2018-04-27, 20:47 | #2191 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 1
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
Dziewczyny, jeśli tkwicie w złych związkach naprawdę nie bójcie się rozwodu! Nie ma sensu ciągnąć chorej relacji.
Ja rozwiodłam się dwa lata temu i była to najlepsza decyzja w moim życiu! Wtedy byłam załamana, bałam się jak ułożę sobie życie po rozwodzie, wydawało mi się, że mąż był centrum mojego świata. Przeżyłam trudne chwile. Czułam się gorsza i nie widziałam dla siebie przyszłości. Nie wiedziałam jak radzić sobie ze smutkiem. Ale nie dałam się. Na siłę szukałam sobie zajęć żeby nie siedzieć i nie płakać nad swoim zmarnowanym życiem. Zrobiłam studia podyplomowe, poszłam na fitness. Zmieniłam pracę na lepszą. Dziś jestem w szczęśliwym- partnerskim związku z mężczyzną który mnie ceni i dopinguje do rozwijania swoich pasji. Kocham go ale pamiętam o sobie, staram się dbać o siebie i znajdować też czas na swoje aktywności. Naprawdę, uwierz że po burzy zawsze wychodzi słońce. Ja miałam fatalny rozwód, mój ex mąż nie stawiał się w sądzie, pietrzył problemy, przeciągał jak mógł- robiąc mi na złość. Musiałam zmienić adwokata bo pierwszy sobie nie radził i lekceważył sprawę. Ale po dwóch latach męki orzeczenie o rozwodzie przyjęłam z wielką radością. Pozdrawiam was dziewczyny i mam nadzieje że dodałam wam trochę otuchy ---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ---------- Dziewczyny, jeśli tkwicie w złych związkach naprawdę nie bójcie się rozwodu! Nie ma sensu ciągnąć chorej relacji. Ja rozwiodłam się dwa lata temu i była to najlepsza decyzja w moim życiu! Wtedy byłam załamana, bałam się jak ułożę sobie życie po rozwodzie, wydawało mi się, że mąż był centrum mojego świata. Przeżyłam trudne chwile. Czułam się gorsza i nie widziałam dla siebie przyszłości. Nie wiedziałam jak radzić sobie ze smutkiem. Ale nie dałam się. Na siłę szukałam sobie zajęć żeby nie siedzieć i nie płakać nad swoim zmarnowanym życiem. Zrobiłam studia podyplomowe, poszłam na fitness. Zmieniłam pracę na lepszą. Dziś jestem w szczęśliwym- partnerskim związku z mężczyzną który mnie ceni i dopinguje do rozwijania swoich pasji. Kocham go ale pamiętam o sobie, staram się dbać o siebie i znajdować też czas na swoje aktywności. Naprawdę, uwierz że po burzy zawsze wychodzi słońce. Ja miałam fatalny rozwód, mój ex mąż nie stawiał się w sądzie, pietrzył problemy, przeciągał jak mógł- robiąc mi na złość. Musiałam zmienić adwokata bo pierwszy sobie nie radził i lekceważył sprawę. Ale po dwóch latach męki orzeczenie o rozwodzie przyjęłam z wielką radością. Pozdrawiam was dziewczyny i mam nadzieje że dodałam wam trochę otuchy Asiulek ta wiadomość była w duzej mierze do Ciebie- trzymaj się i nie poddawaj! |
2018-06-04, 21:55 | #2192 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 1
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
Dziewczyny, powiedzcie mi proszę jak poradzić sobie z tymi wszystkimi emocjami, które teraz mną targają. Smutek, złość, wspomnienia tego co było dobre, nienawiść i strach o przyszłość mojego 9.letniego syna i moją. To już pewne. Nie możemy być razem. Nie da się. Zgodzę się na rozwód bez orzekanie o winie, bo chcę żebyśmy dostali rozwód na pierwszej rozprawie, choć gdybym powiedziała w sądzie, że on codziennie wypija 7-8 piw, że nie zajmuje się dzieckiem, bo jak mówi jedyne co potrzebuje to spokój a nie rodzina, że zarabia więcej niż ja i to co robi zakrawa o przemoc finansową, to na jednej rozprawie pewnie by się nie skończyło. Wiem, że w niczym nie mogę na niego liczyć, że robi mi na złość, jest skrajnje skąpy. Ale boję się jak sobie poradzę finansowo z dzieckiem, boję się że się rozchoruję albo umrę i co wtedy stanie się z moim synem. On nie jest dobrym ojcem. Moi rodzice już nie żyją. Oparcie mam w siostrze i przyjaciółce. Powiedzcie, napiszcie mi proszę też miałyście takie myśli przed rozwodem?
|
2018-07-08, 00:22 | #2193 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
Ja właśnie w przyszłym tygodniu będę składać pozew o rozwód. Nie boje się wcale bo nie kocham już męża. Za duzo się wydarzyło między nami. Jednak boje się że on na rozprawie będzie płakał i udawał, robił z siebie ofiarę ze nadal mnie kocha i wtedy sędzia odroczy wyrok..
|
2018-08-12, 19:31 | #2194 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 1
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
Niestety bardzo często zdarza się, że małżonek okazuje się "dobrym aktorem". Na szczęście sędziowie są przyzwyczajeni do tego typu zagrań i potrafią odpowiednio ocenić zeznania każdej ze stron. Najważniejsze to opierać się na faktach, które można poprzeć stosownymi dowodami.
|
2018-11-30, 11:40 | #2195 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 1
|
sąd rozwód kancelaria
Cześć, czy kancelarie online są już tak skuteczne jak normalne jesli chodzi o rozwody? Bo tak patrzę to jedna jest naprawdę fajna.
|
2018-12-31, 12:53 | #2196 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 36
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
Mój rozwód trwał 20 minut. I zgadza się że sędzia zna wszystkie zagrania facetów. I dlatego szybko to trwa
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-01-12, 10:12 | #2197 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 21
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
Dziewczyny ja mam sprawę 11lutego. Zlozylam bez orzekania o winie bo po prostu nie chcę więcej razy widywac tego człowieka.
Mam pytanie- jeśli podczas rozprawy powiem ze mąż pił obrazal mnie i chciał bić to sąd wtedy nie da rozwodu bez orzekania o winie? Mimo że będę obstawac przy tym że nie chcę orzekania o winie? |
2019-03-12, 12:07 | #2198 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 1
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
Nie, jeśli nie chcesz orzekać o winie, Sąd nie może Cię do tego zmusić.
A po co chciałaś o tym mówić jeśli mogę spytać ? Polecam Wam profil na Insta mojego byłego prawnika. Super facet, rzeczowy i konkretny a co najważniejsze skuteczny. I potrafi zmotywować do działania Zajrzyjcie do jego postów w wolnej chwili, można się wiele dowiedzieć ... https://www.instagram.com/radca_prawny_plasota/?hl=pl |
2019-04-24, 11:18 | #2199 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 2
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
Cześć. Ja jestem już po rozwodzie... I nie wiem co czuję. Fajnie, że jestem tu anonimowa bo teoretycznie mogę wywalić wszystko Z winą w rozwodzie to jest tak, że do ostatniej rozprawy można zmienić tzw stanowisko. Pozew tylko zaczyna postępowanie a ważne jest to co się dzieje na rozprawie. Dziewczyny bierzecie sobie pełnomocników!!! Ja się prawie w moim zabujałam... Ideał
|
2019-06-03, 18:06 | #2200 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
Ja korzystałam z usług prawnika, który był dla mnie trochę oparciem w całej tej sprawie. Pierwsza rozprawa, rozwód, łzy, smutek i żal. Ale nie ma tego złego co się dobrze kończy. Sama chciałam rozwodu, więc czemu teraz płacze? Bo to jest wszystko ciężkie, wiadomo. Mój prawnik - mecenas Justyna Węgrzynowicz - Cichońska, to dobry człowiek i świetny prawnik. Specjalizuje się w prawie rodzinnym i w razie jakichkolwiek problemów będę chętnie wracać do Pani Justyny
|
2019-07-09, 18:13 | #2201 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
Kochane kobietki proszę was o bardzo ważna dla mnie informacje ile czasu czekalyscie na termin rozprawy rozwodowej w Słupsku. Jest to dla mnie bardzo ważne.
|
2019-07-10, 06:55 | #2202 |
mOLDerator
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 10 367
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
Moje wszystkie koleżanki czekały stosunkowo krótko, około trzech miesięcy.
|
2020-01-18, 23:49 | #2203 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2020-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 2 522
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
Bardzo współczuję mam nadzieję,że był jakiś prawdziwy konkretny powód bo ludzie to się teraz rozstają z dość słabych powodów jednak jak są dzieci dzieje się to rzadko
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:17.