Problem-Mężczyzna. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-06-03, 20:35   #1
monic000
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 4

Problem-Mężczyzna.


hej.
Nigdy nie myślałam, że będę użalała się na forum, ale cóż...
Może zacznę od pocątku. Jestem po dwóch długoletnich związkach, jeden mnie zdradził, kolejny był totalnym psychopatą, i gnębił mnie przez cały związek.
Od 1,5 roku jestem z nowym Mężczyzną. Właściwie nie chciałam pakować się w kolejny związek, ale tak wyszło.
Już po dwóch miesiącach znajomości zamieszkaliśmy razem. On jest po rozwodzie i ma dwoje dzieci.
Nieraz mi opowiadał, że jego była żona jest okropna, nigdy nie okazywała mu uczuć-oni nawet spali w osobnych pokojach po roku związku a byli ze sobą 7 lat. wieczne kłótnie itd.
Ale do rzeczy.
Od samego początku nie było między Nami wybuchu miłości, tzn on jest dość oschły-nie lubi się przytulać, całować, okazywać uczuć bo twierdzi że to dziecinada. Co prawda moi poprzedni partnerzy byli jacy byli, ale uczucie zawsze mi okazywali mimo wszystko.
Nie pamiętam kiedy ostatni raz powiedział mi, że mnie kocha. Chyba z 4 miesiące temu.
Twierdzi, że nasza sytuacja materialna Go dobija(mam swój interes który niestety wpędził mnie w spore długi).
Sexu praktycznie nie ma, a jesli już to raz na 1,5 miesiąca nad czym strasznie ubolewam, ale już się nie proszę bo to dośc poniżające.
On twierdzi, że dla nego sex nie jest ważny i w ogóle o tym nie myśli.
Ciągle się kłócimy o byle pierdołę. Ja przez swoją sytuację jestem dość nerwowa i mówiąc szczerze nie jestem mu dłużna.
Mamy ciche dni, każde siedzi w innym pokoju i czeka aż drugie się odezwie i tak non stop.
Wiem, powiecie że ten związek nie ma sensu, być może. Ale łączą nas pewne kwestie, zresztą sama nie wiem już co mam robić.
Pojechał sobie 20 min temu do kina jakby nigdy nic. Zaczał się "pindrzyć" przed lustrem aby mnie wkurzyć bo wie, że od razu mam myśli, iż umówil się z jakąś kobietą...
Zdążyliśmy się jeszcze pokłócić i wyszedł trzaskająć drzwiami...
Pierwszy raz zdazyło się, że wyszedł beze mnie, zawsze jednak wychodziliśmy razem.
To chyba koniec początku tego związku.
Pewnie jesteście ciekawe dlaczego jeszcze z nim jestem. Otóż pomaga mi jak może, pomaga mi finansowo, próbuje doradzać, wspiera mnie, jest ogólnie w porządku facetem, no ale...
Dziewczyny doradzcie mi co mam ze sobą począć...
Jestem bardzo zakompleksiona choć ponoć nie mam powodów, mam niską samoocenę, nie umiem piąć się do przodu a wręcz spadam w dół... On chyba patrzy na mnie jak na nieudacznika życiowego.
To chyba człowiek który wolałby być sam, ale nie umie zakończyc naszego związku.

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

siedzę sama w domu i czuję się podle... mam ochotę się upić choć nie znoszę alkoholu, ale ta sytuacja mnie dobija. Niby jesteśmy razem, a jednak czuję się samotna...
monic000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-03, 20:43   #2
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Problem-Mężczyzna.

Ty zakończ ten beznadziejny układ

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-03, 20:58   #3
AlinaPL
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 20
Dot.: Problem-Mężczyzna.

Cytat:
Napisane przez monic000 Pokaż wiadomość
hej.
Nigdy nie myślałam, że będę użalała się na forum, ale cóż...
Może zacznę od pocątku. Jestem po dwóch długoletnich związkach, jeden mnie zdradził, kolejny był totalnym psychopatą, i gnębił mnie przez cały związek.
Od 1,5 roku jestem z nowym Mężczyzną. Właściwie nie chciałam pakować się w kolejny związek, ale tak wyszło.
Już po dwóch miesiącach znajomości zamieszkaliśmy razem. On jest po rozwodzie i ma dwoje dzieci.
Nieraz mi opowiadał, że jego była żona jest okropna, nigdy nie okazywała mu uczuć-oni nawet spali w osobnych pokojach po roku związku a byli ze sobą 7 lat. wieczne kłótnie itd.
Ale do rzeczy.
Od samego początku nie było między Nami wybuchu miłości, tzn on jest dość oschły-nie lubi się przytulać, całować, okazywać uczuć bo twierdzi że to dziecinada. Co prawda moi poprzedni partnerzy byli jacy byli, ale uczucie zawsze mi okazywali mimo wszystko.
Nie pamiętam kiedy ostatni raz powiedział mi, że mnie kocha. Chyba z 4 miesiące temu.
Twierdzi, że nasza sytuacja materialna Go dobija(mam swój interes który niestety wpędził mnie w spore długi).
Sexu praktycznie nie ma, a jesli już to raz na 1,5 miesiąca nad czym strasznie ubolewam, ale już się nie proszę bo to dośc poniżające.
On twierdzi, że dla nego sex nie jest ważny i w ogóle o tym nie myśli.
Ciągle się kłócimy o byle pierdołę. Ja przez swoją sytuację jestem dość nerwowa i mówiąc szczerze nie jestem mu dłużna.
Mamy ciche dni, każde siedzi w innym pokoju i czeka aż drugie się odezwie i tak non stop.
Wiem, powiecie że ten związek nie ma sensu, być może. Ale łączą nas pewne kwestie, zresztą sama nie wiem już co mam robić.
Pojechał sobie 20 min temu do kina jakby nigdy nic. Zaczał się "pindrzyć" przed lustrem aby mnie wkurzyć bo wie, że od razu mam myśli, iż umówil się z jakąś kobietą...
Zdążyliśmy się jeszcze pokłócić i wyszedł trzaskająć drzwiami...
Pierwszy raz zdazyło się, że wyszedł beze mnie, zawsze jednak wychodziliśmy razem.
To chyba koniec początku tego związku.
Pewnie jesteście ciekawe dlaczego jeszcze z nim jestem. Otóż pomaga mi jak może, pomaga mi finansowo, próbuje doradzać, wspiera mnie, jest ogólnie w porządku facetem, no ale...
Dziewczyny doradzcie mi co mam ze sobą począć...
Jestem bardzo zakompleksiona choć ponoć nie mam powodów, mam niską samoocenę, nie umiem piąć się do przodu a wręcz spadam w dół... On chyba patrzy na mnie jak na nieudacznika życiowego.
To chyba człowiek który wolałby być sam, ale nie umie zakończyc naszego związku.

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

siedzę sama w domu i czuję się podle... mam ochotę się upić choć nie znoszę alkoholu, ale ta sytuacja mnie dobija. Niby jesteśmy razem, a jednak czuję się samotna...

Zakończ ten związek. to zupełnie bez sensu, ludzie na siłę próbują naprawiać rzeczy które powodują jeszcze większe problemy.
Z opisu nie wynika nic dobrego i na pewno każdy Ci to powie.
AlinaPL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-03, 21:05   #4
Jewels
Raczkowanie
 
Avatar Jewels
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 255
Dot.: Problem-Mężczyzna.

Autorko na twoim miejscu rozstała bym się z takim partnerem. Z opisu wychodzi, że się nie dobraliście. Teraz masz problemy ze swoim biznesem ale za jakiś czas może się skończą. To, że partner pomaga ci finansowo to nie znaczy, że musisz z nim być.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
28/2015
38/2016
17/2017
15.11.2014

Jewels jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-03, 21:23   #5
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Problem-Mężczyzna.

Autorko watku, masz jak na tacy, że twój partner jest osoba zimną, nie okazująca uczuć, a seks to dla niego od wielkiego dzwonu (jesoo, raz na 1,5 miesiąca?)
A jak pelikan łykasz bajki ze to zła była zona nie okazywała mu uczuć i sypiała na innym łóżku...
No weź. Lepiej otwórz oczy i przestań w bajki wierzyć.

Skończ tą farsę.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-03, 23:02   #6
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
Dot.: Problem-Mężczyzna.

Niestety, ale jedyne, co naprawdę pomoże Ci w tej sytuacji, to samodzielnie wykaraskać się z długów. A związek zakończyć z godnością, zanim będzie za późno.

Kiedy staniesz na nogi finansowo i pogodzisz się z utratą tej relacji, poczujesz się o niebo lepiej i pewność siebie wróci.
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-04, 09:22   #7
stesia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 527
Dot.: Problem-Mężczyzna.

sama nie wiem czy facet jest dupkiem, czy mu na tobie nie zalezy, czy może jednak jedno i drugie. tak jego żona taka okropna bo mu uczuć nie okazywała ale przecież według niego okazywanie uczuć to dziecinada, no to o co mu chodzi? ona taka zła bo sie wiecznie kłocili, ale wy też sie kłocicie o byle pierdołę. chcesz wiedziec co masz zrobić? zostawić go jak najszybciej, ta jasne pomaga ci przy okazji wykończając cie chyba psychicznie. chcesz zeby ci zaraz zaczął wypominać jak to on ci pomaga a ty taka niewdzięczna? bo po tym jak go opisałaś wcale bym się nie zdziwiła.
stesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-06-04, 09:39   #8
Ka_Wu
Raczkowanie
 
Avatar Ka_Wu
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 66
Dot.: Problem-Mężczyzna.

Dlaczego poszedł sam do kina? Nie wychodzicie razem?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ka_Wu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-04, 09:48   #9
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Problem-Mężczyzna.

Jesteś z nim bo Ci pomaga i jest Ci z nim po prostu wygodnie. Ja to widzę tak, że nie zostawisz go, póki kolejny "pocieszyciel i pomocnik" nie pojawi się na horyzoncie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-04, 09:56   #10
papciekapcie
Rozeznanie
 
Avatar papciekapcie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 537
Dot.: Problem-Mężczyzna.

Przecież on Cię nie kocha. Jest z Tobą bo nie wiem... Wygodnie mu? A Ty z nim, bo pomaga Ci finansowo. Czym się zajmujesz na co dzień? Pracujesz? Jakie masz plany na przyszłość?
papciekapcie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-04, 11:41   #11
monic000
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 4
Dot.: Problem-Mężczyzna.

Do tej pory zawsze wychodziliśmy razem...

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Owszem, prowadzę dalej ten biznes, staram sie wprowadzać nowości aby cos polepszyć. Mam jeszcze cicha nadzieje, ze mi sie uda. Niestety od samego początku nie przemyślałam tego Zbyt dobrze i utopiłem duża sumę pieniedzy. Teraz tak czy siak musze to spłacać.

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Zgadłas, juz od jakiegoś czasu wypomina mi w kłótniach, ze gdyby nie on to juz dawno bym zgineła.

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Dziekuje bardzo. Rozważam to bardzo powaznie.

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Brak sexu to faktycznie dla mnie dosc spory problem... Z poprzednimi partnerami było to na porządku dziennym. Nie wiem co z nim jest nie tak, on nawet nie zauważa kobiet.
monic000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-06-04, 14:40   #12
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Problem-Mężczyzna.

Autorko, ty się boisz zostać sama, bo uważasz, że sobie nie poradzisz.Ale powiedz mi, w czym niby on cię wspiera, bo z twojego opisu wynika wręcz przeciwnie? Zakonczylabym związek z facetem, który nie okazuje uczuć i nie chce mnie w łóżku. A na dodatek przenosi to jaki on jest na byłą żonę.

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

I jeszcze coś. Ten twój, to nie jest żaden Mężczyzna. To bardzo zwykły mężczyzna.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-04, 15:25   #13
monic000
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 4
Dot.: Problem-Mężczyzna.

Masz zupełna racje . Musze sobie wszystko uporządkować i chyba podjąć ten ważny krok. To prawda, ze moja sytuacja materialna trzyma mnie przy nim, ale nie jest mi na rękę ze jestem w jakis sposób od niego zależna bo zawsze starałam sie byc samodzielna osoba. A teraz niestety... Jest jak jest. Jednak musze wziąć sie w garść, i stanąć na nogi.
monic000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-04, 18:09   #14
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Problem-Mężczyzna.

Cytat:
Napisane przez monic000 Pokaż wiadomość
Masz zupełna racje . Musze sobie wszystko uporządkować i chyba podjąć ten ważny krok. To prawda, ze moja sytuacja materialna trzyma mnie przy nim, ale nie jest mi na rękę ze jestem w jakis sposób od niego zależna bo zawsze starałam sie byc samodzielna osoba. A teraz niestety... Jest jak jest. Jednak musze wziąć sie w garść, i stanąć na nogi.
Dogadaj się z nim co do ewentualnego długu, i odejdź od faceta, który cię dołuje . W dobrym związku masz miłość, szacunek i czułość. Przekonanie, że dla faceta jesteś najważniejsza. A co masz ty?
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-04, 19:01   #15
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Problem-Mężczyzna.

Cytat:
Napisane przez mariamalaria Pokaż wiadomość
Dogadaj się z nim co do ewentualnego długu, i odejdź od faceta, który cię dołuje . W dobrym związku masz miłość, szacunek i czułość. Przekonanie, że dla faceta jesteś najważniejsza. A co masz ty?
Jak ma się z nim dogadać? Ma mu zaproponować, żeby to on spłacił jej długi i jeszcze zorganizował jej wyprawkę na odejście?

Łatwo jest doradzić komuś, żeby odszedł, ale trudniej jest odejść, jak nie ma się dochodu i jeszcze tonie się w długach.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-04, 19:10   #16
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Problem-Mężczyzna.

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;74385506]Jak ma się z nim dogadać? Ma mu zaproponować, żeby to on spłacił jej długi i jeszcze zorganizował jej wyprawkę na odejście?

Łatwo jest doradzić komuś, żeby odszedł, ale trudniej jest odejść, jak nie ma się dochodu i jeszcze tonie się w długach.[/QUOTE]
Pewnie trudniej. Łatwiej trwać przy typie opisanym przez autorkę i dorabiać się kompleksów i nerwicy.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-04, 19:23   #17
QueenOfHearts
Rozeznanie
 
Avatar QueenOfHearts
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 864
Dot.: Problem-Mężczyzna.

Autorko,
ten facet to dno, dna. Takie są fakty.
Jak nie umiesz zerwać, nie mając nikogo w "obwodzie", to zacznij się rozglądać za innym facetem i wtedy zostaw tego kretyna.
__________________
"NIE MA SPRAWIEDLIWOŚCI. JESTEM TYLKO JA." T.Pratchett
QueenOfHearts jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-04, 19:43   #18
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Problem-Mężczyzna.

Cytat:
Napisane przez QueenOfHearts Pokaż wiadomość
Autorko,
ten facet to dno, dna. Takie są fakty.
Jak nie umiesz zerwać, nie mając nikogo w "obwodzie", to zacznij się rozglądać za innym facetem i wtedy zostaw tego kretyna.
Dobra rada.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-04, 19:45   #19
QueenOfHearts
Rozeznanie
 
Avatar QueenOfHearts
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 864
Dot.: Problem-Mężczyzna.

Cytat:
Napisane przez mariamalaria Pokaż wiadomość
Dobra rada.
"życiowa" ;-)
__________________
"NIE MA SPRAWIEDLIWOŚCI. JESTEM TYLKO JA." T.Pratchett
QueenOfHearts jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-06-04 20:45:12


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:36.