a co robisz weekend?

[szpiczasta]

Witam, mam pytanie jak spędzacie weekendy?
Jaki jest typowy obraz Waszego weekendowego odpoczynku: porządki, spacer, hobby, zakupy, TV czy może planujecie jakieś atrakcje: odkrywanie okolic na nowo, spontaniczne wyjazdy??
I jaki macie sposób na niedzielny popołudniowy spadek humoru na świadomość powrotu do pracy a może wprost przeciwnie na myśl o poniedziałku serce się Wam raduje??

[*sloneczko*]

dla mnie kazdy weekend jest inny- nie mam gdzies zaprogramowanego, ze jest sobota, trzeba odkurzac itp zarza zabieram sie za zrobienie biszkoptu ze sliwkami

[Jolmiras]

Ja to różnie, najczęściej sprzątam w piątki ale ostatnio znowu przeszlam z tym na soboty, by mi czas potem się nie dlużył (wczesnie wstaję)
Rano przy komp, pózniej zakupy a potem sprzątanko i do poludnia wszystko zrobone a co potem? znowu komp, wyjdę na spacer i komp
totalne nudy jesli mogę tak powiedzieć (jestem samotną osobą)
Czasem wprost nie cirpię tych weekendów, czasem na siłę umawiam się ze znajomymi byle tylko nie siedzieć za dlugo w domu. Nie cierpię natomiast niedzieli, popoludniu jakos wydaje mi się, ze to znowu do pracy trzeba iść a w sumie godz 16 np to w dniu roboczym wydaje sie normalną i że jeszcze tyle mozna zrobić natomiast w niedzielę jakoś tak..... za dlugi chyba ten weekend hahahah bo zrelaksowani jestesmy a tu nagle w wir obowiązków znowu trzeba wpaść od poniedziałku

[Ata77]

sobota: zakupy,sprzątanie,obiad,p otem nie wiem kiedy wieczór
niedziela: obiad,spacer,tv,potem nie wiem kiedy wieczór
i tak cieknie to życie przez palce...

[beata801116]

Ja dziele tydzień na weekend i dni powszednie. Często odwiedzam mi najbliższych (dom rodzinny, w którym zostały moje siostry-przyjaciółki) lub zostaje sam na sam z mężem. Przeważnie poranki sobotnie to porządki a potem weekend jest dla mnie - hobby, spacer, zaległości filmowe...
Ostatnimi czasy czuje jednak jakby czas przeciekał mi przez palce. Zawsze chciałam robić coś wielkiego i w weekend najczęściej czuje tą tęsknotę,to wewnętrzne niespełnienie...
a niedzielnych popołudni nie lubię, bo kiedyś w poniedziałki zaczynała się szkoła czy studia a teraz praca a w grupie czuje się wyobcowana i obecna praca to nie jest to co daje mi satysfakcje, to co chciałabym robić..

[*sloneczko*]

Napisane przez Ata77

sobota: zakupy,sprzątanie,obiad,p otem nie wiem kiedy wieczór
niedziela: obiad,spacer,tv,potem nie wiem kiedy wieczór
i tak cieknie to życie przez palce...

najgorsza jest rutyna... czasem tez w nia popadam, ale walcze z nia

[Prymulka55]

Ja nie lubie niczego ustalac.U mnie jest zawsze spontanicznosc.Mam ochote na to ,to robie to w tej chwili.Oczywiscie,sa sytuacje,ze musisz cos zrobic natychmiast,to wtedy sie sprezam i jest wszystko okey.Weekend jest rozny,w zaleznosci od humoru,mozliwosci i checi.Staram sie jednak,aby w tym dniu nie siedziec w domu.Jakis spacer,wyjazdlub odwiedziny kogos tam.Latem jest najlepiej.Jest wiecej mozliwosci: dzialeczka.jeziorko itd.Pozdrawiam Prymulka55

[nusia2605]

Różnie to jest.Czasem w soboty pracuję i jestem późno w domu.Wiecie obowiązki związane z rodziną i domem...Sprzątanie,gotowa nie,pranie itd Czasem mąż to za mnie zrobi to ja czas poświęcam sobie

[Jolmiras]

Pozwole sobie zauwazyć a nawet osmielę się powiedzieć, że chyba nie za ciekawie spędzamy weekendy, które raczej powinny być dla nas wypoczynkiem.... w końcu haruje się cały tydzień

[jesterka]

Napisane przez Jolmiras

Pozwole sobie zauwazyć a nawet osmielę się powiedzieć, że chyba nie za ciekawie spędzamy weekendy, które raczej powinny być dla nas wypoczynkiem.... w końcu haruje się cały tydzień

no i wlasnie dlatego ja staram sie,zeby weekend byl moj i mojej rodziny!!!! Zadne zakupy, zadne obiady trzydaniowe i sprzatanie Jezeli jest cieplo (wiosna,lato,wczesna jesien)pakujemy sie i wyjezdzamy na dzialke do lasu.....tam odpoczywamy sobie, nadrabiamy zaleglosci ksiazkowe, filmowe,zamiast obiadu robimy wczesniejsza kolace-rozpalamy ognisko jemy..np. ziemnieki z ogniska z maselkiem czosnkowym, lub bialym serem i do tego kielbacha.....zero pracy a jaka przyjemnosc.....bez makijazu,bez stresu,w ukochanym dresie....przytulona do ukochanego meza...siedzimy sobie do poznych godzin wpatrujac sie w ogien lub gwiazdy Zima jest troszke gorzej...ale i tak sie nie poddajemy.....jezeli jestemy sami w domu (syn ma juz 16 lat i zdarza sie,ze na weeknd nieobecny jest w domu)to budzimy sie, ktores z nas biegnie do kuchni robi szybkie sniadanko, przynosi je do cieplego lozeczka....muzyczka, filmik...nawet do godzin wczesno-popoludniowych:P:P:P Potem roznie.....albo wspolna kapiel, potem obiadek w restauracji....spacerek.. ...moze byc kino.....moze byc przygotowanie wspolnie kolacji (lub obiadu) w domu....moze byc zaproszenie gosci....moze sauna....kurcze mozliwosci jest full,wiec kochane, nie dajmy sie rutynie, albo obowiazkom!!!!! Rozumiem,ze niektore z Was pozno w tygodniu wracaja z pracy i nie maja juz czasu na pranie, prasowanie itp......ale mysle,ze chociaz jeden weeknd w miesiacu NALEZY poswiecic sobie, i robic to na co sie ma ochote. Ja wlasnie tak robie i jakos swiat mi sie jeszcze nie zawalil,ze czegos tam nie wyprasowalam na czas Pozdrawiam serdecznie

[gosia261282]

A ja wolny weekend mam rzadko,bo pracuję przez cały tydzień i czasem mam wolne w weekend,a czasem w tygodniu.Jak już się nasprzątam,ugotuję,wypior ę,zrobię zakupy itp to resztę czasu poświęcam 5-letniej córce,chodzimy na spacery,jak jest ciepło na plac zabaw,do zoo,nad jezioro,a zimą bawić się śniegiem,albo w domu układamy puzzle,gramy w gry planszowe,czytamy książki.A mąż...cóż przeważnie gra w tym czasie na komputerze.

[fallintoyou]

wysypiam się z reguły do 11, potem sprzątam, jem obiadek, wchodzę na kompa a następnie idę się spotkać z tż.

[SylwiaWoloska]

Generalnie w weekendy to ogarniam dom i staram się odpocząć od komputera (Praca), często gdzieś chodzę ze znajomymi, jakieś kino albo pub. ALEeeeee... i tu podam konkretnie... 20.10.2018 Jest koncert Bonnie Tyler w Katowickim spodku razem z chłopakiem tam właśnie się wybieram. Nie jest to najbliższy weekend, ale bileciki już kupione

[OYAKATA]

jadę na festiwal filmowy

[MoreThanYouKnow]

Mąż wraca z pracy (kierowca), także w końcu sobie chwile posiedzimy, bo babcia weźmie pyrpcia na kilka godzin

[Jolanne]

Leżę w wannie, czytam książki i mam zamiar iść do kawiarni. Jeden taki weekend na miesiąc a jak cieszy.

[Wizazanka1988rok]

Siedze w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[simsonka]

U mnie stałe jest tylko sprzątanie, a tak to każdy weekend jest inny.

[Olala24z]

U mnie zazwyczaj sobota schodzi na sprzątaniu, zakupach. Wieczorem czasami jakieś wyjście do znajomych, spacer itp. W niedzielę przed południem jeżdżę do stajni i jeżdżę konno, a po południu spędzam czas z narzeczonym, gdzieś jedziemy kogoś odwiedzamy itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4c52e7ce1ca4272c52a705c4e9bc120bd7e61c0d_656fba3e75b75]

Napisane przez Jolmiras

Pozwole sobie zauwazyć a nawet osmielę się powiedzieć, że chyba nie za ciekawie spędzamy weekendy, które raczej powinny być dla nas wypoczynkiem.... w końcu haruje się cały tydzień

No to tak jak ja. Ciężko pracuję
od poniedziałku do piątku. A sobota, niedziela siedzę w domu, czytam ksiażki, słucham muzyki czasem lampka wina kocham takie weekendy

[elkiza81]

Porządki, spacer, hobby

Wysłane z mojego SM-J600FN przy użyciu Tapatalka