2007-04-19, 19:48 | #2161 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Bebe a ja sie zastosuje do tego co wyczytalas tylko herbaty malinowej nie bede pic wole piwko i poczekam na tz . Moze temu tak pragne juz urodzic bo straszliwie puchne i mam dosc sluchania opini ludzi na swoj temat ,bo przeciez sama widze ze jestem opuchnieta .
|
2007-04-19, 20:52 | #2162 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Basiu, gratuluje ślicznej córci
|
2007-04-19, 22:02 | #2163 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 414
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Ja nikogo nie namawiam do picia olejku rycynowego. Sama sie nad tym mocno zastanawiam (tak na przyszlosc gdybym miala dosc czekania ). Wyszperala w necie ze stosuje sie go rowniez jako srodek przeczyszczajacy.
Fajnie ze sa dobre wiesci od Gosik. Wyciagnelam malza do miasta na zakupy, nie wiem jak to jest ze zawsze cos jeszcze sie znajdzie czego nie mamy a co bardzo by sie przydalo .
__________________
http://b1.lilypie.com/40NJp2.png |
2007-04-19, 22:05 | #2164 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
W szkole rodzenia mówili, że herbatka ma być z liści malin a nie taka zwykła malinowa. A piwko to podobno na laktację a nie na poród, no ale może sąróżne szkoły A olej rycynowy poprawiając pracę jelit sprawia, ze macica masowana jest od zewnątrz. Ale po takiej kuracji to z kibelka zejść już chyba nie można
Fajnie, że u Gośki lepiej z karmieniem. To pozytywny sygnał. Ciekawa jestem Bebe czy dotrwasz w swoim postanowieniu dotrwania do soboty
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/catca...1_Zuzia+is.png Galeria Zuzi: http://zuzia.zam.cba.pl |
2007-04-20, 07:02 | #2165 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Jednak nie jest lepiej z karmieniem. Położna zrobiła wykład i myśleliśmy że jest ok. Wieczorem Maja dała koncert nie do opanowania. Nowa położna dała jej mleko i Majka wypiła potrójną porcję. Ewidentnie była głodna ale kurcze kogo to obchodziło. Jak mówiliśmy o tym to były teksty typu "przesada, a skąd państwo to wiedzą, nie wierzę itp "
Dziś zabieram mleko, butelki do szpitala i niech spróbują coś powiedzieć to ich chyba rozniosę. Adam |
2007-04-20, 08:37 | #2166 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 356
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Zniknęła nam dziś bebe. Czyżby???
Bebe poczekaj, byki od 24 dopiero! |
2007-04-20, 08:44 | #2167 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Byk od 21 (http://www.czary.pl/horoskopy/horoskopy_byk.php - na innych serwisach tak samo)
|
2007-04-20, 08:45 | #2168 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Jestem, jestem. Ale w nocy przeżyłam moment grozy, bo obudził mnie mocny przeszywający ból. Dopiero po chwili zorientowałam sie, że to był kopniak w pęcherz od mojego syna, a nie żaden skurcz a te śliczności śluzowe jeszcze całkiem nie odeszły, bo dziś rano znów je ujrzałam
Pelsoniku, te horoskopy tez mieszają. W jednym napisali, że już od 20-stego, w innym, że od 21-wszego jest byk... dla pewności czekam do soboty hehehe, rzeczywiście, jakby to ode mnie zależało, nie? Karina, wiem, ze wino czerwone wytrawne tez może coś przyspieszyć, ale wiesz, tak z umiarem, żebyś narąbana na oddział nie pojechała |
2007-04-20, 09:01 | #2169 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Ja się czuję jakoś tak nie bardzo, pobolewa mnie krzyż i brzuch tak "okresowo", ale bez gwałtownych skurczy. Emilka chyba też szykuje się na Byka - w sumie się cieszę, bo obawiam się, że temperament Baranka mógłby mnie pokonać... Mam tylko nadzieję, że się nie zaraziłam niczym od małża, bo naprawdę dziwacznie się czuję.
Jak czytam relacje Adama dotyczące karmienia to jestem przerażona. Kupiłam na wszelki wypadek buteleczki aventu, z mlekiem jeszcze się wstrzymam - to nie problem podskoczyć do apteki. A jak się sprawują Wasze maluszki? |
2007-04-20, 09:16 | #2170 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Przed chwilą Gosia pisała że nakarmiona Majka to zupełnie inne dziecko. Nie płacze już jak ją sie przewija i myje.
Weźcie ze sobą na wszelki wypadek Bebiko 1 i butelkę bo jak macie przechodzić to samo co my to współczuję. Prawdopodobnie jutro Gosia i Maja wrócą do domu !! Adam |
2007-04-20, 09:22 | #2171 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 356
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Yendza, nie przerażaj się! To nic nie pomoże. Początki zawsze są trudne, ale to się najczęściej udaje. Ważne, żeby wiedzieć jak przystawić dzidzię do piersi (tu wiedza ze szkoły rodzenia lub położne na oddziale). Wiekszość rzeczy dzieje się samo i nie ma co się na zapas zamartwiać.
Ja nie będę zabierać sztucznego mleka, nastawiam się na karmienie piersią i już. Jakby co zawsze mozna kupić. |
2007-04-20, 10:16 | #2172 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Cytat:
Wino czerwone uwielbiam ale niestety w ciazy powodowalo u mnie tylko zgage. |
|
2007-04-20, 11:59 | #2173 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Oj Karina ty mi nawet nie mów... ja jestem wielkim amatorem piwa, to moja namiętność początki ciąży m.in dlatego tak źle znosiłam, bo musiałam przejść na mleczko i soczki, a w II trymestrze, jak czasem trochę wypiłam, to zawsze było mi mało. Wyczekują tęsknie chwili, kiedy będę mogła sie nażłopać jak dzika
Yendza, mnie zaczął tak "okresowo" bolec brzuch dzień przed terminem i właściwie do tej chwili boli, tyle, że z różnym natężeniem, a to już tydzień minął. Od tego czasu niemal wszystkim zajmuje sie mój mąż. W najlepszych chwilach co najwyżej pranie mogę nastawić i rozwiesić czy coś uprasować, a w czasie spaceru osiągam prędkość i zwinność żółwia ale ogólnie nie narzekam, bo odkryłam, że takie obijanie się ma swoje zalety, no i zbieram siły przed porodem Ufff, dziewczyny, już 13-sta. Non stop patrzę na zegarek. Oby do wieczora... Jak obejrzę "odwróconych" to niech się dzieje co chce |
2007-04-20, 12:38 | #2174 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Wyobrazam sobie ile mi bedzie potrzeba aby sie nazlopac piwkiem.Pewnie jedno wystarczy po takim czasie abstynencji a tez bardzo je lubie i czesto przed ciaza sobie pozwalalam
Mi brzuch tak jak na okres bolal w 38 i 39 tygodniu ciazy ,czasami az naprawde mocno.Teraz u mnie jest 41 tydzien i ten bol minal juz od jakiegos tygodnia nie czuje.Za to mam bardzo twardy brzuch czasami jakis mocniejszy skurcz odczuje i tyle ,a i ciagnie mi bardzo do dolu jak podnosze sie z lozka czy krzesla a w nocy to jest strasznie bolace a do tego dziecko uciska naprawde mocno na pechcerz i kiedy chodze to czuje ciagle parcie i bol pecherza . O tak ,"odwroconych" tez musze obejrzec . |
2007-04-20, 12:39 | #2175 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 356
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
W zeszłym tyg. też czekałyśmy na odwróconych. Ciekawe czy to juz ostatni raz. Ja w poniedziałek idę do szpitala na oksytocynkę. Nawet jka się nie uda to mnie tam zostawią i nie wiem czy do kolejnego odcinka wyjdę
Dzis mi odbiło i zabrałam się za robienie gołąbków. Ciekawe co na to moja córcia powie Może wyjdzie sprawdzić czy wyszły. |
2007-04-20, 13:10 | #2176 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 95
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
cześć po długiej przerwie. widzę, że się ruszyło na naszym forum i to ostro. jestem po porodzie. urodziłam mojego Leonka 12 kwietnia - 3,2kg, 55cm. proszę zatem o wpisanie nas na listę.
ostatecznie wepchnęłam się co niektórym w kolejkę termin miałam na 29 kwietnia. maluszek zdrowy, tylko zmarźlaczek. pozdrawiam |
2007-04-20, 14:01 | #2177 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Pyciaczek - 4 kwiecień - córcia Pyciaczek - termin 4 kwiecień - ur. 11 marca - córcia Laura Barbara 3150g i 55cmKhuna - 10 kwiecień - córcia Gosik79 - 10 - 14 kwiecień - córcia Baska201 - wg OM 12 kwiecień, ale wg USG 2 kwiecień - córcia Bebe97 - 13 - 15 kwiecień - synuś Ewa make-up - 15 kwiecień - córcia Karinaa - wg OM 17 kwiecień, ale wg USG 13 kwiecień Buena - wg OM 21 kwiecień, ale wg USG 27 kwiecień - córcia Joasia - 22 kwiecień - synuś[b] Yendza - wg OM 23 kwiecień, ale wg USG 18 kwiecień- córcia Beauty - 24 kwiecień - synuś Karolina79- 28 kwiecień Wmagda - 29 kwiecień - synuś Pelsonik - 1 maj - córcia Meme -wg OM 9 maj, ale wg USG na 23 maj - córcia Aatena - 10 maj - córcia Mimi764 - 15 maj - synuś Barbra18 - wg OM 15 maj, wg USG 20 maj - synuś Ewelina27 - 16 maj - synuś Asika - 30 maj - córcia Adikat - córcia Narodziny Khuna - termin 10 kwiecień - ur. 7 kwietnia - córcia Anitka 3600 g i 56 cm wmagda - termin 29 kwiecień - ur. 12 kwietnia - synuś Leon 3200 g i 55 cm Baska201 - termin 12 kwiecień - ur. 13 kwietnia - córcia Lena 3400 g i 56 cm Gosik79 - termin 10-14 kwiecień - ur. 17 kwietnia - córcia Majka 3490 g i 51 cm Buena - termin 21 kwiecień - ur. 17 kwietnia - córcia Kaja 2850 g i 55 cm Beauty - termin 24 kwiecień - ur. 18 kwietnia - synuś Szymon 2730 g i 52 cm ... |
2007-04-20, 14:06 | #2178 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Jest więc kolejny chłopaczek. Super, gratuluje wmagda!! Zajrzałam sprawdzić, czy mamy kolejne urodziny i trafiłam
Ewy nie ma dzisiaj. Czyżby jej Kaśka pchała się na świat?? |
2007-04-20, 15:42 | #2179 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 414
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Wmagda, gratuluje synka!!! Ladnie sie wepchnelas!
Napisz koniecznie jak bylo, jezeli masz chwilke czasu oczywiscie... Dzisiaj po raz pierwszy od bardzo dawna czuje sie duzo lepiej. Nawet w nocy nic mnie nie bolalo! Za to chyba czop mi zaczal odchodzic. Zauwazlylam duza ilosc sluzu dziwnego rodzaju. To chyba to. Na jutro zaplanowalismy wyjazd na wies do tesciow (oni na wczasach) i pozostanie tam do poniedzialku. Ma byc ladna pogoda no i teraz nie wiem. Porod pewnie i tak jeszcze sie nie zacznie ale mamy sporo rzeczy do zrobienia w domu, jak pojedziemy to wiadomo ze trzeba je na pozniej odlozyc, a pozniej to moze byc za pozno . Weekend to jedyna mozliwosc aby malzon podokrecal srubki w domu.
__________________
http://b1.lilypie.com/40NJp2.png |
2007-04-20, 19:50 | #2180 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Dziewczyny, Buena się dopytuje co u nas:
"Hej, co słychac na forum? urodziła jeszcze któraś? My zostajemy jeszcze w szpitalu bo Kaja to mały leniuch i nerwusek i ma problem z ssaniem. Pozdrawiam" Wmagda gratulacje synusia. Napisz koniecznie o porodzie, jak bylo i w ogóle. A ja od dzisiaj jestem w Krynicy Morskiej. 5 dni balowania i leniuchowania. Ale internet mam, komórka też w pogotowiu, także Bebe czekam na info od Ciebie Dzisiaj nawet skąpałam sięw morzu - napadła mnie fala, a wielorybom ciężko się ruszyć i przed falami uciekać
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/catca...1_Zuzia+is.png Galeria Zuzi: http://zuzia.zam.cba.pl |
2007-04-20, 21:11 | #2181 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Pokażę Wam kilka fotek. Wiem, że teraz interesuje Was co innaego, ale co tam. pochwalę się. Chociaż dzicza rodzinka jest mocno na czasie
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/catca...1_Zuzia+is.png Galeria Zuzi: http://zuzia.zam.cba.pl |
2007-04-20, 21:40 | #2182 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 414
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Asika, ladne zdiecia. Dobrze, ze je zamiescilas, troche oderwania od tematu sie przyda. Pstryknelas je podczas tego wyjazdu?
My znalezlismy nasz aparat! Hip, hip, Hurra!!! Juz myslalam ze przepadl gdzies. Jutro zdiecia porobie brzuszkowi. i wiosnie wkolo. A pozniej dzidziusiowi!!!
__________________
http://b1.lilypie.com/40NJp2.png |
2007-04-20, 21:44 | #2183 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Ale ci Aśka zazdroszczę!! nie dość, że sie relaksujesz przed macierzyństwem, to jeszcze gdzie- nad morzem... Ja tez chcę, buuu a w tym roku marne szanse na wakacje pozdrów Bałtyk i powiedz, że tęsknię
No, jest już taka pora, że mogę śmiało oczekiwać narodzin byka jak chciałam choć nic sie nie zapowiada w dalszym ciągu. Ale na wszelki wypadek zadzwoniłam na położniczy i wypytałam, kiedy znajome położne i lekarz mają dyżury w ten weekend. W zasadzie mogę rodzić od jutra rana do wtorku włącznie, bo w każdej chwili trafię na zyczliwą osobę Niepokoi mnie to, że prawie wszystkie dziewczyny skarżą sie na problemy z karmieniem. Może to tylko chwilowe trudności, ale ja już się tym martwię. A kiedy dotychczas szczęśliwie rozdwojone przeniosą sie na przewijalnię? chętnie poczytałabym, co mnie czeka w niedalekiej przyszłości |
2007-04-21, 07:45 | #2184 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Bebe, to uciekaj na porodówkę. Co Ty tu jeszcze robisz. Do dzieła, póki personel znajomy. A swoją szosą od razu widać, że sporo dziewczyn jużpo porodach - taka cisza na forum.
Wydaje mi się że z tym karmieniem nie ma co panikować. Gosia miała cesarkę, więc jej trudniej, pyciaczek ma małą wcześniaczkę, więc też może jakiś wpływ to miało a Basia po prostu poranione sutki, co minie i pewnikiem będzie karmić. Ja w każdym razie nastawiam się pozytywnie. Nie biorę na porodówkębutelek i będę się domagać nauki karmienia. A niech tylko spróbują mi powiedzieć żebym spadała Tak Mimi, zdjęcia zrobione wczoraj. Dzisiaj mam nadzieję na kolejne, bo słonko świeci od rana. Bebe pozdrowię morze na pewno. My chcieliśmy w tym roku z małą też pojechać we wrześniu nad morze, ale nie wiedomo jak będzie i czy się uda. Ale próby będą czynione
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/catca...1_Zuzia+is.png Galeria Zuzi: http://zuzia.zam.cba.pl |
2007-04-21, 07:52 | #2185 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 356
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Wmagda, gratuluję!
Nie ma co się zamartwiać tym karmieniem. Nastawienie tez ma duzy wpływ. Początki sa trudne, ale są do przejścia. A jak stwierdzisz, że to nie dla Ciebie, to przejdziesz na butlę i też będzie dobrze. U mnie wycieczka nad morze to żaden rarytas, mieszkam 2km od plaży. Za to góry ...... |
2007-04-21, 09:03 | #2186 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Czyzby Ewa na porodowce???
|
2007-04-21, 09:37 | #2187 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Cytat:
Asika, ja już bym naprawdę mogła jechać na porodówkę. Doczekałam swojego byka, ale małemu wcale się nie spieszy. W takim tempie wejdzie w znak Bliźniąt No cóż, w najgorszym wypadku we wtorek mój ginek wywoła poród, ale ponoć jest wtedy bardziej bolesny. Póki co mam w brzuchu straszne zawirowania i czasem uda mi się dojrzeć wypchniętą (chyba) piętkę mojego synia Już wczoraj podejrzewałam, że Ewa nam wybyła rodzić, bo coś cicho. Yendza chyba zajęta pielęgnacją chorego małża, bo też się nie odzywa. Edytowane przez bebe97 Czas edycji: 2007-04-21 o 12:13 |
|
2007-04-21, 10:58 | #2188 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Wmagda gratuluje synka
a Wy dziewczyny nie obijac sie - rodzic raz dwa u mnie z tym karmieniem poprostu koszmar.. az mi lzy leca jak mala ssie.. taki bol.. nie mam pojecia ja je zaleczyc.. wczoraj byla u nas polozna - wyjela mi te koszmarne szwy (az 6 ich mialam) i odrazu lepiej mi sie siada jeden plus jeszcze tylko zaleczyc te brodawki i bedzie wszytsko ok Leni narazie grzeczniutka tylko spi i je i wali kupska a miny takie strzela, ze czasem mamy z niej taki ubaw, ze szok co do karmienia to nie jest takie trudne - wystarczy tylko trafic na normalna polozna, ktora wytlumaczy co i jak, a nie pzyjdzie raz wsadzi cyca do buzki i pojdzie - efekt potem taki jak u mnie - dziury w brodawkach (jeden to nawet pol nie ma ) |
2007-04-21, 11:36 | #2189 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 414
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Baska, wspolczuje z tymi bolesnymi brodawkami. A nie myslalas czasem aby sobie ochraniacze na nie kupic? Do czasu zaleczenia moga byc bardzo pomocne.
Musimy podnosnik do lozka wypozyczyc, powinno miec wysokosc 70cm. a ma 55cm. Inaczej pomoc nie moze pracowac, bo za nisko i to nie dobre dla kregoslupa. Tak, tylko ze to ja bede sie wpinac na to lozko zaraz po porodzie i moze to byc utrudnione przez taka wysokosc. Coz ich przepisy...
__________________
http://b1.lilypie.com/40NJp2.png |
2007-04-21, 12:01 | #2190 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 95
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
trochę mi głupio, ale nie dam rady nadrobić zaległości w czytaniu
u mnie z tym całym porodem było tak: w środę 11.04 byłam u swojej gin i ta powiedziała, że szyjka leciutko rozwarta, b. dużo wód i raczej jeszcze 2 tyg. pochodzę z brzchem. wróciłam do domu i nie wiedziałam co robić, bo nastawiłam się, że w tym tygodniu po świętach urodzę. a tu nic. wszystko przygotowane i nie wiadomo, co robić. brzuch opadł, czop wypadł. ale następnego dnia obudziłam się o 6 rano z wrażeniem, jakby jakaś kropeka wody mi wypłnęła. myślałam, że to c.d. czopa. poszłam do wc, załatwiłam się i poczułam kapanie wody. to były wody płodowe, które leciały coraz bardziej intensywnie. wiedziałam, że mam 2 godziny na dotarcie do szpitala. pojechaliśmy spokojnie, bez nerwów. 7-9 - izba przyjęć. 9-10 - aktywne czekanie na skurcze. brak wyraźnych skurczy. 11 - dostałam oksytocynę. pojawiły się skurcze. trwało to 3 godziny, mąż był ze mną, pomagał. potem uczucie, że już maleńki się pcha na ten świat. mąż poleciał po położną. 13.50-14.20 - poród synka pamiętajcie, żeby w czasie, gdy są skurcze nie kłaść się do łóżka (no chyba że jest jakieś zagrożenie), tylko chodzić, skakać na piłce i oddychać przeponowo - zmniejsza ból i dotlenia dziecko. w okresie, gdy są skurcze parte, robić to, co położna każe. mówi nie przeć, to nie przeć. każe położyć się na boku albo oddychać, to tak robić. one wiedzą, co robią. to jest naprawdę bardzo ważne. jak położyli mi synusia na piersiach, przestał płakać i słuchał mojego głosu. potem wzięli go na badania, mąż był z nim. potem 2 godziny na prodówce, potem położnictwo. o 20 dostałam swojego Leonka z powrotem. urodził się trochę za wcześnie, jest zmarźlaczkiem, trzeba go bardzo dużo przytulać - ale to sama przyjemność - ma bardzo mocny instynkt ssania, w nocy leżał przy cycu trzymając go w buzi. nie był głodny, chiał być po prostu blisko mnie. jak był głodny, chciał ssać, ale nie umiał za bardzo i spadł na wadze. nie chcieli wypuścić nas do domu, musiałam dokarmiać butlą. ale częste przytulanie, próby przystawienia do piersi - nawet dochodzące do poł godzinnego zachęcania - przyniosły rezultaty. jako 3 dniowy dzidziuś, tuż przed wyjściem do domu, tak pięknie zaczął ssać, że nie mogłam uwierzyć. zatem nie martwcie się o te początkowe trudności. napiszcie Buenie, że musi być cierpliwa i spokojna, przystawiać maleństwo do piersi, wcisnąć troszkę mleczka czy siary tak, żeby sutek był wilgotny i wtedy usta maleństwa cały czas pocierać tą piersią. jeśli przez pół godziny nic nie zdziała, to odpocząć i potem znów próbować. ja tak sobie poradziłam. trzeba pamiętać, że nie można się denerwować (łatwo mi mówić, sama byłam zestresowana). teraz w domu karmię tylko piersią, mały śpi w dzień, ale w nocy niestety miewa kolki ok kończę, bo się za bardzo rozpisałam postaram się znaleźć więcej czasu na odwiedzanie was. |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:49.