Pielęgnacja cery tłustej

[ocatici]

Witam , chciałbym zapytać jak pielęgnować cerę tłustą ,żeby ją jakoś ogarnąć ? Mam 15 lat , jestem chłopakiem i nie zbyt się znam na tych wszystkich kosmetykach. Byłem u dermatologa ale on mi przedłużył kurację izotekiem (biorę 10mg raz na tydzień) i dał mydło siarkowe. Efekt jest ale przez 3-5 min. Potem znów się świecę. Mam też cethapil ale on też jakoś specjalnie nie pomaga. Zastanawiam się nad kupieniem jakiegoś toniku i kremu matującego . Więc co powinienem wybrać do cery tłustej ? Szukałem w KWC ale jestem teraz jeszcze bardziej zdezorientowany niż wcześniej. I czy przy mojej tłustej cerze mogę stosować jakieś peelingi ?

[kizeBIZE]

To co ja wiem o trądziku, to nie wyleczysz go kosmetykami typu: garnier, under20 itp. Na te g**no wydałam z 500zł, a efektu nie widać. Jeżeli masz ropne pryszcze (i ich dużą ilość oraz wielkość) radzę pilingi enzymatyczne ( w kremie), 3-4 razy w tyg., zwykłymi z granulkami rozetrzesz je(mi po takich pilingach leciała krew z pryszczy i zostały po nich dziury) , bierz cynk w tabletkach, i OBOWIĄZKOWO znajdz dobrego dermatologa. Mój pierwszy dermatolog przypisał coś do przemywania na recepte za 100zł i kazał iść do kosmetyczki. Moja koleżanka poszła 4 razy i nadal ma na twarzy to co miała. Ja nadal mam trądzik i POD ŻADNYM POZOREM NIE RADZĘ wyciskać zaskórników,(tym bardziej pryszczy!) i smarkować twarzy kremami lub fluidami, bo zatkasz otwarte pory i bendzie 2 razy więcej zaskórników. Nie polecam brać to co polecają znajomi , bo to co działa u mojej koleżanki u mnie na odwrót, i pierwszych lepszych kosmetyków do walki z trądzikiem. Powodzenia!

[ocatici]

Trądziku już prawie nie mam , mam tylko tłustą cerę. Zastanawiam się nad jakimś tonikiem i kremem matującym z jednej serii.

[201804171603]

Wiesz co, toniki matujące zazwyczaj zawierają w sobie alkohol więc nie radzę takich używać. Ja mam tłustą cerę i rano zawsze przemywam twarz zwykłym tonikiem z ziaji ogórkowym, podajże za 5 złoty w rossmanie. Na co dzień używam krem nivea matująco-nawilżający (https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...ot.html&next=1) u mnie działa dobrze i przede wszystkim nie zapycha musisz jednak pamiętać, że żaden krem nie jest w stanie zmatowić skóry na cały dzień, bo to niemożliwe. Jeśli zależy mi na naprawdę dobrym efekcie matowienia cery przez długi czas to używam kremu siarkowa moc, ale to tylko na szczególne okazje, bo zapycha. Pozdrawiam.

[kiiicik]

Przede wszystkim zaopatrz się w dobry krem nawilżający. Jeśli Twoja skóra jest bardzo tłusta, to tak naprawdę jest przesuszona, stąd produkuje więcej sebum i nadmiernie się świeci. Używając toników z alkoholem, mydła, samych kremów matujących, jeszcze bardziej spotęgujesz efekt i przesuszysz buzię, a ona odpłaci się zdwojoną siłą błyszczenia.
Peelingi owszem, możesz stosować, ale pamiętaj o nawilżeniu cery

[Mooshca]

Radzę ostrożny dobór kosmetyków, zwłaszcza tych popularnych drogeryjnych. Nie chcę przez to powiedzieć, że coś co jest tanie musi być złe. Po prostu w drogeriach są całe półki szkodliwych tak na prawdę kosmetyków dla cer tłustych, które narobią jeszcze więcej bałaganu.

Proponuję zaprzyjaźnij się z forum Biochemia. Przeczytaj chociaż ostatnie strony wątków zbiorczych dot. twojego typu skóry oraz "obowiązkowe" kompendia - zamknięte wątki z zebranymi przez lata doświadczeniami wizażanek. Jest wśród nich wątek "Lista zanalizowanych kosmetyków" tam szukaj inspiracji do własnych poszukiwań kosmetycznych. Zajrzyj tez na BU (www.bochemiaurody.com).

Nie zrażaj się, że nikt nie poda Ci idealnej recepty na walkę z sebum. To sprawa niezwykle indywidualna. To co pomaga mnie, tobie może zaszkodzić.

Zgadzam się z kiiicik i akwem, że podstawą jest delikatna pielęgnacja. Przesuszanie daje zwykle efekt odwrotny od zamierzonego. Jeśli krem nawilżający to szukaj raczej w liniach do cer tłustych. Inne raczej w wiekszości zapychają i powodują pryszcze.

Ja używam serii Pharmaceris T: żel,tonik, krem na noc ew. peelingujacy z kwasem migdałowym, matujacy na dzień. Ten zestaw wyregulował mi sebum bez przesuszenia.

[ocatici]

Poczytałem już kilkadziesiąt postów o tłustej cerze i jeszcze bardziej jestem zdezorientowany.
Dermatolog przedłuża mi kurację izotekiem ,"żeby utrzymać suchość skóry" . WTF? Jaką suchość? Świecę się straszliwie , a skóra po użyciu mydła siarkowego jest czerwona , naciągnięta, szczypiąca i łuszcząca się. Nie używam go już kilka dni ale nadal widać efekty jego trzykrotnego użycia.

Z tego co przeczytałem wynika ,że potrzebuję czegoś extra nawilżającego bo skóra jest już nieźle skatowana "wysuszaczami" typu Akneroxid, Dawercin , Epiduo , Izotziaja (maść, (żel?)) i Izotek (tabsy). Z tego co pamiętam jak miałem trądzik to nie miałem problemów z błyszczeniem. Pamiętam ,że Izotziaja mnie tak oświeciła.

Znalazłem przed chwilą chyba coś idealnego ,czysty żel hialuronowy. Prosty skład i bardzo nawilżający. Cena też nie jest zła i chyba zamówię sobie ten żel.

[201804171603]

Musisz pamiętać o tym, że im skóra jest bardziej przesuszona tym więcej sebum wydziela. Czyli wydzielanie sebum wcale nie oznacza, że skóra jest nawilżona i trzeba ją wysuszać, a wręcz przeciwnie jest tak nadmiernie wysuszona, że wydzielanie straszliwej ilości sebum jest spowodowane reakcją obronną skóry. W tym momencie najważniejsze co musisz zrobić to kupić sobie jakiś tonik i krem nawilżający. Codziennie wieczorem używaj toniku i smaruj twarz jakiś MEGA nawilżającym kremem, a rano nawilżająco-matującym. W żadnym wypadku nie wysuszaj jeszcze bardziej skóry. Jeśli będzie dobrze nawilżona to zaobserwujesz znacznie mniejsze wydzielanie sebum. Pozdrawiam

[Mooshca]

Napisane przez ocatici

Poczytałem już kilkadziesiąt postów o tłustej cerze i jeszcze bardziej jestem zdezorientowany.
Dermatolog przedłuża mi kurację izotekiem ,"żeby utrzymać suchość skóry" . WTF? Jaką suchość? Świecę się straszliwie , a skóra po użyciu mydła siarkowego jest czerwona , naciągnięta, szczypiąca i łuszcząca się. Nie używam go już kilka dni ale nadal widać efekty jego trzykrotnego użycia.

Z tego co przeczytałem wynika ,że potrzebuję czegoś extra nawilżającego bo skóra jest już nieźle skatowana "wysuszaczami" typu Akneroxid, Dawercin , Epiduo , Izotziaja (maść, (żel?)) i Izotek (tabsy). Z tego co pamiętam jak miałem trądzik to nie miałem problemów z błyszczeniem. Pamiętam ,że Izotziaja mnie tak oświeciła.

przemyśl zmianę dermatologa Izotek przepisywany jest zwykle na b poważne problemy z cerą...mże nie trzeba w twoim przypadku aż tak radykalnie

[ocatici]

Oj potrzebny był izotek... :P

Co myślicie o tym żelu hialuronowym? Znalazłem jakiś temat o nim na tym forum i bardzo go chwalono , tylko niektórzy używali go z olejkiem. Czy to dobry pomysł z tym żelem ? Bo jeśli tak to zaraz robię przelew i może już wkrótce będę się cieszył gładką cerą.

[kiiicik]

Możesz spróbować z tym żelem hialuronowym. Ja niedawno go używałam, ale nie solo, tylko w serum z BU i ogólnie spisywało się nieźle. Jeśli stwierdzisz, że to nie to, warto wypróbować jakiś apteczny krem nawilżający, typu Bioderma, La Roche Posay itp.

[gemi1]

Też posiadam taką cerę, tzn teraz tłustą już nie trądzikową. Spędziłam całą młodość na oczyszczaniu, wysuszaniu i matowieniu moich problemów z trądzikiem, a efekty były opłakane. Zaliczyłam też dermatologów, smarowałam się różnymi odstraszającymi wszystkich maściami, na chwilę pomagało, ale po jakimś czasie problem powracał. Teraz mam spokój. Nie wiem czy to kwestia tylko wieku czy może tego, że wreszcie odpuściłam sobie zabiegi oczyszczająco-wysuszająco-dezynfekujące i zaczęłam stosować kosmetyki wg własnych receptur, ale te wstrętne ropne krościska zniknęły.
Zasada numer 1.
twarz, a najlepiej i całe ciało myjemy bardzo delikatnymi środkami, najlepsze są olejki do mycia, skóra po nich w dotyku przypomina pupcię niemowlaczka, a co najważniejsze nasze pozytywne bakterie mają się na niej jak najlepiej podobnie jak naturalna ochronna powłoka lipidowa skóry, bakteriom z zewnątrz trudniej się do nas dostać,
zasada numer 2.
wyszukujemy kojący i działający przeciwzapalnie tonik i najważniejsze dobry krem nawilżający najlepiej jak najbardziej naturalny bez składników ropopochodnych czyli np parafiny, wazeliny i olejów mineralnych oraz parabenów czyli konserwowany substancjami naturalnymi (będzie ciężko, ale takie kosmetyki zaczynają się powoli pojawiać). Jeśli ktoś lubi pokombinować może zrobić sobie taki krem sam.
zasada nr 3.
może i najważniejsza zdrowe odżywianie, minimum ostrych przypraw, smażonych potraw i używek. Dużo witaminek i świeżego powietrza.
I to by było na tyle.
Jeśli toś chciałby wiedzieć dlaczego cerę tłustą jeszcze natłuszczać, jakich składników używać do kremów dla takiej cery i jak zrobić są taki swój super krem służę pomocą.
-

[gemi1]

Witam,
Też mam cerę trądzikową i do niedawna nie używałam nic ponieważ po wszystkich specyfikach nawilżająca-natłuszczających po prostu się kleiłam, świeciłam i dosłownie twarz spływała mi tłuszczem. Najgorzej było chyba rano po przebudzeniu. Kosmetykami wysuszająco-matującymi doprowadziłam swoją twarz do stanu zapalnego przy czym nadprodukcja własnego sebum była nie do opanowania. W końcu odpuściłam sobie i przez kilka lat nie stosowałam nic, zaczęłam myć twarz samą wodą. Problemy ustąpiły, ale świadomość, że zaczynam wchodzić w wiek kiedy jakoś muszę zacząć odżywiać i wzmacniać moje lico aby jak najdłużej zachować młody wygląd spędzał mi sen z oczu. Postanowiłam wykorzystać moje biochemiczne wykształcenie i po wielu godzinach lektur doszłam do wniosku, że zrobię sobie sama krem, który będzie zawierał składniki tylko naturalne, odpowiednie dla cery tłustej czyli minimum kwasu oleinowego, maksimum kwasu linolowego (rozpuszcza sebum, zapobiegając zatykaniu porów i tworzeniu się krost i jednocześnie wspaniale się wchłania i chroni skórę przed utratą wody) do tego oczywiście witaminy i naturalne antyoksydanty i flawonoidy aby zapobiec szybkiemu rozkładowi kolagenu, (trzeba dbać o ten , który jest bo z wiekiem organizm nie jest w stanie wytwarzać go tyle aby na bieżąco uzupełniać braki i w ten sposób dorabiamy się zmarszczek) no i oczywiście kwas hialuronowy na zapobieganie powstawania zmarszczek. Można jeszcze pantenol -nawilżająco i np bisabol (wyciąg z rumianku) albo macerat z aloesu. Trochę naturalnego emulgatora i wody destylowanej lub herbaty zielonej (oczywiście na wodzie destylowanej). Wszystko to jest do kupienia w internecie np zróbsobiekrem, ecospa, blisko natury itp.
Wnioski po używaniu mojego kremu: zero wyprysków, cera choć smarowana tłustym kremem wygląda tak akurat nie za tłusto, nie za sucho. Rano nie muszę ocierać z twarzy tłustej, prawie lejącej się substancji. A co najfajniejsze moja buźka w dotyku jest aksamitna jak pupcia niemowlaczka.
I jeszcze jedna sprawa. Do mycia używam olejków do mycia czyli olej zmieszany z emulgatorem, skóra jest naprawdę czysta, ale po umyciu zostaje na niej naturalna powłoka lipidowa, której dla dobra naszej skóry nie powinniśmy na siłę usuwać.
I to byłoby na tyle. Jeśli ktoś chciałby coś dogłębniej zrozumieć służę pomocą.

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

I poszły dwie odpowiedzi, pierwsza z wczoraj ponieważ przez wiele godzin nie pojawiała się na forum myślałam, że nie doszła. Trochę mnie to poirytowało i dzisiaj napisałam drugą, a tu nagle pojawiły się dwie naraz.
Ciekawe, która lepsza?

[ocatici]

Zamówiłem już też żel hialuronowy i olejek tamanu. To powinno trochę nawilżyć i odżywić moją skórę.
Liczę na dobre efekty bo to jest mega nawilżające i proste połączenie. (proste w sensie składu żelu i olejku )

[gemi1]

No to powodzenia, pewnie pomoże, a z pewnością nie zaszkodzi. Jeszcze słyszałam, że niektórzy zwalczyli trądzik łykając cynk, pewnie nie zaszkodziłoby też dośrodkowe trucie bakterii inteligentnym naturalnym antybiotykiem w postaci np czosnku, nanosrebra (niestety trochę drogie). Jest też taki fajny kompleks różnych naturalnych antybiotyków pod nazwą Paraprotex, ale jest dość drogi.

[iziczek88]

ja pomimo , iż mam 23 lata, mam bardzo tłustą cerę ,świece się jak psu jajca po 2 h od nałożenia pudru matującego. abym mogła mieć cały czas matową skórę, muszę co godzinę chodzić w pracy do łazienki z puderniczką.... czy któraś z wizażystek ma podobny problem? i jak sobie z nim radzi ?

[ocatici]

Od kilku (nastu?) dni używam Cetaphilu i kremu Emolium. Na noc twarz smaruję Cetaphilem i resztę ścieram wacikiem ,a potem używam wyżej wspomnianego kremu. Twarz trochę mi odżyła i nabrała ładniejszego kolorytu i co najważniejsze nie świeci się już tak strasznie w sumie już osiągnąłem zadowalający mnie efekt w porównaniu do tego co było wcześniej...

Btw. wciąż czekam na paczkę BU. Przelew zaksięgowali 04.10.