Ja, mój TŻ i jego chora ex - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-06-09, 11:10   #91
berenka
Zadomowienie
 
Avatar berenka
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 1 181
Dot.: Ja, mój TŻ i jego chora ex

Poza tym, jezeli facet na palącą kwestię odpowiada "nie wiem", to sorry. Mi "nie wiem" nie wystarczy, bo tak sie funkcjonowac nie da. I albo konkrety ustalamy, albo niech spada. krotka pilka, jak tak mozna sobie robic? Zadowalsz sie ochlapami, ktore podrzuca i sie dziwisz,ze nie daje Ci tego,co najwazniejsze.

Edytowane przez berenka
Czas edycji: 2015-06-09 o 11:11
berenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-09, 12:12   #92
201701121500
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 664
Dot.: Ja, mój TŻ i jego chora ex

Cytat:
Napisane przez s_aniluap Pokaż wiadomość
Teraz to mnie dobiłyście..
Och to nie wizażanki cię dobijają, tylko twój facet i wątpliwej jakości związek.

A to, że on mówi jedno a robi drugie to cóż, niektórzy tak mają.
201701121500 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-09, 16:38   #93
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Ja, mój TŻ i jego chora ex

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Martwisz się i obecna sytuacja z jego ex to taka wisienka na torcie tego martwienia się, bo Twój związek z opisu wydaje się niezbyt fajny, słaby i o mocno wątpliwej przyszłości. Gdyby był mocny i OK, to pewnie aż tak byś się tą ex nie martwiła. Chociaż, sorry, dla mnie jakieś deklaracje pana, że będzie zacieśniał z poszkodowaną ex partnerką więzi, nie zapytawszy o zdanie obecnej, rzekomo poważnej partnerki, to albo wyraz jednak jakichś nadmiernych uczuć do ex, albo wyraz tego, że się z obecną panią nie liczy.
tez mi sie wydaje, ze to kropka nad i. Ex ostatecznie nic specjalnego nie jest sadzac z Twojej relacji (czego oczywiscie jej tu wszyscy zycza), za to pelno katastrofizmu, dramatyzowania jakas histeria kolo tematu.

Za to wybralas sobie nieco zly moment na analize wlasnej relacji z Twoim (jeszcze) TZ. W sensie powinnas zrobic to znacznie wczesniej.

Troche niepokoi Twoja podwyzszona tolerancja dla wyzwisk i ogolnego chamstwa. Jakby to nie bylo dla Ciebie nic nowego, nic ekstra, totalne przyzwyczajenie. A to sugeruje czas trwania zjawiska, choc zrodlo moze byc jeszcze glebsze typu wynioslas to z domu.

To gadanie ze jestes narzeczona pana, ktorego znasz kilka miesiecy i zero pierscionkow w tle, to jakby sobie jaja z Ciebie robil i drwil z tematu. On chyba jest tez lekko dziecinny w tym wszystkim.

Boje sie, ze rozbudzone nadzieje o zamazpojsciu zaslonily Ci caly obiektywizm tematu.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-10, 12:04   #94
Kolor kremowy
Rozeznanie
 
Avatar Kolor kremowy
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
Dot.: Ja, mój TŻ i jego chora ex

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
Moim zdaniem to nie jest normalne, ale może ja nie mam uczuć... Nie do eksów.
Ja widać też, bo mnie żaden z moich eksów nie interesuje, nawet ten, z którym mieszkałam 5 lat. Byli partnerzy to przeszłość (chyba że się akurat z nimi kumplujemy) i nie widze powodów, by się przejmować tym, że komuś się coś przytrafiło, bo nie sa to już ważne osoby w moim życiu.

Cytat:
Napisane przez s_aniluap Pokaż wiadomość
Teraz to mnie dobiłyście..
Dziś usłyszałam, że większość moich problemów to mój problem bo: nie lubię jak lajkuje 'du*y' na instagramie, bo mówię, że nie okazuje mi, że to ja mu się podobam (chociaż twierdzi, że po prostu tego nie zauważam) przez co popadam w jeszcze większe kompleksy - i dla niego to mój problem więc mnie zablokował 'zebym mu głowy nie suszyła' - strasznie mnie to zdziwiło.

Co do ślubu czy wspólnej przyszłości to też na zasadzie przez pierwsze 8 miesięcy przedstawiał mnie jako swoją narzeczoną i mówił, że pierwsza okazja i mi się oświadcza-nic, później, że w 2015 roku chce już wziąć ślub - też nic. A teraz jak go pytam po co było to gadanie całe to on, że to aktualne no ale wszystko się zmienia i przesuwa. Co najlepsze nigdy od niego nie wymagałam żadnych deklaracji, on sam zaczął i się z nich nie wywiązuje.

Ogólnie to mamy dość skomplikowaną sytuację mieszkaniową i po wakacjach prawdopodobnie będziemy się wyprowadzać, dziś na pytanie co robimy, gdzie będziemy mieszkać czy mamy jakiś plan odpowiedział nie wiem i nie chciał kontynuować rozmowy.

To jak mogę się dowiedzieć czy faktycznie 'nie kocha mnie tak jak eks'? A może to chodzi o to, że jak to on mówi 'życie go nauczyło i czasem trzeba po prostu akceptować rzeczy takimi jakimi są'
O mnie mówi, że jestem jego najlepszą dziewczyną, że zawsze chciał mieć taką żonę, że nigdy nie miał przyjaciółki i dziewczyny w jednym itd. Niby fajnie słodko, ale zachowanie jego wskazuje na troche co innego :/
Średni ten twój facet, a jeszcze dodatkowo Cię wyzywa, umawia się z eksią za Twoimi plecami, a teraz jeszcze nagle chce być jej opiekunem i opoką, nie zważając na to, jak Ty się z tym czujesz. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji w moim związku.
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
A może mu chomik wygryzł enter na klawiaturze? Nigdy nic nie wiadomo. Myślę, że warto napisać, najlepiej poleconym z potwierdzeniem odbioru.
Kolor kremowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-10, 12:56   #95
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Ja, mój TŻ i jego chora ex

Cytat:
Napisane przez s_aniluap Pokaż wiadomość
Teraz to mnie dobiłyście..
Dziś usłyszałam, że większość moich problemów to mój problem bo: nie lubię jak lajkuje 'du*y' na instagramie, bo mówię, że nie okazuje mi, że to ja mu się podobam (chociaż twierdzi, że po prostu tego nie zauważam) przez co popadam w jeszcze większe kompleksy - i dla niego to mój problem więc mnie zablokował 'zebym mu głowy nie suszyła' - strasznie mnie to zdziwiło.



Ogólnie to mamy dość skomplikowaną sytuację mieszkaniową i po wakacjach prawdopodobnie będziemy się wyprowadzać, dziś na pytanie co robimy, gdzie będziemy mieszkać czy mamy jakiś plan odpowiedział nie wiem i nie chciał kontynuować rozmowy.
Moim zdaniem on teraz wybiera między Tobą i ex.


O mnie mówi, że jestem jego najlepszą dziewczyną, że zawsze chciał mieć taką żonę, że nigdy nie miał przyjaciółki i dziewczyny w jednym itd. Niby fajnie słodko, ale zachowanie jego wskazuje na troche co innego :/
Mówi nadal czy mówił wcześniej ?
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-11, 14:39   #96
amnesia93
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 76
Dot.: Ja, mój TŻ i jego chora ex

Autorko postanowilas juz cos?
amnesia93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-11, 15:28   #97
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: Ja, mój TŻ i jego chora ex

Cytat:
Napisane przez s_aniluap Pokaż wiadomość
Teraz to mnie dobiłyście..
Dziś usłyszałam, że większość moich problemów to mój problem bo: nie lubię jak lajkuje 'du*y' na instagramie, bo mówię, że nie okazuje mi, że to ja mu się podobam (chociaż twierdzi, że po prostu tego nie zauważam) przez co popadam w jeszcze większe kompleksy - i dla niego to mój problem więc mnie zablokował 'zebym mu głowy nie suszyła' - strasznie mnie to zdziwiło.

Co do ślubu czy wspólnej przyszłości to też na zasadzie przez pierwsze 8 miesięcy przedstawiał mnie jako swoją narzeczoną i mówił, że pierwsza okazja i mi się oświadcza-nic, później, że w 2015 roku chce już wziąć ślub - też nic. A teraz jak go pytam po co było to gadanie całe to on, że to aktualne no ale wszystko się zmienia i przesuwa. Co najlepsze nigdy od niego nie wymagałam żadnych deklaracji, on sam zaczął i się z nich nie wywiązuje.

Ogólnie to mamy dość skomplikowaną sytuację mieszkaniową i po wakacjach prawdopodobnie będziemy się wyprowadzać, dziś na pytanie co robimy, gdzie będziemy mieszkać czy mamy jakiś plan odpowiedział nie wiem i nie chciał kontynuować rozmowy.

To jak mogę się dowiedzieć czy faktycznie 'nie kocha mnie tak jak eks'? A może to chodzi o to, że jak to on mówi 'życie go nauczyło i czasem trzeba po prostu akceptować rzeczy takimi jakimi są'
O mnie mówi, że jestem jego najlepszą dziewczyną, że zawsze chciał mieć taką żonę, że nigdy nie miał przyjaciółki i dziewczyny w jednym itd. Niby fajnie słodko, ale zachowanie jego wskazuje na troche co innego :/
skojarzyło mi się z innym wątkiem, gdzie facet tylko Autorce zostawił widoczność, tego, że są zaręczeni. Cała reszta świata nie miała widzieć, że są (jeszcze) razem.
Kijowa sytuacja. Warto porozmawiać szczerze, o ile się da, jak on widzi i czy w ogóle przewiduje wspólną przyszłość.
Zycie w związku, w takim zawieszeniu, nigdy nie zwiastuje nic dobrego i nie ma na co czekać.
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-06-11, 15:37   #98
monilkaa
Zakorzenienie
 
Avatar monilkaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 554
Dot.: Ja, mój TŻ i jego chora ex

Tak jak pisały dziewczyny- jego ex to Twój najmniejszy problem. Dla mnie same nazywanie Cię porąbaną czy popie**** go skreśla. A cała reszta to tylko potwierdza... Ciesz się, że Cię do tego ślubu nie ciągnie, bo prawdopodobnie nie miałabyś fajnego życia.
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
monilkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-11, 16:05   #99
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Ja, mój TŻ i jego chora ex

Cytat:
Napisane przez zlotniczanka Pokaż wiadomość
skojarzyło mi się z innym wątkiem, gdzie facet tylko Autorce zostawił widoczność, tego, że są zaręczeni. Cała reszta świata nie miała widzieć, że są (jeszcze) razem.
Kijowa sytuacja. Warto porozmawiać szczerze, o ile się da, jak on widzi i czy w ogóle przewiduje wspólną przyszłość.
Zycie w związku, w takim zawieszeniu, nigdy nie zwiastuje nic dobrego i nie ma na co czekać.
kojarze cos takiego. Tam bylo ze facet jeszcze dodatkowo grubo wykorzystywal panne kazac jej placic za wszystkie zakupy bo przeciez to wszystko wspolne. Tyle ze ona stracila prace i w koncu kasa sie skonczyla i dopiero wtedy zorientowala sie ze cos jest nie tak jak chciala pieniedzy na zycie od pracujacego misia.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-12, 16:28   #100
123lusi
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 75
Dot.: Ja, mój TŻ i jego chora ex

Cytat:
Napisane przez monilkaa Pokaż wiadomość
Tak jak pisały dziewczyny- jego ex to Twój najmniejszy problem. Dla mnie same nazywanie Cię porąbaną czy popie**** go skreśla. A cała reszta to tylko potwierdza... Ciesz się, że Cię do tego ślubu nie ciągnie, bo prawdopodobnie nie miałabyś fajnego życia.
Dokładnie podpisuje się pod tym obydwoma rękami. Może to przykre i zabrzmi dość okrutnie, ale od kiepskich facetów i dziwnych związków powinno się uciekać jak najdalej. Z tego co piszesz to Twój tż nie traktuje Cię poważnie. A już na pewno nie tak jak traktuje się najbliższą osobę. Ma olewczy stosunek do tego co Ty mówisz i czujesz, nie jest z Tobą do końca szczery. Jego zachowanie świadczy o tym, że on sprawdza na jak dużo mu pozwolisz i jak dużo zniesiesz. Nie powinnaś pozwalać się tak traktować. Była dziewczyna być może przelała czarę goryczy, ale wydaje mi się że to Tylko na plus dla Ciebie bo z tego co piszesz to raczej nie będzie udany związek na dłuższą metę. Może Ty jesteś inna, ale ja bynajmniej nie mogę sobie nawet wyobrazić wspólnego życia z Kimś kto by mnie w taki sposób traktował.
123lusi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-12, 16:48   #101
nothing-at-all
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 94
Dot.: Ja, mój TŻ i jego chora ex

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
Moim zdaniem to nie jest normalne, ale może ja nie mam uczuć... Nie do eksów.

Ja nie mam urazy do swoich eksów, mogę nawet wysłać życzenia na święta i zlajkować ich posty na fb, w tym zdjęcia z nowymi dziewczynami, bo cieszę się, że sobie kogoś znaleźli bardziej odpowiedniego dla siebie (ja też już znalazłam właściwą osobę).
ale nie wyobrażam sobie biegania do szpitala do któregoś z nich... I tak samo nie wyobrażam sobie, żeby mój chłopak biegał do szpitala do byłych partnerek. Żeby iść do kogoś do szpitala, zwykle trzeba mieć przecież z tą osobą bliską relację (rodzina albo bliska przyjaźń), a bliska przyjaźń faceta z byłą zwykle oznacza jedno...Albo będzie oznaczać.

Tak samo nie wyobrażam sobie, żeby mnie byli odwiedzali i jeszcze o nich pierwszych pytać po wybudzeniu xD To nie wróży nic dobrego.
__________________

nothing-at-all jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-06-12 17:48:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:36.