Udzielanie korepetycji osobie dorosłej

[Siska]

Drogie wizażanki, jestem studentką filologii angielskiej, dorabiam sobie udzielaniem korepetycji. Otrzymałam propozycję pracy z osoba dorosłą, mężczyzna, właściciel restauracji poprosił mnie o pomoc w nauce języka w celu komunikowania się (kiedyś umiał trochę ale już zapomniał), niby nic nadzwyczajnego ale szczerze trochę się obawiam.

Nie mam pojęcia jak to jest pracować z osobą dorosłą. Od czego zacząć? Jak dodac sobie autorytetu? Jakie materiały? Bo te dla dzieci raczej odpowiednie nie będą. Nie chcę odmawiać, bo naprawdę potrzebuję pieniędzy i chciałabym przyjąć wyzwanie.

Czy ktoś z was był/ jest w podobnej sytuacji?

[mushroomhunter]

Na początek "zbadaj" jego poziom, wtedy będziesz wiedziała od czego zacząć. A materiały? Np. twój podręcznik z liceum albo jakieś repetytorium. Nie wiem, czego się tu obawiać, to uczeń jak każdy inny, tylko trochę starszy ;].

[tinpanalley]

Napisane przez Siska

Drogie wizażanki, jestem studentką filologii angielskiej, dorabiam sobie udzielaniem korepetycji. Otrzymałam propozycję pracy z osoba dorosłą, mężczyzna, właściciel restauracji poprosił mnie o pomoc w nauce języka w celu komunikowania się (kiedyś umiał trochę ale już zapomniał), niby nic nadzwyczajnego ale szczerze trochę się obawiam.

Nie mam pojęcia jak to jest pracować z osobą dorosłą. Od czego zacząć? Jak dodac sobie autorytetu? Jakie materiały? Bo te dla dzieci raczej odpowiednie nie będą. Nie chcę odmawiać, bo naprawdę potrzebuję pieniędzy i chciałabym przyjąć wyzwanie.

Czy ktoś z was był/ jest w podobnej sytuacji?

ułóż mu najpierw syllabus, naucz struktury zdania i dawaj ciekawe topiki. dorośli są trudniejsi w prowadzeniu bo zazwyczaj nie robią pr domowych i nie utrwalają w domu. rób dużo powtórek, ćwiczenia rób tylko ustnie. pilnuj, żeby notował słówka i zasady gr. dużo rozmawiaj, niech on zadaje Ci pytania(nauczy go struktury zdań ang)

[Vitanni]

Moja siostra dorabia sobie korepetycjami z języka włoskiego i też uczy osoby dorosłe. najważniejsze to gramatyka, ale nie cała, bo to bez sensu, czasy tylko takie, które znajdują zastosowanie w restauracji No i oczywiście słówka, multum słówek Moja siostra miała bardzo odpornego na język ucznia i przynosiła sławne piosenki włoskie ( najczęściej Erosa ) i na ich podstawie tłumaczyła zasady, słówka. Myślę, że to też może trochę urozmaicić, bo ja się przysłuchiwałam tym lekcjom i mimo iż malutko uczyłam się włoskiego zanucę sobie jakąś piosenkę i znajduję słówko

[Siska]

Dziękuję za rady, bardzo przydatne Narazie pracuję nad wstępnym planem, wiadomo zbyt wiele nie wymyśle dopóki nie poznam człowieka i nie zorientuję się czy chociażby lubi muzykę i jakiego typu. Chciałabym żeby wyglądało to w miarę profesjonalnie ale również przyjaźnie.
Właśnie się zastanawiam czy mam mu dawać jakieś ćwiczenia, coś w stylu zadań do poćwiczenia w wolnym czasie, albo jakieś mp3 z dialogami, które mógłby posłuchać od czasu do czasu. Cóż, w poniedziałek wieczorem się wszystko okaże

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Siska

Właśnie się zastanawiam czy mam mu dawać jakieś ćwiczenia, coś w stylu zadań do poćwiczenia w wolnym czasie, albo jakieś mp3 z dialogami, które mógłby posłuchać od czasu do czasu. Cóż, w poniedziałek wieczorem się wszystko okaże

dawać. i wymagać jak od każdego innego ucznia.