dziewczyny, które o siebie nie dbają...

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[kasiunia788742]

Napisane przez natalia_t

Mnie się bardzo podoba to rozluźnienie w kwestii strojów na takie sytuacje jak zakupy, spacer, cokolwiek. W końcu człowiek może normalnie żyć, a nie tracić czas na przebieranie się, poprawianie makijażu, itp. żeby kupić paczkę przypraw.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A kiedy to musiał tracić czas na to?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88979770]Ja to jestem chyba troche ekstremalna, bo zdarza mi sie wyjsc w pizamie z psem na spacer. Nakladam na to np. kurtke i lece.

Jak wstaje rano na budzik to wszystko gra, ale jak np. moge dluzej pospac, to zdarza sie, ze pies mnie budzi, bo musi na dwor.

Jak musi, to musi, co poradzisz.[/QUOTE]Ja tak juz robiłam z 7 lat temu jak pp brata jechalam, np. z klubu odebrac i to w sam środek miasta

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Napisane przez this_witch

Mam wrażenie, że teraz jest moda na wszystko w sumie, kto chce to się ubiera luźno, kto chce to elegancko, kto chce to ekstrawagancko, plus można wszystko dowolnie mieszać.

Tylko zauwazylam, że jak ktoś ubierze się bardziej elegancko typu cygaretki, marynarka, biała koszula czy szpilki to nagle "się stroi".

W ogóle mam wrażenie, że jak ubiorę szpilki to nagle czuje wzrok ludzi na sobie jakbym nago wyszla

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[chimay]

Napisane przez kasiunia788742

Tylko zauwazylam, że jak ktoś ubierze się bardziej elegancko typu cygaretki, marynarka, biała koszula czy szpilki to nagle "się stroi".

W ogóle mam wrażenie, że jak ubiorę szpilki to nagle czuje wzrok ludzi na sobie jakbym nago wyszla

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Bo mało kto się tak ubiera. Każdy strój, który jest rzadko widywany na ulicy, będzie przyciągał spojrzenia, niezależnie od stylu. A szpilki dodatkowo jeszcze słychać.

[kasiunia788742]

Napisane przez chimay

Bo mało kto się tak ubiera. Każdy strój, który jest rzadko widywany na ulicy, będzie przyciągał spojrzenia, niezależnie od stylu. A szpilki dodatkowo jeszcze słychać.

No i w sumie trochę szkoda (dla mnie). Przez pandemie dla mnie zrobiło się za luźno na ulicach i w sklepach (tylko dresy i dresy i wielkie oversajzy). Dlatego tęsknię do mody 5 lat temu - było coś pomiedzy obcislymi tylko ubraniami a mega oversajzami, były obcasy czy plastkie, można było znaleźć sukienki dopasowane, rozkloszowane, workowate a teraz widzę większość na jedno kopyto. W tym roku kupiłam bardzo mało sukienek i w ogóle ubrań a to dla mnie dziwne

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[_medianoche]

Napisane przez kasiunia788742

No i w sumie trochę szkoda (dla mnie). Przez pandemie dla mnie zrobiło się za luźno na ulicach i w sklepach (tylko dresy i dresy i wielkie oversajzy). Dlatego tęsknię do mody 5 lat temu - było coś pomiedzy obcislymi tylko ubraniami a mega oversajzami, były obcasy czy plastkie, można było znaleźć sukienki dopasowane, rozkloszowane, workowate a teraz widzę większość na jedno kopyto. W tym roku kupiłam bardzo mało sukienek i w ogóle ubrań a to dla mnie dziwne

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Mnie pandemiczna moda wyszła w sumie na plus. Przez to, że wszystko w sklepach przypominało niechlujne szmaty albo było kiepskiej jakości. Wszędzie same szmaty, wszystkie sukienki przezroczyste w świetle, prześwitujące. Żakiety beznadziejnej jakości, koszmarnie szyte, robiące makabrę z sylwetki. A jak wróciła moda na 'bezdomnych Mietków' z lat 90, omijałam z daleka sklepy odzieżowe.

I tak właśnie wkręciłam się w vintage z lat 50. Śliniłam się do takich ubrań sprzed TV, oglądając seriale, ale to pandemia spowodowała, że zamówiłam takie ubrania i zaczęłam w nich chodzić, bo w sieciówkach nic dla mnie nie było. Nawet buty z sieciówek mi się rozlatywały po dwóch miesiącach chodzenia.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[chimay]

Napisane przez kasiunia788742

No i w sumie trochę szkoda (dla mnie). Przez pandemie dla mnie zrobiło się za luźno na ulicach i w sklepach (tylko dresy i dresy i wielkie oversajzy). Dlatego tęsknię do mody 5 lat temu - było coś pomiedzy obcislymi tylko ubraniami a mega oversajzami, były obcasy czy plastkie, można było znaleźć sukienki dopasowane, rozkloszowane, workowate a teraz widzę większość na jedno kopyto. W tym roku kupiłam bardzo mało sukienek i w ogóle ubrań a to dla mnie dziwne

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Dla mnie nie ma różnicy, bo ulica przed pandemią była tak samo mało zróżnicowana jak po. Tylko wtedy były rurki + stopki + buty sportowe, a teraz są szersze spodnie.
Za to o wiele bardziej podoba mi się rosnąca popularność vintage i ubrań z drugiej ręki.

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88982402]Treść usunięta[/QUOTE]

Ja się od jakichs 5 lat ubieram w 95% w ciuchy z drugiej ręki, więc trudno mi powiedzieć, co jest w sklepach. A dresy były i są na ulicach. Chociaż nie przeczę, że trend lounge wear był, ale ja go znam głównie z netu.

[Jelly87]

Napisane przez lulka1

witajcie, zastanawia mnie ostatnio taka rzecz. czy dziewczyna koniecznie musi być zadbana, czy może jestem niewolniczką jakiś stereotypów... bo mnie jednak trochę mierzi jak widzę laskę z tłustymi włosami, albo śmierdzącą potem czy coś takiego. mam na przykład taką koleżankę, fajna, miła, ale... no właśnie. przez cały rok chodzi z nieogolonymi nogami, co latem wygląda naprawdę średnio, mimo, że nie ma ona może jakiś krzaczorów, no ale zawsze. nie maluje się, nie ubiera za dobrze. i pyta mnie ostatnio dlaczego nie może znaleźć sobie faceta. normalnie mnie zatkało. nie mogłam jej przecież powiedzieć co tak naprawdę myślę, powiedziałam, że może faceci się jej boją, że taka wygadana i tak dalej. może powinnam była powiedzieć prawdę? może jakoś by ją ruszyło? a może trzeba uszanować, że ktoś woli o siebie nie dbać. no nie wiem. co o tym myślicie?

Myślę, że trzeba o siebie zadbać przynajmniej o higienę. to pozycja obowiązkowa dla każdej dziewczyny. ale nie powinieneś być zbyt gorliwy. wszystko jest w porządku z umiarem

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Wlasnie odpowiedzialas na post, ktory ma 11 lat.

[karynakruk]

Jako ciekawostkę powiem tylko że jeszcze w latach 80tych większość kobiet miała owłosione nogi. Podobno znajoma mamy zaczęła golić gdzieś na początku lat 90tych bo na ulicy ktoś powiedział 'taka ładna laska, a włosy na nogach' gdy szła z dzieckiem.

Zastanawia mnie też kwestia higieny mężczyzn. Mieszkałam z kilkoma przez jakiś czas, i naprawdę nie słyszałam żeby leciała woda. Stawiam na to że myli się co kilka dni. Nie czułam od nich potu.
Wydaje mi się, że mężczyźni nie myją się tak często jak kobiety. A Wy jak sądzicie?

[kaledonia]

Napisane przez karynakruk

Jako ciekawostkę powiem tylko że jeszcze w latach 80tych większość kobiet miała owłosione nogi. Podobno znajoma mamy zaczęła golić gdzieś na początku lat 90tych bo na ulicy ktoś powiedział 'taka ładna laska, a włosy na nogach' gdy szła z dzieckiem.

Zastanawia mnie też kwestia higieny mężczyzn. Mieszkałam z kilkoma przez jakiś czas, i naprawdę nie słyszałam żeby leciała woda. Stawiam na to że myli się co kilka dni. Nie czułam od nich potu.
Wydaje mi się, że mężczyźni nie myją się tak często jak kobiety. A Wy jak sądzicie?

Nie zauważyłam.

Co do depilacji to prawda. Moda się pojawiła i tyle.

[natalia_t]

Napisane przez karynakruk

Jako ciekawostkę powiem tylko że jeszcze w latach 80tych większość kobiet miała owłosione nogi. Podobno znajoma mamy zaczęła golić gdzieś na początku lat 90tych bo na ulicy ktoś powiedział 'taka ładna laska, a włosy na nogach' gdy szła z dzieckiem.

Zastanawia mnie też kwestia higieny mężczyzn. Mieszkałam z kilkoma przez jakiś czas, i naprawdę nie słyszałam żeby leciała woda. Stawiam na to że myli się co kilka dni. Nie czułam od nich potu.
Wydaje mi się, że mężczyźni nie myją się tak często jak kobiety. A Wy jak sądzicie?

Nie sądzę. Byłam na kilkudniowych wyjazdach bez dostępu do prysznica i nie było czuć potu od nikogo, ale już po trzech dniach śmierdzieli, tyle że w inny sposób.
Faceci zazwyczaj nie spędzają w łazience tyle czasu co kobiety, to i trudniej ich przyłapać na prysznicu, ale to nie znaczy, że rzadziej się myją.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez kaledonia

Co do depilacji to prawda. Moda się pojawiła i tyle.

Nie potrafię znaleźć informacji, kiedy golenie nóg i pach stało się w Polsce powszechne. Z historii rodzinnych pamiętam opowieści, że w latach 70 moje ciocie ten trend znały, niektóre próbowały, ale nie było to tak oczywiste, jak w czasach mojego dorastania w latach 90.
Nogi i pachy zaczęłam golić mając jakieś 15 lat. Kilka razy próbowałam golić też ręce, ale ciągle czułam odrastające włoski i dałam sobie spokój.

[karynakruk]

https://wolnemedia.net/czy-trzeba-sie-codziennie-myc/
Coś innego do rozważenia. Ja sama znam osoby które myją się raz na tydzień, i nic od nich nie czuję, ani ładnego zapachu ani brzydkiego.
Sama raczej myję się codziennie , bo mnie to relaksuje i lubię ten zapach który wydziela ciało po prysznicu.