Mamy czerwcowe 2018- czekamy na wszystkie maluchy :) cześć 9.

[pacia91]

U mnie oczywiście bóle i skurcze ustały...ale w pewnym momencie jak wstałam z łóżka to mnie zgieło w dół z bolu i nie wiem czy młoda jeszcze niżej nie zeszła.
Czekam na obchód żeby mnie lekarz zbadał bo plamie i plamie a nie wiem czy coś tam się rozwiera w końcu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natus276]

Napisane przez misiol

Tak, paseczkami.

Spróbuj może trochę postać i pochodzić, i trochę się położyć. Czy będzie więcej?

No właśnie co jakiś czas mi coś cieknie jak stoję do tego ciśnienie mi skoczylo. Jedziemy na ip skontrolować sytuację, póki Tz jeszcze w domu. Swoją drogą on jest posikany ze strachu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiol]

Napisane przez pacia91

U mnie oczywiście bóle i skurcze ustały...ale w pewnym momencie jak wstałam z łóżka to mnie zgieło w dół z bolu i nie wiem czy młoda jeszcze niżej nie zeszła.
Czekam na obchód żeby mnie lekarz zbadał bo plamie i plamie a nie wiem czy coś tam się rozwiera w końcu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby coś się mimo wszystko rozwierało te straszaki są wkurzające, nastawisz się, a tu .upa

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Napisane przez Natus276

No właśnie co jakiś czas mi coś cieknie jak stoję do tego ciśnienie mi skoczylo. Jedziemy na ip skontrolować sytuację, póki Tz jeszcze w domu. Swoją drogą on jest posikany ze strachu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uuu to napisz nam, co się dzieje. Pewnie, że lepiej sprawdzić, jeśli ciągłe coś leci. Do którego szpitala jedziecie?

[Feliska]

Napisane przez pacia91

U mnie oczywiście bóle i skurcze ustały...ale w pewnym momencie jak wstałam z łóżka to mnie zgieło w dół z bolu i nie wiem czy młoda jeszcze niżej nie zeszła.
Czekam na obchód żeby mnie lekarz zbadał bo plamie i plamie a nie wiem czy coś tam się rozwiera w końcu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Daj znać, co tam po obchodzie, może faktycznie Ci rozwarcie idzie
może w końcu powitamy Emilkę na tym świecie

Napisane przez Natus276

No właśnie co jakiś czas mi coś cieknie jak stoję do tego ciśnienie mi skoczylo. Jedziemy na ip skontrolować sytuację, póki Tz jeszcze w domu. Swoją drogą on jest posikany ze strachu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ooo, to może się coś dziać Ale jak się zaczęły sączyć to w końcu chlusną, mam nadzieję, że wzięliście sobie koc i podkłady do samochodu na wszelki wypadek

[ladyroses]

Napisane przez Natus276

No właśnie co jakiś czas mi coś cieknie jak stoję do tego ciśnienie mi skoczylo. Jedziemy na ip skontrolować sytuację, póki Tz jeszcze w domu. Swoją drogą on jest posikany ze strachu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Daj znać co i jak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:44 ---------- Poprzedni post napisano o 06:43 ----------

Napisane przez pacia91

U mnie oczywiście bóle i skurcze ustały...ale w pewnym momencie jak wstałam z łóżka to mnie zgieło w dół z bolu i nie wiem czy młoda jeszcze niżej nie zeszła.
Czekam na obchód żeby mnie lekarz zbadał bo plamie i plamie a nie wiem czy coś tam się rozwiera w końcu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czekam na wieści od Ciebie

Ważne, że samo coś się dzieje. A plamienia to dobry znak przed porodem (tak mówili u mnie w szpitalu)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marmoladkazjablka]

Napisane przez pacia91

U mnie oczywiście bóle i skurcze ustały...ale w pewnym momencie jak wstałam z łóżka to mnie zgieło w dół z bolu i nie wiem czy młoda jeszcze niżej nie zeszła.
Czekam na obchód żeby mnie lekarz zbadał bo plamie i plamie a nie wiem czy coś tam się rozwiera w końcu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki!🤞
Emilka wyłaź już,tutaj wszystkie czekamy!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Napisane przez Natus276

No właśnie co jakiś czas mi coś cieknie jak stoję do tego ciśnienie mi skoczylo. Jedziemy na ip skontrolować sytuację, póki Tz jeszcze w domu. Swoją drogą on jest posikany ze strachu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze,że jedziecie sprawdzić!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[freddy296]

Napisane przez agugus90

Witam sie po nocnym karmieniu i w trakcie odciagania (ciagle kocham mój laktator elektryczny). Zanotowalam jak na razie tylko jedna przerwę w pisaniu, bo Wyjec wcale nie zasnął a udawał.

Zawiecha, na pewno wszystko będzie dobrze i super, ze juz zrobili posiew krwi, u nas robiono dwukrotnie moczu, bo to tam byly za pierwszym razem bakterie, a posiew krwi zrobiono w dzien wypisu i w pt dzwoniłam z duszą na ramieniu pytac się o wyniki. I jak już zostałam jako osoba towarzyszaca, to bylo duzo lepiej, bo spokojniej

Jestem na etapie takiego zmeczenia i wkurzenia, ze oczywiscie nic z planów nie wyszło jak to dwa tygofnie bedziemy we troje w domu i będziemy razem ogarniać, że zapowiedziałam TZtowi, ze Adusi nie będzie. Moze za kilka lat zapomnę jak znioslam pierwsze tygodnie macierzynstwa, ale na razie radosc miesza mi sie ze zniecierpliwieniem. Porod mogę przezyc jeszcze raz, choc czuję lęk przed parciem i mam obawy, ze nie zaskoczę o co w nim chodzi.

Dziewczyny, juz za kilka dni dolegliwości znikną moze to dzisiejszego meczu nie pozwolaWam obejrzeć dzieci?

A mi tak brakowało krecenia sie z boku na bok podczas snu bez stekania a w sumie spie tylko na lewym boku, twarzą do łóżeczka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiem co czujesz bo ja też zmęczona i obolala. pierwszy tydzień macierzyństwa był straszny ale wierzę że z tygodnia na tydzień będzie lepiej....

Napisane przez ladyroses

Też się witam z nocnej pobudki.. Mała dała pospać bo od 22.00 obudzila się po 2.00...

Wracam z nią do łóżeczka a sama idę spać.

Spijcie jeszcze dziewczyny, każda minuta cenna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ooo tak... tez często korzystam jak Bartek śpi to i ja kimne się chwile.

Napisane przez pacia91

Dzień dobry spod porannego ktg.

U mnie dzisiaj od rana jakieś okresowe pobolewanie brzucha, a w nocy pomiędzy pobudkami delikatne skurcze. Nawet ich nie liczyłam bo doszłam do wniosku, że jeśli to fałszywy alarm jak ostatnio to wolę się wyspać Plamienia też jakby więcej. Może coś się zadzieje w końcu ale póki co nie robię sobie żadnych nadziei. Niestety na ktg mam podpięta tylko głowicę do mierzenia tętna dziecka więc nie wiem czy by się coś pisało ze skurczy nawet...

Marmoladka nie ciekawie to brzmi ale musisz przetrwać. Trzymaj się kochana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W końcu przyhdzie ta godzina zero.... oby jak najszybciej!!

Napisane przez Natus276

U mnie też często mokro, ale tym razem miałam uda też mokre... sprawdzasz tymi paseczkami?

Kurde Tz za niedługo powinien iść do pracy i nie wiem co robić


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi 2 dni przed porodem było bardzo mokro. To może coś w końcu rusza

Melduje ze u nas w 7 dobie odpadł pepek

Feliska mówiłam Tztowi żeby kupił mi ibuprofen ale w aptece mu powiedzieli ze karmiaca nie powinna tego brać i wziął mi paracetamol. ale na szczęście cycek juz w lepszym stanie

Także korzystając z okazji ze Maluch usnal lecę umyc włosy i się troche ogarnąć żeby wyglądać jak kobieta a nie jakaś wywloka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Feliska]

Napisane przez freddy296

Feliska mówiłam Tztowi żeby kupił mi ibuprofen ale w aptece mu powiedzieli ze karmiaca nie powinna tego brać i wziął mi paracetamol. ale na szczęście cycek juz w lepszym stanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

żeby farmaceuci nie znali się na lekach to już koniec świata... A karmiące cierpią w boleściach i zapaleniach potem
Ale najważniejsze, że z cyckiem lepiej

[ladyroses]

Specjalnie aż przeczytałam ulotkę ibupromu. Pisze, że nie ma konieczności przerywania karmienia piersią, jeżeli bierze się ibuprom w małych dawkach... Straszne to jest, że farmaceuta nie ma wiedzy u mnie czasem jak nie wiedzą to czytają ulotki. Wolę tak niż wprowadzenie w błąd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_annika_]

Napisane przez Feliska

żeby farmaceuci nie znali się na lekach to już koniec świata... A karmiące cierpią w boleściach i zapaleniach potem
Ale najważniejsze, że z cyckiem lepiej

Nie wiem o co kaman, ale po CC 4 lata temu miałam zakaz ibupromu ze względu na karmienie, a po tym CC teraz sami mi podawali ibuprom w szpitalu

[tanzanka]

Dzień dobry!
Ale tu ucichło
Lady oby ta rana szybciutko się wygoiła
Agus z dnia na dzień będzie lepiej

Marmoladka pępkowi nic nie będzie )

Pacia mi po takim jednym skurczu na z 6cm na 10cm się zrobiło trzymam kciuki!

Natus dawaj znać!

Zawiecha, aleś się nacierpiała dzielna Mama!

My byliśmy przedwczoraj na pierwszym spacerku. 45min nam zeszło ale zimno było trochę, mało mam rzeczy na takiego brzdąca ciepłych.
Ze spaniem jest bardzo różnie od 20min do 3h praktycznie. Choć dzisiaj od 4tej do 6tej praktycznie non stop
Gości mamy praktycznie codziennie, ale ja się bardzo dobrze czuje, wszystkich ostrzegam, że jak coś to wychodzę na karmienie i już.
Obkurczania macicy były najgorsze z szpitalu... teraz już chyba mam spokój.

Nie wiem co jeszcze miałam Wam pisać



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Feliska]

Napisane przez ladyroses

Specjalnie aż przeczytałam ulotkę ibupromu. Pisze, że nie ma konieczności przerywania karmienia piersią, jeżeli bierze się ibuprom w małych dawkach... Straszne to jest, że farmaceuta nie ma wiedzy u mnie czasem jak nie wiedzą to czytają ulotki. Wolę tak niż wprowadzenie w błąd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Całkowicie się z tym zgadzam, też wolę, kiedy farmaceuta wyciąga przy mnie ulotkę i woli doczytać, ja sobie zdaję sprawę, że są po prostu leki, których się nie zna, nowości, leki rzadko używane itp i można czegoś nie wiedzieć, ale ibuprofen to raczej podstawowa wiedza farmaceutyczna

Napisane przez _annika_

Nie wiem o co kaman, ale po CC 4 lata temu miałam zakaz ibupromu ze względu na karmienie, a po tym CC teraz sami mi podawali ibuprom w szpitalu

Nie wiem, może przez te 4 lata zrobili więcej badań na ten temat?

http://farmaceuta-radzi.pl/ibuprofen...ienie-piersia/ pierwsza lepsza strona, która mi się wyświetliła po wpisaniu zagadnienia

Moja położna mówiła, że spokojnie można brać nawet większe dawki

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Kurczę, a z tym obkurczaniem po karmieniu to wszyscy mówią, że po pierwszym dziecku prawie nic nie czuć, a dopiero przy drugim i kolejnym boli bardzo to już nie wiem, co to za bujdy są

[marmoladkazjablka]

Napisane przez freddy296

Wiem co czujesz bo ja też zmęczona i obolala. pierwszy tydzień macierzyństwa był straszny ale wierzę że z tygodnia na tydzień będzie lepiej....ooo tak... tez często korzystam jak Bartek śpi to i ja kimne się chwile.W końcu przyhdzie ta godzina zero.... oby jak najszybciej!!Mi 2 dni przed porodem było bardzo mokro. To może coś w końcu rusza

Melduje ze u nas w 7 dobie odpadł pepek

Feliska mówiłam Tztowi żeby kupił mi ibuprofen ale w aptece mu powiedzieli ze karmiaca nie powinna tego brać i wziął mi paracetamol. ale na szczęście cycek juz w lepszym stanie

Także korzystając z okazji ze Maluch usnal lecę umyc włosy i się troche ogarnąć żeby wyglądać jak kobieta a nie jakaś wywloka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My w szpitalu po porodzie dostawalysmy ibuprofen i paracetamol. Więc skoro dają to na położniczym to chyba jest bezpieczne

Ja się zryczalam jak bóbr,bo przeczytałam co jest napisane w 39+6 aplikacji HiMommy
Myślałam,że w ciąży byłam płaczka a teraz to jakaś masakra

Jutro jedziemy na sesję z maluszkiem,trochę się martwię jak nam to pójdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ladyroses]

Napisane przez Feliska

Całkowicie się z tym zgadzam, też wolę, kiedy farmaceuta wyciąga przy mnie ulotkę i woli doczytać, ja sobie zdaję sprawę, że są po prostu leki, których się nie zna, nowości, leki rzadko używane itp i można czegoś nie wiedzieć, ale ibuprofen to raczej podstawowa wiedza farmaceutyczna



Nie wiem, może przez te 4 lata zrobili więcej badań na ten temat?

http://farmaceuta-radzi.pl/ibuprofen...ienie-piersia/ pierwsza lepsza strona, która mi się wyświetliła po wpisaniu zagadnienia

Moja położna mówiła, że spokojnie można brać nawet większe dawki

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Kurczę, a z tym obkurczaniem po karmieniu to wszyscy mówią, że po pierwszym dziecku prawie nic nie czuć, a dopiero przy drugim i kolejnym boli bardzo to już nie wiem, co to za bujdy są

Mnie obkurczanie macicy nie bolalo NIC. zupełnie nic

Za to dalej krwawię, coś za coś ale zupełnie bezboleśnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pacia91]

Napisane przez Natus276

No właśnie co jakiś czas mi coś cieknie jak stoję do tego ciśnienie mi skoczylo. Jedziemy na ip skontrolować sytuację, póki Tz jeszcze w domu. Swoją drogą on jest posikany ze strachu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Daj znać co tam Ci powiedzieli może Twój mały zdecyduje się szybciej wyjść niż mój uparciuch.

Po obchodzie to w sumie niewiele więcej wiem niż przed. Mam się przespać skoro nocka zarwana i jakby się skurcze zaczęły to wtedy mnie zbada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agugus90]

Napisane przez misiol

Agugus, oby z każdym dniem była poprawa. A Tż już się lepiej czuje? W ogóle się do małego nie zbliża? Jakieś hartowanie musisz mu zafundować, żeby odporność poprawił niech chociaż mieszkanie, zakupy i jedzenie ogarnia, jak nie chce Rafałka zarazić, póki jeszcze w domu jest...

Natus, ja nie wiem, ja ciągle mam mokro, ale u mnie to nie są wody, bo sprawdzam.

Od dziś 3s, ale pada i w deszczu będziemy spacerować i po schodach łazić. Jedno s było wieczorem, ale jak widać, małego nie ruszyło.
Jeszcze dodatkowo jadłam McFlurry o 22 pyszny był. Mały potem szalał, ale raczej na górze brzucha. Rano cukier 82.

To wyganianie chyba nie będzie takie proste.
W sumie to po co się męczyć, jak i tak wyjdzie, kiedy będzie chciał? Może poleżę?

TZ ogarnia Rafcia, gdy mi sie przez dwie godziny nie udaje i muszę na chwilę odejść. Zakupy i obiady ogarnia, z mieszkaniem gorzej, bo i tak po nim trzeba poprawić :-/ mcflurry 😍 mam nadzieję, ze nama wytrzyma z wnukiem z trzy godzinki, bo marzę o McDonaldzie

Napisane przez marmoladkazjablka

My w szpitalu po porodzie dostawalysmy ibuprofen i paracetamol. Więc skoro dają to na położniczym to chyba jest bezpieczne

Ja się zryczalam jak bóbr,bo przeczytałam co jest napisane w 39+6 aplikacji HiMommy
Myślałam,że w ciąży byłam płaczka a teraz to jakaś masakra

Jutro jedziemy na sesję z maluszkiem,trochę się martwię jak nam to pójdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie tez HiMommy wzruszyło

Obkurczanie czulam dwa razy jak nagly, krotki bol okresowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ladyroses]

My na mc flurry byliśmy w czwartek z malutka jutro też musimy dalej załatwiać sprawy i bierzemy małą wszędzie. Nam to nie przeszkadza. Nadii też nie, lubi jeździć autem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[freddy296]

Napisane przez ladyroses

Specjalnie aż przeczytałam ulotkę ibupromu. Pisze, że nie ma konieczności przerywania karmienia piersią, jeżeli bierze się ibuprom w małych dawkach... Straszne to jest, że farmaceuta nie ma wiedzy u mnie czasem jak nie wiedzą to czytają ulotki. Wolę tak niż wprowadzenie w błąd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak jak mówisz farmaceuta powinien jednak mieć jakąś wiedzę. Tzet nie potrzebnie wygadal ze to dla mnie. miał tylko kupić i tyle a tak się wystraszył i dlatego nie wziął. na szczęście cycek juz miękki. ta kapusta chyba też pomogła.

tak samo jak Tzet pojechał po czopki na hemoroidy. chciałam jedne konkretne to oczywiście w aptece tez nie wiedzą czy karmiaca może. to zadzwoniłam wtedy do ginekologa i on mi doradził ze mogę. nie wiem co one w tych aptekach.... może boją się brać odpowiedzialności na siebie żeby później nie bylo ze ona pozwoliła a coś się stało.

Co do obkurczania macicy. mnie w szpitalu w pierwszy dzień lekko pobolewalo, ale teraz już nic kompletnie. Brzuch coraz bardziej płaski jesCze troche wystaje, bo to dopoero tydzień po porodzie ale widac ze kurczy się ładnie

nie mam wagi w domu ale na moje oko z moich 20 kg zostało jakieś 5-6 kg do wagi z przed ciąży. także nie jest źle

Lady Agus kusicie Mc Donaldem.. dobrze ze ja mam najbliżej do macka 50 km wiec prędko tam nie zajde.... pewnie dopiero jak z Bartkiem pojedziemy na spacer nad morze do Kołobrzegu bo tam właśnie jest Mc donalds

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pacia91]

Kolejna lipcówka urodziła a ja nadal w dwupaku załamać się można...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ladyroses]

Napisane przez pacia91

Kolejna lipcówka urodziła a ja nadal w dwupaku załamać się można...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiem co czujesz kochana... Nie możesz się załamywać wiem, że szpital działa bardzo depresyjnie i że wszystko dobija, szczególnie jak dziewczyny w łóżkach obok ciebie się zmieniają a Ty dalej nic i tam kiblujesz...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natus276]

Pojechaliśmy na IP do szpitala gdzie leżałam bo stwierdziłam, że nie wiem czy to faktycznie wody i szkoda jechać taki kawał. Najpierw marudzili, mieli skonsultować a w końcu mnie zostawili... leżę na porodowce bo to faktycznie wody. Na dole położna mówiła że szyjka długa na górze, na oddziale że 2 cm rozwarcia... na razie mam czekać. Podali mi antybiotyk na gbs jedynie.
Jest ta okropna lekarka która już Tz rzucała jakieś uwagi, że nie powinniśmy tu jechać więc żałuję teraz bardzo, że nie pojechaliśmy do innego szpitala
Jak tylko mi coś powie głupiego to się wypiszę i pojedziemy gdzie indziej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rosalyn]

Natus powodzenia że wszystkim! Jeżeli będzie czas to faktycznie jedzcie gdzieś indziej, ten szpital nie zrobił na Was dobrego wrażenia poprzednio.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agugus90]

Napisane przez Natus276

Pojechaliśmy na IP do szpitala gdzie leżałam bo stwierdziłam, że nie wiem czy to faktycznie wody i szkoda jechać taki kawał. Najpierw marudzili, mieli skonsultować a w końcu mnie zostawili... leżę na porodowce bo to faktycznie wody. Na dole położna mówiła że szyjka długa na górze, na oddziale że 2 cm rozwarcia... na razie mam czekać. Podali mi antybiotyk na gbs jedynie.
Jest ta okropna lekarka która już Tz rzucała jakieś uwagi, że nie powinniśmy tu jechać więc żałuję teraz bardzo, że nie pojechaliśmy do innego szpitala
Jak tylko mi coś powie głupiego to się wypiszę i pojedziemy gdzie indziej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szkoda, ze znowu na nia trafiliście :-(
W razie czego - nie męcz sie i jak zdazysz, to jedzcie do drugiego szpitala. Czekamy na dobre wieści 😘

(wiedziałam, zeby sie kąpać z telefonem &#128513

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ladyroses]

Napisane przez Natus276

Pojechaliśmy na IP do szpitala gdzie leżałam bo stwierdziłam, że nie wiem czy to faktycznie wody i szkoda jechać taki kawał. Najpierw marudzili, mieli skonsultować a w końcu mnie zostawili... leżę na porodowce bo to faktycznie wody. Na dole położna mówiła że szyjka długa na górze, na oddziale że 2 cm rozwarcia... na razie mam czekać. Podali mi antybiotyk na gbs jedynie.
Jest ta okropna lekarka która już Tz rzucała jakieś uwagi, że nie powinniśmy tu jechać więc żałuję teraz bardzo, że nie pojechaliśmy do innego szpitala
Jak tylko mi coś powie głupiego to się wypiszę i pojedziemy gdzie indziej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana w każdej chwili możesz się wypisać. Powiedz po prostu, że chcesz rodzić w innym szpitalu i masz tam opłaconą położną a lepiej jechać szybciej niż później.

Wiem coś o tym, bo jak leżałam w szpitalu to dzwonilam do dwóch prywatnych szpitali (chciałam się wypisać na żądanie
) to usłyszałam, że jak już jest akcja to oni nie przyjmą. Akcja to dla nich już np skurcze, bóle rozwarcie, wody. A chciałam kilka tysięcy za poród zapłacić

Trzymam kciuki za Ciebie. Dawaj znać na bieżąco jak Ci wody odchodzą to muszą coś z Tobą robić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiol]

Napisane przez Natus276

Pojechaliśmy na IP do szpitala gdzie leżałam bo stwierdziłam, że nie wiem czy to faktycznie wody i szkoda jechać taki kawał. Najpierw marudzili, mieli skonsultować a w końcu mnie zostawili... leżę na porodowce bo to faktycznie wody. Na dole położna mówiła że szyjka długa na górze, na oddziale że 2 cm rozwarcia... na razie mam czekać. Podali mi antybiotyk na gbs jedynie.
Jest ta okropna lekarka która już Tz rzucała jakieś uwagi, że nie powinniśmy tu jechać więc żałuję teraz bardzo, że nie pojechaliśmy do innego szpitala
Jak tylko mi coś powie głupiego to się wypiszę i pojedziemy gdzie indziej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powiem Ci, że chyba bym zmieniła szpital. Nie wiesz ile tu będziesz leżeć, a po co się stresować.
Ale z drugiej strony, to oni powinni Cię wysłać do innego szpitala, jeśli serio by widzieli, że nie dadzą rady z Twoim przypadkiem. Nawet transport mogliby załatwić tak szczerze.

[_annika_]

Napisane przez Feliska

Całkowicie się z tym zgadzam, też wolę, kiedy farmaceuta wyciąga przy mnie ulotkę i woli doczytać, ja sobie zdaję sprawę, że są po prostu leki, których się nie zna, nowości, leki rzadko używane itp i można czegoś nie wiedzieć, ale ibuprofen to raczej podstawowa wiedza farmaceutyczna



Nie wiem, może przez te 4 lata zrobili więcej badań na ten temat?

http://farmaceuta-radzi.pl/ibuprofen...ienie-piersia/ pierwsza lepsza strona, która mi się wyświetliła po wpisaniu zagadnienia

Moja położna mówiła, że spokojnie można brać nawet większe dawki

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Kurczę, a z tym obkurczaniem po karmieniu to wszyscy mówią, że po pierwszym dziecku prawie nic nie czuć, a dopiero przy drugim i kolejnym boli bardzo to już nie wiem, co to za bujdy są

Ja nic nie czułam ani po pierwszej ciąży ani po drugiej. Dla mnie to jest jakieś abstrakcyjne jak piszecie o połogu, ze to trudny okres, bo ja kompletnie nie doświadczyłam żadnej połogowej dolegliwości

[Natus276]

Pusto tu jest więc pewnie dlatego mnie przyjęli. Nasza położna z wakacji dała tu znać że jestem więc chociaż one będą miłe.
Chyba po badaniu zaczęłam plamić do tego... I czuje ból w dole brzucha, poza tym cisza.

Stasiek się chyba wkurzył i nie chciał dziś meczu oglądać a wczoraj chciałam się ogolić a stwierdziłam, że wizyta we wtorek to zrobię to dzisiaj 🤦☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pajeczyna]

Napisane przez zawiechaczarny

Hej. Nie dam rady Was nadrobić.

W skrócie opis porodu. W środę dostałam oxy o 9. Reakcja na nią była minimalna. Lekarze dumali co dalej ze mną a że ryzyko rzucawki było duże to o 14 przebili pęcherz plodowy. Kolejna oxy miałam dostać o 20 ale się opoznilo bo byli zajęci nieplanowaną cc. Więc dostałam kroplowke koło 23. Zaczely sie pojawiac skurcze ale byly rzadkie slabe i krotkie. Solidne zaczęły się przy 3 oxy. Niestety były to skurcze krzyżowe więc bardzo bolało. Dostałam gaz ale nie potrafiłam z nim współpracować. Rozwarcia długo stało na 4 cm bo szyjka nie chciała się do końca zgladzic. W koncu polożna się zlitowala i dała mi kroplowke ze środkiem opioidowym. Dzięki temu dałam radę przysypiać między skurczami . Dostałam też lek omna zgladzenie szyjki po którym miałam odruch wymiotny. 2 godziny później rozwarcie było 8 cm. Dostałam 4 oxy. Parlam 2 godziny i o 6:30 urodziłam Ewcie. Wazyla 3120g długość 51cm. Łożysko miało dużo zwapnien więc i tak więcej by nie urosła. Krocze udało się ochronić. Niestety nie było nam dane kangurowanie bo słabo płakała i zabrali ja na neonatologie gdzie została dogrzana. No i mamyproblem z kp ze względu na moje płaskie brodawki, późne przystawienie, cofnieta bródkę i ściśniętą zuchwę. Wczoraj udało się ja na chwilę przystawić przy pomocy doradcy laktacyjnego ale nawet ona musiała się mocno nameczyc. Na razie wypozyczylam szpitalny laktator elektryczny. Udaje się ściągnąć niewielkie ilości siary. W międzyczasie daje jej mm niestety, no ale nie mogę jej przecież glodzic. Jeszcze żeby problemów było mało to mimo antybiotyków przeciw gbs w czasie porodu Ewcia coś zalapala i musi dostawać 3 razy dziennie dozylnie antybiotyk, wiec spędzimy w szpitalu jeszcze około tydzień. Mam nadzieję że powiew krwi którego wyniki będą za tydzień będzie dobry i nas wypisza. Martwi mnie ta infekcja ale muszę być dobrej myśli.

Widze, ze podobne poczatki jak u nas ze zdrowkiem malutkiej. Trzymajcie sie, szybko minie, na pewno jestescie w dobrych rękach. A ze swojego doswiadczebia podpowiem wam tylko, zebyscie korzystaly z tego czasu i pytały polozne i doradczynie o wszystko Mi to duzo dalo, wychodzac ze szpitala czulam sie dosc spokojnie.

Napisane przez ladyroses

Ja mam odmienne zdanie co do cc-sn ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ja mam całą napuchnietą w środku ranę, ale wypływa tylko krew z osoczem. Ropy nie ma i to najważniejsze.

Daj sobie czas, poród sn to też przecież ingerencja w organizm- nacięcia, pęknięcia, szycie. To też nie jest nic różowego. Tym bardziej, że łatwo jest o infekcję, trzeba dbać baaaardzo o higienę, a czasem i tak to nic nie daje

Tobie przynajmniej nie grozi to co mi- najpierw się idzie do szpitala na kilka dni pod kroplowki na silne antybiotyki, potem otwierają ranę i wycinają to co się nie goi. Następnie szycie, pionizacja itp. To jest mój najgorszy scenariusz.

Praktycznie to non stop płaczę, bo nie wierzę, że mi się to zagoi samo.


Taaa faceci... Przy oxy to nie wiem co oni by zrobili....

Ja też nie planuję kolejnego dziecka. Nie ma takiej opcji, na samą myśl płaczę i ogarnia mnie przeokropny strach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie placz, staraj sie myśleć pozytywnie. Stan psychiczny ma tez duzy wplyw na stan fizyczny. Zobacz, placebo ma skutecznosc 30%, wiec dobre myslenie na pewno tez pomaga

Napisane przez marmoladkazjablka

Jakoś usnęłam ale tak mnie telepalo,że nakryta kołdrą po nos i jeszcze kocem.
Z samego rana wysyłam po paracetamol żeby był w domu.
A teraz się obudziłam na karmienie i jestem cała mokra....ale dosłownie mokrzuteńka.
Piżama lepi się do ciała,plamy na prześcieradle, w życiu takanupocona nie byłam.....
Ja nie przeżyję tego połogu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurcze biedna u mnie bylo podobnie tylko ja to zwalam na gorace cycki w nawale.

Napisane przez Feliska

żeby farmaceuci nie znali się na lekach to już koniec świata... A karmiące cierpią w boleściach i zapaleniach potem
Ale najważniejsze, że z cyckiem lepiej

Farmaceuty w aptece ze swieca szukac, to w wiekszosci technicy. Co nie zmienia faktu, ze znac sie powinni.

Napisane przez tanzanka

Dzień dobry!
Ale tu ucichło
Lady oby ta rana szybciutko się wygoiła
Agus z dnia na dzień będzie lepiej

Marmoladka pępkowi nic nie będzie )

Pacia mi po takim jednym skurczu na z 6cm na 10cm się zrobiło trzymam kciuki!

Natus dawaj znać!

Zawiecha, aleś się nacierpiała dzielna Mama!

My byliśmy przedwczoraj na pierwszym spacerku. 45min nam zeszło ale zimno było trochę, mało mam rzeczy na takiego brzdąca ciepłych.
Ze spaniem jest bardzo różnie od 20min do 3h praktycznie. Choć dzisiaj od 4tej do 6tej praktycznie non stop
Gości mamy praktycznie codziennie, ale ja się bardzo dobrze czuje, wszystkich ostrzegam, że jak coś to wychodzę na karmienie i już.
Obkurczania macicy były najgorsze z szpitalu... teraz już chyba mam spokój.

Nie wiem co jeszcze miałam Wam pisać



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U nas podobnie, mnostwo body z krotkim rekawem, a tu zimno Dobrze, ze mam az jeden sweterek ale upaly maja wrocic zaraz.


My nie wyrobilismy i kupiliśmy monitor oddechu Maz mowil, ze to najlepszy prezent na dzien taty, bo w koncu nie siedzial i nie patrzyl czy mala dobrze oddycha tylko spal Przez to, ze na poczatku miala takie problemy z oddychaniem to jednak troche sie martwilismy, chociaz zwiekszonego ryzyka bezdechow nie miała.


I szlag mnie trafia od dobrych rad mojej mamy. Ona jest super kochana, chce dobrze, ale oczywiscie mam nic nie jesc, raczki zimne olaboga.. Plus ganiam wszystkich o mycie rak, oni umyja, potem biora telefon do reki i dziekuje bardzo, znowu musze ich gonic. Musze sie wyluzować, ale przez pierwszy miesiąc chyba bede wszystkich gonic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[weIka]

Natus nie wiem co poradzić ale jak sami mówili że mają za niski stopień referencyjnosci to sami nawet powinni przewieźć do innego szpitala. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze gdziekolwiek nie będziesz :-*

Pacia najgorsze to czekanie, musisz z Emilka poważnie porozmawiać może to coś pomoże;-)

Marmoladka my byliśmy w czwartek na sesji i mały był mega spokojny, spał cały czas i ładnie współpracował.mam nadzieję że i Tadzio będzie chętny i miał parcie na szkło;-)swoją drogą ja jestem pod wrażeniem jak dziewczyna ogarnia te dzieciaczki w trakcie sesji.

U mnie zostalo jakieś 2kg na plusie ale mną się nie sugerujcie bo ja przytyłam z 7 czy 8 tylko w trakcie ciąży. Brzuch już coraz mniej wystający ale gdzie tam do tego co było przed. O dziwo jakoś mi to nie przeszkadza.

Dla mnie też początki są mega ciezkie, nie tak to sobie wyobrażałam. Teraz bym tyle rzeczy inaczej zrobiła i gdybym mogła to bym napewno inny szpital wybrała. Jak czytam o Waszej opiece po porodzie to mi się płakać chce że u mnie tak nie było.

A swoją drogą też jestem strasznie płaczliwa, przed też byłam ale to wynikało z tej szpitalnej rzeczywistosci i tego że nie mogę być w domu.

A z dobrych niusów u nas też już kikuta nie ma, dwa spacerki zaliczone, mały lubi kąpiele

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ladyroses]

Napisane przez Natus276

Pusto tu jest więc pewnie dlatego mnie przyjęli. Nasza położna z wakacji dała tu znać że jestem więc chociaż one będą miłe.
Chyba po badaniu zaczęłam plamić do tego... I czuje ból w dole brzucha, poza tym cisza.

Stasiek się chyba wkurzył i nie chciał dziś meczu oglądać a wczoraj chciałam się ogolić a stwierdziłam, że wizyta we wtorek to zrobię to dzisiaj 🤦♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Spokojnie, jakby co to położna Cię ogoli mnie też goliła i było git

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Napisane przez pajeczyna

Widze, ze podobne poczatki jak u nas ze zdrowkiem malutkiej. Trzymajcie sie, szybko minie, na pewno jestescie w dobrych rękach. A ze swojego doswiadczebia podpowiem wam tylko, zebyscie korzystaly z tego czasu i pytały polozne i doradczynie o wszystko Mi to duzo dalo, wychodzac ze szpitala czulam sie dosc spokojnie.



Nie placz, staraj sie myśleć pozytywnie. Stan psychiczny ma tez duzy wplyw na stan fizyczny. Zobacz, placebo ma skutecznosc 30%, wiec dobre myslenie na pewno tez pomaga



Kurcze biedna u mnie bylo podobnie tylko ja to zwalam na gorace cycki w nawale.



Farmaceuty w aptece ze swieca szukac, to w wiekszosci technicy. Co nie zmienia faktu, ze znac sie powinni.



U nas podobnie, mnostwo body z krotkim rekawem, a tu zimno Dobrze, ze mam az jeden sweterek ale upaly maja wrocic zaraz.


My nie wyrobilismy i kupiliśmy monitor oddechu Maz mowil, ze to najlepszy prezent na dzien taty, bo w koncu nie siedzial i nie patrzyl czy mala dobrze oddycha tylko spal Przez to, ze na poczatku miala takie problemy z oddychaniem to jednak troche sie martwilismy, chociaz zwiekszonego ryzyka bezdechow nie miała.


I szlag mnie trafia od dobrych rad mojej mamy. Ona jest super kochana, chce dobrze, ale oczywiscie mam nic nie jesc, raczki zimne olaboga.. Plus ganiam wszystkich o mycie rak, oni umyja, potem biora telefon do reki i dziekuje bardzo, znowu musze ich gonic. Musze sie wyluzować, ale przez pierwszy miesiąc chyba bede wszystkich gonic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też słyszę takie dobre rady... Ale ja reaguję ostro i ucinam je...

Co do mycia rąk mam tak samo.. Niektórzy się oburzają, że przecież 'są czyści' i robią dziwne miny trudno. Człowiek mądry sam pójdzie te ręce umyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz