Protesty nauczycieli i innych grup społecznych. - Strona 133 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-10-07, 10:23   #3961
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

Cytat:
Napisane przez motyla Pokaż wiadomość
to u Ciebie pracowali dużo rozsądniejsi nauczyciele niż u mnie. a pomysł zabierania na wycieczki kilkoro rodziców uważam za genialny w swojej prostocie.
Myślałam, że rodzic jako opiekun do standard. U mnie w każdej szkole zawsze dwoje rodziców musiało jechać jako opiekunowie, w moim mieście chyba tak to działało zwyczajnie. Ale może też jednocześnie dlatego te wycieczki wychodziły tak drogo i nikt na nie jechać nie mógł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-07, 11:09   #3962
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

Cytat:
Napisane przez Finlora Pokaż wiadomość
U mnie w podstawówce była jedna 2 dniowa wycieczka ze starszą klasą i pamiętam, że nauczycielki całą noc czatowały na korytarzu bo dziewczyny przekradały się do pokojów chłopaków i na odwrót, jeden chłopak wyszedł na zewnętrzny parapet, żeby się ukryć przed nauczycielką - wolę nie myśleć co by się stało gdyby wtedy spadł. Oczywiście był też alkohol.
W liceum nie byłam na żadnej wycieczce bo wychowawczyni się bała.
U mojego męża rodzice nalegają na kilkudniowe wycieczki, ostatnio poszli z tym do dyrektora więc on jako wychowawca nie ma nic do gadania i musi jechać. Ale żeby ktoś z rodziców pojechał jako opiekun to chętnych brak.
Nie znam żadnego nauczyciela, który by się wyrywał na kilkudniowe wycieczki z młodzieżą.
A ja się dziwię wciąż, dlaczego nauczyciele się godzą na to? Nie pije do Twojego męża tylko ogólnie nie mogę tego pojąć. Jakby u mnie w pracy ktoś usłyszał, że ma jechać na kilka dni w ramach swojej pensji to by się popukał w czoło. Tak samo jak czegoś nie mam w pracy, to pracuje bez tego, nawet jeśli praca jest utrudniona. Gdy mialam zgodę, żeby coś sobie kupić do pracy to brałam rachunek. A nauczyciele jak jeden nie zrobi, to inny się zgłosi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-07, 11:14   #3963
edan84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Myślałam, że rodzic jako opiekun do standard. U mnie w każdej szkole zawsze dwoje rodziców musiało jechać jako opiekunowie, w moim mieście chyba tak to działało zwyczajnie. Ale może też jednocześnie dlatego te wycieczki wychodziły tak drogo i nikt na nie jechać nie mógł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kiedy chodziłem do szkoły to tak samo u mnie to wyglądało jak u Ciebie. Kiedy pracowałem parę lat temu w szkole - również.
Dziwi mnie to, że nauczyciele w innych szkołach nie dopuszczają rodziców do wycieczek, a jednocześnie tak bardzo jojczą, że muszą na nie jechać I wiem doskonale, że WCALE NIE MUSZĄ. Nawet jak są naciski, to zawsze jest wielu innych chętnych. A jeśli nie ma, to co za problem się "rozchorować" lub takim "rozchorowaniem się" zagrozić?

Edytowane przez edan84
Czas edycji: 2019-10-07 o 11:16
edan84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-07, 15:38   #3964
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

Cytat:
Napisane przez Ingrid80 Pokaż wiadomość
O nie, nie. Absolutnie się nie godze na niskie pensje w szkolnictwie ani w ochronie zdrowia. Nie godze się tylko na wieczne narzekanie na specyfikę zawodu. Ja nie narzekam, odpowiadam tylko na narzekanie nauczycieli. Co innego konstruktywny protest A co innego wyskakiwanie nagle z D...y ze strajkiem tak jak teraz. Jakie są teraz postulaty? Dlaczego nauczyciele jasno i zdecydowanie nie protestują przeciwko kiepskim warunkom w szkole, żeby mogli CAŁĄ swoją pracę wykonywać w szkole? Dlaczego upieraja się przy utrzymaniu prlowskiej karty nauczyciela??


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Może dlatego, że postulaty strajkowe ogłaszane są przez zarząd główny znp?
Osobiście na referendach prócz podwyżki zaznaczałam zmiana warunków pracy (czyli te całe komputery, środki dydaktyczne i inne) i okrojenie naprawdę zbędnej papierologii.
I nie tylko ja.
A znp robi, co robi (tak, wypisałam się).

To samo solidarność i fzz

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Musiałam przeczytać 2x, bo myślałam, że żartujesz. Jasne, że nie pilnują dosłownie dzieciaków 24h, ale są za nie odpowiedzialni 24h i ja bym podziękowała za coś takiego. Pamiętam, jak jeździłam na wycieczki i nauczycielki chodziły po nocach po korytarzach czy po campingach, a i tak jakoś się wymknełam z koleżankami po wino na zagranicznej wycieczce, jakby coś się stało, to i tak każdy by powiedział, że to ich wina.
Później rano muszą wstać i chodzić po górach czy muzeach.
Ja mam jak każdy pracownik wypłacana delegacje, mam dobry hotel ze śniadaniem, mam wolne popołudnie podczas którego mogę np. się napić piwka i po powrocie nikt mi nie wyrzyga, że miałam darmową wycieczkę...

Mnie też drażnią czasami nauczyciele, szczególnie moi najbliżsi , bo wyjątkowo durnie argumentują swoje postulaty (nie wszyscy oczywiscie) w dyskusji i nie zyskują przez to sojuszników. Ale co moi uderzają w ton "jak my mamy gorzej niż wszyscy", a potem podają przykłady od czapy. Tłumaczę sobie to tak, że zwykle jak ktoś umie walczyć o swoje interesy finansowe, to nie zostaje biednym nauczycielem i chyba stąd ta nieumiejętność wygrania sprawy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zielona szkoła kilka lat temu, ja z grupą 9latków, na 3 dni przyjechały dzieciaki ze stolicy, dzieciaki w wieku 12-14 lat.
Wychowawczynie - zamykały się w pokoju, a dzieci hajlajf i hulaj dusza. Waliłam o 1 w nocy do tamtych "opiekunek", nie otworzyły. Skończyło się na wzywaniu policji i wielkiej obrazy ze strony tamtych pań.

Czyli - ja swoje miałam ogarnięte super, za to musiałam rozganiać inne.

A pani z zielonej szkoły z innego miasta w tym samym czasie, gdy jej dzieci szalały w środku nocy, oburzona walnęła tekstem, że mam wyluzować, bo to są kolonie i wolno więcej.

No tak. Wolno dzieciom do godzin nadrannych biegać z pokoju do pokoju, walić w drzwi, przechodzić balkonami...

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Jeździ jedna mama do opieki nad swoją wyłącznie córką (dlatego nie musi mieć papierka z sądu), i tylko dlatego, że chce. Z racji problemów dziecka jest to dla mamy świetna okazja do obejrzenia różnych miejsc, sama nie ma możliwości raczej.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-07, 21:07   #3965
61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 730
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87230995]
zielona szkoła kilka lat temu, ja z grupą 9latków, na 3 dni przyjechały dzieciaki ze stolicy, dzieciaki w wieku 12-14 lat.
Wychowawczynie - zamykały się w pokoju, a dzieci hajlajf i hulaj dusza. Waliłam o 1 w nocy do tamtych "opiekunek", nie otworzyły. Skończyło się na wzywaniu policji i wielkiej obrazy ze strony tamtych pań.

Czyli - ja swoje miałam ogarnięte super, za to musiałam rozganiać inne.

A pani z zielonej szkoły z innego miasta w tym samym czasie, gdy jej dzieci szalały w środku nocy, oburzona walnęła tekstem, że mam wyluzować, bo to są kolonie i wolno więcej.

No tak. Wolno dzieciom do godzin nadrannych biegać z pokoju do pokoju, walić w drzwi, przechodzić balkonami...
[/QUOTE]
W liceum byłam na wycieczce na której wszyscy nauczyciele upili się jak meserszmit. Nie było mowy o żadnym pilnowaniu. Przy nas zataczali się po korytarzu.

A propos alkoholu jeszcze mi się przypomniało jak w podstawówce będąc na koloniach widziałam jak jedna wychowawczyni kupowała chłopcom (12l.) piwa. Tak się upili, że jeden z nich chciał z okna skakać z 2 piętra, ale w ostatniej chwili starsi chłopcy ściągnęli go z parapetu.
61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-07, 21:32   #3966
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;87231929]W liceum byłam na wycieczce na której wszyscy nauczyciele upili się jak meserszmit. Nie było mowy o żadnym pilnowaniu. Przy nas zataczali się po korytarzu.
[/QUOTE]


U mnie tak się upili w podstawówce.
W liceum nauczycielka bardzo chciała z nami jechać na wycieczkę, ale koniecznie musiał być hotel z klimą i basenem. Mieliśmy jej zafundować coś takiego. Na szczęście w porę zaszła w ciążę, więc ostatecznie nie pojechaliśmy ani z nią, ani tam, ani za tyle
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-07, 21:33   #3967
madame Emi
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 97
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

Cytat:
Napisane przez Ingrid80 Pokaż wiadomość
O nie, nie. Absolutnie się nie godze na niskie pensje w szkolnictwie ani w ochronie zdrowia. Nie godze się tylko na wieczne narzekanie na specyfikę zawodu. Ja nie narzekam, odpowiadam tylko na narzekanie nauczycieli.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Możemy się policytować, bo mi niespecjalnie podoba się wieczne narzekanie służby zdrowia na niskie pensje i przepracowanie zamiast formułowania sensownych postulatów i działania na rzecz wprowadzenia zmian.
madame Emi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-10-07, 21:33   #3968
Ingrid80
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

Mnie wychowawczyni w pierwszej klasie spytała co że mnie za matka jak jej tłumaczyłam że 6-letnie dziecko nie chce zostać w poniedzialek w szkole bo nie widziało mnie od soboty chyba sobie wyobrazila jak baluję całą dobę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ingrid80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-07, 23:08   #3969
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

Cytat:
Napisane przez madame Emi Pokaż wiadomość
Możemy się policytować, bo mi niespecjalnie podoba się wieczne narzekanie służby zdrowia na niskie pensje i przepracowanie zamiast formułowania sensownych postulatów i działania na rzecz wprowadzenia zmian.
W punkt.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-08, 07:03   #3970
Talullah
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 160
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

Cytat:
Napisane przez madame Emi Pokaż wiadomość
Możemy się policytować, bo mi niespecjalnie podoba się wieczne narzekanie służby zdrowia na niskie pensje i przepracowanie zamiast formułowania sensownych postulatów i działania na rzecz wprowadzenia zmian.
Aktualnie ludzie pracujący w ochronie zdrowia (służba to wiesz... jak sobie zatrudnisz to będziesz miała) ograniczają czas pracy a nie się przepracowuja.
Sama się czasem dziwię jak głupia byłam i pracowałam po 240 - 280 godzin w miesiącu. Ostatnio znajoma która jest ordynatorem powiedziała mi że w piątek do 15 musiała wypisać wszystkich z oddziału bo nie było obsady dyzurowej. Stawka całkiem fajna ale nikt nie chciał. My nie walczymy o pieniądze tylko godne warunki pracy, dobry działający sprzęt, ograniczenie bzdurnej papierologii i powoli zaczyna to działać.

Co do rozliczenia się z US - czyli jednak z korypetycji też trzeba. Ciekawe który nauczyciel to robi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Talullah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-08, 07:24   #3971
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

Ja tam uważam, że zarówno pracownicy ochrony zdrowia, jak i nauczyciele mają w pracy beznadziejnie i powinni mieć stanowczo lepiej. o lekarzach też można wiele naopowiadać, jak to np. przyjmują pacjenta prywatnie, a potem wykonują mu badania na koszt NFZ w publicznej placówce. albo ciekawe ilu lekarzy zgłaszało do US te przyjmowane kiedyś nagminnie łapówki. ale nie o to tutaj chyba chodzi? to jest strasznie słabe, jak jedna grupa zawodowa naśmiewa się z innej, że ta walczy o lepszy byt dla siebie. każdy kto tak robi, moim zdaniem dał się zmanipulować rządzącym, którzy bardzo dobrze wiedzą, że jak napuszczą jednych na drugich, to nie będą musieli spełnić żadnych żądań.
motyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-10-08, 07:45   #3972
Talullah
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 160
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

Cytat:
Napisane przez motyla Pokaż wiadomość
Ja tam uważam, że zarówno pracownicy ochrony zdrowia, jak i nauczyciele mają w pracy beznadziejnie i powinni mieć stanowczo lepiej. o lekarzach też można wiele naopowiadać, jak to np. przyjmują pacjenta prywatnie, a potem wykonują mu badania na koszt NFZ w publicznej placówce. albo ciekawe ilu lekarzy zgłaszało do US te przyjmowane kiedyś nagminnie łapówki. ale nie o to tutaj chyba chodzi? to jest strasznie słabe, jak jedna grupa zawodowa naśmiewa się z innej, że ta walczy o lepszy byt dla siebie. każdy kto tak robi, moim zdaniem dał się zmanipulować rządzącym, którzy bardzo dobrze wiedzą, że jak napuszczą jednych na drugich, to nie będą musieli spełnić żadnych żądań.
Wiesz, mnie najbardziej to marudzenie męczy o tą pracę w domu, jak np Finflora że siedziała w niedzielę 2! godziny żeby mężowi pomoc. No biedny ucisniony nauczyciel. Mój mąż był w weekend na dyżurze 48h i co? I nic, taka praca. Dlaczego 48? Bo na cały oddział jest ich tylko czterech a dni w miesiącu 30 a chcą zapewnić ciągłość opieki a nie zamykać oddział.
Każdy wiedział na co się pisał ale serio, mam wrażenie że tylko nauczyciele tak ciągle jecza jak im źle.

Dlaczego nauczyciele nie strajkują w konkretny sposób? Wszystko robią w szkole, nie ma sprzętu to nie robią itd. Koleżanka nauczycielka powiedziała mi kiedyś że woli być krócej w szkole, trochę nadrobić papiery w domu i mieć czas na korki.

Co do łapówek - w każdym środowisku się tacy znajda. Znam lekarzy co biorą ale i w moim LO kilku nauczycieli też brało łapówki od rodziców. Aha - wycieczek nie mieliśmy.

Co do korypetycji - chodzi mi tu o pracę na czarno i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Talullah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-08, 08:02   #3973
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

Cytat:
Napisane przez Talullah Pokaż wiadomość
Wiesz, mnie najbardziej to marudzenie męczy o tą pracę w domu, jak np Finflora że siedziała w niedzielę 2! godziny żeby mężowi pomoc. No biedny ucisniony nauczyciel. Mój mąż był w weekend na dyżurze 48h i co? I nic, taka praca. Dlaczego 48? Bo na cały oddział jest ich tylko czterech a dni w miesiącu 30 a chcą zapewnić ciągłość opieki a nie zamykać oddział.
Każdy wiedział na co się pisał ale serio, mam wrażenie że tylko nauczyciele tak ciągle jecza jak im źle.

Dlaczego nauczyciele nie strajkują w konkretny sposób? Wszystko robią w szkole, nie ma sprzętu to nie robią itd. Koleżanka nauczycielka powiedziała mi kiedyś że woli być krócej w szkole, trochę nadrobić papiery w domu i mieć czas na korki.

Co do łapówek - w każdym środowisku się tacy znajda. Znam lekarzy co biorą ale i w moim LO kilku nauczycieli też brało łapówki od rodziców. Aha - wycieczek nie mieliśmy.

Co do korypetycji - chodzi mi tu o pracę na czarno i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

rozumiem, że męczy Cię marudzenie. tylko zauważ, że nikt Ci tym marudzeniem nie rzuca w twarz. sama dobrowolnie je czytasz (a jak ktoś Ci marudzi osobiście, to wystarczy mu powiedzieć, że przyjęłaś do wiadomości, jest mu źle, więcej nie musi powtarzać).
to, że lekarze mają gorzej z pracą w weekendy, oznacza dla Ciebie, że nauczycielom nie wolno narzekać na pracę w weekend? proszę Cię. tak, lekarze i pozostali pracownicy opieki zdrowotnej mają gorzej. są (część już nie jest, bo się zbuntowała) wykorzystywani do granic możliwości. tak, nauczyciele nie mają tak źle, jak pracownicy opieki zdrowotnej. to się wszystko zgadza.
ale... nauczyciele to mocno podzielona wewnętrznie grupa zawodowa. nie potrafią się zjednoczyć i walczyć o swoje. a zresztą nawet gdyby potrafili, to tak szczerze - co by to dało? po 1. oni nie odejdą od łóżek pacjentów, nie położą na szali zdrowia ludzi, żeby walczyć o swoje, no po prostu nie mają tak mocnej karty przetargowej, jak opieka zdrowotna. po 2. ludzie mają o nich o wiele gorsze zdanie, niż o pracownikach opieki zdrowotnej, bo zdają sobie sprawę, że na opiekę zdrowotną są lub będą kiedyś zdani, czy tego chcą czy nie, więc jadą po nauczycielach jak po łysej kobyle, a takich lekarzy - mimo że mogą powiedzieć wiele o ich kompetencjach i zachowaniach - względnie oszczędzają. po 3. gdybyśmy tak z ręką na sercu wypisali na kartce, jakie zarzuty mamy do nauczycieli (np. te niezgłaszane do US korki), a jakie do lekarzy (np. wykonywanie badań na koszt NFZ poza kolejkom ich prywatnym pacjentom), to bez jaj, większymi kombinatorami są lekarze i państwo więcej traci $$ na nie do końca uczciwych działaniach nieuczciwych lekarzy.
ale nie, łatwiej jest jechać po nauczycielach, bo to słabsza grupa zawodowa i można się przyczepić do pracy w domu i korków. bo "ja to miałam do czynienia z wieloma nauczycielami i żaden nie był kompetentny". bo "państwo traci miliony na tych niezgłaszanych korkach".
nie jestem w stanie tego pojąć, serio - dlaczego my jako naród nie potrafimy się zjednoczyć i walczyć o wspólne dobro? dlaczego nie potrafimy wspierać jedni drugich? nie zależy nam na lepszym szkolnictwie? nie zależy nam na lepszej opiece zdrowotnej? serio musimy być tak śmiesznie małostkowi i wytykać sobie, że ktoś pracuje z domu? to wszystko jest tak beznadziejnie słabe, że aż brakuje mi słów.
motyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-08, 08:06   #3974
Finlora
Zakorzenienie
 
Avatar Finlora
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

Cytat:
Napisane przez Talullah Pokaż wiadomość
Wiesz, mnie najbardziej to marudzenie męczy o tą pracę w domu, jak np Finflora że siedziała w niedzielę 2! godziny żeby mężowi pomoc. No biedny ucisniony nauczyciel.
Finlora
Nie jęczała i nie marudziła tylko stwierdziła fakt. Jak Twój mąż przychodzi zmęczony z pracy to też mu mówisz, żeby nie jęczał bo skoro taką pracą sobie wybrał to niech nie marudzi?
A ja się dziwię, że siedzi na dyżurze 48 godzin, nic z tym nie robi i nie walczy o zmianę.

Edytowane przez Finlora
Czas edycji: 2019-10-08 o 08:09
Finlora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-08, 08:07   #3975
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

Cytat:
Napisane przez motyla Pokaż wiadomość
rozumiem, że męczy Cię marudzenie. tylko zauważ, że nikt Ci tym marudzeniem nie rzuca w twarz. sama dobrowolnie je czytasz (a jak ktoś Ci marudzi osobiście, to wystarczy mu powiedzieć, że przyjęłaś do wiadomości, jest mu źle, więcej nie musi powtarzać).
to, że lekarze mają gorzej z pracą w weekendy, oznacza dla Ciebie, że nauczycielom nie wolno narzekać na pracę w weekend? proszę Cię. tak, lekarze i pozostali pracownicy opieki zdrowotnej mają gorzej. są (część już nie jest, bo się zbuntowała) wykorzystywani do granic możliwości. tak, nauczyciele nie mają tak źle, jak pracownicy opieki zdrowotnej. to się wszystko zgadza.
ale... nauczyciele to mocno podzielona wewnętrznie grupa zawodowa. nie potrafią się zjednoczyć i walczyć o swoje. a zresztą nawet gdyby potrafili, to tak szczerze - co by to dało? po 1. oni nie odejdą od łóżek pacjentów, nie położą na szali zdrowia ludzi, żeby walczyć o swoje, no po prostu nie mają tak mocnej karty przetargowej, jak opieka zdrowotna. po 2. ludzie mają o nich o wiele gorsze zdanie, niż o pracownikach opieki zdrowotnej, bo zdają sobie sprawę, że na opiekę zdrowotną są lub będą kiedyś zdani, czy tego chcą czy nie, więc jadą po nauczycielach jak po łysej kobyle, a takich lekarzy - mimo że mogą powiedzieć wiele o ich kompetencjach i zachowaniach - względnie oszczędzają. po 3. gdybyśmy tak z ręką na sercu wypisali na kartce, jakie zarzuty mamy do nauczycieli (np. te niezgłaszane do US korki), a jakie do lekarzy (np. wykonywanie badań na koszt NFZ poza kolejkom ich prywatnym pacjentom), to bez jaj, większymi kombinatorami są lekarze i państwo więcej traci $$ na nie do końca uczciwych działaniach nieuczciwych lekarzy.
ale nie, łatwiej jest jechać po nauczycielach, bo to słabsza grupa zawodowa i można się przyczepić do pracy w domu i korków. bo "ja to miałam do czynienia z wieloma nauczycielami i żaden nie był kompetentny". bo "państwo traci miliony na tych niezgłaszanych korkach".
nie jestem w stanie tego pojąć, serio - dlaczego my jako naród nie potrafimy się zjednoczyć i walczyć o wspólne dobro? dlaczego nie potrafimy wspierać jedni drugich? nie zależy nam na lepszym szkolnictwie? nie zależy nam na lepszej opiece zdrowotnej? serio musimy być tak śmiesznie małostkowi i wytykać sobie, że ktoś pracuje z domu? to wszystko jest tak beznadziejnie słabe, że aż brakuje mi słów.
Nauczyciele nie są w stanie się zjednoczyć, bo nie każdemu obecna sytuacja przeszkadza. Dla mnie zarobki nauczycieli są śmiesznie niskie w skali kraju i będę to powtarzać, ale w moim rodzinnym mieście posada nauczyciela i urzędnika to wymarzone stanowiska, na które wakatów nie ma od lat. Jak masz panią Krysię, która pracuje w szkole w małej mieścince od X lat, nie ma kompletnie jak się przekwalifikować i gdyby odeszła ze szkoły to musiałaby pójść do biedronki na kasę, pensja jej wystarcza, bo to malutkie miasto, zna doskonale swoją pracę, to myślisz że taka pani Krysia stanie do strajku i będzie krzyczeć w imię solidarności z innymi nauczycielami? Raczej wątpię. Ona chce spokojnie dosiedzieć w tej szkole do emerytury i obecna sytuacja jej odpowiada. Dla mnie to jest przykre, że o lepsze warunki nauczyciele muszą w ogóle walczyć. Ta grupa nie powinna musieć się jednoczyć i głosić postulatów, kasa im się należy i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-08, 08:10   #3976
Ingrid80
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

Cytat:
Napisane przez Talullah Pokaż wiadomość
Wiesz, mnie najbardziej to marudzenie męczy o tą pracę w domu, jak np Finflora że siedziała w niedzielę 2! godziny żeby mężowi pomoc. No biedny ucisniony nauczyciel. Mój mąż był w weekend na dyżurze 48h i co? I nic, taka praca. Dlaczego 48? Bo na cały oddział jest ich tylko czterech a dni w miesiącu 30 a chcą zapewnić ciągłość opieki a nie zamykać oddział.
Każdy wiedział na co się pisał ale serio, mam wrażenie że tylko nauczyciele tak ciągle jecza jak im źle.

Dlaczego nauczyciele nie strajkują w konkretny sposób? Wszystko robią w szkole, nie ma sprzętu to nie robią itd. Koleżanka nauczycielka powiedziała mi kiedyś że woli być krócej w szkole, trochę nadrobić papiery w domu i mieć czas na korki.

Co do łapówek - w każdym środowisku się tacy znajda. Znam lekarzy co biorą ale i w moim LO kilku nauczycieli też brało łapówki od rodziców. Aha - wycieczek nie mieliśmy.

Co do korypetycji - chodzi mi tu o pracę na czarno i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dokładnie o to marudzenie mi chodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ingrid80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-08, 08:12   #3977
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Nauczyciele nie są w stanie się zjednoczyć, bo nie każdemu obecna sytuacja przeszkadza. Dla mnie zarobki nauczycieli są śmiesznie niskie w skali kraju i będę to powtarzać, ale w moim rodzinnym mieście posada nauczyciela i urzędnika to wymarzone stanowiska, na które wakatów nie ma od lat. Jak masz panią Krysię, która pracuje w szkole w małej mieścince od X lat, nie ma kompletnie jak się przekwalifikować i gdyby odeszła ze szkoły to musiałaby pójść do biedronki na kasę, pensja jej wystarcza, bo to malutkie miasto, zna doskonale swoją pracę, to myślisz że taka pani Krysia stanie do strajku i będzie krzyczeć w imię solidarności z innymi nauczycielami? Raczej wątpię. Ona chce spokojnie dosiedzieć w tej szkole do emerytury i obecna sytuacja jej odpowiada. Dla mnie to jest przykre, że o lepsze warunki nauczyciele muszą w ogóle walczyć. Ta grupa nie powinna musieć się jednoczyć i głosić postulatów, kasa im się należy i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nie no, ja wiem, dlaczego nauczyciele nie potrafią się zjednoczyć i przyznaję Ci pełną rację. tak właśnie jest. jest też wielu po prostu słabych nauczycieli, którzy czują, że złapali pana boga za nogi, i nie zrobią nic, co mogłoby ich pozbawić tej posady.
dlatego mówiłam o zjednoczeniu się jako naród. każdemu z nas powinno zależeć na tym, by nasze dzieci uczyła kompetentna, zadowolona z pracy, nie musiejąca kombinować kadra nauczycieli. by warunki w szkołach były lepsze. ale nie, nie potrafimy tego zrobić, bo zbyt wiele osób nie może przeżyć, że ktoś próbuje jedną nogą wyjść z tego szamba, w którym wszyscy siedzimy po uszy.
motyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-08, 08:13   #3978
Ingrid80
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

Cytat:
Napisane przez motyla Pokaż wiadomość
rozumiem, że męczy Cię marudzenie. tylko zauważ, że nikt Ci tym marudzeniem nie rzuca w twarz. sama dobrowolnie je czytasz (a jak ktoś Ci marudzi osobiście, to wystarczy mu powiedzieć, że przyjęłaś do wiadomości, jest mu źle, więcej nie musi powtarzać).
to, że lekarze mają gorzej z pracą w weekendy, oznacza dla Ciebie, że nauczycielom nie wolno narzekać na pracę w weekend? proszę Cię. tak, lekarze i pozostali pracownicy opieki zdrowotnej mają gorzej. są (część już nie jest, bo się zbuntowała) wykorzystywani do granic możliwości. tak, nauczyciele nie mają tak źle, jak pracownicy opieki zdrowotnej. to się wszystko zgadza.
ale... nauczyciele to mocno podzielona wewnętrznie grupa zawodowa. nie potrafią się zjednoczyć i walczyć o swoje. a zresztą nawet gdyby potrafili, to tak szczerze - co by to dało? po 1. oni nie odejdą od łóżek pacjentów, nie położą na szali zdrowia ludzi, żeby walczyć o swoje, no po prostu nie mają tak mocnej karty przetargowej, jak opieka zdrowotna. po 2. ludzie mają o nich o wiele gorsze zdanie, niż o pracownikach opieki zdrowotnej, bo zdają sobie sprawę, że na opiekę zdrowotną są lub będą kiedyś zdani, czy tego chcą czy nie, więc jadą po nauczycielach jak po łysej kobyle, a takich lekarzy - mimo że mogą powiedzieć wiele o ich kompetencjach i zachowaniach - względnie oszczędzają. po 3. gdybyśmy tak z ręką na sercu wypisali na kartce, jakie zarzuty mamy do nauczycieli (np. te niezgłaszane do US korki), a jakie do lekarzy (np. wykonywanie badań na koszt NFZ poza kolejkom ich prywatnym pacjentom), to bez jaj, większymi kombinatorami są lekarze i państwo więcej traci $$ na nie do końca uczciwych działaniach nieuczciwych lekarzy.
ale nie, łatwiej jest jechać po nauczycielach, bo to słabsza grupa zawodowa i można się przyczepić do pracy w domu i korków. bo "ja to miałam do czynienia z wieloma nauczycielami i żaden nie był kompetentny". bo "państwo traci miliony na tych niezgłaszanych korkach".
nie jestem w stanie tego pojąć, serio - dlaczego my jako naród nie potrafimy się zjednoczyć i walczyć o wspólne dobro? dlaczego nie potrafimy wspierać jedni drugich? nie zależy nam na lepszym szkolnictwie? nie zależy nam na lepszej opiece zdrowotnej? serio musimy być tak śmiesznie małostkowi i wytykać sobie, że ktoś pracuje z domu? to wszystko jest tak beznadziejnie słabe, że aż brakuje mi słów.
Ja po prostu myślę, że bardzo wielu nauczycielom jest na rękę to że wychodzę z pracy w.poludnie i nikt ich nie rozlicza O której i gdzie sobie te kartkówki sprawdzą. Dzieci odebrane, obiad ugotowany, pazurki zrobione, ale potem płaczą, że kartkówki zostały na niedzielę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ingrid80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-08, 08:20   #3979
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

Cytat:
Napisane przez Ingrid80 Pokaż wiadomość
Ja po prostu myślę, że bardzo wielu nauczycielom jest na rękę to że wychodzę z pracy w.poludnie i nikt ich nie rozlicza O której i gdzie sobie te kartkówki sprawdzą. Dzieci odebrane, obiad ugotowany, pazurki zrobione, ale potem płaczą, że kartkówki zostały na niedzielę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

możesz sobie myśleć, co tylko chcesz. możesz wrzucać wszystkich nauczycieli do jednego wora, wyrażać się o wszystkich lekceważąco, że jak Ty musisz zapitalać na oddziale 24h pod rząd, to oni mają czas pazurki sobie robić. możesz - nikt Ci nie zabrania. ogromnie tylko żałuję, że jak lekarze czy rezydenci biorą się za strajk, to nikt o nich tak lekceważąco się nie wypowiada ze strachu, że wyjadą albo odejdą od łóżek. bo wiesz, bardzo wielu lekarzy kombinuje bardziej, niż nauczyciele. ich kombinacje kosztują państwo więcej kasy, niż kombinacje nauczycieli.
i wiesz, co mnie najbardziej dziwi? że osoba tak wykształcona, jak np. Ty, nie widzi, że niskie zarobki nauczycieli i beznadziejne warunki pracy = kiepskie nauczanie dzieci = głupi dorośli w przyszłości. że wolisz skupić się na "pazurkach" (co jest o tyle zabawne, że jeszcze nie spotkałam się z lekarką, która nie miałaby zrobionych pazurków, a przerobiłam ich co najmniej setkę w ciągu kilku ostatnich lat) i że ktoś śmie marudzić, bo musi pracować w domu, podczas gdy Ty masz gorzej (bo masz, przyznaję). to jest bardzo krótkowzroczne i po wielu osobach bym się spodziewała takiego spojrzenia na tę sprawę, ale nie po lekarzach, serio.

Edytowane przez motyla
Czas edycji: 2019-10-08 o 08:22
motyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-10-08, 08:23   #3980
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

Cytat:
Napisane przez motyla Pokaż wiadomość
nie no, ja wiem, dlaczego nauczyciele nie potrafią się zjednoczyć i przyznaję Ci pełną rację. tak właśnie jest. jest też wielu po prostu słabych nauczycieli, którzy czują, że złapali pana boga za nogi, i nie zrobią nic, co mogłoby ich pozbawić tej posady.
dlatego mówiłam o zjednoczeniu się jako naród. każdemu z nas powinno zależeć na tym, by nasze dzieci uczyła kompetentna, zadowolona z pracy, nie musiejąca kombinować kadra nauczycieli. by warunki w szkołach były lepsze. ale nie, nie potrafimy tego zrobić, bo zbyt wiele osób nie może przeżyć, że ktoś próbuje jedną nogą wyjść z tego szamba, w którym wszyscy siedzimy po uszy.
Tak, to racja, źle Cię zrozumiałam.

Dla mnie to jest ogromny plus, że nauczyciel ma szansę wyjść z pracy o 12, odebrać dziecko z przedszkola, wrócić do domu, zrobić obiad, a kartkówki może sprawdzić wieczorem. Że ma wolne ferie i zawsze jakiś dzień przed czy po świętach. Natomiast jest to plus związany z tym zawodem. Urzędnik ma odsiedzieć 8-16 i nie może wyjść o 12, bo nie obsłuży podatników z domu. Maszynista nie może wziąć sobie urlopu na żądanie, jeśli nie ma zastępstwa, bo przecież pociąg musi pojechać, a na dodatek pracuje święta i noce. Tak wygląda ten zawód i jego specyfika. Zwyczajnie nauczyciel ma ten przywilej, że może sobie pracę w jakiś tam sposób rozłożyć. Dla mnie to jednak nie jest powód do tego, aby mieli nie otrzymać podwyżek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-08, 08:27   #3981
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Tak, to racja, źle Cię zrozumiałam.

Dla mnie to jest ogromny plus, że nauczyciel ma szansę wyjść z pracy o 12, odebrać dziecko z przedszkola, wrócić do domu, zrobić obiad, a kartkówki może sprawdzić wieczorem. Że ma wolne ferie i zawsze jakiś dzień przed czy po świętach. Natomiast jest to plus związany z tym zawodem. Urzędnik ma odsiedzieć 8-16 i nie może wyjść o 12, bo nie obsłuży podatników z domu. Maszynista nie może wziąć sobie urlopu na żądanie, jeśli nie ma zastępstwa, bo przecież pociąg musi pojechać, a na dodatek pracuje święta i noce. Tak wygląda ten zawód i jego specyfika. Zwyczajnie nauczyciel ma ten przywilej, że może sobie pracę w jakiś tam sposób rozłożyć. Dla mnie to jednak nie jest powód do tego, aby mieli nie otrzymać podwyżek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

w pełni się z Tobą zgadzam.
w ogóle szczytem bezczelności ze strony rządzących jest to, że obiecali podwyżki, a potem dali je na chwilę tylko (o ile dobrze zrozumiałam?). ciekawi mnie jeszcze, czy pensje nauczycieli rosną razem z pensją minimalną (wie ktoś może?). z lekarzami nigdy by tak sobie nie pogrywali, ale nauczycielami to przecież wolno pomiatać i jeszcze naród się z tego pośmieje. a że najbardziej będą na tym cierpieć dzieci i wyrosną z nich imbecyle? kij z tym.

Edytowane przez motyla
Czas edycji: 2019-10-08 o 08:28
motyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-08, 08:31   #3982
edan84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Nauczyciele nie są w stanie się zjednoczyć, bo nie każdemu obecna sytuacja przeszkadza. Dla mnie zarobki nauczycieli są śmiesznie niskie w skali kraju i będę to powtarzać, ale w moim rodzinnym mieście posada nauczyciela i urzędnika to wymarzone stanowiska, na które wakatów nie ma od lat. Jak masz panią Krysię, która pracuje w szkole w małej mieścince od X lat, nie ma kompletnie jak się przekwalifikować i gdyby odeszła ze szkoły to musiałaby pójść do biedronki na kasę, pensja jej wystarcza, bo to malutkie miasto, zna doskonale swoją pracę, to myślisz że taka pani Krysia stanie do strajku i będzie krzyczeć w imię solidarności z innymi nauczycielami? Raczej wątpię. Ona chce spokojnie dosiedzieć w tej szkole do emerytury i obecna sytuacja jej odpowiada. Dla mnie to jest przykre, że o lepsze warunki nauczyciele muszą w ogóle walczyć. Ta grupa nie powinna musieć się jednoczyć i głosić postulatów, kasa im się należy i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zaczelas b dobrze, aż chciałem przyklasnąć. Ale wnioski masz beznadziejne.
Wyższa pensja to nagroda. Zrozumcie ludzie to wreszcie. Za co nagradzać panią Krysię? Za to, ze nie ma zamiaru się dokształcać, rozwijać i jej największym zmartwieniem i troska jest trzymanie się kurczowo ciepłego stołka? No nie. Chcesz nagradzać status quo?
Każdy belfer który szedł pracować miał czarno na białym wypisane ile będzie dostawać. Aby więcej dostawać winien to więcej wypracować, a nie za szantażowanie państwa.

Nauczyciele maja od zawsze tylko jeden postulat - więcej kasiory. Żadnych innych. Przeglądałem, próbowałem znaleźć jakieś inne postulaty, ale poza jakimiś ogólnikami to puste frazesy. Żadnych ale to żadnych planów jak uzdrowić to postPRLowską instytutucje, aby móc nagradzać naprawdę wyróżniających się nauczycieli, a nie tych którzy najbardziej skutecznie są przyspawani do krzesła i są nie do ruszenia.

Praca w domu nie powinna być w ogóle rozliczana, bo niby jak to sprawdzić? Powinno się płacić jedynie od efektów pracy a nie czasu ile dany belfer siedzi nad jedna kartkówka. W każdej normalnej branży nie płaci się miernotom, zatrudnia się najlepszych.
Jeśli bym miał programistę który nad prostym taskiem siedzi 2 dni, to przecież mu nie zapłacę tyle samo co programiście który w 2 dni zrobił podobnych taskow 10.
Zrozumcie wreszcie, ze aby nauczycielami zaczęli być najlepsi to najpierw musi być zdrowa konkurencja, a żeby taka była, to nie może panować system płacowy jaki jest obecnie, który wręcz demotywuje i to niezależnie ile by w ten system pieniędzy wpakować.
Jestem za tym aby nie nauczyciele jako ogół świetnie zarabiali, ale żeby tak zarabiali ci najlepsi. A źli nauczyciele aby w ogóle pracy nie mieli.

Co do pracy w domu - tak belfre ciagle i ciagle narzekają ile to oni nie siedzą nad kartkowkami. Nawet w weekendy. Olaboga. Właśnie w ten weekend siedziałem w pracy non stop. Bo musiałem. Czy narzekam? Nie. Taka praca.
Staram się odespać, ale nie ma czasu. Wątpię by belfre siedziały w pracy non stop przez 48h i ciagle pracując umysłowo (nie, upijanie się na wycieczkach to nie taka praca).
edan84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-08, 08:40   #3983
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

Cytat:
Napisane przez edan84 Pokaż wiadomość
Zaczelas b dobrze, aż chciałem przyklasnąć. Ale wnioski masz beznadziejne.
Wyższa pensja to nagroda. Zrozumcie ludzie to wreszcie. Za co nagradzać panią Krysię? Za to, ze nie ma zamiaru się dokształcać, rozwijać i jej największym zmartwieniem i troska jest trzymanie się kurczowo ciepłego stołka? No nie. Chcesz nagradzać status quo?
Każdy belfer który szedł pracować miał czarno na białym wypisane ile będzie dostawać. Aby więcej dostawać winien to więcej wypracować, a nie za szantażowanie państwa.

Nauczyciele maja od zawsze tylko jeden postulat - więcej kasiory. Żadnych innych. Przeglądałem, próbowałem znaleźć jakieś inne postulaty, ale poza jakimiś ogólnikami to puste frazesy. Żadnych ale to żadnych planów jak uzdrowić to postPRLowską instytutucje, aby móc nagradzać naprawdę wyróżniających się nauczycieli, a nie tych którzy najbardziej skutecznie są przyspawani do krzesła i są nie do ruszenia.

Praca w domu nie powinna być w ogóle rozliczana, bo niby jak to sprawdzić? Powinno się płacić jedynie od efektów pracy a nie czasu ile dany belfer siedzi nad jedna kartkówka. W każdej normalnej branży nie płaci się miernotom, zatrudnia się najlepszych.
Jeśli bym miał programistę który nad prostym taskiem siedzi 2 dni, to przecież mu nie zapłacę tyle samo co programiście który w 2 dni zrobił podobnych taskow 10.
Zrozumcie wreszcie, ze aby nauczycielami zaczęli być najlepsi to najpierw musi być zdrowa konkurencja, a żeby taka była, to nie może panować system płacowy jaki jest obecnie, który wręcz demotywuje i to niezależnie ile by w ten system pieniędzy wpakować.
Jestem za tym aby nie nauczyciele jako ogół świetnie zarabiali, ale żeby tak zarabiali ci najlepsi. A źli nauczyciele aby w ogóle pracy nie mieli.

Co do pracy w domu - tak belfre ciagle i ciagle narzekają ile to oni nie siedzą nad kartkowkami. Nawet w weekendy. Olaboga. Właśnie w ten weekend siedziałem w pracy non stop. Bo musiałem. Czy narzekam? Nie. Taka praca.
Staram się odespać, ale nie ma czasu. Wątpię by belfre siedziały w pracy non stop przez 48h i ciagle pracując umysłowo (nie, upijanie się na wycieczkach to nie taka praca).
Ja po prostu nie widzę innej szansy na zmianę niż wysokie zarobki. Gdyby szkoła była miejscem przyciągającym dobrze wykwalifikowane osoby i dyrektor (i sami nauczyciele) byliby tego świadomi, to nie byłoby już grzania stołka bez żadnego wysiłku. Innej opcji nie widzę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-08, 08:43   #3984
edan84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Ja po prostu nie widzę innej szansy na zmianę niż wysokie zarobki. Gdyby szkoła była miejscem przyciągającym dobrze wykwalifikowane osoby i dyrektor (i sami nauczyciele) byliby tego świadomi, to nie byłoby już grzania stołka bez żadnego wysiłku. Innej opcji nie widzę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No jak nie? A kartę nauczyciela to Ty znasz?
edan84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-08, 08:44   #3985
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

Cytat:
Napisane przez edan84 Pokaż wiadomość
No jak nie? A kartę nauczyciela to Ty znasz?
Mówisz o tym, że nauczyciela się nie da zwolnić? To fakt, to też musiałoby ulec zmianie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-08, 08:45   #3986
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Mówisz o tym, że nauczyciela się nie da zwolnić? To fakt, to też musiałoby ulec zmianie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

i to w pierwszej kolejności.
motyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-08, 09:00   #3987
madame Emi
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 97
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

Cytat:
Napisane przez Talullah Pokaż wiadomość
Aktualnie ludzie pracujący w ochronie zdrowia (służba to wiesz... jak sobie zatrudnisz to będziesz miała) ograniczają czas pracy a nie się przepracowuja.
Sama się czasem dziwię jak głupia byłam i pracowałam po 240 - 280 godzin w miesiącu. Ostatnio znajoma która jest ordynatorem powiedziała mi że w piątek do 15 musiała wypisać wszystkich z oddziału bo nie było obsady dyzurowej. Stawka całkiem fajna ale nikt nie chciał. My nie walczymy o pieniądze tylko godne warunki pracy, dobry działający sprzęt, ograniczenie bzdurnej papierologii i powoli zaczyna to działać.

Co do rozliczenia się z US - czyli jednak z korypetycji też trzeba. Ciekawe który nauczyciel to robi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jak mnie rozbawil ten post.

Nie zauważyłaś, ale słowa służba użyłam specjalnie. Skoro wszyscy wycierają sobie gęby powołaniem nauczycieli, to dlaczego nie żądać służby od lekarzy?

I cieszę się, że świetnie zarabiasz, bo tym bardziej powinnaś rozumieć w tym względzie nauczycieli. Ale nie - Ty masz pieniądze, więc łaskawie postanowiłaś powalczyć o lepszy kształt służby zdrowia. Od nauczycieli wymagasz, żeby nie mieli na względzie swoich zarobków, a jedynie kształt edukacji. Paradne.

Cytat:
Napisane przez Ingrid80 Pokaż wiadomość
Dokładnie o to marudzenie mi chodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Chciałabym się upewnić.
Jak jedna użytkowniczka mówi, że jej mąż-nauczyciel spędził część weekendu na sprawdzaniu testów i musiała mu pomóc, to jest narzekanie, tak?
A jak Ty mówisz, że nie spędzasz wystarczająco dużo czasu z dzieckiem z powodu swojej roboty, to co to jest? Nie narzekanie? Konstatowanie suchych faktów, tak?

Edytowane przez madame Emi
Czas edycji: 2019-10-08 o 09:17
madame Emi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-08, 09:14   #3988
837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 768
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

Cytat:
Napisane przez motyla Pokaż wiadomość
bardzo wielu lekarzy kombinuje bardziej, niż nauczyciele. ich kombinacje kosztują państwo więcej kasy, niż kombinacje nauczycieli.
do tego kombinowania z państwowym sprzętem jeszcze można dopisać wyciąganie kasy od NFZ na zabiegi i wizyty, które nigdy nie były przeprowadzane, nieraz nawet u ludzi, których lekarz nigdy na oczy nie widział
837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-08, 10:56   #3989
Talullah
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 160
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

Cytat:
Napisane przez motyla Pokaż wiadomość
rozumiem, że męczy Cię marudzenie. tylko zauważ, że nikt Ci tym marudzeniem nie rzuca w twarz. sama dobrowolnie je czytasz (a jak ktoś Ci marudzi osobiście, to wystarczy mu powiedzieć, że przyjęłaś do wiadomości, jest mu źle, więcej nie musi powtarzać).
to, że lekarze mają gorzej z pracą w weekendy, oznacza dla Ciebie, że nauczycielom nie wolno narzekać na pracę w weekend? proszę Cię. tak, lekarze i pozostali pracownicy opieki zdrowotnej mają gorzej. są (część już nie jest, bo się zbuntowała) wykorzystywani do granic możliwości. tak, nauczyciele nie mają tak źle, jak pracownicy opieki zdrowotnej. to się wszystko zgadza.
ale... nauczyciele to mocno podzielona wewnętrznie grupa zawodowa. nie potrafią się zjednoczyć i walczyć o swoje. a zresztą nawet gdyby potrafili, to tak szczerze - co by to dało? po 1. oni nie odejdą od łóżek pacjentów, nie położą na szali zdrowia ludzi, żeby walczyć o swoje, no po prostu nie mają tak mocnej karty przetargowej, jak opieka zdrowotna. po 2. ludzie mają o nich o wiele gorsze zdanie, niż o pracownikach opieki zdrowotnej, bo zdają sobie sprawę, że na opiekę zdrowotną są lub będą kiedyś zdani, czy tego chcą czy nie, więc jadą po nauczycielach jak po łysej kobyle, a takich lekarzy - mimo że mogą powiedzieć wiele o ich kompetencjach i zachowaniach - względnie oszczędzają. po 3. gdybyśmy tak z ręką na sercu wypisali na kartce, jakie zarzuty mamy do nauczycieli (np. te niezgłaszane do US korki), a jakie do lekarzy (np. wykonywanie badań na koszt NFZ poza kolejkom ich prywatnym pacjentom), to bez jaj, większymi kombinatorami są lekarze i państwo więcej traci $$ na nie do końca uczciwych działaniach nieuczciwych lekarzy.
ale nie, łatwiej jest jechać po nauczycielach, bo to słabsza grupa zawodowa i można się przyczepić do pracy w domu i korków. bo "ja to miałam do czynienia z wieloma nauczycielami i żaden nie był kompetentny". bo "państwo traci miliony na tych niezgłaszanych korkach".
nie jestem w stanie tego pojąć, serio - dlaczego my jako naród nie potrafimy się zjednoczyć i walczyć o wspólne dobro? dlaczego nie potrafimy wspierać jedni drugich? nie zależy nam na lepszym szkolnictwie? nie zależy nam na lepszej opiece zdrowotnej? serio musimy być tak śmiesznie małostkowi i wytykać sobie, że ktoś pracuje z domu? to wszystko jest tak beznadziejnie słabe, że aż brakuje mi słów.
A kogo to wina że są grupa wewnętrznie podzielona? Tylko ich. Skoro części pasuje tak jak jest to czego oczekują? Najwyraźniej aż tak źle nie jest.

Szczerze to nie znam tego zjawiska o którym mówisz, tzn badania u prywatnych pacjentów na NFZ. W mojej specjalności coś takiego nie istnieje. Na NFZ jest sprawozdawczośc i bardzo dobrze działający system kolejkowy, prywata to prywata. Nie ma opcji że pacjent prywatny będzie szybciej operowany.
Sami o wiele postulowalismy żeby było przejrzyście, sporo wynegocjowalismy z ministrem zdrowia i nfz np przeniesienie części procedur szpitalnych do poradni by większa ilość pacjentów miała do nich dostęp. Trwało to długo ale od ponad roku działa super, trzeba tylko chcieć.

Jakos nie widzę żeby nauczyciele oprócz pieniędzy coś proponowali sami od siebie.
Cytat:
Napisane przez Finlora Pokaż wiadomość
Finlora
Nie jęczała i nie marudziła tylko stwierdziła fakt. Jak Twój mąż przychodzi zmęczony z pracy to też mu mówisz, żeby nie jęczał bo skoro taką pracą sobie wybrał to niech nie marudzi?
A ja się dziwię, że siedzi na dyżurze 48 godzin, nic z tym nie robi i nie walczy o zmianę.
Przepraszam za błąd w nicku.
Mój mąż nie jeczy, lubi to co robi i byl swiadomy podpisując umowę ile i kiedy będzie pracował i ile zarabiał.

Twój maz nie miał świadomości? Dlaczego nie sprawdził tych prac w szkole w godzinach swojej pracy?
Cytat:
Napisane przez Ingrid80 Pokaż wiadomość
Dokładnie o to marudzenie mi chodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tylko marudza, nic z tym nie robią. A no nie, wycieczek nie będzie, no super. Ja też nie jeździłam chociaż nie strajkowali kiedy chodziłam do szkoły.
Cytat:
Napisane przez Ingrid80 Pokaż wiadomość
Ja po prostu myślę, że bardzo wielu nauczycielom jest na rękę to że wychodzę z pracy w.poludnie i nikt ich nie rozlicza O której i gdzie sobie te kartkówki sprawdzą. Dzieci odebrane, obiad ugotowany, pazurki zrobione, ale potem płaczą, że kartkówki zostały na niedzielę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dokładnie, mam takie same obserwacje.
Cytat:
Napisane przez motyla Pokaż wiadomość
możesz sobie myśleć, co tylko chcesz. możesz wrzucać wszystkich nauczycieli do jednego wora, wyrażać się o wszystkich lekceważąco, że jak Ty musisz zapitalać na oddziale 24h pod rząd, to oni mają czas pazurki sobie robić. możesz - nikt Ci nie zabrania. ogromnie tylko żałuję, że jak lekarze czy rezydenci biorą się za strajk, to nikt o nich tak lekceważąco się nie wypowiada ze strachu, że wyjadą albo odejdą od łóżek. bo wiesz, bardzo wielu lekarzy kombinuje bardziej, niż nauczyciele. ich kombinacje kosztują państwo więcej kasy, niż kombinacje nauczycieli.
i wiesz, co mnie najbardziej dziwi? że osoba tak wykształcona, jak np. Ty, nie widzi, że niskie zarobki nauczycieli i beznadziejne warunki pracy = kiepskie nauczanie dzieci = głupi dorośli w przyszłości. że wolisz skupić się na "pazurkach" (co jest o tyle zabawne, że jeszcze nie spotkałam się z lekarką, która nie miałaby zrobionych pazurków, a przerobiłam ich co najmniej setkę w ciągu kilku ostatnich lat) i że ktoś śmie marudzić, bo musi pracować w domu, podczas gdy Ty masz gorzej (bo masz, przyznaję). to jest bardzo krótkowzroczne i po wielu osobach bym się spodziewała takiego spojrzenia na tę sprawę, ale nie po lekarzach, serio.
Oczywiście że były wypowiedzi lekcewazace. Łącznie z tym że mamy wyjechać

Tak swoją drogą to ja miałam fatalnych nauczycieli i douczalam się sama w domu.
Cytat:
Napisane przez motyla Pokaż wiadomość
w pełni się z Tobą zgadzam.
w ogóle szczytem bezczelności ze strony rządzących jest to, że obiecali podwyżki, a potem dali je na chwilę tylko (o ile dobrze zrozumiałam?). ciekawi mnie jeszcze, czy pensje nauczycieli rosną razem z pensją minimalną (wie ktoś może?). z lekarzami nigdy by tak sobie nie pogrywali, ale nauczycielami to przecież wolno pomiatać i jeszcze naród się z tego pośmieje. a że najbardziej będą na tym cierpieć dzieci i wyrosną z nich imbecyle? kij z tym.
Pogrywaja teraz z rezydentami i ich dyżurami i to bardzo, więc nie do końca jest tak jak piszesz.
Cytat:
Napisane przez madame Emi Pokaż wiadomość
Jak mnie rozbawil ten post.

Nie zauważyłaś, ale słowa służba użyłam specjalnie. Skoro wszyscy wycierają sobie gęby powołaniem nauczycieli, to dlaczego nie żądać służby od lekarzy?

I cieszę się, że świetnie zarabiasz, bo tym bardziej powinnaś rozumieć w tym względzie nauczycieli. Ale nie - Ty masz pieniądze, więc łaskawie postanowiłaś powalczyć o lepszy kształt służby zdrowia. Od nauczycieli wymagasz, żeby nie mieli na względzie swoich zarobków, a jedynie kształt edukacji. Paradne.



Chciałabym się upewnić.
Jak jedna użytkowniczka mówi, że jej mąż-nauczyciel spędził część weekendu na sprawdzaniu testów i musiała mu pomóc, to jest narzekanie, tak?
A jak Ty mówisz, że nie spędzasz wystarczająco dużo czasu z dzieckiem z powodu swojej roboty, to co to jest? Nie narzekanie? Konstatowanie suchych faktów, tak?
Super że cie rozbawil.
Jakim powołaniem nauczycieli? Serio? Raz ze nie napisałam że super zarabiam, zacytuj proszę. Napisałam tylko że za dyżur którego nikt nie chciał wziąć była dobra stawka. Ale rzeczywiście, nie narzekam na zarobki. Tylko doszłam do tego sama.
Dwa - nauczyciele nie walczą o poprawę edukacji a o pieniądze. Tylko.
Nie mam nic przeciwko gdyby walczyli o jedno i drugie. [1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;87232818]do tego kombinowania z państwowym sprzętem jeszcze można dopisać wyciąganie kasy od NFZ na zabiegi i wizyty, które nigdy nie były przeprowadzane, nieraz nawet u ludzi, których lekarz nigdy na oczy nie widział[/QUOTE]Uhuhu, no w mojej specjalności się tak nie da.
W ginekologii za to wiem że często ciężarne chodzą prywatnie ale badania to na NFZ bo przecież płacić nie będą. Dużo też zależy od mentalności ludzi.
Ja ogólnie jestem za likwidacja składek i całkowita prywatyzacja ochrony zdrowia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Talullah
Czas edycji: 2019-10-08 o 11:02
Talullah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-08, 11:00   #3990
edan84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
Dot.: Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

Cytat:
Napisane przez Talullah Pokaż wiadomość
Ja ogólnie jestem za likwidacja składek i całkowita prywatyzacja ochrony zdrowia.
Zostań moją żoną!
edan84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-01-09 12:48:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:51.