Do dziewczyn używających cieni do powiek-cienie podkreślają mi nierówności powieki

[maiia]

Czy wszystkie cienie do oczu sprawiają, że po aplikacji powieka wygląda jak pomarszczona? Czy to zależy od firmy albo sposobu aplikacji? Chciałabym mocniej podkreślić oczy a wydaje mi się, że cienie dodają mi lat ze względu na te zmarszczki, które wychodzą na powiece po aplikacji

Coś robię źle czy trafiłam na złe cienie? A może mam zmarszczki, których nie widać bez makijażu i wychodzą po nałożeniu cieni?

[Trinitty90]

Sama jestem ciekawa co może być tego przyczyną. A próbowałaś jakiejś bazy wygładzającej pod makijaż? Albo może masz przemęczone oczy i stąd takie zmarszczki na powiekach?

[maiia]

Napisane przez Trinitty90

Sama jestem ciekawa co może być tego przyczyną. A próbowałaś jakiejś bazy wygładzającej pod makijaż? Albo może masz przemęczone oczy i stąd takie zmarszczki na powiekach?

Własnie mam tak o każdej porze. Zresztą wysypiam się i raczej nie mam przemęczonych oczu. Myślisz, że baza mogłaby pomóc? Bo nie próbowałam jeszcze. Nie mam zmarszczek, mam gładką skórę twarzy, również okolice oczu. Na powieki nakładam podkład i puder utrwalający, tak jak na resztę twarzy. Ale tylko odrobineczkę, do delikatnego matu. I tylko na powiekach wychodzą mi zmarszczki...

[p4w]

Napisane przez maiia

Własnie mam tak o każdej porze. Zresztą wysypiam się i raczej nie mam przemęczonych oczu. Myślisz, że baza mogłaby pomóc? Bo nie próbowałam jeszcze. Nie mam zmarszczek, mam gładką skórę twarzy, również okolice oczu. Na powieki nakładam podkład i puder utrwalający, tak jak na resztę twarzy. Ale tylko odrobineczkę, do delikatnego matu. I tylko na powiekach wychodzą mi zmarszczki...

a możesz zrobić jakieś zdjęcie? albo znaleźć podobne zdjęcie w necie?
używasz perłowych cieni czy matowych?
nie bardzo wiem jakie zmarszczki - ja mam prawie 40 lat, używam cieni codziennie - głównie w ciemnych kolorach i nie mam żadnych zmarszczek

[maiia]

Napisane przez p4w

a możesz zrobić jakieś zdjęcie? albo znaleźć podobne zdjęcie w necie?
używasz perłowych cieni czy matowych?
nie bardzo wiem jakie zmarszczki - ja mam prawie 40 lat, używam cieni codziennie - głównie w ciemnych kolorach i nie mam żadnych zmarszczek

Używam matowych, po raz pierwszy w życiu zresztą. Nie widzę podobnych zdjęć na necie ale doczytałam na innym wątku, że stosowanie cieni i tarcie powiek pędzlem może je wysuszać i w efekcie postarzać, dlatego cienie właśnie będą wyglądać na nich tak jak u mnie. Może powinnam używać cieni w płynie? Albo nakładać w inny sposób?

A może powinnam spróbować innych cieni? Kupiłam firmy freedom bo podobały mi się neutralne kolory i może są zbyt sypkie? Bo osypują się strasznie przy nakładaniu, żebym nie wiem ile razy strząsała nadmiar z pędzla to i tak się osypią.

[eve_line]

Ja wiem o co chodzi, też tak czasami mam. To nie tyle są zmarszczki co podkreślona faktura skóry. Zauważyłam, że dzieje się tak kiedy napakuję za dużo cienia lub gdy ten cień jest za grubo zmielony. W moim makijażu zawsze matuję przestrzeń nad załamaniem matowym beżem i po takim z mysecret miałam "postarzoną" skórę, a kiedy zaczęłam używać cienia mineralnego sypkiego, który był drobno zmielony - tego efektu nie było

[p4w]

Napisane przez maiia

Używam matowych, po raz pierwszy w życiu zresztą. Nie widzę podobnych zdjęć na necie ale doczytałam na innym wątku, że stosowanie cieni i tarcie powiek pędzlem może je wysuszać i w efekcie postarzać, dlatego cienie właśnie będą wyglądać na nich tak jak u mnie. Może powinnam używać cieni w płynie? Albo nakładać w inny sposób?

A może powinnam spróbować innych cieni? Kupiłam firmy freedom bo podobały mi się neutralne kolory i może są zbyt sypkie? Bo osypują się strasznie przy nakładaniu, żebym nie wiem ile razy strząsała nadmiar z pędzla to i tak się osypią.

Napisane przez eve_line

Ja wiem o co chodzi, też tak czasami mam. To nie tyle są zmarszczki co podkreślona faktura skóry. Zauważyłam, że dzieje się tak kiedy napakuję za dużo cienia lub gdy ten cień jest za grubo zmielony. W moim makijażu zawsze matuję przestrzeń nad załamaniem matowym beżem i po takim z mysecret miałam "postarzoną" skórę, a kiedy zaczęłam używać cienia mineralnego sypkiego, który był drobno zmielony - tego efektu nie było

to może faktycznie dotyczy rodzaju cieni albo korektora, który kładziesz pod - może popróbuj z baza albo bez korektora i wredy bedziesz wiedziec czy winne są cienie czy korektor

[Trinitty90]

Napisane przez maiia

Używam matowych, po raz pierwszy w życiu zresztą. Nie widzę podobnych zdjęć na necie ale doczytałam na innym wątku, że stosowanie cieni i tarcie powiek pędzlem może je wysuszać i w efekcie postarzać, dlatego cienie właśnie będą wyglądać na nich tak jak u mnie. Może powinnam używać cieni w płynie? Albo nakładać w inny sposób?

Spróbuj jakiejś bazy wygładzającej pod cienie i może zamiast pędzelkiem zobacz jak będą wyglądać po nałożeniu pacynką lub opuszkiem palca

[1b006c1cc4b33fb32b0a741c96d131cb0dc83f78_5f5d531644303]

Może chodzi o to, że cienie nie przyklejają się dobrze do powieki i "rolują" zbierając w zmarszczkach, a przez to je podkreślają?



U siebie tego nie zaobserwowałam, ale ja np. nigdy nie pudruje powiek. Nakładam na nie korektor i na korektor cienie, w sumie najbardziej lubię jak korektor jest jeszcze wilgotny, bo wtedy właśnie się dobrze go trzyma cień. Może przed ten puder cienie się przemieszczają, bo nie mają jak się przykleić?

[maiia]

Napisane przez eve_line

Ja wiem o co chodzi, też tak czasami mam. To nie tyle są zmarszczki co podkreślona faktura skóry. Zauważyłam, że dzieje się tak kiedy napakuję za dużo cienia lub gdy ten cień jest za grubo zmielony. W moim makijażu zawsze matuję przestrzeń nad załamaniem matowym beżem i po takim z mysecret miałam "postarzoną" skórę, a kiedy zaczęłam używać cienia mineralnego sypkiego, który był drobno zmielony - tego efektu nie było

Dokładnie tak właśnie jest. Chodzi o pokreśloną fakturę skóry i w efekcie skóra wygląda jak pomarszczona. I rzeczywiście winą była za duża ilość produktu. A używałam tak dużo bo przy mniejszej ilości nie było efektu. Dzisiaj pomalowałam oczy innym kupionym wczoraj innej firmy, mocniej napigmnetowanym i oczom nie wierzyłam różnicy Teraz są gładkie i wyglądają pięknie

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

[1=1b006c1cc4b33fb32b0a741 c96d131cb0dc83f78_5f5d531 644303;86360049]Może chodzi o to, że cienie nie przyklejają się dobrze do powieki i "rolują" zbierając w zmarszczkach, a przez to je podkreślają?



U siebie tego nie zaobserwowałam, ale ja np. nigdy nie pudruje powiek. Nakładam na nie korektor i na korektor cienie, w sumie najbardziej lubię jak korektor jest jeszcze wilgotny, bo wtedy właśnie się dobrze go trzyma cień. Może przed ten puder cienie się przemieszczają, bo nie mają jak się przykleić?[/QUOTE]

Dzisiaj również nie popudrowałam powiek, położyłam tylko podkład, roztarłam porządnie, poczekałam aż lekko wyschnie i dopiero nałożyłam cień, brak pudru na powiekach i mniejsza jego ilość wyeliminowała problem. Nareszcie, strasznie się cieszę

[p4w]

fajnie, ze udało się rozwiązać problem

edytowałam tytuł wątku, zeby inne dziewczyny mogły go znaleźć używając słów kluczowych w wyszukiwarce

chyba, ze macie pomysł jak go jeszcze skrócić (nie chciałam usuwac oryginalnego tytułu) żeby oddawał treść dyskusji - to proszę

[kasztanka3]

Polecam baze (Thebalm ma niezla) i cienie o satynowym wykonczeniu.