koronawirus a erasmus

[Karolynn_Black]

Czy jest ktoś w tak samo beznadziejnej sytuaje jak ja i dostał się na Erasmusa akurat wtedy kiedy jest koronawirus?
Mialam jechac w zeszlym roku, ale zawaliłam i powtarzam rok Musiałam zrezygnować, bardzo to przeżyłam.
Pomyslałam sobie, dobra, zdarza się, pojadę następnym razem. Wzięłam się w garść, już we wrześniu ogarnęłam strategię działania, plan nauki, poprawiłam oceny(pozdawałam niemozliwe na 4+), idzie mi teraz bardzo dobrze i wychodzę na prostą. I drugi raz aplikowałam na erasmua, udało się na szczęscie dostać, choć nie było łatwo. No ale oczywiscie znowu cos w moim zyciu musi by nie tak. Przez koronawirusa drugi raz moge nie pojechać. Niby do października duzo czasu, ale jednak się martwię...
Dostałam się na wymarzony uniwerek do bardzo dobrej szkoly tlumaczeniowej. Studiuje języki więc bez wymiany nie będę tak dobrze nimi władała. Czuję się mega beznadziejnie.... ledwo wyszłam na prostą a tu znowu się sypie, jestem załamana.
Studiuję na UW i ta szkoła jest prześmieszna, chce stąd wyjechać.

[pancakes]

Głowa do góry, do października jeszcze sporo czasu, więc może wszystko wróci do normy?
Ten następny semestr to naprawdę Twoja jedyna szansa na wyjazd w toku studiów? I o jakim kraju mowa?

[Karolynn_Black]

Myślałam o wyjeździe na cały rok. Mowa o Niemczech, o Germersheim.... Potem nie wiem, musiałabym iść na magistrkę, a na dugim stopniu chciałam jeszcze raz do Niemiec lub Wielkiej Brytanii. Zalezy mi na polepszeniu języka i kompetencji. Mój licencjat będzie trwać 4 lata przez powtarzanie roku ;/ chciałam to ''wynagrodzic'' sobie jakoś. Nie pierwszy raz walczę o Erasmusa, już nie wiem ile mam czekać zeby się w koncu udało

[pancakes]

Napisane przez Karolynn_Black

Myślałam o wyjeździe na cały rok. Mowa o Niemczech, o Germersheim.... Potem nie wiem, musiałabym iść na magistrkę, a na dugim stopniu chciałam jeszcze raz do Niemiec lub Wielkiej Brytanii. Zalezy mi na polepszeniu języka i kompetencji. Mój licencjat będzie trwać 4 lata przez powtarzanie roku ;/ chciałam to ''wynagrodzic'' sobie jakoś. Nie pierwszy raz walczę o Erasmusa, już nie wiem ile mam czekać zeby się w koncu udało

Czyli w najgorszym scenariuszu wyjedziesz na pół roku, na semestr letni. Potem możesz sobie zorganizować kolejnego eramusa na kolejny semestr zimowy. Bez paniki, naprawdę. Niektórzy wyjechali teraz na Erasmusa i utknęli albo go przerwali - to chyba gorzej.
Tak kosmicznie dobre oceny trzeba u Ciebie mieć by wyjechać na Erasmusa?

[Karolynn_Black]

Trzeba mieć srednia 3,5, ale liczy się cały tok, a za pierwszy rok mam 3,11..... to mi mocno obniża, teraz chcę podnieść, poza tym progi też tworzą chętni na wymianę. Czy na letni mogę to nie wiem, bo reguły sa takie ze jak mam przyznany wyjazd na semestr zimowy to nie bede mogla się ubiegać o inny wyjazd(na letni). Ale moze przez wirusa jakoś zmienią zasady.

[pancakes]

Napisane przez Karolynn_Black

Trzeba mieć srednia 3,5, ale liczy się cały tok, a za pierwszy rok mam 3,11..... to mi mocno obniża, teraz chcę podnieść, poza tym progi też tworzą chętni na wymianę. Czy na letni mogę to nie wiem, bo reguły sa takie ze jak mam przyznany wyjazd na semestr zimowy to nie bede mogla się ubiegać o inny wyjazd(na letni). Ale moze przez wirusa jakoś zmienią zasady.

To byłoby nielogiczne i krzywdzące, prędzej powinnaś dostać pierwszeństwo.
Ponadto skoro wypracowałaś teraz tak dobrą średnią, to już pewnie ją podtrzymasz. W ogóle to gratuluję takiego podniesienia.

[Karolynn_Black]

Dzięki, staram się najbardziej jak mogę.

[Polishwolf97]

Ja żałuję, że nie zdecydowałem się na wyjazd na Erasmusa. Co prawda pojechałbym najwyżej na Litwę, Słowację, Morawy w Czechach lub do Grecji. Certyfikat językowy od Cambridge mam. Z mojej uczelni to łatwo jest pojechać bo mało kto się decyduje i niestety poziom umiędzynarodowienia uczelni w zasadzie nie jest rozwinięty.

Chciałem utrzymać kształcenie w policealnej, które na moją złość zostało przerwane z powodu rozwiązywania semestrów w sposób bezczelny. Teraz jestem na przedostatnim semestrze i przygotowuję się do pracy inżynierskiej. Niestety, Erasmus a w zasadzie programy unijne dotyczące mobilności uczniów i studentów zawsze uciekały mi gdy były w zasięgu.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Wlansie. Najwyżej pojedziesz na pół roku, a potem na rok na mgr
No i praktyki absolwenckie po studiach też do zrobienia. Także organizacja DAAD ma oferty wymian w Niemczech. Głowa do góry. Ale wiem co czujesz. Ja we wrześniu miałam przeprowadzać się do Włoch...