szare mydło a pryszcze...

[..::LiMoNkA::..]

ostatnio zaczelam walke z moimi pryszczami chociaz nie mam ich wiele ale zawsze cos sie znajdzie.moja ciocia ktora uslyszala o moich klopotach z cera poradzila mi myc twarz zwyklym szarym mydlem !! powiedziala ze to jest najlepszy i naturalny sposob na pozbycie sie krostek. opowiadala nawet ze kilka miesiecy temu sasiadka sie zalila ze jej wnuczka ma problemy z tradzikiem , moja ciocia powiedziala o tym mydle i po dwoch tygdniach okazalo sie ze dziewczyna pozbyla sie pryszczy i ma super cere. chcialam sie zapytac czy ktoras z was stosowala szare mydlo do walki z pryszczami i czy warto odstawic kosmetyki do twarzy na rzecz mydelka ??

[Jessiczka]

hej Limonko
moge Ci powiedziec,ze faktycznie to mydelko to dobry specyficzek moge to stwierdzic na przykladzie mojej sisterki uzywala go bo miala pryszcze i wygladala tragicznie hehe a teraz uuuu niezla ma buziunie wiec warto sprobowac ja tez sie skusilam i zaczynam myc sie nim choc pewnie tez dziala na co poniektorych bo wiadomo ze kazdy ma inna cere,odmiane tradzika i tak dalej ale ja goraco polecam wkoncu moze i Tobie pomoze POZDRAWIAM,i milego dnia zycze...

[Milka19]

Ja stosowałam mydło siarkowe Barwy. Szare mydło też w domu mam, ale jakoś nie mogę się przemóc zeby go użyć. Mydło ogólnie bardzo wysusza mi skórę, sprawia, że się ona łuszczy i bardziej swieci, dlatego ja nie polecam do mycia twarzy. Dodatkowo mydło posiada niekorzystne dla skóry ph, które powoduje większe namnazanie się bakteri Czytałam o tym na forum stronki http://www.luskiewnik.gower.pl/PRYSZCZE2002.htm. Ja po 2-tygodniowym stosowaniu mydła siarkowego do mycia twarzy, zrezygnowałam z niego. Ale do mycia plecków i dekoldu nadal stosuje i bardzo mi służy

[..::LiMoNkA::..]

ja wlasnie ostatnio kupilam mydlo szare chyba BIALY JELEN czy cos w tym stylu i chyba odstawie zel do mycia twarzy i przez jakis czas bede uzywala wlasnie jego. jessiczka bardzo dziekuje za odpowiedz bo przekonala mnie ona do uzywania zwyklego szarego mydla. ciesze sie tez ze milka19 powiedziala o mydle siarkowym bo slyszalam opinie ze niby pomaga na pryszcze jednak balam sie go kupic,a teraz przynajmniej wiem ze lepiej nie ryzykowac w dodatku ze ja mam cere sklonna do przesuszen i nie moge przesadzac.... niby tlusta ale placki luszczacej sie skory czesto mi sie pojawiaja, do tego jeszcze alergia na kosmetyki...koszmar

P.S. : Zapraszam wizazanki do wypowiadania sie na ten temat. Czekam na opinie

[Milka19]

Skoro masz skórę skłonną do przesłuszeń to radze nie używać mydeł. Wszystkie niestety bardzo wysłuszają. Na opakowaniu od mydła siarkowego pisze, że ma ph neutralne dla skóry, więc teoretycznie na pewno jest łagodniejsze od innych zwykłych mydeł.

Jeśli zdecydujesz się myć buzke mydlem, napisz koniecznie o rezultatach może tez się skusze na to szare mydło

http://www.phpbbserver.com/phpbb/vie...biochemiaurody - parę informacji o mydle

[madziambi]

rok temu myłam często buzię szarym mydłem (oczywiście potem tonizowałam i nawilżałam)... są dobre rezultaty, ale musze przyznać, ze lepsze są po uzywaniu zeli antybakteryjnych... pewnie dlatego ze mydlo nadmiernie wysusza i skora potem broni się w ten sposob, że wydziela więcej tłuszczu.

[..::LiMoNkA::..]

wiem ze mydlo moze mi przesuszyc skore ale wole chyba miec sucha skore niz cala czerwona twarz pokryta jakas dziwna wysypka spowodwowna alergia na kosmetyki. ja juz nie wiem co mam robic bo po kazdym uzyciu jakiegos specyfiku obojestnie jakiego (zel,krem,peeling itp.) robia mi sie na twarzy takie miejsca (szczegolnie na lewym policzku, na czole po prawej stonie i kolo prawego ucha) zaognione , z wysypka, swedzace, z luszczaca sie skora i czasami nawet z lejaca sie wydzielina...bylam umowiona z tym do dermatologa jednak odwiedzilam wczesniej interniste ktory przepilal mi LORINDEN i po kilku zastosowaniach wszystko zeszlo wiec odwolalam wizyte...po jakims czasie jednak powrocilo i juz nic mi nie pomaga..chyba jednak wybiore sie do dermatologa bo mozliwe ze to jakies zapalenie. no i moze skorzystam tez z rad dermatologa w zwiazku z moimi wypryskami.

DZIEWCZYNY prosze o pomoc moze ktoras podpowie mi co to moze byc

[_fricka_]

Cieszę się, że ja osobiście nie mam takich problemów ale mojego chłopaka siostra ma dopiero 14 lat i ma straszną cere przyszcz na przyszczu. Chodzi do dermatologa i nic lecz ostatnio moja mama usłyszała że dobry na to jest szampon nizorala po umyciu głowy trzeba tą pijaną namydlić ramiona, twarz (omijając oczy) i plecy oraz dekolt i posiedzieć kilka minut po czym spukać letnią wodą. Jej trochę to pomogło nie ma zaczerwienionej cery więc i ty spróbuj. Zamiast nizorala jest polski i tańszy odpowiednik ale nie pamiętam nazwy . Spytaj w aptece oni ci powiedzą.

[Milka19]

Ja radzę Ci żebyś przed tym jak pójdzież do dermatologa jednak tego mydła nie używała, bo niestety ono może pogorszyć stan twojej buzi (piszesz, że to może byc alergia). Ja bym raczej postawiła na delikatne oczyszczanie. Może coś z żeli erisa albo oceanic dla skóry alergicznej. Moje propozycje to http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=4626
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=6161
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=11098
Oceanic ma w swojej ofercie takie mydło http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=4190
Pozdrawiam

[Płazik]

Ja nie mam problemów z pryszczami jednak codziennie, rano i wieczorem dokładnie szoruję twarz mydłem w kostce - Dove. Robie tak od jakis dwoch lat i mysle, ze cyba dlatego nie mam problemow z pryszczami. Od niedawna stosuje takze zelz peelingiem -Perfecta, ale boje sie , ze szybko zniknie mi opalenizna

[grzebyczek17]

Czesc wiecie ja tez od tygodnia myje buzię szarym mydłem rano i wieczorem. ( Ksiadz polecił jeszcze aby spirytusem zalewac te pryszcze ale ja to sobie płynem AFRONIS) i bardzo Ladnie mi sie krostki wysuszają. Bardzo bardzo jestem zadowolona z tego

[Jutte]

ja myje codzienne twarz szarym mydłem "biały jeleń" i z moja twarzą jest teraz juz ok. wcześniej miałam okropna twarz.. ale trzeba pamiętać żeby ją tez nawilżyć bo szare mydełko wysusza !

na pryszcze pomogła mi tez pasta cynkowa( nie maść bo to co innego:P) miałam przepisane od dermatologa tabletki i maście drogie i to nic nie pomagało...

a co do mydła siarkowego to nieżle matuje mam już druga kostkę w użyciu ale rzadko go używam bo mi jakoś tam dziwnie do niego:P

[Elfia4]

Napisane przez grzebyczek17

Czesc wiecie ja tez od tygodnia myje buzię szarym mydłem rano i wieczorem. ( Ksiadz polecił jeszcze aby spirytusem zalewac te pryszcze ale ja to sobie płynem AFRONIS) i bardzo Ladnie mi sie krostki wysuszają. Bardzo bardzo jestem zadowolona z tego

Uważaj na to wysuszanie, bo niszczysz naturalną warstwę ochronną skóry. Takie wysuszanie w dłuższej perspektywie powoduje realcję obronną skóry czyli przetłuszczanie - w końcu płaszcze lipidowy jest jej potrzebny jako ochrona przed czynnikami zewnętrznymi. Jeśli używasz Afronisu to punktowo patyczkiem dezynfekuj wypryski, zamiast przecierać całą twarz. Przydałby się krem lub żel nawilżajacy do twarzy.

Napisane przez _fricka_

Cieszę się, że ja osobiście nie mam takich problemów ale mojego chłopaka siostra ma dopiero 14 lat i ma straszną cere przyszcz na przyszczu. Chodzi do dermatologa i nic lecz ostatnio moja mama usłyszała że dobry na to jest szampon nizorala po umyciu głowy trzeba tą pijaną namydlić ramiona, twarz (omijając oczy) i plecy oraz dekolt i posiedzieć kilka minut po czym spukać letnią wodą. Jej trochę to pomogło nie ma zaczerwienionej cery więc i ty spróbuj. Zamiast nizorala jest polski i tańszy odpowiednik ale nie pamiętam nazwy . Spytaj w aptece oni ci powiedzą.

Tańszy odpowiednik to nizoxin, zoxin i jeszcze jakieś. Zawierają ketokonazol, który dobrze działa na skórę z ŁZS nie tylko na łupież. To alternatywa dla nizoralu w kremie stosowanego w niektórych chorobach skóry. Czasem myję twarz takim szamponem, ale jako dłuższej kuracji nie próbowałam. Wydaje mi się, że te szampony dość mocno wysuszają skórę.

[aniunia_81]

Ja też zaczęłam używać szarego mydełka. Trochę mi ten zapach (a raczej smrodek) nie odpowiada,ale może się przemęczę. Czego się nie zrobi dla efektów wizualnych

[shopoholic]

Zachęcona oczywiście opiniami na wizażu Kupiłam szare mydełko, Moje jest z delfinem, zapach mi wcale nie przeszkadza, a momentami nawet podobuje, jak mi zaleci kokosem < 3 Już jest tydzień używania, i zauważyłam że żadna nowa krostka mi nie wyskoczyła a te, które już niestety są goją sie wiec super . Zmywam nim też makijaż, i robi to lepiej niz niejedno mleczko, jedyna rzecz przed ktorą chciałabym Was przestrzec, to że wypadają po nim rzęsy - dlatego oczy myje już mydłem bambino, nie chce ryzykować swoich firan . Nareszcie znalazlam ideał- tani, pachnacy ( no dobra, dla mnie ) goi syfki , nie swiece sie , zmyje kazdy makijaz z buzi . Obym nie zapeszyła

[BRENDI30]

Szare mydlo z delfinem ? pierwszy raz o takim słyszę . Czy możesz podac jaki to jest producent. Ja uzywam szarego mydła z wielbłądem i jestem z niego bardzo zadowolona. Mam tłustą cerę ale skłonną do przesuszenia a to mydło mnie nie wysusza i dobrze zmywa maklijaż. W sumie to cała sie w nim kąpie oprócz higieny intymnej bo ma za wysokie ph około 10 . Ale zakupilam juz płyn biały jeleń do higieny intymnej. a Mydelko szare jest naprawde świetne i polecam. W sumie to pryszcze zazwyczaj zależą od naszej diety. Gdy jemy za duzo cukru i słodkiego mleka to zawsze beda wychodzić.

[lavendab]

Ja stosuję codziennie mydło ,,Jelonek''. Też słyszałam o tym, że 'ulepsza' cerę od jednej dziewczyny, która jest modelką, więc myję nim twarz codziennie. Ale nie mam trądziku, więc nie potrafię stwierdzić, czy pomaga.