2017-11-03, 18:40 | #1 |
Mineralnax3
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 10
|
On był ZARĘCZONY!!!
Witajcie kochani,
może wyda Wam się to głupie, bądź nieistotne, dla mnie jest to pewnym problemem. Otóż od prawie trzech lat jestem w związku z mężczyzną mojego życia (a przynajmniej tak mi się wydawało). Do wczoraj. Podczas rozmowy na przypadkowy temat z naszą znajomą, ów mężczyzna oznajmił mi, że był zaręczony. Mówił, że dostał pierścionek od babci jego EX. I tu nasuwa się pierwsze pytanie: Skoro "dostał" ten pierścionek, to czy nie miał wyboru, nie mógł się nad tym zastanowić by samodzielnie podjąć taką decyzję? Moim zdaniem taka decyzja powinna zostać ustanowiona samodzielnie, tym bardziej, że jest to facet twardo stąpający po ziemi. Po drugie, do diabła dlaczego nie powiedział mi tego wcześniej, tylko po trzech latach związku?! Przecież ma do mnie zaufanie, tak? Trzecie pytanie, które mnie nurtuje, czemu? Czemu to jej się oświadczył po półtora roku a o mnie nawet nie myśli? Kiedy podsuwałam różne aluzje, lub przeglądałam różnego rodzaju pierścionki wszczynał sprzeczki. Mam pewne problemy zdrowotne, przez które nie mam zbyt wiele czasu na założenie rodziny, o których doskonale wie. A tu ani słychu, ani widu. Dodam, że od dwóch lat mieszkamy ze sobą. Co to wszystko ma znaczyć? To, że nie jestem tą jedyną, jak mnie zawsze zapewniał? To, że nie dorastam jego EX do pięt? Czy może, że ukrywa nie tylko to? Jak powinnam się zachowywać? Co myśleć i robić? Jak zacząć rozmowę ,kiedy on jest wybuchowy? Jak na razie, najlepiej wychodzi mi samokrytyka. Proszę, kochani doradźcie mi. Nie pozwólcie mi się samej dobijać. |
2017-11-03, 18:45 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 761
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
Czasami ludzie się szybko zaręczają (za szybko), potem dochodzi do rozstania i im entuzjazm opada. Może nie chce drugi raz się pospieszyć i ten temat jest dla niego drażliwy? Może poczuł, że babcia dając mu ten pierścionek jakoś na niego naciska i było mu głupio nie zrobić z niego użytku? A może faktycznie nie jest Ciebie pewny? Dziwne jest to, że nie wiedziałaś o tym wcześniej, przeszłość związkowa partnera chyba powinna wyjść na jaw od razu.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Cytrynowy_Sorbet24 Czas edycji: 2017-11-03 o 18:48 |
2017-11-03, 18:55 | #3 |
Mineralnax3
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 10
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
I tu jest pies pogrzebany.
O mojej przeszłości wie wszystko. Wie o wszystkich problemach jakie przeszłam, o wszystkich błędach jakie popełniam. Codziennie powtarza, że nie ma i nie było dla niego nikogo lepszego niż ja, więc o co chodzi? Co z tego, że dostał pierścionek? Ja dostałam ukochaną bransoletę po dziadku, z przeznaczeniem właśnie dla niego, a której do tej pory nie widział i nie wie o jej istnieniu. Chyba każdy potrafi myśleć samodzielnie i wg. mnie, nie usprawiedliwia go taki fakt. |
2017-11-03, 19:01 | #4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
Cytat:
I bądź wybuchowa. Dlaczego o tym rozmawia ze znajomą nie z Tobą. To ważny temat. Jak on mógł to pominąć. Ty mówisz mu o wszystkim a on "zapomniał" wspomnieć o tak ważnej sprawie. Edytowane przez b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 Czas edycji: 2017-11-03 o 19:03 |
|
2017-11-03, 19:13 | #5 | ||||||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
Zacznijmy od tego, że niezupełnie rozumiem z czym masz problem i dlaczego.
Post wygląda na histeryczny. A te wszystkie pytania powinnaś zadać jemu, a nie obcym ludziom. Możemy się tylko domyślać. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||||||
2017-11-03, 19:19 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
Jak ktoś raz podjął poważną, ale pochopną decyzję z której głupio mu się było wycofać to logiczne, że następnym razem nie będzie mu śpieszno do tego by się znów znaleźć w podobnej sytuacji. Poza tym inaczej przeżywa się miłość nastoletnią, a inaczej późniejsze. Stąd też już teraz on może nie działać aż tak impulsywnie jak kiedyś. Skoro ze sobą mieszkacie to on nie ma ciśnienia na zaręczyny by być z Tobą bo wspólną codzienność już ma. Co nie wyklucza, że może kiedyś i Tobie się oświadczy. Ja dziś czytałam np. o ślubie dwóch znanych osób, bardzo zakochanych, ale po 12 latach związku i po dwójce dzieci. Więc można i tak. Może on jest taki, że oświadczy Ci się po latach udanej relacji, a nie na jej początku. Na pewno warto porozmawiać na spokojnie o tym, czego każde z was oczekuje od związku.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
2017-11-04, 08:03 | #7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
Autorko, tupiesz nóżką jak mała dziewczynka , która dostała zabawkę, a po bliższym jej obejrzeniu okazała się zepsuta. ..
|
2017-11-04, 09:41 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 221
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
Również uważam, że niepotrzebnie kręcisz aferę.
|
2017-11-04, 11:17 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 761
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
Jacy wszyscy wyrozumiali dla faceta, który nie mówi swojej wybrance trochę istotnej rzeczy przez 3 lata.
Przecież to, że oświadczył się jakiejś dziewczynie znaczy, że mniej lub bardziej świadomie godził się na jakąś tam poważniejszą przyszłość z nią. Z pierwszą lepszą fajną osobą się człowiek nie zaręcza. Nawet jeśli dla niego to była zabawa i mało istotna sprawa. Mógł chociaż wspomnieć o tym autorce ze względu na to, że wiedział jak ona traktuje oświadczyny. Nie mówię, że teraz trzeba się z tym facetem rozstać, bo może popełnił jakiś błąd i faktycznie trzeba go zrozumieć. Ale pewnie ciągnęłabym go za język, żeby się dowiedzieć czegokolwiek o związku z tamtą, bo może ukrywa coś więcej. Skoro poruszył taką kwestię przy znajomej to przy Tobie też powinien być w stanie o tym rozmawiać. Usiądźcie przy jakimś piwie czy winie, powiedz że to ważne dla Ciebie i zapytaj jak było. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Cytrynowy_Sorbet24 Czas edycji: 2017-11-04 o 11:22 |
2017-11-04, 11:51 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
|
2017-11-04, 12:06 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
nie róbmy z faceta idioty wychowego w piwnicy.
Jeżeli dziewczyna z którą mieszka pokazuje pierścionki jakie jej się podobają to raczej nie dlatego że handluje biżuterią. Gdyby to zrozumiał jako sugestię prezentu to by jej kupił pod choinke albo na urodziny albo na jakąś rocznicę. On świetnie rozumie że dziewczyna oczekuje pierścionka i zaręczyn. |
2017-11-04, 12:09 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
Ja jestem za tym, by nie robić z faceta telepaty.
|
2017-11-04, 12:15 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
jak mi facet opowiada o samochodach, ma ręce troche brudne od smaru, ma 2 auta - to nie muszę być telepatką żeby odgadnąć co mu sprawia frajdę i jak spędza wolny czas.
Wystarczy patrzeć, słuchać i wyciągać wnioski. Można jeszcze dla zweryfikowania swoich wniosków rzuć - Ty to chyba uwielbiasz motoryzację? |
2017-11-04, 12:21 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;78531701]jak mi facet opowiada o samochodach, ma ręce troche brudne od smaru, ma 2 auta - to nie muszę być telepatką żeby odgadnąć co mu sprawia frajdę i jak spędza wolny czas.
Wystarczy patrzeć, słuchać i wyciągać wnioski.[/QUOTE]A czy po takim zachowaniu faceta wywnioskujesz, że chce dostać od ciebie nowe auto? Autorka pisze, że przegląda pierścionki i robi aluzje, przy czym nie pisze jak te aluzje wyglądają. Nie wiem, jak ja coś przeglądam np. w sklepie internetowym to nie oznacza, że chcę dostać stamtąd prezent. Już bardziej mi to przypomina standardową na tym forum sytuację, w której kobieta się nie odezwie odnośnie tego, że chce wziąć ślub i czeka aż 1) facet zgadnie czego ona chce, 2) podejmie za nią decyzję kiedy to będzie. |
2017-11-04, 12:58 | #15 | ||||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
Cytat:
oraz rozmawiać normalnie z własnym facetem o dzieciach i zaręczynach gdy się ich chce i pragnie, o dzieciach tym konkretniej gdy ma sie problemy z płodnością, i to bez stosowania głupich podchodów. Bo przy stosowaniu głupich podchodów i zyjąc w swiecie ''niech on zgadnie /zdecyduje się / i wogule niespodzianka i no bo to jest facet'' można pewnego dnia wybuchając z frustracji i pyszcząc w czym rzecz, usłyszeć jasno 'ale ja nie chce ani slubu ani dzieci ' Cytat:
ale to że ci nie powiedział jest dość chamskie, podobnie jak głupie jest to że ty nie spytasz czemu nie ma tematu ślubu tylko snujesz aluzje, i rozkminiasz, że może nie dorastasz do pięt eks albo ktoś go zmusił do zaręczyn. Cytat:
bo nie ogarnęłam. nie trzeba mieć zgody by chcieć dać komuś prezent. Cytat:
czemu po 2 latach wspołnego mieszkania nie obgadałaś z nim że chcesz być żoną a nie wieczną dziewczyną i jeśli ma z tym problem no to chyba nie pasujecie do siebie aż tak. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2017-11-04 o 12:59 |
||||
2017-11-04, 13:38 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;78531836]A czy po takim zachowaniu faceta wywnioskujesz, że chce dostać od ciebie nowe auto? Autorka pisze, że przegląda pierścionki i robi aluzje, przy czym nie pisze jak te aluzje wyglądają. Nie wiem, jak ja coś przeglądam np. w sklepie internetowym to nie oznacza, że chcę dostać stamtąd prezent.
Już bardziej mi to przypomina standardową na tym forum sytuację, w której kobieta się nie odezwie odnośnie tego, że chce wziąć ślub i czeka aż 1) facet zgadnie czego ona chce, 2) podejmie za nią decyzję kiedy to będzie.[/QUOTE] Szczęśliwie mój partner pod względem prezentowym jest łatwiejszy w obsłudze. Ale obserwując go jestem w stanie ocenić czego chce czy potrzebuje. Nie zawsze musi mi to wprost mówić bo wiem co lubi i co jest dla niego ważne. standardem w Polsce jest że to mężczyzna się oświadcza. A z wątków pierściokowych wiem że dziewczyny "dają do zrozumienia" że nadszedł czas by się zadeklarować. I nie wiem w jakiej piwnicy trzeba się wychować żeby tego nie wiedzieć. Facet się irytuje jak Autorka "daje mu do zrozumienia" bo nie jest gotowy na ten krok. Ignoruje ważne potrzeby Autorki bo mu tak wygodnie. Gdyby Autorka wprost powiedziała - nie miałby wyjścia i musiałby się określić. |
2017-11-04, 13:48 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;78533391]standardem w Polsce jest że to mężczyzna się oświadcza. A z wątków pierściokowych wiem że dziewczyny "dają do zrozumienia" że nadszedł czas by się zadeklarować. I nie wiem w jakiej piwnicy trzeba się wychować żeby tego nie wiedzieć. Facet się irytuje jak Autorka "daje mu do zrozumienia" bo nie jest gotowy na ten krok. Ignoruje ważne potrzeby Autorki bo mu tak wygodnie. Gdyby Autorka wprost powiedziała - nie miałby wyjścia i musiałby się określić.[/QUOTE]To, co ty uważasz za standardy i to, co piszą dziewczyny w wątkach pierścionkowych, nijak się ma do tej jednej indywidualnej sytuacji. Dopóki konkretnie nie wiadomo w jaki sposób ona mu to daje do zrozumienia i co konkretnie on myśli na ten temat, ocena jego zachowania nie ma najmniejszego sensu. Nikt z nas nie czyta mu w myślach.
I co ciekawe, ten standard nie jest taki oczywisty. Mieszkałam w Polsce prawie 30 lat i w moim otoczeniu zaręczyny/oświadczyny w ogóle nie były popularne. O ile w ogóle ktoś brał ślub, to bez tego obrzędu poprzedzającego. O tym, jakie to potrafi być super ważne dla niektórych, dowiedziałam się z wizażu. Więc naprawdę w żadnej piwnicy żyć nie trzeba. Można wiedzieć, że ktoś tak czasem robi i jednocześnie samemu nie widzieć potrzeby kultywowania tego obyczaju. |
2017-11-04, 13:48 | #18 |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
Mój facet tez był kiedyś zaręczony, zupełnie nie mam z tym problemu, był młody, może to nie było do końca przemyślane (dziewczyna była z tych czekających do ślubu więc wydaje mi się, że to tez miało wpływ). Później był tez w długich zwiazkach, ale się już nie zaręczył.
Wydaje mi się, ze tu może być podobnie - facet zaręczył się młodo, może wtedy to nie miało dla niego aż takiego znaczenia, a teraz dłużej myśli, zabim podejmie taką decyzję Co z tego, ze był zaręczony? W końcu jednak z nią już nie jest jakiś powód jest, dla którego to ty jesteś jego partnerką, nie ona, nawet jeśli kiedyś się pospieszył i się jej oświadczył. Każdy ma jakąś związkowa przeszłość. Zdziwiłabym się tylko, ze o tym nie powiedział, ale może te zaręczyny aż tak dla niego mało znaczyły, ze jest to dla niego była dziewczyna i tyle? Może sam nie myśli o niej jako o swojej byłej narzeczonej? Długo byli ze sobą po tych zaręczynach? Zaczęli planować ślub? Czy on jej po prostu włożył pierścionek na palec i tyle?
__________________
|
2017-11-04, 13:50 | #19 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
Wszystko ok tylko moim zdaniem, gdzieś tam we w miarę wczesnej młodości związku określa się że chce małżeństwa, dzieci, i kiedy by to np. być mogło.
O ile para 22latków może nie mieć do tego głów, o tyle potem 25latka może już chcieć, a facet mieć wizję, że jeszcze za kolejnych 5 lat. Więc luźne zagadanie na ten temat, tak jak o wszystkich innych luźnych sprawach to jeszcze nie musi być odebranie magii. Ważne raczej, by - tu - dziewczyna czuła się, że to na pewno nastąpi, w jakimś tam akceptowalnym dla niej terminie. Nie wszyscy ludzie mają spójną wizję w kwestii podpisywania formalności w USC czy pchania się w pieluchy, co nie znaczy, ze lepsze i gorsze i to z automatu skreśli związek. Chociaż tak w ogóle wg mnie, podstawą sensownego związku jest dobra komunikacja, i obie strony powinny wśród tysięcy wydawanych pomiędzy sobą komunikatów mieć także miejsce na wiadomość w rodzaju: ''kurczę, jesteśmy ze sobą już 3 lata, a może by tak dziecko''. Albo ''jesteśmy ze sobą już 3 lata ale mnie to się w ogóle jeszcze nie chce myśleć o dzieciach, rodzinie, tych wszystkich obowiązkach''. Tak zwyczajnie, w codzienności. A nie ustalenie tylko na samym początku jak to świetnie że oboje kiedyś chcemy małżeństwa i tabu na x lat. |
2017-11-04, 14:27 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
Nie wiem co za problem z tym narzeczeństwem, nie są przecież razem i ślubu nie wzięli, nie wiem czy po dłuższym czasie sama pamiętałabym żeby wspomnieć konkretnie o czymś takim, a nie o tym że był jakiś dłuższy związek ogólnie. Nie dla każdego to jest jakieś znaczące i zmieniające życie wydarzenie, sądząc po wątku to dla tego pana nie bardzo.
Ja bym się martwiła raczej tym, że najwyraźniej nie bardzo macie podobne poglądy na przyszłość, obgadaliście to w ogóle? Śmieszą mnie te głupie aluzyjki i dawanie do zrozumienia, ty w ogóle wiesz poza tym, jakie on ma poglądy? Potrzebujecie konkretnej, normalnej, dojrzałej rozmowy, chce albo nie chce, w jedną albo w drugą stronę. Nie czepiaj się zastępczego tematu jakiejś tam eks, bo to twój najmniejszy problem, tylko na tym swoim facecie. I tym, czy on się irytuje bo jesteś upierdliwa ze swoimi sugestiami, czy po prostu nie da się z nim porozmawiać jak z człowiekiem, bo wtedy branie z nim ślubu przy niepokojących sygnałach i nierozwiązanych problemach to nie jest najmądrzejszy pomysł na świecie. |
2017-11-04, 15:08 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;78533696]To, co ty uważasz za standardy i to, co piszą dziewczyny w wątkach pierścionkowych, nijak się ma do tej jednej indywidualnej sytuacji. Dopóki konkretnie nie wiadomo w jaki sposób ona mu to daje do zrozumienia i co konkretnie on myśli na ten temat, ocena jego zachowania nie ma najmniejszego sensu. Nikt z nas nie czyta mu w myślach.
I co ciekawe, ten standard nie jest taki oczywisty. Mieszkałam w Polsce prawie 30 lat i w moim otoczeniu zaręczyny/oświadczyny w ogóle nie były popularne. O ile w ogóle ktoś brał ślub, to bez tego obrzędu poprzedzającego. O tym, jakie to potrafi być super ważne dla niektórych, dowiedziałam się z wizażu. Więc naprawdę w żadnej piwnicy żyć nie trzeba. Można wiedzieć, że ktoś tak czasem robi i jednocześnie samemu nie widzieć potrzeby kultywowania tego obyczaju.[/QUOTE] rozumiem. Tyle że gdyby facet nie wiedział o co chodzi nie reagowałby irytacją. Po prostu wie i nie ma ochoty deklarować się. A jeżeli ma amnezje i zapomniał , to może by się dopytał o co Autorce chodzi. Zamiast się wkurzać niewiadomooco |
2017-11-04, 15:14 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;78535281]rozumiem.
Tyle że gdyby facet nie wiedział o co chodzi nie reagowałby irytacją. Po prostu wie i nie ma ochoty deklarować się. A jeżeli ma amnezje i zapomniał , to może by się dopytał o co Autorce chodzi. Zamiast się wkurzać niewiadomooco[/QUOTE] Skąd ty bierzesz tę pewność, że on coś wie i na coś nie ma ochoty, nie mając żadnych informacji na temat tego jak wyglądają ich rozmowy na te tematy i czy w ogóle jakieś są? Może mu np. 5 razy dziennie podtyka pod nos laptopa z otwartą stroną Apartu i pyta co sądzi o jakimś pierścionku. Wtedy bym się nie dziwiła irytacji. |
2017-11-04, 15:17 | #23 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
Ale jak to zostało po raz pierwszy pięknie nazwane.
Gość doskonale wie o co chodzi i zamyka dziewczynie buzię i jej chceniu skutecznie. ''Wszczyna sprzeczki''. Mistrzowskie. |
2017-11-04, 15:18 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;78535356]Skąd ty bierzesz tę pewność, że on coś wie i na coś nie ma ochoty, nie mając żadnych informacji na temat tego jak wyglądają ich rozmowy na te tematy i czy w ogóle jakieś są? Może mu np. 5 razy dziennie podtyka pod nos laptopa z otwartą stroną Apartu i pyta co sądzi o jakimś pierścionku. Wtedy bym się nie dziwiła irytacji.[/QUOTE]
wiemy tyle ile Autorka tu napisała. A całą reszta to nasze domysły. |
2017-11-04, 15:25 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;78535281]rozumiem.
Tyle że gdyby facet nie wiedział o co chodzi nie reagowałby irytacją. Po prostu wie i nie ma ochoty deklarować się. A jeżeli ma amnezje i zapomniał , to może by się dopytał o co Autorce chodzi. Zamiast się wkurzać niewiadomooco[/QUOTE] Nie wiem, gdyby ktoś mnie traktował w tak idiotyczny sposób to tak bym się wściekła, że uszami by mu wyszły durne aluzyjki. Ale w końcu doprowadziłabym do konfrontacji chociaż, bo ile można, zamiast unikać tematu. Dlatego mam wrażenie że coś mocno śmierdzi pomiędzy autorką i jej partnerem i wypadałoby się za to konkretnie zabrać zamiast odstawiać histerie wokół eks. |
2017-11-04, 15:29 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;78535556]
Ale w końcu doprowadziłabym do konfrontacji chociaż, bo ile można, zamiast unikać tematu. Dlatego mam wrażenie że coś mocno śmierdzi pomiędzy autorką i jej partnerem i wypadałoby się za to konkretnie zabrać zamiast odstawiać histerie wokół eks.[/QUOTE] Chyba jeszcze nie było wątku z myślą przewodnią "on się nie oświadcza", w którym by nie wypadły trupy z szafy |
2017-11-04, 15:32 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;78535556]Nie wiem, gdyby ktoś mnie traktował w tak idiotyczny sposób to tak bym się wściekła, że uszami by mu wyszły durne aluzyjki.
Ale w końcu doprowadziłabym do konfrontacji chociaż, bo ile można, zamiast unikać tematu. Dlatego mam wrażenie że coś mocno śmierdzi pomiędzy autorką i jej partnerem i wypadałoby się za to konkretnie zabrać zamiast odstawiać histerie wokół eks.[/QUOTE] z eks zaręczył się po 1,5 roku. Tu 2 lata razem mieszkają, zaręczyn ani widu ani słychu. I to pewnie wkurza Autorkę . Moze warto przejść do konkretów i porozmawiać kiedy ślub i dziecko. |
2017-11-04, 15:43 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;78535706]z eks zaręczył się po 1,5 roku. Tu 2 lata razem mieszkają, zaręczyn ani widu ani słychu. I to pewnie wkurza Autorkę .
Moze warto przejść do konkretów i porozmawiać kiedy ślub i dziecko.[/QUOTE] No tak, tylko ja z tego wyciągam wniosek, że skoro do ślubu nie doszło to widoczne tamte zaręczyny mogły nie być takim dobrym pomysłem. A autorka, że jest gorsza od eks. Ale co do reszty się zgadzam, nie ma innego rozwiązania niż konkrety. |
2017-11-04, 15:49 | #29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;78535971]No tak, tylko ja z tego wyciągam wniosek, że skoro do ślubu nie doszło to widoczne tamte zaręczyny mogły nie być takim dobrym pomysłem. A autorka, że jest gorsza od eks. Ale co do reszty się zgadzam, nie ma innego rozwiązania niż konkrety.[/QUOTE]
oj tam błędy młodości. Ale interesujące dlaczego zataił że chciał się ożenić z Ex dziewczyną. |
2017-11-04, 16:43 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
|
Dot.: On był ZARĘCZONY!!!
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;78531836]A czy po takim zachowaniu faceta wywnioskujesz, że chce dostać od ciebie nowe auto? Autorka pisze, że przegląda pierścionki i robi aluzje, przy czym nie pisze jak te aluzje wyglądają. Nie wiem, jak ja coś przeglądam np. w sklepie internetowym to nie oznacza, że chcę dostać stamtąd prezent.
Już bardziej mi to przypomina standardową na tym forum sytuację, w której kobieta się nie odezwie odnośnie tego, że chce wziąć ślub i czeka aż 1) facet zgadnie czego ona chce, 2) podejmie za nią decyzję kiedy to będzie.[/QUOTE] Ja tez uwazam ,ze nie nalezy robic z faceta idioty I z cala pewnoscia nie jest. Kiedy patrze w sklepie na pierscionki zareczynowe to moj sie pyta ,czy w takim bym chodzila z obraczka ,czy pozniej sciagne. Moze jest wybitnie inteligentny. Ale nawet nawet jak w luznej rozmowie mowie ,ze bardzo lubie frezje to mi je kupi ,zeby sprawic mi przyjemnosc. A ,czy ktos kto zachwyca sie nowym ferrari I jest fanem motoryzacji chce to auto. Zapewne tak. I ucieszylby sie z takiej "niespodzianki". Wiec mozemy zaklinac rzeczywistosc I twierdzic ,ze facet Autorki jest niedomyslnym kretynem z iq 30 ale mysle ,ze tak nie jest. Byl kiedys zareczony. Teraz wie ,ze to nie zabawa a planowanie z kims wspolnego zycia. Widac nie jest na to jeszcze gotowy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:30.