Mamusie lutowe 2019❤ Cz.IV

[existence]

Ja nie miałam ktg ani USG przed CC bo miałam pełne rozwarcie. Dziękuję za uwagę

Zrobiłam paznokcie <3

Bazgram z telefonu.

[panipuchatkowa]

Napisane przez existence

Ja nie miałam ktg ani USG przed CC bo miałam pełne rozwarcie. Dziękuję za uwagę

Zrobiłam paznokcie <3

Bazgram z telefonu.

Jakie jakie?

[kaaarii]

Napisane przez keepsmil3

Mi się poprzednio pisały o wiele słabsze niż czułam i jedna położna do mnie, że to nie to i mam wrócić jak zaczną być konkretne. Wróciłam za 15 min i to samo. Na szczęście druga położna powiedziała, że odczytem ktg się nie sugerować, tylko tym czy mnie boli. Gdyby nie ona to bym pół nocy się zwijała z bólu na sali, gdzie inne dziewczyny sobie chrapały.To to już jakiś ewenement. Moze chociaż Leoś je czuł i był dzięki temu lepiej przygotowany do wyjścia Paracetamolu mogłabym zjeść beczkę i nigdy nie działał.

Kurcze, synek ma gorączkę 38,5 stopnia. Zero innych objawów. Od 1,5 mc jest chory prawie non stop, ma 4 dni przerwy i od nowa. Typowe wirusowki go łapią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brzuch mnie tylko bolał delikatnie jak na okres

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[existence]

Napisane przez panipuchatkowa

Jakie jakie?

Krótkie, krzywe, koralowe

Bazgram z telefonu.

[Johasia28]

U mnie się skurcze pisały ale słabe przy czym ja miałam bóle krzyżowe i one podobno też inaczej wyglądaja na takim wykresie.

Zebraliśmy się po 10 na spacer, było to przeżycie, bo najpierw się ubrałam, przygotowalam dziecko do ubrania, odłożyłam dziecko do łóżeczka, zbieglam z 4 piętra z wózkiem, wlecialam na górę po dziecko i zaś z dzieckiem na dół. Ale w drodze powrotnej to pierdzielilam i przypielam wózek na parterze, będzie tam stać od teraz bo drugi raz tego latania nie zniese Potem przyszła teściowa, zajęła się trochę małym, a ja zrobiłam obiad, teraz czekam na męża aż wróci z pracy

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

[existence]

Napisane przez Johasia28

U mnie się skurcze pisały ale słabe przy czym ja miałam bóle krzyżowe i one podobno też inaczej wyglądaja na takim wykresie.

Zebraliśmy się po 10 na spacer, było to przeżycie, bo najpierw się ubrałam, przygotowalam dziecko do ubrania, odłożyłam dziecko do łóżeczka, zbieglam z 4 piętra z wózkiem, wlecialam na górę po dziecko i zaś z dzieckiem na dół. Ale w drodze powrotnej to pierdzielilam i przypielam wózek na parterze, będzie tam stać od teraz bo drugi raz tego latania nie zniese Potem przyszła teściowa, zajęła się trochę małym, a ja zrobiłam obiad, teraz czekam na męża aż wróci z pracy

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Jak bym tak po 2 się wracała pojedynczo z 2 piętra chyba by mi wyszło na to samo nie?

Bazgram z telefonu.

[panipuchatkowa]

Napisane przez Johasia28

U mnie się skurcze pisały ale słabe przy czym ja miałam bóle krzyżowe i one podobno też inaczej wyglądaja na takim wykresie.

Zebraliśmy się po 10 na spacer, było to przeżycie, bo najpierw się ubrałam, przygotowalam dziecko do ubrania, odłożyłam dziecko do łóżeczka, zbieglam z 4 piętra z wózkiem, wlecialam na górę po dziecko i zaś z dzieckiem na dół. Ale w drodze powrotnej to pierdzielilam i przypielam wózek na parterze, będzie tam stać od teraz bo drugi raz tego latania nie zniese Potem przyszła teściowa, zajęła się trochę małym, a ja zrobiłam obiad, teraz czekam na męża aż wróci z pracy

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Co masz dobrego do jedzonka?

[Johasia28]

Napisane przez existence

Jak bym tak po 2 się wracała pojedynczo z 2 piętra chyba by mi wyszło na to samo nie?

Bazgram z telefonu.

Zdecydowanie tak

Napisane przez panipuchatkowa

Co masz dobrego do jedzonka?

Kotleta i ziemniaki, muszę tylko palniki odpalić

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

[keepsmil3]

Te spacery to jest koszmar. Ja trzymałam wózek w piwnicy, co prawda wypasionej i wykafelkowanej. Schodziłam z drugiego piętra do piwnicy. Pakowałam syna do gondoli. Odczepialam od stelaża, gondole na poziom zero i z powrotem po stelaż. Jak postawiłam kiedyś wózek na klatce, to komuś bardzo przeszkadzał i musiał mi go o pół metra przestawić żeby dać mi chyba ostrzeżenie..? Teraz mam luksus, bo do domu nie mam nawet trzech schodków i będę wjeżdżać prosto do wiatrołapu. Ale dojdzie ubieranie zbuntowanego dwulatka, więc pewnie tak samo się upoce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sweet sunday]

Witam
Wczoraj miałam koszmarny dzień,nie dość,że siedziałam sama do 20,to jeszcze dostałam 39 stopni gorączki Okazało się,że to od piersi,miałam jakiś zastój,czy coś w tym rodzaju,zrobiły mi się takie grudki na tych cyckach. Zaczęłam odciągać laktatorem i jakoś puściło,ale czułam się fatalnie,mam nadzieję,że mi to dziś nie wróci.

[FlyCole]

U mnie dziś była położna. Nawet się nie zapowiedziała. Taka tepa baba że masakra. Syn dziś zrobił taką histerie, że pierwszy raz w życiu musiałam się powstrzymać żeby mu klapsa nie dać. Aż mi wstyd ale mam dość. Ale za to teraz zrobił mi kanapkę i prawdziwa kawę z ekspresu. W szoku jestem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[śliweńka]

Napisane przez sweet sunday

Witam
Wczoraj miałam koszmarny dzień,nie dość,że siedziałam sama do 20,to jeszcze dostałam 39 stopni gorączki Okazało się,że to od piersi,miałam jakiś zastój,czy coś w tym rodzaju,zrobiły mi się takie grudki na tych cyckach. Zaczęłam odciągać laktatorem i jakoś puściło,ale czułam się fatalnie,mam nadzieję,że mi to dziś nie wróci.

zrób sobie okład z kapusty

[kaaarii]

Napisane przez śliweńka

zrób sobie okład z kapusty

Dokładnie. Kapucha najlepsza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

Ja juz jestem tak zmęczona placzem pomiedzy kp a spaniem, ze mnie szlag trafia nie umiem pomoc tej malej istotce i z tej niemocy jestem naladowana jak atom :/

Wrocily mi bole zoladka

I do tego dzis zasrana pelnia 😭😭😭

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[existence]

Daliśmy ten Bobo gast i odpukac nie ma póki co żadnego płaczu, prężenia. Lila spała na moim brzuchu a Ola na tz i cisza jak makiem zasiał. Teraz tz poszedł z psem, Lila dalej na mnie śpi a Ola obok mnie. Jeju niech już tak zostanie do karmienia o 21 Na noc im damy kolejna pompkę

Bazgram z telefonu.

[kamila_509]

Dziewczyny, czy Wy wychodzicie z dziecmi do marketow? Jesli nie to kiedy planujecie wziac maluchy na zakupy?/ do urzedu?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panipuchatkowa]

Napisane przez kamila_509

Dziewczyny, czy Wy wychodzicie z dziecmi do marketow? Jesli nie to kiedy planujecie wziac maluchy na zakupy?/ do urzedu?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bylam na pierwszym spacerze w stokrotce i razem tydzien temu z mężem i mała w ikei.

[existence]

Napisane przez kamila_509

Dziewczyny, czy Wy wychodzicie z dziecmi do marketow? Jesli nie to kiedy planujecie wziac maluchy na zakupy?/ do urzedu?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My powinniśmy unikać takich miejsc gdzie są duże skupiska ludzi gdzieś do pół roku póki małe jako wczesniaki mają znikoma odporność

Bazgram z telefonu.

[Johasia28]

Ja wczoraj weszłam do osiedlowego sklepu ale to była kwestia zaparkowania 4 bułek i od razu out. Do jakiegoś większego marketu taka chorobowa pora bym się póki co bała.
Dziewczyny u mamalekarz jest w następny czwartek webinar na temat kolek - https://www.mamalekarz.pl/darmowy-webinar/

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

[kaaarii]

My dzisiaj mieliśmy kiepska noc.. Leos nie spał od 21 do 23 marudził. Później po 23 wzięłam go do łóżka i spałam na siedząco trzymając go w rożku na rękach. Spał tak do 02.30 myślałam, że mi ręką odpadnie.. na szczęście później przeprosił się z koszem Mojżesza i że spaniem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FlyCole]

U nas dziś wyjątkowo dobra noc, ale nawet boję się tego mówić głośno. Mała spała i jadła, wstała po 6 dopiero. Tylko raz zrobiła kupę więc nie musiałam jej przebierać ciągle co ją rozbudza niestety. Ale dziś pewnie będzie hardcore zwłaszcza że zostaje z dwójką sama na noc. Nie wiem jak to logistycznie ogarnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pinacolada]

Napisane przez kaaarii

My dzisiaj mieliśmy kiepska noc.. Leos nie spał od 21 do 23 marudził. Później po 23 wzięłam go do łóżka i spałam na siedząco trzymając go w rożku na rękach. Spał tak do 02.30 myślałam, że mi ręką odpadnie.. na szczęście później przeprosił się z koszem Mojżesza i że spaniem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wczoraj spędziłam pół nocy i pół dnia z Mikołajem na mnie... Na szczęście jak kładę go sobie bokiem na moim brzuchu i do tego wspomagam się poduszką do karmienia, to przynajmniej mam wolne ręce Ale plecy strasznie bolą od spania w takiej pozycji... Dziś w nocy 2 razy po karmieniu tak z nim siedziałam i trochę spałam.
Za nami pierwsza kąpiel, nie wiem czy to była kwestia zmęczenia od tego krzyku i samej w sobie kąpieli, czy może pomogła ciepła woda, czy to po prostu przypadek, ale dzisiejsza noc była całkiem w porządku, zwłaszcza w porównaniu do wczorajszej, gdzie ewidentnie coś go męczyło w brzuszku :/
Zaraz ma przyjść położna, mam nadzieję, że będzie ogarnięta i że mi pomoże i sensownie odpowie na moje pytania, no ale zobaczymy Póki co od wczoraj męczę się z nawałem, wczoraj tak się przestraszyłam zatoru i zapalenia piersi, że trochę odciągnąłem laktatorem, bo jak na złość młody wczoraj stosunkowo mało jadł :/ mam nadzieję że dziś będzie lepiej, jak nie to znowu laktator pójdzie w ruch

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[śliweńka]

Napisane przez kamila_509

Dziewczyny, czy Wy wychodzicie z dziecmi do marketow? Jesli nie to kiedy planujecie wziac maluchy na zakupy?/ do urzedu?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

my to już powsinoga
byliśmy w lidlu, biedronce, rossmanie, tesco, codziennie przedszkole innej opcji nie mam inaczej ugrzęznę z dzieckiem w domu do osiemnastki, w pt jadę do przychodni z dwójką dzieci, najpierw ortodonta aparat odebrać, a potem pediatra niestety życie :/

[sweet sunday]

Napisane przez kamila_509

Dziewczyny, czy Wy wychodzicie z dziecmi do marketow? Jesli nie to kiedy planujecie wziac maluchy na zakupy?/ do urzedu?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My jutro jedziemy do urzędu i aż się boję jak to będzie,bo przecież młody musi co chwilę jeść.
Dziś rano jak na niego patrzyła to aż mu się drugi podbródek zrobil od tego ciągłego ssania

[kaaarii]

Napisane przez Pinacolada

Ja wczoraj spędziłam pół nocy i pół dnia z Mikołajem na mnie... Na szczęście jak kładę go sobie bokiem na moim brzuchu i do tego wspomagam się poduszką do karmienia, to przynajmniej mam wolne ręce Ale plecy strasznie bolą od spania w takiej pozycji... Dziś w nocy 2 razy po karmieniu tak z nim siedziałam i trochę spałam.
Za nami pierwsza kąpiel, nie wiem czy to była kwestia zmęczenia od tego krzyku i samej w sobie kąpieli, czy może pomogła ciepła woda, czy to po prostu przypadek, ale dzisiejsza noc była całkiem w porządku, zwłaszcza w porównaniu do wczorajszej, gdzie ewidentnie coś go męczyło w brzuszku :/
Zaraz ma przyjść położna, mam nadzieję, że będzie ogarnięta i że mi pomoże i sensownie odpowie na moje pytania, no ale zobaczymy Póki co od wczoraj męczę się z nawałem, wczoraj tak się przestraszyłam zatoru i zapalenia piersi, że trochę odciągnąłem laktatorem, bo jak na złość młody wczoraj stosunkowo mało jadł :/ mam nadzieję że dziś będzie lepiej, jak nie to znowu laktator pójdzie w ruch

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas położona miała być wczoraj, ale nie było. Niby miała dzwonić wcześniej przed przyjazdem. Myślę, że w tym tygodniu może jej nie być, bo w piątek mamy wizytę u pediatry.


Właśnie napisała do mnie obca baba ze wsi, że nie powinna z dzieckiem wychodzić na spacer bo on nie ma odporności a tyle wszędzie wirusów i bakterii... Nosz kur.... Jakbym co najmniej na minus 20 wyszła i dniami i nocami Leosia na polu trzymała. Po drugie nawet jakby miała rację to bym nie pisała do ludzi w sprawie ich dzieci...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panipuchatkowa]

Napisane przez sweet sunday

My jutro jedziemy do urzędu i aż się boję jak to będzie,bo przecież młody musi co chwilę jeść.
Dziś rano jak na niego patrzyła to aż mu się drugi podbródek zrobil od tego ciągłego ssania

Moja też już ma drugi podbródek. najpierw masa później rzeźba.

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Napisane przez kaaarii

U nas położona miała być wczoraj, ale nie było. Niby miała dzwonić wcześniej przed przyjazdem. Myślę, że w tym tygodniu może jej nie być, bo w piątek mamy wizytę u pediatry.


Właśnie napisała do mnie obca baba ze wsi, że nie powinna z dzieckiem wychodzić na spacer bo on nie ma odporności a tyle wszędzie wirusów i bakterii... Nosz kur.... Jakbym co najmniej na minus 20 wyszła i dniami i nocami Leosia na polu trzymała. Po drugie nawet jakby miała rację to bym nie pisała do ludzi w sprawie ich dzieci...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Coooo. Nie wierzę

[kamila_509]

Napisane przez kaaarii

U nas położona miała być wczoraj, ale nie było. Niby miała dzwonić wcześniej przed przyjazdem. Myślę, że w tym tygodniu może jej nie być, bo w piątek mamy wizytę u pediatry.


Właśnie napisała do mnie obca baba ze wsi, że nie powinna z dzieckiem wychodzić na spacer bo on nie ma odporności a tyle wszędzie wirusów i bakterii... Nosz kur.... Jakbym co najmniej na minus 20 wyszła i dniami i nocami Leosia na polu trzymała. Po drugie nawet jakby miała rację to bym nie pisała do ludzi w sprawie ich dzieci...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O ja ☠☠☠eeee... ma baba tupet.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pinacolada]

Napisane przez kaaarii

U nas położona miała być wczoraj, ale nie było. Niby miała dzwonić wcześniej przed przyjazdem. Myślę, że w tym tygodniu może jej nie być, bo w piątek mamy wizytę u pediatry.


Właśnie napisała do mnie obca baba ze wsi, że nie powinna z dzieckiem wychodzić na spacer bo on nie ma odporności a tyle wszędzie wirusów i bakterii... Nosz kur.... Jakbym co najmniej na minus 20 wyszła i dniami i nocami Leosia na polu trzymała. Po drugie nawet jakby miała rację to bym nie pisała do ludzi w sprawie ich dzieci...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, nie wychodzić na spacery bo wirusy i bakterie, a potem za parę miesięcy dziecko będzie non stop chorowało, bo będzie miało zerową odporność... Głupie gadanie :/
U nas położna już była, jestem bardzo zadowolona z wizyty Niestety nie miała wagi, ale dokładnie obejrzała małego, odpowiedziała na wszystkie moje pytania i dała trochę rad i wskazówek. Przede wszystkim ta wizyta dała mi dużo w kwestii psychiki, strasznie się martwiłam karmieniem itp, a ona mnie uspokoiła W piątek ma dzwonić żeby umówić się na kolejne spotkanie.
A mąż na 12 jedzie do urzędu zarejestrować malucha, fajnie się trafiło, bo u nas szpital załatwia termin w USC i nie trzeba stać w kolejce, a że dziś mąż ma nocną zmianę w pracy, to spokojnie da radę to załatwić.
A odnośnie wychodzenia z domu to ja jutro muszę jechać na zdjęcie szwów i no nie mam pojęcia jak to logistycznie zrobić Nie mogę zostawić młodego w domu z mężem, bo póki co zbyt nieregularnie je, a jak się obudzi to pierś jest konieczna żeby się uspokoił :/ No i chyba pojedziemy we trójkę, licząc na to że szybko pójdzie i Mikołaj spokojnie pośpi w foteliku...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panipuchatkowa]

Napisane przez Pinacolada

Tak, nie wychodzić na spacery bo wirusy i bakterie, a potem za parę miesięcy dziecko będzie non stop chorowało, bo będzie miało zerową odporność... Głupie gadanie :/
U nas położna już była, jestem bardzo zadowolona z wizyty Niestety nie miała wagi, ale dokładnie obejrzała małego, odpowiedziała na wszystkie moje pytania i dała trochę rad i wskazówek. Przede wszystkim ta wizyta dała mi dużo w kwestii psychiki, strasznie się martwiłam karmieniem itp, a ona mnie uspokoiła W piątek ma dzwonić żeby umówić się na kolejne spotkanie.
A mąż na 12 jedzie do urzędu zarejestrować malucha, fajnie się trafiło, bo u nas szpital załatwia termin w USC i nie trzeba stać w kolejce, a że dziś mąż ma nocną zmianę w pracy, to spokojnie da radę to załatwić.
A odnośnie wychodzenia z domu to ja jutro muszę jechać na zdjęcie szwów i no nie mam pojęcia jak to logistycznie zrobić Nie mogę zostawić młodego w domu z mężem, bo póki co zbyt nieregularnie je, a jak się obudzi to pierś jest konieczna żeby się uspokoił :/ No i chyba pojedziemy we trójkę, licząc na to że szybko pójdzie i Mikołaj spokojnie pośpi w foteliku...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O szkoda że położnej nie zapytalas na wizycie może ona by Ci zdjęła. noo to chyba we trójkę taka wyprawa chyba że odciagniesz pokarm a mąż poda?

[kaaarii]

Napisane przez panipuchatkowa

Moja też już ma drugi podbródek. najpierw masa później rzeźba.

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------



Coooo. Nie wierzę

Napisane przez kamila_509

O ja eeee... ma baba tupet.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Pinacolada

Tak, nie wychodzić na spacery bo wirusy i bakterie, a potem za parę miesięcy dziecko będzie non stop chorowało, bo będzie miało zerową odporność... Głupie gadanie :/
U nas położna już była, jestem bardzo zadowolona z wizyty Niestety nie miała wagi, ale dokładnie obejrzała małego, odpowiedziała na wszystkie moje pytania i dała trochę rad i wskazówek. Przede wszystkim ta wizyta dała mi dużo w kwestii psychiki, strasznie się martwiłam karmieniem itp, a ona mnie uspokoiła W piątek ma dzwonić żeby umówić się na kolejne spotkanie.
A mąż na 12 jedzie do urzędu zarejestrować malucha, fajnie się trafiło, bo u nas szpital załatwia termin w USC i nie trzeba stać w kolejce, a że dziś mąż ma nocną zmianę w pracy, to spokojnie da radę to załatwić.
A odnośnie wychodzenia z domu to ja jutro muszę jechać na zdjęcie szwów i no nie mam pojęcia jak to logistycznie zrobić Nie mogę zostawić młodego w domu z mężem, bo póki co zbyt nieregularnie je, a jak się obudzi to pierś jest konieczna żeby się uspokoił :/ No i chyba pojedziemy we trójkę, licząc na to że szybko pójdzie i Mikołaj spokojnie pośpi w foteliku...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wrzuciłam Wam na FB jej wiadomość i moja odpowiedź
Baba ma 40 lat i roczne dziecko po przerwie ponad 20 letniej od macierzyństwa i starej krowie dziwne ciele chyba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz