Brzmienie głosu

[Jodelle]

Witajcie, kochane Wizażanki i Wizażankowie, żeby nikogo nie dyskryminować. Chciałam zapytać, jak brzmią Wasze głosy i czy lubicie swoją barwę?

[201607040946]

Ja raczej swojego nie lubię.

[Kreciola]

Ja lubię, ale miałam okazję nagrać się na sprzęcie radiowym i mam wrażenie, że mam głos małej dziewczynki, a nie 23 letniej kobiety.
Jak Krzyczę albo kogoś wołam, to ponoć troszkę piszczę.
Mój sąsiad uwielbia mnie przedrzeźniać jak słyszy, że śpiewam .

[201712111032]

Jak mowie to mi nie przeszkadza, jak go slysze nagranego to mam wrazenie, ze brzmie jak mala dziewczynka...

[miaursula]

To chyba tak jest, że nam się nasze własne głosy nie podobają. Choć dla innych brzmimy normalnie, sami sobie się nie podobamy. Ja mam tak, gdy słucham swojego głosu nagranego na dyktafon. Brzmię okropnie.

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Ale z drugiej strony - ten nasz głos, który słyszymy nagrany na dyktafon to chyba głos, jaki słyszą i odbierają inni, tak?
Bo ja mam tak, że mój głos tak jak sama się słyszę, wydaje mi się okay, ale ten nagrany na dyktafon jak odsłuchuję to beznadziejny.

[Jodelle]

Nie chciałabym Was, kochane, martwić, ale ostatnio trochę szperałam w internecie, jeśli chodzi o głos i dlaczego zazwyczaj go nie lubimy. Podobno otoczenie odbiera nasz głos takim, jaki jest na nagraniu. Ponieważ my swój głos słyszymy nie tylko od zewnątrz, ale również od wewnątrz (przepraszam, było to opisane dużo mądrzej, ale mniej więcej chyba wiadomo o co mi chodzi ). I zazwyczaj wydaje nam się on niższy, niż jest w rzeczywistości.

[Mick]

Moja barwa może i mieści się w normie, za to dziwnie moduluję głosem Mam nieco dziwny akcent, często używam ozdobników, trochę "aktorzę" kiedy mówię... Raz dostałam komplement, że mam inteligentny głos - niestety na nagraniach brzmię jak międzywojenna pensjonarka

[Chatul]

Ja swój głos lubię, jest całkiem przyjemny. Poza tym pewnie przyzwyczajenie robi swoje

[szynka_w_toscie]

Napisane przez kukurukku

Jak mowie to mi nie przeszkadza, jak go slysze nagranego to mam wrazenie, ze brzmie jak mala dziewczynka...

Ja mam tak samo i nawet czasami jak ktoś do mnie dzwonił i ja odbierałam to się pytał "a czy jest ktoś dorosły z kim mógłbym porozmawiać?" , a miałam wtedy 20 lat.
Akurat mi jakoś nie przeszkadza, przyzwyczaiłam się do tego bo i tak nie mam na niego żadnego wpływu.

[201607040946]

Napisane przez Mick

Moja barwa może i mieści się w normie, za to dziwnie moduluję głosem Mam nieco dziwny akcent, często używam ozdobników, trochę "aktorzę" kiedy mówię... Raz dostałam komplement, że mam inteligentny głos - niestety na nagraniach brzmię jak międzywojenna pensjonarka

Ja też, dlatego nie lubię swojego głosu

[Chatul]

Napisane przez szynka_w_toscie

Ja mam tak samo i nawet czasami jak ktoś do mnie dzwonił i ja odbierałam to się pytał "a czy jest ktoś dorosły z kim mógłbym porozmawiać?" , a miałam wtedy 20 lat.
Akurat mi jakoś nie przeszkadza, przyzwyczaiłam się do tego bo i tak nie mam na niego żadnego wpływu.

Można próbować zmieniać trochę swój głos, np. na zajęciach emisji głosu

[Jodelle]

Napisane przez szynka_w_toscie

Ja mam tak samo i nawet czasami jak ktoś do mnie dzwonił i ja odbierałam to się pytał "a czy jest ktoś dorosły z kim mógłbym porozmawiać?" , a miałam wtedy 20 lat.

Haha, ostatnio też ktoś do mnie dzwonił i usłyszałam: "słyszę miły dziecięcy głosik w telefonie, ale czy są może w domu rodzice?". Chociaż wydaje mi się, że brzmię dość nisko, nawet na nagraniach, ale faktycznie, czasami piszczę i może to był właśnie ten moment.

A wiecie może jak pozbyć się nosowego brzmienia? Szukam i nic nie mogę znaleźć, a byłam ostatnio u laryngolog, która się dziwiła, że przecież nie mam zatkanego nosa, więc dlaczego mówię nosowo. Nie jest to jakieś nieprzyjemne brzmienie, ale jestem ciekawa, jak brzmiałabym "normalnie". Zastanawiam się czy to może właśnie przez to czasami mówię tak cichutko.

[crystal_tokio]

Mój nagrany tak diametralnie różni się od tego, który mi się wydaje, że mam, że aż czasami nie wierzę, jak gdzieś na jakimś filmiku słychać moje rzeczywiste brzmienie

Ale, co ciekawe, wolę swój nagrany głos jest taki... hm... ładny
Kiedyś mnie facet próbował wyrwać w ten sposób - zamawiałam piwo, a on zwrócił uwagę, że mam 'seksowny głos i chętnie przebada mi struny głosowe, żeby poznać każdy mój zakamarek' - creepy.

[201702060922]

Napisane przez Jodelle

Nie chciałabym Was, kochane, martwić, ale ostatnio trochę szperałam w internecie, jeśli chodzi o głos i dlaczego zazwyczaj go nie lubimy. Podobno otoczenie odbiera nasz głos takim, jaki jest na nagraniu. Ponieważ my swój głos słyszymy nie tylko od zewnątrz, ale również od wewnątrz (przepraszam, było to opisane dużo mądrzej, ale mniej więcej chyba wiadomo o co mi chodzi ). I zazwyczaj wydaje nam się on niższy, niż jest w rzeczywistości.

Ale nagrania mogą być różne, zauważyłam, że na różnym sprzęcie mój nagrany głos brzmi trochę inaczej, ma nieco inną barwę. I bądź tu teraz mądry .
Ja do swojego głosu mam neutralny stosunek. Kilka osób powiedziało mi, że jest oryginalny i lekko zachrypnięty, chociaż sama jakoś w ogóle tego nie słyszałam. Później zaczęłam zwracac na to uwagę i zauważyłam, że wszystkie kobiety w mojej rodzinie (przynajmniej tej bliższej) faktycznie mają taką lekką chrypkę.

[201607040946]

Napisane przez crystal_tokio

Mój nagrany tak diametralnie różni się od tego, który mi się wydaje, że mam, że aż czasami nie wierzę, jak gdzieś na jakimś filmiku słychać moje rzeczywiste brzmienie

Ale, co ciekawe, wolę swój nagrany głos jest taki... hm... ładny
Kiedyś mnie facet próbował wyrwać w ten sposób - zamawiałam piwo, a on zwrócił uwagę, że mam 'seksowny głos i chętnie przebada mi struny głosowe, żeby poznać każdy mój zakamarek' - creepy.

Romantyk

[miaursula]

Napisane przez crystal_tokio

Kiedyś mnie facet próbował wyrwać w ten sposób - zamawiałam piwo, a on zwrócił uwagę, że mam 'seksowny głos i chętnie przebada mi struny głosowe, żeby poznać każdy mój zakamarek' - creepy.

Wow! Mnie się zawsze wydawało, że bardzo seksowny, zmysłowy głos miała, nieżyjąca już niestety, Gabriela Kownacka.

[Chatul]

Napisane przez PolythenePam

Ale nagrania mogą być różne, zauważyłam, że na różnym sprzęcie mój nagrany głos brzmi trochę inaczej, ma nieco inną barwę. I bądź tu teraz mądry .

Też to zauważyłam, dlatego w ogóle nie biorę pod uwagę tego, jak brzmię na nagraniach. To, że mój głos brzmi tak a nie inaczej na nagraniu, wcale nie znaczy, że tak samo słyszą go inni

Napisane przez Jodelle

A wiecie może jak pozbyć się nosowego brzmienia? Szukam i nic nie mogę znaleźć, a byłam ostatnio u laryngolog, która się dziwiła, że przecież nie mam zatkanego nosa, więc dlaczego mówię nosowo. Nie jest to jakieś nieprzyjemne brzmienie, ale jestem ciekawa, jak brzmiałabym "normalnie". Zastanawiam się czy to może właśnie przez to czasami mówię tak cichutko.

A od zawsze masz to nosowe brzmienie?

[manymanyways]

ja mam dość niski głos i kiedys mi się nie podobał, ale teraz już przywykłam. Chociaż od zawsze bardzo podobają mi się takie lekko "zachrypnięte" głosy, coś jak np. Ewa Farna, gdy udziela wywiadu
Swoją drogą ciekawe, bo zawsze miałam takie poważne, dorosłe brzmienie głosu. Jak np. dzwonił ktoś z pracy do ojca i odbierałam telefon, to zwykle pytali "kiedy mąż wróci" Nawet dalsza rodzina myliła mój głos z moją mamą. Z kolei moją siostrę (wtedy prawie pełnoletnią) raz telemarketer spytał czy jest ktoś dorosły w domu

[Jodelle]

Napisane przez Chatul

A od zawsze masz to nosowe brzmienie?

Nie mam pojęcia, bo byłam zaskoczona, kiedy mi o tym powiedziała. Ja go nie słyszę. Dopiero teraz, zaczęłam się wsłuchiwać, to może mogłabym mój głos właśnie pod taki nosowy podciągnąć. Do tej laryngolog chodziłam już dłuższy czas, ale dopiero ostatnio zwróciła na to uwagę, a teraz zaczęłam się zastanawiać, czy to nie ma jakiegoś zdrowotnego podłoża.

Przeczytałam powyższy post i nazwałabym mój głos właśnie bardziej delikatnie zachrypniętym, niż nosowym.

[_Mia]

Jak mówię wolno i cicho, to jest okej. Niestety, jak mówię trochę szybciej i głośniej- czyli tak, jak zazwyczaj w sytuacjach towarzyskich, oficjalnych itd.- to piszczę
Tak samo mam okropny głos przez telefon, na nagraniach itp.

[manymanyways]

Napisane przez Jodelle

Przeczytałam powyższy post i nazwałabym mój głos właśnie bardziej delikatnie zachrypniętym, niż nosowym.

ideał
jakbyś się kiedyś dowiedziała, co powoduje taki głos, to podziel się wiedzą

[EdizA]

Wyjdzie narcystycznie, ale uwielbiam swój głos
Dość niski, gdy się wczuwam w rozmowę, to z lekką chrypką. Chociaż gdy jestem podekscytowana, to potrafię zadziwiająco piszczeć.

Kilka razy usłyszałam, że ktoś chciałby słyszeć mój głos jako ostatni przed śmiercią.

[201609102148]

Ja do swojego mam mieszane uczucia.
Głos jako taki jest spoko, kiedyś nawet usłyszałam, że jest "radiowy". Byłam więc narratorem chyba we wszystkich możliwych uroczystościach szkolnych...
A z drugiej strony mam fatalny akcent A właściwie naleciałości śląskiej gwary... Uwierzcie, czysta polszczyzna wymawiana ze śląską intonacją brzmi naprawdę głupio

[Chatul]

Napisane przez Jodelle

Nie mam pojęcia, bo byłam zaskoczona, kiedy mi o tym powiedziała. Ja go nie słyszę. Dopiero teraz, zaczęłam się wsłuchiwać, to może mogłabym mój głos właśnie pod taki nosowy podciągnąć. Do tej laryngolog chodziłam już dłuższy czas, ale dopiero ostatnio zwróciła na to uwagę, a teraz zaczęłam się zastanawiać, czy to nie ma jakiegoś zdrowotnego podłoża.

Przeczytałam powyższy post i nazwałabym mój głos właśnie bardziej delikatnie zachrypniętym, niż nosowym.

Zawsze możesz skonsultować sprawę z innym laryngologiem

[e_liska]

Ja bardzo lubię swój głos. Zresztą nie tylko ja, często słyszę pod jego adresem komplementy Dlatego trochę się zdziwiłam tym stwierdzeniem, że na nagraniach brzmimy tak, jak w rzeczywistości- bo na nagraniach brzmię... dziwnie

[tamtaglista]

Nie lubię.
Nie pomogły nagrywania, praca w radiu, warsztaty z modulacji. Nie podoba mi się

[Shira Yuki]

lubię swój głos. mam drobny fetysz związany z męskimi głosami.uwielbiam słuchac radiowców ,DJ i czasem telemarketerów.tylko raz spotkałam się z cudownie męskim głosem telemarketera,gdzie odczuwałam drżenie słuchają tego co mówi

[petroniuszowna]

lubię. chyba nie mam wyjścia..
a w tym filmiku autor wyjaśnia, dlaczego własny głos wg nas brzmi inaczej gdy się nim posługujemy oraz gdy słyszymy się na nagraniu.
http://www.youtube.com/watch?v=uvosNz0Xq7g

[Paszczurek666]

Ja bardzo lubię swój głos, szczególnie wtedy, gdy mówię spokojnie. Na nagraniach różni się, owszem, ale chyba wolę właśnie ten z nagrań. Jest dość wysoki i taki sympatyczny i uśmiechnięty
Jeśli jestem zdenerwowana, to piszczę, krzyczę i w ogóle mówię głośno zbyt.
Często robię pauzy.
Mam kretyński śmiech, też go lubię

[201605061003]

Bardzo lubię swoją barwę głosu, używam przepony. Kiedyś na zajęciach z emisji głosu kobieta stwierdziła, że jako jedyna mam prawidłową. A przez telefon podobno mój głos brzmi bardzo sexy