Mamy sierpniowe 2018 cz. IV - Strona 163 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2018-10-14, 16:34   #4861
Panterka1313
Zadomowienie
 
Avatar Panterka1313
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 724
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Po jakim czasie od zmiany mleka można stwierdzić czy służy czy nie? Bebiko okazało się złe co pampers wodnista kupa mimo że zagęszczacz był używany.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
08.08/20.08
Panterka1313 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-10-14, 19:24   #4862
sylwia1906
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 504
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez szaruskowa Pokaż wiadomość
A ja piąty dzień na diecie bez pszenicy, nabiału, jaj, pomidorów, cytrusów, bananów, miodu, rumianku i wielu innych alergenów na szczęście da się kupić chleb bez jaj i glutenu, do tego hummus zamiast masła, wczoraj kopytka bez jaj i sos zageszczony mąką ziemniaczaną, jogurt z mleka roslinnego, mleko ryzowe do kawy, ogólnie kombinacje da się tak jeść bo jest mnóstwo teraz zamienników dla alergików a moja siostra jest na podobnej diecie od lat więc zawsze jakiś przepis czy info o produktach od niej dostane. I dziś Pola drzemie już drugi raz, ale miewa lepsze dni więc nie ma hurraoptymizmu jedno mnie pociesza -" nic nie może przecież wiecznie trwac"...
Podziwiam Cię, że dajesz radę z tą dietą! Widać, że Ci zależy na kp U nas kolki dalej trwają i też zaczęłam podejrzewać białko o głównego winowajce, problem w tym, że ja nie dam rady na diecie wegańskiej. Jem mało mięsa, ale dużo nabiału i nie wyobrażam sobie jak się racjonalnie odżywiać, aby nie stracić pokarmu i ogólnie mieć taki pokarm, żeby nasycił małą....
Postanowiłam na razie odrzucić samą laktoze, jak do czwartku nie pomoże to poproszę pediatrę o jakieś wskazówki co dalej. Jeśli okaże się, że eliminacja laktozy pomoże to nie ma sprawy, ale jeśli to skaza białkowa to przejdziemy na mm. Na szczęście wyczytałam, że zazwyczaj problem tkwi w laktozie, a dużo osób wmawia mamom skaze białkową, która tak naprawdę bardzo rzadko występuje

Nietolerancję laktozy można podobno stwierdzić z badania kału, więc jak moja eliminacja da poprawę do czwartku to zrobię to badanie małej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
sylwia1906 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-10-15, 05:57   #4863
szaruskowa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 1 447
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Kochana Twój pokarm na pewno nasyci Pole tłuszcz który idzie do mleka jest magazynowany w czasie ciazy, tak samo witaminy a wapń pobierany z kości. Mimo to rozumiem oczywiście decyzję o mm. Ja nie wiem co się tak uparlam na to kp. Wiem jednak że i mi i siostrze pediatrzy stanowczo odradzili mm przy alergii bo kp pomaga z tej alergii wyjść. No ale każda wizyta w sklepie to dla mnie ślinotok i ☠☠☠☠ica pomaga myśl że i małej i mnie wyjdzie to na zdrowie. Zostało mi ze 2kg do zrzucenia po ciąży to pewnie niedługo do tego dojdzie haha.
szaruskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-10-15, 09:40   #4864
I ona
Zakorzenienie
 
Avatar I ona
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez Panterka1313 Pokaż wiadomość
Po jakim czasie od zmiany mleka można stwierdzić czy służy czy nie? Bebiko okazało się złe co pampers wodnista kupa mimo że zagęszczacz był używany.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Panterko mi położna mówiła, że dziecko po zmianie dostosowuje się około 2 tygodni. Ważne jest, żeby nie zmieniać za często bo można zaszkodzić.
Jesteś tylko na mm? Jeśli tak to faktycznie jeśli za każdym razem w pampie jest wodnista kupa to nie jest to dobrze. Natomiast najlepiej z takimi problemami udać się do lekarza. Trzeba uważać, bo to już wygląda na biegunki, jeśli te kupki są bardzo wodniste.
Jakie mleka już przerabiałaś? Ja też kombinowałam i przekombinowałam, a problemy delikatne z brzuszkiem okazały się normalne i były przy każdym mleku. Od dłuższego czasu jestem na Bebilonie i nie mam zamiaru zmieniać. A problemy same pomału się rozwiązują, uklad pokarmowy pewnie sobie dojrzewa.
Z czym masz dokładnie problemy że stosujesz zagęszczacz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
I ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-10-15, 21:33   #4865
Panterka1313
Zadomowienie
 
Avatar Panterka1313
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 724
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Przerobiłam Bebiko i po nim co pampers wodnista kupa a teraz Pepti bo takie mi zostało na wsi jak sporadycznie używaliśmy na wyjazdy gdy była na cycku a przy weekendzie tam ciężko o kupno mleka. Tak jest tylko na mm od niedawna a zagęszczacz ma z powodu refluksu co karmienie był ostry rzyg i często buzia z nosem przez to miała problem ze spaniem, brzuchem, czkawka bo ja cofało i brak humoru. Odkąd ma zagęszczacz nie ma problemu z oddawaniem pokarmu nie ta droga co trzeba. Za jakiś czas planujemy pomału odstawić zagęszczacz. A ona się śmieje teraz, gada, dobrze sypia, przycina komora, sama posiedzi w bujance, sporo prześpi na spacerze, nie cofa ja w aucie ani autobusie, coś sobie ogląda w skupieniu- normalne dziecko. W środę idzie na biodra. Moje cycki mają się bardzo pierwsze dwa dni wyciskalam tylko 2-3 razy a dalej nie muszę bo mnie nie rozsadza nic ani nie boli i pije od dnia decyzji o mm dużo mięty podwójnej nawet na kubek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
08.08/20.08
Panterka1313 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-10-15, 22:10   #4866
Stella275
Nawiedzona PeMa
 
Avatar Stella275
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 10 138
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Panterka to jestem ciekawa jak bedzie u was na pepti bo u nas znaczna poprawa. mniej sie gazuje i jest o wiele spokojniejszy. Jedynie co to robi kupki raz na 2/3 dni zielonkawe ale przy mm tak moze byc zwlaszcza ze jest zwiekszona ilosc zelaza.

My wczoraj po chrzcinach. Maly przespal cala msze i pol imprezy. Mogloby tak zostac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
" Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach na przyszłość."



19/2017
7/2018

Stella275 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-10-16, 00:05   #4867
AndziaHa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 1 221
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez Panterka1313 Pokaż wiadomość
Przerobiłam Bebiko i po nim co pampers wodnista kupa a teraz Pepti bo takie mi zostało na wsi jak sporadycznie używaliśmy na wyjazdy gdy była na cycku a przy weekendzie tam ciężko o kupno mleka. Tak jest tylko na mm od niedawna a zagęszczacz ma z powodu refluksu co karmienie był ostry rzyg i często buzia z nosem przez to miała problem ze spaniem, brzuchem, czkawka bo ja cofało i brak humoru. Odkąd ma zagęszczacz nie ma problemu z oddawaniem pokarmu nie ta droga co trzeba. Za jakiś czas planujemy pomału odstawić zagęszczacz. A ona się śmieje teraz, gada, dobrze sypia, przycina komora, sama posiedzi w bujance, sporo prześpi na spacerze, nie cofa ja w aucie ani autobusie, coś sobie ogląda w skupieniu- normalne dziecko. W środę idzie na biodra. Moje cycki mają się bardzo pierwsze dwa dni wyciskalam tylko 2-3 razy a dalej nie muszę bo mnie nie rozsadza nic ani nie boli i pije od dnia decyzji o mm dużo mięty podwójnej nawet na kubek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Panterka a robiliscie jakies badania na refluks czy pediatra stwierdził podczas wizyty? Ja u mojej tez podejrzewam, dokladnie te same objawy co piszesz. Zageszczacz pomaga ale nie jakos spektakularnie, dodatkowo mamy lek Debridat i po tym jest poprawa. Co najlepsze ten lek miał być na kolki, bo taka diagnoze u nas postawił pediatra, a pomogl na ulewanie. A wy macie jakies leki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
AndziaHa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-10-16, 02:19   #4868
Panterka1313
Zadomowienie
 
Avatar Panterka1313
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 724
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

STELLA u nas kup jest kilka dziennie dlatego pytałam ile trwa dostosowanie do mleka.

ANDZIA na wizycie i nie ma leków

Ci lekarze jakoś mają problem żeby powiedzieć o wszystkim tym bardziej jak wiedzą że dziecko pierwsze. Żeby pojechać do pediatry muszę z wyprzedzeniem pytać czy będzie miał mnie kto zawieźć bo muszę z Lublina jechać .
Pierwsze kwiatki były na szczepienie- poszłam na pierwszą wizytę i mi ustaliła termin powiedziala że musi to być wtorek/ czwartek żeby dzieci chorych nie było i się zapisywać 3 dni przed terminem tak też zrobiłam przez neta. Przychodzę na szczepienie numerek miałam pierwszy zarezerwowany 12 a te w rejestracji mi mówią że szczepienia są od godziny 16. Ciekawe skąd miałam wiedzieć jak mi nikt nie powiedział a w necie nie ma podziału na chore, zdrowe, szczepienie tylko jest 3 pozycje bo tam jest tylko trzech lekarzy dwóch ogólnych i jedna pediatra. Nie wiem czy nie zmienię dziecku przychodni na te w Lublinie skoro na razie więcej jestem tutaj i się zapowiada że przez rok na pewno tutaj będę więcej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 02:19 ---------- Poprzedni post napisano o 02:12 ----------

Mnie tylko powiedzieli o wysype i tym co mogę sobie wyczytać w necie na temat zmiany mleka a dalej radź sobie sam. Ehhh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
08.08/20.08
Panterka1313 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-10-16, 04:29   #4869
I ona
Zakorzenienie
 
Avatar I ona
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Panterka jeśli jesteś więcej w Lublinie to faktycznie zmień sobie przychodnie tam. Będzie Ci łatwiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
I ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-10-16, 06:03   #4870
szaruskowa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 1 447
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

hej.
u nas w niedziele powiało optymizmem, cały dzień oprócz krótkich aktywności mała jadła i spała, mimo stresującej wizyty u teściowej i niezłego zamieszania naokoło (tzn. u tesciowej nie spała ale zasnęła na spacerze zaraz po wyjściu). Z tego powodu wczoraj spadłam na ziemię z bardzo wysoka bo problem z zaśnięciem i marudzeniem ze zmęczenia zaczął się na nowo. tak czy siak mamy wrażenie z mężem że jest coś ciutkę lepiej, już nie wybudza się aż tak gwałtownie a po wybudzeniu nieraz umie zapaść jeszcze w sen. co nie zmienia faktu że obudziła się o 2:40 i usypialiśmy do 4:30 bo coś jej odbiło.

byliśmy wczoraj u fizjoterapeuty, jestem całkiem sceptycznie nastawiona do całej tej sprawy. stwierdził asymetrię lewej strony i upodobanie ogólnie do np. trzymania głowy ciągle skierowanej w jedną stronę, co może prowadzić do błędów w rozwoju ruchowym itd... a jak mu powiedzieliśmy, że my zaobserwowaliśmy asymetrię "w drugą stronę" oprócz głowy, to badał ją zaś i uznał ze faktycznie i jakis dziwny przypadek. w domu spała kilka godzin z głową w drugą stronę więc jak dla mnie żadnej asymetrii nie ma ale co do tego dał nam tylko wytyczne jak przewijać itd. więc będziemy się tego trzymać.
dodatkowo małej ponoć nie zintegrował się odruch moro którego już nie powinna mieć i przez to nie będzie prostowała dłoni do raczkowania, z tego powodu mamy z nią chodzić na rehabilitacje od przyszłego tygodnia. cóż, cała ta sprawa jak dla nas jest grubymi nićmi szyta ale nie będziemy oszczędzali na dziecku i pójdziemy tam, przekonamy się czy faktycznie coś to zmieni.

jesteśmy więc w punkcie wyjścia i dalej nie wiemy czemu ta wariatka przez większość tygodnia ma takie problemy ze snem a mimo to zdarzają jej się pojedyncze dni normalne. może to faktycznie kwestia diety, ponoć pierwsze efekty eliminacji widać po 2 tygodniach a u nas to dopiero niecały tydzień więc czekamy

przemyślałam to i uznałam, że te jazdy zaczęły sie przy 1. skoku rozwojowym i może mnogość i intensywność bodźców po prostu ją przytłacza i nie pozwala spać. bo w nocy zwykle śpi od np 20 do 6 z przerwami na karmienie a w dzien taka lipa. obawiam się jednak że na dniach czeka nas start następnego skoku więc jakby tak długo miała wyglądać asymilacja do nowych doznań to ta mała kluska całe dzieciństwo nie będzie spać
szaruskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-10-16, 06:34   #4871
sylwia1906
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 504
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Szaruskowa moja też ma upodobania co do spania i leżenia w jedną stronę... jak ją położę na drugą to śpi, ale sama z siebie nie...
Co do spania u nas odwrotnie. Do 12 dziecka nie ma, bo śpi, ma tylko przerwy na jedzonko, za to wcześniej niż przed 2/3 w nocy nie usypia... mamy dość studencki tryb życia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
sylwia1906 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-10-16, 09:27   #4872
Panterka1313
Zadomowienie
 
Avatar Panterka1313
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 724
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Szykuje się nam pierwsze przeziębienie już ją przepisałam i zapisałam na czwartek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
08.08/20.08
Panterka1313 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-10-16, 18:21   #4873
ronja
Zadomowienie
 
Avatar ronja
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 385
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez sylwia1906 Pokaż wiadomość
Co do spania u nas odwrotnie. Do 12 dziecka nie ma, bo śpi, ma tylko przerwy na jedzonko, za to wcześniej niż przed 2/3 w nocy nie usypia... mamy dość studencki tryb życia
U nas to samo Karmię o 5, 7 i 9 a potem jeszcze spanie do 11 i dopiero jakaś aktywność większa, częstsze karmienie i zabawy. Wczoraj o 22 nagle zabawa na macie na całego, oczka śledzące, żadnego marudzenia... Skorzystałam z okazji i trzasnęłam sobie farbę na włosy, bo od porodu odrosty już mocno widoczne, a tż siedział z grzechotkami i gadali sobie godzinę. Kąpiel wypadła o północy. A takie miałam plany na kształtowanie zdrowego rytmu dnia

Szruskowa, u nas też jeszcze odruch moro sporadycznie się pojawia, choć słabszy niż wcześniej. Moja córa tydzień młodsza, ale widzę że nie ma co zwlekać i też umawiam się do fizjo, bo te nasze objawy różne podobne. Choć trochę lepiej z główką, odkąd ją układam na noc tak, żeby odwracała się do piersi w tą trudniejszą dla niej stronę.

A macie jakieś ćwiczenia na bioderka? USG wyszło ok, ale doktor powiedział że jest trochę usztywniona i powinniśmy jak najczęściej kłaść ją na brzuszku - ale to już robimy.


Ech, jaka szkoda że ta pogoda już się kończy.. Spacerujemy codziennie i świetnie nam to robi.

Dziewczyny, jak u was z wagą po ciąży? Mi zostało po porodzie +6 i wcale z karmieniem nie ubywa
ronja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-10-16, 20:29   #4874
sylwia1906
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 504
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez ronja Pokaż wiadomość
U nas to samo Karmię o 5, 7 i 9 a potem jeszcze spanie do 11 i dopiero jakaś aktywność większa, częstsze karmienie i zabawy. Wczoraj o 22 nagle zabawa na macie na całego, oczka śledzące, żadnego marudzenia... Skorzystałam z okazji i trzasnęłam sobie farbę na włosy, bo od porodu odrosty już mocno widoczne, a tż siedział z grzechotkami i gadali sobie godzinę. Kąpiel wypadła o północy. A takie miałam plany na kształtowanie zdrowego rytmu dnia

Szruskowa, u nas też jeszcze odruch moro sporadycznie się pojawia, choć słabszy niż wcześniej. Moja córa tydzień młodsza, ale widzę że nie ma co zwlekać i też umawiam się do fizjo, bo te nasze objawy różne podobne. Choć trochę lepiej z główką, odkąd ją układam na noc tak, żeby odwracała się do piersi w tą trudniejszą dla niej stronę.

A macie jakieś ćwiczenia na bioderka? USG wyszło ok, ale doktor powiedział że jest trochę usztywniona i powinniśmy jak najczęściej kłaść ją na brzuszku - ale to już robimy.


Ech, jaka szkoda że ta pogoda już się kończy.. Spacerujemy codziennie i świetnie nam to robi.

Dziewczyny, jak u was z wagą po ciąży? Mi zostało po porodzie +6 i wcale z karmieniem nie ubywa
Myślałam, że tylko ja karmię co dwie godziny mojego głodomorka jedynie jak już w nocy uśnie o tej 2 to ma przerwę 6/7godzin.

Co do wagi to jak wyszłam ze szpitala to już miałam kilo mniej niż przed ciążą, a teraz chyba 2kg na minusie (czyli 48). Ja też dużo nie przytyłam w ciąży,bo jakieś 8kg, a sam dzidziuś ważył 3800 Ciekawi mnie ile przytyje jak przestanę karmić piersią

My też prawie codziennie spacerujemy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
sylwia1906 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-10-16, 21:03   #4875
acidka
Zakorzenienie
 
Avatar acidka
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 621
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Ja korzystając z pięknej jesieni - poza spacerami - uprałam też ubranka na 62 i spakowałam dziś wszystko, co miałam mniejsze. Kluska ma odświeżoną garderobę
I od kilku dni nosi pieluchy trójki. Rośnie mi to dziecko jak na drożdżach

Cytat:
Napisane przez ronja Pokaż wiadomość
U nas to samo Karmię o 5, 7 i 9 a potem jeszcze spanie do 11 i dopiero jakaś aktywność większa, częstsze karmienie i zabawy. Wczoraj o 22 nagle zabawa na macie na całego, oczka śledzące, żadnego marudzenia... Skorzystałam z okazji i trzasnęłam sobie farbę na włosy, bo od porodu odrosty już mocno widoczne, a tż siedział z grzechotkami i gadali sobie godzinę. Kąpiel wypadła o północy. A takie miałam plany na kształtowanie zdrowego rytmu dnia

Szruskowa, u nas też jeszcze odruch moro sporadycznie się pojawia, choć słabszy niż wcześniej. Moja córa tydzień młodsza, ale widzę że nie ma co zwlekać i też umawiam się do fizjo, bo te nasze objawy różne podobne. Choć trochę lepiej z główką, odkąd ją układam na noc tak, żeby odwracała się do piersi w tą trudniejszą dla niej stronę.

A macie jakieś ćwiczenia na bioderka? USG wyszło ok, ale doktor powiedział że jest trochę usztywniona i powinniśmy jak najczęściej kłaść ją na brzuszku - ale to już robimy.


Ech, jaka szkoda że ta pogoda już się kończy.. Spacerujemy codziennie i świetnie nam to robi.

Dziewczyny, jak u was z wagą po ciąży? Mi zostało po porodzie +6 i wcale z karmieniem nie ubywa
U nas normą jest zasypianie na noc między 22-23. Średnio nam to gra, ale na razie po prostu nie udaje nam się jej uśpić i odłożyć wcześniej Karmię zwykle koło 2 i 5 a ostatecznie wstajemy o 8. A dzień to loteria - czasem śpi prawie bez przerwy a czasem trzy drzemeczki po pół godziny i finito.

Ja startowałam z 64, teraz mam 62.
W poprzedniej ciąży startowałam z 61, spadłam do 59 po paru miesiącach a potem dobiłam po dwóch latach na te 64. Chciałabym ważyć 59-61, ale nie wiem, czy to realne, bo średnio umiem się pilnować z jedzeniem...

Cytat:
Napisane przez sylwia1906 Pokaż wiadomość
Myślałam, że tylko ja karmię co dwie godziny mojego głodomorka jedynie jak już w nocy uśnie o tej 2 to ma przerwę 6/7godzin.

Co do wagi to jak wyszłam ze szpitala to już miałam kilo mniej niż przed ciążą, a teraz chyba 2kg na minusie (czyli 48). Ja też dużo nie przytyłam w ciąży,bo jakieś 8kg, a sam dzidziuś ważył 3800 Ciekawi mnie ile przytyje jak przestanę karmić piersią

My też prawie codziennie spacerujemy
6-7 godzin. Super i zazdroszczę U nas chyba najdłużej było 5 godzin, ale ja mam głodomorka strasznego.
__________________
kliknij i pomóż -> http://www.poomoc.pl/


mama 2015 i 2018
acidka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-10-16, 23:50   #4876
ronja
Zadomowienie
 
Avatar ronja
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 385
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez sylwia1906 Pokaż wiadomość
Co do wagi to jak wyszłam ze szpitala to już miałam kilo mniej niż przed ciążą, a teraz chyba 2kg na minusie (czyli 48). Ja też dużo nie przytyłam w ciąży,bo jakieś 8kg, a sam dzidziuś ważył 3800 Ciekawi mnie ile przytyje jak przestanę karmić piersią
Cytat:
Napisane przez acidka Pokaż wiadomość
Ja startowałam z 64, teraz mam 62.
W poprzedniej ciąży startowałam z 61, spadłam do 59 po paru miesiącach a potem dobiłam po dwóch latach na te 64. Chciałabym ważyć 59-61, ale nie wiem, czy to realne, bo średnio umiem się pilnować z jedzeniem...
O matko, dobiłyście mnie... Nikt już teraz w ciąży nie tyje? To nie fair
ronja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-10-17, 05:41   #4877
szaruskowa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 1 447
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

ja mam 152cm wzrostu a przytyłam 13 kg, więc niektórzy tyją w ciąży zostało mi 2 i w sumie troszkę w piersiach zapewne ale ja wczoraj do 19 jechałam na misce zupy i małej kromce chleba od 6 mąż robił nadgodziny i zjadłam tylko jak była u mnie na chwilę teściowa. odnośnie teściowej, ciągle się w jej ustach przewija pojęcie "mleko modyfikowane"... "a ciekawe co ma w składzie mleko modyfikowane dla alergików" "przecież to nie trucizna wiadomo..." i takie głupie gadanie. ja nie rozumiem co komu szkodzi że ja bardzo chcę kp i wolę być na diecie niż przejść na mm, dla mnie to po prostu wygoda, przy dokarmianiu drażniło mnie to grzanie, chłodzenie, rozcieńczanie, sterylizowanie butelki itd- jestem ZBYT LENIWA!

Po 2 dniach wściekania na brzuchu i niechęci do podnoszenia głowy Pola nagle obudziła się rano i trzyma głowę, bez żadnego problemu, tak długo jak jest na brzuchu i w sumie to nawet jej się nie trzęsie. jako matka wariatka tłumaczyłam jej wczoraj "połóż na chwile tą głowę musisz odpocząć!" zaczyna coraz więcej się uśmiechać, układa już usta do głośnego śmiechu i nawet wczoraj tak sobie zajęczała, można to nazwać u niej chyba głośnym śmiechem jest to w końcu jakiś pozytywny aspekt, bo wczoraj męża nie było 12h w domu i na wieczór to już był kryzys u mnie i u niej. cały dzień udaje mi się jakoś przebrnąć przez to jej niespanie i marudzenie ale jak zaczyna płakać i wożę ją autem a ona nadal się wydziera i już nic nie działa to mam załamkę
szaruskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-10-17, 07:16   #4878
MalaGosia88
Zakorzenienie
 
Avatar MalaGosia88
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 3 006
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Ronja mnie zostały 2 kg cały czas, przytyłam 14 kg w ciąży . Nie czuję się źle z wyższą wagą ale chciałabym już poćwiczyć i trochę wzmocnić ciało. Aktualnie każdego dnia o 21 to już padam i nie mam sił na żadne wygibasy, boję się też że dodatkowa porcja zmęczenia uszczupli moje mleczne zasoby

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jestem mamą!
MalaGosia88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-10-17, 09:47   #4879
acidka
Zakorzenienie
 
Avatar acidka
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 621
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez ronja Pokaż wiadomość
O matko, dobiłyście mnie... Nikt już teraz w ciąży nie tyje? To nie fair
Nie no, ja przytyłam 13 kg (w poprzedniej 17...), ale szybko mi to spadło/spada. Cóż z tego, skoro później wraca? Chciałabym właśnie tym razem nie przegapić tego momentu, bo u mnie kp faktycznie bardzo pomaga i kilogramy lecą, ale to sprawia, że w ogóle nie mam motywacji, by pilnować się z jedzeniem.

Cytat:
Napisane przez szaruskowa Pokaż wiadomość
Po 2 dniach wściekania na brzuchu i niechęci do podnoszenia głowy Pola nagle obudziła się rano i trzyma głowę, bez żadnego problemu, tak długo jak jest na brzuchu i w sumie to nawet jej się nie trzęsie. jako matka wariatka tłumaczyłam jej wczoraj "połóż na chwile tą głowę musisz odpocząć!" zaczyna coraz więcej się uśmiechać, układa już usta do głośnego śmiechu i nawet wczoraj tak sobie zajęczała, można to nazwać u niej chyba głośnym śmiechem jest to w końcu jakiś pozytywny aspekt, bo wczoraj męża nie było 12h w domu i na wieczór to już był kryzys u mnie i u niej. cały dzień udaje mi się jakoś przebrnąć przez to jej niespanie i marudzenie ale jak zaczyna płakać i wożę ją autem a ona nadal się wydziera i już nic nie działa to mam załamkę
za główkę i śmiech!

Cytat:
Napisane przez MalaGosia88 Pokaż wiadomość
Ronja mnie zostały 2 kg cały czas, przytyłam 14 kg w ciąży . Nie czuję się źle z wyższą wagą ale chciałabym już poćwiczyć i trochę wzmocnić ciało. Aktualnie każdego dnia o 21 to już padam i nie mam sił na żadne wygibasy, boję się też że dodatkowa porcja zmęczenia uszczupli moje mleczne zasoby
U mnie jedyna forma aktywności to spacery. Na razie pogoda służy, ochłodzenie też mi nie straszne, byle nie lało...
__________________
kliknij i pomóż -> http://www.poomoc.pl/


mama 2015 i 2018
acidka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-10-17, 10:25   #4880
Panterka1313
Zadomowienie
 
Avatar Panterka1313
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 724
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Przed ciążą ważyłam 106 przy porodzie 113-114 po porodzie 98 teraz to nie wiem.

U nas lekki przykurcz mamy po naszej lewej stronie ją mieć jak najwięcej. My dopiero na dwójki przechodzić będziemy teraz jak reszta jedynek pójdzie i ubranka 62 choć w niektóre 56 jeszcze ze 2 razy wejdzie.
Jutro pediatra choć nie kicha i nie ma kataru ale mam inne pytania i papier po biodrach więc skorzystam z terminu tym bardziej że tfu tfu najbliższy wolny jest na 22-23.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
08.08/20.08
Panterka1313 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-10-17, 10:40   #4881
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez acidka Pokaż wiadomość
Ja korzystając z pięknej jesieni - poza spacerami - uprałam też ubranka na 62 i spakowałam dziś wszystko, co miałam mniejsze. Kluska ma odświeżoną garderobę
I od kilku dni nosi pieluchy trójki. Rośnie mi to dziecko jak na drożdżach



U nas normą jest zasypianie na noc między 22-23. Średnio nam to gra, ale na razie po prostu nie udaje nam się jej uśpić i odłożyć wcześniej Karmię zwykle koło 2 i 5 a ostatecznie wstajemy o 8. A dzień to loteria - czasem śpi prawie bez przerwy a czasem trzy drzemeczki po pół godziny i finito.

Ja startowałam z 64, teraz mam 62.
W poprzedniej ciąży startowałam z 61, spadłam do 59 po paru miesiącach a potem dobiłam po dwóch latach na te 64. Chciałabym ważyć 59-61, ale nie wiem, czy to realne, bo średnio umiem się pilnować z jedzeniem...



6-7 godzin. Super i zazdroszczę U nas chyba najdłużej było 5 godzin, ale ja mam głodomorka strasznego.
My zaraz będziemy w pieluchy4 wchodzić.A ciuszki różnie,z H&M 62 jest dobre, a z Pepco 68 robi się ciasnawe,nie mówiąc o Kiku.

Ja startowała z 58,teraz mam 56,chciałabym jeszcze zrzucić ze 2kg. A najlepsze ze w ciuchy sprzed ciazy niektóre dalej nie wchodzę:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-10-17, 10:56   #4882
acidka
Zakorzenienie
 
Avatar acidka
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 621
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
My zaraz będziemy w pieluchy4 wchodzić.A ciuszki różnie,z H&M 62 jest dobre, a z Pepco 68 robi się ciasnawe,nie mówiąc o Kiku.

Ja startowała z 58,teraz mam 56,chciałabym jeszcze zrzucić ze 2kg. A najlepsze ze w ciuchy sprzed ciazy niektóre dalej nie wchodzę:/
Dzieci są przeróżne - moja starsza córka do 2,5 roku życia miała pieluchę i nosiła 4 i 4+ w tym wieku

Ja mam rozmiarami ułożone w workach próżniowych i faktycznie 62-62 nie równe.
Ja mam głównie ze smyka i 5-10-15, trochę nexta i jakichś polskich firm. Ale kojarzę, że HM ma raczej duża rozmiarówkę, zara dla odmiany malutką.
__________________
kliknij i pomóż -> http://www.poomoc.pl/


mama 2015 i 2018
acidka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-10-17, 11:26   #4883
sylwia1906
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 504
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez MalaGosia88 Pokaż wiadomość
Ronja mnie zostały 2 kg cały czas, przytyłam 14 kg w ciąży . Nie czuję się źle z wyższą wagą ale chciałabym już poćwiczyć i trochę wzmocnić ciało. Aktualnie każdego dnia o 21 to już padam i nie mam sił na żadne wygibasy, boję się też że dodatkowa porcja zmęczenia uszczupli moje mleczne zasoby

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Myślisz, że wysiłek fizyczny będzie miał wpływ na ilość mleka? Chciałam się zaprzyjaźnić z Chodakowską, żeby mój flak na brzuchu zamienić w mięśnie, ale w tej sytuacji się wstrzymam...do wakacji jeszcze czas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Te rozmiary to dramat...
Ja mam z kika jakiś pajacyk welurowy 56 i jest ok a body 68 ale nie wiem skąd (chyba tesco) na styk.... najbardziej mi żal jak miałam coś nowego, cudownego a ta nawet raz nie włożyła bo za ciasne
Next ma super jakość, bo mam pare w spadku, chyba zamówię coś online jak będą promocje. Zamawiał ktoś coś? Nie ma problemów z przesyłką itp?

Pieluchy nosimy 2, ale jak tylko je skończymy to kupuję 3. Zostaję przy babydream i lidlu. Zielone pampersy to porażka, a te premium care dla mnie porównywalne do babydream, tylko droższe, więc nie widzę sensu przepłacać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

A jeszcze co do rozmiarów dla mnie mistrzem jest h&m. Raz kupiłam zestaw pajacyków oficjalnie 56, a w praktyce jeden na 62, a drugi to minimum na 74 jest, chociaż nie wiem czy nie 80

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
sylwia1906 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-10-17, 13:02   #4884
acidka
Zakorzenienie
 
Avatar acidka
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 621
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez sylwia1906 Pokaż wiadomość
Next ma super jakość, bo mam pare w spadku, chyba zamówię coś online jak będą promocje. Zamawiał ktoś coś? Nie ma problemów z przesyłką itp?

Pieluchy nosimy 2, ale jak tylko je skończymy to kupuję 3. Zostaję przy babydream i lidlu. Zielone pampersy to porażka, a te premium care dla mnie porównywalne do babydream, tylko droższe, więc nie widzę sensu przepłacać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

A jeszcze co do rozmiarów dla mnie mistrzem jest h&m. Raz kupiłam zestaw pajacyków oficjalnie 56, a w praktyce jeden na 62, a drugi to minimum na 74 jest, chociaż nie wiem czy nie 80
Zgadzam się, że Next ma super jakość - ja też mam spadkowe tylko, więc nie wiem, jak z wysyłką, ale myślę, że nie powinno być w przypadku takiej firmy problemu.
W tych HMowych ciuchach to po prostu chyba źle przyszywają metki, bo mi też się tak zdarzyło

Ja najbardziej (od starszej córki) jestem najbardziej wierna dadom, choć używam też lupilu (pogorszyło z jakością moim zdaniem), pampersów, babydreamów czy tych z tesco. Za dużej różnicy nie widzę, pupy moich dziewczyn też nie , więc często kupuję te, co są aktualnie w promocji.
__________________
kliknij i pomóż -> http://www.poomoc.pl/


mama 2015 i 2018
acidka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-10-17, 13:29   #4885
szaruskowa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 1 447
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Ja zamawiam z nextu i przychodzi znacznie szybciej niż z hm. Mam tego farta że do Ostrawy mam 40minut jazdy autem a tam jest duży sklep next baby. Kupuje też ich ciuchy w lumpie, głównie Biga ma tego dużo a w mieście obok mam taką z wielkim działem dzieciecym

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Co do rozmiarów h&m to katastrofa. Mała nosi w większości 62 a ich spodnie w tym rozmiarze są do jej ramion, najlepsze jest to że to co sprzedają w zestawach które fajnie razem wyglądają jest jak na dwoje różnych dzieci, body mniejsze a spodnie ogromne
szaruskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-10-17, 13:48   #4886
sylwia1906
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 504
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez szaruskowa Pokaż wiadomość
Ja zamawiam z nextu i przychodzi znacznie szybciej niż z hm. Mam tego farta że do Ostrawy mam 40minut jazdy autem a tam jest duży sklep next baby. Kupuje też ich ciuchy w lumpie, głównie Biga ma tego dużo a w mieście obok mam taką z wielkim działem dzieciecym

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Co do rozmiarów h&m to katastrofa. Mała nosi w większości 62 a ich spodnie w tym rozmiarze są do jej ramion, najlepsze jest to że to co sprzedają w zestawach które fajnie razem wyglądają jest jak na dwoje różnych dzieci, body mniejsze a spodnie ogromne
Ale mnie ucieszyłaś tą informacją o next w Ostrawie! Też mam tam stosunkowo nie daleko, więc z chęcią się wybiorę. Przy okazji wreszcie odwiedzę Dm, bo do samego dmu mąż by ze mną nie jechał, a po ubranka dla księżniczki już chętniej tylko pewnie wybiorę się dopiero w styczniu, jak będą wyprzedaże bo małych ciuszków mam full

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
sylwia1906 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-10-17, 16:42   #4887
MalaGosia88
Zakorzenienie
 
Avatar MalaGosia88
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 3 006
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez acidka Pokaż wiadomość
Nie no, ja przytyłam 13 kg (w poprzedniej 17...), ale szybko mi to spadło/spada. Cóż z tego, skoro później wraca? Chciałabym właśnie tym razem nie przegapić tego momentu, bo u mnie kp faktycznie bardzo pomaga i kilogramy lecą, ale to sprawia, że w ogóle nie mam motywacji, by pilnować się z jedzeniem.



za główkę i śmiech!



U mnie jedyna forma aktywności to spacery. Na razie pogoda służy, ochłodzenie też mi nie straszne, byle nie lało...
Mnie kp nie pomaga zrzucić dodatkowych kg mimo, że jem regularnie, nie jem tłusto, słodkie też ograniczam:/ myślę sobie, że może te 2 kilo to cały mechanizm laktacji - większy biust, mleko, więcej krwi w organiźmie, plus lekki odkład po ciąży na brzuchu i udach, a tego samą dietą się nie spali. Bo ruch u mnie jedynie tak samo jak u Ciebie - spacery
Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
My zaraz będziemy w pieluchy4 wchodzić.A ciuszki różnie,z H&M 62 jest dobre, a z Pepco 68 robi się ciasnawe,nie mówiąc o Kiku.

Ja startowała z 58,teraz mam 56,chciałabym jeszcze zrzucić ze 2kg. A najlepsze ze w ciuchy sprzed ciazy niektóre dalej nie wchodzę:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja niby wchodzę w stary rozmiar mimo tych +2kg ale co z tego skoro ubrania niekoniecznie dobrze wyglądają. Głównie góry bo biust mam sporo większy, spodnie leżą lepiej no trochę pupy mam wreszcie.
Cytat:
Napisane przez sylwia1906 Pokaż wiadomość
Myślisz, że wysiłek fizyczny będzie miał wpływ na ilość mleka? Chciałam się zaprzyjaźnić z Chodakowską, żeby mój flak na brzuchu zamienić w mięśnie, ale w tej sytuacji się wstrzymam...do wakacji jeszcze czas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Te rozmiary to dramat...
Ja mam z kika jakiś pajacyk welurowy 56 i jest ok a body 68 ale nie wiem skąd (chyba tesco) na styk.... najbardziej mi żal jak miałam coś nowego, cudownego a ta nawet raz nie włożyła bo za ciasne
Next ma super jakość, bo mam pare w spadku, chyba zamówię coś online jak będą promocje. Zamawiał ktoś coś? Nie ma problemów z przesyłką itp?

Pieluchy nosimy 2, ale jak tylko je skończymy to kupuję 3. Zostaję przy babydream i lidlu. Zielone pampersy to porażka, a te premium care dla mnie porównywalne do babydream, tylko droższe, więc nie widzę sensu przepłacać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

A jeszcze co do rozmiarów dla mnie mistrzem jest h&m. Raz kupiłam zestaw pajacyków oficjalnie 56, a w praktyce jeden na 62, a drugi to minimum na 74 jest, chociaż nie wiem czy nie 80

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wiesz co, nie chcę tu siać mitów, po prostu widzę po sobie, że jak mam cięższy dzień, jestem przez parę dni wyczerpana fizycznie to odbija mi się to na produkcji mleka :/ U mnie też chodakowska czeka, może powoli w miarę możliwości po trochu bez przeginania z wysiłkiem i będzie dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jestem mamą!
MalaGosia88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-10-17, 21:37   #4888
bambi1980
Zadomowienie
 
Avatar bambi1980
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bergamo
Wiadomości: 1 411
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

hello, witam sie po lugiej przerwie!
Mi tez zostalo ok 3kg na plusie ale jem bardzo duzo slodyczy. Wydaje mi sie ze organizm domaga sie w ten sposob energii , ktorej zdeydowanie brak.
Ja chodzac na spacery musze pokonywac dosyc spore nierownosci terenu (z gorki i pod gorke dosyc stromo) i jestem zawsze sposona jak szczur opowrocie..
kurcze.. chcialam wiecej napisac ale juz mnie tz wola do dziecka...
bambi1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-10-18, 07:26   #4889
szaruskowa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 1 447
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Nie chce zapeszac bo to dopiero 2. Dzień ale udało nam się zasnąć bo porannych bojach z kupą i wczoraj i dziś kto jest na bieżąco ten wie że mamy problem z jakimkolwiek snem po 5 czy 6 rano więc jakby chociaż jedna drzemka więcej wpadła do harmonogramu to ja już jestem szczesliwsza. Pola robi coraz mniej kup ale coraz większe myślę że pojemność jelitek się zwiększa i ona w nocy robi głównie siku i kleksy. Rano za to tak się męczy że płacze a nadal nic nie idzie. Więc ok 6 wsadzamy jej do pupy rurkę żeby jej pomóc, potem cyc, kładę się z nią puszczam ulubiony utwór czyli odgłosy z brzucha matki wczoraj spała 2.5h pobudka na jedzenie i znów 1h spania. Obudziła ja kolejna kupa tak to by spała dalej. Zobaczymy jak będzie dziś. Koło 17 codziennie zaczyna okropnie płakać. Myślę że to niestety kolka albo coś o podobnych objawach :/ może możliwość porannej drzemki to efekt odstawienia miliona rzeczy z diety wczoraj wykombinowałam naleśniki bez jaj na mleku ryżowym z mąki gryczanej i ryżowej. Da się zjeść. Ale koło prawdziwych pszennych naleśników to to nie stało ile ja bym dała żeby tak jak Bambi zjeść coś słodkiego jestem ostatnim lasuchem! W ciąży wsuwałam słodycze jak małpa kit. Ale myślę że wszystkim to wyjdzie na zdrowie a ja wrócę do figury sprzed ciąży. Zawsze to jakieś pocieszenie
szaruskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-10-18, 08:11   #4890
acidka
Zakorzenienie
 
Avatar acidka
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 621
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez MalaGosia88 Pokaż wiadomość
Mnie kp nie pomaga zrzucić dodatkowych kg mimo, że jem regularnie, nie jem tłusto, słodkie też ograniczam:/ myślę sobie, że może te 2 kilo to cały mechanizm laktacji - większy biust, mleko, więcej krwi w organiźmie, plus lekki odkład po ciąży na brzuchu i udach, a tego samą dietą się nie spali. Bo ruch u mnie jedynie tak samo jak u Ciebie - spacery Ja niby wchodzę w stary rozmiar mimo tych +2kg ale co z tego skoro ubrania niekoniecznie dobrze wyglądają. Głównie góry bo biust mam sporo większy, spodnie leżą lepiej no trochę pupy mam wreszcie.Wiesz co, nie chcę tu siać mitów, po prostu widzę po sobie, że jak mam cięższy dzień, jestem przez parę dni wyczerpana fizycznie to odbija mi się to na produkcji mleka :/ U mnie też chodakowska czeka, może powoli w miarę możliwości po trochu bez przeginania z wysiłkiem i będzie dobrze
[/URL]
Ja też chodzę w ciuchach sprzed ciąży, ale po majtkach głównie widzę, że zostały mi "boczki" i piersi też nadal mam trochę większe, więc nie wszystkie góry się nadają. Będę musiała wziąć się za te boczki ćwiczeniami, ale na pewno jeszcze nie teraz.

Cytat:
Napisane przez bambi1980 Pokaż wiadomość
hello, witam sie po lugiej przerwie!
Mi tez zostalo ok 3kg na plusie ale jem bardzo duzo slodyczy. Wydaje mi sie ze organizm domaga sie w ten sposob energii , ktorej zdeydowanie brak.
Ja chodzac na spacery musze pokonywac dosyc spore nierownosci terenu (z gorki i pod gorke dosyc stromo) i jestem zawsze sposona jak szczur opowrocie..
kurcze.. chcialam wiecej napisac ale juz mnie tz wola do dziecka...
Cześć koniecznie napisz w wolnej chwili coś więcej co u Ani! Jak odnajdujecie się jako rodzice i co z Twoją pracą?
Ja od dziś postanowiłam właśnie ograniczyć słodycze, bo podobnie jak u Ciebie - organizm woła a ja go słucham i jem tony. Pomysł jest taki, by jeść tylko w weekend, ew. "swoje wyroby" typu ciasta czy babeczki. Zobaczymy

Cytat:
Napisane przez szaruskowa Pokaż wiadomość
Nie chce zapeszac bo to dopiero 2. Dzień ale udało nam się zasnąć bo porannych bojach z kupą i wczoraj i dziś kto jest na bieżąco ten wie że mamy problem z jakimkolwiek snem po 5 czy 6 rano więc jakby chociaż jedna drzemka więcej wpadła do harmonogramu to ja już jestem szczesliwsza. Pola robi coraz mniej kup ale coraz większe myślę że pojemność jelitek się zwiększa i ona w nocy robi głównie siku i kleksy. Rano za to tak się męczy że płacze a nadal nic nie idzie. Więc ok 6 wsadzamy jej do pupy rurkę żeby jej pomóc, potem cyc, kładę się z nią puszczam ulubiony utwór czyli odgłosy z brzucha matki wczoraj spała 2.5h pobudka na jedzenie i znów 1h spania. Obudziła ja kolejna kupa tak to by spała dalej. Zobaczymy jak będzie dziś. Koło 17 codziennie zaczyna okropnie płakać. Myślę że to niestety kolka albo coś o podobnych objawach :/ może możliwość porannej drzemki to efekt odstawienia miliona rzeczy z diety wczoraj wykombinowałam naleśniki bez jaj na mleku ryżowym z mąki gryczanej i ryżowej. Da się zjeść. Ale koło prawdziwych pszennych naleśników to to nie stało ile ja bym dała żeby tak jak Bambi zjeść coś słodkiego jestem ostatnim lasuchem! W ciąży wsuwałam słodycze jak małpa kit. Ale myślę że wszystkim to wyjdzie na zdrowie a ja wrócę do figury sprzed ciąży. Zawsze to jakieś pocieszenie
Oby dieta pomogła! Jest tak restrykcyjna, że nie może pójść na marne
__________________
kliknij i pomóż -> http://www.poomoc.pl/


mama 2015 i 2018
acidka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-11-04 09:49:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:46.