Starsza dziewczyna

[marcinkrk]

Witam. Proszę Was o porade. Od kilku dni pisze ze starsza dziewczyna (ja 23, ona 30). Spotkalismy sie raz. Ogolnie pisze sie z nia bardzo dobrze, duzo lepiej niz z wiekszoscia rowiesniczek. Na spotkaniu tez, bylo bardzo milo i dogadywalismy sie. Nie odczuwam w rozmowach miedzy nami zadnej roznicy wieku. Nie ukrywam, ze bardzo pociaga mnie fizycznie. Odnosze wrazenie, ze ja jej tez sie podobam. Naprawde chcialbym to kontynuowac. Jednak caly czas siedzi mi z tylu glowy ta roznica. Co myslicie o takiej roznicy wieku? Czy Wy dalybyscie byc rade z 7 lat mlodszym partnerem? Oczywiscie nie mowie o przypadku 18-25 . Przepraszam za brak polskich znakow, nie jest to zalezne ode mnie

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Jak Ci przeszkadza że jest starsza, to poszukaj młodszej.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Skoro masz to z tylu glowy to chyba nie ta dziewczyna
Problemem co do wieku w twoim przypadku jest to że ona może chcieć mieć dzieci niedługo i brać ślub. Nie wiem czy ty jesteś na to gotowy?

[Mija62]

Napisane przez marcinkrk

Witam. Proszę Was o porade. Od kilku dni pisze ze starsza dziewczyna (ja 23, ona 30). Spotkalismy sie raz. Ogolnie pisze sie z nia bardzo dobrze, duzo lepiej niz z wiekszoscia rowiesniczek. Na spotkaniu tez, bylo bardzo milo i dogadywalismy sie. Nie odczuwam w rozmowach miedzy nami zadnej roznicy wieku. Nie ukrywam, ze bardzo pociaga mnie fizycznie. Odnosze wrazenie, ze ja jej tez sie podobam. Naprawde chcialbym to kontynuowac. Jednak caly czas siedzi mi z tylu glowy ta roznica. Co myslicie o takiej roznicy wieku? Czy Wy dalybyscie byc rade z 7 lat mlodszym partnerem? Oczywiscie nie mowie o przypadku 18-25 . Przepraszam za brak polskich znakow, nie jest to zalezne ode mnie

Akurat ja byłam w związku o 7 lat młodszym mężczyzną i mnie takie różnice w wieku są w miarę akceptowalne . Ale w 'waszym' przypadku, czy ja wiem. Prawdopodobnie ona będzie już chciała założyć rodzinę.. Podkreślam prawdopodobnie .

[tinkerver2]

Napisane przez marcinkrk

Witam. Proszę Was o porade. Od kilku dni pisze ze starsza dziewczyna (ja 23, ona 30). Spotkalismy sie raz. Ogolnie pisze sie z nia bardzo dobrze, duzo lepiej niz z wiekszoscia rowiesniczek. Na spotkaniu tez, bylo bardzo milo i dogadywalismy sie. Nie odczuwam w rozmowach miedzy nami zadnej roznicy wieku. Nie ukrywam, ze bardzo pociaga mnie fizycznie. Odnosze wrazenie, ze ja jej tez sie podobam. Naprawde chcialbym to kontynuowac. Jednak caly czas siedzi mi z tylu glowy ta roznica. Co myslicie o takiej roznicy wieku? Czy Wy dalybyscie byc rade z 7 lat mlodszym partnerem? Oczywiscie nie mowie o przypadku 18-25 . Przepraszam za brak polskich znakow, nie jest to zalezne ode mnie

Ja byłam z facetem 3 lata młodszym i nie było to dla mnie komfortowe. Wychodziła ta różnica wieku w wielu sytuacjach, ja miałam 23 lata i kończyłam mgr, on miał 20 i dopiero zaczynał życie bez mamusi, ledwo skończył technikum

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Ja bylam w zwiazku z facetem 5 lat mlodszym .nie mialam problemu z jego wiekiem on mial 28 ja 32 lata .rozstalismy sie bo byl patologicznym klamczuchem

[dekko27]

Napisane przez marcinkrk

Witam. Proszę Was o porade. Od kilku dni pisze ze starsza dziewczyna (ja 23, ona 30). Spotkalismy sie raz. Ogolnie pisze sie z nia bardzo dobrze, duzo lepiej niz z wiekszoscia rowiesniczek. Na spotkaniu tez, bylo bardzo milo i dogadywalismy sie. Nie odczuwam w rozmowach miedzy nami zadnej roznicy wieku. Nie ukrywam, ze bardzo pociaga mnie fizycznie. Odnosze wrazenie, ze ja jej tez sie podobam. Naprawde chcialbym to kontynuowac. Jednak caly czas siedzi mi z tylu glowy ta roznica. Co myslicie o takiej roznicy wieku? Czy Wy dalybyscie byc rade z 7 lat mlodszym partnerem? Oczywiscie nie mowie o przypadku 18-25 . Przepraszam za brak polskich znakow, nie jest to zalezne ode mnie

A co Cie to interesuje ile ma lat? Przeciez w tym wieku to chodzi o dojrzalosc emocjonalna,co nie do konca jest warunkowane wiekiem. Jak dla mnie to â˜â˜â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜â˜â˜☠â˜â ˜â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜ â˜â˜☠â˜â˜â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜â˜â ˜☠a , bo 7 lat to nie jest jakas wielka roznica, no ale zastanow sie co jest dla Ciebie wazne w relacji.
A co do zakladania rodziny to jest kwestia do przegadania, nie kazda kobieta po 30. ma na to parcie i w ogole tego chce,. z reszta nie wiemy czy autor nie chce rodziny. Spotkaj sie pare razy to zobaczysz czy chcesz to kontynuuowac, daj sobie czas


Spotykalam dojrzalszych 20 latkow niz 40 latow, wiec charakter jest najistotniejszy...nie wiek. Wolalabym mlodszego co ma poukladane w glowie, niz rownolatka badz starszego , ktory jest chlopcem. Dla mnie wiek to liczba, o ile nie mowimy o jakis skrajnosciach

[Vanir410]

Napisane przez tinkerver2

Ja byłam z facetem 3 lata młodszym i nie było to dla mnie komfortowe. Wychodziła ta różnica wieku w wielu sytuacjach, ja miałam 23 lata i kończyłam mgr, on miał 20 i dopiero zaczynał życie bez mamusi, ledwo skończył technikum

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

No ale jest gigantyczna różnica między młodzieńcem kończącym szkołę, a dorosłym facetem, także porównanie bezsensu


Nie uważam, aby różnica wieku w tym przypadku miała wielkie znaczenie. Polecam spróbować, zobaczyć co z tego wyjdzie. Może akurat się uda? Jeśli nie, trudno. Chociaż będziesz wiedzieć, że próbowałeś.

Jakoś nie widzę zbyt wielu analiz, gdyby to facet był starszy. Skoro takie związki mają racje bytu, to z facetem młodszym nie?

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Większe znaczenie niż faktyczna różnica wieku ma to na jakich etapach życia jesteście i jakie macie oczekiwania wobec związku. Jeżeli ty wciąż jesteś imprezującym studentem na utrzymaniu rodziców, a ona myśli o zakładaniu rodziny niedługo to faktycznie nie ma większego sensu. Zapytaj jak ona widzi waszą relacje, bo równie dobrze może chodzić tylko o niezobowiązujący romans.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87337175]Większe znaczenie niż faktyczna różnica wieku ma to na jakich etapach życia jesteście i jakie macie oczekiwania wobec związku. Jeżeli ty wciąż jesteś imprezującym studentem na utrzymaniu rodziców, a ona myśli o zakładaniu rodziny niedługo to faktycznie nie ma większego sensu. Zapytaj jak ona widzi waszą relacje, bo równie dobrze może chodzić tylko o niezobowiązujący romans.
[/QUOTE]

O to to.

[67eve]

Dla mnie zawsze było i jest zaletą, jeśli chłopak jest młodszy

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87337175]Większe znaczenie niż faktyczna różnica wieku ma to na jakich etapach życia jesteście i jakie macie oczekiwania wobec związku. Jeżeli ty wciąż jesteś imprezującym studentem na utrzymaniu rodziców, a ona myśli o zakładaniu rodziny niedługo to faktycznie nie ma większego sensu. Zapytaj jak ona widzi waszą relacje, bo równie dobrze może chodzić tylko o niezobowiązujący romans.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

dokładnie. dla mnie np. w tym momencie (mam 28 lat) związek z 23latkiem nie wchodziłby w grę, z powodów, o których napisała Leany. chcę za ~2 lata urodzić dziecko, mieć życiową stabilność. pamiętam siebie jak miałam 23 lata - no siano w głowie i na pewno nie myślałam wtedy o zakładaniu rodziny jasne, że to nie jest reguła, ale nie oszukujmy się, dojrzali do zakładania rodziny 23latkowie to raczej wyjątek

[Ellen_Ripley]

[1=69d5782cb96c44b77f6e0ec 22c8f79bc60c635f6_65a5448 a32992;87337621]dokładnie. dla mnie np. w tym momencie (mam 28 lat) związek z 23latkiem nie wchodziłby w grę, z powodów, o których napisała Leany. chcę za ~2 lata urodzić dziecko, mieć życiową stabilność. pamiętam siebie jak miałam 23 lata - no siano w głowie i na pewno nie myślałam wtedy o zakładaniu rodziny jasne, że to nie jest reguła, ale nie oszukujmy się, dojrzali do zakładania rodziny 23latkowie to raczej wyjątek [/QUOTE]

Zgadzam się z powyższym. Zaraz Cię tu zjedzą, że wiek nie ma znaczenia, po świecie biegają tabuny nad wiek dojrzałych 17-latek i wizaż zna oczywiście 5 milionów wyjątków od reguły.

[9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c]

Nic nie myślę o takiej różnicy wieku, bo sama jestem w takim związku.

[Dwight_Schrute]

Napisane przez marcinkrk

Witam. Proszę Was o porade. Od kilku dni pisze ze starsza dziewczyna (ja 23, ona 30). Spotkalismy sie raz. Ogolnie pisze sie z nia bardzo dobrze, duzo lepiej niz z wiekszoscia rowiesniczek. Na spotkaniu tez, bylo bardzo milo i dogadywalismy sie. Nie odczuwam w rozmowach miedzy nami zadnej roznicy wieku. Nie ukrywam, ze bardzo pociaga mnie fizycznie. Odnosze wrazenie, ze ja jej tez sie podobam. Naprawde chcialbym to kontynuowac. Jednak caly czas siedzi mi z tylu glowy ta roznica. Co myslicie o takiej roznicy wieku? Czy Wy dalybyscie byc rade z 7 lat mlodszym partnerem? Oczywiscie nie mowie o przypadku 18-25 . Przepraszam za brak polskich znakow, nie jest to zalezne ode mnie

Mógłbyś napisać w jakim sensie Ci "siedzi z tyłu głowy" ta różnica wieku.
Po co Ci wiedzieć czy ktoś inny by dał radę? Przecież masz myśleć o sobie i o tej kobiecie, a nie o wizażowych wyroczniach.
Tak Cię obchodzi opinia innych? Może się boisz, że koledzy się będą śmiać, że starsza? Mama Ci powie, że za duża różnica wieku?
W czym problem oprócz cyferek?

[Paprotka_]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87337175]Większe znaczenie niż faktyczna różnica wieku ma to na jakich etapach życia jesteście i jakie macie oczekiwania wobec związku. Jeżeli ty wciąż jesteś imprezującym studentem na utrzymaniu rodziców, a ona myśli o zakładaniu rodziny niedługo to faktycznie nie ma większego sensu. Zapytaj jak ona widzi waszą relacje, bo równie dobrze może chodzić tylko o niezobowiązujący romans.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

[1=69d5782cb96c44b77f6e0ec 22c8f79bc60c635f6_65a5448 a32992;87337621]dokładnie. dla mnie np. w tym momencie (mam 28 lat) związek z 23latkiem nie wchodziłby w grę, z powodów, o których napisała Leany. chcę za ~2 lata urodzić dziecko, mieć życiową stabilność. pamiętam siebie jak miałam 23 lata - no siano w głowie i na pewno nie myślałam wtedy o zakładaniu rodziny jasne, że to nie jest reguła, ale nie oszukujmy się, dojrzali do zakładania rodziny 23latkowie to raczej wyjątek [/QUOTE]


Myślę, że to kluczowe. Ja zaczęłam się spotykać ze swoim mężem mając 28 lat, on miał 23. Oboje jednak byliśmy na tym samym etapie: żadne nie myślało o założeniu rodziny, dojrzeliśmy do tego razem. Dlaczego masz z tyłu głowy wiek? Czegoś się obawiasz?

[FALLinLOVE]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87337020]Skoro masz to z tylu glowy to chyba nie ta dziewczyna
Problemem co do wieku w twoim przypadku jest to że ona może chcieć mieć dzieci niedługo i brać ślub. Nie wiem czy ty jesteś na to gotowy?[/QUOTE]

Nie kazda kobieta w wieku 30 lat chce od razu zakladac rodzine, a wiele jest takich, ktore dzieci w ogole nie chca miec i nie ma problemu, wiec to zalezy jakie maja oczekiwania zyciowe.

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87337175]Większe znaczenie niż faktyczna różnica wieku ma to na jakich etapach życia jesteście i jakie macie oczekiwania wobec związku. Jeżeli ty wciąż jesteś imprezującym studentem na utrzymaniu rodziców, a ona myśli o zakładaniu rodziny niedługo to faktycznie nie ma większego sensu. Zapytaj jak ona widzi waszą relacje, bo równie dobrze może chodzić tylko o niezobowiązujący romans.
[/QUOTE]
Dokladnie tak

Ja mam meza mlodszego, co prawda nie 7 lat, ale 3. Poznalismy sie jak on mial 20 lat i bylismy na roznych etapach zyciowych, a jednak sie ulozylo wiec mysle, ze wszystko jest mozliwe.

[Pugslove]

Roznica roznicy nierowna i moim zdaniem osoba po dwudziestce bedzie miala o wiele mniejsze problemy w kontaktach ze świezo upieczoną 30-latką niz np. 17-letnia osoba z 24-latką. Pomijając jakieś detale jestescie raczej na dosc podobnym etapie zycia i doświadczeń.

[Centheris]

To sprawa indywidualna.

Ja jestem bardzo krytyczna do związków z duzą różnicą wieku, szczególnie, gdy ludzie różnią się etapami życia. Zazwyczaj jednak starsza osoba jest bardziej dojrzała.

Nie wyobrażam sobie np. spotykać się ze studentem, gdy ja już pracuję, utrzymuję się sama itd.
Tak samo nie wyobrazałam sobie będąc studentką spotykania się z licealistą
I tak dalej, i tak dalej.

Dla mnie różnica pomiędzy partnerami to max 5 lat, z czego przyznaję, że dla mnie o wiele gorzej wyglądają związki, gdzie to kobieta jest starsza od faceta.

[Pugslove]

Napisane przez Centheris

To sprawa indywidualna.

Ja jestem bardzo krytyczna do związków z duzą różnicą wieku, szczególnie, gdy ludzie różnią się etapami życia. Zazwyczaj jednak starsza osoba jest bardziej dojrzała.

Nie wyobrażam sobie np. spotykać się ze studentem, gdy ja już pracuję, utrzymuję się sama itd.
Tak samo nie wyobrazałam sobie będąc studentką spotykania się z licealistą
I tak dalej, i tak dalej.

Dla mnie różnica pomiędzy partnerami to max 5 lat, z czego przyznaję, że dla mnie o wiele gorzej wyglądają związki, gdzie to kobieta jest starsza od faceta.

A jeżeli osoba zamiast isc na studia poszła prosto do pracy? I nie mowie tutaj o nieukach którzy dorabiają w jakimś Januszexie po ledwie zdanej maturze - sama znam chlopaka, ktory juz w liceum pracowal jako grafik i zwyczajnie nie oplacalo mu sie studiować, w wieku 19 lat ma wlasna firme i zarobki rzędu 140 tysiecy rocznie. Jak wtedy ma sie do tego roznica wieku? I ty i on to osoby pracujące, jak widac on jest też mega ogarniety zyciowo.

[Limonka2738]

Grunt to się dobrać pod względem oczekiwań.

Jeśli 23-latek i 30-latka chcą razem związku, ślubu i dzieci, to czemu nie.

To samo jeśli oboje nie chcą.

Ale to trzeba na początku przegadać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Wizaż się mądrzy jak zawsze, że ta 30ka będzie chciała zakładać rodzinę. Bzdura. Może będzie chcieć, może nie.
Skoro widzisz, że na Ciebie leci, to korzystaj.

A 7 lat to żadna różnica. Miałem 20 lat to spotykałem się z panią po 40tce. Więc paaanie, daj pan spokój. Jak będzie mówić coś o dzieciach, lub że chce bez gumy, to wtedy ją sobie daruj

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez edan84

Wizaż się mądrzy jak zawsze, że ta 30ka będzie chciała zakładać rodzinę. Bzdura. Może będzie chcieć, może nie.

Ty chyba masz jakieś poważne problemy z czytaniem ze zrozumieniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[linaya]

Spróbuj. Nie masz nic do stracenia. Nie musisz zaraz się z nią żenić



Może się okazać, że super do siebie pasujecie. Może się okazać, że myślicie podobnie, macie podobne podejście do życia, te same priorytety. Może się też okazać, że ta różnica jest zbyt duża. Nie tyle metrykalna, co mentalna. Że oczekujecie czego innego. Jesteście na innych etapach życia. Że wam nie po drodze.

Nie dowiesz się, jeśli nie spróbujesz.

[Centheris]

Napisane przez Pugslove

A jeżeli osoba zamiast isc na studia poszła prosto do pracy? I nie mowie tutaj o nieukach którzy dorabiają w jakimś Januszexie po ledwie zdanej maturze - sama znam chlopaka, ktory juz w liceum pracowal jako grafik i zwyczajnie nie oplacalo mu sie studiować, w wieku 19 lat ma wlasna firme i zarobki rzędu 140 tysiecy rocznie. Jak wtedy ma sie do tego roznica wieku? I ty i on to osoby pracujące, jak widac on jest też mega ogarniety zyciowo.

Dlatego tak starałam się podkreślić subiektywizm moich słów i że to bardzo indywidualna sprawa, takie ocenianie

Odnosząc się dalej - i tak byłby dla mnie za młody. Fajnie, że odniósł sukces, ale dla mnie ktoś parę lat młodszy po prostu odpada. Mam 27 lat i wielu kolegów 25 (tak jakoś wyszło) i patrzę na nich, jak na fajnych, młodych facetów, z którymi... Nie związałabym się
Ze względu też na bardzo dużą ilość znajomych, będących w osobnych grupach, widzę, jak bardzo człowiek się zmienia po osiągnięciu tych 25-26 lat wzwyż. Bałabym się związać z np. 22-23 latkiem, choćby nie wiem, jak był ogarnięty. Widzę, jakie zmiany zachodzą w ludziach.

Znam jednak jedną parę, gdzie facet ma 25, ona ma 32 i sa bardzo dobrani i bardzo się kochają. Z tym, że są razem odkąd on miał może ze 20. Dla mnie dziwne. To ogarnięty chłopak, ma własną firmę, faktycznie jest dojrzały. Różnicę wieku niestety bardzo widać fizycznie - on jest jeszcze taki... Gładki, ma pełną, bardzo młodą twarz, mimo zarostu, zaś ona (piękna kobieta, świetny styl, jest też bardzo, bardzo fajna!) ma zmarszczki, no ogólnie u nich to widać po prostu.

[czerwcowapanna]

Napisane przez marcinkrk

Witam. Proszę Was o porade. Od kilku dni pisze ze starsza dziewczyna (ja 23, ona 30). Spotkalismy sie raz. Ogolnie pisze sie z nia bardzo dobrze, duzo lepiej niz z wiekszoscia rowiesniczek. Na spotkaniu tez, bylo bardzo milo i dogadywalismy sie. Nie odczuwam w rozmowach miedzy nami zadnej roznicy wieku. Nie ukrywam, ze bardzo pociaga mnie fizycznie. Odnosze wrazenie, ze ja jej tez sie podobam. Naprawde chcialbym to kontynuowac. Jednak caly czas siedzi mi z tylu glowy ta roznica. Co myslicie o takiej roznicy wieku? Czy Wy dalybyscie byc rade z 7 lat mlodszym partnerem? Oczywiscie nie mowie o przypadku 18-25 . Przepraszam za brak polskich znakow, nie jest to zalezne ode mnie

Ja jestem w związku z taka własnie róznicą 7 lat i jest cudownie. Mieszkamy ze sobą od roku, dogadujemy się wkońcu mam to czego nie miałam nigdy przy byłym partnerze. Także da się tylko obydwie strony muszą chcieć

[Dwight_Schrute]

Napisane przez czerwcowapanna

Ja jestem w związku z taka własnie róznicą 7 lat i jest cudownie. Mieszkamy ze sobą od roku, dogadujemy się wkońcu mam to czego nie miałam nigdy przy byłym partnerze. Także da się tylko obydwie strony muszą chcieć

Ile masz lat? Też jesteś 7 lat starsza od faceta?

[MsN]

Napisane przez marcinkrk

Witam. Proszę Was o porade. Od kilku dni pisze ze starsza dziewczyna (ja 23, ona 30). Spotkalismy sie raz. Ogolnie pisze sie z nia bardzo dobrze, duzo lepiej niz z wiekszoscia rowiesniczek. Na spotkaniu tez, bylo bardzo milo i dogadywalismy sie. Nie odczuwam w rozmowach miedzy nami zadnej roznicy wieku. Nie ukrywam, ze bardzo pociaga mnie fizycznie. Odnosze wrazenie, ze ja jej tez sie podobam. Naprawde chcialbym to kontynuowac. Jednak caly czas siedzi mi z tylu glowy ta roznica. Co myslicie o takiej roznicy wieku? Czy Wy dalybyscie byc rade z 7 lat mlodszym partnerem? Oczywiscie nie mowie o przypadku 18-25 . Przepraszam za brak polskich znakow, nie jest to zalezne ode mnie

To jest proste. Jeśli przeszkadza Ci różnica wieku, tylko ta "cyferka" to przestań z nią utrzymywać kontakt. Nie wiem, każdy ma inne/różne preferencje i oczekuje/szuka czegoś innego, w związku z tym jak Ci to "nie leży" to odpuść. Z opisu czytam, że nie jest Ci obojętna (na razie mam na myśli aparycję) i Ty jej również więc chyba szkoda byłoby przekreślić tą znajomość, a tym bardziej, że się dogadujecie i pewnie macie dużo wspólnego więc to nie byłyby tylko "niewinne randki" tylko raczej zależy Ci na czymś stałym i poważnym.

I tutaj zgadzam się z edanem84 , jak zresztą pisał. 30 letniej kobiecie nie musi być spieszno do zakładania rodziny bo równie dobrze może nie chcieć jeszcze jej zakładać, nie z Tobą (chociaż możesz jeszcze o tym nie wiedzieć bądź nigdy Cię o tym nie poinformuje ), albo w ogóle może jej nie chce mieć/zakładać.

Musiałbyś wybadać i po prostu porozmawiać z nią. Jeśli się okaże, że jednak chciałaby w ogóle zakładać rodzinę i już w tym momencie, a Ty nie czujesz się gotowy i to też na przykład z racji wieku to odpuść. Wtedy wiesz, że nie jesteście "dla siebie" bo to zwyczajnie nie to, nawet jeśli się dogadujecie. Wspólne cele i priorytety raczej są ważne i stanowią jakiś top myślę. Tak mi się zawsze wydawało...

[czerwcowapanna]

Napisane przez Dwight_Schrute

Ile masz lat? Też jesteś 7 lat starsza od faceta?

Ja mam 30 lat a mój facet 23

[Dwight_Schrute]

Napisane przez czerwcowapanna

Ja mam 30 lat a mój facet 23

To jeszcze nie widać różnicy wieku.