Polecamy:

PoPoo · 2019-09-13, 16:26

Motyla mądralo charakter człowieka kształtuje się w dosc wczesnym okresie a ja wcześniej nie wiedziałam ze dostanę te pieniądze wiec inwestowałam wszystko w edukacje. Dostałam ta kasę kilka miesięcy temu z zaskoczenia.

Także daruj sobie te osobiste wycieczki bo ci to nie wychodzi

Limonka2738 · 2019-09-13, 16:39

Cytat:

Napisane przez natash88

Z pewnością praca na 2 etatach i dodatkowe zlecenia (a jak się domyślam brak higieny snu, niekoniecznie zbalansowane żywienie, stres), żeby mieć pewność, że masz na dziecko nie wpływają korzystnie na hormony ciężarnej matki oraz jakość materiału genetycznego przyszłych rodziców.

Jak zrozumiałam Twoja linia rodowa ma/miała racjonalne podstawy do kontynuacji, bo rodzice mogli Ci zapewnić przynajmniej '200tys. na pół działki'.
No chyba że a) wcale nie mieli tej kasy, jak się rodziłaś - ale wtedy chyba nie było to odpowiedzialne i podstaw racjonalnych do rozmnażania nie mieli; b) dostali hajsy od swoich rodziców. W takim wypadku czystą bezczelnością jest komentowanie matki Autorki jako nieodpowiedzialnej, migającej się od pracy kobiety z 4ką dzieci.

Uprawiacie z Edanem klasizm w czystej postaci, sprzedając to jeszcze publice w zawoalowanej elokwentnym pie*rd*ololo pogardzie. Obrzydliwe.

Ach.

To nie, nie masz racji.

Czemu bezczelnością? Co mają moi rodzice do matki autorki? Oczywiście, że pewne rzeczy zrobili źle, bo nie ma ludzi idealnych. Ale ocenę całkowitą wystawiam im 8/10 za rodzicielstwo.

Nazywaj to sobie klasizmem, jeśli to ci poprawia humor. Skoro pierwszy raz usłyszałaś, że ludzi w zależności od tego, ile mają pieniędzy, na różne rzeczy stać bądź nie, no to cieszę się, że w końcu ktoś cię uświadomił, bo czas najwyższy.

**edan84** · 2019-09-13, 16:45

Cytat:

Napisane przez natash88

Z pewnością praca na 2 etatach i dodatkowe zlecenia (a jak się domyślam brak higieny snu, niekoniecznie zbalansowane żywienie, stres), żeby mieć pewność, że masz na dziecko nie wpływają korzystnie na hormony ciężarnej matki oraz jakość materiału genetycznego przyszłych rodziców.

Jak zrozumiałam Twoja linia rodowa ma/miała racjonalne podstawy do kontynuacji, bo rodzice mogli Ci zapewnić przynajmniej '200tys. na pół działki'.
No chyba że a) wcale nie mieli tej kasy, jak się rodziłaś - ale wtedy chyba nie było to odpowiedzialne i podstaw racjonalnych do rozmnażania nie mieli; b) dostali hajsy od swoich rodziców. W takim wypadku czystą bezczelnością jest komentowanie matki Autorki jako nieodpowiedzialnej, migającej się od pracy kobiety z 4ką dzieci.

Uprawiacie z Edanem klasizm w czystej postaci, sprzedając to jeszcze publice w zawoalowanej elokwentnym pie*rd*ololo pogardzie. Obrzydliwe.

Tinker - Przykro mi, że nie dostałaś od rodziców ani miłości, ani wsparcia, ale zapewniam Cię, że to o co można być na nich złą to przede wszystkim, że wbili Cię w wyuczoną bezradność i postawę rozgoryczenia i pesymizmu wobec życia, a nie o te kilkadziesiąt koła, których brak w Twoim przypadku jest najmniejszym problemem.

Klasizmem jest pisanie kogo stać na dziecko a kogo nie? Plus wmieszany przez was od czapy wątek, ze jak kogos stać, to na pewno nie poświęca ani czasu ani uwagi dziecku, który wg was już klasizmem nie jest
Tak jakby kasjerka w warzywniaku albo babcia klozetowa miały tego czasu pod dostatkiem z racji złych zarobków.

natash88 · 2019-09-13, 16:46

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Ach.

To nie, nie masz racji.

Czemu bezczelnością? Co mają moi rodzice do matki autorki? Oczywiście, że pewne rzeczy zrobili źle, bo nie ma ludzi idealnych. Ale ocenę całkowitą wystawiam im 8/10 za rodzicielstwo.

Nazywaj to sobie klasizmem, jeśli to ci poprawia humor. Skoro pierwszy raz usłyszałaś, że ludzi w zależności od tego, ile mają pieniędzy, na różne rzeczy stać bądź nie, no to cieszę się, że w końcu ktoś cię uświadomił, bo czas najwyższy.

Tak, wniosłaś na wizaż kaganek oświaty.
Jak bym jeszcze była tak wredna jak Ty, to bym napisała, żebyś czytała ze zrozumieniem.
EOT.

Edan, sorry, ale z Toba przyjelam nie dyskutowac, bo z Twojej strony (dla mnie) to jest czysty bełkot.

Limonka2738 · 2019-09-13, 16:47

Cytat:

Napisane przez edan84

Klasizmem jest pisanie kogo stać na dziecko a kogo nie? Plus wmieszany przez was od czapy wątek, ze jak kogos stać, to na pewno nie poświęca ani czasu ani uwagi dziecku.
Tak jakby kasjerka w warzywniaku albo babcia klozetowa miały tego czasu pod dostatkiem z racji złych zarobków.

"Nie stać mnie, żeby utrzymać Ferrari."
"KLASIZM!!!"
"..."

No dobra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**edan84** · 2019-09-13, 16:51

Cytat:

Napisane przez natash88

Edan, sorry, ale z Toba przyjelam nie dyskutowac, bo to jest czysty bełkot.

Zatem zdecyduj czy z Limona uprawiamy elokwentne obrzydliwe wywody, czy tylko Limona, bo ja bełkocze. Bo przeczysz sama sobie

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

"Nie stać mnie, żeby utrzymać Ferrari."
"KLASIZM!!!"
"..."

No dobra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ferarri i dom tak właściwie wg logiki wątku.

sunshinebutterfly · 2019-09-13, 16:52

Czytam i sama nie wierzę.

Uważam, że sponsorowanie dziecku wszystkiego a już na pewno mieszkania czy wesela nie jest dobrym pomysłem
Dlaczego?
Uważam, że mając dziecko powinno się je tak uposażyć w wykształcenie, że znalezienie dla niego dobrej pracy to będzie coś oczywistego.
Gdybym ja miała dzieci dopilnowałabym, żeby znały biegle kilka jezyków obcych (najlepiej 4), kształciły się w najlepszych szkołach nie tylko w Polsce, chciałabym, żeby miały możliwość podjęcia studiów zagranicą, rozwijały swoje zdolności umysłowe poprzez odpowiednie zajęcia dodatkowe (szachy, gry na instrumentach)

Idąc tym tropem, nie wyobrażam sobie, żeby dając takie wykształcenie dziecku miałoby one sobie nie poradzić.

Mieszkania bym nie kupiła. Po pierwsze - Dlaczego mam dziecku odmawiać przyjemności dorobienia się samemu?
Po drugie - Nie chciałabym dziecka wiązać na przykład z Polską zakupując mu mieszkanie.
Tak się składa, że uważam, że na Polsce czy Warszawie świat się nie konczy. Uważam, że w Polsce uprawiana jest teraz propaganda jakim to nie jesteśmy krajem sukcesu i ile się tu nie zarabia co jest zwykła bujdą.

Dla przykładu - duża czesc moich znajomych ma mieszkania kupione za gotówkę, często nie dostając od rodziców ani grosza. Jak? Zamiast siedzieć w Polsce i pracując tutaj za dwa czy trzy tysiące euro jako specjaliści, inżynierowie czy programiści wyjeżdzali na kontrakty do UK, Stanów, Szwajcarii, Singapuru czy Ameryki Południowej i zarabiali kilka razy więcej niż mogli dostać w Polsce (dla przykładu zarobki specjalistów w Szwajcarii przekraczają 10 tysięcy franków) Po kilku niedługich latach wracali i kupywali w Warszawie mieszkania za gotówkę. A często nawet kilka mieszkań. A doświadczenie zawodowe, zyciowe i towarzyskie po takim kilkuletnim pobycie zagranicą było bezcenne.

Dlatego w życiu bym dziecka nie uwiązała z krajem kupując mu mieszkanie. Nie chciałabym, żeby moje dziecko siedziało w Polsce tylko z wygody bo miałoby tu mieć mieszkanie. Niech jedzie, zdobywa świat, a mieszkanie niech kupi sobie gdzie chce. Jest dużo wiele lepszych miejsc na zdobywanie doświadczenia zawodowego i zarabianie pieniedzy niz Warszawa.(i to nawet gdy jest się lekarzem lub programistą)
Po trzecie - mam dużo znajomych co od rodziców dostali absolutnie wszystko. Rodzice zafundowali im mieszkania, fundują wakacje. I wiecie co? Wiekszosc z tych znajomych ma jakies problemy czy to z depresją czy generalnie jakieś udukomentowane zaburzenia psychiczne. Chodzą na jakieś terapie, duża częśc z nich nie pracuje, jakoś nie mogą się w życiu odnalezc

Uważam, że człowiek potrzebuje w życiu celu i jakichś tam trudności do pokonania. Nie może w życiu wszystko przychodzić łatwo. To rozwija charakter, konsekwencję, determinację.

Cytat:

Napisane przez tinkerver2

A ja ze swojej strony powiem, że mając 25 lat, z moich zarobków (po studiach, mimo, że miałam doświadczenie itd.) ledwo mnie było stać na wynajem miejsca w pokoju dwuosobowym w Katowicach. Moja zdolność kredytowa to 10 tys zł, a i zero zł wkładu własnego.
Więc no wiecie, w Polsce cięzko "sobie zarobić", ba, nawet kredytu się nie dostanie, żeby go spłacać 30 lat xd więc no, ja, nie mam A B S O L U T N I E żadnych szans, żeby sobie kupić mieszkanie - ani na kredyt, ani za gotówkę.
Staram się o mieszkanie z miasta, ale na to jestem za bogata (bo przecież zarabiając 1600 to jem kawior i podcieram się stowkami).
Więc... Wyjechałam za granicę, i jak 3 lata będę zapitalac na magazynie, to może mnie będzie stać na mikrokawalerkę do remontu w Pcimiu Dolnym.
Więc tak, uważam, że rodzice powinni odkładać dla dzieciaka jakiś hajs na start. Niekoniecznie na mieszkanie, ale dużo lepiej się żyje ze świadomością, że masz jakieś 20 tys i w razie czego będzie na wkład własny.
Ja i wiele osób takiego komfortu nie mamy.
Np. Mój ex - on i jego siostra dostali po mieszkaniu w Kielcach. Tak po prostu, że jak dorosną i pójdą na studia, to nie muszą się martwić, gdzie będą spać, czy nie zmarzną w nocy, czy ich nie zawieje, bo mają nieszczelne okna, czy nie będą spać na kanapie sprzed 20 lat, trzymać ciuchów w szafie z kornikami i smrodem stęchlizny.
I wiecie co? I cholernie mu tego zazdroszczę. Tego, że po pracy mógł iść DO DOMU, nie martwiąc się, że mu kuchnię zajmą czy coś

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

Ale przecież Ty nawet gdybyś dostała mieszkanie od rodziców i samochód to nie byłabyś w stanie ich utrzymać. Samo mieszkanie - czynsz do administracji+media to jakies 700,800 PLN jak nie więcej.

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2019-09-13, 16:52

A czyli jak ktoś nie ma 100 czy 150 tys. na działkę dla przyszłego potomstwa, to znaczy, że go nie stać na dziecko?

Limonka2738 · 2019-09-13, 16:53

Cytat:

Napisane przez natash88

Tak, wniosłaś na wizaż kaganek oświaty.
Jak bym jeszcze była tak wredna jak Ty, to bym napisała, żebyś czytała ze zrozumieniem.
EOT.

Przestań, bo się zarumienię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzepotka · 2019-09-13, 17:01

Treść usunięta

**edan84** · 2019-09-13, 17:02

Cytat:

Napisane przez sunshinebutterfly

Czytam i sama nie wierzę.

Uważam, że sponsorowanie dziecku wszystkiego a już na pewno mieszkania czy wesela nie jest dobrym pomysłem
Dlaczego?
Uważam, że mając dziecko powinno się je tak uposażyć w wykształcenie, że znalezienie dla niego dobrej pracy to będzie coś oczywistego.
Gdybym ja miała dzieci dopilnowałabym, żeby znały biegle kilka jezyków obcych (najlepiej 4), kształciły się w najlepszych szkołach nie tylko w Polsce, chciałabym, żeby miały możliwość podjęcia studiów zagranicą, rozwijały swoje zdolności umysłowe poprzez odpowiednie zajęcia dodatkowe (szachy, gry na instrumentach)

Idąc tym tropem, nie wyobrażam sobie, żeby dając takie wykształcenie dziecku miałoby one sobie nie poradzić.

Mieszkania bym nie kupiła. Po pierwsze - Dlaczego mam dziecku odmawiać przyjemności dorobienia się samemu?
Po drugie - Nie chciałabym dziecka wiązać na przykład z Polską zakupując mu mieszkanie.
Tak się składa, że uważam, że na Polsce czy Warszawie świat się nie konczy. Uważam, że w Polsce uprawiana jest teraz propaganda jakim to nie jesteśmy krajem sukcesu i ile się tu nie zarabia co jest zwykła bujdą.

Dla przykładu - duża czesc moich znajomych ma mieszkania kupione za gotówkę, często nie dostając od rodziców ani grosza. Jak? Zamiast siedzieć w Polsce i pracując tutaj za dwa czy trzy tysiące euro jako specjaliści, inżynierowie czy programiści wyjeżdzali na kontrakty do UK, Stanów, Szwajcarii, Singapuru czy Ameryki Południowej i zarabiali kilka razy więcej niż mogli dostać w Polsce (dla przykładu zarobki specjalistów w Szwajcarii przekraczają 10 tysięcy franków) Po kilku niedługich latach wracali i kupywali w Warszawie mieszkania za gotówkę. A często nawet kilka mieszkań. A doświadczenie zawodowe, zyciowe i towarzyskie po takim kilkuletnim pobycie zagranicą było bezcenne.

Dlatego w życiu bym dziecka nie uwiązała z krajem kupując mu mieszkanie. Nie chciałabym, żeby moje dziecko siedziało w Polsce tylko z wygody bo miałoby tu mieć mieszkanie. Niech jedzie, zdobywa świat, a mieszkanie niech kupi sobie gdzie chce. Jest dużo wiele lepszych miejsc na zdobywanie doświadczenia zawodowego i zarabianie pieniedzy niz Warszawa.(i to nawet gdy jest się lekarzem lub programistą)
Po trzecie - mam dużo znajomych co od rodziców dostali absolutnie wszystko. Rodzice zafundowali im mieszkania, fundują wakacje. I wiecie co? Wiekszosc z tych znajomych ma jakies problemy czy to z depresją czy generalnie jakieś udukomentowane zaburzenia psychiczne. Chodzą na jakieś terapie, duża częśc z nich nie pracuje, jakoś nie mogą się w życiu odnalezc

Uważam, że człowiek potrzebuje w życiu celu i jakichś tam trudności do pokonania. Nie może w życiu wszystko przychodzić łatwo. To rozwija charakter, konsekwencję, determinację.

Ale przecież Ty nawet gdybyś dostała mieszkanie od rodziców i samochód to nie byłabyś w stanie ich utrzymać. Samo mieszkanie - czynsz do administracji+media to jakies 700,800 PLN jak nie więcej.

Twierdze, ze raczej mam większa liczbę znajomych specjalistów, programistów, którzy również są rozsiani po świecie. Zreszta z nimi pracuje lub się przyjaźnie. I wiem ile oni zarabiają, a oni wiedza ile ja.

Otóż moja droga, zarobki dobrych programistów w Polsce są na takim samym poziomie jak w krajach tzw rozwiniętych. Często nawet wyższe, bo w Polsce zwyczajnie na ogół są lepsi programiści. A czemu siedzą w Polsce? Z prostego powodu: ceny utrzymania się, ceny nieruchomości są zdecydowanie niższe wiec na więcej ich/mnie stać.

Ci którzy opowiadają Ci głodne kawałki ze zarabia się na „Zachodzie” więcej a w Polsce to wyzysk są prawodopodnie miernymi specjalistami, po których to właśnie muszę poprawiać kod.

Fubizka · 2019-09-13, 17:06

Cytat:

Napisane przez edan84

Klasizmem jest pisanie kogo stać na dziecko a kogo nie? Plus wmieszany przez was od czapy wątek, ze jak kogos stać, to na pewno nie poświęca ani czasu ani uwagi dziecku, który wg was już klasizmem nie jest
Tak jakby kasjerka w warzywniaku albo babcia klozetowa miały tego czasu pod dostatkiem z racji złych zarobków.

Nie od czapy, tylko od Limonki.
Jak ktos pracuje na 2 etaty + zlecenia, to nie, nie ma czasu na dziecko. Bez wzgledu na to ile w wyniku tych etatow zarabia.

**f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf** · 2019-09-13, 17:10

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Ach.

To nie, nie masz racji.

Czemu bezczelnością? Co mają moi rodzice do matki autorki? Oczywiście, że pewne rzeczy zrobili źle, bo nie ma ludzi idealnych. Ale ocenę całkowitą wystawiam im 8/10 za rodzicielstwo.

Nazywaj to sobie klasizmem, jeśli to ci poprawia humor. Skoro pierwszy raz usłyszałaś, że ludzi w zależności od tego, ile mają pieniędzy, na różne rzeczy stać bądź nie, no to cieszę się, że w końcu ktoś cię uświadomił, bo czas najwyższy.

To w końcu pracowali na te dwa etaty czy nie? Wysypiali się 8h na dobę? Poprawnie odżywiali? Byli zdrowi i szczupli jak zdecydowali się na ciebie? Skoro zarzucasz dziewczyną, że błądzą to może rozjaśnij sytuację, bo ja nie wiem jak zasuwać 16h na dobę i być zdrowym człowiekiem, a chciałabym

PoPoo · 2019-09-13, 17:11

Już ja widze jak te twoje dzieci by osiągnęły tak wielki sukces. nie wszystkie dzieci maja talent i chęci by się rozwijać. dziecko tez ma swój charakter i preferencje w dużej mierze po rodzicach, to mie jest robicie którego sobie programujesz według upodobań a on potem dokładnie to robi..To nie jest takie proste jak się wydaje.. takim trybem to byś je prędzej zamęczyla niż zapewniła sukces.

Ale oczywiście wasze hipotetyczne dzieci to sami geniusze . W życiu to tak nie wyglada

Mieszkanie w Polsce można sprzedać. Mozva tez wyjechać mając mieszkanie co za problem?? Przynajmniej ma się gdzie wracać i zabezpieczenie na przyszłość - według ciebie lepiej to trzymać na koncie?

Pojawiły soe tu nawet takie zdania ze mieszkanie własnościowe to kula u nogi - większej bzdury nie czytałam dawno

Myśle poprostu ze was nie byłoby stać na zapewnienie dziecku dobrej gotówki na start i staracie to sobie jakoś wytłumaczyć - tylko te argumenty są nielogiczne

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2019-09-13, 17:11

I ja ponawiam moje pytanie: czyli jak ktoś nie ma 100 czy 150 tys. na działkę dla przyszłego potomstwa, to znaczy, że go nie stać na dziecko?

**edan84** · 2019-09-13, 17:14

Cytat:

Napisane przez Fubizka

Nie od czapy, tylko od Limonki.
Jak ktos pracuje na 2 etaty + zlecenia, to nie, nie ma czasu na dziecko. Bez wzgledu na to ile w wyniku tych etatow zarabia.

Nie wiem w jakim trybie rodzice Limonki (i sama Limonka) pracują. Ja np pracuje 24h bo sama specyfika prowadzenia działaności i bycia specjalista tego wymaga aby być ciagle pod telefonem.
Wiec jestem w stanie uwierzyć ze po prostu cały dzień prowadzą własna firmę. Co nie wyklucza przecież w wolnych chwilach aby poświęcać dziecku czas. Paradoksalnie, jeśli maja z tego duże pieniądze to w sprawach mniej ważnych za te pieniądze mogą się tym zajmowac osoby do tego zatrudnione. Aby właśnie mieć więcej czasu dla rodziny. Przecież to tak oczywiste ze nie wiem jak można tego nie kumac.

PoPoo · 2019-09-13, 17:14

A Dostając kasę dostałam wielkiego kopa motywacyjnego by nie spocząć na laurach tylko dlatego ze mam lepiej niż inni. Chce mieć jeszcze lepiej! Wszystko zależy od charakteru!!

elvegirl · 2019-09-13, 17:22

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87168637]I ja ponawiam moje pytanie: czyli jak ktoś nie ma 100 czy 150 tys. na działkę dla przyszłego potomstwa, to znaczy, że go nie stać na dziecko?[/QUOTE]
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...9&postcount=91

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...5&postcount=97

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2019-09-13, 17:24

Cytat:

Napisane przez elvegirl

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...9&postcount=91

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...5&postcount=97

Dziękuję, przegapiłam, czytałam po łebkach.

Fubizka · 2019-09-13, 17:24

Cytat:

Napisane przez edan84

Nie wiem w jakim trybie rodzice Limonki (i sama Limonka) pracują. Ja np pracuje 24h bo sama specyfika prowadzenia działaności i bycia specjalista tego wymaga aby być ciagle pod telefonem.
Wiec jestem w stanie uwierzyć ze po prostu cały dzień prowadzą własna firmę. Co nie wyklucza przecież w wolnych chwilach aby poświęcać dziecku czas. Paradoksalnie, jeśli maja z tego duże pieniądze to w sprawach mniej ważnych za te pieniądze mogą się tym zajmowac osoby do tego zatrudnione. Aby właśnie mieć więcej czasu dla rodziny. Przecież to tak oczywiste ze nie wiem jak można tego nie kumac.

Taki jestes bystry a nie wiesz ze etat to nie firma z wolnym czasem w srodku dnia. Etat to etat. Wielki ekonomista z ciebie faktycznie

sunshinebutterfly · 2019-09-13, 17:33

Cytat:

Napisane przez edan84

Twierdze, ze raczej mam większa liczbę znajomych specjalistów, programistów, którzy również są rozsiani po świecie. Zreszta z nimi pracuje lub się przyjaźnie. I wiem ile oni zarabiają, a oni wiedza ile ja.

Otóż moja droga, zarobki dobrych programistów w Polsce są na takim samym poziomie jak w krajach tzw rozwiniętych. Często nawet wyższe, bo w Polsce zwyczajnie na ogół są lepsi programiści. A czemu siedzą w Polsce? Z prostego powodu: ceny utrzymania się, ceny nieruchomości są zdecydowanie niższe wiec na więcej ich/mnie stać.

Ci którzy opowiadają Ci głodne kawałki ze zarabia się na „Zachodzie” więcej a w Polsce to wyzysk są prawodopodnie miernymi specjalistami, po których to właśnie muszę poprawiać kod.

Przepraszam. Może tutaj użyłam generalizacji mówiąc 'programiści'.

Generalnie bardziej chodziło mi tutaj o cały szereg specjalistów z zakresu IT i nowych technologii, którzy bardzo dobrze się odnaleźli zagranicą. Jeden mój znajomy (branża IT) po kilku latach kontraktu od ręki kupił w centrum Warszawy 3 duże mieszkania za gotówkę. W Polsce mówił, że cięzko byłoby mu znaleźć tak dobrą pracę, bo jeszcze nie mamy takiego rynku na usługi w jego specjalizacji.

Co nie zmienia faktu, że software developerzy też mogą wynegocjować sobie lepsze warunki niż w Polsce (biorąc pod uwagę nawet koszty życia) . Mój były facet, który był programistą a chciał zacząć inwestować w nieruchomości w Europie bez brania kredytów po analizie bardzo wielu średnio opłacalnych ofert zagranicznych ( a większości nawet mniej opłacalnych) ostatecznie np w Stanach wylądował gdzie dostał kontrakt, który dużo bardziej mu się opłacał niż w Polsce. ( a na zarobki w Polsce nie narzekał. Ba, nawet zawsze powtarzał, że zarabia więcej niż potrzebuje.)

Ale wracajmy do tematu

,

daisydoo · 2019-09-13, 17:35

Ja się facetowi trochę nie dziwie, ale dziwne, że nie pogadaliście o tym dokładnie wcześniej. Trochę dziwne by było, żeby dom był w części twój jeśli prawie nic w niego nie włożysz. Poza tym facet może nie chcieć finansować wszystkiego samemu, nawet jeśli nie będzie mieć do domu praw. Niestety, ale często różnice w stopie i poziomie życia są nie do pogodzenia.

sunshinebutterfly · 2019-09-13, 17:37

Cytat:

Napisane przez PoPoo

Myśle poprostu ze was nie byłoby stać na zapewnienie dziecku dobrej gotówki na start i staracie to sobie jakoś wytłumaczyć - tylko te argumenty są nielogiczne

Nigdzie w zachodniej Europie nie ma tradycji kupowania dzieciakom mieszkań. I każdy sobie jakoś swietnie radzi.

Najlepszym zabezpieczeniem na start jest dobre wykształcenie, znajomości, z których potrafi się korzystać i generalne życiowe ogarnięcie.

Limonka2738 · 2019-09-13, 17:46

Cytat:

Napisane przez Fubizka

Nie od czapy, tylko od Limonki.
Jak ktos pracuje na 2 etaty + zlecenia, to nie, nie ma czasu na dziecko. Bez wzgledu na to ile w wyniku tych etatow zarabia.

A gdzie tak napisałam? Poważnie, gdzie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**amillia** · 2019-09-13, 17:53

Cytat:

Napisane przez edan84

Twierdze, ze raczej mam większa liczbę znajomych specjalistów, programistów, którzy również są rozsiani po świecie. Zreszta z nimi pracuje lub się przyjaźnie. I wiem ile oni zarabiają, a oni wiedza ile ja.

Otóż moja droga, zarobki dobrych programistów w Polsce są na takim samym poziomie jak w krajach tzw rozwiniętych. Często nawet wyższe, bo w Polsce zwyczajnie na ogół są lepsi programiści. A czemu siedzą w Polsce? Z prostego powodu: ceny utrzymania się, ceny nieruchomości są zdecydowanie niższe wiec na więcej ich/mnie stać.

Ci którzy opowiadają Ci głodne kawałki ze zarabia się na „Zachodzie” więcej a w Polsce to wyzysk są prawodopodnie miernymi specjalistami, po których to właśnie muszę poprawiać kod.

No to pochwal się tymi kwotami, to je zweryfikujemy z rzeczywistością.

Sama jestem obeznana z zarobkami w branży IT ze względu na pracę męża i znajomych i jak najbardziej za granicą zarabia się więcej, już Cię nie będę męczyć statystykami, ale mówią to samo.

elvegirl · 2019-09-13, 17:57

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

A gdzie tak napisałam? Poważnie, gdzie?

W poście #207 padło takie zdanie:
"Wychowałam się w domu, w którym wszyscy zawsze robią na minimum 2 etaty i często jakieś zlecenia na boku."

Limonka2738 · 2019-09-13, 18:04

Cytat:

Napisane przez elvegirl

W poście #207 padło takie zdanie:
"Wychowałam się w domu, w którym wszyscy zawsze robią na minimum 2 etaty i często jakieś zlecenia na boku."

Ale gdzie w tym brak czasu na dziecko? Napisałam, że dużo pracowali, nigdy nie komentowałam, że nie mieli dla mnie czasu.

Bo mieli aż za dużo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fubizka · 2019-09-13, 18:04

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Nic. Kupiłabym sobie sama. Przecież to nie ich wina, jeśli zbankrutują.

Ale gdyby mama sobie usiadła i zajmowała się domem, a w efekcie nie zostałabym od nich nic, to byłoby mi przykro i miałabym do niej żal.

Wychowałam się w domu, w którym wszyscy zawsze robią na minimum 2 etaty i często jakieś zlecenia na boku. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś radośnie siedział na tyłku, skoro to wyraźnie na to nie stać.

Nie jest chyba możliwe, żeby wszystkie 3 firmy splajtowały na raz, choć jeśli tak się zdarzy, to dam sobie radę sama, już daję. Najwyżej zamienię drogi samochód na złomka i przeniosę się na wynajmowane, telefon wymienię co 5 lat, a nie co 2, nie kupię nowego Playstation itd.

Na szczęście rodzice wyposażyli mnie w chęci do pracy i bardzo solidne wykształcenie, dzięki czemu jestem w stanie zarabiać na bardzo dobrym poziomie.

Tak przy okazji - ale widać, że Cię tyłek boli o to mieszkanko.

Nie czarujmy się, kto by nie chciał dostać od rodziców mieszkania? Jasne, jak się nie dostaje, to żyje się dalej i samemu kupuje/wynajmuje, przecież nie ma na to rady.

Ale ile jest tu wątków, że koleżanki dostały, a ja nie. Ludzi to boli i wcale się nie dziwię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Teraz ludzie z jeszcze biedniejszych krajów. A już niedługo nie będą potrzebne takie zawody.

Inna sprawa, że bycie z bogatej rodziny nie znaczy, że zrobisz karierę i będziesz zarabiać kokosy.

I tak jest przeludnienie, nie potrzebujemy tylu dzieci i takie są fakty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

A ja napisałam, że wywalają?

Studia się kończy w wieku 24 lat. I ile mieszkać z rodzicami i odkładać? Do 40?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tutaj?

Limonka2738 · 2019-09-13, 18:04

Cytat:

Napisane przez Fubizka

Tutaj?

No. W którym momencie to znaczy, że ktoś nie ma czasu na dziecko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fubizka · 2019-09-13, 18:07

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Ale gdzie w tym brak czasu na dziecko? Napisałam, że dużo pracowali, nigdy nie komentowałam, że nie mieli dla mnie czasu.

Bo mieli aż za dużo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ta milion czasu mieli na wychowanie pracujac na 2 etaty + zlecenia.
Chyba ze to zmyslasz, co jest prawdopodobne skoro sama nie pamietasz co napisalas 3 strony temu.

2019-09-13, 16:26	#271
PoPoo Zadomowienie Zarejestrowany: 2018-05 Wiadomości: 1 198	Dot.: Partner uważa że rodzice powinni pomóc finansowo Motyla mądralo charakter człowieka kształtuje się w dosc wczesnym okresie a ja wcześniej nie wiedziałam ze dostanę te pieniądze wiec inwestowałam wszystko w edukacje. Dostałam ta kasę kilka miesięcy temu z zaskoczenia. Także daruj sobie te osobiste wycieczki bo ci to nie wychodzi

2019-09-13, 16:52	#278
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 52 423	Dot.: Partner uważa że rodzice powinni pomóc finansowo A czyli jak ktoś nie ma 100 czy 150 tys. na działkę dla przyszłego potomstwa, to znaczy, że go nie stać na dziecko?

2019-09-13, 17:01	#280
Trzepotka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 20 984	Dot.: Partner uważa że rodzice powinni pomóc finansowo Treść usunięta

2019-09-13, 17:11	#284
PoPoo Zadomowienie Zarejestrowany: 2018-05 Wiadomości: 1 198	Dot.: Partner uważa że rodzice powinni pomóc finansowo Już ja widze jak te twoje dzieci by osiągnęły tak wielki sukces. nie wszystkie dzieci maja talent i chęci by się rozwijać. dziecko tez ma swój charakter i preferencje w dużej mierze po rodzicach, to mie jest robicie którego sobie programujesz według upodobań a on potem dokładnie to robi..To nie jest takie proste jak się wydaje.. takim trybem to byś je prędzej zamęczyla niż zapewniła sukces. Ale oczywiście wasze hipotetyczne dzieci to sami geniusze . W życiu to tak nie wyglada Mieszkanie w Polsce można sprzedać. Mozva tez wyjechać mając mieszkanie co za problem?? Przynajmniej ma się gdzie wracać i zabezpieczenie na przyszłość - według ciebie lepiej to trzymać na koncie? Pojawiły soe tu nawet takie zdania ze mieszkanie własnościowe to kula u nogi - większej bzdury nie czytałam dawno Myśle poprostu ze was nie byłoby stać na zapewnienie dziecku dobrej gotówki na start i staracie to sobie jakoś wytłumaczyć - tylko te argumenty są nielogiczne

2019-09-13, 17:11	#285
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 52 423	Dot.: Partner uważa że rodzice powinni pomóc finansowo I ja ponawiam moje pytanie: czyli jak ktoś nie ma 100 czy 150 tys. na działkę dla przyszłego potomstwa, to znaczy, że go nie stać na dziecko?

2019-09-13, 17:14	#287
PoPoo Zadomowienie Zarejestrowany: 2018-05 Wiadomości: 1 198	Dot.: Partner uważa że rodzice powinni pomóc finansowo A Dostając kasę dostałam wielkiego kopa motywacyjnego by nie spocząć na laurach tylko dlatego ze mam lepiej niż inni. Chce mieć jeszcze lepiej! Wszystko zależy od charakteru!!

2019-09-13, 17:22	#288
elvegirl po drugiej stronie szafy Zarejestrowany: 2007-03 Wiadomości: 41 748	Dot.: Partner uważa że rodzice powinni pomóc finansowo [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87168637]I ja ponawiam moje pytanie: czyli jak ktoś nie ma 100 czy 150 tys. na działkę dla przyszłego potomstwa, to znaczy, że go nie stać na dziecko?[/QUOTE] https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...9&postcount=91 https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...5&postcount=97 __________________ "Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany

2019-09-13, 17:35	#292
daisydoo Raczkowanie Zarejestrowany: 2019-08 Wiadomości: 170	Dot.: Partner uważa że rodzice powinni pomóc finansowo Ja się facetowi trochę nie dziwie, ale dziwne, że nie pogadaliście o tym dokładnie wcześniej. Trochę dziwne by było, żeby dom był w części twój jeśli prawie nic w niego nie włożysz. Poza tym facet może nie chcieć finansować wszystkiego samemu, nawet jeśli nie będzie mieć do domu praw. Niestety, ale często różnice w stopie i poziomie życia są nie do pogodzenia.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)

Narzędzia
Pokaż wersję do wydruku Wyślij tę stronę emailem