Glyco A z retinolem?

[scorpiuss]

Witajcie! potrzebna mi porada, jestem tutaj zupełnie nowa i chociaż czytałam dużo na temat kwasów nie znalazłam informacji czy mozna stosować kwasy na zmianę z retinolem np. przez jeden dzień Glyco A, a następnie Ystheal+ (czyli krem z retinolem) czy jedno drugiemu nie będzie przeszkadzało i przyniesie widoczne efekty? Ma ktoś może doświadczenie z podobną kuracją? Proszę, odpiszcie albo podeślijcie jakiś link do artykułu, którego niedojrzałam

[Smok]

Napisane przez scorpiuss

Witajcie! potrzebna mi porada, jestem tutaj zupełnie nowa i chociaż czytałam dużo na temat kwasów nie znalazłam informacji czy mozna stosować kwasy na zmianę z retinolem np. przez jeden dzień Glyco A, a następnie Ystheal+ (czyli krem z retinolem) czy jedno drugiemu nie będzie przeszkadzało i przyniesie widoczne efekty? Ma ktoś może doświadczenie z podobną kuracją? Proszę, odpiszcie albo podeślijcie jakiś link do artykułu, którego niedojrzałam

Myślę, że taką kuracją można nieźle narozrabiać. Jaką masz cerę? Naczynka? Czy jest wrażliwa? Czy używałaś juz kwasów? Czy używałaś juz retinoidów?
POza tym - co chesz osiągnąc taka kuracją, jakie ma przynieśc te widoczne efekty? Usunąc przebarwienia, zmarszczki?

Ystheal zawiera retinal, który jest mocniejszy niz retinol.

Dla mnie taki program kuracji brzmi zabójczo, buzia podrażniona, czerwona, z obłażącą skórą. Czekam na dalsze informacje o Twojej cerze, to może ułożymy dla Ciebie idealny program.

[justa79]

owszem, można stosować na przemian kwasy i retinoidy. ale czy akurat z Glyco-A, to nie sądzę. sugerowałabym raczej jakiś łagodniejszy kwas. Glyco-A sam w sobie jest dosyć mocny i może narobić kłopotów. poza tym, na pewno nie jest to kuracja dla osoby początkującej, tylko dla bardzo zaawansowanej z kwasami i retinoidami. obu preparatów nie należy wprowadzać jednocześnie, najpierw należałoby jednego używać przez minimum miesiąc, dwa - zobaczyć, jak skóra na niego reaguje. zresztą, nawet jeden preparat należy wprowadzać stopniowo, raz na kilka dni, później częściej.

[scorpiuss]

Sorry, że wczoraj tak zniknęłam, ale dziecko mnie siłą dosłownie wyrzuciło sprzed kompa No więc tak; mam 39 lat, od zawsze cera tłusta ze skłonnością do trądziku, miałam nadzieję, że tylko w okresie dojrzewania, ale chyba dojrzewam cały czas, bo wykwity wciąż pojawią się na mojej twarzy - na szczęście nie tak często, jak kiedyś! A co chcę osiągnąć? Przede wszystkim zmniejszyć rozszerzone pory!!!! Zlikwidować przebarwienia po trądziku (a raczej po wieloletnim bezsensowynym wyciskaniu).Poza tym ujędrnić trochę skórę, bo mam wrażenie, że zaczyna wiotczeć. A teraz, co do kwasów - miałam dwa zabiegi kwasami (glikol) u dermatologa, po pierwszym był niezły efekt, stężenie: na strefę T 70%, na pozostałą 50%. Pory były mniejsze, wyrównany koloryt skóry i taki jakiś blask na twarzy Drugi raz, pół roku później pani dermatolog zaszalała i zrobiła na strefę T 100% stężenia glikolu, na pozostałą 70%, mało tego trzymała 15 minut, bo dobrze znosiłam pieczenie i chciała, żeby efekt był lepszy - ja zresztą też....oojjj!! nie było dobrze!! Gojenie bardzo długie, bo cały miesiąc, wysyp taki, że nie wiedziałam, gdzie się schować..no, ale w końcu jakoś minęło, tylko, że żadnej poprawy nie było, a nawet gorzej mam wrażenie, tyle, że porządnie się broda oczyściła, a czoło jak było tłuste - jak po smalcu, tak jest! No i co ja mam z tym zrobić? Teraz sobie wymyśliłam, że sama zastosuje kwas AHA i sama się wyleczę, ale zanim w tym moim Słupsku znalazłam Glyco A, to nie wytrzymałam i kupiłam p/zmarszczkowy Ystheal+ Avene, no i 5 dni go stosowałam - jest OK, nic nie robi z moją cerą tzn. nic złego, a teraz znalazłam Glyco A - zakupiłam i wczoraj się posmarowałam, bo przecież efektów chcę!!! Szybko!!! Trochę mnie piekło przez 5 minut chyba, potem przeszło, poza tm nic się nie dzieje, wiem...to pierwszy raz przecież. NO! A dzisiaj chciałam sie posmarować na noc Ystheal i tak na zmianę, dlatego pytam czy któraś z wizażanek juz próbowała takiej kuracji, bo coś mi się zdaje, że Basia Kwiatkowska kiedyś napisała coś o łączeniu takiej kuracji, ale nie mogę znaleźć tego artykułu i nie jestem pewna czy dobrze kojarzę. O matko i córko!! ależ się napisałam, jak komuś będzie chciało się to czytać i jeszcze odpowiedzieć - będę wdzięczna za jakiekolwiek podpowiedzi i porady

[scorpiuss]

hej! to znow ja, delikatnie się przypominam, może Smok lub justa79 zerkną na mój post i cosik podpowiedzą? Proszę.

[Dreamgirl]

Ja to tam tak do końca się nie znam ale myślę że jak już, możesz wprowadzić Glyco A, ale bardzo ostrożnie, niech skóra się najpierw przyzwyczai do jednego, nie ma co na się jej przemęczać, bo podrażnienia mogą być nie do zniesienia. Sama używam Atredermu, chciałam wprowadzić Glyco A, ale myślę że to dopiero za jakiś czas, warto obserwować reakcje skóry, jak już zaszalałaś z Glyco, to teraz nawilżaj skórę , może nie stosuj tych preparatów na zmianę dzien po dniu, bo to się może okazać miesznką wybuchową myślę że co drugi dzień, nawet co trzeci spokojnie wystarczy, a w pozostae noce jakiś prosty, acz solidny nawilżacz

[Basia39]

scorpiuss
Moim zdaniem w wieku 39 lat powinnaś się skupić głównie na stosowaniu retinoidów, które ogólnie poprawiają wygląd skóry i mają zarówno działanie przeciwtrądzikowe jak i przeciwzmarszczkowe, a kwasy stosować ew. jako dodatek.
Generalnie w przypadku retinoidow obowiązuje taka zasada, że im częściej się je stosuje, tym lepsze uzyskuje się efekty. Ich skuteczność przez cały czas nie ulega zamianie i powinny stanowić stały element Twojej pielęgnacji.
Skóra w początkowym okresie stosowania retinoidów jest bardzo wrażliwa, dlatego dobrze jest wprowadzać je ostrożnie na początek, np, raz, dwa razy w tygodniu, potem można zwiększać częstotliwość oraz stężenie. Jeśli chcesz używać również kwasów na przemian z retinoidami to możesz, ale również wprowadzając je stopniowo i obserwując reakcje skóry, a nie tak jak Ty to zaczęłaś robić wszystko na raz i w dodatku kwasy najmocniejszego kalibru. W ten sposób zamiast pomóc możesz tylko sobie zaszkodzić, ale o tym już pisały tu wcześniej dziewczyny.

Na dzień oczywiście obowiązkowo kremy ze stabilnymi filtrami.

Bardzo duże korzyści dają też lekkie preparaty typu sera domowej roboty bogate w antyosydanty np. kwas askorbinowy nakładane rano pod kremy z filtrami.

Wg. Basi Kwiatkowskiej - naszego guru w sprawach pielęgnacji lista priorytetów, czyli na czym mogę oszczędzić, co jest ważniejsze od czego w skutecznej pielęgnacji skory w skali od 1-10 przedstawia się następująco:

*Produkty ze skutecznymi i stabilnymi filtrami - 100 - poza skalą
*Retinoidy - 10
*Produkty z antyoksydantami, witaminami, izoflawonami sojowymi, estrogenami - 5
*Peelingi na bazie kwasów - 2
*Reszta czyli produkty nawilżające, żele myjące, peelingi, maseczki itp. - poniżej 1

[Smok]

Ja od siebie dodam, że miałam niespecjalnie miłą przygodę z Glyco-a. Owszem stosowałam wcześniej kwasy, ale postanowiłam coś z grubej rury i kładłam Glyco-a co noc. Efekty były zdumiewające: nigdy nie miałam tak jędrnej i wygładzonej buzi, Lysanel Active 12% AHA na mnie tak nie działał. Kładłam glyco zawsze na super suchą bzuię, 15 min po umyciu, wtedy nie piecze tak mocno. Owszem, czytałam przestrogi Smoczycy, że na krótką metę glyco robił cuda z cerą, ale zrujnował jej naczynka. Zaczęłąm coraz bardziej się czerwienić, ale szłam na całego. W końcu została mi końcówka kremu, rozcięłam opakowanie i załadowałam na buzię porcję starczającą na 3 razy, no bo przecież szkoda, żeby się zmarnował. I poparzyłam buzię. Teraz wiem, jaką głupotą było stosowanie glyco-a w przypadku pancernej wydawałoby się skóry, jednak okazłao się, że płytko unaczynionej. Nigdy już nie powtórzę zakupu glyco-a.

Wnioski: glyco-a 1-2 razy w tygodniu można na przemian z nawilżaczem i Ystheal +. Licz się jednak z możliwością podrażnień i przesuszeń. Retinoidy to lepsza propozycja.
Mam nadzieję, że używasz filtrów.
Obecnie wolałabym zrobić sobie tonik z 10% kwasu mlekowego i stosować pod krem z retinoidem, efekty będą szybkie, a cera nie będzie wysuszona. Ryzyko podrąznienia zawsze istnieje. Kwas zastosowany pod krem z retinalem zwiększa penetrację.
Może powinnaś zainteresować się też kwasem migdałowym, można z niego robić pilingi.
http://mazidla.com/index.php?page=sh...mart&Itemid=27

[scorpiuss]

Witajcie Wizażanki!
Dzięki wszystkim za podpowiedzi. Zastosuję się do tych porad. Rzeczywiście Ystheal+ zaczął juz działać, widzę poprawę mojej cery - przede wszystkim wyrównał się koloryt. Glyco A położyłam dwa razy z rzędu tylko na czoło, jest dosyć mocno zaczerwienione i na razie zrobię sobie z nim przerwę, na pozostałej części twarzy był tylko raz i na drugi dzień złuszczyła mi sie broda, a wokół nosa są lekkie zaczerwienienia. Wszystko nawilżam Hydraphasą, myślę, że to dobry kremik. A może macie jakieś sugestie dotyczące nawilżania, ale bez zapychania tzn. do cery mieszanej? I jeszcze pytanie co do kwasu mlekowego, z którego można zrobic tonik, gdzie coś takiego się kupuje? Może w tym sklepie "mazidła", bo szczerze mówiąc pierwszy raz słyszę o niektórych specyfikach, których Wy używacie do domowej produkcji kosmetyków

[scorpiuss]

OK. Nie zauważyłam wcześniej linku do "mazideł" w odpowiedzi Smoka. Już wiem skąd się bierze wszystkie półprodukty do wykonania domowych kosetyków. Dzięki.

[Smok]

Scorpiuss, co do nawilżania buzi, to jest cały wątek pt. nawilżanie w czasie kuracji retinoidowej, może warto mieć coś, co nie tylko naiwilży buzię, ale ją też ukoi.

A filtry? Jakie używasz?

[scorpiuss]

Używam tylko tej Hydraphasy SPF 15, teraz to chyba wystarczy? No i fluid mam z filtrem - też 15, a powinnam coś więcej? W moją skórę nic nie wsiąka, więc im bogatszy krem, tym więcej go zostaje na powierzchni. W sumie to nie wiem czego używać, żeby było i skuteczne i dobrze się wchłaniało w tłuste strefy mojej twarzy.

[Dreamgirl]

Zdecydowanie powinnaś więcej. Najlepiej 50+, poczytaj Biochemię, albo wrzuć w wyszukiwarkę "filtry", na KWC jest nawet specjalny dział z utlrawysoką ochroną UV. Stosując taką kurację intensywnie złuszczasz skórę, ta nowa nie chroni się dobrze przed słońcem, możesz nabawić się przebarwień, które mogą wyjść dopiero po latach. Walka z nimi jest bardzo uciążliwa. Więc lepiej chronić skórę póki czas A tak btw. filtry powinniśmy stosować w zasadzie cały rok.

edit: może na początek zapoznaj się z tym wątkiem
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=89045
sporo do czytania, ale ważne - dla dobra Twojej cery
i może jeszcze to:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=99094 sporo tam linków na temat filtrów i kwasów (np. ten: http://www.wizaz.pl/forum/showthread...744#post808744 )

[justa79]

SPF 15 przy kwasach? zdecydowanie za mało. wątpliwa ochrona, jaką dają filtry w podkładach też była już omawiana.

[scorpiuss]

OK. Wezmę się za te mocniejsze filtry, szczególnie teraz, kiedy kwasów używam. Mam nadzieję, że znajdę jakiś dobry dla mieszanej cery. W tej chweili po Glyco A mam niezłą swędziawkę na czole, chyba zacznie mi odpadać złuszczony naskórek, już nie mogę się doczekać efektu! Myślę jeszcze o kwasach BHA może one mi lepiej posłużą. Dziękuję za wszystkie posty

[Dreamgirl]

Uważaj tylko aby nie przedobrzyć a co do filtrów to najlepiej popytaj w aptekach o próbki różnych filtrów, różnych firm, zobaczysz które Ci najbardziej pasują.