Jak ratować przyjaciółkę? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2019-09-23, 11:12   #1
yonell
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 24

Jak ratować przyjaciółkę?


Cześć... liczę, że podpowiecie mi, co mogłabym zrobić. Bardzo martwię się o przyjaciółkę (powiedzmy, Anię).

Jakieś dwa lata temu poznała na wakacjach w Tunezji mężczyznę, z kraju arabskiego, młodszego od niej o jakieś 10 lat. Odpłynęła. Utrzymują kontakt, spotykają się (tzn. ona jeździ tam - do jego kraju albo do Turcji, Tunezji, Egiptu, on nie dostał wizy do Polski). Nie byłoby nic strasznego (jeszcze), gdyby nie to, że Ania ma córkę (10l.) i rozwodzi się z mężem (niby nie z powodu nowego wybranka ale jakoś wcześniej nie miała do męża większych zastrzeżeń; żyli na zasadzie przyjaźni i "każdy sobie", każde z nich miało swoje za uszami, nie mieszałam się, każdy żyje w takim modelu małżeństwa, w jakim mu odpowiada, choć dla mnie to niepojęte). Do sedna - Ania rozważa ślub, jej ukochany naciska (ślub miał się odbyć na początku tego roku podczas jej wizyty u niego ale szczęście w nieszczęściu nie miała jeszcze rozwodu). Ona nie myśli trzeźwo, nic do niej nie dociera, żadne przykłady, prośby czy opowieści (byłam w związku z muzułmaninem i wiem jak działają, wszystkie schematy "moje" są powielane u nich), ostrzegam ją, proszę, uświadamiam ale zwyczajnie nic nie trafia. Jego kontrola nad nią jest rozwinięta do tego stopnia, że musi mu wysyłać co godzinę zdjęcia co robi, z kim, gdzie itd. Ostatni przykład - chowa ze stołu piwo, i robi zdjęcie samym czipsom i butelce coca-coli. Bo misiaczek chce wiedzieć jak się bawi... Codziennie wieczorem i rano wideo połączenie, żeby sprawdził czy na pewno idzie już spać i czy się obudziła w swoim łóżku. Jest zazdrosny nawet o mnie - bo kto to widział, żeby przyjaciółki/koleżanki tak często się spotykały (raz-dwa razy w tygodniu, na zakupy, spacer, posiadówki u którejś na wino, herbatę, ciasto...) i zaczął jej insynuować, że może jesteśmy lesbijkami

Nic do niej nie trafia, ani porównania do mojego byłego, który próbował stosować podobne metody, przez jawne wskazywanie na przegięcia z jego strony, aż do argumentów "co z twoją córką". Nic nie trafia. Nie wiem co robić. Chcę jej jakoś pomóc, chcę żeby przejrzała na oczy ale nie wiem jak. Boję się, że następnym razem jak tam pojedzie to już nie wróci.

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2019-09-27 o 09:40 Powód: Przywrócenie usuniętego posta.
yonell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-23, 16:20   #2
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Jak ratować przyjaciółkę?

Cytat:
Napisane przez yonell Pokaż wiadomość
Cześć... liczę, że podpowiecie mi, co mogłabym zrobić. Bardzo martwię się o przyjaciółkę (powiedzmy, Anię).

Jakieś dwa lata temu poznała na wakacjach w Tunezji mężczyznę, z kraju arabskiego, młodszego od niej o jakieś 10 lat. Odpłynęła. Utrzymują kontakt, spotykają się (tzn. ona jeździ tam - do jego kraju albo do Turcji, Tunezji, Egiptu, on nie dostał wizy do Polski). Nie byłoby nic strasznego (jeszcze), gdyby nie to, że Ania ma córkę (10l.) i rozwodzi się z mężem (niby nie z powodu nowego wybranka ale jakoś wcześniej nie miała do męża większych zastrzeżeń; żyli na zasadzie przyjaźni i "każdy sobie", każde z nich miało swoje za uszami, nie mieszałam się, każdy żyje w takim modelu małżeństwa, w jakim mu odpowiada, choć dla mnie to niepojęte). Do sedna - Ania rozważa ślub, jej ukochany naciska (ślub miał się odbyć na początku tego roku podczas jej wizyty u niego ale szczęście w nieszczęściu nie miała jeszcze rozwodu). Ona nie myśli trzeźwo, nic do niej nie dociera, żadne przykłady, prośby czy opowieści (byłam w związku z muzułmaninem i wiem jak działają, wszystkie schematy "moje" są powielane u nich), ostrzegam ją, proszę, uświadamiam ale zwyczajnie nic nie trafia. Jego kontrola nad nią jest rozwinięta do tego stopnia, że musi mu wysyłać co godzinę zdjęcia co robi, z kim, gdzie itd. Ostatni przykład - chowa ze stołu piwo, i robi zdjęcie samym czipsom i butelce coca-coli. Bo misiaczek chce wiedzieć jak się bawi... Codziennie wieczorem i rano wideo połączenie, żeby sprawdził czy na pewno idzie już spać i czy się obudziła w swoim łóżku. Jest zazdrosny nawet o mnie - bo kto to widział, żeby przyjaciółki/koleżanki tak często się spotykały (raz-dwa razy w tygodniu, na zakupy, spacer, posiadówki u którejś na wino, herbatę, ciasto...) i zaczął jej insynuować, że może jesteśmy lesbijkami

Nic do niej nie trafia, ani porównania do mojego byłego, który próbował stosować podobne metody, przez jawne wskazywanie na przegięcia z jego strony, aż do argumentów "co z twoją córką". Nic nie trafia. Nie wiem co robić. Chcę jej jakoś pomóc, chcę żeby przejrzała na oczy ale nie wiem jak. Boję się, że następnym razem jak tam pojedzie to już nie wróci.
I tak nie zrobisz nic na siłę. Jej życie, jej sprawy.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-23, 18:59   #3
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Jak ratować przyjaciółkę?

Nie da się uratować człowieka który ratowany nie chce być.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-23, 19:02   #4
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Jak ratować przyjaciółkę?

Jeżeli rozmowy i zdroworozsądkowe argumenty do niej nie docierają, to co możesz zrobić? Nic.
Twoja przyjaciółka jest dorosłym, wolnym człowiekiem, sama podjęła taką decyzję i musisz się z tym pogodzić.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-23, 23:11   #5
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Jak ratować przyjaciółkę?

Co z dziewczynką, została z matką czy ojcem? Ojciec wie o arabskim kochasiu byłej? Żeby czasem dzieciaka do niego nie zawlokła.
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-24, 07:35   #6
puenta7
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 137
Dot.: Jak ratować przyjaciółkę?

Jeśli do koleżanki nie przemawiają żadne argumenty, to jej nie pomożesz, bo jest pełnoletnia i może sama o sobie decydować. A jeszcze ona strzeli focha na Ciebie, że chcesz ją rozdzielić z misiaczkiem. Co najwyżej możesz spróbować zrobić krok w stronę jej męża, żeby go uświadomić co się święci i że żonka może pojechać do tego Araba z dzieckiem i żeby on jako ojciec się zainteresował losem swojego dziecka i może żeby postarał się w sądzie, żeby dziecko zamieszkało z nim. A z tego co mi wiadomo, to kobieta ot tak nie może sobie wywieźć dziecka bez zgody ojca (co innego jeśli ojciec jest całkowicie pozbawiony praw do dziecka, ale to rzadkość, nawet jak facet ma ograniczone prawa do dziecka, to byłby problem z wywiezieniem dziecka na stałe np do krajów Arabskich bez zgody ojca dziecka itp)
puenta7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-24, 08:49   #7
yonell
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 24
Dot.: Jak ratować przyjaciółkę?

Chciałabym jakoś do niej trafić ale niestety zdaję sobie sprawę z beznadziejności sytuacji.
Jej mąż ma jej poczynania głęboko i daleko, za bardzo zranił go rozwód. O dziecko oczywiście dba i na wyjazd się nie zgodzi absolutnie... ale na wakacje już puści, a obawiam się, że mogłaby taki numer wyciąć (jeżeli już).
Z tego co z nią rozmawiałam, to nie chciałaby mieszkać w jego kraju, bo cóż, nie oszukujmy się - robi co chce, chodzi gdzie chce, pracuje, wydaje pieniądze według własnego uznania... nie jest pod kontrolą bo jest wolnym człowiekiem. Z tamtym szybko takie życie by się skończyło. Myślą raczej o zamieszkaniu we Francji, Niemczech, opcjonalnie w Polsce... Ale na moje pytania z czego będą żyli (ona pracę znajdzie wszędzie, on już poza swoim krajem nie a "fizyczną się przecież nie będzie kalać") oraz co z dzieckiem w takim razie, nie odpowiada. I nie chodzi tylko o porzucenie szkoły, przyjaciół i środowiska, ale też o to, że za parę lat ona stanie się nastolatką i może być atrakcyjniejsza dla niego od matki. Rozmawiałam z nią, że może najlepszym rozwiązaniem byłoby zostawić córkę z ojcem, skoro priorytetem jest facet, ale to też nie jest dla niej rozwiązanie. Z punktu widzenia dziecka porzucenie przez matkę byłoby bolesne ale na pewno mniej niż wyrwanie z Domu, środowiska które zna, i totalne olewanie na rzecz nowej kwitnącej miłości.
Zdaję sobie sprawę, że mam związane ręce i jedyne co mogę to rozmowa ale aż mnie serce boli na jej głupotę i zaślepienie. Aż chciałoby się powiedzieć "stara a głupia"....

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2019-09-27 o 09:42 Powód: Przywrócenie usuniętego posta.
yonell jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-09-24, 10:14   #8
FALLinLOVE
Realistka
 
Avatar FALLinLOVE
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
Dot.: Jak ratować przyjaciółkę?

Cytat:
Napisane przez yonell Pokaż wiadomość
Chciałabym jakoś do niej trafić ale niestety zdaję sobie sprawę z beznadziejności sytuacji.
Jej mąż ma jej poczynania głęboko i daleko, za bardzo zranił go rozwód. O dziecko oczywiście dba i na wyjazd się nie zgodzi absolutnie... ale na wakacje już puści, a obawiam się, że mogłaby taki numer wyciąć (jeżeli już).
Z tego co z nią rozmawiałam, to nie chciałaby mieszkać w jego kraju, bo cóż, nie oszukujmy się - robi co chce, chodzi gdzie chce, pracuje, wydaje pieniądze według własnego uznania... nie jest pod kontrolą bo jest wolnym człowiekiem. Z tamtym szybko takie życie by się skończyło. Myślą raczej o zamieszkaniu we Francji, Niemczech, opcjonalnie w Polsce... Ale na moje pytania z czego będą żyli (ona pracę znajdzie wszędzie, on już poza swoim krajem nie a "fizyczną się przecież nie będzie kalać") oraz co z dzieckiem w takim razie, nie odpowiada. I nie chodzi tylko o porzucenie szkoły, przyjaciół i środowiska, ale też o to, że za parę lat ona stanie się nastolatką i może być atrakcyjniejsza dla niego od matki. Rozmawiałam z nią, że może najlepszym rozwiązaniem byłoby zostawić córkę z ojcem, skoro priorytetem jest facet, ale to też nie jest dla niej rozwiązanie. Z punktu widzenia dziecka porzucenie przez matkę byłoby bolesne ale na pewno mniej niż wyrwanie z Domu, środowiska które zna, i totalne olewanie na rzecz nowej kwitnącej miłości.
Zdaję sobie sprawę, że mam związane ręce i jedyne co mogę to rozmowa ale aż mnie serce boli na jej głupotę i zaślepienie. Aż chciałoby się powiedzieć "stara a głupia"....
Przedstawilas jej argumenty i mozliwe rozwiazania.

Ona nie chce pomocy wiec nic wiecej nie mozesz zrobic.
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt.
FALLinLOVE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-24, 12:16   #9
DaisyMerollin
Rozeznanie
 
Avatar DaisyMerollin
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 549
Dot.: Jak ratować przyjaciółkę?

Nie bede oryginalna - skoro nie chce pomocy to nie pomozesz jej na siłe.

Natomiast bardzo nie podoba mi sie twój styl argumentacji majacy przedstawic ją w negatywnym świetle na zasadzie "jakoś wcześniej nie miala problemów z męzem i jakos im sie żyło". Związek to nie jest życie "jakoś", nie wiesz co działo sie w domu za drzwiami. I broń boże nie insynuuje tutaj jakiejś przemocy - zwyczajnie moglo im sie nie ukladac czego nie bylo widac na zewnątrz. A jak jeszcze mowisz wprost, że żyli na zasadzie "przyjazni" to rzeczywiscie, doskonaly związek.
DaisyMerollin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-24, 12:27   #10
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Jak ratować przyjaciółkę?

Cytat:
Napisane przez yonell Pokaż wiadomość
Chciałabym jakoś do niej trafić ale niestety zdaję sobie sprawę z beznadziejności sytuacji.
Jej mąż ma jej poczynania głęboko i daleko, za bardzo zranił go rozwód. O dziecko oczywiście dba i na wyjazd się nie zgodzi absolutnie... ale na wakacje już puści, a obawiam się, że mogłaby taki numer wyciąć (jeżeli już).
Z tego co z nią rozmawiałam, to nie chciałaby mieszkać w jego kraju, bo cóż, nie oszukujmy się - robi co chce, chodzi gdzie chce, pracuje, wydaje pieniądze według własnego uznania... nie jest pod kontrolą bo jest wolnym człowiekiem. Z tamtym szybko takie życie by się skończyło. Myślą raczej o zamieszkaniu we Francji, Niemczech, opcjonalnie w Polsce... Ale na moje pytania z czego będą żyli (ona pracę znajdzie wszędzie, on już poza swoim krajem nie a "fizyczną się przecież nie będzie kalać") oraz co z dzieckiem w takim razie, nie odpowiada. I nie chodzi tylko o porzucenie szkoły, przyjaciół i środowiska, ale też o to, że za parę lat ona stanie się nastolatką i może być atrakcyjniejsza dla niego od matki. Rozmawiałam z nią, że może najlepszym rozwiązaniem byłoby zostawić córkę z ojcem, skoro priorytetem jest facet, ale to też nie jest dla niej rozwiązanie. Z punktu widzenia dziecka porzucenie przez matkę byłoby bolesne ale na pewno mniej niż wyrwanie z Domu, środowiska które zna, i totalne olewanie na rzecz nowej kwitnącej miłości.
Zdaję sobie sprawę, że mam związane ręce i jedyne co mogę to rozmowa ale aż mnie serce boli na jej głupotę i zaślepienie. Aż chciałoby się powiedzieć "stara a głupia"....
Po prostu przestań żyć jej życiem.

Przestań analizować co i jak było w jej małżeństwie, za co będzie żyła, co zrobi z dzieckiem, czy zostanie w kraju czy nie.
Przestań i zajmij się swoim życiem.
Nie masz wpływu na to co robi i odpuść. Co mogłaś to powiedziałaś, przestrzegłaś. Wystarczy.
Jej mąż też o wszystkim wie. Nic już więcej nie możesz zrobić, poza daniem jej spokoju.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."

Edytowane przez Minna
Czas edycji: 2019-09-24 o 12:31
Minna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-25, 09:26   #11
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Jak ratować przyjaciółkę?

Cytat:
Napisane przez Minna Pokaż wiadomość
Po prostu przestań żyć jej życiem.

Przestań analizować co i jak było w jej małżeństwie, za co będzie żyła, co zrobi z dzieckiem, czy zostanie w kraju czy nie.
Przestań i zajmij się swoim życiem.
Nie masz wpływu na to co robi i odpuść. Co mogłaś to powiedziałaś, przestrzegłaś. Wystarczy.
Jej mąż też o wszystkim wie. Nic już więcej nie możesz zrobić, poza daniem jej spokoju.


Za bardzo się angażujesz w coś co cię tak naprawdę nie dotyczy. Przyjaciółka jest dorosła. Fakt, że ty miałaś jakieś traumatyczne przeżycia w związku z muzułmaninem nie znaczy, że ona też będzie. Może jak koleżanka zacznie z nim wreszcie wspólne życie, opadną motylki i zacznie proza dnia codziennego to sama się zreflektuje skoro facet jest takim bucem. A dziecka żal, ale jak widzisz jego tatuś też nie jest jakoś szczególnie nim przejęty, bo walczyłby o to, żeby dziecko było przy nim, a matka miała ograniczone prawa skoro jest tak lekkomyślna jak to tutaj malujesz.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-09-25, 12:41   #12
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Jak ratować przyjaciółkę?

Skoro koleżance pasuje związek w którym melduje sie facetowi co kwadrans to problemem są nie tylko różnice kulturowe ale także to że potrzebowała właśnie takiej relacji i faceta który będzie jej pilnował na każdym kroku.
Szkoda tylko córki. Baba jest dorosła, ma swoje lata, skoro związała się z gościem 10 lat młodszym, dzielą ich tysiące km i do tego zna wszystkie stereotypy, to co zrobisz jak nic nie zrobisz.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-25, 13:03   #13
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Jak ratować przyjaciółkę?

Jedynym, co tu można zrobić, jest porozmawianie z ojcem dziecka i poinformowanie go o problemie.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-25, 13:28   #14
Olerka991
Raczkowanie
 
Avatar Olerka991
 
Zarejestrowany: 2019-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 111
Dot.: Jak ratować przyjaciółkę?

O to jest to, ale z drugiej strony to już będzie problem dla Twojej przyjaciółki, bo jednak zacznie się problem z byłym. Poza tym nie wiadomo czy nie uzna tego jako atak na jej osobę. :| Chyba trzeba poczekać aż sytuacja się bardziej rozwinie.. bo argumenty do niej nie trafiają w danej sytuacji. No niestety ale kultury nasz esię różnią, chociaż to że niektórzy faceci sa zaborczy to akurat jest normą.. niezależnie od tego czy to tu w PL czy w Tunezji
__________________
..., chyba się spóźniłam :O
Olerka991 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-25, 13:58   #15
Aqua_Wro
Raczkowanie
 
Avatar Aqua_Wro
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 88
Dot.: Jak ratować przyjaciółkę?

Bez urazy autorko, ale brzmisz jakbys zaraz miala wzywać detektywa i służby które na w razie czego odbiją kolezankę z rąk okrutnego Araba.

Zlituj sie, to dorosla osoba i najwyrazniej jej taki uklad pasuje.

Edytowane przez Aqua_Wro
Czas edycji: 2019-09-25 o 14:14
Aqua_Wro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-25, 14:04   #16
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Jak ratować przyjaciółkę?

Nawet jeśli ten koleś rzeczywiście jest złym człowiekiem i tylko szuka paszportu EU, to nic nie zrobisz. To nie Twoja życie, nie Twoje błędy.
Te próby z Twojego punktu widzenia są zapewne próbą ratunku, z jej - wtrącaniem się w nie swoje sprawy. Może jej taki układ z jakichś przyczyn pasuje, nie Twoja sprawa ją z tego "ratować".

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
Nette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-25, 18:05   #17
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Jak ratować przyjaciółkę?

Cytat:
Jedynym, co tu można zrobić, jest porozmawianie z ojcem dziecka i poinformowanie go o problemie.
To prawda.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 08:19   #18
yonell
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 24
Dot.: Jak ratować przyjaciółkę?

Nie wtrącam się i nie atakuję jej, argumenty i przykłady, które jej przytaczam, są odpowiedzią na jej żale (bo tak, żali się... "a on wymyślił że to.... a powiedział tamto....."). Nie prawię jej kazań, nie nawiązuję sama do tematu, odpowiadam na jej skargi. Czasem zapytam, co tam u niego, w ten sam sposób jak ona pyta o mojego partnera. Nie jest to ani wścibskie, ani rażące, zwyczajna przyjacielska pogawędka ("Co tam u twojego X? A dobrze, wziął urlop bo postanowił zrobić remont garażu").
Przykład - żali się, że wymaga od niej meldowania się albo robi awantury że znowu gdzieś wychodzi - odpowiadam, że ten typ tak ma bo sama przez to przeszłam, z tą różnicą, że nie poddałam się kontroli i skończyło się jedynie na próbach (to nie był związek na odległość, wszystko działo się w Polsce). Że na początku to wydaje się, że to troska, lekka zazdrość (poniekąd może i schlebiająca) i że dopiero z czasem wszystko się nasila. Powoli, krok po kroku, dochodzi do maksymalnej kontroli, z tym, że ja wiedziałam kiedy powiedzieć dość. Ona nie wie (nie chce?) i on pozwala sobie na coraz więcej.
Jest mi jej zwyczajnie, po ludzku, szkoda. Bo widzę dokąd to zmierza. Jest typem kobiety, która zawsze musi mieć mężczyznę/być w związku, nie ma chwili na pobycie samej ze sobą i pokochanie tak na prawdę siebie. Z racji, że z mężem jej się nie układa wpadła w najgorszą z możliwych pułapek.
Nie będę ingerować w jej relację, knuć spisków i wzywać wszystkich świętych do pomocy. Liczyłam raczej na rady jak można byłoby jej otworzyć oczy a nie, że mam się nie wtrącać (czego podkreślam nie robię).
yonell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 09:30   #19
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Jak ratować przyjaciółkę?

Jeśli Twoja historia i historie masy innych kobiet jej oczu nie otworzą, to będzie ciężko. Ma klapki na oczach i utożsamia toksyczne zachowania faceta z miłością. Najwidoczniej musi się solidnie sparzyć, żeby wyciągnąć jakieś wnioski.

Porozmawiaj z nią poważnie w takim razie, ostatni raz. Uświadom ją dobitnie, co jej grozi i uczul na niebezpieczeństwo, jakie wisi nad jej córką. I dodaj, że nie życzysz sobie słuchania żali i skarg na jej partnera, skoro nic do niej nie dociera i sama na własne życzenie chce zniszczyć sobie życie.

Powinna iść na terapię, skoro o jej poczuciu wartości przesądza fakt, czy ma u boku męskie portki, a tak pewnie jest, jeżeli nie potrafi być sama.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-09-26, 10:03   #20
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Jak ratować przyjaciółkę?

Cytat:
Napisane przez Minna Pokaż wiadomość
Jeśli Twoja historia i historie masy innych kobiet jej oczu nie otworzą, to będzie ciężko. Ma klapki na oczach i utożsamia toksyczne zachowania faceta z miłością. Najwidoczniej musi się solidnie sparzyć, żeby wyciągnąć jakieś wnioski.

Porozmawiaj z nią poważnie w takim razie, ostatni raz. Uświadom ją dobitnie, co jej grozi i uczul na niebezpieczeństwo, jakie wisi nad jej córką. I dodaj, że nie życzysz sobie słuchania żali i skarg na jej partnera, skoro nic do niej nie dociera i sama na własne życzenie chce zniszczyć sobie życie.

Powinna iść na terapię, skoro o jej poczuciu wartości przesądza fakt, czy ma u boku męskie portki, a tak pewnie jest, jeżeli nie potrafi być sama.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 10:36   #21
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Jak ratować przyjaciółkę?

Będę okropna, ale z głupoty nikogo nie wyciągniesz. Zna przykłady, widzi co się dzieje u niej, ale nie, lezie w ten związek dalej. A później płacz. Nie szkoda mi takich ludzi wcale.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 10:50   #22
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Jak ratować przyjaciółkę?

A ja tu widzę wtrącanie się, wybujałą wyobraźnię i próby ratowania na siłę.
Jakby ktoś ze znajomych zakładał wątki w necie, bo mu się nie podoba mój związek, gdyż uważa, że jest podobny do ich własnego nieudanego - sorry, zakończyłabym taką znajomość. Pokaż jej ten wątek, ciekawe czy wasza przyjaźń to zniesie.

Nie tylko wywlekasz publicznie to, co Ci ona prywatnie mówi (zdajesz sobie chyba sprawę z tego, że podałaś mnóstwo informacji, które pozwolą ją dość łatwo zidentyfikować, jeśli ktoś z jej znajomych to czyta), to jeszcze jedziesz stereotypami (Ty i jakaś pula innych kobiet miałyście złe doświadczenia w związku z muzułmaninem, inne kobiety - pozytywne; nie znaczy że oni są WSZYSCY tacy sami i to się źle skończy). Na dodatek szafujesz podejrzeniami, że za kilka lat będzie się dobierał do jej córki, a tak w ogóle to on pracą nie będzie się kalał i chce zostać utrzymankiem.
Tymczasem nie wiesz, czy rzeczywiście jest między nimi uczucie, czy to taka pozostałość po habibi tour z jej strony, a on to pospolity łowca paszportu EU, który chce do Europy i zostać utrzymankiem.

Jeśli chcesz jej otworzyć oczy na to, czym Twoim zadaniem jest ten związek, to jej pokaż "Darling aj lowe ju" albo podrzuć jedną z setek książek na temat nieudanych związków Europejek z muzułmanami, ale serio, jeśli ona nie zmieni zdania, to przestań knuć co jeszcze zrobić by ona "przejrzała na oczy" zakończyła swój związek. To, że Ty miałaś kiepski związek, nie znaczy automatycznie, że ona pada właśnie ofiarą jakiegoś padalca.

Edytowane przez Nette
Czas edycji: 2019-09-26 o 14:09
Nette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 18:13   #23
kolorowamania
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 19
Dot.: Jak ratować przyjaciółkę?

Oglądałam program na temat przemocy w rodzinie, podawali bardzo praktyczne rady np. jak skutecznie wyjść z takiego związku. Mieli tez rady dla bliskich. Przemocowiec zazwyczaj chce oddzielić ofiarę od przyjaciół wiec nie daj się wywalić, nie mów ciagle ze powinna go zostawić tylko bądź w stałym kontakcie i jej nie oceniaj żeby jak już zmądrzeje nie musiała się wstydzić żeby poprosić cię o pomoc. Jak na razie jest zaślepiona i co naj wyżej może nie chcieć się z tobą spotykać jak będziesz forsować swoje zdanie. Wierze ze robisz to z dobrego serca. Może poszukaj jakiejś organizacji która się zajmuje pomocą kobietom w związkach z cudzoziemcami, tak na wszelki wypadek?
kolorowamania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-27, 08:48   #24
yonell
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 24
Dot.: Jak ratować przyjaciółkę?

Będę szczera.
Zmyśliłam temat. Byłam ciekawa jaki poziom reprezentujecie w przypadku chęci pomocy przyjaciółce która jest w złym związku - najwięcej odpowiedzi "nie wtrącaj się". Ciekawi mnie, gdyby pomoc dotyczyła przyjaciela uzależnionego/z problemem finansowym.... też zero wtrącania? Ech, baby baby... zero empatii.

Pozdrawiam cieplutko
yonell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-27, 08:52   #25
MsN
Femme fatale
 
Avatar MsN
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
Dot.: Jak ratować przyjaciółkę?

Cytat:
Napisane przez yonell Pokaż wiadomość
Będę szczera.
Zmyśliłam temat. Byłam ciekawa jaki poziom reprezentujecie w przypadku chęci pomocy przyjaciółce która jest w złym związku - najwięcej odpowiedzi "nie wtrącaj się". Ciekawi mnie, gdyby pomoc dotyczyła przyjaciela uzależnionego/z problemem finansowym.... też zero wtrącania? Ech, baby baby... zero empatii.

Pozdrawiam cieplutko
No czyli troll. A więc standardzik
Och, jak komuś się nudzi.
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś.
2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają.
MsN jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-27, 08:57   #26
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Jak ratować przyjaciółkę?

Cytat:
Napisane przez yonell Pokaż wiadomość
Ciekawi mnie, gdyby pomoc dotyczyła przyjaciela uzależnionego/z problemem finansowym.... też zero wtrącania? Ech, baby baby... zero empatii.
Myślisz, że empatia daje ci prawo decydować za innych, rasistko?
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-27, 10:10   #27
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Jak ratować przyjaciółkę?

Treść usunięta

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2019-09-27 o 10:12
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-09-27 10:10:36


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:09.