Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-04-28, 10:19   #1
serena.avon
Rozeznanie
 
Avatar serena.avon
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 819

Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)


Witam!
Pytam z czystej ciekawosci. Moj TŻ jest marynarzem, za niedlugo wyplynie na 4 miesiace, a ja pierwszy raz bede czekac na powrot ukochanego. Jest to dla mnie ciezkie, ale nie pisze po to, by sie wyzalic. Wiem ze musze byc silna. Czy Wy tez to znacie? Czy Wasi mezczyzni tez oddali sie morzu? Jak Wy sobie z tym radzicie podczas kilkumiesiecznych rozstan?
serena.avon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-28, 10:43   #2
moniczorek
Podróżniczka
 
Avatar moniczorek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 826
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Co port to inna kobieta
moniczorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-28, 10:49   #3
serena.avon
Rozeznanie
 
Avatar serena.avon
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 819
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

he he he pretenduje jednak na stanowisko "tej jedynej" Tymbardziej ze nie tyle dla mnie, co dla mojego TŻta niesamowicie wazne jest zaufanie w zwiazku i absolutna lojalnosc. Naprawde mu ufam i jestem calkowicie przekonana, ze nie musze sie martwic o to ze mnie zdradzi... To on sobie wlosy wyrywa z glowy na mysl, ze zostawi mnie sama w kraju i "znudzi mi sie" czekanie na niego, kiedy wokol tylu innych... :P
serena.avon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-28, 10:53   #4
aalien
Rozeznanie
 
Avatar aalien
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Marynarza nie, ale żeglarza owszem, znałam. Wypłynął w rejs po Mazurach i jego dziewczyna tyle go widziała
Też cenił zaufanie i lojalność.

Ale to zależy od faceta. Generalizowanie jest niesprawiedliwe. Ja wierzę, że jeśli się naprawdę kochacie to nic złego się nie stanie.
__________________
Świadomie wybrałam szczęście

aalien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-28, 11:04   #5
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Cytat:
Napisane przez moniczorek Pokaż wiadomość
Co port to inna kobieta
Cytat:
Napisane przez aalien Pokaż wiadomość
i jego dziewczyna tyle go widziała
Też cenił zaufanie i lojalność.

__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-28, 11:23   #6
dusia139
Wtajemniczenie
 
Avatar dusia139
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: mój mały pokoik na drugim piętrze...
Wiadomości: 2 624
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Zabierz się z nim w ten romantyczny rejs..
__________________
Jest już za późno!
Nie jest za późno!
Jest już za późno!
Nie jest za późno!
dusia139 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-28, 11:28   #7
serena.avon
Rozeznanie
 
Avatar serena.avon
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 819
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

W ten niestety nie moge sie zabrac. Studiuje dziennie, wiec chocbym chciala - nie moge. Kiedys w przyszlosci - czemu nie Moze uda mi sie zobaczyc kawalek swiata...
serena.avon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-04-28, 11:30   #8
dusia139
Wtajemniczenie
 
Avatar dusia139
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: mój mały pokoik na drugim piętrze...
Wiadomości: 2 624
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Cytat:
Napisane przez serena.avon Pokaż wiadomość
W ten niestety nie moge sie zabrac. Studiuje dziennie, wiec chocbym chciala - nie moge. Kiedys w przyszlosci - czemu nie Moze uda mi sie zobaczyc kawalek swiata...
A szkoda, szkoda..
__________________
Jest już za późno!
Nie jest za późno!
Jest już za późno!
Nie jest za późno!
dusia139 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-28, 11:52   #9
moooniaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar moooniaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Cytat:
Napisane przez koKOro Pokaż wiadomość
Tak samo jak każdy policjant ma kochankę ...

Może na wątku kobiet mundurowych są kobiety marynarzy
Ja mam TŻ mundurowego,ale akurat nie w marynarce,więc nie pomogę

Swoją drogą marynarz to musi być ciekawy zawód, ale też wymagający poświęceń.
moooniaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-28, 13:14   #10
Lucka91
Wtajemniczenie
 
Avatar Lucka91
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: pokoik na poddaszu :)
Wiadomości: 2 776
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Cytat:
Napisane przez koKOro Pokaż wiadomość
tak samo zareagowalam



Mój wujek byl marynarzem, baaardzo zadko byl w domu. Zdarzało się że wypływał na pół roku i więcej.
Zwiedzil przez dzieki temu praktycznie cały świat, znał współrzędne geograficzne masy miejsc na świecie, i ogólnie był strasznie mądry
Często nam opowiadał historie z morza

Niestety "był" bo 2 lata temu bardzo mlodo zmarł na raka.
__________________
Narysujesz mi coś?
Lucka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-28, 16:47   #11
1141655
Zakorzenienie
 
Avatar 1141655
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Byłam z pływającym exem 2,5 roku. Rozstaliśmy się, gdyż ta praca go odmieniła zupełnie. Wpadł w problem alkoholowy. Nie ukrywajmy...bardzo dużo osób pływających tam popija. Na poczatku dla rozluznienia.. itd itd..długo by pisać.
Generalnie jeśli się mocno kocha, itd to można wszystko wytrzymać. Ja wiem, że już bym tego nie chciała na nowo przezywac.
Mam też koleżanke, która teraz pisze prace lic. i zgubnym wpływie i patologii rodzin marynarskich.
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog.

http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/
Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
1141655 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-28, 18:21   #12
amistad.k.m.s
Zakorzenienie
 
Avatar amistad.k.m.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Czepiacie się dziewczyny, to było powiedziane z przymrużeniem oka Jakby na to nie patrzeć, to jednak ktoś na taką opinię pracował np. mój wujek
Zgadzam się z aalien nie należy generalizować, jak się kochacie, ufacie i myślicie poważnie o sobie to o zdradzie nie powinno być mowy.

Edytowane przez amistad.k.m.s
Czas edycji: 2009-04-28 o 22:43
amistad.k.m.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-28, 20:17   #13
justinak25
Raczkowanie
 
Avatar justinak25
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 274
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

A mój mąz jest kierowcą widzimy się co prawda co 2 tyg ale zawsze coś
justinak25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-28, 22:07   #14
infante
Zadomowienie
 
Avatar infante
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 659
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

weszłam na wątek z ciekawości patrząc na komentarze, mam wrażenie, że wiżanki chcą autorkę dobić wypowiedzi w stylu.. co port to inna-wiem, wiem żarcik-, czy zacznie pić. To może być prawdą, ale po co od razu myślec o najgorszym...

swoją drogą jestem ciekawa jak to jest być kobietą marynarza..póki co mam kolegów w szkole marynarskiej, ale oni to niewielkie doswiadczenie jeszcze mają, więc niewiele mogę się od nich dowiedzieć;p
__________________
  • zrzucić oponkę
  • troska o włosy
  • rozwój intelektualny
  • mniej narzekania
infante jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-28, 23:21   #15
Sandruś88
Rozeznanie
 
Avatar Sandruś88
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 828
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

moim zdaniem zrobiłaś błąd zakładając ten wątek, bo znajdzie się kilka osób 'dzięki którym' możesz zwątpić w swoje zaufanie do TŻ
__________________



Daj mi przeżyć, bo życie ma zbyt wysoką cenę!





Sandruś88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-28, 23:34   #16
Asiczek102
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 11
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

nie jestes sama mój tez pod koniec maja płynie na 4 miesiace ehh sam wybral akademie morska jest w szczecinie a mnie tylko smuci to rozstanie...; (
Asiczek102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-29, 09:24   #17
malpula
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 195
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

mój miał być marynarzem, skończył szkołę, odbył 5-cio miesięczne praktyki(ale jeszcze razem nie byliśmy), zdobył wszystkie kwity na pływanie, ale powiedziałam mu wprost, że nie wyobrażam sobie tego- standardowy rejs to 4 miesiące, mało komu udaje się dostać na 2x2(2 na morzu, 2 na lądzie) , czy tym bardziej 1x1;
jak można tak żyć?!- nie wiem... nie wiem, czy bym odeszła, pewne bym czekała, ale to nie byłby żaden związek... i został na lądzie, znalazł pracę- choć wiadomo nie za taką kasę jaką miałby na morzu, ale pieniądze to nie wszystko!!! szkoda tylko że jego pazerna rodzinka niczego nie rozumie i wylicza ile to miałby gdyby wypłynął...
Dziewczyny piszą tu o zdradzie, a ja sądzę, że to zależy od człowieka, jeśli ma takie "ciągoty" to na morzu czy lądzie jak będzie chciał to zdradzi i nikt go nie powstrzyma.
Bardziej obawiałam się alkoholizmu, bo lubi wypić, zresztą całe studia w pijackim akademiku dają pewne przyzwyczajenia
Udało mi się zatrzyma Go przy sobie, więc piszę nie na temat, ale właśnie musisz
być silna i sadzę, że znaleźć dużo dodatkowych zajęć, żeby nie myśleć o braku i nieobecności.
Pozdrawiam gorąco i życzę powodzenia!
malpula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-29, 09:53   #18
Aśkun19
Raczkowanie
 
Avatar Aśkun19
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 207
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Dziewczyna napisała aby się dowiedziec jak sobie inne radzą z tak długą rozłąką, a tu się posypały jakieś stereotypowe powiedzonka, wypowiedziane na dodatek przez osoby, które chyba żadnego doświadczenia w tym temacie nie mają... Super wsparcie...

Ja co prawda nie mam faceta marynarza, a moja przyjaciółka tak. Jak jej Tż pierwszy raz wypłynął to przeżywała to strasznie, naprawde było jej b. cięzko... Najgorsze dla niej było to, że nawet kontaktu telefonicznego jako takiego nie było, czasam się mu coś udało skombinowac, ale wiadomo, nie często... Za to wysyłał jej paszuczki niespodzianki, takie robione przez siebie, naprawde było widac że ją kocha i że o niej myśli. Potem z następnymi rejsami było łatwiej, zajmowałyśmy jej czas tak żeby za dużo nie myślała i było dobrze
Więc najlepiej to znaleźc sobie jakieś pochłaniające zajęcia, spotykac się ze znajomymi, na pewno dasz sobie radę

Powodzenia i wytrwałości w miłości
Aśkun19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-29, 10:13   #19
amistad.k.m.s
Zakorzenienie
 
Avatar amistad.k.m.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Cytat:
Napisane przez Aśkun19 Pokaż wiadomość
Dziewczyna napisała aby się dowiedziec jak sobie inne radzą z tak długą rozłąką, a tu się posypały jakieś stereotypowe powiedzonka, wypowiedziane na dodatek przez osoby, które chyba żadnego doświadczenia w tym temacie nie mają... Super wsparcie..
I po co ten komentarz? Jakbyś nie zauważyła to autorka wątku podeszła do tego na luzie, więc po co to przeciągasz?
amistad.k.m.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-29, 10:20   #20
aniaexplode
Zadomowienie
 
Avatar aniaexplode
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z pokoju brata
Wiadomości: 1 072
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

miałam okazję związać się z marynarzem właśnie ale jak mi sam opowiadał i jego rodzeństwo to co port zaliczał inną. ciężki typ. nie chcę uogólniać ale coś w tym chyba jest.
__________________
Kochaj albo Rzuć!

I forgot that all might see
So many beautiful things...


Zapraszam do wymiany:--> https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=380461
kosmetyki : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=380683
aniaexplode jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-29, 10:24   #21
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 463
GG do Renatka_2108
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Od mojej przyjaciolki ojciec byl 17 lat marynarzem, czy tam nawet wiecej. 5 dzieci w domu, sama żona, męża nie bylo pol roku, wracal na dwa, 3 miesiace i znowu. Odbiło mu teraz , wyrzucil z domu zone, i zostawil ja bez niczego. Nigdy nie chce byc kobieta marynarza czy nawet mundurowego... (oczywiscie nie wkladam wszystkich do jednego worka)
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-29, 15:08   #22
Lucka91
Wtajemniczenie
 
Avatar Lucka91
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: pokoik na poddaszu :)
Wiadomości: 2 776
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Cytat:
Napisane przez amistad.k.m.s Pokaż wiadomość
I po co ten komentarz? Jakbyś nie zauważyła to autorka wątku podeszła do tego na luzie, więc po co to przeciągasz?
a po co ten komentarz?
i po co moj?

__________________
Narysujesz mi coś?
Lucka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-29, 20:02   #23
chochlik
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Jestem kobietą marynarza Mimo, że obecnie nie pływa, to przeżyliśmy do tej pory jego dwa rejsy. Jeden trwał 4 miesiące, a drugi 3 miesiące. Nie powiem, bo było strasznie ciężko (tak samo jak autorka wątku byłam przerażona), zwłaszcza za pierwszym razem, gdy popłynął bardzo daleko i kontakt z Nim był zdecydowanie ograniczony. Jednak daliśmy radę. Jak tylko była możliwość - był kontakt a wtedy było naprawdę wspaniale! Usłyszeć się po 3 tygodniach! Dostać chociażby sms-a, maila, cokolwiek. I wyczytać tam słowa, których było się tak spragnionym! Uważam, że bardzo krzywdząca dla wielu uczciwych wobec swoich partnerek marynarzy jest opinia, że "co port to inna". Jest to sprawa dalece indywidualna i uzależniona od charakteru. Trzeba naprawdę bardzo kochać i mieć wiele siły nie tylko, żeby czekać, ale także by wierzyć i ufać, że tam, po drugiej stronie kuli ziemskiej On/Ona jest wierny/a.

Do autorki wątku: doskonale rozumiem co w tej chwili czujesz. Jednak jeśli tak naprawdę, całym sercem kochasz swojego faceta, jesteś też pewna jego uczucia wobec Ciebie i wiesz, że jest wierny, to nie powinnaś się obawiać. Chociaż przypuszczam, że nutka niepewności i tak będzie Zanim się obejrzysz, to czas zleci i znów się zobaczycie. A ze swojego doświadczenia wiem, że takie wydarzenia niesamowicie scalają związek i umacniają uczucie. Nie wspomnę nawet o wspaniałych powitaniach po takiej rozłące...

Jeśli masz jakieś konkretne pytania, to pisz.
Pozdrawiam serdecznie!
chochlik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-30, 11:13   #24
Mallutka
Zadomowienie
 
Avatar Mallutka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 136
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

droga autorko ja też byłam dziewczyna marynarza.
Przeżyłam wiele rejsów i tych 2 miesięcznych i taki 8 miesięczny.

Nie było to jakieś miłe. Bowiem jeżeli ktoś wyjeżdża na naprawdę długo i masz z nim jedynie kontakt sms,owy/ telefoniczny. To odzwyczajasz się od tej drugiej osoby. Ona tam gdzieś w twoim sercu jest. I na początku bardzo za nią tęsknisz. Nie możesz sobie znaleźć miejsca. Ale potem wynajdujesz sobie 1000 zajęć coby nie myśleć, odnawiasz stare znajomości. I tak naprawdę, oczywiście w moim przypadku, życie toczy się tak jakbyś była sama. (broń boże nie mówię tu o niewierności, raczej o uczuciu podobnym do "odżywania" po zakończeniu związku -> więcej zajęć, więcej spotkań z przyjaciółmi, więcej czasu na hobby).

Źycie też nie lubi próżni. I tak właściwie przez ten czas ty i twoja osobowość (podobnie jak osobowość twojego partnera) ewoluuje. U par, które mieszkaja razem, razem spędzają czas ten proces odbywa się zazwyczaj dość niezauważalnie.
W przypadku długiej rozłąki ty masz styczność z innymi ludzmi, sytuacjami, przemyśleniami niż twój partner. Mnie kilka razy zszokowały zmiay w sposobie myślenia mojego ówczesnego partnera.
Co oczywiście jakimś wyznacznikiem nie jest, bowiem będąc na miejscu również twój partner może sie zmienić pod wpływem nowej pracy, awansu ect.


Ale by nie pisać o samych złych rzeczach to muszę przyznać, że nie ma uczucia porownywalnego do:

Cytat:
Usłyszeć się po 3 tygodniach! Dostać chociażby sms-a, maila, cokolwiek. I wyczytać tam słowa, których było się tak spragnionym!
ten czas który spędzacie razem po rejsie rownież jest niesamowity. Mój partner zabierał mnie zawsze na jakies wycieczki i generalnie można to porównać do miesiąca miodowego, który się ma po każdym rejsie.

Wiesz wszystko w życiu ma swoje wady i zalety.
Pozdrawiam
Mallutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-30, 12:51   #25
mmm5
Raczkowanie
 
Avatar mmm5
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 322
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Może nie TŻ, ale mój tatko jest marynarzem więc żyje parktycznie bez niego już 19 lat zdarzaly sie niemile chwile, sporo świąt spędzonych samotnie, większość urodzin, pierwsza komunia.. Tęsknie za nim, to jasne. Dzwonimy, piszemy, ale jak wraca - to tak trudno się rpozmawia, przynajmniej przez pierwsze 2tygodnie. Podziwiam moją mamę - ale myślę sobie, ze to moze dla nich lepiej - gdyby siedzial w domu i pracowal na miejscu, to szybko mogliby popasc w rutyne - a w ten sposob po kazdym jego powrocie do domu jest miedzy nimi super Poza tym - zalezy w jakim systemie ktos plywa, tata akurat 4 na 2 (4 w rejsie, 2 w domu), chociaz zdarzalo sie i 8 miesiecy. Na pewno dasz rade, moim zdaniem to kwestia przyzwyczajenia. A skoro sie kochacie, to nie ma sensu sluchac bzdur typu "co port-to inna". Trzym sie
__________________

viva la vida
mmm5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-03, 21:28   #26
niewierna_
Raczkowanie
 
Avatar niewierna_
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: szczecin
Wiadomości: 99
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Tak są ja akurat mam takiego pecha,ze trafiam na samych marynarzy niewiem dlaczego..wiec po częsci juz sie do tego przyzwyczaiłam o ile można tak powiedzieć obecny wypłynął w marcu..i wróci dopiero w czerwcu..pocieszam się tym, ze ten czas szybko minie..i jak wróci będzie cudownie i wszystko nadrobimy
niewierna_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-03, 21:41   #27
Lucka91
Wtajemniczenie
 
Avatar Lucka91
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: pokoik na poddaszu :)
Wiadomości: 2 776
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Cytat:
Napisane przez niewierna_ Pokaż wiadomość
Tak są ja akurat mam takiego pecha,ze trafiam na samych marynarzy niewiem dlaczego..wiec po częsci juz sie do tego przyzwyczaiłam o ile można tak powiedzieć obecny wypłynął w marcu..i wróci dopiero w czerwcu..pocieszam się tym, ze ten czas szybko minie..i jak wróci będzie cudownie i wszystko nadrobimy
Nawet sobie tego nie potrafie wyobrazić... jak dawno był marzec, a jak jeszcze daleko do czerwca...

Ja bym chyba tak nie umiała.
__________________
Narysujesz mi coś?
Lucka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-03, 22:29   #28
niewierna_
Raczkowanie
 
Avatar niewierna_
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: szczecin
Wiadomości: 99
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Cytat:
Napisane przez Lucka91 Pokaż wiadomość
Nawet sobie tego nie potrafie wyobrazić... jak dawno był marzec, a jak jeszcze daleko do czerwca...

Ja bym chyba tak nie umiała.
ja tez nie mogłam sobie wyobrazic i dalej jest mi ciężko... ale co mam zrobic? nie mam innego wyjścia...skoro wiem ,ze to Ten...
niewierna_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-03, 22:45   #29
Laveen
Raczkowanie
 
Avatar Laveen
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 314
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

nie trzeba być marynarzem, żeby miec tu i tam kochankę, więc nie piszcie takich głupot, bo zaraz dziewczyna zacznie roić sobie w głowie, ale chyba o to Wam chodzi
Laveen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-03, 23:24   #30
Chocoblue
Raczkowanie
 
Avatar Chocoblue
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 344
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Dla pocieszenia autorki napiszę, że mąż tak mąż mojej siostry był marynarzem. Był gdyż w momencie narodzin synka zrezygnował z tej pracy. Wypływał na zdecydowanie dłuższe rejsy bo 6 miesięczne lub nawet 9 miesięcy się zdarzyło. Wiadomo, że nie ma lekko ale da się i w żadne kobiety w porcie nie wierzę, bo z jego relacji nie miał na to czasu na kontenerowcu, pobyty w porcie były krótkie. Kontaktowali się mailami i telefonem satelitarnym i wytrzymali. Więc autorko nie martw się poradzicie sobie.
__________________
"Człowiek musi przebywać z samym sobą,
powinien więc zadbać, aby było to dobre towarzystwo."

Chocoblue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-10-28 21:06:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:08.