Moja mama jest alkoholiczką - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-06-10, 12:42   #1
kiciaes92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 6
Unhappy

Moja mama jest alkoholiczką


Witam!

Zdecydowałam się napisać tutaj, ponieważ po wielu próbach wyciągniecia mojej matki z nałogu nie widzę dalszego sensu życia..

Moja mama jest alkohloiczką od ponad 10 lat. Nie wypiera sie tego, wie o tym najblizsza rodzina (ja, brat, zona brata i jej rodzina oraz mąż mamy). W kołko powtarzała, że tata jej w niczym nie pomagał, ona chodziła na wywiadówki, gotowała obiady, pracowała, naprawiała samochód... Przebyła dwie nieudane terapie i jedną zakonczoną sukcesem. Wytrwała 2 tyg. w szpitalu, bylo tam mnostwo zajec i ludzi z podobnymi uzaleznieniami (w tym lekomani, narkomani, bulimiczki, alkoholicy). Po wyjsciu mama byla zadowolona, usmiechnieta. Dzwonilysmy do siebie codziennie, bylo duzo lepiej. Po pol roku od zakonczenia terapii mama znow zaczela pic. Czesto dzwonie do niej przed poludniem i slysze ze juz wypila. Tata jest zalamany, co jakis czas mowi ze nie zniesie tego dluzej, mowi o rozwodzie. W miedzyczasie poznal kobiete na portalu. Twierdzi ze to tylko kolezanka ale pisza codziennie maile. Tata opowiada jej duzo o naszych rodzinnych 'brudach'. Mama podlamala sie tym jeszcze bardziej. Sa momenty ze nie pije tydzien a potem wpada w cug. Bywały noce, w których pijana nie mogła dojść do łóżka i spała do rana w korytarzu. Po jakimś czasie ojciec kazał jej spać w oddzienym pokoju. Żyja razem, ale osobno... Przez picie stracila prawo jazdy, nieraz palila garnki w domu. Policja kilka razy przywozila ja pijana do domu, bo lezala pod lawka w parku. Mama jest na emeryturze, ale kiedy jeszcze pracowala lubila to. Pracowala a potem wracala do domu i pila. Siedziala sama przed telewizorem i pila niby wino, potem juz wiecej ukratkiem. Tata niewiele robil. Najczesciej awantury na drugi dzien jak wytrzezwiala. Wiem ze wiele wycierpial jak i ja z bratem, ale przez wiele lat liczyl, ze nastapi cud i mama ot tak przestanie pic. Mama nigdy nie byla agresywna, czesto gotowala smaczne obiady. Ja i brat skonczylismy studia, mamy dobra prace. Nigdy nie sprawialismy wiekszych problemow. Razem co rok jezdzilismy na wakacje. Tata czesto dostawal szalu i krzyczal. Czasem tez na mnie i brata ale glownie na mame. Wedlug mnie wiekszosc powodow byla błacha. Mama wtedy zamykala sie w sobie i rzadko reagowala atakiem. Po prostu siedziala cicho. Nie rozmawiali prawie wcale o ich małżenstwie. Tata nie ma pamieci do dat, nie przynosil kwiatkow na rocznice slubu czy urodziny. Wiem ze mame to bolalo, ale nigdy nie mowiac tego. Po prostu byla smutna i siegala po butelke. Chowala je po calym mieszkaniu, potem pila w piwnicy, aby nikt sie nie domyslal. Potem oczywiscie wracala nietrzezwa. Odkad wyprowadzilam sie z domu (jak i moj brat) zaczelo byc jeszcze gorzej. Mama potrafila pic 2-3 dni. Wtedy mało jadła a w lodówce leżało zaplesniale jedzenie. Z wyznań ojca może również nie kąpac sie 3-4 dni i całe dnie nie wychodzi z łóżka. Albo spi, albo slucha 'na bani' relaksacyjnej muzyki. Podobno wtedy staje się słownie agresywna do taty. Boje sie ze on wkrótce ją zostawi, a ona zapije sie na smierc. Mieszkam za granica i nie moge tego kontrolowac na biezaco, ale dzwonie do niej codziennie, nawet kilka razy w ciagu dnia, zeby sprawdzic czy nic sobie nie zrobila. Tata ja czasem zabiera gdzies ale rzadko bo jest zly za to co robi. Potem ona znow pije i kolko sie zamyka. Mysle o leku esperal, bo nie widze juz szansy ani w terapii ani w psychologu. Bardzo prosze o pomoc, bo sytuacja tez bardzo zle wplywa na moje zycie i mojej rodziny. Czesto placze i mam koszmary. Problemy ze snem sa codziennoscia. Blagam...
kiciaes92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-10, 14:07   #2
viva
Zadomowienie
 
Avatar viva
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 953
Dot.: Moja mama jest alkoholiczką

Bardzo Ci współczuję... Niestety nie jesteś w stanie pomóc swojej mamie. Natomiast pomyśl poważnie o terapii dla DDA dla siebie, żeby jakoś uporać się z tym emocjonalnym bagnem...
__________________
Najpiękniejsza we wsi.
viva jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-10, 14:52   #3
Classic
Zakorzenienie
 
Avatar Classic
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 797
Dot.: Moja mama jest alkoholiczką

Współczuję, utożsamiam się z Twoją historią.

Jesteś dorosła, a żyjesz cały czas życiem rodziców... Twoja cała rodzina tak naprawdę choruje, nie tylko mama. Nie zmienisz rodziców, nie wpłyniesz na ich decyzje i życie. Nie pomogą rozmowy, zaszywanie, kontrolowanie, dzwonienie - to nic nie da, to złudne i ciągnące Cię w dół. Zajmij się sobą i idź na terapię dla siebie. To jedyne co możesz zrobić - zadbać o siebie. Inaczej trudno będzie Tobie się z tego uwolnić.
Classic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-10, 17:36   #4
Katia525
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 879
Dot.: Moja mama jest alkoholiczką

To juz chyba wspoluzaleznienie.
Nie mozesz pomoc matce, nie da sie wyciagnac kogos z nalogu, bo to walka tej osoby, alkoholika. Nie twoja. Musisz zyc swoim zyciem, a z matka ograniczyc kontakt, nie dawaj pieniedzy, nie pomagaj.
Katia525 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-10, 22:34   #5
zielony_smok
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 59
Dot.: Moja mama jest alkoholiczką

Cytat:
Napisane przez kiciaes92 Pokaż wiadomość
Witam!

Zdecydowałam się napisać tutaj, ponieważ po wielu próbach wyciągniecia mojej matki z nałogu nie widzę dalszego sensu życia..

Moja mama jest alkohloiczką od ponad 10 lat. Nie wypiera sie tego, wie o tym najblizsza rodzina (ja, brat, zona brata i jej rodzina oraz mąż mamy). W kołko powtarzała, że tata jej w niczym nie pomagał, ona chodziła na wywiadówki, gotowała obiady, pracowała, naprawiała samochód... Przebyła dwie nieudane terapie i jedną zakonczoną sukcesem. Wytrwała 2 tyg. w szpitalu, bylo tam mnostwo zajec i ludzi z podobnymi uzaleznieniami (w tym lekomani, narkomani, bulimiczki, alkoholicy). Po wyjsciu mama byla zadowolona, usmiechnieta. Dzwonilysmy do siebie codziennie, bylo duzo lepiej. Po pol roku od zakonczenia terapii mama znow zaczela pic. Czesto dzwonie do niej przed poludniem i slysze ze juz wypila. Tata jest zalamany, co jakis czas mowi ze nie zniesie tego dluzej, mowi o rozwodzie. W miedzyczasie poznal kobiete na portalu. Twierdzi ze to tylko kolezanka ale pisza codziennie maile. Tata opowiada jej duzo o naszych rodzinnych 'brudach'. Mama podlamala sie tym jeszcze bardziej. Sa momenty ze nie pije tydzien a potem wpada w cug. Bywały noce, w których pijana nie mogła dojść do łóżka i spała do rana w korytarzu. Po jakimś czasie ojciec kazał jej spać w oddzienym pokoju. Żyja razem, ale osobno... Przez picie stracila prawo jazdy, nieraz palila garnki w domu. Policja kilka razy przywozila ja pijana do domu, bo lezala pod lawka w parku. Mama jest na emeryturze, ale kiedy jeszcze pracowala lubila to. Pracowala a potem wracala do domu i pila. Siedziala sama przed telewizorem i pila niby wino, potem juz wiecej ukratkiem. Tata niewiele robil. Najczesciej awantury na drugi dzien jak wytrzezwiala. Wiem ze wiele wycierpial jak i ja z bratem, ale przez wiele lat liczyl, ze nastapi cud i mama ot tak przestanie pic. Mama nigdy nie byla agresywna, czesto gotowala smaczne obiady. Ja i brat skonczylismy studia, mamy dobra prace. Nigdy nie sprawialismy wiekszych problemow. Razem co rok jezdzilismy na wakacje. Tata czesto dostawal szalu i krzyczal. Czasem tez na mnie i brata ale glownie na mame. Wedlug mnie wiekszosc powodow byla błacha. Mama wtedy zamykala sie w sobie i rzadko reagowala atakiem. Po prostu siedziala cicho. Nie rozmawiali prawie wcale o ich małżenstwie. Tata nie ma pamieci do dat, nie przynosil kwiatkow na rocznice slubu czy urodziny. Wiem ze mame to bolalo, ale nigdy nie mowiac tego. Po prostu byla smutna i siegala po butelke. Chowala je po calym mieszkaniu, potem pila w piwnicy, aby nikt sie nie domyslal. Potem oczywiscie wracala nietrzezwa. Odkad wyprowadzilam sie z domu (jak i moj brat) zaczelo byc jeszcze gorzej. Mama potrafila pic 2-3 dni. Wtedy mało jadła a w lodówce leżało zaplesniale jedzenie. Z wyznań ojca może również nie kąpac sie 3-4 dni i całe dnie nie wychodzi z łóżka. Albo spi, albo slucha 'na bani' relaksacyjnej muzyki. Podobno wtedy staje się słownie agresywna do taty. Boje sie ze on wkrótce ją zostawi, a ona zapije sie na smierc. Mieszkam za granica i nie moge tego kontrolowac na biezaco, ale dzwonie do niej codziennie, nawet kilka razy w ciagu dnia, zeby sprawdzic czy nic sobie nie zrobila. Tata ja czasem zabiera gdzies ale rzadko bo jest zly za to co robi. Potem ona znow pije i kolko sie zamyka. Mysle o leku esperal, bo nie widze juz szansy ani w terapii ani w psychologu. Bardzo prosze o pomoc, bo sytuacja tez bardzo zle wplywa na moje zycie i mojej rodziny. Czesto placze i mam koszmary. Problemy ze snem sa codziennoscia. Blagam...
Serce się kraja, jak się czyta coś takiego; Bardzo, bardzo, bardzo ci współczuje, ale tutaj tak jak pisały dziewczyny terapia, terapia i jeszcze raz terapia, ale dla siebie. Musisz troszeczkę pomyśleć o sobie, bo jesteś współuzależniona. I to nie jest coś złego, to przychodzi samoistnie, gdy osoba bliska jest uzależniona.


http://www.psychologia.edu.pl/czytel...-jestesmy.html
I nie wstydź się tego, że jesteś współuzależniona; Nie prosiłaś o to, nie brałaś w tym czynnego udziału, tylko lata przyglądania się temu, uczestniczenia w tym w pewien sposób,spowodowały, że teraz po prostu musisz przede wszystkim pomyśleć o sobie, żeby nie zniszczyć doszczętnie sobie i swojej rodzinie życia.
zielony_smok jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-11, 07:53   #6
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Moja mama jest alkoholiczką

Esperal nie załatwi magicznie sprawy. Ona sama musi chcieć.
Zaproś ją do siebie na jakiś czas, wtedy nie będzie mogła pić i namów na terapię. To jedyne wyjście.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-11, 08:34   #7
kiciaes92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 6
Dot.: Moja mama jest alkoholiczką

Mama będzie u mnie za jakiś czas na wakacje. Zaprosiłam ją dawno temu jak obiecała życie w trzeźwości. Niestety przez miniony weekend nie było z nią kontaktu, raz zadzwoniła wstawiona. Wczoraj wieczorem tata musiał zabrać ją pijaną do domu z parku. Zauważyli ją obcy przechodnie z torbą na ziemi... Nikt nie jest w stanie jej upilnować, zawsze znajdzie wyjście aby się napić. Mam nadzieje ze przekonam ją do Esperalu i ponownej terapii...
kiciaes92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-06-11, 11:03   #8
Katia525
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 879
Dot.: Moja mama jest alkoholiczką

Przestan ja przekonywac i namawiac. To nic nie da. Sama jestem dzieckiem alkoholika i to nic nie daje, tylko bedzie cie wyniszczac. Przerwij to dla siebie, jej nie da sie pomoc, to jej walka, ktorej sama musi chciec. Wszywki nic nie daja, bo ja przepjje. To tobie trzeba terapii

Edytowane przez Katia525
Czas edycji: 2018-06-11 o 11:05
Katia525 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-11, 11:08   #9
kiciaes92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 6
Dot.: Moja mama jest alkoholiczką

A czy wszywka z terapią ma szanse ja wyleczyć ? Ona z jednej strony chce się leczyć, często to powtarza, ale potem zawsze przyjdzie ten czas słabości i leci 2-3 dni picia... Dobija mnie to i nie mogę przestać o tym myśleć
kiciaes92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-11, 11:31   #10
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Moja mama jest alkoholiczką

Powinnaś przyjąć mamę z wizytą pod jasnym i nieodwołalnym warunkiem, że u Ciebie nie pije.
Ogólnie uważam że powinnaś Ty iść na terapię dla DDA i od matki się odseparować.

siła spokoju
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-11, 12:01   #11
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Moja mama jest alkoholiczką

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Powinnaś przyjąć mamę z wizytą pod jasnym i nieodwołalnym warunkiem, że u Ciebie nie pije.
Ogólnie uważam że powinnaś Ty iść na terapię dla DDA i od matki się odseparować.

siła spokoju
Też tak uważam.
I warunek, że jeśli sięgnie po alkohol, wraca do domu.
Inaczej się zamęczysz, mając ją dzień w dzień pijaną pod swoim dachem lub zamartwiając się, jak wyjdzie, bo przecież jest w obcym miejscu i tutaj już sąsiad nie zadzwoni, że znowu leży w parku i trzeba po nią przyjechać...


Ja wiem, że to Twoja matka, ale nie jesteś w stanie jej pomóc. Ona może mówić, że chce pomocy, ale to nic nie warte słowa, być może rzucane Wam dla świętego spokoju.
Gdyby chciała, to by po tę pomoc się zgłosiła.Tylko jeśli ona pracuje na terapii, możesz ją wspierać, ale nigdy poza tym. To ona musi chcieć i ona musi to zrobić. Nikt z rodziny, znajomych nie jest w stanie jej w tym pomóc, za to ona każdego może pociągnąć na dno współuzależnienia, tak jak zrobiła z Tobą.
Sama widzisz, że nawet będąc daleko, podporządkowujesz swój dzień kontrolom - wydzwaniasz, sprawdzasz, czy znów jest pijana (mimo że przecież wiesz że tak). Musisz z tym skończyć. I iść na terapię DDA, bo bez tego raczej sobie nie poradzisz.
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-06-11, 12:15   #12
kiciaes92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 6
Dot.: Moja mama jest alkoholiczką

Mama u mnie będzie bez pieniędzy więc nie będzie mogła sobie iść ot tak do sklepu i kupić. Zamierzam wbić jej do głowy terapie i Esperal. Kiedy ma moralniaka mówi, że zrobi wszystko, aby się wyleczyć. Mijają dwa dni, tata idzie do pracy, a mama leci po alkohol... jestem owładnięta myslą ze musze jej pomoc bo to moja mama. Boli mnie, ze nie jest szczesliwa (ona wmawia, że jest OK, chociaz dobrze wie, ze tymi slowami oszukuje i siebie i rodzinę). Co do terapii DDA mam możliwosc jedynie malowo na rozmowe ze specjalista i chyba się na nią zdecyduje...
Pozdrawiam ciepło
kiciaes92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-11, 12:19   #13
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
Dot.: Moja mama jest alkoholiczką

Cytat:
Napisane przez kiciaes92 Pokaż wiadomość
Mama u mnie będzie bez pieniędzy więc nie będzie mogła sobie iść ot tak do sklepu i kupić. Zamierzam wbić jej do głowy terapie i Esperal. Kiedy ma moralniaka mówi, że zrobi wszystko, aby się wyleczyć. Mijają dwa dni, tata idzie do pracy, a mama leci po alkohol... jestem owładnięta myslą ze musze jej pomoc bo to moja mama. Boli mnie, ze nie jest szczesliwa (ona wmawia, że jest OK, chociaz dobrze wie, ze tymi slowami oszukuje i siebie i rodzinę). Co do terapii DDA mam możliwosc jedynie malowo na rozmowe ze specjalista i chyba się na nią zdecyduje...
Pozdrawiam ciepło
Koniecznie idź na terapię, bo widać, że masz skłonności do rezygnowania ze swojego życia aby pomóc swojej mamie, a to nie jest Twoja rola tylko specjalistów. Rozumiem, że jest to Twoja mama i bardzo Ci na niej zależy, ale pamiętaj, że Ty masz także swoje życie
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-11, 13:50   #14
zielony_smok
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 59
Dot.: Moja mama jest alkoholiczką

Cytat:
Napisane przez kiciaes92 Pokaż wiadomość
Mama u mnie będzie bez pieniędzy więc nie będzie mogła sobie iść ot tak do sklepu i kupić. Zamierzam wbić jej do głowy terapie i Esperal. Kiedy ma moralniaka mówi, że zrobi wszystko, aby się wyleczyć. Mijają dwa dni, tata idzie do pracy, a mama leci po alkohol... jestem owładnięta myslą ze musze jej pomoc bo to moja mama. Boli mnie, ze nie jest szczesliwa (ona wmawia, że jest OK, chociaz dobrze wie, ze tymi slowami oszukuje i siebie i rodzinę). Co do terapii DDA mam możliwosc jedynie malowo na rozmowe ze specjalista i chyba się na nią zdecyduje...
Pozdrawiam ciepło
Tak, to twoja mama, ale ciebie to wyniszcza. Ona nie zdaje sobie sprawy, przez swoje uzależnienie, tak naprawdę co ci robi. Pomyśl nad tą terapią dla siebie, naprawdę, samo to jak formułujesz to '' że jesteś owładnięta tym'' już wiele mówi o współuzależnieniu.

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Cytat:
Napisane przez kiciaes92 Pokaż wiadomość
Mama u mnie będzie bez pieniędzy więc nie będzie mogła sobie iść ot tak do sklepu i kupić. Zamierzam wbić jej do głowy terapie i Esperal. Kiedy ma moralniaka mówi, że zrobi wszystko, aby się wyleczyć. Mijają dwa dni, tata idzie do pracy, a mama leci po alkohol... jestem owładnięta myslą ze musze jej pomoc bo to moja mama. Boli mnie, ze nie jest szczesliwa (ona wmawia, że jest OK, chociaz dobrze wie, ze tymi slowami oszukuje i siebie i rodzinę). Co do terapii DDA mam możliwosc jedynie malowo na rozmowe ze specjalista i chyba się na nią zdecyduje...
Pozdrawiam ciepło
A w twoim mieście? Wiesz, jednak to nie jest kwestia jednej rozmowy.
zielony_smok jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-11, 14:21   #15
kiciaes92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 6
Dot.: Moja mama jest alkoholiczką

Mieszkam na prowincji za granicą, blisko mnie nie ma żadnego psychologa, który mówi po Polsku.. Ale dwie polskie poradnie zaproponowały mi rozmowy przez Skype. Póki co tylko z tego mogę skorzystać..
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi
kiciaes92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-11, 14:22   #16
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
Dot.: Moja mama jest alkoholiczką

Cytat:
Napisane przez kiciaes92 Pokaż wiadomość
Mieszkam na prowincji za granicą, blisko mnie nie ma żadnego psychologa, który mówi po Polsku.. Ale dwie polskie poradnie zaproponowały mi rozmowy przez Skype. Póki co tylko z tego mogę skorzystać..
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi
Cieszę się, że robisz coś w kierunku tego aby sobie pomoc
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-11, 16:05   #17
valeera
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 179
Dot.: Moja mama jest alkoholiczką

Moja wypowiedz może być kontrowersyjna gdyż nie jest modelową rekacją proponowaną dla DDA dlatego zastrzegam ze było to rozwiązanie którego podjęłam się ja ze świadomością ze może nie wyjść-nie uważam ze jest jedyne słuszne.

Moja mama była cudowna osoba sukcesywnie niszczona przez nałóg. Pijana wpadała w agresję wobec nas, siebie, nadużywała alkoholu i leków. Jeździła na przymusowe odwyki, nie Piła kilka miesięcy i znów wpadała w ciąg. Dorosłam i na terapii oraz w nowym otoczeniu kazano mi „zaakceptować brak matki w życiu i podjąć się terapii która pozwoli mi uporać się z tym bólem”. Mimo wszystko bardzo brakowało mi mamy i jej potencjału, gdyż z rodzeństwa ja akurat pamiętałam lata kiedy była trzeźwa.

Zafundowałam jej terapię w prywatnym ośrodku. Nie wiem, co sprawiło ze okazała się skuteczna-czy warunki, kontakt z natura, „wakacyjny” klimat terapii pozwalający na wyciszenie... czy to ze złapała kontakt z ludźmi, którzy chcieli się leczyć i zbierali pieniądze na leczenie a nie byli tam z przymusu rodziny/sądu. Wykształcone kobiety i kiedyś ambitnych mężczyzn, którym alkohol odebrał wszystko i którzy sami chcieli coś z tym zrobić i pracować.

Terapia trwała kilka miesięcy, to było ponad 5 lat temu i od tamtej pory matka nie pije, choć jej staż alkoholowy był naprawdę imponujący.

W przeciwnym wypadku zerwałabym kontakt, to była moja ostatnia nadzieja i ostatnia inwestycja w tę ważna dla mnie relację.
valeera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-12, 09:59   #18
kiciaes92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 6
Dot.: Moja mama jest alkoholiczką

Cześć valeera,

Dziękuję za Twoją wypowiedź. Czy możesz podać nazwę tego ośrodka ?
kiciaes92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-06-12 10:59:02


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:23.