Faceci, którzy nie zadają pytań

MexicanMint · 2019-09-01, 22:30

Cześć Dziewczyny,

Mam już trochę randek za sobą (w tym tych internetowych) i mam pewną obserwację, jest cała masa mężczyzn, którzy nie zadają pytań.

Dwa razy trafiłam na facetów, którzy przez całą randkę non stop mówili, jak roboty czasem wtrącali "A Ty?" i szybko wracali do monologu. Wiem, że to nie stres, bo z jednym spotkałam się drugi raz i było to samo (przez internet rozmawiali normalnie). Sporo facetów, którzy pierwsi do mnie zagadują, zadają jakieś pytanie, na które odpowiadam, odwdzięczam się pytaniem i po kilku wiadomościach czuję się jakbym prowadziła wywiad z gwiazdą kina! Odpowiadają na pytania bardzo wyczerpująco, ale nie rewanżują się. Oczywiście, po kilku takich wymianach nie zadaję kolejnego pytania i rozmowa umiera śmiercią naturalną.
Spotykałam się też kilka razy z facetami, którzy wprawdzie pytali jak mój dzień, co słychać, ale nie nawiązywali głębszej więzi - pytań o moją rodzinę, pracę, plany, marzenia, cokolwiek bardziej osobistego.
Nie wiem czy mam za duże wymagania, ale sama jestem ciekawa innych ludzi, nie wyobrażam sobie, że gdyby ktoś mi powiedział, że był w tym roku w Japonii, nie dopytałabym jak było, co widział, itp. itd., kiedy z kimś dłużej randkuję chcę poznać jaka ta osoba naprawdę jest, co ją pasjonuje, jakie ma plany, jakich ma przyjaciół itp.

Miałyście podobne doświadczenia?

**a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b** · 2019-09-01, 22:57

No pewnie że tak. Ja jednak najczęściej internetowo spotykałam się z typami którzy na pytanie odpowiadali jednym słowem i cisza. Ja nie wiem, czy serio są typiarki które ciągnął ich za język?

A w real life to już w ogóle choroba nieangażujących rozmów o pogodzie, zawodzie, miejscu zamieszkania i ulubionej potrawie. Serio, marzę, aby pewnego dnia spotkać kogoś z kimś będę mogła porozmawiać tak 'duchowo' o emocjach, odczuciach, przemyśleniach itd

**amillia** · 2019-09-01, 23:04

Cytat:

Napisane przez MexicanMint

Cześć Dziewczyny,

Mam już trochę randek za sobą (w tym tych internetowych) i mam pewną obserwację, jest cała masa mężczyzn, którzy nie zadają pytań.

Dwa razy trafiłam na facetów, którzy przez całą randkę non stop mówili, jak roboty czasem wtrącali "A Ty?" i szybko wracali do monologu. Wiem, że to nie stres, bo z jednym spotkałam się drugi raz i było to samo (przez internet rozmawiali normalnie). Sporo facetów, którzy pierwsi do mnie zagadują, zadają jakieś pytanie, na które odpowiadam, odwdzięczam się pytaniem i po kilku wiadomościach czuję się jakbym prowadziła wywiad z gwiazdą kina! Odpowiadają na pytania bardzo wyczerpująco, ale nie rewanżują się. Oczywiście, po kilku takich wymianach nie zadaję kolejnego pytania i rozmowa umiera śmiercią naturalną.
Spotykałam się też kilka razy z facetami, którzy wprawdzie pytali jak mój dzień, co słychać, ale nie nawiązywali głębszej więzi - pytań o moją rodzinę, pracę, plany, marzenia, cokolwiek bardziej osobistego.
Nie wiem czy mam za duże wymagania, ale sama jestem ciekawa innych ludzi, nie wyobrażam sobie, że gdyby ktoś mi powiedział, że był w tym roku w Japonii, nie dopytałabym jak było, co widział, itp. itd., kiedy z kimś dłużej randkuję chcę poznać jaka ta osoba naprawdę jest, co ją pasjonuje, jakie ma plany, jakich ma przyjaciół itp.

Miałyście podobne doświadczenia?

Zabawne, bo w zasadzie mam podobne obserwacje. Osobiście nie randkuję od dawna, ale poznaję ludzi poprzez pracę lub wspólnych znajomych i rzuciło mi się w oczy ostatnio, że w przypadku znajomych płci męskiej faktycznie nasze rozmowy głównie się kręcą wokół nich, mam wrażenie czasem, że jeśli już zadają pytanie o mnie to z poczucia obowiązku a nie chęci dowiedzenia się czegoś o drugiej osobie. W drugą stronę tego nie zaobserwowałam, może kobiety są bardziej obyte społecznie i wiedzą jak udawać zainteresowanie drugą osobą i że nie wypada skwitować informacji o pobycie w Japonii zwykłym "mhm, a JA..."

No ale nie wiem czy można tak uogólniać na podstawie jednostkowych obserwacji. Znam też oczywiście facetów, z którymi da się normalnie porozmawiać, są też przecież kobiety, które tylko czekają na swoją kolej w rozmowie żeby móc o sobie znowu coś opowiedzieć. Ostatecznie wszystko sprowadza się do konkretnej osoby i jej charakteru, a nie płci, chociaż gdybym miała zgadywać to powiedziałabym, że pewne zachowania pojawiają się jednak częściej u mężczyzn

Myślę, że słusznie pozwalasz rozmowie umrzeć i nie pchasz się na siłę w związek z takimi osobami, co to za frajda być wiecznym słuchaczem i odbiorcą ich opowieści o sobie.

**0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5** · 2019-09-01, 23:07

Cytat:

Napisane przez MexicanMint

Cześć Dziewczyny,

Mam już trochę randek za sobą (w tym tych internetowych) i mam pewną obserwację, jest cała masa mężczyzn, którzy nie zadają pytań.

Dwa razy trafiłam na facetów, którzy przez całą randkę non stop mówili, jak roboty czasem wtrącali "A Ty?" i szybko wracali do monologu. Wiem, że to nie stres, bo z jednym spotkałam się drugi raz i było to samo (przez internet rozmawiali normalnie). Sporo facetów, którzy pierwsi do mnie zagadują, zadają jakieś pytanie, na które odpowiadam, odwdzięczam się pytaniem i po kilku wiadomościach czuję się jakbym prowadziła wywiad z gwiazdą kina! Odpowiadają na pytania bardzo wyczerpująco, ale nie rewanżują się. Oczywiście, po kilku takich wymianach nie zadaję kolejnego pytania i rozmowa umiera śmiercią naturalną.
Spotykałam się też kilka razy z facetami, którzy wprawdzie pytali jak mój dzień, co słychać, ale nie nawiązywali głębszej więzi - pytań o moją rodzinę, pracę, plany, marzenia, cokolwiek bardziej osobistego.
Nie wiem czy mam za duże wymagania, ale sama jestem ciekawa innych ludzi, nie wyobrażam sobie, że gdyby ktoś mi powiedział, że był w tym roku w Japonii, nie dopytałabym jak było, co widział, itp. itd., kiedy z kimś dłużej randkuję chcę poznać jaka ta osoba naprawdę jest, co ją pasjonuje, jakie ma plany, jakich ma przyjaciół itp.

Miałyście podobne doświadczenia?

Ja, mimo że jestem kobietą, to ze stresu też strasznie dużo gadam na pierwszym spotkaniu bo strasznie się boję tej niezręcznej ciszy

Dla mnie rozmowa z drugą osobą powinna sama się toczyć, że tak powiem, no po prostu musi być to "porozumienie dusz", ta iskra, bo inaczej to właśnie wygląda jak taki wywiad i nie jest naturalne.

Może to ich zwyczajnie nie interesowało, w sensie nie chcieli stworzyć z Tobą głębszej relacji, bo na żywo w jakimś względzie im nie podpasowałaś?

**stewardesa** · 2019-09-01, 23:20

Litości. Zakładasz standardowe na podforum wątki w stylu "o co mu chodzi", "nie rozumiem go", "dlaczego nikt mnie nie chce" i potrzebny Ci kolejny, w którym pytasz, dlaczego niezainteresowani faceci się Tobą nie interesują? Bo... odpowiedź jest w pytaniu?

**ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2** · 2019-09-02, 03:54

Nie pyta - nie jest zainteresowany. To jest proste.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4** · 2019-09-02, 05:27

Raz trafiłam na taki skrajny przypadek. Powiedziałam mu wprost, co poszło nie tak i, ze nastepnego spotkania nie bedzie

chyntia · 2019-09-02, 07:09

Może też nie umie się zainteresować i nikt nie nauczył go jak prowadzić rozmowę (bo ten kto zadaje pytania ten kieruje rozmową). Faceci często są mniej rozwinięci od kobiet. I nie wynika to z tego, że nie są zainteresowani tylko nie są nauczeni - przynajmniej w większości przypadków, tak sądzę. W każdym razie - szukaj dalej :P

**f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf** · 2019-09-02, 07:28

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87135943]Nie pyta - nie jest zainteresowany. To jest proste.
[/QUOTE]

Poza tym jeśli gadają tylko o sobie to prawdopodobnie wybierasz sobie jakiś narcyzów.

sublips · 2019-09-02, 07:31

Kiedyś przeczytałam, że ludzie ogólnie mówią po to, żeby opowiedzieć o sobie, a nie dowiedzieć się, co u kogoś słychać. Później zaczęłam obserwować i tak rzeczywiście jest często w kontaktach międzyludzkich.

Inna sprawa, że jak facet jest - chociaż minimalnie - zainteresowany, to będzie pytał i będzie go Twoja osoba interesowała.

**yohimba** · 2019-09-02, 07:42

Cytat:

Napisane przez chyntia

Może też nie umie się zainteresować i nikt nie nauczył go jak prowadzić rozmowę (bo ten kto zadaje pytania ten kieruje rozmową).

Tak. Zauważyłem nadto, że faceci którzy mają siostrę, generalnie są bardziej od innych komunikatywni wobec kobiet, czym u nich zyskują.

---------- Dopisano o 07:42 ---------- Poprzedni post napisano o 07:37 ----------

Mogłoby się wydawać, że facet z natury powinien być komunikatywny wobec kobiety a jednak często tak nie jest.

MiamiGlow · 2019-09-02, 09:11

O matko, tak. Ja przyjmuję, że jak nie zadaje pytań to nie jest zainteresowany. Ale czasem trafiają się typki, które twierdzą, że są, ale nijak nie przekłada się to na rozmowę. Ja zawsze znajdę jakiś temat, pytam o różne rzeczy i chętnie słucham. Nie oczekuję, że każdy będzie od razu mistrzem konwersacji. Ale jeśli tylko odpowiada (nawet wyczerpująco, ale wyłącznie o sobie), nie inicjuje sam tematów - czuję się jakbym robiła za jakieś źródło rozrywki i sama miała zabawiać kogoś, kto za moment i tak sobie pójdzie i będzie miał mnie gdzieś.

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-09-02, 09:25

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87135943]Nie pyta - nie jest zainteresowany. To jest proste.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Dotyczy obydwu stron. Jak są sobą zainteresowani to zadają pytania, rozmowa się klei i nie ma niezręcznej ciszy, ba, brakuje wręcz czasu żeby te pytania zadawać.

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Cytat:

Napisane przez MiamiGlow

Ale czasem trafiają się typki, które twierdzą, że są, ale nijak nie przekłada się to na rozmowę.

Bo może i są, ale nie rozmową

Sabrinasab · 2019-09-02, 11:45

Moim zdaniem ogólnie faceci są mniej wylewni od kobiet, tzn. mniej mówią o uczuciach, emocjach, plotkują tak samo jak kobiety, ale często na inne tematy. Kobiety są w stanie po kłótni, lecieć do koleżanki i opowiadając wszystko ze szczegółami wypłakać się w rękaw, w przypadku facetów raczej jest to rzadko spotykane. Natomiast nie spotkałam się z tym, żeby nie interesowało ich to co ja mam do powiedzenia. Czy to w pracy, czy znajomi, często interesują się co robiłam, co słychać itp. Nawet muszę przyznać, że często to mężczyzn bardziej interesuje, niż kobiet.

**d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab** · 2019-09-02, 12:15

Mam takie same obserwacje i doświadczenia i z tego powodu przestało mi zależeć na poznawaniu nowych ludzi. Rozumiem, że ktoś może nie być kreatywny w zadawaniu pytań, ale kiedy ja zadaję swoje, to chcę, żeby się z tego wywiązała konwersacja, a nie usłyszeć dwa zdania odpowiedzi i oczekiwanie na kolejne pytanie. Ludzie chyba zatracili zdolność prowadzenia rozmowy. A najzabawniejsze jest to, że kiedy ja już się zmęczę zadawaniem swoich pytań i stwierdzam, że nie mam siły ciągnąć tej "rozmowy" dalej, to druga strona jest zdziwiona lub obrażona, że się wycofuję, a przecież "tak fajnie nam się rozmawiało". Szkoda słów.

**a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b** · 2019-09-02, 12:18

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;87137050]Mam takie same obserwacje i doświadczenia i z tego powodu przestało mi zależeć na poznawaniu nowych ludzi. Rozumiem, że ktoś może nie być kreatywny w zadawaniu pytań, ale kiedy ja zadaję swoje, to chcę, żeby się z tego wywiązała konwersacja, a nie usłyszeć dwa zdania odpowiedzi i oczekiwanie na kolejne pytanie. Ludzie chyba zatracili zdolność prowadzenia rozmowy. A najzabawniejsze jest to, że kiedy ja już się zmęczę zadawaniem swoich pytań i stwierdzam, że nie mam siły ciągnąć tej "rozmowy" dalej, to druga strona jest zdziwiona lub obrażona, że się wycofuję, a przecież "tak fajnie nam się rozmawiało". Szkoda słów.[/QUOTE]

Mówisz tu o rozmowach na żywo czy rozmowach internetowych?

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-09-02, 12:22

[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87137064]Mówisz tu o rozmowach na żywo czy rozmowach internetowych?[/QUOTE]

Raczej internetowe i mam takie same obserwacje. No niestety ale w większości przypadków rozmowy się nie kleją, z drugiej strony to dobrze, można sobie odpuścić szybko. Doskonale wiem, że jeśli ma zaskoczyć, to zaskoczy od razu i nie trzeba nikogo za język ciągnąć.

**0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5** · 2019-09-02, 12:22

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87137081]Raczej internetowe i mam takie same obserwacje. No niestety ale w większości przypadków rozmowy się nie kleją, z drugiej strony to dobrze, można sobie odpuścić szybko. Doskonale wiem, że jeśli ma zaskoczyć, to zaskoczy od razu i nie trzeba nikogo za język ciągnąć.[/QUOTE]Racja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b** · 2019-09-02, 12:25

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87137081]Raczej internetowe i mam takie same obserwacje. No niestety ale w większości przypadków rozmowy się nie kleją, z drugiej strony to dobrze, można sobie odpuścić szybko. Doskonale wiem, że jeśli ma zaskoczyć, to zaskoczy od razu i nie trzeba nikogo za język ciągnąć.[/QUOTE]

Miałam nadzieję, że na żywo, bo chciałam sobie wyobrazić jak ludzie się obrażają i mają pretensje, że przecież fajnie się rozmawiało, hehe

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-09-02, 12:28

[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87137099]Miałam nadzieję, że na żywo, bo chciałam sobie wyobrazić jak ludzie się obrażają i mają pretensje, że przecież fajnie się rozmawiało, hehe[/QUOTE]

Haha

To jest możliwe ale chyba tylko wtedy, gdy nie dokonują selekcji przed spotkaniem, tylko po 2 zdaniach się umawiają.

**a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b** · 2019-09-02, 12:35

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87137113]Haha

To jest możliwe ale chyba tylko wtedy, gdy nie dokonują selekcji przed spotkaniem, tylko po 2 zdaniach się umawiają.[/QUOTE]

Nie wiem, uwielbiam czytać sobie o koszmarnych spotkaniach internetowych i tam większość dziewczyn mówi, że pisało się w porządku. Dobrze się skurczybyki maskują xd

Ellen_Ripley · 2019-09-02, 12:37

Nie rozumiem po co niektórzy chodzą na randki i oni chyba sami nie rozumieją, a przede wszystkim nie wiedzą po co w życiu mieliby mieć kogoś, ale i tak szukają (bo tak wypada, bo rodzina naciska, bo nuda, bo coś tam...). I tu jest pies pogrzebany. Bo w poznawanie kogoś wpisania jest ciekawość tej drugiej osoby, jakieś zainteresowanie się jej światem i chęć pokazania jej kawałeczka swojego świata. Więc jeżeli idzie się na spotkanie (nie tylko zresztą randek to dotyczy) i widać, że druga strona jest rozkojarzona / znudzona / zaabsorbowana np. swoim telefonem, nie ciągnie tematu (w ogóle tego nie próbuje, ani nie proponuje innego), to rzeczywiście można się sfrustrować.

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87137135]Nie wiem, uwielbiam czytać sobie o koszmarnych spotkaniach internetowych i tam większość dziewczyn mówi, że pisało się w porządku. Dobrze się skurczybyki maskują xd[/QUOTE]

Niektórzy bardzo, a zaczęłam podejrzewać, że za niektórych może pisał kolega / siostra, bo serio jakby inny człowiek przyszedł na spotkanie. Nie wierzę, że ktoś jest erudytą online, a na żywo nie umie poprawnie zdania sklecić (tak, zdarzyło mi się).

**d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab** · 2019-09-02, 12:39

[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87137064]Mówisz tu o rozmowach na żywo czy rozmowach internetowych?[/QUOTE]

Internetowych i na żywo.

P.S. Ja nie mówię jedynie o nowo poznanych ludziach, ale np. o znajomych z pracy, którzy kręcą się koło mnie, bo chcą porozmawiać i czekają na moje pytania, bo według nich tak chyba właśnie wygląda
rozmowa.

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-09-02, 12:43

[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87137135]Nie wiem, uwielbiam czytać sobie o koszmarnych spotkaniach internetowych i tam większość dziewczyn mówi, że pisało się w porządku. Dobrze się skurczybyki maskują xd[/QUOTE]

Też lubię, czasami można się nieźle uśmiać

Właśnie problem jest w tym, że spora część osób chodzi na randki z nudów albo z presji otoczenia. Ale... no w większości przypadków to czuć już podczas pisania, widać czy się interesuje nami, czy też nie. Niestety nie zawsze, ale dokonując selekcji można sobie oszczędzić straty czasu.

sokole_oko · 2019-09-02, 12:47

ja bym sie zapytała czy nie zamówić im wody? Czy nie zaschło im w gardle. Niestety, ale część facetów to okropne atencjusze, którzy patrzą tylko na siebie... Ewentualnie próbują cię zainteresować jacy oni są super i że warto zwrócić na nich uwagę

**stewardesa** · 2019-09-02, 12:47

Jak ludzie mają się ze sobą dogadywać, to automatycznie znajdą tematy i nigdy nie będą musieli zanudzać sięgając do listy standardowych pytań.

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-09-02, 12:50

Cytat:

Napisane przez stewardesa

Jak ludzie mają się ze sobą dogadywać, to automatycznie znajdą tematy i nigdy nie będą musieli zanudzać sięgając do listy standardowych pytań.

A co jeśli on jest po prostu nieśmiały?

sokole_oko · 2019-09-02, 12:52

No całe życie ze sobą przez komunikator rozmawiać nie będziecie przy jego nieśmiałości ....

**a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b** · 2019-09-02, 13:03

Cytat:

Napisane przez stewardesa

Jak ludzie mają się ze sobą dogadywać, to automatycznie znajdą tematy i nigdy nie będą musieli zanudzać sięgając do listy standardowych pytań.

Wydaje mi się, że to jest tak rzadkie zjawisko, kiedy ludzie rzeczywiście czują ten naturalny flow, że próbują rozwijać jakieś znajomości na siłę, bo coś tam klika, może kliknie więcej w przyszłości

**d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab** · 2019-09-02, 13:09

Cytat:

Napisane przez stewardesa

Jak ludzie mają się ze sobą dogadywać, to automatycznie znajdą tematy i nigdy nie będą musieli zanudzać sięgając do listy standardowych pytań.

No w praktyce tak to niestety nie wygląda. Mało to wątków chociażby na wizażu, że ktoś nie potrafi rozmawiać z ludźmi?

2019-09-01, 22:30	#1
MexicanMint Raczkowanie Zarejestrowany: 2015-12 Wiadomości: 33	Faceci, którzy nie zadają pytań Cześć Dziewczyny, Mam już trochę randek za sobą (w tym tych internetowych) i mam pewną obserwację, jest cała masa mężczyzn, którzy nie zadają pytań. Dwa razy trafiłam na facetów, którzy przez całą randkę non stop mówili, jak roboty czasem wtrącali "A Ty?" i szybko wracali do monologu. Wiem, że to nie stres, bo z jednym spotkałam się drugi raz i było to samo (przez internet rozmawiali normalnie). Sporo facetów, którzy pierwsi do mnie zagadują, zadają jakieś pytanie, na które odpowiadam, odwdzięczam się pytaniem i po kilku wiadomościach czuję się jakbym prowadziła wywiad z gwiazdą kina! Odpowiadają na pytania bardzo wyczerpująco, ale nie rewanżują się. Oczywiście, po kilku takich wymianach nie zadaję kolejnego pytania i rozmowa umiera śmiercią naturalną. Spotykałam się też kilka razy z facetami, którzy wprawdzie pytali jak mój dzień, co słychać, ale nie nawiązywali głębszej więzi - pytań o moją rodzinę, pracę, plany, marzenia, cokolwiek bardziej osobistego. Nie wiem czy mam za duże wymagania, ale sama jestem ciekawa innych ludzi, nie wyobrażam sobie, że gdyby ktoś mi powiedział, że był w tym roku w Japonii, nie dopytałabym jak było, co widział, itp. itd., kiedy z kimś dłużej randkuję chcę poznać jaka ta osoba naprawdę jest, co ją pasjonuje, jakie ma plany, jakich ma przyjaciół itp. Miałyście podobne doświadczenia?

2019-09-01, 22:57	#2
a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-02 Wiadomości: 1 329	Dot.: Faceci, którzy nie zadają pytań No pewnie że tak. Ja jednak najczęściej internetowo spotykałam się z typami którzy na pytanie odpowiadali jednym słowem i cisza. Ja nie wiem, czy serio są typiarki które ciągnął ich za język? A w real life to już w ogóle choroba nieangażujących rozmów o pogodzie, zawodzie, miejscu zamieszkania i ulubionej potrawie. Serio, marzę, aby pewnego dnia spotkać kogoś z kimś będę mogła porozmawiać tak 'duchowo' o emocjach, odczuciach, przemyśleniach itd

2019-09-01, 23:20	#5
stewardesa BAN stały Zarejestrowany: 2011-01 Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu Wiadomości: 9 515	Dot.: Faceci, którzy nie zadają pytań Litości. Zakładasz standardowe na podforum wątki w stylu "o co mu chodzi", "nie rozumiem go", "dlaczego nikt mnie nie chce" i potrzebny Ci kolejny, w którym pytasz, dlaczego niezainteresowani faceci się Tobą nie interesują? Bo... odpowiedź jest w pytaniu?

2019-09-02, 03:54	#6
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-10 Wiadomości: 7 327	Dot.: Faceci, którzy nie zadają pytań Nie pyta - nie jest zainteresowany. To jest proste. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-09-02, 05:27	#7
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 Konto usunięte Zarejestrowany: 2019-08 Wiadomości: 12 340	Dot.: Faceci, którzy nie zadają pytań Raz trafiłam na taki skrajny przypadek. Powiedziałam mu wprost, co poszło nie tak i, ze nastepnego spotkania nie bedzie

2019-09-02, 07:09	#8
chyntia Raczkowanie Zarejestrowany: 2019-08 Wiadomości: 39	Dot.: Faceci, którzy nie zadają pytań Może też nie umie się zainteresować i nikt nie nauczył go jak prowadzić rozmowę (bo ten kto zadaje pytania ten kieruje rozmową). Faceci często są mniej rozwinięci od kobiet. I nie wynika to z tego, że nie są zainteresowani tylko nie są nauczeni - przynajmniej w większości przypadków, tak sądzę. W każdym razie - szukaj dalej :P

2019-09-02, 07:28	#9
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf BAN stały Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 9 946	Dot.: Faceci, którzy nie zadają pytań [1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87135943]Nie pyta - nie jest zainteresowany. To jest proste. [/QUOTE] Poza tym jeśli gadają tylko o sobie to prawdopodobnie wybierasz sobie jakiś narcyzów.

2019-09-02, 07:31	#10
sublips Zakorzenienie Zarejestrowany: 2019-08 Wiadomości: 6 032	Dot.: Faceci, którzy nie zadają pytań Kiedyś przeczytałam, że ludzie ogólnie mówią po to, żeby opowiedzieć o sobie, a nie dowiedzieć się, co u kogoś słychać. Później zaczęłam obserwować i tak rzeczywiście jest często w kontaktach międzyludzkich. Inna sprawa, że jak facet jest - chociaż minimalnie - zainteresowany, to będzie pytał i będzie go Twoja osoba interesowała.

2019-09-02, 09:11	#12
MiamiGlow Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-03 Wiadomości: 4 019	Dot.: Faceci, którzy nie zadają pytań O matko, tak. Ja przyjmuję, że jak nie zadaje pytań to nie jest zainteresowany. Ale czasem trafiają się typki, które twierdzą, że są, ale nijak nie przekłada się to na rozmowę. Ja zawsze znajdę jakiś temat, pytam o różne rzeczy i chętnie słucham. Nie oczekuję, że każdy będzie od razu mistrzem konwersacji. Ale jeśli tylko odpowiada (nawet wyczerpująco, ale wyłącznie o sobie), nie inicjuje sam tematów - czuję się jakbym robiła za jakieś źródło rozrywki i sama miała zabawiać kogoś, kto za moment i tak sobie pójdzie i będzie miał mnie gdzieś.

2019-09-02, 11:45	#14
Sabrinasab Raczkowanie Zarejestrowany: 2019-08 Wiadomości: 345	Dot.: Faceci, którzy nie zadają pytań Moim zdaniem ogólnie faceci są mniej wylewni od kobiet, tzn. mniej mówią o uczuciach, emocjach, plotkują tak samo jak kobiety, ale często na inne tematy. Kobiety są w stanie po kłótni, lecieć do koleżanki i opowiadając wszystko ze szczegółami wypłakać się w rękaw, w przypadku facetów raczej jest to rzadko spotykane. Natomiast nie spotkałam się z tym, żeby nie interesowało ich to co ja mam do powiedzenia. Czy to w pracy, czy znajomi, często interesują się co robiłam, co słychać itp. Nawet muszę przyznać, że często to mężczyzn bardziej interesuje, niż kobiet.

2019-09-02, 12:15	#15
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab Konto usunięte Zarejestrowany: 2005-12 Wiadomości: 7 596	Dot.: Faceci, którzy nie zadają pytań Mam takie same obserwacje i doświadczenia i z tego powodu przestało mi zależeć na poznawaniu nowych ludzi. Rozumiem, że ktoś może nie być kreatywny w zadawaniu pytań, ale kiedy ja zadaję swoje, to chcę, żeby się z tego wywiązała konwersacja, a nie usłyszeć dwa zdania odpowiedzi i oczekiwanie na kolejne pytanie. Ludzie chyba zatracili zdolność prowadzenia rozmowy. A najzabawniejsze jest to, że kiedy ja już się zmęczę zadawaniem swoich pytań i stwierdzam, że nie mam siły ciągnąć tej "rozmowy" dalej, to druga strona jest zdziwiona lub obrażona, że się wycofuję, a przecież "tak fajnie nam się rozmawiało". Szkoda słów.

2019-09-02, 12:18	#16
a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-02 Wiadomości: 1 329	Dot.: Faceci, którzy nie zadają pytań [1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;87137050]Mam takie same obserwacje i doświadczenia i z tego powodu przestało mi zależeć na poznawaniu nowych ludzi. Rozumiem, że ktoś może nie być kreatywny w zadawaniu pytań, ale kiedy ja zadaję swoje, to chcę, żeby się z tego wywiązała konwersacja, a nie usłyszeć dwa zdania odpowiedzi i oczekiwanie na kolejne pytanie. Ludzie chyba zatracili zdolność prowadzenia rozmowy. A najzabawniejsze jest to, że kiedy ja już się zmęczę zadawaniem swoich pytań i stwierdzam, że nie mam siły ciągnąć tej "rozmowy" dalej, to druga strona jest zdziwiona lub obrażona, że się wycofuję, a przecież "tak fajnie nam się rozmawiało". Szkoda słów.[/QUOTE] Mówisz tu o rozmowach na żywo czy rozmowach internetowych?

2019-09-02, 12:22	#17
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f Konto usunięte Zarejestrowany: 2018-12 Wiadomości: 5 634	Dot.: Faceci, którzy nie zadają pytań [1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87137064]Mówisz tu o rozmowach na żywo czy rozmowach internetowych?[/QUOTE] Raczej internetowe i mam takie same obserwacje. No niestety ale w większości przypadków rozmowy się nie kleją, z drugiej strony to dobrze, można sobie odpuścić szybko. Doskonale wiem, że jeśli ma zaskoczyć, to zaskoczy od razu i nie trzeba nikogo za język ciągnąć.

2019-09-02, 12:22	#18
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5 Konto usunięte Zarejestrowany: 2018-12 Wiadomości: 5 508	Dot.: Faceci, którzy nie zadają pytań [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87137081]Raczej internetowe i mam takie same obserwacje. No niestety ale w większości przypadków rozmowy się nie kleją, z drugiej strony to dobrze, można sobie odpuścić szybko. Doskonale wiem, że jeśli ma zaskoczyć, to zaskoczy od razu i nie trzeba nikogo za język ciągnąć.[/QUOTE]Racja Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-09-02, 12:25	#19
a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-02 Wiadomości: 1 329	Dot.: Faceci, którzy nie zadają pytań [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87137081]Raczej internetowe i mam takie same obserwacje. No niestety ale w większości przypadków rozmowy się nie kleją, z drugiej strony to dobrze, można sobie odpuścić szybko. Doskonale wiem, że jeśli ma zaskoczyć, to zaskoczy od razu i nie trzeba nikogo za język ciągnąć.[/QUOTE] Miałam nadzieję, że na żywo, bo chciałam sobie wyobrazić jak ludzie się obrażają i mają pretensje, że przecież fajnie się rozmawiało, hehe

2019-09-02, 12:28	#20
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f Konto usunięte Zarejestrowany: 2018-12 Wiadomości: 5 634	Dot.: Faceci, którzy nie zadają pytań [1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87137099]Miałam nadzieję, że na żywo, bo chciałam sobie wyobrazić jak ludzie się obrażają i mają pretensje, że przecież fajnie się rozmawiało, hehe[/QUOTE] Haha To jest możliwe ale chyba tylko wtedy, gdy nie dokonują selekcji przed spotkaniem, tylko po 2 zdaniach się umawiają.

2019-09-02, 12:35	#21
a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-02 Wiadomości: 1 329	Dot.: Faceci, którzy nie zadają pytań [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87137113]Haha To jest możliwe ale chyba tylko wtedy, gdy nie dokonują selekcji przed spotkaniem, tylko po 2 zdaniach się umawiają.[/QUOTE] Nie wiem, uwielbiam czytać sobie o koszmarnych spotkaniach internetowych i tam większość dziewczyn mówi, że pisało się w porządku. Dobrze się skurczybyki maskują xd

2019-09-02, 12:37	#22
Ellen_Ripley Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-04 Wiadomości: 20 853	Dot.: Faceci, którzy nie zadają pytań Nie rozumiem po co niektórzy chodzą na randki i oni chyba sami nie rozumieją, a przede wszystkim nie wiedzą po co w życiu mieliby mieć kogoś, ale i tak szukają (bo tak wypada, bo rodzina naciska, bo nuda, bo coś tam...). I tu jest pies pogrzebany. Bo w poznawanie kogoś wpisania jest ciekawość tej drugiej osoby, jakieś zainteresowanie się jej światem i chęć pokazania jej kawałeczka swojego świata. Więc jeżeli idzie się na spotkanie (nie tylko zresztą randek to dotyczy) i widać, że druga strona jest rozkojarzona / znudzona / zaabsorbowana np. swoim telefonem, nie ciągnie tematu (w ogóle tego nie próbuje, ani nie proponuje innego), to rzeczywiście można się sfrustrować. ---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ---------- [1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87137135]Nie wiem, uwielbiam czytać sobie o koszmarnych spotkaniach internetowych i tam większość dziewczyn mówi, że pisało się w porządku. Dobrze się skurczybyki maskują xd[/QUOTE] Niektórzy bardzo, a zaczęłam podejrzewać, że za niektórych może pisał kolega / siostra, bo serio jakby inny człowiek przyszedł na spotkanie. Nie wierzę, że ktoś jest erudytą online, a na żywo nie umie poprawnie zdania sklecić (tak, zdarzyło mi się). __________________ Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

2019-09-02, 12:39	#23
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab Konto usunięte Zarejestrowany: 2005-12 Wiadomości: 7 596	Dot.: Faceci, którzy nie zadają pytań [1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87137064]Mówisz tu o rozmowach na żywo czy rozmowach internetowych?[/QUOTE] Internetowych i na żywo. P.S. Ja nie mówię jedynie o nowo poznanych ludziach, ale np. o znajomych z pracy, którzy kręcą się koło mnie, bo chcą porozmawiać i czekają na moje pytania, bo według nich tak chyba właśnie wygląda rozmowa. Edytowane przez d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab Czas edycji: 2019-09-02 o 12:44

2019-09-02, 12:43	#24
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f Konto usunięte Zarejestrowany: 2018-12 Wiadomości: 5 634	Dot.: Faceci, którzy nie zadają pytań [1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87137135]Nie wiem, uwielbiam czytać sobie o koszmarnych spotkaniach internetowych i tam większość dziewczyn mówi, że pisało się w porządku. Dobrze się skurczybyki maskują xd[/QUOTE] Też lubię, czasami można się nieźle uśmiać Właśnie problem jest w tym, że spora część osób chodzi na randki z nudów albo z presji otoczenia. Ale... no w większości przypadków to czuć już podczas pisania, widać czy się interesuje nami, czy też nie. Niestety nie zawsze, ale dokonując selekcji można sobie oszczędzić straty czasu.

2019-09-02, 12:47	#25
sokole_oko Raczkowanie Zarejestrowany: 2019-03 Lokalizacja: Tuchola Wiadomości: 139	Dot.: Faceci, którzy nie zadają pytań ja bym sie zapytała czy nie zamówić im wody? Czy nie zaschło im w gardle. Niestety, ale część facetów to okropne atencjusze, którzy patrzą tylko na siebie... Ewentualnie próbują cię zainteresować jacy oni są super i że warto zwrócić na nich uwagę __________________ Higher, Further, Faster,

2019-09-02, 12:52	#28
sokole_oko Raczkowanie Zarejestrowany: 2019-03 Lokalizacja: Tuchola Wiadomości: 139	Dot.: Faceci, którzy nie zadają pytań No całe życie ze sobą przez komunikator rozmawiać nie będziecie przy jego nieśmiałości .... __________________ Higher, Further, Faster,

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)