Lipcówki 2017 ❤️ cz. 14

[Agg_s]

U nas także. W zupie przemycam wszystko co mogę ale ogólnie to toleruje tylko ziemniaki i marchewkę.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xzora]

Napisane przez emmos

Dzięki dziewczyny

Jak u Was z jedzeniem warzyw przez lipcowe? U nas niestety czym starsza tym gorzej. W zeszłym roku fasolkę to misialam podawać jeszcze z kuchni przed obiadem, a teraz z talerza tknąć nie chce. I nie tylko z fasolką tak sie porobiło.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Lubi marchewke, fasolke szparagową, smażoną cukinie, pieczone bagaty. Chociaz nie jest zbyt warzywna. Zdecydowanie woli białko - jajka, parówki, tofu, krewetki, mięsko

Tymek bardzo podobny do siostry.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[anusia1990]

Oo zapomniałam moja tezjeszcze toleruje cukinie a z mięsa tylko indyk eh czyli nie jest z nami tak zle jak mi się wydawało


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[SteveS]

Napisane przez anusia1990

Oo zapomniałam moja tezjeszcze toleruje cukinie a z mięsa tylko indyk eh czyli nie jest z nami tak zle jak mi się wydawało


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Przynajmniej je mięso - Maksowi trzeba cielęcinę mocno podrobić do sosu z makaronem (bo to, prócz frytek, jedyna rzecz, którą jada na obiad). Nie ma opcji, żeby zjadł zupę albo inny rodzaj mięsa. Ja już nie walczę, bo widzę, że powoli próbuje różnych rzeczy. Nie wciskam w niego - jeszcze trzy miechy temu żadnych owoców nie jadł, dziś zjadł całe jabłko. Do owsianki na śniadanie też zawsze wchodzą owoce. Kanapki z dżemem albo serem białym. I to by było obecnie na tyle

[anusia1990]

Ja przemycam warzywa jedynie tyle co w rosół i pomidorowa bo to dwie zupy jakie je ale z tego co was czytam to chyba powinnam się cieszyć. Amelka uwielbia naleśniki potrafi zjeść dwa no i owsianka z bananem i jogurtem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[emmos]

Jak dobrze, że zadałam to pytanie Dzięki za odpowiedzi dziewczyny
U nas mieso wchodzi na szczęście, a ostatnio nawet kotlety oszukane, bo z kalafiora zrobiłam i też zjadła. Ale z warzywami do obiadu jest słabiutko.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[anusia1990]

Ja z innej beczki. Może kojarzycie jakieś dobre ciasto dla diabetyka ?
Szykuje się do urodzin Amelki i będzie jedna osoba na diecie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Anastazja nic nie je. W żłobku podobno wszystko.
Od urodzin nie mogę wpaść w rytm. Bałagan. Obiad z doskoku. Kuchnia brudna.
Nie mam na nic czasu.
Dzieje się odnosnie firmy. Jadę w weekend na szkolenie. Mam nadzieje ze tz ogarnie.
Trochę ciężko bo będzie musiał kursować z nimi do Wrocławia. Mam wyjazd 4 rano i powrót 1 w nocy.

[emmos]

Napisane przez morelle_

Anastazja nic nie je. W żłobku podobno wszystko.
Od urodzin nie mogę wpaść w rytm. Bałagan. Obiad z doskoku. Kuchnia brudna.
Nie mam na nic czasu.
Dzieje się odnosnie firmy. Jadę w weekend na szkolenie. Mam nadzieje ze tz ogarnie.
Trochę ciężko bo będzie musiał kursować z nimi do Wrocławia. Mam wyjazd 4 rano i powrót 1 w nocy.

Powodzenia na szkoleniu. Czyli coś dzieje się u Ciebie w pracy pozytywnego. Tż na pewno ogarnie. Kciuki za niego.

Ja też na nic nie mam czasu ostatnio. W sobotę robimy dzieciom urodziny.

Anusia, nie pomogę.

Ami wczoraj złapała drugą drzemkę w tym roku, a w efekcie poszła spać o północy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[anusia1990]

Napisane przez morelle_

Anastazja nic nie je. W żłobku podobno wszystko.
Od urodzin nie mogę wpaść w rytm. Bałagan. Obiad z doskoku. Kuchnia brudna.
Nie mam na nic czasu.
Dzieje się odnosnie firmy. Jadę w weekend na szkolenie. Mam nadzieje ze tz ogarnie.
Trochę ciężko bo będzie musiał kursować z nimi do Wrocławia. Mam wyjazd 4 rano i powrót 1 w nocy.

Morelle witaj w moim świecie. Moje całe życie wyglada jak z doskoku. Masakra nie wiem czy to ze mną problem ale przy Amelce nic nie mogę zrobić


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[emmos]

Napisane przez anusia1990

Morelle witaj w moim świecie. Moje całe życie wyglada jak z doskoku. Masakra nie wiem czy to ze mną problem ale przy Amelce nic nie mogę zrobić


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja przy Tymku. Jak jestem tylko z Amelką to mam luz. Wystarcza kartki i pisaki. Rysuje godzinami. Tymek natomiast nie posiedzi minuty na zadku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Napisane przez emmos

Ja przy Tymku. Jak jestem tylko z Amelką to mam luz. Wystarcza kartki i pisaki. Rysuje godzinami. Tymek natomiast nie posiedzi minuty na zadku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja nie mam takich momentów, że jestem tylko z Anastazja

Napisane przez anusia1990

Morelle witaj w moim świecie. Moje całe życie wyglada jak z doskoku. Masakra nie wiem czy to ze mną problem ale przy Amelce nic nie mogę zrobić


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie to nie kwestia dzieci tylko pobocznych zajęć
Masakra

Napisane przez emmos

Powodzenia na szkoleniu. Czyli coś dzieje się u Ciebie w pracy pozytywnego. Tż na pewno ogarnie. Kciuki za niego.

Ja też na nic nie mam czasu ostatnio. W sobotę robimy dzieciom urodziny.

Anusia, nie pomogę.

Ami wczoraj złapała drugą drzemkę w tym roku, a w efekcie poszła spać o północy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W pracy nie. Chodzi o założenie własnej firmy. W pracy cisza.


B dostał się do żłobka. Tego co Pestka. 200 zł drożej. Eh to już ponad 1 tys. Chyba puszcze go 27.07. Aczkolwiek nie wyobrażam sobie tego.

---------- Dopisano o 06:59 ---------- Poprzedni post napisano o 06:58 ----------

Emmos kciuki za urodziny! Ja szukam właśnie osób chętnych, żeby im zrobić po kosztach imprezę. W ramach promocji. Wczoraj kupiłam logo. ...

[anusia1990]

Napisane przez morelle_

Ja nie mam takich momentów, że jestem tylko z Anastazja



U mnie to nie kwestia dzieci tylko pobocznych zajęć
Masakra



W pracy nie. Chodzi o założenie własnej firmy. W pracy cisza.


B dostał się do żłobka. Tego co Pestka. 200 zł drożej. Eh to już ponad 1 tys. Chyba puszcze go 27.07. Aczkolwiek nie wyobrażam sobie tego.

---------- Dopisano o 06:59 ---------- Poprzedni post napisano o 06:58 ----------

Emmos kciuki za urodziny! Ja szukam właśnie osób chętnych, żeby im zrobić po kosztach imprezę. W ramach promocji. Wczoraj kupiłam logo. ...

Właśnie tak się zastanawiałam czy to o prace chodzi czy o firmę super. Ty to jesteś dopiero zorganizowana jest pomysł i od razu przechodzisz do działania ... zazdroszczę a bałaganem się nie przejmuj wykorzystuj swój czas


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Napisane przez emmos

Ja przy Tymku. Jak jestem tylko z Amelką to mam luz. Wystarcza kartki i pisaki. Rysuje godzinami. Tymek natomiast nie posiedzi minuty na zadku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To u mnie na odwrót. Amelkę jak wysłałam do babci to Alicja spała 4 godz gdzie przy niej 30 min przynajmniej umyłem sobie lodówkę i piekarnik


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[emmos]

Morelle, ale akcja z ta firmą. Super, trzymam kciuki ✊️ Teraz to juz chyba bedziesz musiała założyć instagrama

Ja jestem z Ami sama jak Tymek spi albo sporadycznie tż wezmie go na spacer z psem

Anusia, Ala jeszcze jest w dobrym wieku na odpoczywanie przy niej a jak z tym mlekiem? Nauczyła sie pic raz na kilka godzin czy nadal popija bardzo często?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[anusia1990]

Napisane przez emmos

Morelle, ale akcja z ta firmą. Super, trzymam kciuki ✊️ Teraz to juz chyba bedziesz musiała założyć instagrama

Ja jestem z Ami sama jak Tymek spi albo sporadycznie tż wezmie go na spacer z psem

Anusia, Ala jeszcze jest w dobrym wieku na odpoczywanie przy niej a jak z tym mlekiem? Nauczyła sie pic raz na kilka godzin czy nadal popija bardzo często?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja chyba nie umiem jej karmić... z mężem je co 3h a ze mną co chwile ...ale już dochodzi do 2 godzin i noce mi przesypia wiec zaczynam wracać do życia. Ona jest strasznym śpiochem jak ma ciszę to może non stop spać nie przypominam sobie by Amelka w jej wieku tyle spała


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[xzora]

Napisane przez morelle_

Ja nie mam takich momentów, że jestem tylko z Anastazja







U mnie to nie kwestia dzieci tylko pobocznych zajęć

Masakra







W pracy nie. Chodzi o założenie własnej firmy. W pracy cisza.





B dostał się do żłobka. Tego co Pestka. 200 zł drożej. Eh to już ponad 1 tys. Chyba puszcze go 27.07. Aczkolwiek nie wyobrażam sobie tego.

---------- Dopisano o 06:59 ---------- Poprzedni post napisano o 06:58 ----------

Emmos kciuki za urodziny! Ja szukam właśnie osób chętnych, żeby im zrobić po kosztach imprezę. W ramach promocji. Wczoraj kupiłam logo. ...

Super, ze B dostał się do żłobka. 1000zł to juz rzeczywiscie duzy koszt. W naszym miescie jest zdecydowanie lzej jesli chodzi o opłaty.
Kciuki za rozwoj firmy! Super, ze tak szybko zaczęłaś działać. Emmos ma dobry pomysł z tym instagramem, FB firmowe też byłoby dobrym pomysłem.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[emmos]

Anusia, niech sen jej na zdrowie idzie nic tylko sie cieszyć. Fajnie, ze noce Ci przesypia, Tymek 2 razy sie budzi na mleko hehe, ale on nie je w dzien i chyba nocami nadrabia. A zapytam jeszcze o to dziecko z rodziny od Ciebie, ktore nie jadło tak długo? Lepiej cos? Jest nadzieja dla Tymonka?

My za 2 tygodnie jedziemy nad morze. Ciekawe czy nie wrócimy z koroną

A potem przedszkole, żałuje, ze nie moge wejsc do niego wcześniej z Amelką. Na razie kazdy kto zna to miejsce, bardzo sobie chwali. Oby Amelka chodziła tam tak chętnie jak teraz mówi.

Ostatnio jakaś dziewczynka zapytała ją na placu zabaw czy sie zaprzyjaźnią. No wniebowzięta była, tak bardzo potrzebuje kontaktu z rówieśnikami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Napisane przez anusia1990

Właśnie tak się zastanawiałam czy to o prace chodzi czy o firmę super. Ty to jesteś dopiero zorganizowana jest pomysł i od razu przechodzisz do działania ... zazdroszczę a bałaganem się nie przejmuj wykorzystuj swój czas


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------




To u mnie na odwrót. Amelkę jak wysłałam do babci to Alicja spała 4 godz gdzie przy niej 30 min przynajmniej umyłem sobie lodówkę i piekarnik


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O konsultancie ślubnym myślałam juz dawno. Ale nie mogłam się zdecydować. Zawsze jak coś zorganizuje to jest mnóstwo komentarzy, żebym się w końcu tym zajęła.

Napisane przez emmos

Morelle, ale akcja z ta firmą. Super, trzymam kciuki ✊️ Teraz to juz chyba bedziesz musiała założyć instagrama

Ja jestem z Ami sama jak Tymek spi albo sporadycznie tż wezmie go na spacer z psem

Anusia, Ala jeszcze jest w dobrym wieku na odpoczywanie przy niej a jak z tym mlekiem? Nauczyła sie pic raz na kilka godzin czy nadal popija bardzo często?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak. Tak. Założę. Ale narazie prywatny. Musimy złapać kilka zleceń po kosztach żeby mieć do portfolio. Potem założymy firmę. Robie od kilku dni stronę.

Napisane przez xzora

Super, ze B dostał się do żłobka. 1000zł to juz rzeczywiscie duzy koszt. W naszym miescie jest zdecydowanie lzej jesli chodzi o opłaty.
Kciuki za rozwoj firmy! Super, ze tak szybko zaczęłaś działać. Emmos ma dobry pomysł z tym instagramem, FB firmowe też byłoby dobrym pomysłem.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dziękuję

Napisane przez emmos

Anusia, niech sen jej na zdrowie idzie nic tylko sie cieszyć. Fajnie, ze noce Ci przesypia, Tymek 2 razy sie budzi na mleko hehe, ale on nie je w dzien i chyba nocami nadrabia. A zapytam jeszcze o to dziecko z rodziny od Ciebie, ktore nie jadło tak długo? Lepiej cos? Jest nadzieja dla Tymonka?

My za 2 tygodnie jedziemy nad morze. Ciekawe czy nie wrócimy z koroną

A potem przedszkole, żałuje, ze nie moge wejsc do niego wcześniej z Amelką. Na razie kazdy kto zna to miejsce, bardzo sobie chwali. Oby Amelka chodziła tam tak chętnie jak teraz mówi.

Ostatnio jakaś dziewczynka zapytała ją na placu zabaw czy sie zaprzyjaźnią. No wniebowzięta była, tak bardzo potrzebuje kontaktu z rówieśnikami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udanego wypoczynku!

[Agg_s]

Morelle powodzenia ❤️❤️


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xzora]

Napisane przez emmos

Anusia, niech sen jej na zdrowie idzie nic tylko sie cieszyć. Fajnie, ze noce Ci przesypia, Tymek 2 razy sie budzi na mleko hehe, ale on nie je w dzien i chyba nocami nadrabia. A zapytam jeszcze o to dziecko z rodziny od Ciebie, ktore nie jadło tak długo? Lepiej cos? Jest nadzieja dla Tymonka?

My za 2 tygodnie jedziemy nad morze. Ciekawe czy nie wrócimy z koroną

A potem przedszkole, żałuje, ze nie moge wejsc do niego wcześniej z Amelką. Na razie kazdy kto zna to miejsce, bardzo sobie chwali. Oby Amelka chodziła tam tak chętnie jak teraz mówi.

Ostatnio jakaś dziewczynka zapytała ją na placu zabaw czy sie zaprzyjaźnią. No wniebowzięta była, tak bardzo potrzebuje kontaktu z rówieśnikami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

a jedziecie do hotelu czy coś bardziej kameralnego? w ogóle jak wasz apartament nad morzem? jaki etap?
Pewnie już teraz nikt nie bałby się koronowirusa gdyby nie było kwarantanny.

Z tego co piszesz, to Amelka będzie zachwycona przedszkolem. Te dziecięce przyjaźnie są przesłodkie.
Klaudia cały czas chodzi ze Stasiem, aż mi ich szkoda, że już od września pewnie więcej się nie zobaczą. Pierwszy chłopak.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[emmos]

Napisane przez xzora

a jedziecie do hotelu czy coś bardziej kameralnego? w ogóle jak wasz apartament nad morzem? jaki etap?
Pewnie już teraz nikt nie bałby się koronowirusa gdyby nie było kwarantanny.

Z tego co piszesz, to Amelka będzie zachwycona przedszkolem. Te dziecięce przyjaźnie są przesłodkie.
Klaudia cały czas chodzi ze Stasiem, aż mi ich szkoda, że już od września pewnie więcej się nie zobaczą. Pierwszy chłopak.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zależało mi na kuchni, więc jedziemy do Kropli Bałtyku, oczywiście w Darłówku Jesli chodzi o nasz apartament to lada moment wchodzimy z ekipą wykończeniową.

Oj a ten Staś mieszka gdzieś daleko? Może fajnie by było raz na jakiś czas się spotkać? Słodkie to bardzo.

My w weekend robiliśmy urodziny. Wszystko w miarę się udało, tylko bratowa moja trafiła do szpitala dzień wczesniej, ale już wszystko ok. 30tc Motywem przewodnim byla świnka peppa Hahaha, no ja nie mogłam na nią patrzec, ale to nie moje urodziny także ten


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[emmos]

Boże, mojej Amelce nawet na placu zabaw odzywa sie choroba lokomocyjna. Wczoraj kręciła sie na karuzeli z trochę starszymi dziećmi. Wróciłyśmy do domu rowerami, a ona po przekroczeniu progu zarzygala cały przedpokój, mnie i siebie. Do polnocy czyściłam sciany


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[anusia1990]

Napisane przez emmos

Boże, mojej Amelce nawet na placu zabaw odzywa sie choroba lokomocyjna. Wczoraj kręciła sie na karuzeli z trochę starszymi dziećmi. Wróciłyśmy do domu rowerami, a ona po przekroczeniu progu zarzygala cały przedpokój, mnie i siebie. Do polnocy czyściłam sciany


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mam nadzieje ze masz dobre farby bo ja jak będąc w ciąży raz jedyny obrzygalam przedpokój po herbacie z cytryna i potem myłam ściany to zeszła farba . My wczoraj świętowaliśmy urodziny Amelki ... masakra chyba przez tydzień nie dojdę do siebie. Nie potrafię jej rozkminić wszystko jej przeszkadza. Dostała samochód taki duży elektryczny ja zawsze byłam temu przeciwna bo to nie jest jakaś super frajda problem bo miejsce zajmuje itd No ale niech ma. Jeździć nim się boi ryk, muzyka gra ryk bo nie chce żeby grała i ciagle ryk ... balon jej uciekł z ręki zatrzymał się na suficie ryk koniec świata jakby zdjąć się go nie dało. ona mnie wykończy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Anusia współczuję Ci. U nas był spokój 2 tyg i dziś rano znowu. Skarpetka krzywo
Tak krzyczała , że B mi wstał o 6 rano. ...

U mnie dużo się dzieje i wszystko naraz. Nowa firma. A raczej 2 osobne działalnosci. Zaraz powrót do pracy. Tu też ciekawe. B 27 idzie do żłobka.
W Wawie był maraton. Bylofantastycznie. Od weekendu myślę jak wszystko zorganizować. Sytuację komplikuje fakt , że candy bary mamy miec we 2. Tu sie zaczynaja schody. Jednoosobowa dzialalnosc jest latwiejsza.
będę miala swoja bo bede pracować jako wedding planer. Juz mogę. Osobno candy bary. No i jeszcze praca

[anusia1990]

Problem w tym ze Amelka już ma taki charakter to nie jest jakiś etap to trwa cały czas

IMG_0397.jpg
IMG_0391.jpg
IMG_0398.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[xzora]

Napisane przez emmos

Boże, mojej Amelce nawet na placu zabaw odzywa sie choroba lokomocyjna. Wczoraj kręciła sie na karuzeli z trochę starszymi dziećmi. Wróciłyśmy do domu rowerami, a ona po przekroczeniu progu zarzygala cały przedpokój, mnie i siebie. Do polnocy czyściłam sciany


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

oj, biedna Amelka z tymi wymiotami ;(

Napisane przez emmos

Zależało mi na kuchni, więc jedziemy do Kropli Bałtyku, oczywiście w Darłówku Jesli chodzi o nasz apartament to lada moment wchodzimy z ekipą wykończeniową.

Oj a ten Staś mieszka gdzieś daleko? Może fajnie by było raz na jakiś czas się spotkać? Słodkie to bardzo.

My w weekend robiliśmy urodziny. Wszystko w miarę się udało, tylko bratowa moja trafiła do szpitala dzień wczesniej, ale już wszystko ok. 30tc Motywem przewodnim byla świnka peppa Hahaha, no ja nie mogłam na nią patrzec, ale to nie moje urodziny także ten


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

udanego wyjazdu dla was! no i super, ze juz lada moment będziecie wykańczać apartament. Esktra mieć takie swoje miejsce nad morzem
Staś mieszka jakies 24km od nas. Pewnie z czasem bedzie ciężko zeby zorganizować spotkanie, zwłaszcza ze w sierpniu u Stasia pojawi sie braciszek.
Chociaż chyba Klaudia za długo to za nim nie będzie tęsknić, wczoraj nad zalewem poderwała 7letniego Kubę, dzisiaj spędziła wieczór z Wojtkiem.
Super, że impreza urodzinowa udana.

Napisane przez anusia1990

Mam nadzieje ze masz dobre farby bo ja jak będąc w ciąży raz jedyny obrzygalam przedpokój po herbacie z cytryna i potem myłam ściany to zeszła farba . My wczoraj świętowaliśmy urodziny Amelki ... masakra chyba przez tydzień nie dojdę do siebie. Nie potrafię jej rozkminić wszystko jej przeszkadza. Dostała samochód taki duży elektryczny ja zawsze byłam temu przeciwna bo to nie jest jakaś super frajda problem bo miejsce zajmuje itd No ale niech ma. Jeździć nim się boi ryk, muzyka gra ryk bo nie chce żeby grała i ciagle ryk ... balon jej uciekł z ręki zatrzymał się na suficie ryk koniec świata jakby zdjąć się go nie dało. ona mnie wykończy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ektra samochód! Mi dzisiaj Klaudia mówiła, ze chce zeby jej kupić samochód, bo mama ma, tata ma, a ona nie ma.
Co do tych humorków - u nas niedziela-wtorek były straszne, wszystko nie. Nawet na dwór na rower nie chciała wyjść. Mąż zaniósł ją z płaczem do dzieci sąsiadów. Dzisiaj z kolei super miała humor.

Napisane przez morelle_

Anusia współczuję Ci. U nas był spokój 2 tyg i dziś rano znowu. Skarpetka krzywo
Tak krzyczała , że B mi wstał o 6 rano. ...

U mnie dużo się dzieje i wszystko naraz. Nowa firma. A raczej 2 osobne działalnosci. Zaraz powrót do pracy. Tu też ciekawe. B 27 idzie do żłobka.
W Wawie był maraton. Bylofantastycznie. Od weekendu myślę jak wszystko zorganizować. Sytuację komplikuje fakt , że candy bary mamy miec we 2. Tu sie zaczynaja schody. Jednoosobowa dzialalnosc jest latwiejsza.
będę miala swoja bo bede pracować jako wedding planer. Juz mogę. Osobno candy bary. No i jeszcze praca

Wow, bardzo dużo na raz, kciuki zeby udało ci się wszystko zorganizować! Myślałaś moze o zmianie etatu na 7/8? Wtedy jest tez plus ze jestes chroniona i nie mogą cię zwolnic? Moze ta godzina akurat byłaby na DG?

Ja mam jutro ostatni dzień urlopu. W tym tygodniu byliśmy w zoo, nad zalewem. Dzisiaj pojechałysmy do przedszkola na plac zabaw (chcialam jej pokazac i troche wytlumaczyc, ze od wrzesnia bedzie w nowym miejscu), a pozniej pojechalysmy z sąsiadką i jej synkiem do restauracji. W ogole w pn Klaudia byla pierwszy raz w tym roku w restauracji i bardzo ladnie siedziala przy stoliku, zjadła.
Dzisiaj też super, ładnie dzieci zjadły. My też zjadłyśmy na spokojnie. Potem juz zaczęły troche biegać i wyszłyśmy na teren przy restauracji. Tam byl duzy plac zabaw, duzo trawy, miejca do siedzenia. Tez super się Klaudia bawiła, zachwycona była tym wyjściem.




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Napisane przez anusia1990

Problem w tym ze Amelka już ma taki charakter to nie jest jakiś etap to trwa cały czas

Załącznik 7722137
Załącznik 7722138
Załącznik 7722139


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Świetne autko. Ja chciałam takie ale na pedaly. Tylko nie mam gdzie trzymac.

U nas dziś rano znowu histeria. Nie mogliśmy wyjść. Tz juz nie daje rady. Na początku miał do niej cierpliwość. Potem zaczęło się ze nie poprawiona skarpeta. Spodnie nie te. Buty nie te. Widzę że bardzo źle wpływa to na jego samopoczucie. Ja juz tez mam dość tych wrzaskow. Czasami zazdroszczę ludziom którzy nie mają dzieci. Tz ogólnie mam wrażenie ze zaczyna żałować ze je mamy. Nigdy tego nie pow. Kocha je. Aczkolwiek widzę ze juz nie daje rady jak młoda tak się zachowuje. Zresztą ja też mam dość.
Wszystko jest ok i przychodzi jedna taka histeria i juz wymiekamy. Trwa to już prawie pół roku. Odwolali nam wizytę u psychologa. Kolejna musze umówić.

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Napisane przez xzora

oj, biedna Amelka z tymi wymiotami ;(



udanego wyjazdu dla was! no i super, ze juz lada moment będziecie wykańczać apartament. Esktra mieć takie swoje miejsce nad morzem
Staś mieszka jakies 24km od nas. Pewnie z czasem bedzie ciężko zeby zorganizować spotkanie, zwłaszcza ze w sierpniu u Stasia pojawi sie braciszek.
Chociaż chyba Klaudia za długo to za nim nie będzie tęsknić, wczoraj nad zalewem poderwała 7letniego Kubę, dzisiaj spędziła wieczór z Wojtkiem.
Super, że impreza urodzinowa udana.



Ektra samochód! Mi dzisiaj Klaudia mówiła, ze chce zeby jej kupić samochód, bo mama ma, tata ma, a ona nie ma.
Co do tych humorków - u nas niedziela-wtorek były straszne, wszystko nie. Nawet na dwór na rower nie chciała wyjść. Mąż zaniósł ją z płaczem do dzieci sąsiadów. Dzisiaj z kolei super miała humor.



Wow, bardzo dużo na raz, kciuki zeby udało ci się wszystko zorganizować! Myślałaś moze o zmianie etatu na 7/8? Wtedy jest tez plus ze jestes chroniona i nie mogą cię zwolnic? Moze ta godzina akurat byłaby na DG?

Ja mam jutro ostatni dzień urlopu. W tym tygodniu byliśmy w zoo, nad zalewem. Dzisiaj pojechałysmy do przedszkola na plac zabaw (chcialam jej pokazac i troche wytlumaczyc, ze od wrzesnia bedzie w nowym miejscu), a pozniej pojechalysmy z sąsiadką i jej synkiem do restauracji. W ogole w pn Klaudia byla pierwszy raz w tym roku w restauracji i bardzo ladnie siedziala przy stoliku, zjadła.
Dzisiaj też super, ładnie dzieci zjadły. My też zjadłyśmy na spokojnie. Potem juz zaczęły troche biegać i wyszłyśmy na teren przy restauracji. Tam byl duzy plac zabaw, duzo trawy, miejca do siedzenia. Tez super się Klaudia bawiła, zachwycona była tym wyjściem.




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak. Ja juz wcześniej pisałam ze zmieniam etat na 7/8.
Mogą zwolnić ale tylko w grupowce.

Finansowo będzie dramat. Duzo mniej na wyplacie. Zwlaszcza, że cena żłobka poszła w górę. B teraz 1100 zł. No ale nie mam wyjścia. Inaczej mnie pewnie zwolnia. Wracam za 3 tyg i nawet nic nie wiem. Co gdzie. Nie mam skierowania na badania.

Dało się u was wejść na plac zabaw ?
Przez koronę B nie będzie miał dni otwartych. Zmienili tez umowę. Wolne mają w sylwestra. Wigilię i 1 tydz w sierpniu. Kompletnie mi to nie pasuje bo ja już w tym roku nie mam więcej urlopu. Nie wiem czy Tz dostanie.

Czy u was też jest tak dużo komarów? Normalnie nie da się wyjść na dwór.

[anusia1990]

Z tymi komarami to chyba już taki rok jest mokro ciepło a one to lubią. U nas tez ale względnie ale np u moich rodziców nie da się okna otworzyć.

U nas ciche dni. Zaczynam poważnie rozważać psychologa bo nie dajemy sobie rady z Amelka. Od kiedy mąż przejął nad nią więcej opieki w sensie od kiedy byłam w zaawansowanej ciąży i nie dawałam już rady tak nie idzie mi nad nią zapanować. Mama wymaga tata na wszystko pozwala. Jak jest ze mną to 20.30 już śpi jak jest on bajki do 22. Amelka nie chce się umyć ok a mama już jest zła bo musiałaby się umyć.


Wczoraj mnie zagotował tłumacze mu ze wyjścia o 19 do babci i powroty przed 22 to nie jest czas dl dziecka. Ona z tamtąd jak wraca jest tak rozemocjonowana krzyczy budzi mi Alicję myć się nie chce (bo jest zmęczona) wczoraj wrócili po 21 i się zaczęło bo babcia dała jej jakaś płytę z bajka pewnie z jakiejś gazety ona już teraz chce to oglądać tłumacze jej ze jest za późno ze zaraz szykujemy się do snu ze jutro obejrzymy razem a po drugie karmiłam Alicję wiec nie miałam jak. Ta musiała dopiąć swego silowala się z lamptopem aż w końcu spadła razem z nim z kanapy tatuś przyszedł włączył bajkę a ja poszłam spać z Alicja. No i jak tu się nie zagotować


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[xzora]

Napisane przez anusia1990

Z tymi komarami to chyba już taki rok jest mokro ciepło a one to lubią. U nas tez ale względnie ale np u moich rodziców nie da się okna otworzyć.

U nas ciche dni. Zaczynam poważnie rozważać psychologa bo nie dajemy sobie rady z Amelka. Od kiedy mąż przejął nad nią więcej opieki w sensie od kiedy byłam w zaawansowanej ciąży i nie dawałam już rady tak nie idzie mi nad nią zapanować. Mama wymaga tata na wszystko pozwala. Jak jest ze mną to 20.30 już śpi jak jest on bajki do 22. Amelka nie chce się umyć ok a mama już jest zła bo musiałaby się umyć.


Wczoraj mnie zagotował tłumacze mu ze wyjścia o 19 do babci i powroty przed 22 to nie jest czas dl dziecka. Ona z tamtąd jak wraca jest tak rozemocjonowana krzyczy budzi mi Alicję myć się nie chce (bo jest zmęczona) wczoraj wrócili po 21 i się zaczęło bo babcia dała jej jakaś płytę z bajka pewnie z jakiejś gazety ona już teraz chce to oglądać tłumacze jej ze jest za późno ze zaraz szykujemy się do snu ze jutro obejrzymy razem a po drugie karmiłam Alicję wiec nie miałam jak. Ta musiała dopiąć swego silowala się z lamptopem aż w końcu spadła razem z nim z kanapy tatuś przyszedł włączył bajkę a ja poszłam spać z Alicja. No i jak tu się nie zagotować


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

wspołczuje, tez by sie we mnie zagotowało jakby TZ wlaczyl dziecku bajki o 22.
Mysle, ze powinniscie porozmawiac i ustalic jakies wspolne zasady, bo wlasnie ty wychodzisz na tą złą, a tata pozwala na wszystko.

Napisane przez morelle_

Świetne autko. Ja chciałam takie ale na pedaly. Tylko nie mam gdzie trzymac.



U nas dziś rano znowu histeria. Nie mogliśmy wyjść. Tz juz nie daje rady. Na początku miał do niej cierpliwość. Potem zaczęło się ze nie poprawiona skarpeta. Spodnie nie te. Buty nie te. Widzę że bardzo źle wpływa to na jego samopoczucie. Ja juz tez mam dość tych wrzaskow. Czasami zazdroszczę ludziom którzy nie mają dzieci. Tz ogólnie mam wrażenie ze zaczyna żałować ze je mamy. Nigdy tego nie pow. Kocha je. Aczkolwiek widzę ze juz nie daje rady jak młoda tak się zachowuje. Zresztą ja też mam dość.

Wszystko jest ok i przychodzi jedna taka histeria i juz wymiekamy. Trwa to już prawie pół roku. Odwolali nam wizytę u psychologa. Kolejna musze umówić.

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------





Tak. Ja juz wcześniej pisałam ze zmieniam etat na 7/8.

Mogą zwolnić ale tylko w grupowce.



Finansowo będzie dramat. Duzo mniej na wyplacie. Zwlaszcza, że cena żłobka poszła w górę. B teraz 1100 zł. No ale nie mam wyjścia. Inaczej mnie pewnie zwolnia. Wracam za 3 tyg i nawet nic nie wiem. Co gdzie. Nie mam skierowania na badania.



Dało się u was wejść na plac zabaw ?

Przez koronę B nie będzie miał dni otwartych. Zmienili tez umowę. Wolne mają w sylwestra. Wigilię i 1 tydz w sierpniu. Kompletnie mi to nie pasuje bo ja już w tym roku nie mam więcej urlopu. Nie wiem czy Tz dostanie.



Czy u was też jest tak dużo komarów? Normalnie nie da się wyjść na dwór.

współczuje porannej awantury. Oby w końcu Pestka odzyskała humor. My kilka dni mieliśmy takich, dobrze ze na urlopie, a nie jak szybko trzeba byloby sie zbierac do pracy.
Niestety 7/8 to mniejsze wynagrodzenie, takze trzymam kciuki zeby działalność zrekompensowała Ci to z dużą nadwyżką!

Tak, plac zabaw otwarty. Jak wczesniej rozmawiałam z dyrektorką to mowila, ze nie wie jak będzie z dniami otwartymi ze wzgl na korona, a wczoraj mowiła, że mają być.
Ja w tym kwartale nie mam juz urlopu, wlasnie musze mezowi powiedziec zeby wzial na ten dzien otwarty i na 1 i 2.09.

Komarow w domu nie zauwazylam, ale jak wczoraj bylismy w tym barze - obok był staw, blisko zalew i lasy, to było ich bardzo dużo.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Matko Anusia faktycznie kiepsko.

Mi tz znowu mówi ze ona się tak zachowuje bo ja jej na wszystko pozwalam. Z czym ja się nie zgadzam.

XzoRA dzięki