Mamy sierpniowe 2018 cz. IV - Strona 158 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2018-09-25, 20:09   #4711
ronja
Zadomowienie
 
Avatar ronja
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 385
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez NoBoTak Pokaż wiadomość
Położna poradziła kupic vigantol, jest on właśnie dla takich wrażliwcow. Nie ma w składzie oleju.
Też sie przerzuciłam na Vigantol, ale z innych powodów - strasznie drażnił mnie zapach tego oleju (miałam Bioaron) Może przy okazji wyjdzie to córce na lepsze też z innych powodów.

Zakładacie dzieciom rękawiczki w taką pogodę? A jeśli tak, to jakie? Dziś wiało strasznie, maleńka leżała w wózku w cieplejszym pajacu i dwóch kocykach i karczek miała ciepły, ale rączki jednak bardzo zimne. Mam jakieś nieużywane niedrapki, zastanawiam się czy nie zakładać jednak.
ronja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-09-25, 20:45   #4712
sylwia1906
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 504
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez ronja Pokaż wiadomość
Też sie przerzuciłam na Vigantol, ale z innych powodów - strasznie drażnił mnie zapach tego oleju (miałam Bioaron) Może przy okazji wyjdzie to córce na lepsze też z innych powodów.

Zakładacie dzieciom rękawiczki w taką pogodę? A jeśli tak, to jakie? Dziś wiało strasznie, maleńka leżała w wózku w cieplejszym pajacu i dwóch kocykach i karczek miała ciepły, ale rączki jednak bardzo zimne. Mam jakieś nieużywane niedrapki, zastanawiam się czy nie zakładać jednak.
Ja nie mam rękawiczek, ale wczoraj jak założyłam jej kombinezon to nie chciała rak za cholerę wyprostować i kończyły jej się w połowie rękawów, więc nie zmarzła

Zastanawiam się za to nad zakupem śpiworka do wózka takim z misiem od spodu lub na polarze. Te kombinezony strasznie nie wygodne a tak to by wystarczyło zapakować dziecię w kocyk i taki śpiworek ma któraś doświadczenie z takim cudem? Nie wiem czym się kierować przy wyborze, bo ceny od 80 do 300zł... zda to w ogóle egzamin przy gondoli, czy bez sensu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
sylwia1906 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-09-25, 21:10   #4713
Dalianna2311
Raczkowanie
 
Avatar Dalianna2311
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 461
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez sylwia1906 Pokaż wiadomość
Ja nie mam rękawiczek, ale wczoraj jak założyłam jej kombinezon to nie chciała rak za cholerę wyprostować i kończyły jej się w połowie rękawów, więc nie zmarzła

Zastanawiam się za to nad zakupem śpiworka do wózka takim z misiem od spodu lub na polarze. Te kombinezony strasznie nie wygodne a tak to by wystarczyło zapakować dziecię w kocyk i taki śpiworek ma któraś doświadczenie z takim cudem? Nie wiem czym się kierować przy wyborze, bo ceny od 80 do 300zł... zda to w ogóle egzamin przy gondoli, czy bez sensu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sylwia, a podaj jakiś namiar na to, bo nie bardzo wiem, o jakie chodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Żeby coś się zdarzyło, żeby mogło się zdarzyć - trzeba MARZYĆ!
Dalianna2311 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-09-25, 21:24   #4714
sylwia1906
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 504
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

https://arena.pl/spiworek-do-wozka-d...QaAiuKEALw_wcB

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
sylwia1906 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-09-25, 21:58   #4715
szaruskowa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 1 447
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Dzięki za info o Wit.D ale ja mam czystą witaminę bez oleju w składzie wiem że to kolka bo wczoraj zakończyło się wielkim zrzutem zawartości jelit dziś dokładnie o tej samej godzinie też się zaczęło. Szybciej zareagowalismy więc było mniej krzyku ale nie obeszło się bez
szaruskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-09-26, 03:56   #4716
Dalianna2311
Raczkowanie
 
Avatar Dalianna2311
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 461
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

A to zwykły śpiworek Już od paru dni się zastanawiam nad kupnem jakiegoś. Tylko raczej dzieci są w kombinezonie do nich wsadzane, bez koca. Ale może i Twój patent by się sprawdził

Witam się po 8 godzinach bez karmienia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Żeby coś się zdarzyło, żeby mogło się zdarzyć - trzeba MARZYĆ!

Edytowane przez Dalianna2311
Czas edycji: 2018-09-26 o 03:57
Dalianna2311 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-09-26, 04:21   #4717
sylwia1906
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 504
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez Dalianna2311 Pokaż wiadomość
A to zwykły śpiworek Już od paru dni się zastanawiam nad kupnem jakiegoś. Tylko raczej dzieci są w kombinezonie do nich wsadzane, bez koca. Ale może i Twój patent by się sprawdził

Witam się po 8 godzinach bez karmienia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zależy pewnie jaka temperatura, bo jak mrozy to wiadomo, że kombinezon, a jak tak zimowo jak to w Polsce to.może koc wystarczy Zresztą jedne dzieci bardziej, a inne mniej ciepłolubne .

Ja po 7godz bez karmienia, ale 6 spania, bo wcześniej był mały foszek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
sylwia1906 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-09-26, 04:50   #4718
Dalianna2311
Raczkowanie
 
Avatar Dalianna2311
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 461
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez sylwia1906 Pokaż wiadomość
Zależy pewnie jaka temperatura, bo jak mrozy to wiadomo, że kombinezon, a jak tak zimowo jak to w Polsce to.może koc wystarczy Zresztą jedne dzieci bardziej, a inne mniej ciepłolubne .

Ja po 7godz bez karmienia, ale 6 spania, bo wcześniej był mały foszek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mój chyba mniej ciepłolubny, skoro tak dziś śpi Na dworze 1*, to i w domu chłodno, a on jeszcze przy oknie śpi. Niby zamknięte. Uszy i rączki zimne

Ja spałam jakieś 4-4,5 godziny. Nie umiem iść spać wcześniej niż koło północy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Żeby coś się zdarzyło, żeby mogło się zdarzyć - trzeba MARZYĆ!
Dalianna2311 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-09-26, 05:26   #4719
MalaGosia88
Zakorzenienie
 
Avatar MalaGosia88
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 3 006
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez ronja Pokaż wiadomość
Też sie przerzuciłam na Vigantol, ale z innych powodów - strasznie drażnił mnie zapach tego oleju (miałam Bioaron) Może przy okazji wyjdzie to córce na lepsze też z innych powodów.

Zakładacie dzieciom rękawiczki w taką pogodę? A jeśli tak, to jakie? Dziś wiało strasznie, maleńka leżała w wózku w cieplejszym pajacu i dwóch kocykach i karczek miała ciepły, ale rączki jednak bardzo zimne. Mam jakieś nieużywane niedrapki, zastanawiam się czy nie zakładać jednak.
Mój ma taki polarowy kombinezon, że przy rękawach i stópkach można wywinąć materiał, żeby otulał dłonie i stopy i to daje radę

Co do witaminy D to widzę, że to dosyć powszechny problem z kiepską tolerancją D z olejami. U nas dopiero po skończonym miesiącu zaczął tolerować brzuszek taką mieszankę, mam d-vitum. A pamiętam jak szukałam informacji na Internecie bo podejrzewałam właśnie wit.D o problemy u Małego i praktycznie żadnych przypadków... A tu proszę

No i dziś mamy 2 miesiące

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jestem mamą!
MalaGosia88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-09-26, 07:24   #4720
alingles
Zadomowienie
 
Avatar alingles
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 304
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Dzień dobry.
Ja mam zamiar kupić spiworek do fotelika.
Teraz będę zmuszona zabierać młodą żeby odebrac syna z pkola, niby mamy kilometr, ale:
1. Nie ma wjazdu dla wózków, a teraz już zimno żeby wyciągać z gondoli i kawałek przejść.
2. Mój Tomek po całym dniu w pkolu pierwsze o czym marzy to położyć się na kanapie. Mają dość żywiołową Panią i dużo skaczą, bawią się.
3. Mogłabym chodzić pieszo i w stelaż mieć wpiety fotelik, więc i tak się przyda.
4. Sytuacja z wczoraj: wróciłam z młodą od kosmetyczki wyjęłam z tego lekkiego kombinezonu, nakarmilam, przebralam i mi zasnęła. Nie minęło 30 min już musiałam się zbierać po starszaka. Więc znowu musiałam ją pakować w kombinezon. A tak ubralabym czapkę, ewentualnie bluzę i do fotelika..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Dwoje potrzeba, by powstało trzecie.

25.10.2014

Tomcio Lipiec 2014

Fasola czekamy
alingles jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-09-26, 08:00   #4721
sylwia1906
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 504
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Gosia wszystkiego najlepszego dla synka z okazji 2 miesięcznicy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Dla synka!
Ucięło mi pół posta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
sylwia1906 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-09-26, 08:26   #4722
acidka
Zakorzenienie
 
Avatar acidka
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 621
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez sylwia1906 Pokaż wiadomość
Zastanawiam się za to nad zakupem śpiworka do wózka takim z misiem od spodu lub na polarze. Te kombinezony strasznie nie wygodne a tak to by wystarczyło zapakować dziecię w kocyk i taki śpiworek ma któraś doświadczenie z takim cudem? Nie wiem czym się kierować przy wyborze, bo ceny od 80 do 300zł... zda to w ogóle egzamin przy gondoli, czy bez sensu?
Ja mam taki śpiworek, ale i tak zimą ładowałam małą w kombinezon a potem dopiero w śpiwór, ale ogólnie to spoko, nie miałam obaw, że się rozkopie, czy coś.

Cytat:
Napisane przez Dalianna2311 Pokaż wiadomość
A to zwykły śpiworek Już od paru dni się zastanawiam nad kupnem jakiegoś. Tylko raczej dzieci są w kombinezonie do nich wsadzane, bez koca. Ale może i Twój patent by się sprawdził

Witam się po 8 godzinach bez karmienia
Cytat:
Napisane przez sylwia1906 Pokaż wiadomość
Zależy pewnie jaka temperatura, bo jak mrozy to wiadomo, że kombinezon, a jak tak zimowo jak to w Polsce to.może koc wystarczy Zresztą jedne dzieci bardziej, a inne mniej ciepłolubne .

Ja po 7godz bez karmienia, ale 6 spania, bo wcześniej był mały foszek
Dzieci zaczynają nam spać Moja 5,5 bez karmienia i 5 spania ciągiem

Cytat:
Napisane przez MalaGosia88 Pokaż wiadomość
No i dziś mamy 2 miesiące
Gratulacje! Ale to leci...
__________________
kliknij i pomóż -> http://www.poomoc.pl/


mama 2015 i 2018
acidka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-09-26, 08:33   #4723
MalaGosia88
Zakorzenienie
 
Avatar MalaGosia88
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 3 006
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez sylwia1906 Pokaż wiadomość
Gosia wszystkiego najlepszego dla synka z okazji 2 miesięcznicy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Dla synka!
Ucięło mi pół posta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dziękuję :-*!
Ja też zazdroszczę takiego spania, raz, tylko RAZ na te 2 miesiące tak spałam a potem nabawiłam się przez to zastoju no alr staram się nie narzekać, bo generalnie dwie nocne pobudki tylko to i tak dobrze .
Cytat:
Napisane przez acidka Pokaż wiadomość
Ja mam taki śpiworek, ale i tak zimą ładowałam małą w kombinezon a potem dopiero w śpiwór, ale ogólnie to spoko, nie miałam obaw, że się rozkopie, czy coś.





Dzieci zaczynają nam spać Moja 5,5 bez karmienia i 5 spania ciągiem



Gratulacje! Ale to leci...
Piękne spanie, wyrabiają nam się maluchy
Strasznie szybko... trochę mi jest przykro, że aż tak szybko ;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jestem mamą!
MalaGosia88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-09-26, 08:49   #4724
acidka
Zakorzenienie
 
Avatar acidka
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 621
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Gosia, mnie też. Jak pomyślę, że to moje ostatnie dziecko to mi tak się smutno robi. Potem co, tylko na wnuki czekać
__________________
kliknij i pomóż -> http://www.poomoc.pl/


mama 2015 i 2018
acidka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-09-26, 08:50   #4725
AndziaHa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 1 221
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Moja spala dzis od 21 do 4:30

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
AndziaHa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-09-26, 09:05   #4726
szaruskowa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 1 447
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Pola ma kolki 2 razy dziennie od 8 kilka godzin i od 16 do wieczora. W międzyczasie chwilę śpi. Kateter pomaga na chwilę. Najbardziej działa na nią jazda autem a rano jak jestem w piżamie i nie mam jaj odejść to bujam ja w foteliku. To dopiero 3 dzień a ja jestem wykończona. Do tego pediatra powiedziała teściowej że mam karmić 1 piersią a Pola obudziła się w nocy raz więc bardzo bolała mnie rano pierś która nie była oprozniona 8h. Ściągnęłam 110ml i zjadła, wzięłam Ibuprom ale wszystko boli mnie Dalej, głowa plecy i cycek.
szaruskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-09-26, 09:47   #4727
Dalianna2311
Raczkowanie
 
Avatar Dalianna2311
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 461
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez szaruskowa Pokaż wiadomość
Pola ma kolki 2 razy dziennie od 8 kilka godzin i od 16 do wieczora. W międzyczasie chwilę śpi. Kateter pomaga na chwilę. Najbardziej działa na nią jazda autem a rano jak jestem w piżamie i nie mam jaj odejść to bujam ja w foteliku. To dopiero 3 dzień a ja jestem wykończona. Do tego pediatra powiedziała teściowej że mam karmić 1 piersią a Pola obudziła się w nocy raz więc bardzo bolała mnie rano pierś która nie była oprozniona 8h. Ściągnęłam 110ml i zjadła, wzięłam Ibuprom ale wszystko boli mnie Dalej, głowa plecy i cycek.
Współczuję!
A dlaczego jedną piersią?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Cytat:
Napisane przez acidka Pokaż wiadomość
Gosia, mnie też. Jak pomyślę, że to moje ostatnie dziecko to mi tak się smutno robi. Potem co, tylko na wnuki czekać
No, to naprawdę przytłacza...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Żeby coś się zdarzyło, żeby mogło się zdarzyć - trzeba MARZYĆ!
Dalianna2311 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-09-26, 10:41   #4728
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Mój tez dziś spał 8h a ja myślałam że mi piersi wybuch na. Jak sobie z tym radzicie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-09-26, 10:45   #4729
Dalianna2311
Raczkowanie
 
Avatar Dalianna2311
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 461
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
Mój tez dziś spał 8h a ja myślałam że mi piersi wybuch na. Jak sobie z tym radzicie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja na mm, więc nie doradzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Żeby coś się zdarzyło, żeby mogło się zdarzyć - trzeba MARZYĆ!
Dalianna2311 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-09-26, 10:54   #4730
AndziaHa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 1 221
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
Mój tez dziś spał 8h a ja myślałam że mi piersi wybuch na. Jak sobie z tym radzicie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja tez mm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
AndziaHa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-09-26, 11:02   #4731
sylwia1906
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 504
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez acidka Pokaż wiadomość
Gosia, mnie też. Jak pomyślę, że to moje ostatnie dziecko to mi tak się smutno robi. Potem co, tylko na wnuki czekać
A ja wręcz przeciwnie, upewniłam się w przekonaniu, że jedno dziecko wystarczy. Nie umiałabym kochać dwójki i poświęcać im tyle samo uwagi itp. Wiem, że jakbym miała w domu takiego denerwującego 5 latka (takie dzieci wymagają dużo uwagi, zainteresowania i jak dla mnie to taki irytujący wiek u dzieci, że często jak się nie ustąpi to robią afere o nic) i niemowlaka, którego ciągle trzeba obsługiwać to starszak byłby bardzo poszkodowany, bo nie dałabym rady rozdzielić czasu między dwójkę i każdego zadowolić. Pewnie często lądowałby u dziadków, a to nie rozwiązanie, jak chce się mieć dwójkę...

Jedyna opcja jak ktoś ma męża pracującego 8-16. Wraca, zje obiad i zajmie się młodszym, a matka może wtedy poświęcać czas starszemu (zakładam, że wcześniej by siedział w przedszkolu).

Podziwiam mamy, które dają radę z dwójką w domu 24h

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
Mój tez dziś spał 8h a ja myślałam że mi piersi wybuch na. Jak sobie z tym radzicie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja bym odciągnęła i zamroziła. Tobie ulży, a mleko się nie zmarnuje raczej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
sylwia1906 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-09-26, 11:55   #4732
MalaGosia88
Zakorzenienie
 
Avatar MalaGosia88
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 3 006
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez acidka Pokaż wiadomość
Gosia, mnie też. Jak pomyślę, że to moje ostatnie dziecko to mi tak się smutno robi. Potem co, tylko na wnuki czekać
O to to, człowiek by się chciał nacieszyć każdą chwilą i zapamiętać każdy szczegół u mnie też już na 99 % ostatnie, 1% jak wygram 6 w totka
Cytat:
Napisane przez AndziaHa Pokaż wiadomość
Moja spala dzis od 21 do 4:30

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pięknie !
Cytat:
Napisane przez szaruskowa Pokaż wiadomość
Pola ma kolki 2 razy dziennie od 8 kilka godzin i od 16 do wieczora. W międzyczasie chwilę śpi. Kateter pomaga na chwilę. Najbardziej działa na nią jazda autem a rano jak jestem w piżamie i nie mam jaj odejść to bujam ja w foteliku. To dopiero 3 dzień a ja jestem wykończona. Do tego pediatra powiedziała teściowej że mam karmić 1 piersią a Pola obudziła się w nocy raz więc bardzo bolała mnie rano pierś która nie była oprozniona 8h. Ściągnęłam 110ml i zjadła, wzięłam Ibuprom ale wszystko boli mnie Dalej, głowa plecy i cycek.
To już na stówkę zdiagnozowane kolki? Ile tygodni ma Malutka?
U mnie wszelkie zatory też tak przechodzą jak przeziębienie: bóle głowy, rozbicie, dreszcze :/ zwykle trzeba całego dnia żeby minęło...
Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
Mój tez dziś spał 8h a ja myślałam że mi piersi wybuch na. Jak sobie z tym radzicie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pewnie bym dostawiała więcej do południa żeby ulżyć chyba, że masz laktator to i ściągnij trochę coby się zastojów nie nabawić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jestem mamą!
MalaGosia88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-09-26, 12:36   #4733
acidka
Zakorzenienie
 
Avatar acidka
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 621
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez szaruskowa Pokaż wiadomość
Pola ma kolki 2 razy dziennie od 8 kilka godzin i od 16 do wieczora. W międzyczasie chwilę śpi. Kateter pomaga na chwilę. Najbardziej działa na nią jazda autem a rano jak jestem w piżamie i nie mam jaj odejść to bujam ja w foteliku. To dopiero 3 dzień a ja jestem wykończona. Do tego pediatra powiedziała teściowej że mam karmić 1 piersią a Pola obudziła się w nocy raz więc bardzo bolała mnie rano pierś która nie była oprozniona 8h. Ściągnęłam 110ml i zjadła, wzięłam Ibuprom ale wszystko boli mnie Dalej, głowa plecy i cycek.
O rany, współczuję i Tobie i córci. Czemu masz karmić jedną piersią?

Cytat:
Napisane przez Dalianna2311 Pokaż wiadomość
No, to naprawdę przytłacza...
]
Też poprzestajesz na dwójce?

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
Mój tez dziś spał 8h a ja myślałam że mi piersi wybuch na. Jak sobie z tym radzicie?
Ja trochę odciągam ręcznie (nad zlewem). Wiem, że nie brzmi to atrakcyjnie ale po prostu trochę więcej niż do poczucia ulgi. Na początku zwykle nie chce lecieć, ale moment masuję pierś/piersi i daje radę.

Cytat:
Napisane przez sylwia1906 Pokaż wiadomość
A ja wręcz przeciwnie, upewniłam się w przekonaniu, że jedno dziecko wystarczy. Nie umiałabym kochać dwójki i poświęcać im tyle samo uwagi itp. Wiem, że jakbym miała w domu takiego denerwującego 5 latka (takie dzieci wymagają dużo uwagi, zainteresowania i jak dla mnie to taki irytujący wiek u dzieci, że często jak się nie ustąpi to robią afere o nic) i niemowlaka, którego ciągle trzeba obsługiwać to starszak byłby bardzo poszkodowany, bo nie dałabym rady rozdzielić czasu między dwójkę i każdego zadowolić. Pewnie często lądowałby u dziadków, a to nie rozwiązanie, jak chce się mieć dwójkę...

Jedyna opcja jak ktoś ma męża pracującego 8-16. Wraca, zje obiad i zajmie się młodszym, a matka może wtedy poświęcać czas starszemu (zakładam, że wcześniej by siedział w przedszkolu).
Ja wychodzę z założenia, że więcej dzieci to więcej miłości No ale wiadomo, że czas trzeba wtedy dzielić i początki są niełatwe

Cytat:
Napisane przez MalaGosia88 Pokaż wiadomość
O to to, człowiek by się chciał nacieszyć każdą chwilą i zapamiętać każdy szczegół u mnie też już na 99 % ostatnie, 1% jak wygram 6 w totka
Gosia, Ty i tak masz już wspaniałą gromadkę! Ja jakbym nie musiała pracować to może bym pomyślała o trzecim, ale praca na cały etat, w niestałych godzinach itp. skutecznie odgania mnie od tego pomysłu.
__________________
kliknij i pomóż -> http://www.poomoc.pl/


mama 2015 i 2018
acidka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-09-26, 13:17   #4734
limonka84
limonka84
 
Avatar limonka84
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 627
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Dzień dobry!

Jesiennie sie zrobilo, rano u nas 3 stopnie.
My wczoraj na spacer ubralismy małego w kombinezon taki misiowaty i przykrylismy ciepłym kocykiem. Jak zrobi się jeszcze chłodniej to wsadzimy go w spiworek.

Znowu nasz maluch nie robi kupki, dziś będzie 3 dzień. Momentami się pręży i widać że sprawia mu to dyskomfort. U nas raczej Wit. D nie ma na to wpływu bo czy ja daje czy nie to jest tak samo.

Gosia, gratuluję 2 miesięcy! jak ten czas pędzi.
Mój misiu waży już 5400g dużo sie usmiecha i gada z nami po swojemu jest przeslodki!

Co do drugiego dziecka to mój tż chcialby, ale ja się boję. Za nami 5 lat staran, poza tym w lutym skończę 35 lat, niby bym chciała, ale boję się.

Byłam dziś zbadać krew, zostawiłam małego z tatą na niecałą godzinę i przespal cały ten czas.
Po południu jadę do ginekologa na pierwszą wizytę po porodzie. Wiem że trochę późno, ale już dzień po porodzie czułam się dobrze, więc mi się nie spieszylo. Poza tym czekałam aż mój gin. prowadzacy wróci z zagranicy, miał być we wrześniu, a okazalo sie że został w Anglii i wraca dopiero w kwietniu więc idę do lekarki u której byłam dwa razy przed porodem. Tym razem biorę ze sobą synka, bo w te i z powrotem zejdzie 3 godziny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
limonka84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-09-26, 14:42   #4735
szaruskowa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 1 447
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

hej dziewczyny.. u mnie totalnie oblany egzamin z macierzyństwa, ale nikt się z tą wiedzą nie rodzi więc cóż...
sytuacja dobrze się rozwiązała, choć była to seria niefortunnych zdarzeń
jako że Pola zaczęła nam popołudniami przeraźliwie płakać choć była po jedzeniu, przystawiana do piersi przyczepiała się ale był zaraz płacz i irytacja, dosłownie darcie się godzinami... uznaliśmy że ma kolki. jak wsponialam pomagalo tylko wożenie autem.
teściowa spotkała w poczekalni panią pediatrę która zaleciła mi przestawienie się z karmienia na dwie piersi na karmienie jedną piersią. jak na złość Pola obudziła się w nocy na karmienie tylko raz, o trzeciej- była wykończona kilkugodzinnym płaczem.
rano wstałam z zapaleniem lewej piersi. 38 stopni gorączki, ból głowy i zawroty, nie pomógł nawet ibuprom żeby ta głowa przestała na chwię boleć. a mała darła się w niebogłosy dosłownie jakby miała wyzionąć ducha. od rana. nie pomagało nic tylko bujanie w foteliku.

ściągnęłam 110ml z przepełnionej piersi co i tak nie dało ulgi. jak się kapłam że to zapalenie to zadzwonilam do położnej i przyjechala 2h wcześniej, bo akurat dziś miała być.
już w progu powiedziała mi że mała nie kolkuje, przynajmniej nie w danej chwili. po dłuższym wywiadzie i obserwacji okazało się że.. Pola płacze z glodu. i prawdopodobnie nigdy kolki nie miała.

jest obecnie w piątym tygodniu życia i ma skok rozwojowy przez co zwiększyło się zapotrzebowanie na jedzenie a moje piersi miały go za mało.
odmrozilam ściągnięty pokarm i jej podałam, mała zasnęła. jest spokojna do teraz (dostała tez pierś przed chwilą).
pozostaje liczyć że położna ma rację i że dziś o 16 nie będzie znow płaczu do wieczora (mam jeszcze 60ml pokarmu w lodowce więc jakby co dokarmię ją i wszystko będzie jasne.)
no cóż, przegłodziłam dziecko...

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Btw polozna wysmiala teorie o 1 piersi więc nie bierzcie sobie dziewczyny tego do serca. wracam do prawidłowego karmienia. Niby dlatego że dziecko może mieć problem ze strawieniem tego tłustego mleka ale położna powiedziała że gdyby miała kolki od urodzenia to owszem może to być od tego teoretycznie. Ale nie w tym przypadku. Teraz będę co chwilę mała przystawiać i popijać femaltiker.
szaruskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-09-26, 16:30   #4736
Dalianna2311
Raczkowanie
 
Avatar Dalianna2311
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 461
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez szaruskowa Pokaż wiadomość
hej dziewczyny.. u mnie totalnie oblany egzamin z macierzyństwa, ale nikt się z tą wiedzą nie rodzi więc cóż...
sytuacja dobrze się rozwiązała, choć była to seria niefortunnych zdarzeń
jako że Pola zaczęła nam popołudniami przeraźliwie płakać choć była po jedzeniu, przystawiana do piersi przyczepiała się ale był zaraz płacz i irytacja, dosłownie darcie się godzinami... uznaliśmy że ma kolki. jak wsponialam pomagalo tylko wożenie autem.
teściowa spotkała w poczekalni panią pediatrę która zaleciła mi przestawienie się z karmienia na dwie piersi na karmienie jedną piersią. jak na złość Pola obudziła się w nocy na karmienie tylko raz, o trzeciej- była wykończona kilkugodzinnym płaczem.
rano wstałam z zapaleniem lewej piersi. 38 stopni gorączki, ból głowy i zawroty, nie pomógł nawet ibuprom żeby ta głowa przestała na chwię boleć. a mała darła się w niebogłosy dosłownie jakby miała wyzionąć ducha. od rana. nie pomagało nic tylko bujanie w foteliku.

ściągnęłam 110ml z przepełnionej piersi co i tak nie dało ulgi. jak się kapłam że to zapalenie to zadzwonilam do położnej i przyjechala 2h wcześniej, bo akurat dziś miała być.
już w progu powiedziała mi że mała nie kolkuje, przynajmniej nie w danej chwili. po dłuższym wywiadzie i obserwacji okazało się że.. Pola płacze z glodu. i prawdopodobnie nigdy kolki nie miała.

jest obecnie w piątym tygodniu życia i ma skok rozwojowy przez co zwiększyło się zapotrzebowanie na jedzenie a moje piersi miały go za mało.
odmrozilam ściągnięty pokarm i jej podałam, mała zasnęła. jest spokojna do teraz (dostała tez pierś przed chwilą).
pozostaje liczyć że położna ma rację i że dziś o 16 nie będzie znow płaczu do wieczora (mam jeszcze 60ml pokarmu w lodowce więc jakby co dokarmię ją i wszystko będzie jasne.)
no cóż, przegłodziłam dziecko...

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Btw polozna wysmiala teorie o 1 piersi więc nie bierzcie sobie dziewczyny tego do serca. wracam do prawidłowego karmienia. Niby dlatego że dziecko może mieć problem ze strawieniem tego tłustego mleka ale położna powiedziała że gdyby miała kolki od urodzenia to owszem może to być od tego teoretycznie. Ale nie w tym przypadku. Teraz będę co chwilę mała przystawiać i popijać femaltiker.
Dobrze, że się sprawa wyjaśniła. Trzymam kciuki, żeby to było to.

PS Daruj sobie tę herbatkę i kup w necie słód jęczmienny. To on pobudza laktację, jest w tych herbatkach. Sam słód jest o wiele tańszy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Cytat:
Napisane przez acidka Pokaż wiadomość

Też poprzestajesz na dwójce?
Chciałabym jeszcze jedno, ale jak już pisałam, lekarz odradza ze względu na stan zdrowia. W dodatku w przyszłym roku czeka mnie operacja, więc dziecko by było najwcześniej za dwa-trzy lata, o ile by mi się udało, bo poprzednie starania to 5 lat i 2,5 roku... To już bym miała 36 lat i nie wiem, czy to będzie dobry pomysł. Ale nie przekreślam tej myśli...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Żeby coś się zdarzyło, żeby mogło się zdarzyć - trzeba MARZYĆ!
Dalianna2311 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-09-26, 20:40   #4737
MalaGosia88
Zakorzenienie
 
Avatar MalaGosia88
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 3 006
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Limonka i jak po wizycie u gina?
Dalianna ten słód to w jakichś butelkach? Czy sproszkowany się kupuje? Bo u mnie femaltiker naprawdę pomaga na kryzys, ale ta cena...
Szaruskowa szok! Człowiek wiadomo chce dobrze, posłucha dobrej rady specjalisty (w końcu lekarz to jedno z najpewniejszych źródeł!) a wyszło fatalnie, odbiło się na Twoim zdrowiu i samopoczuciu Małej. Przykro mi, dobrze, że położna szybko Was wyprowadziła na dobrą drogę.
__________________
Jestem mamą!
MalaGosia88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-09-26, 21:38   #4738
Dalianna2311
Raczkowanie
 
Avatar Dalianna2311
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 461
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez MalaGosia88 Pokaż wiadomość
Dalianna ten słód to w jakichś butelkach? Czy sproszkowany się kupuje? Bo u mnie femaltiker naprawdę pomaga na kryzys, ale ta cena...
Ten słód może być w syropie albo proszku. Wydaje mi się, że w syropie wygodniejszy. Pełno tego na allegro (w słoiczkach).

A tu artykuł na ten temat (jeden z wielu zresztą):
https://naturalniezdrowe.pl/module/s...SAAEgJEjfD_BwE



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Żeby coś się zdarzyło, żeby mogło się zdarzyć - trzeba MARZYĆ!
Dalianna2311 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-09-26, 23:37   #4739
limonka84
limonka84
 
Avatar limonka84
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 627
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Gosiu u ginekologa wszystko ok. Powiedziała że super wszystko wygląda, zrobiła mi też usg i pogratulowała, że tak sprawnie wszystko poszło podczas porodu. Michaś też się spisał, nawet nie zaplakal podczas wizyty tylko grzecznie czekał z tatą. Już pytała kiedy staramy się o kolejne dziecko. Za pół roku mam się zgłosić do kontroli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
limonka84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-09-27, 08:45   #4740
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez MalaGosia88 Pokaż wiadomość
Limonka i jak po wizycie u gina?
Dalianna ten słód to w jakichś butelkach? Czy sproszkowany się kupuje? Bo u mnie femaltiker naprawdę pomaga na kryzys, ale ta cena...
Szaruskowa szok! Człowiek wiadomo chce dobrze, posłucha dobrej rady specjalisty (w końcu lekarz to jedno z najpewniejszych źródeł!) a wyszło fatalnie, odbiło się na Twoim zdrowiu i samopoczuciu Małej. Przykro mi, dobrze, że położna szybko Was wyprowadziła na dobrą drogę.
Kolejny raz polecę kwas chlebowy,zabiera słód

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-11-04 09:49:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:18.