Ploty,plotki,ploteczki ....filtromaniaczek i nie tylko:D

[jowisia]

Napisane przez cynada

. Pisałam o tym pare razy ale napisze jeszcze raz: nigdy dotąd (pomimo wieku) nie miałam tak ładnej cery .Załuję naprawdę żałuję tych lat młodości kiedy walczyłam z wypryskami, palmami i innymi rzeczami które spędzały mi sen z powiek . Pieniędzy wydanych na "kosmetyki" zabiegów i czasu na to poświeconego. A wystarczyło tak niewiele: Retin -A ( był dostępny, pamiętam go w naszej domowej apteczce ) witamina C ( serum) i filtry .Mam nadzieję, że ustrzegę moja 11 letnią córkę przed błędami, które popełniłam i już ucze ją tych zasad pielegnacji.
Dlatego wszystkie was zachęcam do wytrwałości i nie rezygnowania z filtrów. To naprawdę działa, jeśli ktoś majac młodziutka cerę teraz tego nie widzi , na pewno zobaczy w przyszłości.

Dzieki cynado, potrzebne sa takie posty jak twoj. Bardzo to wazne wiedziec, ze potwierdza sie to wszystko, o czym slyszymy, ze ktos juz filtrow uzywa od dluzszego czasu i moze nam zagwarantowac, ze to naprawde dziala i ma dobroczynne skutki, bo jak wiadomo, efekty nie sa widoczne od reki, co moze zniechecac. Ja, o dziwo, stosuje filtry od dwoch tygodni i juz zauwazylam, ze moja zaczerwieniona buzka sie uspokoila ( losos ujednolica pieknie kolor, wit C na noc z iwostinu), jest dobrze nawilzona, zdrowsza. I bede dalej przekonywac moje kolezanki do filtrow, podrzucac im artykuly Basi.
A ponad to, super masz avatarek, juz go zauwazylam jak sie pojawilas na wizazu, piekny

[Kate30]

Jowisiu - dziękuję.
Tu masz linka do peeligu kawowego - koniecznie wypróbuj warto.

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=20584

Glinka zielona to maseczka oczyszczająca i zwężająca pory, Argiletz albo dermaglin - obydwie w KWC.
Też jest super.

Juwit to wit C w kroplach dla dzieci - można stosować bezpośrednio na skórę - np pod oczy, lub całą twarz.
Potrafi zapchać pory.
Można też stosować go w postaci rozcieńcznoje serum wodnego Basi.
Gotowe preparaty z wit c pewnie znasz - to Active C LRP i Flavo-c Auriga (te najpopularniejsze u nas).

[Dolly]

peeling kawowy:

-> http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=20584

[In_ThE_ShAdOwS]

Heh, uprzedziłyscie mnie i to w tym samym momencie dodam, że ja robię go z kawy prosto z puszki, nie zalewam wodą. Wtedy mam mocniejsze tarcie i lepsze wygładzenie.

[Kate30]

Ja też kawowy robię z surowej kawy - dodaję dużo oliwy z pestek winogron i jogurt naturalny. Robię go sobie od początku stycznia, zwykle raz w tygodniu i nie mam absolutnie żadnych kłopotów ze skórą ciała, wyglądowi tejże też nie mogę nic zarzucić.
Po takim kawowo-oliwowym nie muszę się balsamować. Zwykle robię raz w tygodniu.
Aha, rury mi się jeszcze nie zatkały.

[L_V]

Napisane przez beoneself

No i mam twarz w czarnch kropeczkach
Nie wiem, może to kwestia niedokładnego zmieszania? (bo zmieszałam tylko na spodeczku, nie w zadnym pojemniku) Ale te czarne kropki chyba nie znikną.
Kurczę, a taką miałam nadzieję.

Beoneself, cynamon Kamisu nie ma tych czarnych kropeczek - jako jedyny chyba

[Kate30]

L_V - beoneself właśnie kamisowego dodała, ja też w moim kamisie mam kropeczki.

[L_V]

Napisane przez Kate30

L_V - beoneself właśnie kamisowego dodała, ja też w moim kamisie mam kropeczki.

A to dziwne. Ja raz robiłam eksperyment cynamonowo-skrobiowy i trafiła mi się paczka bez tych czarnych paproszków. Ale poniewaz skrobii nie lubię, to cynamon poszedł do kawy

[Debora86]

Napisane przez jowisia

Dzieki cynado, potrzebne sa takie posty jak twoj. Bardzo to wazne wiedziec, ze potwierdza sie to wszystko, o czym slyszymy, ze ktos juz filtrow uzywa od dluzszego czasu i moze nam zagwarantowac, ze to naprawde dziala i ma dobroczynne skutki, bo jak wiadomo, efekty nie sa widoczne od reki, co moze zniechecac. Ja, o dziwo, stosuje filtry od dwoch tygodni i juz zauwazylam, ze moja zaczerwieniona buzka sie uspokoila ( losos ujednolica pieknie kolor, wit C na noc z iwostinu), jest dobrze nawilzona, zdrowsza. I bede dalej przekonywac moje kolezanki do filtrow, podrzucac im artykuly Basi.
A ponad to, super masz avatarek, juz go zauwazylam jak sie pojawilas na wizazu, piekny

Ostatnio jak byłam u mojego TŻeta w łazience to zajrzałam do szafki z kosmetykami jego mamy (wiem- nie ładnie, ale uwielbiam oglądać czyjeś kosmetyki) i co zobaczyłam??Kremy z filtrami....Jego mama ma 60 lat a wygląda naprawde świetnie...Nie wiem jak długo używa filtrów ale sądze ze długo bo zawsze odkąd ją znam pytała sie mnie latem i wiosną czy sie filtrem posmarowałam ( jak siedziałam w ogródku na słońcu) a ja zawsze odpowiadałam jej : eeee taaam...Az mi teraz głupio...Chciałabym sobie z nią pogadać o tych filtrach ale wstyd mi ze kiedys prawie ze sie na nią obrażałam a teraz nagle w manie popadłam

[Alchemiczka :D]

Napisane przez beoneself

No i mam twarz w czarnch kropeczkach
Nie wiem, może to kwestia niedokładnego zmieszania? (bo zmieszałam tylko na spodeczku, nie w zadnym pojemniku) Ale te czarne kropki chyba nie znikną.
Kurczę, a taką miałam nadzieję.

Hmmm, dziwne, mnie nigdy zadne kropeczkie nie wychodziły. Ja daję malutko cynamonu, w dodatku najpierw przeciewam go przez sito. Aha, mój cynamon jest z firmy Prymat.

No cóż, chyba nie wszystkim pasuje ten domowy puderek brazujący, szkoda

[mckabi]

Dziewczyny jak to jest w końcu z Biodermą? Nie wiecie, czy do nowego mleczka 50+ też dodali denat? Proszę dajcie znać, bo szybko mój tata musi kupić jakiś filtr, bo mu się próbki kończą

[jowisia]

Napisane przez Debora86

Ostatnio jak byłam u mojego TŻeta w łazience to zajrzałam do szafki z kosmetykami jego mamy (wiem- nie ładnie, ale uwielbiam oglądać czyjeś kosmetyki) i co zobaczyłam??Kremy z filtrami....Jego mama ma 60 lat a wygląda naprawde świetnie...Nie wiem jak długo używa filtrów ale sądze ze długo bo zawsze odkąd ją znam pytała sie mnie latem i wiosną czy sie filtrem posmarowałam ( jak siedziałam w ogródku na słońcu) a ja zawsze odpowiadałam jej : eeee taaam...Az mi teraz głupio...Chciałabym sobie z nią pogadać o tych filtrach ale wstyd mi ze kiedys prawie ze sie na nią obrażałam a teraz nagle w manie popadłam

Heh
Piekna historia, teraz jak juz mamy pojecie to zupelnei inaczej sie patrzy czy slucha, tak jak wy na przyklad tego programu ostatnio w tv, a ja pani w aptece udzielajacej porad co do wyboru kosmetykow slonecznych- za glowe sie zlapalam.

Ja tak samo sie czuje glupio jak mi kilka lat temu na wakacjach na krecie mama wciskala filtr +60 na twarz (bo masz naczynka) a ja na nia sie darlam, ze nic sie nie opale i ze wroce blada do polski i znajomi sie za glowe zlapa, ze ponoc na wakacjach bylam i, ze ona z ksiezyca spadla i ze jeszcze nic nie musze narazie robic.... i ze wystarczy +15 ()

[Paula07]

Ja także swojej mamy nie mogę przekonać do stosowania filtrów i raczej nie przekonam nigdy. Chociaż ma jasną karnację i całe ręce, dekolt, ramiona juz w przebarwieniach, no ale cóż nie zmuszę jej, ale dobrze,że się nie opala i unika słońca. Ostatnio udało mi się przekonać mamę do kosmetyków z Avene, poniewaz od zawsze uzywała Vichy i głównie nawilżających, które zawsze ją wysuszały .
Z moimi koleżankami i z rodziną nie dyskutuję i nie próbuję nikogo przekonywać, poniewaz zawsze kończy sie tym samym: wysmianiem, a za argumenty przyjmują to,że słońce wytwarza wit. D - to jest zdrowe, odstrwsowuje i także dobrze wygrzać sobie kości dla zdrowia . Więc olewam i sama stosuje filtry a niech inni stosują co chcą .

A to ,że faceci przeważnie maja lepsze skóry od pań i sie wolniej starzeją, chociaż przeważnie nie używają kremów jest sprawą grubszej skóry i tłustej, na której nie widać zmarszczek.

Jak uda mi sie trafic to oglądam ten program w tvn style i się śmieję z niektórych bzdór jakie tam gadają .
Fajnie być oświeconą

[mania19]

A no fajnie, fajnie Tylko denerwuje mnie, gdy ktoś próbuje mi wmówić, że filtry w zimę są niepotrzebne. Ludzie albo pukają się w głowę, albo uśmiechają się cynicznie albo ... I czasem mam ochotę powiedzieć calutką prawdę. Podczas wyjazdu na 3 dni w góry z moją grupą zapomniałam wziasc filtra (co jest po prostu niemożliwe ). Była piękna pogoda więc wszyscy smażyli się od 9 do 17, za to ja siedzialam sobie w cieniu. Gdy powiedziałam, że się nie opalam i na słońce nie wyjde bez filtra 50 tki, zostałam ochrzczona "tofikiem" ( ten wampir z kabaretu ani mru mru ) Na szczęście mam świetną grupę, którzy nie dokuczają mi z tego powodu Wiem, że jestem takim "grupowym guru" jeśli chodzi o kosmetyki pielęgnacyjne jak i kolorówkę, więc siłą argumentu powoli przekonuje dziewczyny do stosowania filtrów oraz kwasów, retinaldehydu, antyoksydantów itd. w zależności od stanu skóry Jednak dla wielu barierą mogą być ceny produktów aptecznych, zwłaszcza filtrów co mnie martwi

Co do maniactwa to jeszcze mnie nie dopadło Mam Antka FE, mleczko +50 Avene, jedno jeszcze leci do mnie, a przymierzam się do jakiegoś koloryzującego

Jeśli chodzi o mamę to, niestety nie przekonałam jej w 100% do filtrów. Nie smaruje się codziennie, choć przez jakiś czas była dosyć zainteresowana cała tą tematyką. Dobrze znam moją mamę, i wiem , że dla niej b. ważna jest przyjemność w stosowaniu. Jak narazie miała okazję wypróbować 4 i żadne jej nie zachwyciło Czuję, że będzie ciężko bo mamę mam wybredną ale w końcu kiedyś musi się udać, tym bardziej , że ja nie odpuszczę

[moniga]

Napisane przez Kate30

I jeszcze jedna obserwacja - zadziwia mnie nieodmiennie, że mój mąż myjąc twarz zwykłym mydłem i nie mając nigdy grama kremu w ręku, ma tak znakomitą i bezproblemową cerę, oraz dobrze nawilżoną i gładką skórę na ciele. O włosach nie wspomnę (zwykły szampon pokrzywowy).
On twierdzi, że tym całym mizianiem i szokującą go półką czy kuferkiem robię sobie więcej krzywdy niż korzyści - czasem się zastanawiam czy nie ma racji????

Kate, ja też znam takich osobników jak Twój mąż. Ale potwierdzam obserwacje L_V to genetyka. Znałam/znam facetów zarówno z piękną skórą i włosami, ale też takich, którzy mieli dokładnie te same problemy co i my. Zresztą, mam też takie piekne znajome Z grubą skórą, mleczną cerą, czy pięknymi włosami, do których pielęgnacji używają tylko szamponu z rumiankiem. Pozazdrościć. Ale z drugiej strony - każdy z nas ma coś fajnego I potwierdzam też słowa Pauli - faceci mają grubszą skórę. Dlatego z reguły Ci po 40 wyglądają fajniej niż niektóre babki. Niestety.

I o tym sposobie pielęgnacji, o którym pisała Cynada - potwierdzam. Ja dopiero od ponad miesiąca stosuje się do zasad, o których wyczytałam na Wizażu, a zmiana o 180%. Autentycznie z radością patrzę codziennie w lustro, jak widzę, że przebarwienia mi blakną, zmarchy się wyrównują, skóra jest odżywiona, nawilżona, pory ściągnięte. To cud prawie, bo właściwie spisałam juz ją na straty I pomyśleć, że jeszcze rok temu, gdyby mi ktoś powiedział, żeby codziennie mazać się filtrem, to zabiłabym go śmiechem Ale wiecie co? Tu ukłon w stronę dermatologów - bedąc kilka lat temu u jednego z nich w Wwie, zaproponował mi wtedy, a żadnych pieprzów na twarzy czy plam nie miałam, ani zabiegów kwasami, żeby po prostu w celach pielęgnacyjnych używać blokerów. I gdybym się była wtedy posłuchała, miałabym teraz fajnie. A tak to .. ale lepiej późno niż wcale

Co do patentów - Jowisiu, ciesze sie, że pomysł Ci się spodobał i dobrze - przenosimy patenty do nowego wątku. Sądziłam, że skoro rozmawiamy sobie tu na wolne tematy, to przy okazji filtrów można i o tym. Tylko później wszystkie nie krzyczcie, że to juz było, albo że jest gdzieś tam, na innym forum o tym mowa. My chcemy mieć to wszystko w kupie Co do nafty - dokładnie tak jak pisały już dziewczyny. Ja kładę ją na włosy i wcieram w skórę głowy, ale gdzieś tak na godzinę przed myciem. Wiem, że niektórych może podrażniać takie dłuższe trzymanie. I jeszcze jedno - nafty są z różnymi dodatkami. Dla mnie opcją najlepszą jest ta z wit a i e. Co do Juvitu - dokładnie tak - wit. C w płynie.

[jowisia]

Napisane przez moniga

Co do patentów - Jowisiu, ciesze sie, że pomysł Ci się spodobał i dobrze - przenosimy patenty do nowego wątku. Sądziłam, że skoro rozmawiamy sobie tu na wolne tematy, to przy okazji filtrów można i o tym. Tylko później wszystkie nie krzyczcie, że to juz było, albo że jest gdzieś tam, na innym forum o tym mowa. My chcemy mieć to wszystko w kupie

A na jakim forum zalozyc te patenty? Na plotkowym?

[moniga]

Jowisiu, już założyłam. Są w naszym domku, czyli na Biochemii No chyba, że nas stąd Alchemiczka w siną dal przepędzi ...

[Alchemiczka :D]

Napisane przez moniga

Jowisiu, już założyłam. Są w naszym domku, czyli na Biochemii No chyba, że nas stąd Alchemiczka w siną dal przepędzi ...

Nie mam w zwyczaju przepędzać nikogo oraz nie mam nic przeciwko wątkowi, który założyłaś. Wręcz przeciwnie bardzo się cieszę, że powstał. Będzie na nim zgromadzona wiedza, która przyda się Wszystkim.

[mckabi]

Napisane przez mckabi

Dziewczyny jak to jest w końcu z Biodermą? Nie wiecie, czy do nowego mleczka 50+ też dodali denat? Proszę dajcie znać, bo szybko mój tata musi kupić jakiś filtr, bo mu się próbki kończą

Nikt nie wie?

[Kate30]

Napisane przez mckabi

Nikt nie wie?

Przypuszczam, że tak. Kupowałam wczoraj tonującą biodermę i jest tam alkohol jak byk.
Poprostu zadzwoń do apteki i poproś o podanie ci tej konkretnej informacji, napewno nie odmówią.

[margaretka02]

Napisane przez Alchemiczka :D

Świetne hasło , aż sobie dodam do podpisu (jeśli nie masz nic przeciwko). Super Od dzis też tak będę mówić

Oczywiście, że nie mam nic przeciwko, ciesze się, że Ci się podoba

[margaretka02]

Przeszłam się wczoraj po aptekach realnych, nie wirtualnych i omal nie padłam, jak zobaczyłam w nich ceny filtrów: np DP LRP kosztował w jednej 70zł! W w AwS ten sam kosztuje 50 zł. Taka samo bardzo drogie były Avene w zestawie, wszystkie ok 65zł - AwS ok 45-50zł. Ceny zbójeckie.
Pomyślałam, że zachęcając koleżanki do używania filtrów powinnam mówić im, żeby tam kupowały. Bo jak wejdą do zwykłej apteki, zobaczą cenę 70 zł to nie kupią na pewno. Nie mówię, że 50 zł za krem do twarzy to tanio, ale łatwiej przekonać kogoś do ceny 50zł, a nie 70zł.

[mania19]

Wielka szkoda, że ceny filtrów są tak wysokie, tym bardziej, że np. Anthelios XL FE kosztuje nawet 75 zł a nawet na miesiąc nie starczy Wybawieniem są tu apteki internetowe, allegro oraz 100ml filtry do ciała Ciężko jest mi namówić znajome do filtrów tym bardziej, że wiele z nich wydaje max. 30-35 zł za krem, który potem używają przez 2-3 miesiące

[L_V]

Napisane przez mania19

Wielka szkoda, że ceny filtrów są tak wysokie, tym bardziej, że np. Anthelios XL FE kosztuje nawet 75 zł a nawet na miesiąc nie starczy Wybawieniem są tu apteki internetowe, allegro oraz 100ml filtry do ciała Ciężko jest mi namówić znajome do filtrów tym bardziej, że wiele z nich wydaje max. 30-35 zł za krem, który potem używają przez 2-3 miesiące

Droga Maniu i inne FIltromaniaczki, które borykacie się z problemem "przekonywa czy nie przekonywać" - moim zdaniem absolutnie dać sobie spokój i nie walczyć z wiatrakami. Same wiecie że do decyzji o świadomej pielęgnacji skóry trzeba dojrzeć i nawet argumnety dużego kalibru ni eprzekonają oporniaków. Można ewentualnie wykorzystać okazję. Ja moją mam przejonałam wtedy, kiedy sama stwierdziłą że przydała by się jej porządna kuracja wit A - to ja wtedy wykładzik o retinoidach i filtrach. Dzisiaj mam ma w łazience ystheal, hydrance riche i mleczko avene.
Chciałam "nawrócić" wspołlokatotkę która cały okrągły rok smaży się na solarium, ale ona jest już chyba w stanie głębokiej tanoreksji, i nic nie zdziałam. Szkoda mi tylo dziewczyny... Uzgodniłyśmy dla dobra wspólnego pomieszkiwania, że ja nie komentuję solarium a ona moich filtrów.

[margaretka02]

Napisane przez L_V

Droga Maniu i inne FIltromaniaczki, które borykacie się z problemem "przekonywa czy nie przekonywać" - moim zdaniem absolutnie dać sobie spokój i nie walczyć z wiatrakami. Same wiecie że do decyzji o świadomej pielęgnacji skóry trzeba dojrzeć i nawet argumnety dużego kalibru ni eprzekonają oporniaków. Można ewentualnie wykorzystać okazję. Ja moją mam przejonałam wtedy, kiedy sama stwierdziłą że przydała by się jej porządna kuracja wit A - to ja wtedy wykładzik o retinoidach i filtrach. Dzisiaj mam ma w łazience ystheal, hydrance riche i mleczko avene.
Chciałam "nawrócić" wspołlokatotkę która cały okrągły rok smaży się na solarium, ale ona jest już chyba w stanie głębokiej tanoreksji, i nic nie zdziałam. Szkoda mi tylo dziewczyny... Uzgodniłyśmy dla dobra wspólnego pomieszkiwania, że ja nie komentuję solarium a ona moich filtrów.

Ja uważam, że ludzi trzeba przekonywać do używania filtrów, w sensie informować i jeszcze raz informować. Wielu z nich po prostu nie wie, po co się stosuje filtry. Ten program w TVN, o którym była mowa wczesniej: brak rzetelnej informacji o filtrach i ochronie przeciwsłonecznej.
Z drugiej strony, jeżeli trafia się na kogoś, kto po prostu wie wszystko lepiej i reaguje w taki głupi sposób jak pukanie sie po głowie, wyśmiewanie - to wtedy odpuszczam. Chociaż wtedy dodaję swój drugi ulubiony argument (oprócz tego o Królewnie Śnieżce i starej Indiance ): "Śmiej się śmiej... za 20 lat ty będziesz wyglądała jak dzisiaj Brigitte Bardot, a ja jak Catherine Deneuve"
O właśnie: czasami takie argumenty, poparte przykładami, jak kto wygląda, pomagają.

[Debora86]

A ja miałam dzisiaj piękny sen...: znalazłam na ulicy 500 zł i poszlam sobie kupić bioderme 40 spray I chciałam jeszcze jakis ale nie wiedziałam na jaki sie zdecydować... W ogole często filtry mi się śnią Obsesja....
Przed chwilką znalazłam w domu łyżeczke 2,5 ml i okazało sie ze nakladam na twarz i szyje około 4 ml...I teraz nie wiem czy nakładać mniej czy dalej nakładać tyle???Lepsza bedzie ochrona wtedy??

[L_V]

Napisane przez margaretka02

Z drugiej strony, jeżeli trafia się na kogoś, kto po prostu wie wszystko lepiej i reaguje w taki głupi sposób jak pukanie sie po głowie, wyśmiewanie - to wtedy odpuszczam. Chociaż wtedy dodaję swój drugi ulubiony argument (oprócz tego o Królewnie Śnieżce i starej Indiance ): "Śmiej się śmiej... za 20 lat ty będziesz wyglądała jak dzisiaj Brigitte Bardot, a ja jak Catherine Deneuve"
O właśnie: czasami takie argumenty, poparte przykładami, jak kto wygląda, pomagają.

MArgaretko, a nie uważasz że większość ludzi "wie lepiej". Polacy przecież znani są z tego, że wiedzą lepiej niż lekarze Mało kto doceni to, że podzielisz się swoją z trudem zdobytą wiedzą, bo pomyślą, że się wymądrzasz i wytykasz im blędy w ich postępowaniu. Reakcja często jest w dodatku agresywna....?
Mnie doświadczenie nauczyło, żeby robić swoje i nie dykutować. W mojej grupie na studiach jedtem jedyną osoba która nie smaży się na soalrium, więc ciągle wysłuchuję tekstów w stylu: "poszłabyś na solarium". I już wiem że nie ma sensu dyskutować z kilkunastoma fankami solarium.

[mania19]

Masz rację L_V - nic na siłę Jednak gdy widzę cień zainteresowania, staram się siłą argumentów przekonać kogoś do stosowania filtrów Choćby tylko w lato i na wiosnę. To i tak ogromny sukces

[L_V]

Napisane przez Debora86

Przed chwilką znalazłam w domu łyżeczke 2,5 ml i okazało sie ze nakladam na twarz i szyje około 4 ml...I teraz nie wiem czy nakładać mniej czy dalej nakładać tyle???Lepsza bedzie ochrona wtedy??

Debora, ta ilość wystaczy CI na twarz i szyję z powodzeniem. Teoretycznie możesz nakłądać tyle na twarz, ale to trochę nieekonomiczne. Ja nakłądam 2 -2,5, tez mam ciut przydużą miarke


Co do Twoich snów - słowo daję też mi się śniły filtry, retonoidy itd jak odkryłam BU. Ale moja koleżnaka psycholog twierdzi że w ten sposób nasz mózg "układa" sobie noweo zdobyte wiadomości.

JAk uczyłam się gramatyki historycznej do egzaminu to też mi się śniło że mówię po staroangielsku, koszmarrrr, blah

[Debora86]

Masz racje-to troche nieekonomiczne... Dopiero co filtr kupiłam i a tu juz trzeba kolejny kupować a z kasą kiepsko... A co do tych snów to myślałam ze powoli warjuje...