi to mnie modrzuca - ciuszki i makijaż z wysokej półki a zęby jak...) 6. brak higieny!!! szczególnie odczuwany w lecie podczas tłoku w środkach komunikacji miejskiej 7. zbyt mocne wycinanie skórek przy paznokciach (teraz tego nie robie i pazurki nie mają rowków) 8. noszenie krótkich bluzeczek i sweterków zimą (korzonki dają o sobie znać przy każdym gwałtowniejszym ruchu a nerki bolą poprzeziębiane) 9.wyciskanie krostek bez zachowania szczególnych środków ostrozności (mam na myśli perfekcyjna higiena) 10.noszenie obcisłych spodni (pajączki na udach) 11.palenie papierosów (nie palę od miesiaca i już prawie nie mam zadyszki jak gonię tramwaj) 12.jedzenie śmieciowego jedzenia - chińskie zupki, fast foody itp. 13.brak ruchui i ćwiczeń (streeching i bieganie rulez) i mnóstwo innych rzeczy które staram się tępić pozdrawiam |
2006-06-07, 13:49 | #81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 6 827
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
pisz proszę większą czcionką
|
2006-06-07, 13:59 | #82 |
Raczkowanie
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
OKEJ, napisałam małą bo dalekowidz ze mnie
__________________
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. (Paulo Coelho) W awatarze moja ukochana Luna |
2006-06-07, 14:36 | #83 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocek
Wiadomości: 1 713
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
proponuje ciągłe nie zmywanie makijażu na noc. Rano to jest dopiero potworne ;p ach te cienie pod oczami, ,,sexi'' posklejane rzęsy, dziwna ziemista cera . Po kilku tygodniach może już wcale nie trza będzie nigdy robić miakijażu ;p
|
2006-06-07, 14:36 | #84 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocek
Wiadomości: 1 713
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Ciekawy temat dziewczyny! hi hi ;p
proponuje ciągłe nie zmywanie makijażu na noc. Rano to jest dopiero potworne ;p ach te cienie pod oczami, ,,sexi'' posklejane rzęsy, dziwna ziemista cera . Po kilku tygodniach może już wcale nie trza będzie nigdy robić miakijażu ;p <sorki zdublowałam notkę > |
2006-06-07, 14:41 | #85 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Moje grzechy:
- obżeranie się baaaardzo poźną nocą (bo wtedy pracuję, więc mi się chcę podjadać) - na razie trzymam linię (bo jestem drobna z natury), ale jak mi się to skumuluje, to się koło 50-tki zamienię w ponton na dwanaście osób - długie siedzenie przy kompie, męczenie oczy czytaniem, pisanie, siedzeniem w tekstach - krople kroplami, ale psuje sobie wzrok. - wożenie kupra samochodem: co z tego jak i tak codziennie ćwiczę, skoro nie umiem się sama zmobilizować do przejścia nawet 50 metrów - boję się, że kiedyś mi się to odbije tak jak obżeranie nocą Jakieś tam wpadki kosmetyczne w stylu dziadowe tusze Rimmla. A, przypomniiała mi się największa moja klęska życiowa, antypatent totalny pod tytułem: jak w ciągu kilku miesięcy stracić piękne włosy do pasa a zyskać spalone kikuty. Najpierw się zrobić na marchewkowo, potem dowalić kilka ciemniejszych pasemek, potem całość na czerwono, następnie efekt ma się znudzić, więć pora na dekoloryzację na własne żądanie i szybko machnąć blond - spaliłam sobie włosy, musiałam obciąć na baaardzo krótko. To dopiero było traumatyczne Na szczęśćie to było wiele lat temu. |
2006-06-07, 14:44 | #86 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Cytat:
|
|
2006-06-07, 14:48 | #87 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Antypatent z mojego (nie) doświadczenia:
__________________
Nagle zrobiło się Jagodowo |
2006-06-07, 14:50 | #88 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Cytat:
|
|
2006-06-07, 15:14 | #89 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Cytat:
__________________
Nagle zrobiło się Jagodowo |
|
2006-06-07, 16:14 | #90 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 282
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Cytat:
Cytat:
A co do antypatentów... Ja to chyba mam ich setki, do spotkania mojego TŻeta miałam co dwa dni depresję No ale spójrzmy prawdzie w oczy - wyciskanie czegokolwiek z twarzy. Nie mogę się opanować, ale ostatnio jak mi "wyskoczyło" naczynko przy kombinowaniu przy jakiejś czarnej kropce na twarzy, to stwierdziłam, że nigdy więcej! - dotykanie twarzy => miliony bakterii, które robią sobie wycieczki i przechodzą na buzię, żeby wywołać zamieszki -siedzenie noga na nogę, po turecku, z podkulonymi nogami albo do brody, albo pod siebie (mam chyba jeszcze 10 takich kombinacji ) - już się boję żylaków, pajączków i innego robactwa, ale nie mogę, nie potrafię inaczej - używanie przez lata szamponu do włosów przetłuszczających się, "bo się przetłuszczają" i dziwienie się, że końcówki rozdwajają się po miesiącu od obcięcia, a całe włosy się puszą jak szalone i się nie błyszczą zagadka Dopiero koleżanka mi uświadomiła, jaka głupia byłam - drapanie się po głowie przy nudnej nauce, cud, że nie mam łupieżu - obcinanie paznokci u nóg po "łuku" - wrastanie gwarantowane, jak nie teraz to po latach (na szczęście sama nie praktykowałam - uff ) - siedzenie na wizażu godzinami. Z jednej strony coraz więcej wiadomości o pielęgnacji itd... a z drugiej strony piekące oczy (w połączeniu z nauką w nocy i mikroklimatem Politechniki i laboratoriów) - obgryzanie skórek. Nigdy nie miałam tego problemu z paznokciami, kiedyś chciałam spróbować (co inni w tym widzą ), ale mam za twarde paznokcie już od urodzenia i nie da się ich gryźć. Za to przez lata zjadałam skórki, miałam pokrwawione palce przy paznokciach. Brzmi jak początkujący wampir, ale tak było . Aż mi wstyd - golenie nóg golarką zamiast depilacji przez n lat - włosy na nogach mocne jak po odżywce Pantene :rwie włosy z głowy: - mydło siarkowe - nawet plecy mi wysuszyło - na twarz się bałam - toniki z alkoholem, tragedia (poza tonikiem Effaclaru w połączeniu z kremem nawilżającym - ale zimą nie przejdzie) - spanie na boku. Twarz coraz bardziej podrażniona nie wiadomo czym , ale we śnie nie umiem kontrolować tego, co robię:/ - opalanie chyba 5 godzin w Chorwacji z raz nałożonym filtrem, w tym godzina pływania. Poparzenia, wieczorem gorączka (dreszcze i potworne gorąco - to gorsze niż normalna gorączka). Po tygodniu skóra z pleców na prześcieradle, dwa tygodnie leczenie ran na ramionach i dekolcie. Fototyp I/II się kłania Raz tak zrobiłam, potem opalałam się normalnie Dobrze, że na Was trafiłam - niezmywanie tuszu na noc - na drugi dzień podrażnienia oczu Chyba za dużo jak na mnie tych zwierzeń wpadkowych Jak odsapnę, to dopiszę Edytowałam, bo to strasznie nieczytelne było
__________________
|
||
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:48.