Hit, czy Kit ??? Pędzle for your Beauty

[wani]

Jakże się ucieszyłam, gdy okazało się, że będzie mi dane testować pędzelki z Rossmana. Jestem wielką fanką ich produktów i każda wizyta w drogerii kończy się porządnym naruszeniem mojego budżetu domowego. Mam swoje perełki w każdej z serii... to nie wazelina ; ) Cóż zrobić skoro produkty są warte uwagi i wiele z nich jest moimi KWC od bardzo, bardzo dawna. Do testów zgłaszałam się wielokrotnie, ale dopiero teraz się udało. Ale do rzeczy...

Do testów otrzymałam cztery pędzle do makijażu z serii for your Beauty. Opis i zdjęcie od producenta poniżej:

• Premium pędzel do powiek z delikatnego naturalnego włosia. Idealny, by delikatnie nałożyć oraz rozetrzeć cienie do powiek, w komplecie z etui do przechowywania i ochrony.
• Premium pędzel do pudru z delikatnego naturalnego włosia. Idealny do pudru sypkiego oraz pudru prasowanego, w komplecie z etui do przechowywania i ochrony.
• Premium pędzel do różu z delikatnego naturalnego włosia. Idealny, by podkreślić policzki i rysy twarzy, w komplecie z etui do przechowywania i ochrony.
• Premium pędzelek do ust z delikatnego naturalnego włosia. Przy jego pomocy można odpowiednio dozować ilość szminki oraz dokładnie wypełnić zaznaczone kontury ust. W komplecie z etui do przechowywania i ochrony.

---------------
Dodam jeszcze, że pędzelki odebrałam w Rossmanie 30 czerwca i tego dnia rozpoczęłam ich testowanie.

[wani]

Pierwsze wrażenia...

for your beauty, Premium pędzel do powiek - no nie wiem... Pędzelek jest dość sztywny i drapie mnie w powieki. Jakoś słabo chwyta produkt i równie słabo go aplikuje. Do rozcierania moim zdaniem się nie nadaje. Oczywiście, jak się postaramy to każdym pędzlem rozetrzemy granice, ale to chyba nie o to chodzi... Mam inne pędzle do tego przeznaczone, które sprawdzają się wybornie. Spróbuję poszukać innego zastosowania dla tego pędzelka.


for your beauty, Premium pędzel do pudru - puchaty, rozłożysty i dość gęsty pędzel. Nie jest tak delikatny, jak bym oczekiwała wnioskując po opisie producenta ; ) Dobrze łapie puder sypki i przyjemnie/równomiernie aplikuje go na skórę twarzy. Niestety, ma wielką wadę - gubi włosy. Po skończonej aplikacji trzeba zebrać wszystkie włoski, które z niego wypadły... Niektóre nowe pędzle tak mają, więc zobaczymy co będzie dalej ; )



for your beauty, Premium pędzel do różu - podobnie jak w przypadku kolegi powyżej, mógłby być delikatniejszy. Dobrze chwyta bronzer i ładnie go rozciera. Nie narobiłam sobie plam na buzi używając go, więc mogę powiedzieć że spełnia swoje zadanie. Podobnie w temacie różu do policzków... sprawdza się ok. Używam go jeszcze do gruntowania korektora pod oczami przy użyciu sypkiego pudru - nie jest za duży i tutaj sprawdza się doskonale. Również zdarza mu się zgubić włosek, czy dwa...



for your beauty, Premium pędzelek do ust - przyznać się muszę bez bicia, że nie przepadam za stosowaniem pomadek do ust, a tym bardziej pędzli do tego celu przeznaczonych. Nigdy wcześniej nie miałam pędzelka do ust, więc nie mam odniesienia jak taki pędzelek powinien się zachowywać. Starałam się jednak mocno, żeby wyrobić sobie zdanie na jego temat... Moim zdaniem jest trochę za sztywny przez co dość słabo aplikuje pomadkę na usta. Nałożyłam ją, ale nie mogłam porządnie wyrysować konturu warg, co mnie zniechęciło. Próbowałam nałożyć nim ciemny cień przy linii rzęs i tutaj sprawdził się bardzo fajnie : )

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Pierwsze dogłębne mycie przy użyciu szamponu BabyDream...

Swoje wszystkie pędzle czyszczę bardzo często, ponieważ nie ma nic gorszego dla naszej twarzy, jak brudny pędzel - te wszystkie bakterie, zarazki i brud brrr ; )
Przyszła więc pora na "upranie" pędzli z Rossmana. Przy użyciu delikatnego szamponu BabyDream i z zachowaniem wszelkiej ostrożności, żeby woda nie dostała się do skuwki itp. Posiadam osłonki do suszenia pędzli, ale uznałam że trzeba sprawdzić, jak pędzle będą schnąć w poziomie - przecież nie każda z nas posiada specjalne osłonki ochronne ; )

Mycie przebiegło bez większych niespodzianek. Pędzelki dobrze puściły brud i porządnie się doprały. Niestety, zgubiły po drodze kolejne włoski...

Do testów powrócę jutro, gdy pędzelki będą już suche.

[wani]

Wszystkie pedzelki po praniu wygladaja i maja sie dobrze. Troche dziwnie pachna... no nie wiem, moze jestem przewrazliwiona Niestety wloski po praniu wypadaja nadal.

Wsrod tych pedzeli moim zdecydowanym faworytem jest puchacz do pudru. Gdyby nie te wloski, ktore z niego wypadaja Nabiera idealna porcje kosmetyku i idealnie aplikuje go na buzie. W rezultacie twarz wyglada doskonale! Caly czas mam nadzieje, ze wloski przestana w koncu wypadac... Pedzel do rozu/bronzera nie skradl mojego serca i wstyd to przyznac, ale troche zmuszam sie, zeby po niego siegac. Mam inne pedzle, np. Hakuro z wlosia syntetycznego i niestety Rossman sie nie umywa. Pedzel do cieni... jest tak strasznie goraco, ze tuszuje tylko rzesy przed wyjsciem z domu, wiec zdania na ten moment nie zmienilam - bez rewelacji

I jeszcze cos... Nie wiem jak reszta dziewczyn, ale dla mnie wyglad pedzli ma duze znaczenie. Te pedzle sa jakies takie strasznie lekkie i czuje sie jakby byly do zabawy? Wole solidniejsze trzonki i skuwki wykonane z czegos ciezszego. Za to dlugosc pedzli jest super! Zacznie lepiej sprawadzaja sie u mnie krotkie raczki, poniewaz nie obijam trzonkiem o lusterko wykonujac makijaz

Na ten moment to tyle...
Udanego weekendu!!!

[wani]

W temacie testowania pedzelkow, to by bylo chyba na tyle... Zdania swojego nie zmienilam, i tak:

nr 1 - pedzel do pudru - na pewno bede go uzywac, bardzo przypadl mi do gustu. Wloski gubi nadal, ale jakos jestem mu to w stanie wybaczyc. Oby za pol roku nie byl lysy... ;P

nr 2 - pedzel do rozu - aplikuje nim rowniez puder sypki, ale w mniej dostepne miejsca (pod oczami, kolo nosa). Aplikacja rozu przebiega w porzadku, ale szalu nie ma. Mam inne pedzle i to je kocham, a do tego bede siegac kiedy tamte beda schly po praniu.

nr 3 - pedzel po cieni - podobnie jak nr 2, bede uzywac kiedy inne beda brudaskami

nr 4 - pedzel do ust - zdecydowanie najmniej przypadl mi do gustu. Nakladania pomadki pedzel, to dla mnie strata czasu... zawsze nakladac prosto z opakowania. A w ogole to preferuje blyszczyki ;P

Jeszcze raz dziekuje Rossmanowi na mozliwosc przetestowania pedzelkow


///Czy polecam...?

Jesli mam byc szczera, to nie. Niestety, ale na rynku jest tyle rewelacyjnych pedzli w przystepnych cenach, ze Rossman wypada tutaj bladziutko. Moze nalezy lapac je w mega promocjach... wtedy warto