|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2020-11-23, 00:05 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 5
|
Stara miłość nie rdzewieje
Cześć!
Czy jesteście zdania, że pierwsza miłość to ta pierwsza, prawdziwa i mimo wszystko w sercu zawsze pozostanie? Oczywiście zdaję sobie sprawę, że pierwsza miłość to ta romantyczna, pierwsza i nieznane wcześniej uczucie do drugiej osoby. Mojego pierwszego chłopaka poznałam w wieku 16 lat. Bardzo go kochałam ale tak się ułozyło, że zerwał ze mną bo raz coś mi odwaliło na imprezie i całowałam się z innym (eh, wiek nastoletni). Przeżywałam to rozstanie okropnie. I tak mijały lata, ja w międzyczasie poznałam swojego obecnego chłopaka. Ex długo nie miał dziewczyny. Dopiero po może 5 latach wstąpił w jakiś związek. Co roku na nasze urodziny oboje składamy sobie życzenia i własciwie tylko wtedy piszemy cokolwiek coś co tam u nas, jak leci itp. ale zwykle są to luźne ale bardzo kulturalne rozmowy. Ja przez ten czas cały czas miałam chłopaka, bywało różnie ale on tylko raz własciwie zapytał tak jakby od niechcenia jak tam w związku. Zastanawiam się czy on nadal o mnie myśli, czy to totalnie tylko i wyłącznie sentyment lub zwykłe, koleżeńskie podejście do relacji. Od kiedy na instagramie z 2 lata temu pojawiła się opcja instastories pamiętam, że wyświetlał każdą moją story i tak jest po dziś dzień, nie było chyba ani jednej, że nie wyświetlił. Ale tak poza tym żadnego kontaktu nie mamy. Niby taki tam głupi insta, ale teraz to jednak każdy sprawdzi przynajmniej kilka razy dziennie apkę, niby od niechcenia ale jednak - podgląda sie jakąś osobę to jest się ciekawym co tam u niej słychać. Ja z perspektywy czasu uważam, że zawsze sentyment pozostaje, tym bardziej, że to była ta pierwsza, idealna miłość i nawet ostatnio mi się śnił. Czasami rozmyślam jakby to było gdyby tak po czasie coś nam wyszło i nachodzą mnie różne myśli, roztrząsam trochę przeszłość, dlaczego wyszło tak, a nie inaczej. Co myślicie? Macie takie odczucia co do swoich pierwszych miłości? Jakie macie relacje na dzień dzisiejszy? |
2020-11-23, 06:24 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Stara miłość nie rdzewieje
Myślę, że za bardzo rozbijasz g na atomy, zamiast się skupić na obecnym związku. Dorosły człowiek nie przykłada wagi do tego, kto mu co ogląda i lajkuje na Instagramie, bo ma świadomości, że ludzie re instastory najczęściej oglądają siedząc na kibelku nie rozmyślam, co by było jakby mi wyszło z moją pierwszą miłością - skoro nie wyszło, to najwidoczniej to nie była ta właściwa. I tobie też radzę takie podejście, zamiast rozkminiać zdarzenia z czasów kiedy miałaś 16 lat.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-23, 07:02 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Stara miłość nie rdzewieje
Nie, nie jestem takiego zdania. Ledwie pamiętam swoje pierwsze nastoletnie miłości. Musiałabym nie mieć życia lub tkwić w nieudanym związku, aby jarać się do tego stopnia jakimiś wspomnieniami.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2020-11-23 o 07:05 |
2020-11-23, 08:32 | #4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
|
Dot.: Stara miłość nie rdzewieje
No, mnie też się zdarza oglądać stories swojego pierwszego chłopaka, jak na miniaturce coś przykuje moja uwagę, po tylu latach jesteśmy w kolezenskich relacjach i nie muszę się jakoś z tym tajniaczyc, żeby sobie coś nie pomyślał. Za każdym razem uśmiecham pod nosem i myślę, Jezu co ja w Tobie widziałam, story się zamyka i o nim dalej nie myśle, może Twój ma podobnie. Dlaczego pierwsza = idealna? Jakby tak było, to byłaby też ostatnia.
Edytowane przez patusiaa23 Czas edycji: 2020-11-23 o 08:35 |
2020-11-23, 09:11 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: Zdolny
Wiadomości: 644
|
Dot.: Stara miłość nie rdzewieje
Dla wielu osób pierwsza miłość na zawsze pozostaje ważna, bo właśnie była pierwsza. Nie ma nic dziwnego w zaciekawieniu tym, jak potoczyło się życie człowiekowi do którego latały nam pierwsze motylki w brzuchu - i stąd podglądanie relacji czy nawet zainicjowanie rozmowy samemu - ale nie utożsamiałabym tego z jakimś niegasnącym uczuciem.
|
2020-11-23, 09:40 | #6 | ||
Bot
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 11 718
|
Dot.: Stara miłość nie rdzewieje
Cytat:
Nie. Cytat:
Chciałabym, żeby życie było idealną bajką, żeby się było na zawsze z pierwszą miłością, w dodatku odwzajemnioną... Ale przynajmniej moje takie nie jest. Inne czynniki mają wpływ na to, czy coś jest w moim sercu, a nie kolejność poznawania ludzi. ---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------
__________________
contra negantem principia non est disputandum |
||
2020-11-23, 09:49 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Stara miłość nie rdzewieje
Jak najbardziej rdzewieje, po prostu nasze mózgi lubią podtrzymywać sentyment i nostalgię, tak samo jak idealizują dzieciństwo. Ale fantazje fantazjami, a zderzenie z rzeczywistością hywa brutalne.
Tylko że jak idziesz ulicą i cały czas oglądasz się za siebie, to w końcu pewnie brzdękniesz głową o jakąś latarnię. Więc albo uświadom sobie, że idealizujesz byłego, albo doprowadź do spotkania, bo bez sensu tak tkwić w przeszłości. |
2020-11-23, 10:42 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Stara miłość nie rdzewieje
Uważam, że to niemożliwe, żeby miłość była idealna, a związek się rozpadł.
|
2020-11-23, 11:08 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Stara miłość nie rdzewieje
Cytat:
Tak samo. + niektórych z dawnych "amoroso" miałam (nie)przyjemność spotkać po latach. matkobosko... a tacy byli fajni za młodu, jak człowiek nie planował z nimi życia(!!!) tylko wzdychał ku sobie _niezobowiązujaco_.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2020-11-23, 11:28 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Stara miłość nie rdzewieje
Nie, nie uważam tak. Ty masz sentyment, a ja z perspektywy czasu widzę, że moje dawne miłości miały mnóstwo wad i zastanawiam się, co takiego w nich widziałam.
Jestem zupełnie inna osobą, niż kilkanaście-kilka lat temu i nawet gust do facetów mi się zmienił. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-23, 11:59 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
|
Dot.: Stara miłość nie rdzewieje
Dziwne, że jeszcze myślisz o chłopaku, z którym spotykałaś się w wieku 16 lat. Przecież w tym wieku jest się kompletnie niedojrzałym, ma się jeszcze mleko pod nosem, więc jak to mogła być Twoja wielka miłość
|
2020-11-23, 12:18 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Stara miłość nie rdzewieje
Raz mało pod samochód z wrażenia nie wpadłam, gdy miałam "przyjemność" wpaść na jednego z przeszłych-niedoszłych. Mając te 16-17 lat, ten z leksza neurotyczny, początkujący muzyk wydawał się postacią tajemniczą i romantyczną. Kochałam się w nim przez jakieś 2 klasy liceum i robiłam liczne podchody. Tylko chyba - jak wielu niespełnionych muzyków - przez te lata nie stronił od czegoś mocniejszego i niekoniecznie mam na myśli alkohol. W dodatku nosił się dalej jak 17-latek ze szkolnej kapeli.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2020-11-23, 14:13 | #13 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
|
Dot.: Stara miłość nie rdzewieje
Moj pierwszy chłopak myślał, że jest czarny. Nosił duże ciuchy i krzykliwa biżuterię, w tym bardzo ordynarne cyrkonie w uszach. Idealne pierwsze miłości xD
---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ---------- P.s. W wieku 31 lat dalej tak myśli. |
2020-11-23, 14:19 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 352
|
Dot.: Stara miłość nie rdzewieje
Czegoś Ci brakuje w obecnym związku i dlatego rozmyślasz co by było z tamtym. Trzeba szukać dalej
__________________
|
2020-11-23, 15:10 | #15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: Stara miłość nie rdzewieje
"tym bardziej, ze to byla ta pierwsza idealna milosc"? Idealna mowisz? Indeed, taka idealna, ze az chlopaka musialas z innym zdradzic.
Nie mam zadnego semtymentu do pierwszych milosci. Kazda byla po cos, szanuje swoich exow, bo to ogolnie fajni ludzie, ale nie mam zadnego semtymentu.
__________________
"La curiosidad mató al gato." - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - [ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ] [ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M |
2020-11-23, 15:36 | #16 | ||
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Stara miłość nie rdzewieje
Cytat:
Cytat:
|
||
2020-11-23, 16:07 | #17 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
|
Dot.: Stara miłość nie rdzewieje
Cytat:
Nie. Zwykle człowiek przegląda wszystko jak leci. Taka idealna, że się rozpadła... Uważam, że takie rozpamiętywanie relacji, jaką miało się x lat temu za dzieciaka jest dziwne. Oczywiście, że pamiętamy ludzi, czasem się o nich pomyśli, lecz to wszystko. Nie szukałabym żadnego drugiego dna. |
|
2020-11-26, 11:47 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 325
|
Dot.: Stara miłość nie rdzewieje
Moja pierwsza miłość wywarła na mnie duży wpływ i trwała długo jak na młodzieńcze uczucie, bo około roku. Pamiętam to doskonale, od pierwszych randek, przez pierwszy seks aż po rozstanie. A minęło od tego 36-37 lat.
Spotkaliśmy się przypadkowo kilka lat później, ale on za bardzo nie chciał rozmawiać. Tak jakby miał żal (fakt, że skończyło się z mojej winy, odeszłam do innego, z którym mi zresztą nie wyszło i trwało jeszcze krócej). Od tamtej pory nie mieliśmy żadnego kontaktu. Nie mam pojęcia, co się z nim dzieje ani czy ułożył sobie życie. Nigdy nie próbowałam nawiązać kontaktu. Nie było mi to nigdy potrzebne. Z większością byłych nie mam kontaktu. Nie żebym była z gruntu przeciwna kontaktom z byłymi, bo z jednym byłym się przyjaźnię. Ale nie uważałam nigdy, by kontakt z moim pierwszym był mi potrzebny i by wyszedł mi na dobre. Jemu też, skoro po paru latach nie chciał ze mną rozmawiać. Niech pozostanie (tylko i aż) w sferze wspomnień. Edytowane przez 67eve Czas edycji: 2020-11-26 o 11:48 |
2020-11-26, 11:53 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Stara miłość nie rdzewieje
Szczerze mówiąc nie wierzę.
Zakochań nastoletnich prawie nie pamiętam, pierwszy poważny związek zakończył się rok temu i fakt, będzie mi brakowało takiej studenckiej niewinności przy wchodzeniu w kolejny. Wiecie, oglądanie anime do 4 razem i olanie wykładu na 8, tułanie się autobusami, mieszkanie razem i obieranie 3 kilo ziemniaków, żeby starczyło do pierwszego. Teraz już pewnie czekają mnie randki w drogich restauracjach, wożenie się taksówkami/samochodem i powrót do własnego mieszkania... Trochę tej magii brak, ale to raczej ze względu na wiek, faceta jako takiego nie wspominam i dla mnie to dziwne. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2020-12-02, 12:41 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 66
|
Dot.: Stara miłość nie rdzewieje
Moją pierwszą miłość owszem pamiętam, bo nie była aż tak dawno temu, ale nie przywiązuję do niej żadnej uwagi. Ot, jak mi mignął ostatnio na fejsie to się zdziwiłam jak mógł mi się podobać, i tyle. Nie ma po co żyć wspomnieniami, zwłaszcza jak dotyczą czasów nastoletnich i mogą być nacechowane sentymentalnie nie w związku z facetem, a z tą nastoletnią beztroską. Też bym czasami chciała nie myśleć z partnerem o tym, że jest rachunek do zapłacenia i że trzeba dodatkowo wydać pieniądze, bo nam soniczna szczoteczka do zębów zdechła, ale to nie podłoże do idealizowania miłości z liceum.
|
2020-12-02, 15:05 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 072
|
Dot.: Stara miłość nie rdzewieje
Absolutnie nie. Mój pierwszy poważny chłopak chyba nadal jest na tym samym etapie co przed ćwierćwieczem, mieszka u mamusi, pracuje chyba czasem dorywczo, bo pracy dla ludzi z jego wykształceniem nie ma i słucha muzyki. No kosmos, nieogar i w ogóle. Jaka stara miłość? Chyba raczej dziurawy, zardzewiały garnek.
Do drugiego też nie mam sentymentu, straszne mi jazdy robił po rozstaniu. Nie mam z nimi kontaktu, nie mam ich w mediach społecznościowych ani nie chcę. Stare, toksyczne sprawy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-12-02, 20:18 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Stara miłość nie rdzewieje
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-05 o 05:09 |
2020-12-02, 22:56 | #23 |
Lady in red.
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 022
|
Dot.: Stara miłość nie rdzewieje
Ach te instagramowe problemy. Koleś przegląda tak sobie, a Ty się zastanawiasz. Stawiam na to, że nie jesteś w związku, brakuje Ci kogoś bliskiego, więc Twój mózg wyciągnął akurat jego z pamięci bo to były takie miłe, beztroskie czasy...
__________________
|
2020-12-03, 08:51 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Stara miłość nie rdzewieje
Cytat:
Zgadzam sie. Podglądanie relacji może znaczyć tyle co nic. Nudzi się, włączyła mu się przypadkiem, bo ogląda wszystko jak leci, może był ciekawy co u Ciebie słychać, może sobie porównuje kto poradził sobie w życiu lepiej itd. Tez mam takich ex-ów podglądaczy. Czasami któryś zagada i w sumie wolałabym zachować w głowie wyidealizowany obraz, bo okazuje się, ze ich żarty w ogóle nie siadają i gadka ledwie się klei. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-12-03, 09:20 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 237
|
Dot.: Stara miłość nie rdzewieje
Rozumiem rozkminy gdybyście się rozstali miesiąc temu, dwa miesiące, no niedawno i zauważyłabyś, że facet nagminnie przegląda Twoje media społecznościowe. Ale nie związek z czasów ogólniaka, no Autorko... nie bądź zabawna. Co do samej "pierwszej miłości" - nie, nie uważam, że ta stara nie rdzewieje. Pamiętam swojego pierwszego chłopaka, pamiętam związek i nawet miło go wspominam, ale w tym momencie nie mam pojęcia co się u kolesia dzieje i jakoś nieszczególnie mnie to interesuje. Nie korzystam zbyt często z portali społecznościowych, ale na tym etapie, jak już od wielkiego dzwonu odpalę FB, to lubię popatrzeć co tam się u znajomych z podstawówki/gimnazjum/szkoły średniej zmieniło. Tak bez żadnych podtekstów i drugiego dna. Szczerze? Gdybym miała wybierać to bardziej mi tęskno za ostatnim facetem i za całą otoczką związkową w relacji z nim niż za "pierwszą miłością". Ale może to kwestia bycia "na świeżo", bo nigdy nie przyszło mi do głowy rozgrzebywanie związku z końca gimnazjum czy tam początku ogólniaka...
|
2020-12-03, 18:48 | #26 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 676
|
Dot.: Stara miłość nie rdzewieje
Cytat:
Jest to takie pierwsze uczucie, które nas spotyka, więc może pozostać w pamięci, ale tak naprawdę niczym innym się nie różni od następnych. Często pierwsza miłość przytrafia się w młodości, a z tego okresu mało, które związki są w stanie się utrzymać. U ciebie jest to tylko sentyment. Wspomnienia trzymają cię przy byłym, a może coś nie gra w twoim obecnym związku, dlatego marzysz o ex. Szkoda twojego obecnego partnera. A przeglądać instagrama można z nudów, siedząc, np. na kiblu. [1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88332662]Treść usunięta[/QUOTE] Plackami ziemniaczanymi bym nie pogardziła 😂 Oczywiście domowej roboty, a nie kupne |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:38.